Koty perskie - WĄTEK ZBIORCZY

[sintagma]

Hej
Dziewczęta jestem u Was nowa Mam już kotkę- maine coon i marzę o koteczce perskiej Chciałabym mieć parkę dziewczynek .Uzyskałam już pozwolenie tza na nowego lokatora tylko kota znaleść nie mogę. jestem z Warszawy i wbrew pozorom ciężko coś znaleść. Macie jakieś pomysły?

[Qarteczka]

Dziewczyny powiedzcie jak to jest ze smakołykami dla kociaków.
Stef ma obecnie 3 miesiące i tydzień, czy mogę mu podawać jakieś pałeczki dla kotów, kiełbaski specjalne?

I jeszcze chciałam zapytać o obrożę dla kotka. Chciałabym mu kupić jakąś taką ładną delikatną z dzwoneczkiem, ale niewiem czy jak mu założę to czy nie skołtuni mu się od tego sierść wokół szyji? Nie mam doświadczenia z perszczakami i pytam....

[justynkag2]

Mój kot przez 4 lata jadł suchy wchiskas i saszetki (czasami wątróbkę, mięso i ryby, oczywiście surowe) ale od kiedy kupiliśmy mu suchą karmę PERFECT FIT nic innego nie ruszy. Saszetki trzeba było wyrzucać a o surowym nie ma mowy. Martwi mnie że je samo suche bo to pewnie za mało, no i jeszcze kiełbaski... Każdej firmy ale tylko te pakowane jak "jedynki", tych na wagę czy na sztuki w zoologicznych nie rusza.

[justynkag2]

Napisane przez Qarteczka

Powiedzcie czy dajecie kotkom coś z Waszego jedzenia?

Mój Stefan dostaje suchą karmę RC kitten, do tego raz dziennie troche mleka klara, i raz dziennie mokrą karmę- z której zjada praktycznie tylko sos.
Dziś np. zostało z obiadu trochę ziemniaczków, i ryba. I nie wiem czy mu trochę dać, tak żeby mu nie zaszkodzić.

Jeśli mu dałaś te ziemniaczki i rybę to proszę napisz, jeśli zjadł to chyba padnę

[Qarteczka]

Tak rybę zjadł. Ziemniaków mu nie dawałam. I co padłaś?

[smileofangel]

Napisane przez Qarteczka

Dziewczyny powiedzcie jak to jest ze smakołykami dla kociaków.
Stef ma obecnie 3 miesiące i tydzień, czy mogę mu podawać jakieś pałeczki dla kotów, kiełbaski specjalne?

I jeszcze chciałam zapytać o obrożę dla kotka. Chciałabym mu kupić jakąś taką ładną delikatną z dzwoneczkiem, ale niewiem czy jak mu założę to czy nie skołtuni mu się od tego sierść wokół szyji? Nie mam doświadczenia z perszczakami i pytam....

niech Cię ręka Boska broni!!!!! po 1 wyobraź sobie, że Ty nosisz jakieś dzwoniące coś na szyji całe życie! koty cierpią z czymś takim, wpływa to na ich psychikę i słuch! po 2 nie zapominaj, że to zwierze skoczne którego wszędzie może być pełno wyobraż sobie, że wracasz do domu a on wisi martwy bo zachaczył przy skoku tą obroża o klamkę, uchwyt, rączkę, poręcz cokolwiek... nawet na pchły kotom podaje się krople w sierść a jak już ktoś się upiera na obróżkę to są takie które bardzo łatwo same się odpinają (ale nie wiem czy są takie patenty w regularnych obrożach, nie tylko leczniczych)


ah zapomnialabym co do smakołyków zapytaj w dobrych sklepach zoologicznych o takie dla kociąt bo są chociażby witaminki chyba Gimpetu w takich pastylkach, moja mała bardzo je lubi

[sintagma]

Nawiązując do obróżek i dzwoneczków. Mój kot posiada owy i śmiem twierdzić że go lubi Na noć sciągam mu obróżkę. Ma jeszcze doczepiony adresownik i tylko dzięki niemu się kiedyś znalazł. Otóż wylazł i błąkał się po bloku, "sąsiad" 5 pięter niżej go znalazł i przyniósł do domku.

[Qarteczka]

Wtaminki mu podaję, z gimpetu właśnie, i Sfefan bardzo je lubi...

[justynkag2]

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez Qarteczka

Tak rybę zjadł. Ziemniaków mu nie dawałam. I co padłaś?

Tak... Mój nigdy nie ruszył nic z naszego obiadu (niestety).

[smileofangel]

Napisane przez sintagma

Nawiązując do obróżek i dzwoneczków. Mój kot posiada owy i śmiem twierdzić że go lubi Na noć sciągam mu obróżkę. Ma jeszcze doczepiony adresownik i tylko dzięki niemu się kiedyś znalazł. Otóż wylazł i błąkał się po bloku, "sąsiad" 5 pięter niżej go znalazł i przyniósł do domku.

adresownik ok ale nie cos co mu pod broda halasuje... kot lubi sie czaic chce byc cichy a tu cos robi halas... dlaczego uwazasz ze go lubi? bo jak sie nim 'bawi' to moze to tylko proba zdjecia go z szyjki? nie wiem kazdy wychowuje zwierzaka jak chce dla mnie i mojej kotki to za duze ryzyko

[Nusia_15]

a ja najprawdopodobniej do końca czerwca będę miała takiego pięknego puchatka Napiszę gdy tylko dostanę go w swoje ręce

Macie piękne koty

[Pikaboom]

Napisane przez nimrodel

Hey hey, dzień dobry

No właśnie.. wydaje mi się, ze te perskie geny będą w jej futerku, bo ma je w sumie bardzo puszyste, z tego co widac przynajmniej. Zastanawiałam się, czy w tym wątku są osoby z jakimiś mixami kotków... A może znacie jakiś osobny wątek?

Jestem bardzo ciekawa, jaka ta moja kotka będzie z charakteru. Jak będę miała więcej fotek, to wkleję Może wyjdzie z niej persik z czasem?

Nie wiem nic o osobnym wątku, ale wiem jedno: ja też mam mixa Pers-Poluch, ale nie powiem ci wiele, bo ma dopiero miesiąc i jestem w trakcie poznawania tego stworzenia Na razie moge powiedzieć tylko tyle, że strasznie lubi się przytulać hehe

[lourdesdres]

Cześć! Jestem tu nowa, a założyłam konto, ponieważ to jedyne forum, jakie znalazłam, gdzie są jakieś konkretne odpowiedzi i pytania. Sprawa polega na tym, że razem z moim tatą chcemy kupić kota perskiego. W związku z tym, tata poprosił mnie, abym przejrzała internet w celu sprawdzenia wszystkich informacji na temat tych kotów, ile kosztują, jakiej opieki wymagają. Na pewno coś o tym wiecie, czy moglibyście mi pomóc? I jeszcze jedno pytanie- czy żeby mieć takiego kota, trzeba być cały czas w domu?
I to ma być kocurek, więc ciekawi mnie to, od kiedy koty zaczynają znaczyć teren i kiedy można go wykastrować?

[Londoneye]

Napisane przez lourdesdres

Cześć! Jestem tu nowa, a założyłam konto, ponieważ to jedyne forum, jakie znalazłam, gdzie są jakieś konkretne odpowiedzi i pytania. Sprawa polega na tym, że razem z moim tatą chcemy kupić kota perskiego. W związku z tym, tata poprosił mnie, abym przejrzała internet w celu sprawdzenia wszystkich informacji na temat tych kotów, ile kosztują, jakiej opieki wymagają. Na pewno coś o tym wiecie, czy moglibyście mi pomóc? I jeszcze jedno pytanie- czy żeby mieć takiego kota, trzeba być cały czas w domu?
I to ma być kocurek, więc ciekawi mnie to, od kiedy koty zaczynają znaczyć teren i kiedy można go wykastrować?

1. Cena zależy od tego gdzie kupujesz jeżeli u hodowcy to wiadomo, że bd drożej, a jeśli u kogoś komu się kotka okociła to ok. 200 zł. (jeżeli jest bez rodowodu bo z jest to koszt ok. 2000-3000 zł)
2. Wymagają opieki takiej samej jak inne koty tylko dochodzi codzienne czesanie.
3. Kota mam od ponad 5 lat a w domu jesteśmy rano, wieczorem i w nocy. Na początku tylko troszkę miałczał ale zostawialiśmy włączone radio (cicho) i było ok
4. Wykastrować jak ma ok. 3-6 mies.
Życzę miłego użytkowania zakupionego persiaka

[sunshain]

Napisane przez Londoneye

1. Cena zależy od tego gdzie kupujesz jeżeli u hodowcy to wiadomo, że bd drożej, a jeśli u kogoś komu się kotka okociła to ok. 200 zł. (jeżeli jest bez rodowodu bo z jest to koszt ok. 2000-3000 zł)

co ty bredzisz koszt rodowodu to 30-40 zł
i w zyciu nie kupować na bazarach i tym podobnych od pseudo bo do końca nie wiadomo co sie kupuje, zwierzę bez rodowdu to zywkły miszaniec

a rasowego mozna mieć i za darmo tzw. adopcja lub za przysłowiową 1 zł, albo za 600 zł lub 2 000 zł - trzeba szukać a nie popierac rozmanażaczy bo mu sie kotka okociła .... jak taki miłosnik to niech rozda za darmo a nie sprzedaje za 200 zł

Napisane przez lourdesdres

....I to ma być kocurek, więc ciekawi mnie to, od kiedy koty zaczynają znaczyć teren i kiedy można go wykastrować?

nie wiele wiesz o kotach wejdz na fora hodowlane

nawet kotki moga znaczyc teren, kocury nawet kryjące nie każde znacza teren (np. moje nie) kastrat też może znaczyć

nie ma na to reguły
możesz kupić tzw. kocie feromony

[estre]

Napisane przez lourdesdres

Cześć! Jestem tu nowa, a założyłam konto, ponieważ to jedyne forum, jakie znalazłam, gdzie są jakieś konkretne odpowiedzi i pytania. Sprawa polega na tym, że razem z moim tatą chcemy kupić kota perskiego. W związku z tym, tata poprosił mnie, abym przejrzała internet w celu sprawdzenia wszystkich informacji na temat tych kotów, ile kosztują, jakiej opieki wymagają. Na pewno coś o tym wiecie, czy moglibyście mi pomóc? I jeszcze jedno pytanie- czy żeby mieć takiego kota, trzeba być cały czas w domu?
I to ma być kocurek, więc ciekawi mnie to, od kiedy koty zaczynają znaczyć teren i kiedy można go wykastrować?

O koszt najlepiej dowiedzieć się u hodowcy.
Jest masa hodowli, która sprzedaje rodowodowe persy.
Ceny wcale nie są takie wysokie.
Warto dać trochę więcej i mieć kota z rodowodem. Masz od razu wyeliminowane wady genetyczne (gdzie możesz być pewna, że kot kupiony na bazarku albo z allegro będzie je miał, tylko wyjdą z czasem). Hodowca wszystko Ci wytłumaczy, pokaże. Zaprezentuje jak kota pielęgnować, czym czesać, jak karmić, co kupić. Dostaniesz wyprawkę.
Wszystko zależy od hodowli, ale zawsze jest tam trochę karmy, jakiś kocyk lub legowisko. Czasem są szczotki lub grzebienie, jakiś poradnik czy miseczki. To już zależy.

Persy to koty dla osób, które mają czas.
Wymagają codziennego czesania. Od czasu do czasu nawet kąpania.
Trzeba im czyścić codziennie oczka, szczególnie mniejszym kotom. Mają tak skonstruowany nos, że często leci im z oczu.
Są to koty wymagające towarzystwa. Raczej nie bawią się same, trzeba z nimi.
Taki kot absolutnie pod żadnym pozorem nie może być wypuszczany na dwór. Jego sierść się kołtuni, to jest kot domowy.

Kastrujesz, gdy nadchodzi odpowiedni czas. Weterynarz to stwierdza. Wcale kot nie musi jeszcze znaczyć. Po prostu mocz nabiera wyraźniejszego zapachu.

Na koniec. Kota nie musisz kupować. Możesz persa adoptować. Co prawda nie będzie malutki, ale za to odpadnie Ci kastracja, bo już będzie wykastrowany. Będzie to kot raczej spokojny, a nie szalejący po firankach maluch. No i na pewno łatwiej go będzie zostawić samego w domu.
Adopcja kotów jest bezpłatna, podpisujesz tylko umowę adopcyjną.
Skontaktuj się z: Adopcje Puchatkowa.

[eS_Ce_Pe]

Witam!
Jestem tutaj pierwszy raz, mogę dostać kota perskiego, nie jest to hodowca, ale ma kotkę, którą chce dopuścić. Ten kot ma być dla mojego syna, który uwielbia wzystkie koty - jest kociarzem - proszę mi powiedzieć jaki jest koszt utrzymania kota rasy PERS, wiem oczywiście, że trzeba nim się zająć tak jak dzieckiem, poczytałam trochę o pielęgnacji i żywieniu, nie zależy mi na rodowodzie, bo nie będę chodziła na wystawy. Pozdrawiam eSka

[Gregorynka]

Napisane przez eS_Ce_Pe

Witam!
Jestem tutaj pierwszy raz, mogę dostać kota perskiego, nie jest to hodowca, ale ma kotkę, którą chce dopuścić. Ten kot ma być dla mojego syna, który uwielbia wzystkie koty - jest kociarzem - proszę mi powiedzieć jaki jest koszt utrzymania kota rasy PERS, wiem oczywiście, że trzeba nim się zająć tak jak dzieckiem, poczytałam trochę o pielęgnacji i żywieniu, nie zależy mi na rodowodzie, bo nie będę chodziła na wystawy. Pozdrawiam eSka

Ale w sensie,że na jedzenie ile wydajemy?
Sklep online krakvet- tam mają full karm, poszukaj, popatrz na ceny. No chyba,że chcesz karmić "persa" Whiskasem.
Ja mojej kupuję raz na dwa, raz na półtora miesiące Royal Kitten suchy dwa kilo- okolo 90zł. To zależy jaki ma apetyt.
Plus codziennie pół saszetki mokrego (saszetka jakieś 4-5 zł), daję tylko pół, bo więcej nie je i zawsze wyrzucam.
Ale nie musisz jej karmić Royalem, są inne dobre i tańsze karmy.

Napisałam o jedzeniu bo nie do końca wiem o jakie koszty utrzymania chodzi autorce.

[sunshain]

Napisane przez eS_Ce_Pe

Witam!
Jestem tutaj pierwszy raz, mogę dostać kota perskiego, nie jest to hodowca, ale ma kotkę, którą chce dopuścić. Ten kot ma być dla mojego syna, który uwielbia wzystkie koty - jest kociarzem - proszę mi powiedzieć jaki jest koszt utrzymania kota rasy PERS, wiem oczywiście, że trzeba nim się zająć tak jak dzieckiem, poczytałam trochę o pielęgnacji i żywieniu, nie zależy mi na rodowodzie, bo nie będę chodziła na wystawy. Pozdrawiam eSka

jeżeli wzimiesz takiego kota to poprzez pseudohodowlę i nie będzie to pers ale dachowiec (brak rodowodu)
kotka nie musi mieć raz w zyciu młodych to bzdura

lepiej zaopiekuj się kotem ze schronu lub DT (np. miau.pl - kociarnia) przynajmniej zrobisz dobry uczynek ... swoją drogą w schroniaskach sa nawet zwierzeta rasowe

i mozna też adoptować kota dorosłego z hodowli lub adoptować kota, który nie znalazł domku (wiek ok 7-8 m-cy)

Napisane przez Gregorynka

....
Ale nie musisz jej karmić Royalem, są inne dobre i tańsze karmy......

ja bym kota karma dla kur nie karmiła - skład nie adekwatny do ceny za takie pieniądze można mieć o wiele lepsze karmy

[eS_Ce_Pe]

Dziękuję za odpowiedź
Chodzi mi o jedzenie, bo różnie ludzie piszą i mówią co jedzą PERSY, u mojego kolegi wielki PERSIOL (ale nie gruby, tylko bardzo duży) potrafi wyciągnąć swoje wszędobylskie łapki i pożreć np. kanapki na śniadanie, uwielbia "obłożony" ciekawie chlebuś
Zawsze miałam zwierzaki w domu, jedne się przybłąkały, inne dostałam w prezencie, nie mieszkam w bloku i miałam już kilka kotów, ostatni nasz Kitek-lenio ( bo zaprzyjaźnił sie z naszymi garażowymi myszami, czyli lenio-leniuszek) zginął pod kołami auta, to był rasowy wolny dachowiec, wolnochodzący, wiem, że persy są domatorami i to jest jedyne wyjście, żeby mu się nic nie stało i żeby nie zaginął(ęła) w akcji, a mój syncio uwielbia wszystykie koty. Ale z tego co czytałam to Persiole są inne niż zwykłe koty. Dlatego pytam, bo muszę podjąć decyzję, czy stać mnie czasowo i finansowo na takiego przyjaciela.

Dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
eSka

[sunshain]

Napisane przez eS_Ce_Pe

..... że persy są domatorami i to jest jedyne wyjście, żeby mu się nic nie stało i żeby nie zaginął(ęła) w akcji, a mój syncio uwielbia wszystykie koty. Ale z tego co czytałam to Persiole są inne niż zwykłe koty. Dlatego pytam, bo muszę podjąć decyzję, czy stać mnie czasowo i finansowo na takiego przyjaciela.

...

to nie jest gwarancja dla kota
jak zabezpieczysz mieszkanie/dom, ogród to wtegy masz pewność, że kot nie wydostanie sie poza posesję i nie zginie

[Gregorynka]

Sunshain. Powiedz w takim razie czym mogę jej zastąpić Royal Kitten, albo chociaż Royal Persian (miałam zacząć podawać,jak mała skończy rok). Która konkretnie karma,bo na rynku jest tyle,że ja naprawdę się gubię a i kot nie wszystko lubi. O takiej np. Animondy z puszek nie tyka. Almo Nature najpierw jadł ładnie,ale teraz już wybrzydza. Jeśli to nie kłopot to oświeć mnie proszę.

A mam jeszcze pytanie co do kociej trawki. Jakieś 1,5 mieś temu kupiłam i dałam kotu tak do podgryzania (kotek ma teraz 6 miesięcy). Jako,że wolałabym uniknąć wizyt u weta z powodu kul włosowych, myślałam,że może znowu kupię jej trawkę, tylko się zastanawiam, czy to nie za często i czy wogóle kot nie jest za młody. Mam wrażenie, że właśnie zrzuca "okrycie" bo mimo codziennego szczotkowania po kilka razy, w domu jest pełno kłaków.

[sunshain]

karmy:
- TOTW ... os kociaka można podawać
http://www.e-karma.pl/product-pol-26...-Mountain.html
-Orijen np. mięsny (jest jeszcze rybny) http://www.krakvet.pl/orijen-25kg-p-7440.html

lub jak już to zamiast RC można HILLS

---------------

zamiast trawki kup paste odkłaczającą
- INTERVET Remover
- Bezo-Pet
- GIMPET pasta odkłaczająca Malt-Soft Pasta Extra

tylko należy to robić systematycznie (2-3 razy w tygodniu; na opakowaniu pisze co i jak)

[smiley]

mam problem z moją kicią ;( wiem że zrobilam jej najokropniejsza rzecz jaką mozna zrobic ukochanemu kotkowi ;( wyjechałam na 2 tyg. Bardzo chchaiłam ja wziac ze sobą ale nie zdarzyłabym wyrobic paszportu dlatego gdy tylko jej przejdzie zabieram ja do weta i zaczynamy robic
ale wracajac do kotki
chyba strasznie sie obrazila...juz 5 dzien kupuje jej najpyszniejsza karme ktora sama bym chetnie zjadła głaskam ja jak tylko ja spotkam , biore do łózka, chodze wszedzie - jak zwykle
tylko kiedy ja głaskałam to miauczała o wiecej
gdy brałam do łózka robila masaż i spała ze mna cała noc
gdy chodziłam z nia na rekach to przytulała sie łapkami itp itd
a teraz ..gdy ja głaskam to wygina sie tak jakby nie chciala zeby ja dotykac, gdy biore na łózko po 10sek. zeskakuje i ucieka z pokoju
gdy chodze z nia na rekach tylko patrzy zeby uciec ;p
czesto gadala ze mna a teraz miauknie tylko jak zje cała karme z miski ;( nawet na mnie nie spojrzy tylko odwraca glowe w druga strone...
o rodzicach juz nie wspomne..bo ich zupelnie olewa...ale wczesniej bylo podobnie
moze po prostu przez te 2 tyg o mnie zapomniala chociaz watpie...alei to mi przyszlo do glowy
juz sama nie wiem jak ja przeprosic ;(

[Gregorynka]

Napisane przez sunshain

karmy:
- TOTW ... os kociaka można podawać
http://www.e-karma.pl/product-pol-26...-Mountain.html
-Orijen np. mięsny (jest jeszcze rybny) http://www.krakvet.pl/orijen-25kg-p-7440.html

lub jak już to zamiast RC można HILLS

---------------

zamiast trawki kup paste odkłaczającą
- INTERVET Remover
- Bezo-Pet
- GIMPET pasta odkłaczająca Malt-Soft Pasta Extra

tylko należy to robić systematycznie (2-3 razy w tygodniu; na opakowaniu pisze co i jak)

Hills napewno jest w moim sklepie,bo widziałam go nie raz, więc zajrzę tam,może nawet i dziś. Zaczęłabym mieszać jej narazie Hillsa z Royalem a później jak będzie jeść to ją całkiem przestawię. Dzięki za odpowiedź.
A pastę odkłaczającą mogę podawać 6-miesięcznej kici?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez smiley

mam problem z moją kicią ;( wiem że zrobilam jej najokropniejsza rzecz jaką mozna zrobic ukochanemu kotkowi ;( wyjechałam na 2 tyg. Bardzo chchaiłam ja wziac ze sobą ale nie zdarzyłabym wyrobic paszportu dlatego gdy tylko jej przejdzie zabieram ja do weta i zaczynamy robic
ale wracajac do kotki
chyba strasznie sie obrazila...juz 5 dzien kupuje jej najpyszniejsza karme ktora sama bym chetnie zjadła głaskam ja jak tylko ja spotkam , biore do łózka, chodze wszedzie - jak zwykle
tylko kiedy ja głaskałam to miauczała o wiecej
gdy brałam do łózka robila masaż i spała ze mna cała noc
gdy chodziłam z nia na rekach to przytulała sie łapkami itp itd
a teraz ..gdy ja głaskam to wygina sie tak jakby nie chciala zeby ja dotykac, gdy biore na łózko po 10sek. zeskakuje i ucieka z pokoju
gdy chodze z nia na rekach tylko patrzy zeby uciec ;p
czesto gadala ze mna a teraz miauknie tylko jak zje cała karme z miski ;( nawet na mnie nie spojrzy tylko odwraca glowe w druga strone...
o rodzicach juz nie wspomne..bo ich zupelnie olewa...ale wczesniej bylo podobnie
moze po prostu przez te 2 tyg o mnie zapomniala chociaz watpie...alei to mi przyszlo do glowy
juz sama nie wiem jak ja przeprosic ;(

Mnie kocina nie poznała, jak wróciłam z weekendu. Ale po okolo 2 dniach sobie przypomniała.
Może poprostu kot się obraził na Ciebie. Może nie naciskaj na nią tylko daj jej kilka a sama zacznie do Ciebie przychodzić.

[sunshain]

Napisane przez Gregorynka

Hills napewno jest w moim sklepie,bo widziałam go nie raz, więc zajrzę tam,może nawet i dziś. Zaczęłabym mieszać jej narazie Hillsa z Royalem a później jak będzie jeść to ją całkiem przestawię. Dzięki za odpowiedź.
A pastę odkłaczającą mogę podawać 6-miesięcznej kici?...

spokojnie mozesz podawać pastę odkłaczającą - tu trzeba byc systematycznym a nie od czasu do czasu

co do HILLSA jak przeraża Ciebie cena to zastanów sie nad TOTW czy Orijen

[dazzle]

Napisane przez smiley

mam problem z moją kicią ;( wiem że zrobilam jej najokropniejsza rzecz jaką mozna zrobic ukochanemu kotkowi ;( wyjechałam na 2 tyg. Bardzo chchaiłam ja wziac ze sobą ale nie zdarzyłabym wyrobic paszportu dlatego gdy tylko jej przejdzie zabieram ja do weta i zaczynamy robic
ale wracajac do kotki
chyba strasznie sie obrazila...juz 5 dzien kupuje jej najpyszniejsza karme ktora sama bym chetnie zjadła głaskam ja jak tylko ja spotkam , biore do łózka, chodze wszedzie - jak zwykle
tylko kiedy ja głaskałam to miauczała o wiecej
gdy brałam do łózka robila masaż i spała ze mna cała noc
gdy chodziłam z nia na rekach to przytulała sie łapkami itp itd
a teraz ..gdy ja głaskam to wygina sie tak jakby nie chciala zeby ja dotykac, gdy biore na łózko po 10sek. zeskakuje i ucieka z pokoju
gdy chodze z nia na rekach tylko patrzy zeby uciec ;p
czesto gadala ze mna a teraz miauknie tylko jak zje cała karme z miski ;( nawet na mnie nie spojrzy tylko odwraca glowe w druga strone...
o rodzicach juz nie wspomne..bo ich zupelnie olewa...ale wczesniej bylo podobnie
moze po prostu przez te 2 tyg o mnie zapomniala chociaz watpie...alei to mi przyszlo do glowy
juz sama nie wiem jak ja przeprosic ;(

nie strasz, ja mojej pięknej nie widziałam przez 3 miesiące (kamerka się nie liczy:P). wyjechałam do pracy za granicę przed studiami. ale moja sytuacja jest inna, kotka i tak będzie musiała się przyzwyczaić, że mnie nie będzie w domu na co dzień, bo zaczynam studia w innym mieście. tak to jest jak się wymyśli sobie kota niecały rok przed opuszczaniem rodzinnego gniazda...

[Essentiales]

Mój kota pers nie przepada za pastą malt-soft a uwielbia pastę bezo-pet dziwne co nie?

[sintagma]

Dziewczęta bardzo ważne pytanie
Proszę powiedzcie mi jak to jest z kolorem oczu u persa? Mam chrapkę na tego kotka
Ma on szaro niebieskie ocżęta. I właśnie, jak to jest? Te oczy u persa z wiekiem zmieniają barwę czy takie zostają??

[estre]

Napisane przez sintagma

Dziewczęta bardzo ważne pytanie
Proszę powiedzcie mi jak to jest z kolorem oczu u persa? Mam chrapkę na tego kotka
Ma on szaro niebieskie ocżęta. I właśnie, jak to jest? Te oczy u persa z wiekiem zmieniają barwę czy takie zostają??

Zależy od koloru, czasem się zmienia.
U moich kotów stał się głębszy i bardziej wyrazisty.

P.S. to nie jest pers