..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Ja tez mam w ulubionych
Owsianka jest na samym koncu Brzuch nie boli, bo jablka gotowano - pieczone

[goosia207]

Napisane przez effa79

Goosia ja jem obiad okolo 17.00 - 17.30, bo wracam do domu, nim chlopaki ze mnie zejda, to tak wychodzi. O 19.30 - 20.00 jadam lekka bialkowa kolacje. II sn zjadam w pracy takie porzadne WLasnie kurcze zapomnialam zjesc...

Napisane przez paprak

Ja tez jadam to danie glowne, w naszym przypadku obiadokolacje, pozno. Mniej wiecej 17-18. Ale kolo 20 czy 21 jem jeszcze najczesciej kolacje bialkowa - np chudy twarozek z warzywami, czy salatke z tunczykiem czy z fasola. Jesli na kolacje jesz bialko to mozesz spokojnie jesc pozno :Ehem: Zoladek bedzie mial co robic noca jak zacznie trawic bialko

dziękuję
To nie jest tak źle.Myślałam, że wy kolację jecie ok. 18-19 a potem już nic.
Dokładnie jeszcze nie zakumałam tej diety, dlatego was poczytuje i zgapiam jadłospisy

Napisane przez telik

no tak to jest jak sie pracuje
moze warto do pracy wząc cos jako lunch po pracy jakas przekaska i potem spokojne gotowanie ciepłej kolacji która zastapi obiad
ja tak mam posiłki

ok 7 w domu sniadanie w domu zazwyczaj cos ciepłego(omlet owsianka)
10-11 II sniadanie w pracy (zabieram cos do pracy zawijasy albo serek wiejski)
13-14 lunch w pracy (jaks sałatka najczesciej z rybką lub mieskiem)
17 przekaska w domu (jogurt z orzechami, plasterki szynki itd)
19,30 kolacja w domu(piers z kuraka lub jakas zupka itd)

posiłki do pracy przygotowywuje wieczór wczesniej, troche to pracochłonne ale system sprawdza bo jem regularnie. troche brakuje ciepłego jedzonka w trakcie dnia ale rekompensuje herbatkami

dziękuję
Właśnie te ciepłe jedzonko.Bo to jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia (przynajmniej u mnie).Ja na obiad robię sobie np. pierś z kurczaka (z gotowanymi brokułami), a w pracy niby jest mikrofalówka, ale lepsze świeże
Chybaże jakaś sałatka, to wtedy może być zrobiona dzień wcześniej

[paprak]

Napisane przez effa79

Ja tez mam w ulubionych
Owsianka jest na samym koncu Brzuch nie boli, bo jablka gotowano - pieczone

to jak wejdziemy na dwojke to moze sporbuje Podoba mi sie przepis Marzeniatka na beze jablkowa, moze daloby rade polaczyc wersje luksusowa owsianki z beza?

[IlonaP]

net mi zdechł
owsiankę robię bezmleczną tak:
moczę płatki w wodzie albo na noc, albo zalewam wrzątkiem na 10 minut, potem do mikro na jakąś minutę, dodaję co chcę
na końcu wlewam mleko albo jogurt, sok pomarańczowy tez nie jest zły

Napisane przez paprak

to jak wejdziemy na dwojke to moze sporbuje Podoba mi sie przepis Marzeniatka na beze jablkowa, moze daloby rade polaczyc wersje luksusowa owsianki z beza?

a da się, robię tak dzieciakom czasem - na owsiankę wylej pianę i zapiecz

a ostatnio upróżyłam same jabłka ze świeżą żurawiną i brązowym cukrem, na to wylałam białko ubite na sztywno z cukrem i zapiekłam - wcinały aż im się uszy trzęsły
dla nas oczywiście wersja ze słodzikiem

zrobiłam fasolówkę,
trochę mi się fasola rozgotowała więc reszta zamiast w sałatce wyląduje w paście do smarowania

[paprak]

Napisane przez IlonaP

owsiankę robię bezmleczną tak:
moczę płatki w wodzie albo na noc, albo zalewam wrzątkiem na 10 minut, potem do mikro na jakąś minutę, dodaję co chcę
na końcu wlewam mleko albo jogurt, sok pomarańczowy tez nie jest zły

a da się, robię tak dzieciakom czasem - na owsiankę wylej pianę i zapiecz

tak wlasnie myslalam czyli na dwojce wypobuje owsianke jablkowa z beza w wersji de lux

[effa79]

Goosia ja do pracy robie sobie salatki, czesto na dwa dni mi starcza Z makreli, z tunczyka, grecka, przerozne Dzis np. jadlam galaretke drobiowa (robilam wieczorem) plus warzywka. W domu mam to szczescie, ze tz mi obiad odgrzewa jak wracam MOzna sie przyzwyczaic, mi weszlo w krew


Paprak na bank by wyszla... znowu mi slinka pociekla, ale jablkom na razie mowie stanowczo nie

[IlonaP]

Napisane przez paprak

tak wlasnie myslalam czyli na dwojce wypobuje owsianke jablkowa z beza w wersji de lux

w moim rodzinnym domu bardzo popularny był ryż zapiekany z jabłkami pod bezą, zdrowe, sycące i pachnące obłędnie

[paprak]

Napisane przez IlonaP

w moim rodzinnym domu bardzo popularny był ryż zapiekany z jabłkami pod bezą, zdrowe, sycące i pachnące obłędnie

ja wlasnie nie lubie ryzu z jablkami, myslicie, ze mimo to owsianka jablkowa by mi smakowala?

[IlonaP]

Napisane przez paprak

ja wlasnie nie lubie ryzu z jablkami, myslicie, ze mimo to owsianka jablkowa by mi smakowala?

dopóki nie sprawdzisz to się nie przekonasz
zrób eksperymentalnie małą porcję

[goosia207]

Napisane przez effa79

Goosia ja do pracy robie sobie salatki, czesto na dwa dni mi starcza Z makreli, z tunczyka, grecka, przerozne Dzis np. jadlam galaretke drobiowa (robilam wieczorem) plus warzywka. W domu mam to szczescie, ze tz mi obiad odgrzewa jak wracam MOzna sie przyzwyczaic, mi weszlo w krew

Ale masz dobrze z tym Tżtem
Ja muszę sobie najpierw ten obiad sama zrobić Zresztą mój Tż to lubuje się w ziemniaczkach z sosem, kotlecikiem i surówką, a ja tego nie mogę

[fruity]

Ale slizgawka na dworze i deszcz pada, wiec jutro pewnie bedzie tak samo. Dzisiaj, na szczescie tylko prawie, kilka razy bym sie znowu nie polozyla, tylko tym razem na pupe.
Dzisiaj ten dzien taki w ogole jakis dziwny, przymulony i tak tez sie czuje.
Ciagle mi sie spac chce i najchetniej to bym poszla do wyra i nie wychodzila.
Jeszcze mleka nie bylo i nie moglam sobie zrobic kawki.
Ale TZ powinien zaraz wrocic z PL do nadrobie i wypije chyba 2 na raz.

[paprak]

A u mnie mrozny sloneczny dzien. Temp ciut ponizej zera ale wiatr znad oceanu czasem daje sie we znaki porzadnie - temperatura odczuwalna znacznie nizsza niz rzeczywista. Wlasnie skromny lunch przekasilam i szykuje sie polazic po sklepach. Nawet jeszcze nie odwiedzilam mojego ulubionego ale dzis to naprawie A pozniej kawka z mezem i do domu na obiadek. Wieczorem wyspowiadam sie z jadlospisu.
Oczywiscie jedynka daje mi sie we znaki w postaci problemow z wyproznianiem - wciaz za malo pije Ale jak sie troszke poruszam na mrozie to bedzie pewnie lepiej

Milego wieczoru

[Djana]

Gosia to ja widze ze Twoj TZ to tak jak moj - zdorowy polski chłop aha - ja tez do pracy biore sałatki i wiesniaka i jogurty.... czasami pol kostki bialego sera polewam/beltam z jogurtem ... PLANOWANIE jest kluczem do sukcesu na SB - ja tego tak strasznie nie lubie ale sie poswiecam i jak sie juz z mobilizuje to odrazu widac pozytywne efekty

Ilonko u mnie w domu tez byl robiony ryz z jablkami tylko z cynamonem zamiast bezy, ale najlepiej wspominam go z czasow kiedy robiony byl w prodizu a nie w piecyku a potem prodiż sie popsul....

Fru uwazaj na siebie

Papraczku ja dzis czytajac gazety o zaprzysiezeniu Obamy myslalam o Tobie caly dzien nachodzi mnie jedno pytanie... czy Twoj maz jest Amerykaninem czy Polakiem? przepraszam za wscipskość... tak jakos mnie naszlo... jakby cos to zawsze mozesz niezauwzyc tego pytania

[ninaad]

Napisane przez effa79

NInaad daj wiecej twarogu i mniej platkow - tak tu debatowalysmy nad nimi

Za mna chodza bezy orzechowe - bialko z orzechami... podobno muffiny tez mozna z tego zrobic Musze pomyslec

Napisane przez telik

to jest najlepsze własnie w gotowaniu ta kombinatoryka składników i oczekiwanie czy wyjdzie smakowite

ale pyszne wyszły te muffinki. Zrobiłam wersję na słodko- dałam suszoną żurawinę i śliwki, i orzechy włoskie. Do tego łyżka fruktozy, kostka twarogu, jajko, aromat pomarańczowy i mix płatków- sypałam tak "na oko" . Dodałam też tak ze 2 łyżki mleka, żeby ładniej się wszystko posklejało. Już mam pomysł na kolejną wersję - zamiast bakalii dam pestki -słonecznik, dynia i pewnie coś jeszcze....

Napisane przez goosia207

Cześć

Ostatnio pisałam, że was poczytuję (i dzięki temu wiele się dowiaduje na temat tej diety).Dopiero od poniedziałku zaczęłam SB.
Mam pytanie: O której wy jecie obiad?
Ja pracuję codziennie do 17 i obiad jem dopiero po 18 (muszę dojechać do domu i go zrobić) To chyba trochę późno? ale nie mam możliwości jeść wcześniej
Mam zrezygnować z kolacji? To wtedy będzie trochę mało posiłków.
Spać chodzę ok.23

ja obiad jem różnie - czasem biorę do pracy, odgrzewam przed wyjściem w mikrofali i jem albo w domku - po 17- ale wtedy najczęściej jest to obiad przygotowany dzień wcześniej. Potem jeszcze lekka kolacja białkowa ok 20. Ważne tylko, żeby tak rozplanować posiłki, żeby zdążyć przygotować obiad, zanim dopadnie wieeeelki głód

[Corny]

O, to ja z obiadem właśnie mam problem zawsze, bo już mi się nie chce poprzedniego dnia, jak robię jedzenie do szkoły, go przygotowywać i potem zanim zrobię to już poskubię czegoś i najedzona jestem
Dzisiaj wydaje mi się, że nic nie zgrzeszyłam:
śn: omlet z 3 jajek z cebulką i papryką smażony na maśle (niestety, ale oliwy nie mam, ale masła mało )
obiad: miska zupy ogórkowej, wysoka szklanka spienionego mleka
podwieczorek: mały jogurt nat. Danone (ten po 80gr) + 3 plasterki serka topionego Hochland Gouda Fit
kolacja: łyżka kakao (tego z wiatrakiem) pół na pół wody i mleka + kubek mleka 1,5%

możliwe, że wpadnie jeszcze serek wiejski lub więcej tego Hochlanda.
I właśnie nie wiem, czy tyle mleka można? Wiem, że powinno być 0,5%, ale tata kupił całą zgrzewkę 1,5 chyba nie było tamtego ale w ogóle nie wiem, czy nie za dużo, a mi słodycze zastępuje
patrzę, że warzywek coś za mało, ale też jakiś niedomiar u mnie w domu.

Jak się bezę robi? Po prostu ubite białko piecze? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić...

[fruity]

Corny tutaj praktycznie bialka nie ma oprocz sniadania. To samo tyczy sie warzyw. W ogole caly jadlospis (oprocz sniadania) bardzo glodowkowy.

[Corny]

Napisane przez fruity

Corny tutaj praktycznie bialka nie ma oprocz sniadania. To samo tyczy sie warzyw. W ogole caly jadlospis (oprocz sniadania) bardzo glodowkowy.

głodówkowy? no to mnie zszokowałaś. hm, cały dzień poza domem jestem i obiad jem na zajęciach, a jem samą zupę bo drugie to był dzisiaj mielony, pyza i buraki, to to wszystko nie na I fazę... dobra, na jutro sobie coś przygotuję, to może uda mi się zjeść więcej, chociaż pewnie przejedzona się będę czuła...

[pysiamn]

hey kochane plażowiczki

Pyśka się melduje

Przepraszam, ale nie jestem za Wami nadążyć...proszę o wybaczenie

U mnie nic nowego zrobiłam sobie tydzień I fazowy...po tym jak zobaczyłam +1kg
Okazało się że wczoraj dostałam @ Mam nadzieję, że kilogram szybko znikie i zabierze ze sobą kolejne kg



Aaaaaaa dziewczynki czy możemy jeść gotowy błonnik:conf used:



ps. Co z Bambi Długo się nie odzywała

Idę Was poczytać

[IlonaP]

telik, przez te przerwę w necie zapomniałam o zdjęciach
KLIK

wróciliśmy właśnie z gnia babci i dziadka - hurtem, grzech w postaci racucha drożdżowego zaliczony, właśnie zagryzam Hitem z Ryk

muszę nadrobić co naprodukowałyście, idę po herbatkę

[IlonaP]

Napisane przez Djana

Ilonko u mnie w domu tez byl robiony ryz z jablkami tylko z cynamonem zamiast bezy, ale najlepiej wspominam go z czasow kiedy robiony byl w prodizu a nie w piecyku a potem prodiż sie popsul....

ależ jedno drugiego nie wyklucza - o cynamonie nie pisałam bo dla mnie to jakby jabłek przedłużenie, zresztą ja uwielbiam takowe przyprawy, a odkąd małż przywiózł mi z Indii tamtejsze, szaleję

OT: Budda nie jest bogiem

Napisane przez Corny

O, to ja z obiadem właśnie mam problem zawsze, bo już mi się nie chce poprzedniego dnia, jak robię jedzenie do szkoły, go przygotowywać i potem zanim zrobię to już poskubię czegoś i najedzona jestem
Dzisiaj wydaje mi się, że nic nie zgrzeszyłam:
śn: omlet z 3 jajek z cebulką i papryką smażony na maśle (niestety, ale oliwy nie mam, ale masła mało ) - masło to nie najlepszy wybór, chyba już lepiej bez niczego
obiad: miska zupy ogórkowej, wysoka szklanka spienionego mleka - tylko tyle? toż taka zupa stołówkowa to sama woda z tłuszczem
podwieczorek: mały jogurt nat. Danone (ten po 80gr) + 3 plasterki serka topionego Hochland Gouda Fit - mało, ubogo
kolacja: łyżka kakao (tego z wiatrakiem) pół na pół wody i mleka + kubek mleka 1,5% - no tu to już porażka kompletna
białka prawie wcale oprócz jajek, warzyw nie ma, zdrowego tłuszczu nie ma, ilość głodówkowa

możliwe, że wpadnie jeszcze serek wiejski lub więcej tego Hochlanda.
I właśnie nie wiem, czy tyle mleka można? Wiem, że powinno być 0,5%, ale tata kupił całą zgrzewkę 1,5 chyba nie było tamtego ale w ogóle nie wiem, czy nie za dużo, a mi słodycze zastępuje
patrzę, że warzywek coś za mało, ale też jakiś niedomiar u mnie w domu.

Jak się bezę robi? Po prostu ubite białko piecze? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić...

sposoby są dwa:
1. ubijasz białka na sztywną pianę, potem dodajesz cukier/słodzik po trochu, ubijając
2. wsypujesz od razu cukier do białka i ubijasz razem
jest jeszcze trzeci ale się dla nas nie nadaje - karmelizujesz cukier i taki syrop wlewasz powoli do ubitych białek

Napisane przez pysiamn

hey kochane plażowiczki

Pyśka się melduje

Przepraszam, ale nie jestem za Wami nadążyć...proszę o wybaczenie

U mnie nic nowego zrobiłam sobie tydzień I fazowy...po tym jak zobaczyłam +1kg
Okazało się że wczoraj dostałam @ Mam nadzieję, że kilogram szybko znikie i zabierze ze sobą kolejne kg



Aaaaaaa dziewczynki czy możemy jeść gotowy błonnik:conf used:

ps. Co z Bambi Długo się nie odzywała

Idę Was poczytać

nie jestem pewna, ale czy on nie jest słodzony

[fruity]

Czesc pysia! Rzadko do nas zagladasz.

To i ja sie spowiadam z dnia.

1. 2 kromki chleba( bo tym razem duze ) z lososiem i chrzanem, salami, dzemami
2. wiesniak z dzemem i bran flakesami
3. filet z kurczaka i salata ze smietana 10%
4. 125gr twarogu chudego z jagodami i fruktoza
5. zaraz bedzie jakis omlecik z camembert z warzywami i ketchupem bez cukru

No i tradycyjnie kawka z 1,5% mlekiem.

Nie wiem czemu, ale ostatnio po obiedzie mam zawsze ochote na deser.
I cos mi sie zmienilo i dzisiaj ledwo co w siebie wmusilam wytrawna czesc sniadania. Za to slodka tak wchodzi, ze moglabym jesc i jesc.

No wlasnie, gdzie bambii??

Jutro juz czwartek, co oznacza, ze pojutrze juz piatek i znowu poker!
Ja jakos tylko od piatku do piatku zyje.

[Madzia_M77]

Melduję się wieczorkowo

wszystko dziś u mnie grzecznie, z jednym małym wyjątkiem - 2 placki ziemniaczane, poległam na Dniu Babci
A jutro ostatni dzień I fazy

[Arugifa]

Kurcze pomozcie mi.... po feriach zimowych mam isc mieszkac do internatu... kiedys stsowalam Sb a raczej probowalam i chcialam wrocic do niej... ale to chyba nie mozliwe zywiac sie na stolowce co?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez fruity

Ilonko chodzi Ci o to czy z psami na wystawy jezdze? Jesli tak, to nie.

My wystawialismy nalogowo jak mieszkalismy w Polsce, napewno po powrocie do kraju wrocimy na ring

[pysiamn]

Napisane przez IlonaP

nie jestem pewna, ale czy on nie jest słodzony

Ilonko na zdjęciu widać w kułeczku napis 0% cukru

[quote=fruity;10594840]Czesc pysia! Rzadko do nas zagladasz. [QUOTE]
Dziękuje Fru
Tak jakoś nie mogę za wami nadążyć Przepraszam, w pracy mało kiedy mam czas na wizażowanie, a wdomku jak przyjdę Kuba najważniejszy, a jak mam chwilkę to Kuby rączki są wszędzie i laptop w zagrożeniu

Postaram siepoprawić

No wlasnie, gdzie bambii??

No właśnie nie mam pojęcia, ale bardzo długo się nie odzywa Zaczynam się martwić Napisze do niej emaiala

Jutro juz czwartek, co oznacza, ze pojutrze juz piatek i znowu poker!

Miłego pokerowania

ps U mnie 4 dzień I fazy jutro wejdę na wagę

[IlonaP]

Napisane przez pysiamn

Ilonko na zdjęciu widać w kułeczku napis 0% cukru

ale na stronie w składzie jest "węglowodany, w tym cukry" więc chyba coś dodali

ni wchodź jeszcze, daj sobie 5-7

kurcze, może się za wcześnie dziewczyna ucieszyła

[telik]

hejo dziewczynki

Pysiuosobiscie mysle ze płatki nadaja sie na II faze, a tak wogole to są pyszne mmm musze wyszperacw szafie i zerkne na skład
żyto przenica, płatki owsiane,kasza jeczmienna, otreby,inulina, ziarno slonecznika maka z amarantusa, sol

a i drobny druk produkt zawiera niewielką ilosc cukrow naturalnie wystepujaych w zbozach...,jednak nie zawiera dodatku cukru

płatki lekko słonawe moga sluzyc jako chipsy mi smakuja

ILONA dzieki za fotki, az wakacyjnie mi sie zrobilo

a ja wrocilam od ginekologa o 21.30 (czekałam od 17.30 prywatnie oczywiscie) dobrze ze wzielam autko i miedzyczasie (jak kolejke zajełam) zakupki zrobilam i do kosmetyczki poszlam i na kolacje do tesciow...masakra ale wazne ze zdrowy telik
no i przez lekarza na stepa nie poszlam no i babcie na jutro przestawilam , boje sie co to bedzie, racuszki, drozówka, soczki, pierozki...ciezkie jest zycie wnuczka na diecie

[fruity]

Odpukaj Ilonko.
Mam nadzieje, ze wszystko jest ok.

[IlonaP]

Napisane przez fruity

Odpukaj Ilonko.
Mam nadzieje, ze wszystko jest ok.

tfu, tfu, tfu przez lewe ramię!!!
ja też mam nadzieję!

[koletynka]

Witajcie
Jako że lodówka pełna przyszłam się wyspowiadać z dzisiejszego dnia

Sn: muesli z mlekiem 0,7%
P: 1/2 kromki razowca z wędlina drobiową i sałatą
O: Grillowana pierś z kurczaka+leczo+brukselka
P: Jabłko i kilka orzechów włoskich
K: Sałatka z łososiem gotowanym i mozarellą, pomidorem, sałata, ogórkiem i sosem vinegrett
Deser: ptasie mleczko

Dziwne, ale na II czuję się jakoś lepiej i mój brzuch też - częściej odwiedzam kibelek niż na I. Bardzo mnie to cieszy, bo od czasu ciąży ciągle miałam problemy

Miłej nocki!