Nimfomanki .... część IX

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

ja pić nie moge, na antybiotyku jestem

biadaku
mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy... i wypijemy morze alkoholu i cały świat nasz!

[Labirynth]

Kmee agdzie Twój Boyfreind???

[zabciajs]

Ja lubię cycki
Nie małe, nie ogromne.

Pisanie o monitorze skończone, dużo obrazków więc strony się zapełniają.
Mało dziś napisałam, ale przynajmniej rozejrzałam się w materiałach co i jak.
Najgorsze będzie ta prace dopracować od technicznej strony -, nie lubię tego.
Ale tu liczę na pomoc BSa

Muszę iść na badania, skierowanie mam już wypisane.
Próby wątrobowe jak co roku (tym razem dłużej minęło), cukier itd
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

A na weekend skończy się @ i będzie dużo sssss..... już mnie powoli nosi

[Labirynth]

Napisane przez Kmee

biadaku
mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy... i wypijemy morze alkoholu i cały świat nasz!

hahhahaha oj szalejesz kochana po winiaczu
pewno, musimy!!!!

[Chaigata]

ja wstrętne kłakuny muszę rozczesać i znowu do łóżka

taki tydzień... praca, spanie, praca, spanie, lol, praca, spanie...

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

Kmee agdzie Twój Boyfreind???

a u kumpla piwkuje..

Napisane przez zabciajs

Ja lubię cycki
Nie małe, nie ogromne.

cycek jest cycek, a żaden cycek nie jest zły

Napisane przez zabciajs

Muszę iść na badania, skierowanie mam już wypisane.
Próby wątrobowe jak co roku (tym razem dłużej minęło), cukier itd
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

A na weekend skończy się @ i będzie dużo sssss..... już mnie powoli nosi

a czemu badania?
oj mnie też nosi... największą chętkę mam na jakieś bzykanie w plenerze

Napisane przez Labirynth

hahhahaha oj szalejesz kochana po winiaczu
pewno, musimy!!!!

hehehehe no ja zawsze winiacz wiesz.. sprawia, że krew szybciej w żyłach płynie itp etc
oj to będzie dobre spotkanie

[Chaigata]

Napisane przez zabciajs

Ja lubię cycki
Nie małe, nie ogromne.

Pisanie o monitorze skończone, dużo obrazków więc strony się zapełniają.
Mało dziś napisałam, ale przynajmniej rozejrzałam się w materiałach co i jak.
Najgorsze będzie ta prace dopracować od technicznej strony -, nie lubię tego.
Ale tu liczę na pomoc BSa

Muszę iść na badania, skierowanie mam już wypisane.
Próby wątrobowe jak co roku (tym razem dłużej minęło), cukier itd
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

A na weekend skończy się @ i będzie dużo sssss..... już mnie powoli nosi

ja chyba wolę mniejsze niż ogromne...
jak się naoglądałam olbrzymów to mi słabo było, fuuuu

[zabciajs]

Napisane przez Kmee

a u kumpla piwkuje..


cycek jest cycek, a żaden cycek nie jest zły


a czemu badania?
oj mnie też nosi... największą chętkę mam na jakieś bzykanie w plenerze


hehehehe no ja zawsze winiacz wiesz.. sprawia, że krew szybciej w żyłach płynie itp etc
oj to będzie dobre spotkanie

Cyyyycki rulezzzz!

Badania przy tabsach, co roku je wykonuję, bo chcę mieć pewność że mi nie szkodzą zwłaszcza na wątrobę.

W plenerze...hmm zimno Ja zmarzluch, dupa by mi zamarzła

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Chaigata

ja chyba wolę mniejsze niż ogromne...
jak się naoglądałam olbrzymów to mi słabo było, fuuuu

Nie małe, nie ogromne = średnie!:P
O to mi chodziło

[Kmee]

Napisane przez zabciajs

W plenerze...hmm zimno Ja zmarzluch, dupa by mi zamarzła

Szybki numerek z gorącym bsem.. nie da się zmarznąć

[zabciajs]

Napisane przez Kmee

Szybki numerek z gorącym bsem.. nie da się zmarznąć

W sumie...
A mój to taki grzejniczek, uwielbiam z Nim spać, a po s to mi wrząco hehe

Jutro zamiast na piwko, jedziemy z BSem na randkę. Na jakiś pyszny deserek we dwoje
Właśnie się dowiedziałam przez gg

[mww]

No proszę jakie gorrące, wieczorowe rozmowy....
Kmee - ja też lubię plenerowy sssss..... nawiększy hardcore zrobiliśmy zimą - przy minusowej temperaturze dobrze, ze miałam płaszcz i przykrywał mi nerki i zrobił daszek dla ptaszka atakującego mnie od tyłu

[Mocny Akcent]

Napisane przez Kmee

hahhahaha jaki koment pod tym
"Kobieta piersi sobie powiększy, mężczyzna pozostanie zawsze z tym, co urosło".

Napisane przez Labirynth

Kmee agdzie Twój Boyfreind???

pije z kumplem, a Kmee sama

Napisane przez zabciajs

A na weekend skończy się @ i będzie dużo sssss..... już mnie powoli nosi

dajcie czadu

Napisane przez Labirynth

hahhahaha oj szalejesz kochana po winiaczu
pewno, musimy!!!!

pijoki

Napisane przez Chaigata

ja wstrętne kłakuny muszę rozczesać i znowu do łóżka

taki tydzień... praca, spanie, praca, spanie, lol, praca, spanie...

czemu wstrętne kłakuny
oj ja mam tak stale, że schemat sie powtarza, dzień jak co dzień...

Napisane przez zabciajs

Jutro zamiast na piwko, jedziemy z BSem na randkę. Na jakiś pyszny deserek we dwoje

fajosko

Napisane przez mww

No proszę jakie gorrące, wieczorowe rozmowy....
Kmee - ja też lubię plenerowy sssss..... nawiększy hardcore zrobiliśmy zimą - przy minusowej temperaturze dobrze, ze miałam płaszcz i przykrywał mi nerki i zrobił daszek dla ptaszka atakującego mnie od tyłu

ekscytujące to musiało być: zimno na zewnątrz a gorąco w środku

[mww]

Napisane przez Kmee

http://bebzol.com/pl/co-powinien-mie...cet.38470.html
końcówka nie ważna, ale te zdjęcia

już wiem, co powinien mieć facet

aż mi ciarki przeszły jak doszłam do końca... uwielbiam takie hm... takie życiowe hm... takie życiowe powiedzonka "potwierdzone" zdjęciami.... często zaglądam na podobne strony.... niektóre opisy niby takie oczywiste, ale jak się je zobaczy to aż człowiekowi dech zapiera... czasami płaczę.... śmieję się w głos.... zaraz poszperam i wkleję kilka

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

już mam

http://demotywatory.pl/topka/procenty

pierwszy jest świetny!!!

[Wizazanka5000]

Napisane przez Mocny Akcent

ja też nie mogłabym być z dużo starszym

gratuluję zdania egz!!! wiedziałam, ze zdasz
Kochane.... ale kto tu wspomniał o randce??? facet ma rodzinę....to autor książki, której napisałam recenzję.Pisarz. Podjarałam się faktem, ze tak popularna osoba sama wyszła z inicjatywą.
Napisałam, że zaprosił mnie na lunch, ale w sensie...ja tak to rozumiem, bo mailujemy, że chce się spotkać ze swoją "fanką" pogadać, poznać moją opinię o książce. Facet jest przystojny, ale .... w życiu, żadne romanse, żadne randki.

raz w miesiącu/2 godz

Napisane przez zabciajs

Napisałam później o co mi chodziło


GRATKI za zdanie egzaminu!

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Nie mogę doczekać się weekendu z BS- calutkiegooo
Koleżanka z pracy chciała zamienić się na soboty i BS ma tą wolną
W piątek piwko planujemy, w sobotę jakiś pyszny obiad zrobić, a później filmy, filmy,filmy, sex, sex, sex i grzanie się pod kołderką
A niedziela aktywna - jakiś szczycik

Taki wstępny plan

Akcent co ile masz te spotkania w klubie? Fajna sprawa. Też lubię książki i fajnie mieć z kim porozmawiać na ten temat.
Dawniej pochłaniałam tonami, gdy zaczęłam studia to jakoś przestałam. Choć czasu było, to wybierałam sprzątanie w domu, na podwórku. Czyli tak aktywniej.

Napisane przez Kmee

Muszę sprawdzić


Ja grami w telefonie zabijam czas w autobusie :P


A może właśnie to jest szansa dla Ciebie? Może to właśnie to Ty powinnaś coś otworzyć u Ciebie w mieście?


uuuups.. myślę, że taki sen to na pewno przez to!
My ostatnio też rzadziej się bzykamy.. jakoś nie ma na to czasu

GRATULACJE za zdany egzamin

Napisane przez mww

Wizazanka - gratuluję zdania egzaminu

Napisane przez Labirynth

nie chcę być złośliwa, ale mam takie pytanie, CO TO JEST LUNCH???
w Polsce nie je się lunchu, tylko???
no dziewczynki, wysilamy głowki ;>
jak ja niecierpię takich bezsensownych zapożyczeń z hamerykańskich filmów

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------



Ja też gratuluję

Dzięki kochane

Wczoraj poszliśmy z Bsem na piwko, myślałam, że jak wrócimy to coś pokombinujemy, a on zasnął.. Rozczarował mnie, bo ostatnio bzykaliśmy się z miesiąc temu.. Fakt, że nie mogliśmy ostatnio przez moje problemy, ale teraz kiedy już mogę.. czuję jakby w ogóle nie miał na mnie ochoty.. Dziś zadzwonił do mnie z pracy i mówił, że jakby ktoś się dowiedział, że mając tak cudowną dziewczynę obok on zasnął, to by nie uwierzył, i że sam jest bardzo zły na siebie, nie ukrywałam, że ja też jestem, a raczej, że jest mi przykro. Nienawidzę się tak czuć, bo top na prawdę tak jakby mnie nie pragnął..


Labi hehe ja też napisałam o tym lunchu dlatego, że Akcent tak napisała też nie uznaję takiego gadania
Kiedyś w Krk w galerii właśnie stałam w kolejce za jakimiś dziewuchami i mówły, że teraz sobie pójdą na lunch, to mi się śmiać chciało, że w Krakowie mieszkają, a zachowują się jakby to było USA

Napisane przez zabciajs

To coś jak ze mną Czasem się zastanawiam o ilu rzeczach myśli facet?
Ja czasem nie mogę zasnąć mam tysiąc myśli, analiz
A facet się kładzie i śpi.

Ja właśnie zrobiłam przerwę w pisaniu, ogarnęłam kuchnię i teraz wietrzę pokój żeby się lepiej myślało

Ja tak samo mam milion myśli jak idę spać.. zwłaszcza jak mam jakieś zmartwienia.

Napisane przez mww

aż mi ciarki przeszły jak doszłam do końca... uwielbiam takie hm... takie życiowe hm... takie życiowe powiedzonka "potwierdzone" zdjęciami.... często zaglądam na podobne strony.... niektóre opisy niby takie oczywiste, ale jak się je zobaczy to aż człowiekowi dech zapiera... czasami płaczę.... śmieję się w głos.... zaraz poszperam i wkleję kilka

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

już mam

http://demotywatory.pl/topka/procenty

pierwszy jest świetny!!!

Mi tak samo
Oba świetne.

[Ketamina]

Napisane przez Wizazanka5000

Dzięki kochane

Też gratulowałam Też chcę buzi!! ;(

Napisane przez Wizazanka5000

Wczoraj poszliśmy z Bsem na piwko, myślałam, że jak wrócimy to coś pokombinujemy, a on zasnął.. Rozczarował mnie, bo ostatnio bzykaliśmy się z miesiąc temu.. Fakt, że nie mogliśmy ostatnio przez moje problemy, ale teraz kiedy już mogę.. czuję jakby w ogóle nie miał na mnie ochoty.. Dziś zadzwonił do mnie z pracy i mówił, że jakby ktoś się dowiedział, że mając tak cudowną dziewczynę obok on zasnął, to by nie uwierzył, i że sam jest bardzo zły na siebie, nie ukrywałam, że ja też jestem, a raczej, że jest mi przykro. Nienawidzę się tak czuć, bo top na prawdę tak jakby mnie nie pragnął..

Oj... zmęczony pewnie był, teraz będziecie mieć więcej czasu w weekend to sobie odbijecie

Napisane przez Chaigata

ja chyba wolę mniejsze niż ogromne...
jak się naoglądałam olbrzymów to mi słabo było, fuuuu

Też wolę mniejsze

Zaraz idę na koncert gitarowy mojego brata (dla rodziców ).

Jak 12-latka przekonać, żeby oderwał się od komputera?

[mww]

Ketaminia nie wiem jak 12-latka, ale mnie można oderwać np. kusząc pewną częścią ciała (twardą, stojącą)

[zabciajs]

Napisane przez Ketamina

Jak 12-latka przekonać, żeby oderwał się od komputera?

Jeśli to Twój brat to nie wiem, ale jeśli nie to gołe cycki mu pokaż

Lalalala lala la - weekend się zaczyna Jednak chyba zrezygnuję dziś z randki i pojedziemy do znajomych, bo mam kilka spraw do nich. A może się wyrobimy na randkę? A jak nie to nic straconego. Jutro też jest dzień
Mamy całyyyy weekend dla siebie.

Wizazanka domyślam się co czujesz, ale uwierz że on nie usnął bo Cię nie pragnie. Po prostu zdarzyło się.
Im się zdarza.
Trzeba wybaczyć, a on Ci pokaże w weekend na co go stać
Widzicie się?


Ale miałam akcje. Pies uciekł wujkowi który mieszka obok. Znalazła się na moim podwórku, moja suczka 5 razy mniejsza zaczeła szczekać, chciała gryźć. Ja w ręku brokuły i ser żołty, rzuciłam na ziemię, chciałam mojego psa złapać. Ten duży chciał mi ser zjeść
No po prostu cyrk.
Psa zamknełam, duży mi uciekł do babci na podwórko i prosto do kurnika i kurę zaczepia:/
Wbiegłam za nią, później szybko po babcie.
Później próbowałyśmy na siłę ją do takiego pomieszczenia gospodrczaego wepchnąć. No cyrk na kółkach

[Ketamina]

Napisane przez mww

Ketaminia nie wiem jak 12-latka, ale mnie można oderwać np. kusząc pewną częścią ciała (twardą, stojącą)

Napisane przez zabciajs

Jeśli to Twój brat to nie wiem, ale jeśli nie to gołe cycki mu pokaż

No tak, mogłam się spodziewać Mój brat, niestety także odpada

Napisane przez zabciajs

A może się wyrobimy na randkę? A jak nie to nic straconego. Jutro też jest dzień
Mamy całyyyy weekend dla siebie.

Super! Relację później poproszę

Napisane przez zabciajs

Ale miałam akcje. Pies uciekł wujkowi który mieszka obok. Znalazła się na moim podwórku, moja suczka 5 razy mniejsza zaczeła szczekać, chciała gryźć. Ja w ręku brokuły i ser żołty, rzuciłam na ziemię, chciałam mojego psa złapać. Ten duży chciał mi ser zjeść
No po prostu cyrk.
Psa zamknełam, duży mi uciekł do babci na podwórko i prosto do kurnika i kurę zaczepia:/
Wbiegłam za nią, później szybko po babcie.
Później próbowałyśmy na siłę ją do takiego pomieszczenia gospodrczaego wepchnąć. No cyrk na kółkach

Hehe, wesoło musiało być Walecznego masz pieska

[Mocny Akcent]

Dzień dobry niedawno wstałam, i przeszłam przez mękę....wczoraj wypiłam 3 piwa...a dziś zdychałam aż do południa coś mi się rozregulowało....

wy piszecie o weekendach dla siebie..a ja ma dla siebie cały tydzien

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Mocny Akcent

Dzień dobry niedawno wstałam, i przeszłam przez mękę....wczoraj wypiłam 3 piwa...a dziś zdychałam aż do południa coś mi się rozregulowało....

wy piszecie o weekendach dla siebie..a ja ma dla siebie cały tydzien

im więcej czasu dla siebie tym lepiej

[Labirynth]

Ja mam dziś dzień tylko dla siebie, przynajmniej do jakiegoś czasu
Chata błyszczy, powiedzmy
Zaraz trza coś upichcić, kasy nie potrwonię na szalonych zakupach we wroo, chociaż i okazja i kasa jest, ale właśnie, kasa jest, bo oszczędzam i to ostro!!!!
Jestem z siebie dumna
Szaleje tylko z drobiazgami, np dziś kupiłam aloes sok, za 24 zł... jakąś czekoladkę i wołowinę za około 30 zł, ale to akurat na zdrowie

[Wizazanka5000]

Napisane przez Ketamina

Też gratulowałam Też chcę buzi!! ;(



Oj... zmęczony pewnie był, teraz będziecie mieć więcej czasu w weekend to sobie odbijecie




Też wolę mniejsze

Zaraz idę na koncert gitarowy mojego brata (dla rodziców ).

Jak 12-latka przekonać, żeby oderwał się od komputera?

Wybacz musiałam jakoś pominąć

dziękuję

Napisane przez zabciajs

Jeśli to Twój brat to nie wiem, ale jeśli nie to gołe cycki mu pokaż

Lalalala lala la - weekend się zaczyna Jednak chyba zrezygnuję dziś z randki i pojedziemy do znajomych, bo mam kilka spraw do nich. A może się wyrobimy na randkę? A jak nie to nic straconego. Jutro też jest dzień
Mamy całyyyy weekend dla siebie.

Wizazanka domyślam się co czujesz, ale uwierz że on nie usnął bo Cię nie pragnie. Po prostu zdarzyło się.
Im się zdarza.
Trzeba wybaczyć, a on Ci pokaże w weekend na co go stać
Widzicie się?

No.. na szczęście wczoraj pokazał klasę
I to wielką klasę

[meggara]

Ostatnie dni sa do

mam zapalenie drog moczowych puerwszy raz w zyciu i sikam jak co najmniej krowa czy swinia. Jakby tego bylo malo wczoraj mi sie kasa w robocie nie zgadzala o duza kwote a teraz mam 3dni wolnego i juz laze ze stresu po scianach czy sie ta kasa gdzies znajdzie, bo tylko zle rozmienilam czy przepadla niewiadomo gdzie
Jakby jeszcze tego bylo malo to BS dzis na mnie nakrzyczal przez kom, prawdopodobnie w celu 'otrzasniecia' mnie i postawienia do pionu a skutek mialo to calkowicie odwrotny i chce mi sie wyc, wplakac, smarkac i zakopac pod ziemie na tydzien.
Na sam koniec podlego weekendu czeka mnie rodzinne spotkanie u BSa, gdzie nie znam prawie nikogo i boje sie jak cholera.
Jak komus chcialo sie czytac moje narzekania to prosze o przytulenie mnie.
Ide dalej sprzatac (jako terapia lub niemyslenie)
A mialy byc 3piekne dni wolnego...

ps. nadrobie Was po sprzataniu.

[Mocny Akcent]

megg wszystko będzie dobrze

[Labirynth]

megg


Ja już i po sprzątaniu, i po kąpieli, ale wkurzyłam się też, bo na obiad zaplanowałam gulasz na wołowinie. I w sumie zagłębiłam się w temat, za późno, może tak - na zbyt krótko włożyłam do marynaty, a ta marynata też pozostawia wiele do życzenia! Więcmiał być przepyszny obiad, ale boję się, żeby to mięcho mi za twarde nie wyszło. Nie kupiłam polędwicy, ale najprawdopodobniej albo rostbef, albo wołowinę pieczeniową, a to trza trochu pokisić w garnku. Jenyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

[Chaigata]

Napisane przez meggara

Ostatnie dni sa do

mam zapalenie drog moczowych puerwszy raz w zyciu i sikam jak co najmniej krowa czy swinia. Jakby tego bylo malo wczoraj mi sie kasa w robocie nie zgadzala o duza kwote a teraz mam 3dni wolnego i juz laze ze stresu po scianach czy sie ta kasa gdzies znajdzie, bo tylko zle rozmienilam czy przepadla niewiadomo gdzie
Jakby jeszcze tego bylo malo to BS dzis na mnie nakrzyczal przez kom, prawdopodobnie w celu 'otrzasniecia' mnie i postawienia do pionu a skutek mialo to calkowicie odwrotny i chce mi sie wyc, wplakac, smarkac i zakopac pod ziemie na tydzien.
Na sam koniec podlego weekendu czeka mnie rodzinne spotkanie u BSa, gdzie nie znam prawie nikogo i boje sie jak cholera.
Jak komus chcialo sie czytac moje narzekania to prosze o przytulenie mnie.
Ide dalej sprzatac (jako terapia lub niemyslenie)
A mialy byc 3piekne dni wolnego...

ps. nadrobie Was po sprzataniu.

ja miałam w zeszłym roku, teraz też miałam, jak mi zimno to mi wraca... od 2 miechów.
U mnie średnio, bo okres idzie.
Zima, brzydko, spać.
Zabrałam się wczoraj za kolejną chustę na drutach... której nie będę nosić, bo nie mam do czego, ale taka piękna włóczka, że musiałąm ją mieć.

Idziemy zaraz na koncert.

[Mocny Akcent]

Napisane przez Chaigata

ja miałam w zeszłym roku, teraz też miałam, jak mi zimno to mi wraca... od 2 miechów.
U mnie średnio, bo okres idzie.
Zima, brzydko, spać.
Zabrałam się wczoraj za kolejną chustę na drutach... której nie będę nosić, bo nie mam do czego, ale taka piękna włóczka, że musiałąm ją mieć.

Idziemy zaraz na koncert.

Ciebie też przytulam
Jaki koncert?
Zazdroszczę Wam talentu - Tobie i mww - te wyszywanki, czy robótki ręczne() to prawdziwa sztuka

[Labirynth]

A moja wołowina wyszła wzorowo, jestem w ciężkim szoku, jak pięknie mi się udała
Kocham gotować

[Mocny Akcent]

Napisane przez Labirynth

A moja wołowina wyszła wzorowo, jestem w ciężkim szoku, jak pięknie mi się udała
Kocham gotować

kolejny mamy tutaj talent - kucharski

jesteście super!

[Chaigata]

A dziękuję.

Lebowski, nie słyszałam nic, ale znajomi siostry nie mogli pójść, a bilety kupione.

Fajne było, ale bez szału. Jakoś wszystko nostalgiczne, smutne, jakby czasem przerost formy nad treścią.
Ale jakoś klawiszowiec mi pomieszał w głowie