Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz.VIII

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

o tym pamiętaniu to miałam na myśli mnie jako mnie a nie Lwów
a zdjęcia na pewno wkleję

co do grup wsparcia - mąż myśli że jak siedzę na forum to my tu zbiorowo nadajemy na niedobrych mężów (drażnię się z nim tak, jak za dużo siedzi przy kompie)

no u TŻta to też dziwnie w rodzinie jedni celebrują inni nie,
np. teściowa swoje obchodzi i imieniny i urodziny, a do syna nie zadzwoniła nawet mimo że to taka ładna rocznica urodzin

L_V barany uparte barany (przynajmniej mój)
dorinko femme pisała przecież że poprzednie zaręczyny zerwane a teraz ma nowego TŻta

No o Ciebie Ciebie co mi tam Lwów

Napisane przez hania811

barany barany

Pisala jakos w weekend ze ma nowa miłość

Nie nadrobiłam porządnie weekendu i przeoczyłam , to rzeczywiście szybko się uwijają

Mój pierwszy facet to był baran zodiakalny- niestety to znak nie dla mnie, nie mogę znieśc jego ciągłej chęci domiacji we wszystkim - nawet mówił mi w czym mam chodzić ubrana (ale może on był jakimś specyficznym przypadkiem)

[mekintoszek]

Cześć dziewczęta
Wpadłam sie tylko przywitać i zmykam do książek, bo jestem znowu nimi zawalona
Madlen GRATULACJE Dużo szczęścia, miłości i samych słonecznych dni Wam życzę

Haniu, Dorinko mi tez bardzo podobają sie te teapety. Nie było ich za dużo, jak sie urządzaliśmy, ale na szczęscie jedna ściana została nam zupełnie goła i planuję na nią jakąś tapetke z czerwonym dużym wzorem strzelić.

Haniu, Zuzaneczko, mój mężczyzna tez w tym roku kończy 30 lat. Objawy udomowienia juz ma, ale to w zasadzie odkąd jesteśmy razem, to zdecydowanie bardziej woli spędzac czas w domu, ze mna, niż poza nim z reszta świata A żeby było śmieszniej, zanim zaczęliśmy być razem, przez jakiś czas kumplowaliśmy się i zaliczaliśmy dzikie imprezy do 7 rano weekend za weekendem. Teraz jedyna dzika impreza do rana, to jak zaśniemy przed telewizorem

L_V współczuję współokatorek. Nigdy nie mieszkałam w akademiku, na stancji, czy jakos podobnie, bo studiuję w mieście, w którym sie urodziłam i po prostu wyprowadziłam się z domu, żeby zamieszkac z M. Zawsze bardzo chciałam mieszkać z koleżankami w akademiku, albo cos podobnego, ale w sumie tylko jedno takie towrzystwo poznałam, gdzie dziewczyny kochały sie jak siostry i świetnie im sie mieszkało razem od początku do końca. W większości przypadków nasłuchałam się o otwieranych oknach na złość, głośnej muzyce na złość itp. Pomyśl, że juz niedługo będziesz na swoim, a mieszkanie w swoim mieszkaniu, ze swoim chopem to coś najpiękniejszego pod słońcem, także trzymaj sie tej myśli
A tak w ogóle to kwasy przestały na mnie działac chyba Podejrzewam, że wykończę to, co mam (AD i aspirynowy) i zrobie przerwę do zimy. Zimą zacznę migdałowy, albo ten glikolowy. A czy można sie przyzwyczaić do kwasów, w sensie, że może lepiej glikolowy sobie zostaie, jak będę starsza i moja skóra będzie więcej wymagac, czy za każdym razem jak użyję, to powinien działac tak samo. Bo zastanawiam się, czy nie zrobić tak, że jak przetestuje kilka różnych kwasów i wybiore taki, który najlepsze fekty daje, to już będę się go trzymać i każdej jesieni/zimy sobie zapodawać. Jak myślisz?

Haniu, zastanawiałaś się jak znosze tonik, bo Ciebie strasznie złuszczyło. Ja mam inny, Ty masz mieszany chyba, a ja mam czysty BHA 2% i nic a nic mi nie jest po nim. Bikini jak nim przetarłam, żeby mi włoski nie wratały to tam się łuszczyłam ale na twarzy nic

[lemoorka]

Witam

Slyszalyście, co się stało w Szczecinie A stamtąd nasza Anitka

W promieniu 100 km nie ma pradu, na ulice ma wejśc wojsko

[zuzaneczka]

Napisane przez dorinka30

No o Ciebie Ciebie co mi tam Lwów


Mój pierwszy facet to był baran zodiakalny- niestety to znak nie dla mnie, nie mogę znieśc jego ciągłej chęci domiacji we wszystkim - nawet mówił mi w czym mam chodzić ubrana (ale może on był jakimś specyficznym przypadkiem)

hihi no tak zażartowałam, wiesz potrzebuję usłyszeć że tęsknicie

mój baran jest uparty ale nie jest dominatorem, a uparty jest w kwestiach dotyczących jego np. mówię że coś tam powinien zrobić tak a nie inaczej a on "nie bo tak"
dorinko ten "Twój" to miał takie cechy nie związane ze znakiem zodiaku

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Mój pierwszy facet to był baran zodiakalny- niestety to znak nie dla mnie, nie mogę znieśc jego ciągłej chęci domiacji we wszystkim - nawet mówił mi w czym mam chodzić ubrana (ale może on był jakimś specyficznym przypadkiem)

Wiesz ze ja lubię walczyc z ta dominacją Lubie te nasze starcia, proby dojscia do kompromisu...no i najbardziej lubie jak TZ mi ulega.
Nie walczę tylko z jego dominacją w łóżku...to mi się podoba.

Najgorzej jest z krytyka. Jak mu powiem ze cos mi się nie podoba cos mógłby zmienić, cos robi nie tak jest obraza majestatu.
Ambicja go często zzera, we wszystkim musi byc najlepszy...to jest dla mnie masakra. No cięzki ma charakterek i to bardzo nie ukrywam.

...między innymi dlatego tak go kocham...bo potrafi przyznac mi rację..potrafi się nagiąc pode mnie, choć wiem ze czasem dla niego to trudne.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Wiesz ze ja lubię walczyc z ta dominacją Lubie te nasze starcia, proby dojscia do kompromisu...no i najbardziej lubie jak TZ mi ulega.
Nie walczę tylko z jego dominacją w łóżku...to mi się podoba.

Najgorzej jest z krytyka. Jak mu powiem ze cos mi się nie podoba cos mógłby zmienić, cos robi nie tak jest obraza majestatu.
Ambicja go często zzera, we wszystkim musi byc najlepszy...to jest dla mnie masakra. No cięzki ma charakterek i to bardzo nie ukrywam.

...między innymi dlatego tak go kocham...bo potrafi przyznac mi rację..potrafi się nagiąc pode mnie, choć wiem ze czasem dla niego to trudne.

hehe to na różowo podoba mi się najbardziej

Mój też do łatwych nie należy, ale przecież nie chodzi o to aby było łatwo tylko pociągająco, intrygująco, fantastycznie

Napisane przez dorinka30

hehe to na różowo podoba mi się najbardziej

Mój też do łatwych nie należy, ale przecież nie chodzi o to aby było łatwo tylko pociągająco, intrygująco, fantastycznie

Edit
Lemoorko no właśnie jakiś szok ? Mam nadzieję, ze sytuację jakoś opanują

Edit: Niech ktoś to edytuje co ja narobiłam !!! Zacytowałam siebie

[Piorunka]

Napisane przez hania811

gratuluje 3 rozdziału. I jak doczekałas się na te placki? czy dalej widelcem o stoł stukasz

Dziekuje doczekalam sie!

a dzis oddalam rozdzial promotorce.
ale dzis nie pisze nic, bo tak mnie wywiało na dworze ze teraz sie koszmarnie czuje. Za to kupilam sobie pare saszetek maseczek Dax Cosmetics coby ratowac moja nienormalnie przesuszona o tej porze roku buźke ;( normalnie odłaze płatami

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

Haniu, Zuzaneczko, mój mężczyzna tez w tym roku kończy 30 lat. Objawy udomowienia juz ma, ale to w zasadzie odkąd jesteśmy razem, to zdecydowanie bardziej woli spędzac czas w domu, ze mna, niż poza nim z reszta świata A żeby było śmieszniej, zanim zaczęliśmy być razem, przez jakiś czas kumplowaliśmy się i zaliczaliśmy dzikie imprezy do 7 rano weekend za weekendem. Teraz jedyna dzika impreza do rana, to jak zaśniemy przed telewizorem

hahaha u nas to samo. Jak poznalismy się impry były non stoper do rana. (zreszta w taki sposób sie poznalismy)
Teraz jak w weekend gdzies wyjdziemy to maks do 1 a na drugo dzień zdychamy

Napisane przez mekintoszek

Haniu, zastanawiałaś się jak znosze tonik, bo Ciebie strasznie złuszczyło. Ja mam inny, Ty masz mieszany chyba, a ja mam czysty BHA 2% i nic a nic mi nie jest po nim. Bikini jak nim przetarłam, żeby mi włoski nie wratały to tam się łuszczyłam ale na twarzy nic

A widzisz..no to Ty mozesz sobie łączyć serum z tonikiem.
Mnie by wypaliło na bank.

To moze kup sobie ten co ja mam 10%
A może Ty juz nie masz czego z twarzy zluszczać

Napisane przez dorinka30

hehe to na różowo podoba mi się najbardziej

Mój też do łatwych nie należy, ale przecież nie chodzi o to aby było łatwo tylko pociągająco, intrygująco, fantastycznie

Tak tak tak..tak ma być- to jest własnie idealny związek

[L_V]

Napisane przez lemoorka

Witam

Slyszalyście, co się stało w Szczecinie A stamtąd nasza Anitka

W promieniu 100 km nie ma pradu, na ulice ma wejśc wojsko

Czytałam dzisiaj na WP.

[sanetka]

buuu..dzwonil TZ ze go mocno scielo (wczoraj mial tylko katar). jeszcze mnie zarazi

a tak serio ide zrobic zupe, rozsciele lozko i niech sie kladzie pod kocyk jak tylko wroci...

[dorinka30]

Ja niedługo do domku i obiadek- dzisiaj gołąbki z ziemniaczkami i mizerią

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ja niedługo do domku i obiadek- dzisiaj gołąbki z ziemniaczkami i mizerią

Slinotoku dostałam....bardzooooo głodna jestem , a sama w pracy i do sklepu wyjśc nie mogę.

Pyszny masz obiadek a z gołąbków to ja najbardziej lubię kapustę....ten srodek zawsze oddaję i samą kapuchę wsuwam. Jak mama robi golabki to specjalnie dla mnie same liscie w pomidorkach dusi

Sanetko zdrówka dla TZ.
Niech się chłopak wygrzeje pożądnie. Znajać życie nie ma czasu na chorowanie bo pracowac trzeba.

[Femme-fatale84]

Napisane przez kaska87

kurcze Femme jestes kolejnym dowodem na to, że po dlugim zwiazku czasem nie do konca udanym mozna znalezc prawdziwa milosc 3 tyg jesteście razem a tutaj sie zareczyny szykuja a slub tez? rozmawialiscie o tym?

caly czas gadamy z tz o zareczynach i mieszkaniu no i slubie w sumie tez.. ..sprawa wyglada tak ze jesli do wakacji cos wynajmiemy to ja chce cywilny sierpien wrzesien tz jest za..a jesli koscielny to za rok jakis skromny bo nas na wesele stac nie bedzie niestety co do wesela to jestesmy zgodni ze moze go niebyc wogole ...moj tz to juz by sie chcial hajtac ale prace musi zmienic bo malo zarabia no i mnie jesli przyjma do tego odziezowego to by nam bylo wspaniale ...

a moj tz to wogole ma fajne pomysly..ostatnio wymyslil cos takiego z zareczynami : tz kupil skarbonke postawil u mnie w pokoju i co jakis czas wrzuca tam jakas kwote ;p ja oczywiscie wiem ile tam jest juz, no i jak bedzie tam kwota ktora mi pasuje to daje mu znac ze wsumie juz ;P potem tz mi sie oswiadczy (to juz bedzie dla mnie nisepodzianka jak to zrobi ale bez zadnych rodzicow itp ) a na drugi dzien wybieramy pierscionek, czyli wiecie jesli zachce mi sie taki za tysiac to np moga byc zareczyny dopiero w siepniu a np jesli mi pasi taki za 500 to moga byc w maju tak to wyglada..a ja chce cos taniego z bialego zlota ..czyli juz niedlugo nastapi ta chwila..

[hania811]

Femme powiem Ci ze tempo zawrotne.

[Femme-fatale84]

do szczescia to mi brakuje narazie tylko jednego zeby moja mama w koncu dala mi spokoj i przestala przezywac mojego eks ..bo ja juz mam tego poprostu dosyc.....nierozumie tego ze niewyszlo..ze zyje sie dalej..a tymbardziej ze skoro mam kogos nowego to chyba dobrze co innego jakbym siedziala i beczala za tamtym...ale nie ciagle tamten to tamten sramto....moj byly jeszcze pare razy chcial zebym do niego wrocila jak mama widziala ze on sie do mnie odzywa to ciagle ino slyszalam ze mam do niego wrocic..bo tyle lat bylismy razem ze moge byc go pewna itp..,masakra.....psuje mi ciagle humor wtracajac sie wmoje zycie uczuciowe..mowie jej ze tamtego nie kocham zeby mi dala spokoj a ona ze tamten i tamten..mam nadzieje ze sie przekona do mojego nowego faceta i stamtym da se spokoj juz ..bo przez jej gadanie to sie czuje jakbym miala go na sumieniu i jakbym ja byla wszystkiemu winna bu..

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Slinotoku dostałam....bardzooooo głodna jestem , a sama w pracy i do sklepu wyjśc nie mogę.

Pyszny masz obiadek a z gołąbków to ja najbardziej lubię kapustę....ten srodek zawsze oddaję i samą kapuchę wsuwam. Jak mama robi golabki to specjalnie dla mnie same liscie w pomidorkach dusi

Tak dzisiaj klasyka gatunku , ale gołąbków sama nie robiłam (nie jestem taka zdolna) tylko teściowa a ja tylko wyjęłam z zamrażalnika i mam My bardzo lubimy gołąbki, z sosem pomidotowym oczywiście, ale z mięska drobiowego pomieszanego z ryżem- taki prawdziwy gołąbek
Bo w Warszawie spotkałam się też z inną wersją-na bogato, bez ryzu, samo miecho-nie lubię

Napisane przez Femme-fatale84

caly czas gadamy z tz o zareczynach i mieszkaniu no i slubie w sumie tez.. ..sprawa wyglada tak ze jesli do wakacji cos wynajmiemy to ja chce cywilny sierpien wrzesien tz jest za..a jesli koscielny to za rok jakis skromny bo nas na wesele stac nie bedzie niestety co do wesela to jestesmy zgodni ze moze go niebyc wogole ...moj tz to juz by sie chcial hajtac ale prace musi zmienic bo malo zarabia no i mnie jesli przyjma do tego odziezowego to by nam bylo wspaniale ...

a moj tz to wogole ma fajne pomysly..ostatnio wymyslil cos takiego z zareczynami : tz kupil skarbonke postawil u mnie w pokoju i co jakis czas wrzuca tam jakas kwote ;p ja oczywiscie wiem ile tam jest juz, no i jak bedzie tam kwota ktora mi pasuje to daje mu znac ze wsumie juz ;P potem tz mi sie oswiadczy (to juz bedzie dla mnie nisepodzianka jak to zrobi ale bez zadnych rodzicow itp ) a na drugi dzien wybieramy pierscionek, czyli wiecie jesli zachce mi sie taki za tysiac to np moga byc zareczyny dopiero w siepniu a np jesli mi pasi taki za 500 to moga byc w maju tak to wyglada..a ja chce cos taniego z bialego zlota ..czyli juz niedlugo nastapi ta chwila..

Femme czyli znalazłaś to czego szukałaś
Rzeczywiście fajne pomysły ma, ten ze skarbonką -super

[L_V]

Napisane przez Femme-fatale84

caly czas gadamy z tz o zareczynach i mieszkaniu no i slubie w sumie tez.. ..sprawa wyglada tak ze jesli do wakacji cos wynajmiemy to ja chce cywilny sierpien wrzesien tz jest za..a jesli koscielny to za rok jakis skromny bo nas na wesele stac nie bedzie niestety co do wesela to jestesmy zgodni ze moze go niebyc wogole ...moj tz to juz by sie chcial hajtac ale prace musi zmienic bo malo zarabia no i mnie jesli przyjma do tego odziezowego to by nam bylo wspaniale ...

a moj tz to wogole ma fajne pomysly..ostatnio wymyslil cos takiego z zareczynami : tz kupil skarbonke postawil u mnie w pokoju i co jakis czas wrzuca tam jakas kwote ;p ja oczywiscie wiem ile tam jest juz, no i jak bedzie tam kwota ktora mi pasuje to daje mu znac ze wsumie juz ;P potem tz mi sie oswiadczy (to juz bedzie dla mnie nisepodzianka jak to zrobi ale bez zadnych rodzicow itp ) a na drugi dzien wybieramy pierscionek, czyli wiecie jesli zachce mi sie taki za tysiac to np moga byc zareczyny dopiero w siepniu a np jesli mi pasi taki za 500 to moga byc w maju tak to wyglada..a ja chce cos taniego z bialego zlota ..czyli juz niedlugo nastapi ta chwila..

No i super. Przynajmniej wiesz na czym stoisz, konkretnego masz TZta


Dorinko, ja gołąbki uwielbiam, ale mój TZt z kolei nie lubi. A ja nie mam pojęcia co bym zjadła na obiad.
mam "te dni" i najchętniej to powiększonego Big MAca

[lemoorka]

Napisane przez Femme-fatale84

do szczescia to mi brakuje narazie tylko jednego zeby moja mama w koncu dala mi spokoj i przestala przezywac mojego eks ..bo ja juz mam tego poprostu dosyc.....nierozumie tego ze niewyszlo..ze zyje sie dalej..a tymbardziej ze skoro mam kogos nowego to chyba dobrze co innego jakbym siedziala i beczala za tamtym...ale nie ciagle tamten to tamten sramto....moj byly jeszcze pare razy chcial zebym do niego wrocila jak mama widziala ze on sie do mnie odzywa to ciagle ino slyszalam ze mam do niego wrocic..bo tyle lat bylismy razem ze moge byc go pewna itp..,masakra.....psuje mi ciagle humor wtracajac sie wmoje zycie uczuciowe..mowie jej ze tamtego nie kocham zeby mi dala spokoj a ona ze tamten i tamten..mam nadzieje ze sie przekona do mojego nowego faceta i stamtym da se spokoj juz ..bo przez jej gadanie to sie czuje jakbym miala go na sumieniu i jakbym ja byla wszystkiemu winna bu..

Ciesze sie, że Ci sie udało

A mama coż , pwoiedz jej, to to Ty z nim zyjesz , a nie ona A skoro jej odpowiada to teraz jest wolny

[Femme-fatale84]

no a wiecie jakie jaja byly z poprzednim chlopakiem kupilismy pierscionek w maju 2007 a potem nic wogole mi go niedawal a z do wigili 2007 ciagle twierdzil ze niedamyrade sie utrzymac przekladal termin mieszkania razem slub chcial ewentualnei dwa lata po wspolnym zamieszkaniu takto sie odwlekalo wszystko ze masakra a potem jak znim zerwalam to lazil za mna ze on chce ze mna jednak mieszkac itp a jak wrocilam do niego (na tydzien) to juz znowu inna gadka ze on jednak na studia idzie i jak go kocham to poczekam te dwa lata.... na mieszkanie.....
obecny tz ma zupelnie inne podejscie do wszystkiego takie jakie mi odpowiada..on to sie nawet juz mnei pytal 2 razy czy niewprowadzam sie do niego ale sie niezgodzilam bo krotko jestesmy razem i pomimo ze my sie znamy to jego rodzice mnie niebardzo i bym sie zle czula tam..wole poczekac na swoje ..widze to ze jest konkretny ..ze mu zalezy..ze chce tego samego co ja

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Dorinko, ja gołąbki uwielbiam, ale mój TZt z kolei nie lubi. A ja nie mam pojęcia co bym zjadła na obiad.
mam "te dni" i najchętniej to powiększonego Big MAca

Wczoraj miałam meksykańskie danie a'la burritos-uwielbiam , czas wykonania jakieś 15 minut. Kupiłam tortillę pełnioziarnistą do piekranika na 10 minut- przy 250 stopniach , w międzyczasie udusiłam pierś z kurczaka dodałam meksykański sos, dodałam czerwoną fasolę- podgrzałam wszystko na patelni. Póżniej wyjęłam z piekarnika, włożyłam farsz, włożyłam po plasterku sera żółtego do środka-normalnie odlot
Jak ktoś lubi takie ostre meksykańskie smaki to POLECAM

[hania811]

Środek gołabków to ja lubię tylko jak moj wujek zrobi- z kaszą i grzybami...to jest poezja smaku.

Powiem Wam ze wczoraj byłam w szoku jak łatwo jest zrobić sushi. Kumpel kupuje wszystkie skaldniki w makro i normalnie wychodzi mu bosko. To wcale nie takie trudne tylko pracowchłonne.
Mamy plana zrobic jako pierwsze danie w nowym mieszkaniu.

Dorinko super pomysł na szybki niebanalny obiad

...a ja zaraz zjem kwiatka z głodu

[Femme-fatale84]

tak sobie mysle ze ja nigdy niewklejalam jak wygladam wiec moze cos wrzuce zmoim tz ;d

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Wczoraj miałam meksykańskie danie a'la burritos-uwielbiam , czas wykonania jakieś 15 minut. Kupiłam tortillę pełnioziarnistą do piekranika na 10 minut- przy 250 stopniach , w międzyczasie udusiłam pierś z kurczaka dodałam meksykański sos, dodałam czerwoną fasolę- podgrzałam wszystko na patelni. Póżniej wyjęłam z piekarnika, włożyłam farsz, włożyłam po plasterku sera żółtego do środka-normalnie odlot
Jak ktoś lubi takie ostre meksykańskie smaki to POLECAM

Ja bradzo lubię. Burritos już za mną chodza od dłuższego czasu

A sos meksykański taki ze słoiczka? Jakiejs konkretnej firmy?

[Piorunka]

Napisane przez hania811

...a ja zaraz zjem kwiatka z głodu

Napisane przez Femme-fatale84

tak sobie mysle ze ja nigdy niewklejalam jak wygladam wiec moze cos wrzuce zmoim tz ;d

\Poprosimy foty

[natj]

Napisane przez hania811

...a ja zaraz zjem kwiatka z głodu

Gorzej gdybyś kaktusy hodowała

[hania811]

Napisane przez Piorunka

Smiejesz się z biednej Hani wygłodniałej...niedobra .

Jeszcze tylko 50 min i będę papciać...tylko co.

Jakie masz plany na wieczór ??

[Femme-fatale84]

oki to potem bo teraz musze leciec po zakupy ;d

[hania811]

Napisane przez natj

Gorzej gdybyś kaktusy hodowała

[Piorunka]

Napisane przez hania811

Smiejesz się z biednej Hani wygłodniałej...niedobra .

Jeszcze tylko 50 min i będę papciać...tylko co.

Jakie masz plany na wieczór ??

Nie nie chcialam sie smiac, ale to po prostu bylo boskie :P
tez jestem glodna

kogo pytasz o plany?

[kaska87]

ale sie tutaj smacznie zrobiło