2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[Cestia]

Nowaken witaj Najserdeczniejsze gratulacje!

Maluśna, piękne butki Najbardziej podobają mi się te Bartki bo są całkiem w moim stylu Sama bym nabyła dla Mati jak by były w takiej mega promocyjnej cenie. Kozaczki eleganckie i takie "dorosłe", ależ Maja będzie się lansować Zakup trampek rozumiem jak najbardziej, małe kobitki to sroczki nieprzeciętne, Matylda też by się pewnie zakochała

W kwestii glutów zgadzam się z Wami Nie rozumiem jak można dziecku nosa nie wycierać, albo pilnować żeby samo wycierało. U nas też niektórzy mają takie podejście jak na zachodzie Widziałam w przychodni dziewczynkę (już sporo starszą od naszych - więc tym bardziej nie rozumiem) taka usmarkana na zielono, że mi się na pawia zbierało mało tego, radziła sobie w inny sposób - zlizując to co wyciekało a rodzice nic. Uch

My niestety gnijemy w domu Dobrze, że dziadki wczoraj zrobili młodej frajdę i zwieźli stonkową ciastolinę. Jest co robić

[ver_ona]

bRY.
Zaraz zawijamy do tesciowej. czuje sie masakrycznie. zatoki zawalone, gardlo boli!....
Ania, to jak jestescie jutro??

[Anisia25]

Napisane przez ver_ona

bRY.
Zaraz zawijamy do tesciowej. czuje sie masakrycznie. zatoki zawalone, gardlo boli!....
Ania, to jak jestescie jutro??

na 95% jesteśmy jutro

[Kasiulka22]

Hej baby

Maluśna dzięki za foty kochana butki cudne, mnie tam trampki jak najbardziej się podobają uwielbiam wszystko co się błyszczy naprawdę ekstra butki i kozaczki z podobnym kwiatkiem jak u Oli tylko kolory inne

A ja wystawiłam ponownie kurtkę z Mayorala i kombinezon, no zobaczymy może tym razem będzie lepiej, ciut ładniejsze aukcje wystawiłam, ale do Jowiszkowej czy Cestusi to mi dalekoooooooooooo trzymajcie kciuki, chciałabym żeby się sprzedały chociażby po to, żeby mi miejsca nie zajmowały bo tyyyyyyle tych ciuchów

Dziewczyny udanego spotkania jutro

[ver_ona]

No to baardzo sie cieszymy
Do zobaczenia jutro. Mysle, ze najlepiej bedzie zaczac od rynku i okolic. Na poczatku planuje zwiedzenienie placu zabaw niedaleko

[jowisz]

eloł. siostra cioteczna małża z chłopakiem wyszła niedawno od nas więc mogę pisać

Iga poszła spać po 21.30 dla nas to SZOK na szczęście nie marudziła,a ostatnią godzinę tak szalała,że "ciotka" w ogóle wątpiła z jej spanie (zwłaszcza,że jej siostra do dziś "usypia" swoją 5-letnią córkę) no ale wróciliśmy do pokoju i po 20 min. Igi nie było

Dziś zwiedziliśmy rynek, pergolę i ogród japoński. jutro wstępnie zoo ustalone i żarcie na mieście z Veronką.
sorki,że nie zadzwoniłam nawet ale serio zalatany dzień jakoś i jak się ocknęłam (po małym piwie) to była 22

[taka sobie]

ciekawe jak tam we Wrocku czekam na fotorelacje

ja dzis kaszle tak ze płuca wypluwam ale pojechałam z mamą i Wikula do babci. Dawno u niej nie byłam wiec juz wypadało rano Wiki wykleiła jej motylka z kolorowego papieru wiec jechała dumna i blada
potem zaliczyłysmy auchan i powiem Wam ze w szoku byłam ile fajnych rzeczy. Kupiłam dla Wiki sniegowce, cos ala buty emu, kazda kojarzy, za uwaga 19.90 wyglądają super. Swoją drogą dla dorosłych tez były, za 29,90 . Mam juz tez komplet na jesien, czapka, szalik, rękawiczki, choc rękawiczki za małe a rozmiar 86-119 ale czapka i szlik sliczne

[ver_ona]

Bry bry!
Ja niestety dzis zawalilam troche spotkanie. tzn nie tyle ja, co Antosia miala temp. i pomieszala troche nasze plany. Na szczescie udalo sie nam spotkac i baaardzo sie ciesze, ze w koncu doszlo do tego spotkania
Fotorelacji nie zdam, bo zdjec prawie nie mam. Byly 2 profesjonalne aparaty, wiec dziewczyny pewnie wstawia tu fotki
Dzieciaki fajnie sie pobawily, szkoda, ze Antosi nie zdazyly laski poznac
No nic, to tyle na razie, ide zaraz dzieciaki kapac.
No i chcialam tylko powiedziec, ze to tak latwo sie spotkac, 2-3 godzinki jazdy samochodem, ze wlasciwie ja to dopiero pierwszy raz widzialm kogos w realu. Musimy powtorzyc takie spotkanko!

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

ja tez mam kaszel i katar

[Sosnowa]

Czekam na foty

Zdrowia dla Antoninki i reszty chorowitków - dużych i małych!

Ania, Veronka powiedzcie mi, też dostałyście zalecenia suplementacji siebie kwasami Omega? bo ja mam wbita w książeczkę zdrowia małego pieczątkę z zaleceniami: dla dziecka wit. K, wit. D i dla matki Omegamed..
i tak się zastanawiam, czy producent preparatu wszedł w układ ze służbą zdrowia w całym kraju czy regionalnie... bo takie to śmieszne - konkretny preparat, konkretnej firmy... nieźle się urządzili

[anka1900]

Sosno
Olce daję
http://www.sequoia.pl/vitaderol_K.html
choć położna polecała inny specyfik kilka razy droższy
a dla mnie nic mi nikt nie polecał, ja piję tran to wystarczy
ps. czym przemywasz pępęk Malucha? w szpitalach nie dają już recepty na spirytus, bo tego nie refunduje im nfz,ale można przecież samemu stężenie do przemywań zrobić,
polecają oczywiście octenisept wszedzie układy, nakłanianie itp

super , że się spiknęłyście na żywo

ja już słomiana wdowa,
szukam ubrania dla Olki na chrzest , chyba nie bedę jej ubierała w kieckę, bo to już prawie listopad będzie to róznie z pogodą

[ver_ona]

Napisane przez Sosnowa

Ja nie będę oryginalna - mam chorego męża, zasmarkane dziecko jakaś plaga totalna. U mnie w rodzinie to każdy już we wrześniu przez coś przechodził. Mama mówiła, że u niej w pracy to nie ma kto badań robić, bo ciągle ludzie na L4.. jakaś masakra.. mam nadzieję, że jak się przewali ta fala, to trochę będzie lżej.


Czekam na foty

Zdrowia dla Antoninki i reszty chorowitków - dużych i małych!

Ania, Veronka powiedzcie mi, też dostałyście zalecenia suplementacji siebie kwasami Omega? bo ja mam wbita w książeczkę zdrowia małego pieczątkę z zaleceniami: dla dziecka wit. K, wit. D i dla matki Omegamed..
i tak się zastanawiam, czy producent preparatu wszedł w układ ze służbą zdrowia w całym kraju czy regionalnie... bo takie to śmieszne - konkretny preparat, konkretnej firmy... nieźle się urządzili

Tiaa... tez dostalam takie zalecenia, ale smieszne to dla mnie. Przy B nic nie musialam brac, a tu nagle eureka i trzeba brac, bo co? dzieci bardziej chore beda, czy my same? czy jak?
ja nic nie bralam, nawet wit. mialam dobre wyniki, dobrze sie ciesze i tyle.\

wklejam 3 fotki, wszystkie ktore zrobilam i mam hehe :P

co do chorob, ja mam tak krtan zryta, zatoki zawalone,ze nawet ciezko mi sie mowi. dzis i tak juz lepiej ale poprzednie 2 dni, to jakas masakra
tz 2 tygodnie sie meczy z kaszlem. odpukac B sie dobrze czuje

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

Sosno
Olce daję
http://www.sequoia.pl/vitaderol_K.html
choć położna polecała inny specyfik kilka razy droższy
a dla mnie nic mi nikt nie polecał, ja piję tran to wystarczy
ps. czym przemywasz pępęk Malucha? w szpitalach nie dają już recepty na spirytus, bo tego nie refunduje im nfz,ale można przecież samemu stężenie do przemywań zrobić,
polecają oczywiście octenisept wszedzie układy, nakłanianie itp

super , że się spiknęłyście na żywo

ja już słomiana wdowa,
szukam ubrania dla Olki na chrzest , chyba nie bedę jej ubierała w kieckę, bo to już prawie listopad będzie to róznie z pogodą

ja przemywalam kilka razy tylko spirytusem salicylowym czy jak on tam i tylko kilka razy. Antosia kompana byla w wiaderku i jej chyba w 7 dobie odpadl. Borce tez szybko i mysle, ze to wlasnie za sprawa moczenia przy kapieli.

Ja podaje (jak pamietam) juwit-d i juwit multi. sasiadka pracuje w hasco leku i nam przynosi leki

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

aaa
co do naklaniania, to nam ostatnio polecali tran, ale tylko mollersa...Bor dostawal innej firmy i tez zyje. mowia, ze mollers ma jakies badania, czy atesty

[anka1900]

Veronko
a potrzebna jest bobasom suplementacja? jak są tylko na mleku matki?
tak dumam bo jak kapsułki D+K się skończą , to mam kupić krople witaminowe , tak położna mi w wykładzie gadała , ale to ma sens, sztuczne witaminy ?

jasne, każda pliszka swój ogon chwali
wkurzają mnie takie nachalne nagabywania, żerowania na rodzicielskich uczuciach, bo "jak nie nasz produkt to na własne ryzyko inne podajecie "

[ver_ona]

aaa chcialam napisac jeszcze, ze po 2 godz. udalo mi sie nawet wymienic 2 zdania z Panna Iga fajna jest, ona taka kobitka, nie to co moj pedziwiatr...
a Pietrek mnie rozwalal znajomoscia literek, cyferek i innych takich... Borki nie moge nauczyc (tzn on sam nie chce sie nauczyc) do 3 liczyc, ma w nosie i mowi, ze nie moze powtorzyc...nie ma czasu na takie rzeczy heh

[taka sobie]

oooo widac Anisie i Piterka bo Iga na pierwszy, planie wiec mówic nie trzeba czekam na reszte. Mam nadzieje ze i mnie sie kiedys uda wybrac na takie spotkanko ja nigdy we Wrocławiu nie byłam a przeciez daleko nie mam

Wiki śpi, ja juz umyta, w pizamce siedze zaraz sie walnę w łózko i będe sie kurowac snem

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

Veronko
a potrzebna jest bobasom suplementacja? jak są tylko na mleku matki?
tak dumam bo jak kapsułki D+K się skończą , to mam kupić krople witaminowe , tak położna mi w wykładzie gadała , ale to ma sens, sztuczne witaminy ?

Na piersi bardziej jak przy sztucznym mleku, bo do sztucznego dodaja witaminy. Ale ja baaardzo zadko podaje, zazwyczaj zapominam. Bor tez zadko dostawal, nie mam glowy do lekow. Wit. k chyba do 3 mies sie podaje? a pozniej jak dajesz tran, to nie wit. d.

[taka sobie]

Napisane przez ver_ona

aaa chcialam napisac jeszcze, ze po 2 godz. udalo mi sie nawet wymienic 2 zdania z Panna Iga fajna jest, ona taka kobitka, nie to co moj pedziwiatr...
a Pietrek mnie rozwalal znajomoscia literek, cyferek i innych takich... Borki nie moge nauczyc (tzn on sam nie chce sie nauczyc) do 3 liczyc, ma w nosie i mowi, ze nie moze powtorzyc...nie ma czasu na takie rzeczy heh

my tez z tztem pod wrazeniem alfabetu Piterkowskiego

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

oooo widac Anisie i Piterka bo Iga na pierwszy, planie wiec mówic nie trzeba czekam na reszte. Mam nadzieje ze i mnie sie kiedys uda wybrac na takie spotkanko ja nigdy we Wrocławiu nie byłam a przeciez daleko nie mam

Wiki śpi, ja juz umyta, w pizamce siedze zaraz sie walnę w łózko i będe sie kurowac snem

No moi tez juz od ponad godziny spia. Nie wiem co bylo dzis malej. Rano miala 38,4 nawet. Przespala sie i pozniej juz nic jej w dzien nie bylo jutro do zlobka idzie. Nie wiem, moze to temp. przy zebach, bo jej wlasnie ida i strasznie sie z nimi meczy.
No Anisia jechala 1,5godz. takze macie baaardzo blisko

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez taka sobie

my tez z tztem pod wrazeniem alfabetu Piterkowskiego

a najlepsze, ze on cala reszte jeszcze nie do konca wyraznie mowi, a literki i cyferki leci z pamieci!

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

ps.
mam nadzieje, ze moglam umiescic fotki? nie pytalam wczesniej :p

[anka1900]

no własnie ja też nie mam pamięci do lekarstw
a tranu nie podaję małej, bo kilka razy wkropiłam i mi zwymiotowała, ten cytrynowy smak jej nie podszedł
a Juvit najtańszy z tego co pamiętam , bo Miki kiedyś to miał , to moze trzeba kupić na jesienne przesilenie

Takuśna, ja już w szlafroku, skorzystałam z okazji że był jeszcze tż to mi dzieciaków przypilnował
obecnie oboje już śpią
ale nie wiem jak w nocy będzie, bo Olka budzi się non stop , jestem jak zombie
Miki jutro do przedszkola, ufff

[ver_ona]

wlasnie dostalam sms od Jowiszowej, ze dopiero dojezdzaja i cala droge strasznie wolno im sie jechalo. Takze fotek pewnie dzis juz nie zobaczycie.

[anka1900]

Veronka, napisz mi proszę
jak to jest w zimie w śpiworku dzieciom, czy wystarcza im do ciepłoty?
mam obecnie taki niezbyt gruby i jak małą rano odkrywam to ma nóżki zimne, to nie wiem czy jej ciepło w nocy? moja kołdra o niebo grubsza od tego śpiworka

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

no własnie ja też nie mam pamięci do lekarstw
a tranu nie podaję małej, bo kilka razy wkropiłam i mi zwymiotowała, ten cytrynowy smak jej nie podszedł
a Juvit najtańszy z tego co pamiętam , bo Miki kiedyś to miał , to moze trzeba kupić na jesienne przesilenie

Takuśna, ja już w szlafroku, skorzystałam z okazji że był jeszcze tż to mi dzieciaków przypilnował
obecnie oboje już śpią
ale nie wiem jak w nocy będzie, bo Olka budzi się non stop , jestem jak zombie
Miki jutro do przedszkola, ufff

a pamietam, jak sie zastanawialas, czy puszczac go do przedszkola. teraz jaka ulga nie?

ps. fotki moze jednak dzis beda na roslinkach

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez anka1900

Veronka, napisz mi proszę
jak to jest w zimie w śpiworku dzieciom, czy wystarcza im do ciepłoty?
mam obecnie taki niezbyt gruby i jak małą rano odkrywam to ma nóżki zimne, to nie wiem czy jej ciepło w nocy? moja kołdra o niebo grubsza od tego śpiworka

wiesz co, ja mam obecnie taki bawelniany tesco czy cos i przykrywam mala kocykiem w poszewce. ale na zime mam taki cieply z lidla, to wtedy zazwyczaj nie przykrywam. zalezy tez od tego jak mamy w pokoju, bo czasem mam rano 17 stopni... no i teraz mala spi w pizamce spodenki+koszulka z dlugim rekawkiem

[taka sobie]

Napisane przez ver_ona

a pamietam, jak sie zastanawialas, czy puszczac go do przedszkola. teraz jaka ulga nie?

ps. fotki moze jednak dzis beda na roslinkach

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



wiesz co, ja mam obecnie taki bawelniany tesco czy cos i przykrywam mala kocykiem w poszewce. ale na zime mam taki cieply z lidla, to wtedy zazwyczaj nie przykrywam. zalezy tez od tego jak mamy w pokoju, bo czasem mam rano 17 stopni... no i teraz mala spi w pizamce spodenki+koszulka z dlugim rekawkiem

ja juz paznokcie zjadam

wiecie jak ja sie wkurzam z tym moim kaszlem,masakra jakas juz całkiem zgłupiałam z tymi syropami i kompletnie nie wiem czym sie kierowac przy wyborze. Niby mam kaszel suchy, duszący, ale cos tam jednak próbuje mi sie odrywac, ale jakby nie mogło to jaki syrop? wykrztusny? cały czas piłam taki przeciwkaszlowy i kaszel jak był tak był. Dzis zrobiłam sobie syrop z cebuli ( mniaaaaamusny ) i jak mnie wzięło na kaszel to myslałam ze mi gałki wyskoczą i nie umiałam porządnie odkaszlnąć, cos mi siedziało w gardle, ze az momentami powietrza nie umiałam łapac . Udusiłabym sie poszłam do apteki, mowie co i jak i dała mi bronchol czy jakos tak a to syrop wykrztusny ciemna juz jestem , nic juz nie wiem

[Cestia]

Super, że spotkanie wypaliło To chyba jak dotąd największy taki zlot co? Bo tak to jedynie 2 baby się razem spotykały.

Czekam na foty

[anka1900]

he he
dumałam nad chorobami od przedszkolaczka
ale trudno, taka uroda
w każdym bądź razie przedszkole jest super, Miki jak się umuzykalnił, ciągle coś sobie podśpiewuje na panie janie to myśli że to jest "pani Ania" jedna z pań w przedszkolu, to potem śpiewa sobie "pani ewelinka, ,,,", jeszcze coś tam cegiełka do cegiełki itp. w szoku jestem
w bajkach też już zaczyna odpowiadać na pytania , śpiewać razem z bohaterami

a młoda zaczęła juz przemieszczanie na macie, normalnie kręci się jak wskazówki zegara, jeszcze nie przewala sie z plecków na brzuszek ale już próbuje
no i TADAM

polubiła smoka
ale tylko te mniejsze , wisienki z TT nie chce , tym to pluje jakby jej wielkośc, kształt nie odpowiadały
mogę już robić spokojniej zakupy w sklepach bo mogę zasmoczkować i Olka się tylko rozgląda , a nie wydziera na całego

Takuśna, to chyba jakiś rozrzedzający syrop, ambrosole itp. cebulowy ok , ale tylko do popołudnia , wieczorem nie

[taka sobie]

Napisane przez Cestia

Super, że spotkanie wypaliło To chyba jak dotąd największy taki zlot co? Bo tak to jedynie 2 baby się razem spotykały.

Czekam na foty

i w kazdym chyba brała udział Anisia

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

ja juz paznokcie zjadam

wiecie jak ja sie wkurzam z tym moim kaszlem,masakra jakas juz całkiem zgłupiałam z tymi syropami i kompletnie nie wiem czym sie kierowac przy wyborze. Niby mam kaszel suchy, duszący, ale cos tam jednak próbuje mi sie odrywac, ale jakby nie mogło to jaki syrop? wykrztusny? cały czas piłam taki przeciwkaszlowy i kaszel jak był tak był. Dzis zrobiłam sobie syrop z cebuli ( mniaaaaamusny ) i jak mnie wzięło na kaszel to myslałam ze mi gałki wyskoczą i nie umiałam porządnie odkaszlnąć, cos mi siedziało w gardle, ze az momentami powietrza nie umiałam łapac . Udusiłabym sie poszłam do apteki, mowie co i jak i dała mi bronchol czy jakos tak a to syrop wykrztusny ciemna juz jestem , nic juz nie wiem

tak, potrzebujesz syrop wykrztusny. np mucosolvan, flegamine itp... ale tak syrop, to tylko do godz 17! no i na pewno inhalacje

Ania, gratuluje sukcesow smoczkowych. Antosia sie przekreca i zaczyna mowic bbbaaabb i ammaam i pluje przy tym niemilosiernie

[kristi75]

Witam

Jak fajnie wam że mogliście się spotkać.
Też zazdroszczę wam spotkanka


A ja się też doskonale bawiłam od soboty popołudnia, do niedzieli popołudnia, przyjechaliśmy do domu i zabraliśmy dzieciaki i taboretową na kolację //taboretowa pierwszy raz w restauracji takiej wykwintnej - była w lekkim szoku,no ale coś się jej należało za opiekę nad naszymi bąblami .
Musimy częściej robić takie wypady

[Anisia25]

Jestem już, zaraz wciepię parę fot

[taka sobie]

Napisane przez Anisia25

Jestem już, zaraz wciepię parę fot