Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[zoskasamoska]

Napisane przez MMONIKA9

zośka nie uważasz że rozsądneij by było po prostu zadzwonić a nie poprzez gg pisac jak jakieś koleżanki bo mi to by było nawet głupio i wstyd do szefa pisać na gg zamiast normalnei zadzwonić i zapytać sie co dalej z twoja sytuacją

No to wszystkiego najlepszego

owszem miło jest jak ktoś pamięta i jakiś drobiazg chociaż da nawet kwiatka mi nie raz tez jest przykro bo tż często bywa zapracowany ze w dzień zapomina i przypomina mu się wieczorem i jedzie wtedy po kwiatka i jakąś czekolade - wtedy gdy dzień się kończy i moje urodziny też ale nei mam mu tego za zle wiem ze ciężko pracuje i zdarza mu sie zapomnieć tym bardziej ze nie ma pamięci do dat - i tak go kocham taki jaki jest

w tamtym roku zupełnie zapomniał o moich urodzinach było mi strasznie przykro za to w tym roku o moich imieninkach już pamiętał
ciekawe jak w tym roku będzie z urodzinami

Nie jest mi głupio, bo od początku powiedział mi, że porozumiewamy się za pomocą komunikatora jak jest taka możliwośc. Nie wiem dlaczego maiłoby mi być teraz wstyd.

Dziękuję

A co do prezentu, trudno, może jeszcze sobie o mnie przypomni.

[neska22]

Zoska-mimo wszystko sto lat kochana i dużo szczęscia!! i żeby życie Ci się lepiej ułożyło.. a przede wszytskim zdrowej dzidzi

[MMONIKA9]

Napisane przez zoskasamoska

Nie jest mi głupio, bo od początku powiedział mi, że porozumiewamy się za pomocą komunikatora jak jest taka możliwośc. Nie wiem dlaczego maiłoby mi być teraz wstyd.

Dziękuję

A co do prezentu, trudno, może jeszcze sobie o mnie przypomni.

no ok ale to było przed tą całą akcja a teraz jak jest taka sytuacj a anei inna to lepiej chyba by było zadzwonić i zapytać sie jakei ma plany związane z tobą bo nie wiesz teraz na czym stoisz i co się dzieje, prawda??

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

zresztą jak chcesz, to jest twoja sprawa ale sama widzisz ze pisanie na gg nie przynosi żadnego rezultatu i odpowiedzi

[ciezaroweczka]

Napisane przez MMONIKA9

no ok ale to było przed tą całą akcja a teraz jak jest taka sytuacj a anei inna to lepiej chyba by było zadzwonić i zapytać sie jakei ma plany związane z tobą bo nie wiesz teraz na czym stoisz i co się dzieje, prawda??

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

zresztą jak chcesz, to jest twoja sprawa ale sama widzisz ze pisanie na gg nie przynosi żadnego rezultatu i odpowiedzi

Wg mnie przez gg takich spraw się nie załatwia

[MMONIKA9]

Napisane przez ciezaroweczka

Wg mnie przez gg takich spraw się nie załatwia

no też tak uważam dlatego napisałam ze rozsądniej by było jak by zadzwoniła a nie pisała przez gg
no ale to jej sprawa ja sie wtrącać nie będe chciałam dobrze doradzic ale jak większosc naszych dobrych rad są one odrzucane
więc jeżeli uważa ze powinna to rozwiązać po przez gg to niech czeka może jej kiedyś odpisze

a ja właśnie gotuje grochóweczkę tak mnie naszło i taki zapach sie roznosi po domu ze aż mi kiszki marsza grają

[agawoo]

Napisane przez czubasek20

Ja pije przywożę od babci ze wsi i pije przynajmniej butelkę litrową tygodniowo. Za naszych mam pito takie mleko i nie było problemów więc czemu ja mam nie pić. To samo z przeziernością, wczoraj zapytałam zony mojego wujka która urodziła rok temu czy miała robione to badanie - nie miała. Gadałam z siostrą Tz-ta urodziła dwa lata temu i tez nie miała robionego bo wydawało jej się to zbędne, jak i mi. Co ma być to będzie. Jedynie co zrobię to toxo bo póki nie wiedziałam że jestem w ciazy to bawiłam się kotami.

A tak poza tym to zrobiłyście mi ochotę na pierogi, u mnie będą z sereeem , tylko muszę poczekać na ser do 16

Gadałam z Tz, ślub będzie ale jak będę się źle czuć to nie muszę szaleć. wczoraj to chyba te hormony ...
Dziś jest o niebo lepiej, nawet w szafach zrobiłam porządek jak sprzatałam

Ja zawsze zapinam pasy, nawet Tz-ta opierniczam bo jego pasy uwierają i nie dają swobody ruchu jak on to lubi gadać. Mama mi powiedziała że jak jestem w ciązy to nie muszę zapinać ale potem czytałam artykuly na ten temat i zapinanie pasów może uratować życie, więc zapinanie pasów- zdecydowanie TAK.

Czubasku, to Twoja decyzja. I w sprawie ślubu, i w sprawie badań i w sprawie picia niepasteryzowanego mleka

Napisane przez zoskasamoska

Witam Was.
Szef wobec mnie totalna olewka, nie odpisał nic, pier*** go. We wtorek mu takiego wała wykręcę, że jeszcze mnie zapamięta.

Dziś mam urodziny, oczekiwałam od Tż-ta coś, cokolwiek, przyjechał rano złożyć życzenia i cisza. Nie żebym była materialistką, ale przyjemnie jest otrzymywać prezenty, nawet te najdrobniejsze. Usłyszałam tylko od niego, że króliki potem dostane, dwa króliki, małe najzwyklejsze króliki, które bedziemy hodować u niego,a zjemy je na Wielkanoc, tak własnie, zjemy mój prezent urodzinowy przy wielkanocnym stole.

Już mnie wszystko wnerwia, głowa mnie do tego znowu boli

Zoska, wszystkiego najlepszego

Przepraszam, ale Twoja wypowiedź o króliku z jednej strony mnie rozbawiła a z drugiej - biedne króliki

Napisane przez MMONIKA9

zośka nie uważasz że rozsądneij by było po prostu zadzwonić a nie poprzez gg pisac jak jakieś koleżanki bo mi to by było nawet głupio i wstyd do szefa pisać na gg zamiast normalnei zadzwonić i zapytać sie co dalej z twoja sytuacją

No to wszystkiego najlepszego

owszem miło jest jak ktoś pamięta i jakiś drobiazg chociaż da nawet kwiatka mi nie raz tez jest przykro bo tż często bywa zapracowany ze w dzień zapomina i przypomina mu się wieczorem i jedzie wtedy po kwiatka i jakąś czekolade - wtedy gdy dzień się kończy i moje urodziny też ale nei mam mu tego za zle wiem ze ciężko pracuje i zdarza mu sie zapomnieć tym bardziej ze nie ma pamięci do dat - i tak go kocham taki jaki jest

w tamtym roku zupełnie zapomniał o moich urodzinach było mi strasznie przykro za to w tym roku o moich imieninkach już pamiętał
ciekawe jak w tym roku będzie z urodzinami

Monika, jak TZ zapracowany to mozna mu wybaczyć, ale jednak to przykre. Przecież może przypomnienie w telefonie ustawić Jemu to nie zaszkodzi a Tobie będzie przyjemniej Oby pamiętał w tym roku ....

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez MMONIKA9

no też tak uważam dlatego napisałam ze rozsądniej by było jak by zadzwoniła a nie pisała przez gg
no ale to jej sprawa ja sie wtrącać nie będe chciałam dobrze doradzic ale jak większosc naszych dobrych rad są one odrzucane
więc jeżeli uważa ze powinna to rozwiązać po przez gg to niech czeka może jej kiedyś odpisze

a ja właśnie gotuje grochóweczkę tak mnie naszło i taki zapach sie roznosi po domu ze aż mi kiszki marsza grają

Monika, my swoje a Zoska swoje. Ja jej radziłam zadzwonić do UP i zpaytacz czy jest jeszcze na stażu, ale nie, bo nic jej to nie da Więc napisała do tego kogoś, kogo nazywa szefem i co jej to dało? Nic.
Facet wie, że jej zależy, więc trzyma ją w niepewności i się na niej psychicznie wyżywa, a ona mu na to pozwala.

[zoskasamoska]

Dobra, wiem , lepiej byłoby to załatwić przez telefon lub osobiście.

agawoo dziękuje ;*

liczyłam na jakiegoś kwiatka, chociaz króliczki też lubie, ale ja nie chce ich jesc. Strasznie sie przyzwyczajam do ludzi, zwierząt, a mam je zjeść? To ja tych królików nawet w prezencie nie chce.

Jak sobie przeczytałam to co napisałam o królikach to też sie uśmiechnęłam, bo choć to straszne to trochę chce się smiac.

W poniedziałek będę na mieście wtedy się przejde do UP i sie dowiem. Bede wiedziała czy załatwiac to L4, czy juz niepotrzebne.
Wiem, chcecie dobrze, ja swoje robię dalej, pomieszałam się w tym wszystkim...

[ciezaroweczka]

A ja zapraszam na naleśniki z czekoladą lub dżemem. Do wyboru

[neska22]

Oj Zoska nie zazdroszczę Ci sytuacji życiowej....ale głowa do góry.. wszytsko się ułoży!!!!

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Dobra, wiem , lepiej byłoby to załatwić przez telefon lub osobiście.

agawoo dziękuje ;*

liczyłam na jakiegoś kwiatka, chociaz króliczki też lubie, ale ja nie chce ich jesc. Strasznie sie przyzwyczajam do ludzi, zwierząt, a mam je zjeść? To ja tych królików nawet w prezencie nie chce.

Jak sobie przeczytałam to co napisałam o królikach to też sie uśmiechnęłam, bo choć to straszne to trochę chce się smiac.

W poniedziałek będę na mieście wtedy się przejde do UP i sie dowiem. Bede wiedziała czy załatwiac to L4, czy juz niepotrzebne.
Wiem, chcecie dobrze, ja swoje robię dalej, pomieszałam się w tym wszystkim...

Zoska, wazne, żebyś wyszła na prostą. Tylko posłuchaj nas czasem

A ja bym tych króliczków też nie zjadła (tzn. lubię pasztet z królika, ale nie wiem jak ten królik wyglądał wcześniej). Jakbym go widziała, a do tego jeszcze karmiła, chodowała od malutkiego to nie dałabym go tknąć palcem nikomu

A zjadanie prezentów urodzinowych nie jest wcale takie dziwne, bo np. czekoladki też zjadasz, tyle, że one nie kicają, nie mają mięciutkiego futerka i nie patrzą na Ciebie słodkimi oczkami

[BebiBebi]

My jutro mamy z narzeczonym imprezę panieńsko kawalerską
Robimy grilla, ale ja jedzonko dodatkowo jeszcze przygotowuje Co by według Was pasowało do takiej imprezy jeśli chodzi o jedzenie

[zoskasamoska]

No jakoś mi sie tak ostatnio wszystko źle układa.

Co do królików, to owszem mogę je hodować, ale tak jak piszesz palcem ich tknąć nie pozwolę. Jak dla mnie to one mogą umrzeć ze starości Albo jak dostane parke to załoze hodowle i bede sprzedawała żywe króliki i nie chce wiedziec co sie z nimi dzieje.

[agawoo]

Napisane przez BebiBebi

My jutro mamy z narzeczonym imprezę panieńsko kawalerską
Robimy grilla, ale ja jedzonko dodatkowo jeszcze przygotowuje Co by według Was pasowało do takiej imprezy jeśli chodzi o jedzenie

Nie mam pojęcia, też mam ten problem - chcieliśmy zrobić grilla ze znajomymi, ale nie mam pomysłu
Na pewno jakaś lekka sałatka (może grecka?) A co jeszcze? Może dziewczyny mają jakieś pomysły?

[zoskasamoska]

Napisane przez BebiBebi

My jutro mamy z narzeczonym imprezę panieńsko kawalerską
Robimy grilla, ale ja jedzonko dodatkowo jeszcze przygotowuje Co by według Was pasowało do takiej imprezy jeśli chodzi o jedzenie

Hmm moze koreczki?
Jakieś sałatki ze świeżych warzyw

Może taka sałatkę z kurczaka podsmazonego w przyprawie do kurczaka przekładany zwykla posiatkowana kapusta pekińską, ogórkami kiszonymi, kukurydzą z majonezem i keczupem?

Tutaj jest przepis, znalazłam go w necie, robiłam kiedys i wszystkim smakuje zawsze


cycki kurze w kostke - posypujemy przyprawą Gyros i smażymy
Kapusta pekińska - drobno posiekać
cebula - w kostkę
ogórek kiszony ew. konserwowy w kostkę
kukurydza
majonez+ketchup i ja dodaję jeszcze odrobinę musztrady dla zoastrzenia smaku.

I układamy warstwami w szklanej misie:
1. cycki kurze
2. cebulka
3. kukurydza
4. polewamy powstałym sosem ketchupowo-majonezowym
5. dość gruba warstwa kapusty pekińskiej

i tak do wyczerpania składników - oczywiście ostatnią warstwe stanowi kapusta.
Ja robię akurat bez cebuli

[BebiBebi]

Napisane przez zoskasamoska

Hmm moze koreczki?
Jakieś sałatki ze świeżych warzyw

Może taka sałatkę z kurczaka podsmazonego w przyprawie do kurczaka przekładany zwykla posiatkowana kapusta pekińską, ogórkami kiszonymi, kukurydzą z majonezem i keczupem?

To co mam już na myśli to własnie: sałatka z warzyw z działki, koreczki warzywno - mięsne, krakersy z pastą czosnkową i koperkiem, kiebłaki, skrzydełka, nalesniki nadziewane mieskiem i warzywami na grilla i może karkóweczka. Chipsy, paluszki i hmm.... może pokrojone ogóreczki i pomidorki ?

zokasamoska - wielkie dzięki ;*

[zoskasamoska]

Napisane przez BebiBebi

To co mam już na myśli to własnie: sałatka z warzyw z działki, koreczki warzywno - mięsne, krakersy z pastą czosnkową i koperkiem, kiebłaki, skrzydełka, nalesniki nadziewane mieskiem i warzywami na grilla i może karkóweczka. Chipsy, paluszki i hmm.... może pokrojone ogóreczki i pomidorki ?

zokasamoska - wielkie dzięki ;*

Własnie moze pokrojone warzywa, marchew, kalarepa, pomidorki, rzodkiewki w całości, ogórki , papryka i dipy do tego?

Ale nie rób za duzo, zawsze po imprezie zostaje tyle jedzenia, ze szok, nie raz sie wyrzuca potem.

A impreza na dużo ludu?

[neska22]

cholera sie napisalam i mnie z neta wywaliło ;/

Bebi zrób rózne mięska grillowe- karczek, kurczaka, udka,co tam jescze lubisz, kiełbaskę, kaszankę
do tego sałatki- mozesz grecką, plus ja jeszcze robie z kapusty pekińskiej, papryki, pomidorów, ogórków plus oliwa z oliwek i zioła i przyprawy
do tego mozesz zrobic tzatzyki, sos czosnkowy,
niektorzy robią warzywa grillowane..
plus własnie jakies koreczki,.
no i zawsze mozesz dac słone przekąski....

[Haniula]

Napisane przez BebiBebi

My jutro mamy z narzeczonym imprezę panieńsko kawalerską
Robimy grilla, ale ja jedzonko dodatkowo jeszcze przygotowuje Co by według Was pasowało do takiej imprezy jeśli chodzi o jedzenie

hmmm rozne sałateczki, grecka, z makaronem, z tunczykiem na przegryche bagietki z maslem czosnkowym moze, szaszłyki, karkoweczka, kaszaneczka rybka z grilla

[nawojka8583]

Napisane przez neska22

kurcze a mi ósemka rosnie i pobolewa juz trzeci dzień...
no i przez Was muszę się do pepco wybrac

Ja mam ósemkę do leczenia, moja dentystka chciała ją robić jak byłam w Polsce. Naszczęście brakło mi czasu, bo pewnie bez zastrzyku znieczulającego by się nie obyło, nieświadoma tego, że jestem w ciąży nie dałabym się dotknąć bez znieczulenia. Dobrze, że mnie ten ząb nie boli.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Witam Was.
Szef wobec mnie totalna olewka, nie odpisał nic, pier*** go. We wtorek mu takiego wała wykręcę, że jeszcze mnie zapamięta.

Dziś mam urodziny, oczekiwałam od Tż-ta coś, cokolwiek, przyjechał rano złożyć życzenia i cisza. Nie żebym była materialistką, ale przyjemnie jest otrzymywać prezenty, nawet te najdrobniejsze. Usłyszałam tylko od niego, że króliki potem dostane, dwa króliki, małe najzwyklejsze króliki, które bedziemy hodować u niego,a zjemy je na Wielkanoc, tak własnie, zjemy mój prezent urodzinowy przy wielkanocnym stole.

Już mnie wszystko wnerwia, głowa mnie do tego znowu boli

Zosia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, mniej zmartwień i zdrowego dzidziusia:ro za:
Dziwne pomysły ma Twój chłopak

[MissZuzia]

Napisane przez BebiBebi

My jutro mamy z narzeczonym imprezę panieńsko kawalerską
Robimy grilla, ale ja jedzonko dodatkowo jeszcze przygotowuje Co by według Was pasowało do takiej imprezy jeśli chodzi o jedzenie

Proponuję ostatnio dość modną i fajną, lekką sałatkę z arbuza, fety z czerwoną cebulką na paru forach dziewczyny ją polecały jako hit imprezy, który szybko znika

A ja zaczęłam URLOP Dwa tygodnie bez pracy

[zoskasamoska]

Napisane przez nawojka8583

Ja mam ósemkę do leczenia, moja dentystka chciała ją robić jak byłam w Polsce. Naszczęście brakło mi czasu, bo pewnie bez zastrzyku znieczulającego by się nie obyło, nieświadoma tego, że jestem w ciąży nie dałabym się dotknąć bez znieczulenia. Dobrze, że mnie ten ząb nie boli.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------



Zosia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, mniej zmartwień i zdrowego dzidziusia:ro za:
Dziwne pomysły ma Twój chłopak

haha mój chłopak tak kombinuje żeby zawsze mieć cos dla siebie, no to kombinuje bedzie miał mięso z królika,ale jak sobie je sam wychowa

[nawojka8583]

Napisane przez BebiBebi

To co mam już na myśli to własnie: sałatka z warzyw z działki, koreczki warzywno - mięsne, krakersy z pastą czosnkową i koperkiem, kiebłaki, skrzydełka, nalesniki nadziewane mieskiem i warzywami na grilla i może karkóweczka. Chipsy, paluszki i hmm.... może pokrojone ogóreczki i pomidorki ?

Według mnie w zupełności wystarczy

[*Agatek*]

Hejj, wróciłam od koleżanki Ale fafjnego ma bobasa hihi, ale jakoś się bałam troszkę, jakaś niepewna do małych dzieci jestem... może doszło do mnie w końcu, że w ciąży jestem? Bo jeszcze nie dochodzi, brzucha brak chyba jak urodzę, to wtedy dojdzie!

Napisane przez Psotnika

no
Ja miałam bakterie w moczu i lekarz od razu kazał mi zrobić posiew bakteryjny moczu i wyszły mi te bakterie - jakis tam rodzaj i dostałam jedyny lek dla kobiet w ciąży na to bo to się leczy od razu. Lek - antybiotyk bierze się jednorazowo - zwie się Monural i jest to jedna saszetka do wypicia z wodą na noc - i po kłopocie i teraz jak robiłam badanie moczu wyszło że już nie ma bakterii do tego jeszcze parę dni łykałam urosept
jedyny problem to cena tego leku - ta jedna saszetka to kilkadziesiąt zł kosztuje chyba ok 35 zł

Mi przepisali ten lek jak byłam w szpitalu bo miałam ostre zapalenie pęcherza, a tak na bakterie w moczu, kazał mi pić 2,5 litra dziennie...
A dostałam 2 saszetki i kosztowała jedna 30 zł

[neska22]

agatku ja don tej pory boję się wziąć małego bobaska na ręce...dopiero takie 3 miesieczne mniej wiecej boję się, że krzywdę zrobię....

rany ale nadal mam ochote na barszcz czerwony z uszkami

[Lucy1111]

Zosia, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! dużo spokoju, jak najmniej zmartwień i dużo zdrówka

[*Agatek*]

Napisane przez neska22

agatku ja don tej pory boję się wziąć małego bobaska na ręce...dopiero takie 3 miesieczne mniej wiecej boję się, że krzywdę zrobię....

rany ale nadal mam ochote na barszcz czerwony z uszkami

no a ja się bałam ubrać Kajusi skarpetkę jakoś przeraża mnie wizja- dziecko, trzeba mieć oczy dookoła głowy ja sobie nie poradzę!!!!

A ja mam ochotę na barszcz z PASZTECIKAMI!!

[neska22]

Napisane przez *Agatek*

no a ja się bałam ubrać Kajusi skarpetkę jakoś przeraża mnie wizja- dziecko, trzeba mieć oczy dookoła głowy ja sobie nie poradzę!!!!

A ja mam ochotę na barszcz z PASZTECIKAMI!!

podobno ta wiedza i umiejętności same przychodzą... tak mi wszyscy mówią ;/

[*Agatek*]

Napisane przez neska22

podobno ta wiedza i umiejętności same przychodzą... tak mi wszyscy mówią ;/

noo, pewnie jest inaczej jak ma się 'swoje' dziecko...

Dziewczyny, kurdę, kończę 15 tydzień, ale ja często czuję jak malec się obija o macicę jak kichnę, a jak jestem głodna to mi podskoczy, teraz z lewej strony brzuszka mnie kopł

[inutil]

Heloł

wróciliśmy, pogoda pod psem, ale odpoczęliśmy trochę.

Myślałam, że kilka stron będę miała do nadrobienia a tu... 16

no i dziś 17t0d czy to znaczy że zaczynam 18tc i 5 miesiąc??? czy to za tydzień???

[zoskasamoska]

Napisane przez *Agatek*

noo, pewnie jest inaczej jak ma się 'swoje' dziecko...

Dziewczyny, kurdę, kończę 15 tydzień, ale ja często czuję jak malec się obija o macicę jak kichnę, a jak jestem głodna to mi podskoczy, teraz z lewej strony brzuszka mnie kopł

w 15 tygodniu juz czujesz kopnięcia? ale super, może ja tez za niedługo poczuję, jestem w 13 tygodniu