Misja w Zambii - część III

[Drora]

Ej państwo M. - Siedlce!! Ujawniać się proszę

Ja już tu wszystkim zawracam głowę że to pewnie pomyłka jakaś :
że jacy państwo, skoro jestem panną

Napisane przez Seona

"Doszły koperty bąbelkowe:
J&J K.
E.D.
Ag.D.
Państwo M.-Siedlce"

Wyjaśnię od kogo Naku i Agusiek a pozostałe Osoby chyba z poza forum.

A tutaj się okazuje że paczka od Irminy M. (czyli ode mnie) przyszła dopiero teraz....
Pokażcie się Państwo drodzy .

Można by zrobić małe spotkanie z Sobótką skoro tyle nas już jest z okolicy

[Dla ciebie J.]

Napisane przez Seona

Czy ktoś ma ostatni lub przedostatni numer gazety "Niedziela", tam było napisane o tych dzieciach z Zambii, które odwiedziły Polskę oraz o jakiejś organizacji z Zimbabwe, która nie była zarejestrowana i zamknęli za właśnie taką adopcję serca Nie przeczytałam do końca o co tam chodziło

A może tu :
http://www.adopcja2.salezjanie.pl/dz...mbii/index.php

lub tu:

http://www.niedziela.pl/znalezione.p...=&numer=&str=3

[mamapity]

Kochana Siostro.

Bardzo, bardzo dziękuję w imieniu swoim i rodziców za podanie listy z nazwiskami od kogo przyszly paczki i koperty.Sprawiła nam Siostra ogromną radość. Ja jestem bardzo szczęsliwa,ponieważ doszła nasza 3 paczka.Wszystkie 3 w ciągu 1 miesiaca, a szły różnie jedna 9 miesięcy druga 6 miesiecy i priorytet nie całe 3 tygodnie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[_MAMA_]

no, no lista imponujaca
siostra moze sobie z kopert wykladzine zrobic
ja rowniez dziekuje wszystkim darczyncom i Kasi - bo jakos te koperty wiekszosci z jednego rejonu wysylane

ahamar - nie moge sie dodzwonic do Anety1 - zmienila chyba nr prosze cie poinformuj ja o spotkaniu grilowym - wlasnie - gdzie to w koncu bedzie? u ktorych siostrzyczek?

[beautyb]

kochani,
podaję link do petycji skierowanej do prezydenta RPA, by wraz z innymi przywódcami południowej Afryki wywarł presję na Mugabe i umożliwił Zimbabwe utworzenie demokratycznego rządu.

"Petition to Thabo Mbeki and other leaders of Southern Africa:

We call on you to hold an emergency meeting of Southern African leaders, to work by all means necessary for a legitimate Zimbabwean government that reflects the will of its people, and to decisively isolate those who stand in the way of a peaceful, democratic future for Zimbabwe."

z góry dziękuję za wszystkie podpisy

[strzecha]

Napisane przez Seona

Wklejam dłuuuuugaśną listę Osób, od których doszły paczki Kate354 to chyba po trochu Twoja sprawka, reakcja po artykule Podkarpacie rules
"Szczesc Boze!
Droga Pani Ewo podaje teraz od kogo przyszly paczki.Tak dla pocieszenia dodam ze moje 2 paczki dotarly teraz rowno 1 rok po wyslaniu.Juz traktowalam je jako zaginione a tu taka niespodzianka .

Najpierw duuuuze paczki od:

• Br.T. x 3
• J.S.
• S.Franciszka x 4
• Panstwo S. z Berlina x 2
• Piotr G.
• Krzysztof R.

Koperty bombelkowe:

• Grazyna S.-Rzeszow
• Elzbieta R.-Jaslo
• Sabina W.-D. - Tarnobrzeg
• Wladyslawa M. -Rzeszow
• Katarzyna S. -Poznan
• nr.221 dla Ediga Mundiya
• Irmina M. - Siedlce
• Ag.D.-W-wa
• Emilia D.-Szczecin
• J&J K.
• nr 426 dla Williama Sandala
• Grzegorz W.
• dla Browna Ngomy
• dla Sophii Kampwali
• od Jadwigi G.
• Jolanta C. -Ropczyce
• Stanislaw L..-Lubaczow
• Anna U. -Krosno
• Cecylia G.-Iwierzyce
• Marian W.-Jaslo
• Krystyna J.-Rzeszow
• z Jasla bez nadawcy
• W.T.-Rzeszow
• Agnieszka Cz.-dla Rhoda Mkandawire
• Izabela S.-Lublin
• Krystyna A.-Rzeszow
• dla Sanford Mapulanga

Kochani WSZYSTKIM bardzo dziekujemy za wspaniale dary.
Pozdrawiam goraco!
Z Bogiem!
s.Jozefa"

to super moja doszla a juz sie zaczynalam obawiać

[Aneta1_A1]

Napisane przez _MAMA_

no, no lista imponujaca
siostra moze sobie z kopert wykladzine zrobic
ja rowniez dziekuje wszystkim darczyncom i Kasi - bo jakos te koperty wiekszosci z jednego rejonu wysylane

ahamar - nie moge sie dodzwonic do Anety1 - zmienila chyba nr prosze cie poinformuj ja o spotkaniu grilowym - wlasnie - gdzie to w koncu bedzie? u ktorych siostrzyczek?

Witam Mame i wszystkich. Ahamar przekazał mi informację o ognisku, zjawię sia na nim ze swoją rodzinką, z wielka radością. Dawno tu nie zagladałam, teraz są wakacje więc więcej czasu i może uda mi się za Wami nadążyć - spotkania, akcja paczki, listy bąbelkowe itd.
pozdrawiam

[Mikrejsza]

a ja mam do wszystkich prośbę Internetowy sklep "Krakvet" co miesiąc organizuje pomoc finansową i rzeczową na wybrane przez internautów schronisko/stowarzyszenie/osobę opiekujące się bezdomnymi zwierzętami.
W tym miesiącu chcemy, aby pomoc trafiła do Pani Izabeli ze Szczecina- to Pani, która dokarmia codziennie prawie 150 bezdomnych kotów, organizuje dla nich leczenie, sterylizację-poświęca dla nich cały swój czas, o Pani Izie można przeczytać tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72497&start=0

Aby oddać głos na Panią Izę wystarczy zarejestrować się na forum Krakvetu, dokładna procedura co i jak opisana jest tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66343&start=0

także jeśli mogę prosić o zagłosowanie na PaniąIzabelę Stachowicz-Mazur ze Szczecina to naprawdę dzielna kobieta tylko nie wysyłajcie więcej niż jednego głosu z danego komputera bo to może wyeliminować Panią Izę.

pozdrawiam wszystkich cieplutko

edit: głosowanie trwa tylko do końca czerwca

[KateMwale]

Hej,


Ja już po urlopie. Widzę, że koperta doszła, ale o paczce ani widu, ani słychu Strasznie mi przykro, ale co ja teraz mogę poradzić. Buziaki dla wszystkich.

[Anka17874]

Witam. wlaśnie sie zarejestrowałam. jakiś czas temu usłyszalam o adopcji serca uważam,że jest to coś wspanialego i chcialabym wziasc w tym udział. próbowałam na paru forach ale jak na razie adopcje imienne są wstrzymane, mozecie mi pomóc. Nie intyeresują mnie adopcje ktorymi zajmuja się instytucjie w grę wchodzą tylko misjonarze misjonarki i siostry zakonne. za dużo zlego naczytałam się o instytucjach na które idą pieniadze a na dzieci nic. pozdrowiam i czekam na odzew.

[_MAMA_]

Napisane przez Anka17874

Witam. wlaśnie sie zarejestrowałam. jakiś czas temu usłyszalam o adopcji serca uważam,że jest to coś wspanialego i chcialabym wziasc w tym udział. próbowałam na paru forach ale jak na razie adopcje imienne są wstrzymane, mozecie mi pomóc. Nie intyeresują mnie adopcje ktorymi zajmuja się instytucjie w grę wchodzą tylko misjonarze misjonarki i siostry zakonne. za dużo zlego naczytałam się o instytucjach na które idą pieniadze a na dzieci nic. pozdrowiam i czekam na odzew.

witaj
No to Ci na razie nie pomoge, bo i nasza s Jozefa wstrzymala adopcje imienne.
Teraz bedzie musiala zarejestrowac w Zambii adopcje i dozywianie dzieci, zatrudnic pracownikow i prawdopodobnie adopcje zostana wznowione - kiedy to bedzie tego nie wiem.
Proponuje zajrzec do MAITRI - o swiecka organizajca.
Nie wyciagaj zbyt pochopnych wnioskow na podstawie opinii internautow, brukowcow itp. bo ggdyby w ten sposob patrzec to i siostr nie oszczedzaja.
Pod naszymi artykulami tez nie brakowalo przeroznych wypowiedzi, bynajmniej nie pochlebnych ale za to calkowicie wyssanych z palca - kto jest z nami od jakiegos czasu wie o czym mowie...
Spokojnie znajdziesz nie jedno miejsce, gdzie potrzebna pomoc, wiec jak naprawde chcesz pomoc to nie czytaj rasistowskich wypowiedzi bo pisza je przewaznie ludzie ktorzy zlamanego grosza nigdy nikomu nie dali

[gosiakk7]

Witam wszystkich...i z góry przepraszam za dłuuugaśnego posta, który mi pewnie zaraz wyjdzie ale potrzebuje Waszych wskazówek i rad i dlatego muszę Wam wszystko dokładnie opisać

Chodzi o akcję u mnie w pracy, którą zapoczątkowała wystawa, z której fotki wstawiłam Wam tu (MAMA - foty wysłałam już Siostrze, bo i tak jej pisałam o wystawie, ale Tobie też podeślę jeszcze. Takie zmniejszone. )

No więc wystawa stoi i wszystkim się podoba. Dwie osoby się zgłosiły do mnie z pytaniami jak się przyłączyć do akcji adopcji. Takich pytań może być zaraz więcej, bo w naszej firmowej gazetce która wyjdzie lada dzień będzie artykuł o adopcji.

Oprócz wystawy i artykułu planowałam jeszcze akcję zbiórkową. Miały być puszki na drobniaki, oraz zbiórka rzeczy, których wysłanie miało sfinansować TNT. Rozmawiałam z kierowniczką naszego działu marketingu, która z kolei rozmawiała z kierownikiem innego działu (kurcze, zaczynam się obracać w wysokich sferach mojej firmy ) i doszliśmy do wniosku, że prawdopodobnie wartość zebranych rzeczy będzie znacznie niższa niż pieniądze na pokrycie kosztów przesyłki i zastanawiamy się (tu jest potrzebna decyzja generalnego) czy nie sensowniej byłoby przelać te pieniądze Siostrom na konto. Będzie z tego większa korzyść. Mam już kolejną osobę, która chętnie mnie poprze przed generalnym. Jest to kierowniczka mojego działu na cały kraj (bo taki dział jak ten mój w Wawie jest w prawie każdym mieście gdzie jest oddział TNT). Rozmawiałam dziś z tą właśnie osobą...i bardzo miło mnie zaskoczyła, bo poparcie takiej pomocy to dla niej nie problem i ona oczywiście bardzo chętnie...ale może coś jeszcze?

Mówiła, że taka pomoc finansowa owszem jest potrzebna, ale sama adopcja serca jest dla Niej i dla wielu ludzi bliższa sercu i bardziej chwyta. Powiedziała że można pomyśleć nad inną, trwalszą formą pomocy.

Padła propozycja, żeby np wspomóc nas administracyjnie. Tzn powiedziałam jej że stoi X osób w kolejce na adopcje bo mamy problem z nadążeniem ze wszystkim...

Generalnie mam pomyśleć nad konkretnymi propozycjami jak TNT może się zaangażować w pomoc...bardziej trwale.

Ponieważ dyskusje zawsze wychodzą na dobre, liczę na Wasze pomysły.

Pozdrawiam!!!

[Animator]

Napisane przez Anka17874

Witam. wlaśnie sie zarejestrowałam. jakiś czas temu usłyszalam o adopcji serca uważam,że jest to coś wspanialego i chcialabym wziasc w tym udział. próbowałam na paru forach ale jak na razie adopcje imienne są wstrzymane, mozecie mi pomóc. Nie intyeresują mnie adopcje ktorymi zajmuja się instytucjie w grę wchodzą tylko misjonarze misjonarki i siostry zakonne. za dużo zlego naczytałam się o instytucjach na które idą pieniadze a na dzieci nic. pozdrowiam i czekam na odzew.

Witaj Anka Posłuchaj mamy i spróbuj w Maitri a ja Ci podam siostry Katarzynki z Braniewa, które też prowadzą adopcje imienne. Najlepiej do nich zadzwonić po południu, bo rano są chyba w szkole. tel: (055) 243 26 87 email:
misjecsc@poczta.onet.pl Zanim się doczekasz zdjęcia "swego dziecka" (to czasem długo trwa) to możesz wpłacać na konto sióstr Boromeuszek, które w Mpanshyi opiekują się sierotami i dziećmi o trudnych warunkach bytowych i wpłacać na to konto fundusze z dopiskiem:"dożywianie dzieci", "kucharka", "fundusz studencki", "księgowość", "traktor", "na narzędzia rolnicze", "budowa
Arki Noego", "na lekarstwa". Wybierasz jakiś dopisek i go opłacasz a tym sposobem pomagasz także potrzebującym dzieciom, bo to wszystko jest dla nich. Pozdrawiam.

[Markos]

Napisane przez Anka17874

Witam. wlaśnie sie zarejestrowałam. jakiś czas temu usłyszalam o adopcji serca uważam,że jest to coś wspanialego i chcialabym wziasc w tym udział. próbowałam na paru forach ale jak na razie adopcje imienne są wstrzymane, mozecie mi pomóc. Nie intyeresują mnie adopcje ktorymi zajmuja się instytucjie w grę wchodzą tylko misjonarze misjonarki i siostry zakonne. za dużo zlego naczytałam się o instytucjach na które idą pieniadze a na dzieci nic. pozdrowiam i czekam na odzew.

Witaj Tak jak już pisała MAMA, u nas adopcje są wstrzymane. Miejmy nadzieję, że tylko na jakiś czas. Oprócz propozycji podanych przez Animatora możesz zajrzeć na strony, których adresy są podane na pierwszej stronie tego wątku w moim poście. Znajdziesz tam miejsca gdzie adopcja imienna jest aktualna i prowadzona przez misjonarzy.

Napisane przez gosiakk7

(.....)
Mówiła, że taka pomoc finansowa owszem jest potrzebna, ale sama adopcja serca jest dla Niej i dla wielu ludzi bliższa sercu i bardziej chwyta. Powiedziała że można pomyśleć nad inną, trwalszą formą pomocy.

Padła propozycja, żeby np wspomóc nas administracyjnie. Tzn powiedziałam jej że stoi X osób w kolejce na adopcje bo mamy problem z nadążeniem ze wszystkim...

Generalnie mam pomyśleć nad konkretnymi propozycjami jak TNT może się zaangażować w pomoc...bardziej trwale.

Ponieważ dyskusje zawsze wychodzą na dobre, liczę na Wasze pomysły.

Pozdrawiam!!!

To miło, że kierownictwo TNT jest takie wrażliwe A co mają na myśli, mówiąc o wspomożeniu administracyjnym?
Trwała pomoc dużej firmy byłaby czymś wspaniałym, tylko oni pewnie chcieliby odpisywać sobie to od podatku i musieli jakoś księgować. My nie jesteśmy fundacją, czy stowarzyszeniem, więc nie wiem czy jest to możliwe. Chyba że mogliby swoje koszty księgować jako darowiznę dla Zgromadzenia. Jest tu jakiś prawnik lub ktoś zorientowany w tego typu sprawach?
gosiakk7- Ty to jesteś kobieta czynu . "Kobieta pracująca" z 40-latka mogłaby się od Ciebie uczyć

[kate354]

Napisane przez Seona

Wklejam dłuuuuugaśną listę Osób, od których doszły paczki Kate354 to chyba po trochu Twoja sprawka, reakcja po artykule Podkarpacie rules
"Szczesc Boze!
Droga Pani Ewo podaje teraz od kogo przyszly paczki.Tak dla pocieszenia dodam ze moje 2 paczki dotarly teraz rowno 1 rok po wyslaniu.Juz traktowalam je jako zaginione a tu taka niespodzianka .

Najpierw duuuuze paczki od:

• Br.T. x 3
• J.S.
• S.Franciszka x 4
• Panstwo S. z Berlina x 2
• Piotr G.
• Krzysztof R.

Koperty bombelkowe:

• Grazyna S.-Rzeszow
• Elzbieta R.-Jaslo
• Sabina W.-D. - Tarnobrzeg
• Wladyslawa M. -Rzeszow
• Katarzyna S. -Poznan
• nr.221 dla Ediga Mundiya
• Irmina M. - Siedlce
• Ag.D.-W-wa
• Emilia D.-Szczecin
• J&J K.
• nr 426 dla Williama Sandala
• Grzegorz W.
• dla Browna Ngomy
• dla Sophii Kampwali
• od Jadwigi G.
• Jolanta C. -Ropczyce
• Stanislaw L..-Lubaczow
• Anna U. -Krosno
• Cecylia G.-Iwierzyce
• Marian W.-Jaslo
• Krystyna J.-Rzeszow
• z Jasla bez nadawcy
• W.T.-Rzeszow
• Agnieszka Cz.-dla Rhoda Mkandawire
• Izabela S.-Lublin
• Krystyna A.-Rzeszow
• dla Sanford Mapulanga

Kochani WSZYSTKIM bardzo dziekujemy za wspaniale dary.
Pozdrawiam goraco!
Z Bogiem!
s.Jozefa"

Dobra sugestia z czatu Seona Trzeba będzie podziękować na łamach Super Nowości tym, którzy wysłali koperty!!!!!!!!!!!!
Tylko czy wiadomo, czy to są te z lekarstwami, o które prosiliśmy?
Pozdrowienia dla nowych mam na forum

[ahamar]

Napisane przez _MAMA_

ahamar - nie moge sie dodzwonic do Anety1 - zmienila chyba nr prosze cie poinformuj ja o spotkaniu grilowym - wlasnie - gdzie to w koncu bedzie? u ktorych siostrzyczek?

Witam

Podaję informacje o ognisku, bo to już ostatnie chwile, żeby piec kołocze. Choć najlepsze są świeże. Ostatnie dni póżno wracałem do domu i żona nie pozwalała mi włanczać komputera.

Miejsce: ogród sióstr służebniczek - Jastrzębie Zdrój ul. 1 maja ok. 88 - nigdy nie wiem napewno. Trzeba wjechać w ul. 1 maja - główna w Zdroju - minąć bank, kościół, park, sklepy - uwaga: jednokierunkowa zmienia się dwukierunkową - i prawie na końcu po prawej stronie będzie mały domek i w ogrodzie stoi figura Maryji - to tam. Wjechać na podwórko do sióstr.

Początek: sobota 28 czerwca 15 - 16 godz. Ja będę przed trzecią.

Nie będzie to grill, ale ognisko i kiełbaski pieczone na patykach. Okazji większej chyba nie ma - chodzi o spotkanie się i poznanie, bo może czasem się mijamy na mieście i nie wiemy, że to my. No i można będzie porozmawiać o różnych sprawach.
Powiadomiłem wszytkich co znam - z forum i spoza. Anetę też.

Ognisko i drewno na nie, kiełbaski, patyki, napoje, jednorazówki - zapewniam.

Zapraszam wszystkich - kto może. Dzieci mile widziane. Ogród w miarę duży, jest gdzie rozrabiać.

Widzę kilka ośrodków o większej liczbie forumowiczów, czekamy na kolejne spotkania.

Napisane przez KateMwale

Ja już po urlopie..

Już ? To szkoda.

[beautyb]

nie dostałam pracy, ale za to - w ramach pocieszenia - cudny komplecik (korale + kolczyki) od tereski
jej, jaka ty jesteś utalentowana!

[Animator]

Napisane przez Markos

Trwała pomoc dużej firmy byłaby czymś wspaniałym, tylko oni pewnie chcieliby odpisywać sobie to od podatku i musieli jakoś księgować. My nie jesteśmy fundacją, czy stowarzyszeniem, więc nie wiem czy jest to możliwe. Chyba że mogliby swoje koszty księgować jako darowiznę dla Zgromadzenia. Jest tu jakiś prawnik lub ktoś zorientowany w tego typu sprawach?
gosiakk7- Ty to jesteś kobieta czynu . "Kobieta pracująca" z 40-latka mogłaby się od Ciebie uczyć

Markos Także podpisuję się pod tym.

[bzianka]

Witam wszystkich,ale tam musi być radości w Zambii ,kiedy dzieci rozpakują tyle paczek.Co do ogniska-ser na kołocz w przygotowaniu,kury gonimy ,żeby zniosły jak najwięcej jajek ,a piec będę w sobotę rano,bo akurat w niedzielę mamy parafialny odpust (na jednej blaszce się nie skończy).Mam nadzieję,że wszystko pójdzie sprawnie ,bo ostatni tydzień mieliśmy pokręcony.To na razie ,powodzenia w misji adopcyjnej kolejnych rodziców.

[gosiakk7]

Napisane przez Markos

To miło, że kierownictwo TNT jest takie wrażliwe A co mają na myśli, mówiąc o wspomożeniu administracyjnym?
Trwała pomoc dużej firmy byłaby czymś wspaniałym, tylko oni pewnie chcieliby odpisywać sobie to od podatku i musieli jakoś księgować. My nie jesteśmy fundacją, czy stowarzyszeniem, więc nie wiem czy jest to możliwe. Chyba że mogliby swoje koszty księgować jako darowiznę dla Zgromadzenia. Jest tu jakiś prawnik lub ktoś zorientowany w tego typu sprawach?

Markos-mam przeczucie że mojej przełożonej nie do końca chodziło o pomoc finansowa...niestety. Żeby lepiej wyjaśnić o co jej mogło chodzić, to powiem tyle: mówiłam jej że jest kolejka chętnych rodziców adopcyjnych. Pytała skąd ta kolejka, to powiedziałam jej, że to dlatego, że Siostra zajmuje się tym sama i nie nadąża za rosnącą w szybkim tempie popularnością naszej akcji. Powiedziała, że może w takim razie nasi pracownicy mogli by w ramach wolontariatu opiekować się bazą dzieci.

Sporządzić projekt pomocy który można by przedstawić generalnemu jest o tyle trudny, że chcę to zrobić w taki sposób, że pomoc finansowa była tego częścią, z której nie można zrezygnować, bo cały plan padnie taki mówiąc wprost...fortelik (mam nadzieję, że nikt ode mnie z pracy tego nie przeczyta )

Ich ruszyła idea adopcji...trzeba by to jakoś sprytnie wykorzystać...ale mnie na razie wena opuściła i nie mam pomysłu

[Dla ciebie J.]

Napisane przez gosiakk7

Markos-mam przeczucie że mojej przełożonej nie do końca chodziło o pomoc finansowa...niestety. Żeby lepiej wyjaśnić o co jej mogło chodzić, to powiem tyle: mówiłam jej że jest kolejka chętnych rodziców adopcyjnych. Pytała skąd ta kolejka, to powiedziałam jej, że to dlatego, że Siostra zajmuje się tym sama i nie nadąża za rosnącą w szybkim tempie popularnością naszej akcji. Powiedziała, że może w takim razie nasi pracownicy mogli by w ramach wolontariatu opiekować się bazą dzieci.

Sporządzić projekt pomocy który można by przedstawić generalnemu jest o tyle trudny, że chcę to zrobić w taki sposób, że pomoc finansowa była tego częścią, z której nie można zrezygnować, bo cały plan padnie taki mówiąc wprost...fortelik (mam nadzieję, że nikt ode mnie z pracy tego nie przeczyta )

Ich ruszyła idea adopcji...trzeba by to jakoś sprytnie wykorzystać...ale mnie na razie wena opuściła i nie mam pomysłu

Hm... to może i ja tu swoje trzy grosze wtrącę...
Bo bazą dzieci opiekujemy sie w Polsce my trzy ja ,Seona i Aga i jak do tej pory nie mamy zaległości...
Zaległości powstają,ze tam w Zambii siostra jest jedna i to jej potrzebna jest pomoc.
Baza dzieci jest w dobrych rękach,a swoją droga to chyba nie można tego tak rozprzestrzeniać,bo...
1.zginiemy wszyscy
2. istnieje jeszcze cos takiego jak ochrona danych osobowych

ale mój pomysł jest taki ,ze skoro chca jakoś pomóc to najlepsza pomoc to byłaby zaadoptować księgowego.....
to jest w tej chwili konieczne nie tylko żeby dalej to ciągnąć,że nie śmiem mysleć o odwieszeniu adopcji,ale po to zeby nikt nas nie zwinął ,ze niby nielegalnie itd....
A może im jakoś to dyskretnie delikatnie zaproponujesz ?
Załatwimy duże zdjęcie (księgowego oczywiście)

[_MAMA_]

a moze jako firma kurierska mogliy zajac sie wysylka korespondencji do rodzicow?
Jola jak na razie dzielnie to robi, ale z drugiej strony jak ktos dostalby taki dodatkowy obowiazek oprocz swojej pracy czy zrobi to z checia i dokladnie tak jak nasza Jola? (a propos jaklisty? rozsylasz? - nikt sie nie chwali)
oczywiscie jest jeszcze pomysl aby stali sie baza wysylkowa naszych wszystkich rzeczy, ktore teraz robimy skladkowo, ale patrzac na ceny wysylek zagranicznych TNT to chyba tylko z samolotow korzystaja bo sa dosc drogie, no i czy warto tyle forsy....
ale z drugiej strony patrzac to jakby w takim kontenrze bylo wolne miejsce ... no i musialaby byc tam jakas odpowiedzialna i zaufana osoba, ktora to wszystko ladnie i uczciwie popakuje - chyba ze nasza Gosia bedzie taka osoba, moze bedzie w TNT komorka '' wysylki chrytatywne''
Gosia - super robota!!!
ludzie wytezcie umysly jak tu zrobic zeby z oferty pomocowej skorzystac !

[Nela85]

A ja chciałam z wielką radością poinformować, że będę mogła być na niedzielnym ognisku u Ahamara Baaardzo się ciesze, tym bardziej, że będzie to moje pierwsze spotkanie z Wami. Szczęśliwie się złożyło, że będę na ten weekend w Krakowie, a stamtąd już przecież niedaleko - no przynajmniej duuużo bliżej niż ode mnie znad morza
Tak więc do zobaczenia w Jastrzebiu
Acha, przyjadę z Narzeczonym (od maja ) , jeśli to nie problem. Buziaki dla wszystkich

[Dla ciebie J.]

Napisane przez _MAMA_

a moze jako firma kurierska mogliy zajac sie wysylka korespondencji do rodzicow?
Jola jak na razie dzielnie to robi, ale z drugiej strony jak ktos dostalby taki dodatkowy obowiazek oprocz swojej pracy czy zrobi to z checia i dokladnie tak jak nasza Jola? (a propos jaklisty? rozsylasz? - nikt sie nie chwali)

Ocho chyba ktoś mnie ze stołka zrzuca
wysłane,po niedzieli napewno dotrą....
Zdjęcia oddałam do znajomego fotografa,przy odbiorze sie pyta czy to ja tam byłam...a jak sie dowiedział co to ,to nie musiałam za zdjęcia płacić...
Fakt że to 5szt ale dobre serce nie ma ceny,liczy sie każdy grosik,czyz nie...?

dla p.fotografa...jakby tu datarł...

[_MAMA_]

Napisane przez Nela85

A ja chciałam z wielką radością poinformować, że będę mogła być na niedzielnym ognisku u Ahamara Baaardzo się ciesze, tym bardziej, że będzie to moje pierwsze spotkanie z Wami. Szczęśliwie się złożyło, że będę na ten weekend w Krakowie, a stamtąd już przecież niedaleko - no przynajmniej duuużo bliżej niż ode mnie znad morza
Tak więc do zobaczenia w Jastrzebiu
Acha, przyjadę z Narzeczonym (od maja ) , jeśli to nie problem. Buziaki dla wszystkich

strasznie sie ciesze, ale ognisko jest w sobote - chyba ze cos mi sie pomylilo
mam nadzieje ze to nie przeszkodzi w Waszym przyjezdzie
tak sie ciesze...

Jola - no co Ty chcialam ci tylko ulzyc bo wiem ze tam z siostra jakies dodatkowe tabelki z rozmiarami robicie i jakies dodatkowe ewidencje i to raczej ja teraz jestem w odstawce

[Dla ciebie J.]

Napisane przez _MAMA_

Jola - no co Ty chcialam ci tylko ulzyc bo wiem ze tam z siostra jakies dodatkowe tabelki z rozmiarami robicie i jakies dodatkowe ewidencje i to raczej ja teraz jestem w odstawce

tabelke to podobno Daniel obrabia....
A ty w odstawce,e tam - ty teraz strasznie zapracowana jesteś

[ahamar]

Napisane przez _MAMA_

strasznie sie ciesze, ale ognisko jest w sobote - chyba ze cos mi sie pomylilo
mam nadzieje ze to nie przeszkodzi w Waszym przyjezdzie
tak sie ciesze...

Ognisko jest w sobotę. Jeśli wybieracie się do Krakowa by być na koncercie Celine Dion to nie macie szans (na koncert oczywiście).

Tak poza tym zapraszamy Was do nas.

Były pytania o możliwość noclegu - jest taka możliwość - pokoje 1-2 osobowe z łazienkami - pełny komfort choć to u sióstr boromeuszek.
Jak ktoś przyjedzie PKS to po dotarciu na dworzec trzeba do nas zadzwonić, a resztą się zajmiemy.

[Luba]

Napisane przez ahamar

Witam

Podaję informacje o ognisku, bo to już ostatnie chwile, żeby piec kołocze. Choć najlepsze są świeże. Ostatnie dni póżno wracałem do domu i żona nie pozwalała mi włanczać komputera.

Miejsce: ogród sióstr służebniczek - Jastrzębie Zdrój ul. 1 maja ok. 88 - nigdy nie wiem napewno. Trzeba wjechać w ul. 1 maja - główna w Zdroju - minąć bank, kościół, park, sklepy - uwaga: jednokierunkowa zmienia się dwukierunkową - i prawie na końcu po prawej stronie będzie mały domek i w ogrodzie stoi figura Maryji - to tam. Wjechać na podwórko do sióstr.

Początek: sobota 28 czerwca 15 - 16 godz. Ja będę przed trzecią.

Nie będzie to grill, ale ognisko i kiełbaski pieczone na patykach. Okazji większej chyba nie ma - chodzi o spotkanie się i poznanie, bo może czasem się mijamy na mieście i nie wiemy, że to my. No i można będzie porozmawiać o różnych sprawach.
Powiadomiłem wszytkich co znam - z forum i spoza. Anetę też.

Ognisko i drewno na nie, kiełbaski, patyki, napoje, jednorazówki - zapewniam.

Zapraszam wszystkich - kto może. Dzieci mile widziane. Ogród w miarę duży, jest gdzie rozrabiać.

Widzę kilka ośrodków o większej liczbie forumowiczów, czekamy na kolejne spotkania.




Już ? To szkoda.

No jasne, a mnie nikt nie powiadomił
A że akurat będę jutro w Jastrzębiu to się na chwile zjawię. Jak widac i tak się wkręcę, nawet jak mnie nikt nie chce To cud, ze tu dzisiaj zajrzałam.
-------------------

A zajrzałam z pytaniem:
Jakie leki są potrzebne (czy sa jakies potrzebne), będę miała spotkania z lekarzami, moze coś udałoby sie zorganizowac.
Tylko nie wiem co co prosić, o jakie leki Tak, wiem, moja wina, bo nie czytam na bieżąco.
ale jak o imprezie mowa, to zawsze się zjawiam

Pozdrawiam wszytskich!

[ahamar]

Napisane przez Luba

No jasne, a mnie nikt nie powiadomił

Ale zpraszałem wszystkich pomiędzy Władywostokiem a Los Angeles, chyba, że ty spoza

I jeszcze fotka: jak gdzieś gotują to MAMA musi być w pobliżu.

[Seona]

Napisane przez Drora

Ej państwo M. - Siedlce!! Ujawniać się proszę

Można by zrobić małe spotkanie z Sobótką skoro tyle nas już jest z okolicy

Drora ja myślałam, że to była paczka od Ciebie Gadałyśmy przez PW. Siostra napisała samo nazwisko wtedy - na M., ale wklejając na forum i zostawiając samą tylko literkę, pomyślałam, że dopiszę słówko Państwo, żeby ktoś kto to czyta wiedział, że chodzi o nazwisko, a nie o imię na M- Mariola czy Marek

W każdym razie, najważniejsze, że Twoja paczka też doszła

Napisane przez KateMwale

Strasznie mi przykro, ale co ja teraz mogę poradzić. Buziaki dla wszystkich.

KateMwale Siostra pisała, że jej paczka szła rok, może i Twoja dojdzie, ale później

Napisane przez gosiakk7

Mówiła, że taka pomoc finansowa owszem jest potrzebna, ale sama adopcja serca jest dla Niej i dla wielu ludzi bliższa sercu i bardziej chwyta. Powiedziała że można pomyśleć nad inną, trwalszą formą pomocy.

Padła propozycja, żeby np wspomóc nas administracyjnie. Tzn powiedziałam jej że stoi X osób w kolejce na adopcje bo mamy problem z nadążeniem ze wszystkim...

Gosiakk7 a gdyby Twoja firma adoptowała wioskę lub klasę szkolną? Trzeba by Siostrę zapytać, jakby to było z tymi adopcjami grupowymi. Zebrać kilkanaście osób, które na rok będą wpłacać pieniążki na grupę dzieci. Z tych pieniędzy Siostra wysyłałaby dzieci do szkoły, kupowała co trzeba itp. W zamian zdjęcie grupowe klasy, czy okolic wioski Byłoby to szybciej, niż każdemu dziecku robić zdjęcie osobno, dla każdego osobny formularz itp. A tak to pomagałoby się większej ilości dzieci

Administracyjnie nas wspomagac nie trzeba, bo sobie radzimy. No chyba, że zasponorowaliby jakieś koperty z nadrukiem np. logo Adopcji zrobione przez Bezsenność lub logo Arki Noego Taka firmowa koperta od Adopcji

Napisane przez bzianka

Witam wszystkich,ale tam musi być radości w Zambii ,kiedy dzieci rozpakują tyle paczek.

Też sobie zawsze myślę, jaka to musi być radość jak się otwiera prezent, żeby zobaczyć co tam jest

Napisane przez Markos

Trwała pomoc dużej firmy byłaby czymś wspaniałym, tylko oni pewnie chcieliby odpisywać sobie to od podatku i musieli jakoś księgować. My nie jesteśmy fundacją, czy stowarzyszeniem, więc nie wiem czy jest to możliwe.

Markos my mamy już statut stowarzyszenia i pracujemy nad tym. Jak już się uda, to będzie można organizować koncerty, przekazywać 1 % podatku, odliczać podatki itp.

Napisane przez Dla ciebie J.

Ocho chyba ktoś mnie ze stołka zrzuca
Fakt że to 5szt ale dobre serce nie ma ceny,liczy sie każdy grosik,czyz nie...?

dla p.fotografa...jakby tu datarł...

Dziękuję Panu fotografowi