Codziennik Kręconowłosych

[AjriszMarta]

Olej lniany na pół dnia (1szy raz)
Pranie wstępne: granatowy sz Joanna do blond
Mycie odżywką - nad czołem wax avocado, reszta Isana babassu
B/s żel aloesowy z lidla z kroplą czystego silikonu głównie na skalp
Ręcznik frotte (ale pielucha się zrobi ;P )

Efekt: całkiem miły, widzę że pucha nie będzie, coś tam faluje i sterczy
A Isanę babassu na skalp sobie jednak odpuszczę

[anoska]

7.07

mycie: szampon babydream (będę testować mycie szamponem, chce odejść od mycia odżywką, bo nabawiam się łupieżu...), oczywiście metoda kubeczkowa,
d/s: odżywka bingo, 2 łyżeczki i do tego: keratyna, pantenol, żel hialuronowy, niacynamid, all in one, spirulina, na 30 min
b/s: joaśka len
bez stylizacji

efekt: póki co schną same, może uda mi się zrobić zdjęcie to pokażę co się zrobiło

[myszka2020]

Mycie: balsam mrs. potters z aloesem
Odżywka ds: joanna jajeczna+keratyna+panthen ol+mleczko pszczele
Odżywka bs: joanna miód i cytryna
Stylizacja: troszkę żelu bielenda grafitti niebieski

[seduction]

07.07: dzień pełen pośpiechu i kiepski dla moich włosów
Mycie: Isana z olejkiem babassu
Odżywka ds: Kallos mleczny (15-20')
Odżywka bs: Joanna, z apteczki babuni, Balsam nawilżająco-regenerujący z ekstraktem z miodu i proteinami mlecznymi

Suszenie suszarką z dyfuzorem, wcześniej ugniatania i harmonijkowanie. Tym razem niestety bez plunkingu, który mi służy. Ostatnie płukanie zimną wodą.

[AjriszMarta]

M: Isana Med, Duschol
O: Wax avocado na skalp, Isana witaminowa na - z braku lepszego określenia - "długość" ;P

Ręcznik, grzebień, schniemy

[seduction]

M: Isana z olejkiem babassu
O: Garnier avocado&karite ds, standardowo z apteczki babuni bs
S: żel aloesowy GorVita (bo lodówka mi zamroziła żel lniany ), ugniatanie, harmonijkowanie i suszenie suszarką z dyfuzorem.

[myszka2020]

Olejowanie: jojoba na całą noc
Mycie: balsam mrs. potters z arniką
Odżywianie: alterra morelka+mleczko pszczele+gliceryna
Zabezpieczanie: joanna naturia len i rumianek
Stylizacja: żel czarny isana

[AjriszMarta]

M: Biały jeleń do suchych (z SLS)
O: umieszane: żel do demakijażu Ziaja med, żel aloesowy Cien med, kropla olejku słonecznikowego+lanolinow a BD+ shea

b/s: przeciągnięte olejem kokosowych

Efekt: Sypkie, troszkę puch ale nie z tych gumowych - uklepie się sam.
Zauszny i przeduszny się aktywowały

[Rybiorek]

dzisiaj 14 lipiec 11

bylo szybko bo zaspalam a Cycek nie odpuscil i 15 minut porannego witania i myziania musialo byc

mycie - isana z babassu
odzywka ds - 2 minutki Curl Junkie Strengthening Conditioner
turban 10 min
stylizacja - troszke zelu Curl Junkie Aloe Fix

po sniadnianiu i prasowaniu czyli 20 minutach dyfuzor na cieplawe powietrze ok 15 minut (generalnie od jakiegos czasu nie susze suszarka no ale dzisiaj bylo emergency)

fotka fatalna ale nie ma slonca dzisiaj (no i wloski tez troche sciemnialy ale tak jest zawsze po dekolorce)
edit: udalo mi sie walnac lepsza fotke to wymieniam

[gubis]

olejowanie nocne kokosem z ziołami (zdobytym w kuchniach świata na warszawskiej starówce, opakowanie zmieniłam na wygodniejsze, ale jest tam i amla, i brahmi, i cała reszta im podobnych)
mycie szamponem yes to tomatoes
odżywka ytt + keratyna
mr potters b/s do farbowanych
żel tbs

efekt świetny! włosy błyszczące, miękkie, z fajną objetością, ładnie skręcone mmmm

[myszka2020]

Mycie: emulsja gloria
Odżywianie: maska vax do suchych i zniszczonych+keratyna+pan thenol
Płukanka cytrynowa
Zabezpieczanie: odżywka bs joanna naturia pokrzywa i zielona herbata
Stylizacja: żel isana

[anoska]

dziś rozpieszczanie

mycie: metodą kubeczową isana z bobasem
d/s: łyżeczka bingo, łyżeczka alterry z morelą, łyżeczka cien aloes (oj nie mogłam się zdecydować na coś konkretnego ), łyżeczka oliwy z oliwek, pół łyżeczki spiruliny, pantenol, witaminy all in one, stężony aloes, żel hialuronowy. to chyba wszystko co wrzuciłam, miałam dodać miód ale przypomniało mi się po fakcie
siedzę z tym aktualnie już ponad godzinkę, jeszcze może z godzinkę i zmyję
później będzie:
b/s: joaśka z lnem
stylizacja: żel lniany

[milena798]

na całą noc:
olejek Heenara trzymałam ok 12-15 h
dziś:
mycie: szamponem Eva z czarną rzepa
odżywka: Garnier avokado na 1 h pod czepek i ręcznik
płukanie: mix w naparze z pokrzywy i szałwii
ręcznikowanie: w arafatke
mgiełka z aloesu
stylizacja: żelem lnianym na prawie suchych włosach
schną same

________________

Bez prostownicy: 13 miesięcy

[gohs]

To i ja może się przyłączę, łatwiej będzie mi kontrolować później co jaki daje efekt

Wczoraj:
olejowanie oliwą z oliwek 1,5h
szampon Ziaja z aloesem (wiem, że nie do końca jest idealny, ale póki co musi zostać)
odżywka Garnier z awokado

plunking, schnięcie naturalne
na noc ananas

rano odżywka w sprayu Syoss Moisture (też wykańczam, żeby kupić coś lepszego) i wygniatanie

efekt: mocno spuszone loki, ładny skręt, dobra objętość, nie rozprostowały się po nocy

[milena798]

na cała noc olejek heenara
na drugi dzień:
Pierwszy raz myłam metodą omo i jestem zadowolona włosy super się kręcą
O : Gloria
M: Eva czarna rzepa
O: Garnier avokado 1 h pod czeek
recznikowanie
włosy schną naturalnie

rano w razie potrzeby reanimacja sokiem z aloesu

[*Basia*]

19.07.2011
mycie: potters aloesowy balsam
odżywianie: maska bingo z masłem shea+2 łyżki miodu+ około 1 łyżki żelu aloesowego cien (na dlugość i na skalp)
zabezpieczanie: joanna naturia z lnem+ żel lniany + troszkę alterry awokado
plunking
stylizacja: krem tigi (stara wersja)
schnięcie naturalne
efekt: całkiem przyjemne i mięsiste loki, skręt od skalpu (choć objętość już nie tak duża jak po suszarce)

[seduction]

20 czerwiec:
Mycie różową Isanką
Na 15 minut nałożony Garnier avocado&karite (jak dla mnie na razie najlepsza odżywka) ds
Balsam nawilżająco-regenerujący z apetczki babuni, Joaśka bs
Stylizacja żelem aloesowym GorVita

Ugniatanie i suszenie chłodnym powietrzem z najlżejszym nawiewem.
Niestety, pogoda nie sprzyja. Ulewa i przymus wyjścia z domu spowodował puszaka na mojej głowie Po powrocie jeszcze trochę żelu aloesowego i puszak jakby się zmniejszył

Dziś korkociągi prawie na całej długości włosów, nawet grzywce

[DMkAnia]

20.07.2011
- długość balsam Babuni, mycie skalpu Joanna z makiem
- odżywka d/s odrobina Babuni z Alterra morelowa
- odżywka b/s Joanna len i rumianek
- żel Artiste na odciśnięte włosy.
Rezultat: 4 spore korkociągi z tyłu głowy

[gohs]

Dzisiejsze OMO:
odżywka Isana różowa
szampon Ziaja z aloesem
odżywka Garnier z awokado

odciśnięte w ręcznik z mikrofibry, rozczesane, wygniecione z balsamem Nivea do kręconych. Aktualnie schną sobie naturalnie a ja pomalowałam specjalnie paznokcie, żeby ich nie dotykac

[Rybiorek]

sobota 23 lipca 11

na razie
mycie - joanna z makiem i bawelna

maska - papka z proszku z hibiskusa (proszek zalany wczoraj ciepla woda i odstawiony na noc) plus odzywka z olejem z avocado (Crown Pride), papke nalozylam na wlosy ponad godzine temu, za godzine splukam, co dalej nie wiem, jak wlosy beda gladkie to nic a jak nie (bo w koncu hibiskus to ziolko) to jakas maska nawilzajaca na 5 minut

[seduction]

24 lipca:
na ok. 9h nałożona Isanka różowa z oliwą z oliwej na włosy (cała długość, stosunek 2:1)
zmycie tą samą odżywką, ds Garnier karite&avocado, bs joanna z apteczki babunii z proteinami. Niestety, brak stylizatora i całonocny plunking sprawił puszaka i mniej zdefiniowane loki. Na szczęście miękkość, lekkość i brak oklapu.

[AjriszMarta]

Maska:
olej lniany 2 łyżki
maska vax avocado mniej niż oleju
emulsja złuszczająca Squamax - psik
olejek lawendowy
Pod folię na ok godzinę

Pranie wstępne: szampon Baby Cien
Mycie: szampon dla wrażliwców AA z żelem lnianym

B/S: Gliss kur Oil nutritive na końcówki, żel aloesowy na skalp

Skręt w normie czyli pierdzielnik, włosy bez pucha. Czekam na skalp ale chyba nieźle jest

[anoska]

noc: olejek słoneczny femi cocoa samba + keratyna, pantenol, rycyna, żel hialuronowy, jojoba
mycie: szampon joaśka ze wrzosem (fioletowa),
odżywianie: alterra morella ()
zabezpieczanie: joaśka z lnem
stylizacja: żel lniany

efekty później

[gohs]

Oliwka Babydream na niecałą godzinę pod folią i ręcznikiem
szampon na skalp Ziaja z aloesem
odżywka Garnier awokado

wygniatane z Nivea Flexible Curls (chyba trochę za dużo mi się chlapło)

efekt: frizzu praktycznie brak, skręt podkreślony, objętości prawie wcale
wnioski: albo oliwka nie służy, albo powinnam całość zmyć szamponem albo za dużo Nivejki

EDIT: Fakt faktem, że są jeszcze lekko wilgotne, dam im szansę.. Ale chyba w takim razie za szybko wygniotłam po schnięciu :/

[katie100]

cześć Wszystkim, to ja się dołączę z moim nieudolnym OMO



23.07
O: Kallos Serical Latte
M: Rossmann Liliputz extrasensitive Shampoo & Dusche
O d/s: Maska Alterra Granat, potem na końce odżywka Nivea Diamond Gloss
O b/s: mgiełka Gliss Kur Total Repair Magiczne-Serum-Spray Deep Repair 19
Styl: odżywka Nivea Diamond Gloss + żel Bielenda z czarną rzepą super mocny


grzechy: ręcznik, silikony w odżywkach
kroki:
1 odciśnięcie dłoniami
2 odciśnięcie w ręcznik
3 turban
4 schnięcie na powietrzu
5 wilgotne włosy suszenie z dyfuzorem bieg 1 i 2, czasem Cool Shot (efekt na mozaice foto 1)

6 wygniecenie chrupania żelu w lekko wilgotną koszulkę (efekt na mozaice foto 2)


mozaika foto 3: po 1 godzinie od pkt 6

mozaika foto 4: po 4,5 h od pkt 6
mozaika foto 5: po 7,5 h od pkt 6


restart dzień 2: mgiełka Pinio (skład identyczny jak spray Bobini) + mgiełka Gliss Kur Total Repair Magiczne-Serum-Spray Deep Repair 19 + olej kokosowy na końcówki
restart dzień 3: mgiełka Pinio, stylizacja przez nawijania na palec (jak Lorraine)
restart dzień 4: mgiełka Pinio + mgiełka Gliss Kur Total Repair Magiczne-Serum-Spray Deep Repair 19


Najfajniejszy efekt jak dla mnie był na koniec dnia 1 i po reanimacji olejem kokosowym, całkiem fajne serpentynki przy twarzy miałam 3 i 4 dnia po nawinięciu spsikanych pasm na chwilę na palec.

[diverinyourlife]

28.07
O - Isana z babassu różowa
M - Hipp
O - Garnier awokado (na godzinę)
Stylizacja - żel lniany

[AjriszMarta]

Wczoraj:
Isana Intensiv Spulung zmieszana z naparem z orzechów piorących. Wstrząśnięte nie mieszane, polane po skalpie i włosach, potrzymane i zmyte
-> umyte, sypkie, ale skalp mi coś marudził i dzisiaj już były nieświeże

Dzisiaj szybkie mycie:
szampon AA dla sucharów z żelem aloesowym
b/s żel aloesowy z kapką oliwki mamowej BD
-> z wierzchu mały puch, ze spodu zauszne ;D

Fot - dzisiejsze (po małej mżawce)

[milena798]

28 lipiec
była maseczka domowej roboty na kilka godzin
skład 1 żółtko i po 1 małej łyżeczce: olejku rycynowego,kokosowego,bal samu potters,odżywki garnier avokado i maski gloria.To wszystko zmieszałam i na głowe;D
Mycie: szamponem Mypa aloesowym chciałam odżywką ale włosy były tak oblepione,że wolałam nie ryzykować niedomyciem
arafatkowanie
schną same

efekt: włosy super,błyszczące i fajnie się ułożyły

a dziś: reanimacja rozrobiłam w 3 kubeczkach trochę odżywki Potters i polałam włosy
Efekt: na razie czekam bo włosy są mokre

[Rybiorek]

Sobota 30 lipca 11

Na noc na skalp: eliksir Nourkrin

Rano:

Mycie: Creme de la Curl (Miss Jessie's)
Odzywka ds: Creme de la Creme (Miss Jessie's) - 5 minut
Turban (curl-ease towel) 10 min
Stylizacja: wilgotne Aloe Fix (Curl Junkie)

Schniecie naturalne

(fotki pod swiatlo ale nie moge sie ruszyc bo Skuter spi przytulony do moich 4 liter)

[gohs]

Dzisiejszy zestaw minimum:

odżywka Alterra granat
szampon babydream
odżywka Alterra granat
turban zwykły z mikrofibry (bez plunkingu)
wygniecione loczki z Nivea FC
schnięcie naturalne

efekty bardzo zadowalające