Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[Heidi_]

Cześć dziewczyny, jestem świeżynką w temacie, ale dziś mój 6 dzień levelu 1 30 dni z Jillian i potrzebuje motywacji, a tak na mnie działa ten wątek.
Jillian łączę z trzema sześciominutowymi seriami ćwiczeń na boczki (bo to u mnie najbardziej problematyczna partia) i bieganiem co 3 dni (choć nadal nie lubię biegać) Do tego oczywiście dieta redukcyjna.
Dziś się mierzyłam i jestem mega zaskoczona, bo z boczków ubyło mi już 2 cm! I chyba wysmukliły się ramiona, a ćwiczę z obciążeniem po 1,5 kg.
Trzymajcie kciuki za dalszą pracę!

[fubowa]

melduję 1 dzień ripped level 3 za mną
workout od razu przypadł mi do serca. oglądając go wczoraj pomyślałam, że jakieś lajtowe te ćwiczenia , a jak zaczęłam ćwiczyć okazało się, że mają moc! (spociłam się i zmachałam)

[Heidi_]

Ja właśnie jestem po 26minutowym treningu z Jiliian i 18minutowym treningu na boczki i czuję się maksymalnie naładowana energią na cały dzień. To niesamowite jak duży wpływ na samopoczucie mają takie ćwiczenia.

[Aibell]

Cześć dziewczyny,
Na początku przepraszam za długość wpisu, ale myślałam o nim tak długo i intensywnie, że nie jestem w stanie go skrócić . Następne będą krótkie obiecuję .

Po miesiącu przeglądania forum uznałam, że otwarcie IV części wątku jest doskonałym momentem do ujawnienia się . Z Jillian ćwiczę dopiero szósty tydzień i to nie tak intensywnie jak Wy niestety . Uznałam, że 5 razy w tygodniu przy moim stanie zasiedzenia w zupełności wystarczy. Poza tym taki dzień przerwy to super regeneracja, mam o wiele więcej siły przy następnych ćwiczeniach .
Jillian znalazłam dzięki modzie na Chodakowską i ogólnie na domowe ćwiczenia. Ewa zupełnie nie mój styl, nie chciało mi się dooglądać pierwszego włączonego na YT filmiku, więc stwierdziłam, że nie wróży to sukcesu dla mojej aktywności. Ale to dzięki jej facebookowi znalazłam info o innych instruktorkach, a w końcu shredda Jillian. Poza tym częste wpisy Chodakowskiej działają na mnie motywująco , nie podobał mi się tylko sposób prowadzenia programu.

Jakieś trzy lata temu wciągnęłam się w bieganie, jednak ujawniona wówczas choroba stawów zmusiła mnie do porzucenia tej aktywności . Byłam wtedy również na "mało restrykcyjnym Dukanie" i efekty były genialne, nigdy w dorosłym życiu nie byłam tak szczupła. Po ślubie zabrakło motywacji i przybyło 10 kg . Rok temu dzięki cudom medycyny zaczęłam znów ćwiczyć w klubach fitness, jednak zaprzestałam po trzech miesiącach gdy było już nieźle . Ogólnie jeżeli nie pilnuje mocno posiłków i/lub nie ćwiczę waga szybuje do mojego maksa w tempie ekspresowym . Patrząc na moje doświadczenia, trenowanie w domu jest dla mnie wybawieniem, zwłaszcza, że ćwiczy ze mną i ciągle mnie motywuje mój wspaniały i nieoceniony TŻ , który również z różnych względów medycznych musiał zrezygnować z ukochanej Krav Maga .

Jesteśmy właśnie na 3 levelu shredda, dziś 3 dzień. Naczytałam się tutaj, że on taki prosty i przyjemny po 2 , a dla mnie wręcz odwrotnie . Czytam również "Opanuj swój metabolizm", uważnie pierwszy superprzystępny i ciekawy rozdział o tym co się dzieje w naszych organizmach i jak różne substancje na nie wpływają. Świetna lektura, dziękuję, że któraś z Was o niej wspomniała kiedyś .

"Wygadałam się" i aż mi się twarz śmieje . I nie mogę doczekać się wieczoru .

[neta51]

Napisane przez sagitarius

Czy ktoraś z Was robiła OWS z dietą i schudła te 2 kilo?

ja schudlam 1,5 kg bez diety tzn. jadlam zdrowo– zero fast–foodow, zero slodyczy itp.

[OmletteDuFromage]

Hej!

Również melduję się w nowym wątku
Do ukończenia Shreda zostały mi 3 treningi - tak sobie to wyliczyłam, że na środę wypada mi ostatni trening - zrobię go szybko rano i zaraz potem wyjeżdżam z TŻ na długi weekend do jego rodziców. Niestety tam nie będę miała jak poćwiczyć z Jillian.
Wezmę sobie chociaż 2kg ciężarki żeby coś sobie tam ręcami pomachać i parę przysiadów porobić.

[Asgoja]

Napisane przez Heidi_

Cześć dziewczyny, jestem świeżynką w temacie, ale dziś mój 6 dzień levelu 1 30 dni z Jillian i potrzebuje motywacji, a tak na mnie działa ten wątek.
Jillian łączę z trzema sześciominutowymi seriami ćwiczeń na boczki (bo to u mnie najbardziej problematyczna partia) i bieganiem co 3 dni (choć nadal nie lubię biegać) Do tego oczywiście dieta redukcyjna.
Dziś się mierzyłam i jestem mega zaskoczona, bo z boczków ubyło mi już 2 cm! I chyba wysmukliły się ramiona, a ćwiczę z obciążeniem po 1,5 kg.
Trzymajcie kciuki za dalszą pracę!

Heidi a co dokłądnie ćwiczysz na boczki ??

[marcia321]

Napisane przez OmletteDuFromage

Hej!

Również melduję się w nowym wątku
Do ukończenia Shreda zostały mi 3 treningi - tak sobie to wyliczyłam, że na środę wypada mi ostatni trening - zrobię go szybko rano i zaraz potem wyjeżdżam z TŻ na długi weekend do jego rodziców. Niestety tam nie będę miała jak poćwiczyć z Jillian.
Wezmę sobie chociaż 2kg ciężarki żeby coś sobie tam ręcami pomachać i parę przysiadów porobić.

pochwal się koniecznie wynikami

[Heidi_]

Napisane przez Asgoja

Heidi a co dokłądnie ćwiczysz na boczki ??

https://www.youtube.com/watch?v=YOx4...ASyoJCwEP-fcbw

[Seducer]

Ło przeoczyłam nowy wątek fanka Jillian się melduje!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Melonade]

Skończyłam właśnie pierwszy dzień levelu 2 30DS.
Jest fantastyczny! Strasznie ciężki, cała się trzęsę i leje się ze mnie okrutnie, ale bardzo szybko mi minął trening i bardzo mi się☠podobają☠ćwiczenia. Tylko ostatniego plank twistu chyba nie umiem zrobić

[KasDi]

Melduję się w nowej części wątku
Ostatnio musiałam podwyższyć ilość kcal ze względów zdrowotnych - ale 10 km biegu zaliczone w 1:15 h i Killer abs.

[Corii]

Tak mnie martwi wizja zblizającej sie przymusowej przerwy w treningach przez 5 dni, ze zasuwam z dwoma programami- rano Killer abs, a wieczorem cardio ows. Własnie jestem po cardio, dostałam jakiegoś takiego dzikiego pędu, ze normalnie przestać ćwiczyć nie mogłam, a kazde cwiczenie sprawiało mi mniejsza trudnosc niz zwykle. Nawet burpeesy robiło mi sie łatwo, jakby to była bułka z masłem

[Nieszka__]

Aibell najważniejsze jest to, że mimo wszystko, mimo momentów załamania i porzucenia tych korzystnych nawyków, potrafisz wrócić do ćwiczeń i na nowo zacząć walkę z samą sobą Po prostu wiesz, że potrafisz!

Życzę powodzenia i przede wszystkim wytrwałości z tym treningiem. Sama go zaczęłam ćwiczyć i uwierz - z każdym dniem jest coraz łatwiej

[matallewar]

A ja na wyjeździe robię ostatni tydzień br

Doradzcie
Od poniedziałku robić ripped czy miller abs i yoga meltdown? Co zrobiłam widzicie. Ogólnie chce coś na brzuch, ale mnie ten ripped kusi

[OmletteDuFromage]

Napisane przez marcia321

pochwal się koniecznie wynikami

Ha! O ile będzie się czym chwalić Ostatnio moje rozsądne odżywianie się podupadło - tu impreza firmowa, tu dwie Jolanty z pracy poprzynosiły ciasta na imieniny, tu spotkanie z dawno nie widzianymi znajomymi... zaprzepaściłam chyba wszystkie efekty

[fubowa]

Napisane przez matallewar

[...]Ogólnie chce coś na brzuch, ale mnie ten ripped kusi

ripped to trochę trudniejszy shred i ćwiczeń na mięśnie brzucha tam mało - na moje oko 1/4 każdego treningu...

------------------------------------------------
ja dziś rippeduję wieczorem. rano wolałam posprzątać mieszkanie i zaraz się na spacer z młodą szykuję

[qatar]

matallewar Powiem Ci tak
Ja bym na Twoim miejscu robila killer abs i zastanawiała się czy ripped czy yoga
Killer abs jest na konkretną partię ciała, więc jak chcesz pracować nad problematycznym rejonem jak np brzuszek to rób to.
Joga Jillianowska to nie standardowa joga. ćwiczysz wytrzymałość mięśni, mięśnie stabilizujące. Ćwiczenia nie są takie proste, pot leci strumieniami, jeśli jakiś czas trenowałaś siłowe to warto by było Twoje swieżo nabyte mięśnie wzmocnić przed dalszym rozwinięciem.

Jeśli wolisz ćwiczyć trening obwodowyjakim jakim jest ripped (3 minuty siłówki, 2 min cardio i 1 min abs), to rób obwodowy

Zgodnie z moim pamiętniczkiem jak testowałam Ripped i Jogę Meltdown to spalone kalorie były podobne ALE przy ripped centymetry spadną jeśli będziesz zdrowo się odżywiała. Mięśnie będą Ci się nadal rozbudowywać więc wagowo możesz tego nie odczuć. Jeśli chcesz widzieć efekty na wadze radzilabym zrobić jogę, bo ona wzmocni Twoje nabyte mięśnie, poprawi kordynację ruchu. Są chyba 2 levele więc np możesz robić jogę przez 5 dni w tyg (level 1 przykładowo robisz 2 tyg i level 2 też 2 tyg)

Dlatego też ja na Twoim miejscu robiłabym jogę i killer abs. Poza tym po BR ripped wydaje się lżejszym programem ( ostatnie treningi z BR to rzeźnia, zwłaszcza cardio )

[matallewar]

No właśnie obawiam się też, że po tych 15 tyg (planowalam pn, czw killer abs, wt, pt yoga, śr, sb bieganie/cardio) ripped juz w ogóle nie odczuje, a chciałabym go zrobić.

[marcia321]

Napisane przez OmletteDuFromage

Ha! O ile będzie się czym chwalić Ostatnio moje rozsądne odżywianie się podupadło - tu impreza firmowa, tu dwie Jolanty z pracy poprzynosiły ciasta na imieniny, tu spotkanie z dawno nie widzianymi znajomymi... zaprzepaściłam chyba wszystkie efekty

nie rób mi tego też robię shreda ale dopiero 4 dzień ale nigdy nie udawalo mi się ćwiczyć dłużej jak 3 tygodnie z Ewką

[qatar]

Napisane przez matallewar

No właśnie obawiam się też, że po tych 15 tyg (planowalam pn, czw killer abs, wt, pt yoga, śr, sb bieganie/cardio) ripped juz w ogóle nie odczuje, a chciałabym go zrobić.

jak dla mnie plan pn, czw killer abs, wt, pt yoga, śr, sb bieganie/cardio jest bardzo dobry. Przy killer abs standardowo jak to Jillian w efekcie ćwiczy całe cialo (planki podskoki z ciężarkami w tle ). Level 1 może Ci się wydać prosty, ale i tak radzę go nie pomijać i przerobić cały program. Zawsze mozesz zwiększyć obciążenie lub szybkość. Siak czy owak poniedziałek wypadaja Ci ćwiczenia siłowe z elementami cardio. wtorek jogą wzmacniasz nowo powstałe mięśnie, środa cardio spalające tłuszczyk i poprawiające metabolizm. Czwartek piątek sobota powtórka i niedziela na odpoczynek. Rewelacyjny plan Zgodnie z całą idealogią Jillian z jej nowej książki

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez Aibell

Cześć dziewczyny,
Na początku przepraszam za długość wpisu, ale myślałam o nim tak długo i intensywnie, że nie jestem w stanie go skrócić . Następne będą krótkie obiecuję .

Po miesiącu przeglądania forum uznałam, że otwarcie IV części wątku jest doskonałym momentem do ujawnienia się . Z Jillian ćwiczę dopiero szósty tydzień i to nie tak intensywnie jak Wy niestety . Uznałam, że 5 razy w tygodniu przy moim stanie zasiedzenia w zupełności wystarczy. Poza tym taki dzień przerwy to super regeneracja, mam o wiele więcej siły przy następnych ćwiczeniach .

(...)

Jesteśmy właśnie na 3 levelu shredda, dziś 3 dzień. Naczytałam się tutaj, że on taki prosty i przyjemny po 2 , a dla mnie wręcz odwrotnie . Czytam również "Opanuj swój metabolizm", uważnie pierwszy superprzystępny i ciekawy rozdział o tym co się dzieje w naszych organizmach i jak różne substancje na nie wpływają. Świetna lektura, dziękuję, że któraś z Was o niej wspomniała kiedyś .

"Wygadałam się" i aż mi się twarz śmieje . I nie mogę doczekać się wieczoru .

Aibell witam Cię bardzo serdecznie książka Opanuj swój metabolizm jest rewelacyjna. Mąż ostatnio dokupił mi książkę kucharską do opanuj swój metabolizm. Efekty są bombowe. Zawsze miałam problemy z cerą, a teraz mam wrażenie że "odmłodniałam" na twarzy. Jak zaczęłam sobie zdawać sprawę jaki syf jem (mimo że myślałam że zdrowe), myslałam że zgon zaliczę. 3 miesiące z Jill a pierwsze zmarszczki się spłyciły, cellulit zniknął. Centymetry nadal lecą, a ciało jest jędrne Ostatnio zainwestowałam nawet w sokowirówkę Shred jest rewelacyjny. Był moim pierwszym programem z Jillian. Myślę że nawet do niego wrócę i spróbuję wszystko przerobić jeszcze raz ale z większym obciążeniem i już próbując wersje zaawansowane

[neta51]

Napisane przez matallewar

No właśnie obawiam się też, że po tych 15 tyg (planowalam pn, czw killer abs, wt, pt yoga, śr, sb bieganie/cardio) ripped juz w ogóle nie odczuje, a chciałabym go zrobić.

1 level ripped jest w miare latwy, ale od drugiego poziom sie podnosi Jak chcesz robic obwodowke to moze sprobuj extreme shred& shed albo hard body? One sa duzo trudniejsze niz ripped

[Corii]

Kupiłam wreszcie 2 ksiązki Jill - najnowszą "Idealna Sylwetka" i starsza "Bez Ograniczeń". Jak przegladam w empiku, to wydawały sie ciekawe
Chciałam troche poczytac co, ona mysli, radzi, etc, pzonac ją troszkę od słowa pisanego po prostu

[Nieszka__]

A ja nie wiem jak przyhamować z rzucaniem się na jedzenie, bo bez odpowiedniej diety do niczego (mimo ćwiczeń), nie dojdę

[conestilo]

Hej ja dopiero od zaczynam swoją przygodę z bardziej intensywnymi treningami, ale bardzo chętnie dołączę do wątku

[dorota_128]

Również chciałabym się przywitać
Aktualnie robię 30dniowe wyzwanie z Mel B, jestem już na 17 dniu więc niedługo koniec. Następne wyzwanie planuje właśnie z Jilian 30day shred więc cieszę się, że znalazłam ten wątek. Pięknie wszystko opisujecie i wasze rady są pomocne
Kończę z Mel B i zaczynam z Jillian (albo połączę dwa wyzwania ale to dopiero od kolejnego tygodnia, po ostatnim egzaminie ). Zapisuję sobie wątek i co jakiś czas będę się udzielać
Życzę wytrwałości i spektakularnych efektów ćwiczeń

[matallewar]

Napisane przez Nieszka__

A ja nie wiem jak przyhamować z rzucaniem się na jedzenie, bo bez odpowiedniej diety do niczego (mimo ćwiczeń), nie dojdę

O to, to!!
Ja mam takie gastrofazy ostatnio, że już +3 kg a tak ładnie prawie 15 kg schudlam

[szkrabus30]

Napisane przez ranka

Jestem! Ale rzadko. Przyznaje ze skusilam sie na nowy trening Ewy Chodakowskiej, glownie z ciekawosci, zastanawiam sie jakie to cardio bedzie przy OWS

i jaki jest?

[fubowa]

Napisane przez Corii

Kupiłam wreszcie 2 ksiązki Jill - najnowszą "Idealna Sylwetka"[...].

Corii daj znać jak ta nowa książka

wczoraj nie ćwiczyłam bo mam mega zakwasy po wskoczeniu na 3 week rippeda. dziś kolejne podejście, jak tylko mała pójdzie spać.

witam wszystkie nowe dziewczyny i życzę wytrwałości w ćwiczeniach z JM.

[ranka]

Napisane przez szkrabus30

i jaki jest?

Nie patrzylam jeszcze