Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 2

[aneczka555]

Ziaaa,Stara Panna przytulam Was cieplutko w koncu wszystko sie wyprostuje i bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!

[Pepus]

Cześć Laseczki. Ja tu widzę, że sporo naskrobałyście. Przyłączam się do pokazania chłopaczkowi, że rozum mają wszyscy domownicy poza nim oraz nauczyć szacunku do rodziców. Mam nadzieję, że brat jednak "dorośnie" i nabierze więcej rozumu.
Kicia co u Ciebie?
Ziaaa jak się czujesz? Zawsze tak masz kiedy się czymś stresujesz czy to pierwszy raz?

[joanna2912]

Ale przed chwila przezylam chwile grozy pierwszy raz w zyciu mi sie cos takiego zdazylo wiem ze to nie to forum ale moze mialyscie cos takiego kiedys na wysokosci piersi a bardziej na dole piersi lewej zlapal mnie jakby taki dziwny skurcz ze az nie moglam odetchnac i jak skurcz minal to serce walilo mi jak oszalale i za chwile znowu ten dziwny skurcz ze strasznym waleniem serducha naskropcie cos jak moze wiecie co to jest bo jestem w strasznym szoku tym bardziej ze do czwartku jestem sama z dziecmi w domu chyba to nie zaden zawal co polezalam chwilke i niby przeszlo ale az sie boje zeby nie wrocilo

[aneczka555]

Wydaje mi sie ze to moga byc nerwobole

[joanna2912]

matko jak ja sie wystraszylam ten bol i te szybkie bicie 1 raz mialam cos takiego mam nadzieje,ze to nerwobole a nie nic powaznego

[aneczka555]

nerwobole sa przewaznie ze stresu,takie jakby klucie w klatce piersiowej?????


poczytaj o tym w necie....sprobuj sie zrelaksowac i wyciszyc....pozdrawiam

[joanna2912]

Napisane przez aneczka555

nerwobole sa przewaznie ze stresu,takie jakby klucie w klatce piersiowej?????


poczytaj o tym w necie....sprobuj sie zrelaksowac i wyciszyc....pozdrawiam

dzieki sliczne za slowa otuchy kochana wlasnie sprawdzam wszelkie mozliwe stronki dziekuje

[Kicia8425]

Tak tak Asiu to na tle nerwowym,ja tez tak mam,tylko ze u mnie ten sciskajacy wrecz klujacy bol promieniuje az pod lopatki,i nie mozna zlapac oddechu bo tak to boli Wlacz sobie jakas muzyczke raleksacyjna,odprez sie i na spokojnie nie stresuj sie tak i bedzie dobrze

[joanna2912]

Napisane przez Kicia8425

Tak tak Asiu to na tle nerwowym,ja tez tak mam,tylko ze u mnie ten sciskajacy wrecz klujacy bol promieniuje az pod lopatki,i nie mozna zlapac oddechu bo tak to boli Wlacz sobie jakas muzyczke raleksacyjna,odprez sie i na spokojnie nie stresuj sie tak i bedzie dobrze

no dokladnie to wlasnie bylo cos takiego tylko nie wiedzialam jak to opisac MMMMMMMATKO to szybkie bicie najbardziej mnie przerazilo ,ale skoro Ty tez masz cos takiego to znaczy ,ze z tym mozna zyc a ja sie wystraszylam ,ze to cos powaznego dziekuje za wsparcie bo bym nie mogla chyba zasnac a moj maz jest jeszcze 5 godzin drogi od domu a my w obcym kraju :-( ale w sumie to dobrze ze to od nerwow buziaki

[ziaaa]

Asiu ja Ci powiem co to nerwoból w klatce piersiowej... ja czułam to jako silne jakby przygniatanie, ciężko się oddycha wtedy a kłucie także występuje.
Pepuś z tym słabym poczuciem (kręceniem w głowie etc) miałam pierwszy raz...
Kiedyś miałam właśnie takie nerwobóle o których pisze Asia.
Czuje się troszkę lepiej, choć dziś też słabo...ale nie tak jak wczoraj. Jutro idę do szefówki się rozliczyć... rano wypiję meliskę, a potem pewnie pójdę odreagować- robiąc zakupy..
Kiciunia to będzie ciężkie żeby dorosnął. Może dorośnie wtedy, gdy go kumple opuszczą (czyt. pójdą w swoje strony, zaczną nowe życie) choć to też pewnym być nie może... bo jak wiadomo są podobnego pokroju co on.

Dobranoc dziewczynki

[joanna2912]

Napisane przez ziaaa

Asiu ja Ci powiem co to nerwoból w klatce piersiowej... ja czułam to jako silne jakby przygniatanie, ciężko się oddycha wtedy a kłucie także występuje.
Pepuś z tym słabym poczuciem (kręceniem w głowie etc) miałam pierwszy raz...
Kiedyś miałam właśnie takie nerwobóle o których pisze Asia.
Czuje się troszkę lepiej, choć dziś też słabo...ale nie tak jak wczoraj. Jutro idę do szefówki się rozliczyć... rano wypiję meliskę, a potem pewnie pójdę odreagować- robiąc zakupy..
Kiciunia to będzie ciężkie żeby dorosnął. Może dorośnie wtedy, gdy go kumple opuszczą (czyt. pójdą w swoje strony, zaczną nowe życie) choć to też pewnym być nie może... bo jak wiadomo są podobnego pokroju co on.

Dobranoc dziewczynki

jak znajdziesz sekundke to napisz mi prosze jak sie tego okropienstwa pozbylas,przestraszylam sie dzis nie na zarty,ze 3 lata temu mialam nerwice ale objawiala sie ona zupelnie inaczej tak jakby od glowy szla wiec to dzisiejsze mnie zaszokowala ale dziekuje kochaniutka za dokladny opis buziaczki i kolorowych snow

[Kicia8425]

Ziaaa znalam taki element jakim jest Twoj brat bo u mnie na osiedlu w Pl byla taka grupka chlopakow... i tez ze tak powiem stare konie,choc Twoj brat jest tylko rok starszy odemnie,ale niektorzy poznali dziewczyny i poszli w swoja strone,i zostawili tamtych i zyja teraz jak pozadni ludzie,bo kobieta potrafi bardzo zmienic mezczyzne!!! A Ci co zostali sami skonczyli w wiezieniach...wiec Twoj brat ma 2 drogi i to juz od niego zalezy jaka wybierze!!! Ale mimo ze jest jaki jest to nie zycze mu zle bo tez jest czlowiekiem,tylko poprostu albo trafil w zle towarzystwo,albo sie troche pogubil w pewnym wieku...oby znalazl kobiete ktora bedzie Go bardzo kochala i on ja i uda jej sie go sprowadzic na dobra droge Jest jeszcze w takim wieku ze wszystko sie moze zdarzyc !!!
A Tobie kochana zycze duzo sily bys mogla to wszystko przetrwac !!!

Pepus kochana u mnie w miare dobrze..tzn.z Tz sie ulozylo i jest dobrze,jest tak jak to powinno byc w zwiazku @ powoli sie konczy,wiec jeszcze troszke i czekaja nas nowe staranka
Namietnie szukamy mieszkanka i znalezc nie mozemy,i to mnie troche meczy,ale wierze ze sie wkoncu uda Tylko powolutku i do przodu Dziekuje kochana za troske

Buziaki kobietki i milutkiej nocki

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Heh Asiu pewnie ze da sie z tym zyc,choc jest to meczace,na szczescie mi sie to zdarza tylko co jakis czas,jak juz naprawde jestem za bardzo nerwowa...choc teraz to czesciej odzywaja mi sie wrzody,no ale tak to jest jak sie ma ciagle stresy Miejmy nadzieje ze szybko one przejda,i wszystko sie uspokoi
Nioo juz niedlugo bedziesz miala mezusia przy sobie i bedziesz spokojniejsza Nic sie nie martw kochana
Buziaki i milutkiej nocki

[joanna2912]

Witajcie kobietki a co Wy jeszcze spiulkacie
pobudeczka bo juz pozno chyba dzis mi sie udalo i jestem pierwsza milego dzionka zycze

[ziaaa]

Kiciu on ma dziewczyne, tylko że ona... jest od niego 2 lata starsza i też nie spieszy jej sie do zakładania rodziny. Akceptuje to co on robi... to jak się zachowuje. Dziwi mnie to, bo albo jest mało inteligentna albo takich typów lubi albo jest niedowartościowana... choc ona pracuje i mieszka w Poznaniu i widuja sie raz na miesiac;/
Asia to niestety powraca jak jest w życiu dłuższy okres stresów. Ostatnio też to miałam pare lat temu, a teraz spowrotem, tylko do ucisku w klatce piersiowej i nerwowego drgania narządów doszły te jakby omdlenia. A poza tym na ogół u mnie nerwy objawiają się płaczem, rykiem. I teraz mam tak, że raz na jakiś czas muszę się wyryczeć, bez powodu czasem.

[joanna2912]

ja takie niby omdlenia i cialo jak z waty mialam jak mialam nerwice i jak mi to wyleczyli to myslalam,ze to juz nigdy nie wroci a tu takie rozczarowanie :-( wrocilo tylk,ze w gorszej wersji :-( nie zazdroszcze Ci z tym zyc bo mialam cos takiego az w koncu zamknelam sie w domu i balam sie wychodzic jak jakas psyhiczna bylam dobrze,ze mnie wyleczyli wtedy idz z tym lepiej do lekarza bo melissa na to Ci niestety kochaniutka nie pomoze

[ziaaa]

Asiu na razie mam siłę walki i kochającego chłopaka i rodziców (choć czasami zawodzą). Często walczę sama ze sobą. Kiedyś już brałam tabletki uspokajające... a dokładnie podbierałam mamie. Ale ten okres minął.. Ja wiem, że muszę po prostu przestać się przejmować innymi..
Tylko ciężko jest patrzeć na "upadek" własnego brata...
Często rozmawiałam z zatraconymi alkoholikami i wiem, że oni uważają się także za bardzo mądrych, że wszystko wiedzą... Ale niestety sami się nie kwapią, by zmienić styl życia, bo niestety to wymaga ogromnego wysiłku. A im dobrze się żyje z dnia na dzień.. Ja tak widzę swojego brata, może nie alkoholik ale taki styl życia ma jak oni. Z reszta dzien w dzien wychodzi zaraz po pracy i przychodzi w nocy..

Z kuzynem prowadziłam dużo rozmów jak on to nazywał- terapie, też był w takiej sytuacji jak mój brat- że tylko kumple, teraz ma 33lata i... przeprowadził się z wioski do miasta, mieszka z dziewczyną, pracuje- ja mu mówiłam, że musi się odciąć od kumpli bo tak to nie zerwie ze starym trybem życia. Troszkę się zmienił, najważniejsze jest to, że żyje z dziewczyną, pracuje... Choć pewnie od alkoholu w pełni się nie odciął, ale nie jestem pewna, bo nie widziałam go.

[dogisia]

witam waskobitki

nadrobilam watek iteraz pisze o co mi choddzi

otoz zaczynam nowy cykl staran @ skonczyla sie 5.06 i niby owu mam byc miedzu 15-25 chcialam to sprawdzic testami owulacyjnymi czy ktoras z was je uzywala ile kosztuja i czy sa skuteczne

pozdrawiwam i zycze milego dnia

[joanna2912]

Napisane przez ziaaa

Asiu na razie mam siłę walki i kochającego chłopaka i rodziców (choć czasami zawodzą). Często walczę sama ze sobą. Kiedyś już brałam tabletki uspokajające... a dokładnie podbierałam mamie. Ale ten okres minął.. Ja wiem, że muszę po prostu przestać się przejmować innymi..
Tylko ciężko jest patrzeć na "upadek" własnego brata...
Często rozmawiałam z zatraconymi alkoholikami i wiem, że oni uważają się także za bardzo mądrych, że wszystko wiedzą... Ale niestety sami się nie kwapią, by zmienić styl życia, bo niestety to wymaga ogromnego wysiłku. A im dobrze się żyje z dnia na dzień.. Ja tak widzę swojego brata, może nie alkoholik ale taki styl życia ma jak oni. Z reszta dzien w dzien wychodzi zaraz po pracy i przychodzi w nocy..

Z kuzynem prowadziłam dużo rozmów jak on to nazywał- terapie, też był w takiej sytuacji jak mój brat- że tylko kumple, teraz ma 33lata i... przeprowadził się z wioski do miasta, mieszka z dziewczyną, pracuje- ja mu mówiłam, że musi się odciąć od kumpli bo tak to nie zerwie ze starym trybem życia. Troszkę się zmienił, najważniejsze jest to, że żyje z dziewczyną, pracuje... Choć pewnie od alkoholu w pełni się nie odciął, ale nie jestem pewna, bo nie widziałam go.

trzeba byc po prostu silnym
i zaczynac dzien dobrym humorkiem

[ziaaa]

A miało byc tak pieknie
mialo w oczy nie wiac nam <- fajne

uciekam do szefówki, całusy i miłego dnia)

[joanna2912]

Napisane przez ziaaa

A miało byc tak pieknie
mialo w oczy nie wiac nam <- fajne

uciekam do szefówki, całusy i miłego dnia)

dzieki powodzonka

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez dogisia

witam waskobitki

nadrobilam watek iteraz pisze o co mi choddzi

otoz zaczynam nowy cykl staran @ skonczyla sie 5.06 i niby owu mam byc miedzu 15-25 chcialam to sprawdzic testami owulacyjnymi czy ktoras z was je uzywala ile kosztuja i czy sa skuteczne

pozdrawiwam i zycze milego dnia

moja siostrzyczka wlasnie na testach zrobila sobie dzidziulka nie wiem ile w polsce ale sadze,ze kolo 50 zl bedzie kosztowalo z tego wzgledu ,ze jest w srodku 7 sztuk

[Stara Panna]

Dogisia - U mnie w aptece Superpharm kosztują ok. 25 zł. ale nie wiem ile jest sztuk w opakowaniu

Wogóle to witajcie Panienki moje ulubione

P.S. Musze się koniecznie z Wami skonsultować... Otóż dzis tj. 24 dc zamiast różowych plamień mam brązowe ze skrzepami... CO TO ??? Miewam takie i owszem, ale zawsze po @ tzn. jak się kończy to właśnie czymś takim... Dziewczyny co to może byc ??? @ się rozkręca ???

[Asiuulka89]

Stara panna jesli mowisz ze masz tak zawsze po @ to nie sadze zeby ona sie rozkrecala... i porzeciez to za wczesnie... mysle ze to nie @ glowa do gory

hmmm zaciekawily mnie te testy owulacyjne jak sie w przyszlym miesiacu nie uda to chyba sobie sprawie takie cus

pozdrawiam

[kasiaher]

Witam wszystkich
Czy mozna się dołączyć

[joanna2912]

Napisane przez Stara Panna

Dogisia - U mnie w aptece Superpharm kosztują ok. 25 zł. ale nie wiem ile jest sztuk w opakowaniu

Wogóle to witajcie Panienki moje ulubione

P.S. Musze się koniecznie z Wami skonsultować... Otóż dzis tj. 24 dc zamiast różowych plamień mam brązowe ze skrzepami... CO TO ??? Miewam takie i owszem, ale zawsze po @ tzn. jak się kończy to właśnie czymś takim... Dziewczyny co to może byc ??? @ się rozkręca ???

witaj z tego co wyszukalam to albo ostatnie przed ciaza oczyszczanie sie i zluszczanie albo czym predzej czas zrobic cytologie

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez kasiaher

Witam wszystkich
Czy mozna się dołączyć

witaj pewnie,ze mozna

[Kicia8425]

Hejka laseczki kochane
Ziaaa Slonko powodzenia z szefowa
Stara Panna a mi sie wydaje ze to oczyszczenie i zluszczenie,bo hmm na rozkrecanie sie @ to chyba troche za wczesnie???
Ale jeszcze przyszlo mi cos do glowy...kochana czy Ty masz regularne cykle???
Witaj Kasiaher Pewnie ze mozesz sie przylaczyc do naszych pogaduszek
Asiu dobrze ze juz dzis sie lepiej czujesz I oby to juz nie wrocilo !!!

A wiecie ze ja tez sie juz zastanawialam nad tymi testami owulacyjnymi...kolezanka starala sie kilka miesiecy,az wkoncu sie wkurzyla,i kupila testy i za 1 razem sie udalo Ale poczekam z nimi jeszcze troszke az mi sie wyjasni sytuacja z mieszkankiem

Milutkiego popoludnia kochane

[joanna2912]

no mam nadzieje,ze juz nie wroci tfu tfu ja tez bede sie starala z testami ale to dopiero jak moj sobie znajdzie prace na miejscu na razie zawieszam staranka,wlasnie dzis oswiadczylam mojemu mezowi i nie byl za bardzo happy ale to go zmobilizuje do poszukania czegos na miejscu bo cos by sie dzialo a ja bym byla sama jak palec no to Kicia mam nadzieje,ze bedziesz pierwsza

[Stara Panna]

Kicia - co rozumiesz przez regularne ? Bo np. dla mojej gin to cykle miedzy 28 a 30 dni. Jesli tez o to pytasz to tak
Ostatnią @ miałam 25.05... poprzednie cykle miewałam :
26, 28,25,29,32 dniowe ( ten 25 to wtedy gdy się dowiedziałam, ze moja matka ma nowotwór i ledwo jej życie uratowali ). A ten ostatni to dziwadło jakieś... Tak więc chyba mam rególarne Czasem na dzień przed @ mam różowy śluzik, ale zaraz na nastepny dzień pojawia się ból brzucha, i dość obfite krwawienie. Jak pisałam już kiedyś ponieważ moje @ nie trwaja dłużej jak trzy, max cztery dni to sa zawsze bardzo obfite... Pozatym mam taką śmieszna przypadłość, choć może wy też tak macie, że na tydzień przed @ zaczynają mnie piersi boleć... Potem nagle przestają i wiem, że za max dwa dni @... Teraz natomiast dotknąć się do nich nie mogę, na @ jeszcze trochę za wcześnie, bo to 24 dc... Więc co się dzieje ?

O masz ! alem się rozpisała... Jutro chyba do gin podjadę, bo dziś akumulator mi padł...

[joanna2912]

Napisane przez Stara Panna

Kicia - co rozumiesz przez regularne ? Bo np. dla mojej gin to cykle miedzy 28 a 30 dni. Jesli tez o to pytasz to tak
Ostatnią @ miałam 25.05... poprzednie cykle miewałam :
26, 28,25,29,32 dniowe ( ten 25 to wtedy gdy się dowiedziałam, ze moja matka ma nowotwór i ledwo jej życie uratowali ). A ten ostatni to dziwadło jakieś... Tak więc chyba mam rególarne Czasem na dzień przed @ mam różowy śluzik, ale zaraz na nastepny dzień pojawia się ból brzucha, i dość obfite krwawienie. Jak pisałam już kiedyś ponieważ moje @ nie trwaja dłużej jak trzy, max cztery dni to sa zawsze bardzo obfite... Pozatym mam taką śmieszna przypadłość, choć może wy też tak macie, że na tydzień przed @ zaczynają mnie piersi boleć... Potem nagle przestają i wiem, że za max dwa dni @... Teraz natomiast dotknąć się do nich nie mogę, na @ jeszcze trochę za wcześnie, bo to 24 dc... Więc co się dzieje ?

O masz ! alem się rozpisała... Jutro chyba do gin podjadę, bo dziś akumulator mi padł...

to raczej masz regularne cykle bo te opoznione stresem to sie nie licza moze jednak fasolcia sie zadomawia czas juz najwyzszypo takim czasie oczekiwania ja tam jestej dobrej mysli

[Kicia8425]

Hihi Asiu Ty to wiesz jak zmobilizowac meza do zmiany pracki Dokladnie nie dosc ze strach ze cos sie stanie a Ty jestes sama z dzieciaczkami w domku,to wogole tak samotnie jak faceta nie ma w domu...ja to nie jestem za tym zeby facet pracowal gdzies na odleglosc i na wyjazdach,przezylam to juz i za duzo mnie to kosztowalo nerwow i wogole
Ohh czy bede pierwsza to sie okaze heh,ja tam nie musze byc pierwsza z tescikami byle mieszkanko sie znalazlo
Stara Panna tak tak wlasnie o to mi chodzilo,ale skoro masz regularne to juz nie wiem heh...ale trzymam sie tego i wierze w to ze to dzidzia sobie tam szykuje poslanko i musi sobie troche wyczyscic przeciez nie bedzie zyla w syfie przez 9 m-cy Trzymam kochana zeby tak bylo

Heh a ja jak zawsze mialam gora 4 dni i to slabo lecialo tak teraz mam 4 dc i leci,i leci i konca nie widac,normalnie szalu mozna dostac

[Stara Panna]

Napisane przez Kicia8425

wierze w to ze to dzidzia sobie tam szykuje poslanko i musi sobie troche wyczyscic przeciez nie bedzie zyla w syfie przez 9 m-cy

Ty czekaj ja Ci dam "w syfie "
Paskudnico jedna Ty!!!
Ale kciuki trzymaj...

Pozatym odkryłam, że te moje piersi sa jakies takie jakby cięższe... i mam wrażenie, że gorące...
No dobra powiem Wam szczerze... po poprzednim karmieniu zrobiły mi się takie obwisłe placuszki jak się schylam..., a teraz się schyliłam, a one jakies takie pełniejsze jakby... Znaczy zdecydowanie nie placki wisza tylko piersi
To dobrze ?