2008-06-04, 20:43 | #811 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Tak troszeczkę Pewnego wysiłku wymaga usystematyzowanie co i skąd leci Dobrze, że chwilowo na ebayu nie ma nic ciekawego w ciekawej cenie. No może poza pewnym Hermesem
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-06-04, 20:55 | #812 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ładny mi odwyk, jak sie sama tu nakręcasz...
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-06-04, 21:46 | #813 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Nie warcz, nie warcz. To luźna propozycja była.
Aczkolwiek... Każdy odwyk kiedyś się kończy przecież, prawda?
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
2008-06-04, 21:52 | #814 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja natomiast zwalczyłam ostatnio pokusę nabycia dziewiątej flaszencji pod postacią HC edp. Niby mała rzecz, ale postanowiłam, że nie. Chodziłam koło zakupu cały weekend, wąchałam próbeczkę, wzdychałam, marzyłam... i stwierdziłam, że nie i koniec. Będę silna - uzbierane pieniądze mam zamiar przeznaczyć na stanik i zakupiłam dwa pudry - jeden rozświetlający a drugi brązujący, bo skończyły mi się wszelakie róże i rozświetlacze właśnie
|
2008-06-04, 22:14 | #815 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Chyba tu wrócę, jak tak dalej pójdzie
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
|
2008-06-05, 06:23 | #816 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja też na odwyku w maju przybyło mi 5 flaszek z czego dwie były kupione nie wiem czemu i nie wiem po co, praktycznie w ciemno, bo miałam jakieś miłe wspomnienia z testów. No i nie zostaną ze mną
Na szczęście pozostałe trzy piękne i moje Aż się boję czegokolwiek testować żeby mi się nie spodobało przypadkiem Ja do końca czerwca, a Wy
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
2008-06-05, 06:24 | #817 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ani tu sama się nie nakręcam - niezłe odwykowe to towarzystwo tutaj, he he
Ani "poza tu" - na całe szczęście albo nieszczęście mój TŻ lubi zaglądać do perfumerii No i jak tu nie ulegać pokusom ? No nooormalnie nie da się
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-06-10, 08:22 | #818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Teraz ja potrzebuję wsparcia.
Pojawił się u mnie ostatnio taki dziwny objaw: lista marzeń krótka, ale pozycje na niej drogie jak na moją kieszeń. No to co robię wobec tego? Nie, wcale nie zbieram skrzętnie i systematycznie, nie zapożyczam się też cichaczem. Po prostu zaczynam rozpaczliwie szukać co by tu tańszego, a też fajnego kupić. W oko wpadły mi trzy zapachy, fakt interesujące, nic w ciemno, ale myślę o nich tylko dlatego, aby zapchać czymś zakupową pustkę. Tak nie może być Ślubuję tu, że nie kupię tych trzech "zapchajdziur" ani innej tym bardziej. Lista moja jest ustalona, będę zbierać aż uzbieram i wtedy sobie kupię i basta I nic spoza listy Bądźcie świadkami, jakby mi rozum odebrało
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-06-10, 08:28 | #819 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
W takim amoku "tańsze zamiast..." kupiłam Brit Red, Eclat D'arpege, żółtą Ninę i parę innych. To zgubny stan, bo owe zakupy prędzej czy później idą w świat, a spora część kasy przepada zamiast lądować w "śwince skarbonce" i przybliżać nas do upragnionych zapachów z listy marzeń. Trzymaj się i nie daj się. |
|
2008-06-10, 08:33 | #820 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Będę się trzymać, Kropo, nie puszczę się Dziękuję
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
2008-06-10, 08:40 | #821 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Brawo. |
|
2008-06-10, 09:17 | #822 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Przerabiałam dokładnie to samo. Teraz się opamiętałam. Wolę pociułać i przez kilka miesięcy popościć, żeby wynagrodzić to sobie potem wymarzonym flakonikiem |
|
2008-06-10, 09:25 | #823 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
jestem beznadziejna . Chyba wybrałam zły czas na odwyk, bo jestem na etapie tego, że wszystko mi się podoba. No może nie wszystko, ale wiele zapachów na które wcześniej nie chciałam nawet spojrzeć teraz zaczyna mnie nęcić.
agnysko |
2008-06-10, 10:48 | #824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
no i koniec odwyku, shalimar light - nie moglam tego odpuscic
|
2008-06-10, 11:09 | #825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Tymeno, Nosku - dziękuję
Nosku, u mnie się tak właśnie faza na kupowanie zaczęła. Jak zazwyczaj jestem bardzo wybredna, to wtedy procent podobających się nagle wzrósł... Jakby co to też będę trzymać A post powyżej mojego pominę milczeniem. Shali Light to jeden z tych co mi się uwidział na zapchajdziurę
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-06-10, 11:19 | #826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
|
2008-06-10, 11:39 | #827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Nie ma go na mojej liście marzeń, na którą obiecałam sobie zbierać pieniądze. Kiedyś go testowałam, podobał mi się, choć nie żeby od razu szaleć. Nie kupiłam, zapomniałam.
Nie mam aż tyle kasy, żeby kupić od ręki coś z listy marzeń, przypadkiem trafiłam na swoją recenzje z testów Shali Light i mi się go zachciało. A wiem, że jak go kupię, to ani mi szczęścia nie przybędzie (pewnie będzie stał biedaczek w kącie zapomniany), ani kasy na zapachowe marzenia. Zapchajdziura to taki obiekt zastępczy, bardziej osiągalny i przez to kusi
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-06-10, 13:38 | #828 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-06-10, 17:12 | #829 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 882
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Chociaż muszę przyznać, że jedna z takich "zapchajdziur" jest teraz moją wielką miłością
__________________
Moj blog |
|
2008-06-15, 20:21 | #830 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
koniec kupowania, dotarły do mnie trzy flaszki, czekam jeszcze na cztery i odwykam
|
2008-06-15, 21:39 | #831 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
|
2008-06-16, 10:42 | #832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
na mnie to działa odwrotnie
na samą myśl o sfotografowaniu mojej kolekcji przychodzą mi go głowy głupie pomysły kupienia np wszystkich flaszek kadzidel CdG ....... bo tak się będą pięknie prezentować na zdjęciu .... no i marzą mi się od dawna |
2008-06-16, 10:49 | #833 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
U mnie to działa, faktycznie. Przy foceniu jakiś bałagan widzę zawsze, wyraźnie oddzielam to co chcę mieć, od tego czego mieć wcale nie muszę, wyłapuję czego nie używam i zawsze jakaś flaszka trafi na allegro po takim obfoceniu.
|
2008-06-16, 19:05 | #834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
No to ja mam i to i to. Widzę, co mam a czego nie potrzebuję i widzę wyraźnie brak czegoś bardzo chcianego.
Tak w ogóle foty to ja chyba tylko raz wklejałam, ale robię zdjęcia dla siebie Składam raport: trzymam się dzielnie, choć pokusy chyhają z każdej strony. Już parę razy o mało nie przyłączyłam się do wspólnych zakupów, przeszukiwałam allegro... Zawsze jednak w porę przypominam sobie o swoim postanowieniu
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-06-16, 19:13 | #835 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Wytrzymałam prawie pol roku, odchudziłam kolekcje zostawiając sobie tylko to co używam... i stało sie, drastyczny nawrot
Sun (nie wiem po co, sentyment?), terracotta, neonatura, setka pereł, setka środziemnomorskiego, 15 ml nilowego Hermesa, shalimar 50 ml i dune 30ml... uparłam się jeszcze na nilowy, ktory wiem ze kupie bo sni mi sie juz po nocach... Odwyk... znowu Ale przed, jeszcze nilowy... Widze, srednio raz na rok flashback Gdyby to jeszcze jakis ambitny, ale nie... Jakis nie w moim stylu... |
2008-06-16, 19:19 | #836 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
2008-06-17, 15:58 | #837 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Szukam tego "czegos" a kupuje cos, co nie zachwyca... Sytuacja ktorej sama sobie nie potrafie wytlumaczyc... Mam nauczke.. nie wracac tego co zostalo juz "zanalizowane".. Jedynie ogrodka nie zaluje |
|
2008-07-24, 18:26 | #838 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Podbijam Ktoś dołączy i powspiera w cierpieniach?
Zapolowałam ostatnio dość mocno, lista marzeń trochę się skróciła, choć oczywiście dalej jest Staram się sobie jednak wytłumaczyć że to nic pilnego i może poczekać. Części zapachów nie znam więc będę miała czas na poznanie i podjęcie decyzji Może najpierw dwa tygodnie bez klikania? |
2008-07-24, 18:56 | #839 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Dobrze, że przynajmniej Ogródek się udał. Ja sama kilka razy uległam okazji i kupiłam coś pięknego, ale nie do końca wymarzonego. Wszystkie takie okazyjne flaszki cieszą już nowe właścicielki i nowych właścicieli.
__________________
|
|
2008-07-24, 19:39 | #840 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja też mam za sobą trzy "wpadki" zapachowe: Black Cashmere, Midnight Poison i Code. Już ich nie mam, ale nie żałuję. Może tylko tego, że nie zatrzymałam BC dla kropki75 - nie wiedziałam wtedy, że marzy o "koszmarku". Teraz jestem chyba "w ciągu", bo czekam właśnie na przesyłki z 22 miniaturkami, 9 próbkami (kupiłam, choć nie powinnam), dwoma flakonikami Indian Summer i coś mi mówi, że to nie koniec. Dziś odebrałam mydełka Fendi Theorema - cud miód. Chodzi jeszcze za mną i chodzi Nu EDP, a jak ja sobie wbiję coś do głowy...Czy to już totalne uzależnienie, czy jest dla mnie i mojego portfela jakiś ratunek
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:38.