pociaga mnie i nieco odrzuca

[Hibiku]

Napisane przez kalincia

Nie ucz ojca dzieci robić.

Jeśli ojciec jest przekonany o tym, że 1/3 społeczeństwa to prawdziwi dysortograficy i dysgraficy, aż boję się jak prezentują się jego dzieci...

[kalincia]

Nie wiem, czy prawdziwi - przebadani i zaopiniowani i zdiagnozowani przez specjalistów z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
I z moich obserwacji wynika, że 2, 3 osoby na 10 na poziomie Szkoły podstawowej ma taki problem.

[panistrusia]

Napisane przez durnababa

Mam znajomego z dysleksją, o czym dowiedziałam się dopiero, kiedy mi powiedział. Wstydził się tak pisać i siedział aż się nauczył, poprawiając każdy wyraz ze słownikiem.

Skoro tak pisze osoba, która deklaruje, że 'kocha język' (cokolwiek to znaczy), ba, która deklaruje, że jest filolożką, to czego spodziewać się po osobie, która skończyła karierę edukacyjną dwa stopnie niżej i która tak samo, jak autorka powyższego cytatu, ma prawo nie posiadać zdolności językowych?

[durnababa]

Nie musisz tego wiedzieć, nie każdy musi wszystko rozumieć. I jestem filologiem, nie filolożką. Ta feminizacja języka jest OKROPNA.
A filolog to dokładnie 'miłośnik słowa'.
Jeśli masz problem ze znaczeniem jeszcze jakichś wyrazów, służę pomocą.

[kalincia]

Napisane przez panistrusia

Skoro tak pisze osoba, która deklaruje, że 'kocha język' (cokolwiek to znaczy), ba, która deklaruje, że jest filolożką, to czego spodziewać się po osobie, która skończyła karierę edukacyjną dwa stopnie niżej i która tak samo, jak autorka powyższego cytatu, ma prawo nie posiadać zdolności językowych?

O co ci chodzi?

[CunningBeast]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja też oceniam ludzi po tym, jak piszą i czy czytają książki po prostu wiem, że partner który nie potrafi się wysłowić i nie czyta nie jest dla mnie odpowiedni. Jedni wybierają partnera pod kątem wielkości biustu (i mają do tego prawo) a inni pod kątem tego, czy potrafią się wysławiać (i też mają do tego prawo). Szukaj dziewczyny, która będzie Ci odpowiadać w 100%, nie decyduj się na półśrodki.

Czytanie książek w obecnych czasach nie znaczy kompletnie nic, dlatego taki sposób oceny jest bezsensowny. Hipsterstwo czyta pełno książek a są takimi przygłupami zazwyczaj, że ręce urywa.

[czarna_maciejka]

Napisane przez CunningBeast

Czytanie książek w obecnych czasach nie znaczy kompletnie nic, dlatego taki sposób oceny jest bezsensowny. Hipsterstwo czyta pełno książek a są takimi przygłupami zazwyczaj, że ręce urywa.

O, mowisz? Nie wiedzialam.
Chociaz jak tak sie zastanowic-pewnie czytaja to, co POWINNO byc czytane, a nie to, co ich naprawde wciaga i interesuje. Jak bym sie zmuszala do czytania ksiazek, ktorych nie rozumiem albo ktore mnie zupelnie nie interesuja to pewnie tez niewiele bym z tego wyniosla, wiec pewnie masz racje.

[Harmonija]

No ale już pomijając to kto co czyta, to nawet czytając tanie romansidła Sparksa człowiek uczy się słów, wzrokowo zapamiętuje wyrazy, żeby później nie robić w nich błędów. "Ćwiczy" się nie tylko ortografię ale i sposób układania zdań, wysławiania.

No chyba, że ktoś czyta mechaniczną pomarańczę.

[sistermorphine]

niby taka purystka, a w stosowaniu polskich znaków brak konsekwencji.

nie będę owijać w bawełnę, że liczy się tylko to, jakim jesteś człowiekiem, Twoje czyny, sposób w jaki traktujesz ludzi, ile dajesz na tacę. TEŻ, ale innych kryteriów uporządkowanych wg TWOJEJ OSOBISTEJ hierarchii nikt nie zabroni Ci posiadać. mnie także rażą byki w sms'ach/na fb, do szewskiej pasji doprowadzają przerywniki typu 'yyyy', 'eeee' w momencie, kiedy z kimś rozmawiam i nieumiejętność ubrania swoich myśli w słowa. z partnerem muszę pogadać nie tylko o pogodzie czy jedzeniu, ale o muzyce, filmie, książce, czymś, co się aktualnie wydarzyło, bo interesują mnie jego zdanie i jego poglądy. wszystko to uważam za niesamowicie męskie i pociągające, a trafna puenta powoduje u mnie dodatkowo przyjemne dreszcze. nie mogę tak? jasne, że mogę. i wcale nie czuję się z tego tytułu winna. Ty też nie powinnaś, o ile nie jesteś z tych, którzy swoją elokwencję pokazaliby najchętniej całemu światu, chodzą dumni jak paw i zabiliby wzrokiem ekspedientkę za dwieście GRAM sera.

wymagania wymaganiami, ale nie ma co się puszyć nadmiernie.

[Harmonija]

Napisane przez sistermorphine

niby taka purystka, a w stosowaniu polskich znaków brak konsekwencji.

.

Jeśli o mnie ci chodzi to wskaż skąd to wzięłaś.

[201708160922]

Napisane przez Harmonija

Jeśli o mnie ci chodzi to wskaż skąd to wzięłaś.

Chyba chodzilo o obecna na sali filolozke

Swoja droga, ciekawy temat.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[coffee]

Napisane przez Harmonija

Jeśli o mnie ci chodzi to wskaż skąd to wzięłaś.

Podziwiam, że przeczytałaś ten post, który cytujesz. Ze mnie widocznie ślepy leń.

Napisane przez CzasKomety

Chyba chodzilo o obecna na sali filolozke

Filologa!

[Harmonija]

Może nie o mnie nie wiem napisałam tytuł małą literą Kurka wodna teraz po tym wątku (i kilku podobnym ostatnio )to się będę stresowała pisać na wizażu czy aby poprawnie

[Darkoz]

Dla mnie częste, rażące błędy ortograficzne skreślają potencjalnego partnera. Nie umiałabym poważnie traktować takiej osoby, czułabym się, jakbym rozmawiała z dzieckiem na etapie podstawówki albo tępym gimnazjalistą. Nad wszelkimi ,,dys" można pracować, tylko trzeba chcieć.

[durnababa]

Czepiajcie się do woli, moja interpunkcja jest w porządku. Oddzielam przecinkami zdania nadrzędne od podrzędnych. Nie widzę braku konsekwencji. Przypuszczałam, że taki właśnie będzie odzew na mój post, próba dowartościowania się poprzez wyszukiwanie u mnie błędów
Powodzenia, jeśli nie macie nic innego do roboty

Nie jestem purystką. Purysta to człowiek dążący do czystości języka poprzez odrzucenie m.in. obcych wtrętów. Nigdzie u siebie takich cech nie odnajduję.
To, że język jest dla mnie ważny, a wy to wyśmiewacie, nie świadczy w żadnej mierze o mnie, tylko o was, jako o ludziach niepotrafiących uszanować czyichś wartości. I tak, jestem filologiem, a nie filolożką. Uważam to drugie określenie za nacechowane. I prosiłabym, żeby to uszanować.
Złośliwość niektórych wizażanek naprawdę nie robi na mnie wrażenia, jest po prostu smutna

Nie pisałam posta, żeby wskazać, jaka ja jestem "ą", "ę", tylko po to, żeby zwrócić uwagę, dlaczego właśnie język ma dla mnie znaczenie.

Nie przeszkadzają mi literówki, pisanie smsów małą literą, czy to, że ktoś miesza trudne wyrazy. Przeszkadzają mi bardzo rażące błędy ortograficzne. Nie mogłabym związać się z człowiekiem, który pisze w ten sposób, bo uważałabym go zwyczajnie za niezbyt inteligentnego, a jednocześnie zbyt leniwego, żeby cokolwiek z tym zrobić.


A jeśli ktoś ma zarzuty do mojej pisowni, to chętnie je przedyskutuję, ale na priv, żeby nie robić tu niepotrzebnego offtopu.

[sistermorphine]

Napisane przez Harmonija

Jeśli o mnie ci chodzi to wskaż skąd to wzięłaś.

chodziło mi o autorkę wątku.

Napisane przez durnababa

Czepiajcie się do woli, moja interpunkcja jest w porządku. Oddzielam przecinkami zdania nadrzędne od podrzędnych. Nie widzę braku konsekwencji. Przypuszczałam, że taki właśnie będzie odzew na mój post, próba dowartościowania się poprzez wyszukiwanie u mnie błędów
Powodzenia, jeśli nie macie nic innego do roboty

Nie jestem purystką. Purysta to człowiek dążący do czystości języka poprzez odrzucenie m.in obcych wtrętów. Nigdzie u siebie takich cech nie odnajduję.
To, że język jest dla mnie ważny, a wy to wyśmiewacie, nie świadczy w żadnej mierze o mnie, tylko o was, jako o ludziach niepotrafiących uszanować czyichś wartości. I tak, jestem filologiem, a nie filolożką.
Złośliwość niektórych wizażanek naprawdę nie robi na mnie wrażenia, jets po prostu smutna

Nie pisałam posta, żeby wskazać, jaka ja jestem "ą", "ę", tylko po to, żeby zwrócić uwagę, dlaczego właśnie język ma dla mnie znaczenie. To moje osobiste kryterium, zdaję sobie sprawę, że zdecydowana większość populacji tego nie zrozumie.

A jeśli ktoś ma zarzuty do mojej pisowni, to chętnie je przedyskutuję, ale na priv, żeby nie robić tu niepotrzebnego offtopu.

Ciebie też przepraszam, że nie napisałam, do kogo konkretnie kieruję to zdanie. nie przeczytałam całego wątku - jedynie pierwszy post autorki - i dlatego niesłusznie wyszłam sobie z założenia, że będzie wiadomo, do kogo się zwracam.

jacyś poddenerwowani jesteście.

[201708160922]

Napisane przez CzasKomety

Chyba chodzilo o obecna na sali filolozke

Swoja droga, ciekawy temat.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pomylilam wypowiedzi. W tym konkretnym przypadku nie chodzilo o filolozke.

Napisane przez durnababa

Czepiajcie się do woli, moja interpunkcja jest w porządku. Oddzielam przecinkami zdania nadrzędne od podrzędnych. Nie widzę braku konsekwencji. Przypuszczałam, że taki właśnie będzie odzew na mój post, próba dowartościowania się poprzez wyszukiwanie u mnie błędów
Powodzenia, jeśli nie macie nic innego do roboty

Nie jestem purystką. Purysta to człowiek dążący do czystości języka poprzez odrzucenie m.in. obcych wtrętów. Nigdzie u siebie takich cech nie odnajduję.
To, że język jest dla mnie ważny, a wy to wyśmiewacie, nie świadczy w żadnej mierze o mnie, tylko o was, jako o ludziach niepotrafiących uszanować czyichś wartości. I tak, jestem filologiem, a nie filolożką. Uważam to drugie określenie za nacechowane. I prosiłabym, żeby to uszanować.
Złośliwość niektórych wizażanek naprawdę nie robi na mnie wrażenia, jest po prostu smutna

Nie pisałam posta, żeby wskazać, jaka ja jestem "ą", "ę", tylko po to, żeby zwrócić uwagę, dlaczego właśnie język ma dla mnie znaczenie.

Nie przeszkadzają mi literówki, pisanie smsów małą literą, czy to, że ktoś miesza trudne wyrazy. Przeszkadzają mi bardzo rażące błędy ortograficzne. Nie mogłabym związać się z człowiekiem, który pisze w ten sposób, bo uważałabym go zwyczajnie za niezbyt inteligentnego, a jednocześnie zbyt leniwego, żeby cokolwiek z tym zrobić.


A jeśli ktoś ma zarzuty do mojej pisowni, to chętnie je przedyskutuję, ale na priv, żeby nie robić tu niepotrzebnego offtopu.

No ja tam bym sie czepnela interpunkcji w twojej poprzedniej wypowiedzi. Tak, nie mam co robic i dowartosciowuje sie na wizazu

Nie przeszkadzaja mi zlosliwosci, ale nie lubie osob tak przewrazliwionych i po cichu, delikatnie obrazajacych. Szalenie mnie irytuja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[durnababa]

A mnie irytuje, kiedy ktoś próbuje zwracać gdzieś uwagę, nie mając o tym pojęcia.
Serio, jeśli robiłabym widoczne błędy, które ktoś by mi wskazał, poprawiłabym, bo nie mam głowy w tyłku, ale jak na razie, to nie dostałam jednego konkretnego zarzutu, tylko jakieś docinki typu: "pani filolożka" i "purystka".
Słabe to jest. Jeśli ktoś ma problem z moją interpunkcją, to ja bardzo chętnie objaśnię na priv, dlaczego przecinek tam, a nie gdzie indziej.
Tylko że cały mój post, w którym zawarłam wyraźną myśl na konkretny temat, został sprowadzony do jakichś śmiesznych prób wyszukiwania rzekomych błędów w mojej interpunkcji (a z tego, co się orientuję jest wyraźny punkt mówiący o tym w regulaminie forum).

Nie uważam tego za przewrażliwienie, tylko za normalną reakcję, kiedy ktoś próbuje mnie obrażać.

Nie będę się pod tym postem więcej wdawać w podobne dyskusje. Jeśli ktoś coś - zapraszam na priv. Skończyłam. Dziękuję.

[coffee]

Napisane przez durnababa

Jeśli ktoś ma problem, z jakąś moją interpunkcją, to ja bardzo chętnie objaśnię na priv, dlaczego przecinek tam, a nie gdzie indziej.
Tylko, że cały mój post, w którym zawarłam wyraźną myśl na temat, został sprowadzony do jakichś śmiesznych prób wyszukiwania rzekomych błędów w mojej interpunkcji (a z tego, co się orientuję, w regulaminie forum jest na to wyraźny punkt).

Dobrze, że skończyłaś, bo trochę wstyd.

[durnababa]

No i poprawiłam, faktycznie dramat.
Nie potrzeba narzędzi sprawdzających pisownię, mając taką obstawę;p

To jest to, co mówiłam, że się zdarzają każdemu i literówki i drobne błędy, i na to nie zwracam uwagi, ale rażą mnie wyraźne błędy ortograficzne na tyle, że nigdy nie związałabym się z człowiekiem, który tak pisze.

Tak samo jak ze mną ktoś się mógłby nie chcieć związać, bo mam krótkie nogi. I ma do tego prawo.

[201708160922]

No bez kitu

Chcialabym zauwazyc, ze ten watek dotyczy bledow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[durnababa]

Dotyczy błędów, ale chyba nie moich, prawda? Ja w Twojej wypowiedzi tak samo mogę wskazać, tylko po co? To się robi serio niesmaczne.
Dużo czasu spędziłam na wizażu, czytając tylko posty, ale obecnie tak jestem zniechęcona do tego forum, że coś niesamowitego.
Po diabła mam sobie psuć humor najazdem na mnie lasek, których w życiu na oczy nie widziałam?
Wszystkiego dobrego.

[201708160922]

Czym ty sie tak ekscytujesz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[coffee]

Napisane przez durnababa

To się robi serio niesmaczne.

Wiesz, co jest niesmaczne? Twoje ogromne przekonanie, że Twoja interpunkcja jest w porządku, że robisz "rzekome" błędy.
Pewnie - z racji tego, że jesteś filologiem - wiesz lepiej, co znaczy słowo "rzekomy" niż ja. Super. Niech Ci będzie.

Zniechęcić się do forum, bo się okazuje, że wcale nie jest się tak bardzo lepszym niż inni...

[durnababa]

Moja interpunkcja jest jak najbardziej w porządku. Nie mam problemów ani z nią, ani z ortografią, a to, że jarasz się znalezieniem błędu interpunkcyjnego, to faktycznie, gratuluję rozrywek.

Piszę dobrze. Jasne, że i mnie zdarzają się wpadki. Każdemu się zdarzają.Tak jak powiedziałam, przecinek poprawiłam. Poszukaj następnych, to może wykroisz sobie order z ziemniaka.

Słabe jest to, że nie mogę się wypowiedzieć na tym forum normalnie, bez kilku kolejnych czytań posta, w obawie, że za chwilę kolejny odkrywca zechce mnie uznać za bezmózgowie, bo gdzieś w pośpiechu i emocjach wklepałam przecinek.

Nigdzie nie powiedziałam, że jestem alfą i omegą. Ale jestem w tym dobra. I nie muszę tego udowadniać nikomu z was.
A język jest dla mnie bardzo ważny. I podtrzymuję to.

A do forum zniechęca mnie właśnie ta atmosfera nagonki na mnie i próba udowodnienia mi, że ja nic nie wiem. Guzik prawda.

A,, teraz,, zobacz, ile, możesz, wyszukać; błędów.

Miłej zabawy.

[201708160922]

A ta dalej swoje Pisala, ze juz skonczyla, ale cos jej nie wychodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[durnababa]

"Ta" może pisać tak samo jak i "tamte".

Myślisz, że będziecie sobie na mnie naskakiwać do woli, a ja będę milczeć?
Zejdźcie ze mnie, to i ja zejdę.

[elvegirl]

To ja pomogę zejść zewsząd na ziemię Wam wszystkim i zamknę wątek. Autorka i tak się już nie odezwie.