Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)

[princeska69]

Napisane przez winter76

Za pierwszym razem zmyłam to czym prędzej,bo to była trauma zapachowa,za drugim razem przetrwałam pierwszą część i potem było waniliowo


Na noc dalej Vanille Mokha.Jest słodko,b. słodko,więc jutro trzeba się przenieść w rejony bardziej kadzidlane-chyba będzie Gucci PH.

po waszych doswiadzeniach jestem troche przerazona, a troche podniecona jeszcze sie okaze, ze Gothic wprowadzi mnie w zupelnie inne rejony niz moje

[BeYourself]

Napisane przez GothicAristocrat

Habanita.
Pachnie na mnie dziś wyjątkowo słodko i niesamowicie budyniowo

Hę? Czy to aby na pewno Habanita?
A gdzie bagno, błoto i moczary, które tak perfidnie wychodziły na mojej skórze? Habanita i budyń, aż ciężko mi uwierzyć.


Pachniałam dziś Pink Sugar.

[kesly1]

Perles de Lalique - podkradzione teściówce, moje jeszcze nie przyszły

[anita2103]

na jednym nadgarstku eternity na drugim ABSOLUTELY IRRESISTIBLE pieknme

[mirra77]

Napisane przez Sabbath

Ostatnio moim ulubieńcem jest olejek do kąpieli (ale naprawdę olejek, nie mydło w płynie nazywające się olejek) cynamon i cedr z Apartu chyba... Tani jak barszcz, a pachnie rozkosznie.

Sabb, zdradzisz co to za cudo?
uwielbiam taplac sie w olejkach
znalazlam takie cóś: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16197 ale tu jest napisane, ze plyn do kapieli...

A wiesz Daff, że ja nawet się temu nie dziwię.
Wiem już, jakie cuda potrafi chemia skóry wyczyniać z zapachami - u mnie sztandarowym przykładem składnika, na który działam mutogennie jest piżmo. To, co dzieje sie na mnie z pizmem to doprawdy... Zatęchła piwniczka to mały pikuś.

no wlasnie... co z tym pizmem?
bo mam podejrzenia, ze u mnie jest podobnie... cos jak brudne mydliny ale ja sie nie poddaje. cos jest w tym pizmie, ze odrzuca mnie i intryguje zarazem

Napisane przez MoniaK

zazdroszczę

U mnie dziś znów Elixir des Merveilles.

u mnie tez
jak sie uzyje Elixirka rano to nie ma szans na zmiane zapachu w ciagu dnia. taki skubaniec trwaly. i za to go lubie

Napisane przez Mitsouko

Nasłuchałam się dziś mnóstwa komplimentów na temat Cocona. Taki z cicha pęk z niego. Aż jestem skłonna podejrzewać - nie znalazłam kreatora - że ten szlachetnie prosty, a intrygujący zapach, firmowany przez Yves Rocher, tak naprawdę jest dziełem jakiegoś WielkoNosego Cyrano de Bergerac.
Kończę czytać niedawno zekranizowaną, nagrodami obsypaną " Drogę do szczęścia". Chciałam tylko powiedzieć, że nie ma dobrej literatury bez perfum. Niestety nazwy nie padają. Wiadomo jednak, że przelotna kochanka bohatera używa "zupełnie innych niż żona".
Miłego wieczoru i nocy też miłej

Mitsouko, zazdraszczam komplimentow odnosnie Cocona. na mnie niewdziecznik sie nie trzymal. o komplimentach nie moglo byc mowy, bo otoczenie go zapewne nie czulo. i ja tez
a szkoda, bo piekny

Napisane przez astor1

Witam,
Przede wszystkim witam.
Jakieś resztki Tam Dao i moje zwierzaki :}

[Mitsouko]

Napisane przez mirra77

Sabb, zdradzisz co to za cudo?
uwielbiam taplac sie w olejkach
znalazlam takie cóś: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16197 ale tu jest napisane, ze plyn do kapieli...

no wlasnie... co z tym pizmem?
bo mam podejrzenia, ze u mnie jest podobnie... cos jak brudne mydliny ale ja sie nie poddaje. cos jest w tym pizmie, ze odrzuca mnie i intryguje zarazem


jak sie uzyje Elixirka rano to nie ma szans na zmiane zapachu w ciagu dnia. taki skubaniec trwaly. i za to go lubie


Mitsouko, zazdraszczam komplimentow odnosnie Cocona. na mnie niewdziecznik sie nie trzymal. o komplimentach nie moglo byc mowy, bo otoczenie go zapewne nie czulo. i ja tez
a szkoda, bo piekny

Cieszy mnie, że i Tobie Mirro Cocon pięknym się zdaje A na tego ukochanego przez Ciebie Elixir des Mervilles, to choćby dla brzmienia samej nazwy kiedyś, co znaczy -niebawem, chyba się zaczaję

[mirra77]

Napisane przez Mitsouko

Cieszy mnie, że i Tobie Mirro Cocon pięknym się zdaje

w fajny subtelny sposob jest tam przchwycona paczula... za ktora generalnie nie przepadam...

A na tego ukochanego przez Ciebie Elixir des Mervilles, to choćby dla brzmienia samej nazwy kiedyś, co znaczy -niebawem, chyba się zaczaję

Mitsouko, jesli tylko posiadasz jakis atomizerek to chetnie podesle Elixirka na testa

[trihomonas]

Na noc Pure Pioson Elixir

[Mitsouko]

Napisane przez mirra77

w fajny subtelny sposob jest tam przchwycona paczula... za ktora generalnie nie przepadam...
Mitsouko, jesli tylko posiadasz jakis atomizerek to chetnie podesle Elixirka na testa

Mirro, bardzo dziękuję za miłą propozycję , ale niedługo będę w perfumeryjnej Mekkce, (nie , nie w mieście nad Sekwaną, a nad Brdą), gdzie mam nadzieję Elixira przetestuję

[nebraska]

Dzień w towarzystwie Kyoto, a teraz Sotto

[gryx82]

Napisane przez teza20

Pachne Gustawem dostaje spazmow z nerwow zaraz mnie szlak trafi nie moge sie uspokoic niczym

Sooole! Gdzie trzeźwiące sole dla Teziaka?!

Napisane przez Nola_

Rano było BC + Wenge.
Teraz nic, bo paskudnie się czuję...

Napisane przez GothicAristocrat

I racja! na zszargane nerwy najlepsza jest herbatka!

Eeee... U mnie sprawdza się coś innego

Napisane przez astor1

Witam,
Przede wszystkim witam.
Jakieś resztki Tam Dao i moje zwierzaki :}

---

BLV Notte

[mirra77]

Napisane przez Mitsouko

Mirro, bardzo dziękuję za miłą propozycję , ale niedługo będę w perfumeryjnej Mekkce, (nie , nie w mieście nad Sekwaną, a nad Brdą), gdzie mam nadzieję Elixira przetestuję

tego Ci zycze w takim razie
(a jakby sie nie udalo, to krzycz )

[Sabbath]

Napisane przez melkmeisje

Pisałam już jakiś czas temu (właśnie a propos Tam Dao), że nie używam tego piasku do kąpieli, ale trzymam go w miseczce na stoliku (a na nim świeczki ) - zapach roznosi się po całym pokoju Żaden Ambi Pur się nie umywa

A rzeczywiście, pamiętam, że pisałaś coś takiego. Tylko nie skojarzyłam, że to o ten piasek chodziło.

Napisane przez agnyska81

Świetne Od razu mi się skojarzyło z tą paczulą, którą mam na sobie. Moja to niechluj, nie umyła się

Real Patchouly?
Dobrze wiedzieć...

Napisane przez GothicAristocrat

dawaj adres. sama się przekonasz! na początku to faktycznie Habanita może zabić, zabójca niesamowity... ale tak właśnie po ok 2 godzinkach to to jest dla mnie wanilia, budyń, doprawiony czymś bardzo ostrym i mdłym, pudrowym. ale zaskoczona jestem niesamowicie przemianą z bezwzględnej w przymilną

Przyznaję, że ja także jestem zaskoczona.
Nie żebym uważała Habanitę za niemiłą, ale budyń...? Na szczęście nie na mnie.

Napisane przez astor1

Witam,
Przede wszystkim witam.
Jakieś resztki Tam Dao i moje zwierzaki :}

Witaj.

Napisane przez mirra77

Sabb, zdradzisz co to za cudo?
uwielbiam taplac sie w olejkach
znalazlam takie cóś: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16197 ale tu jest napisane, ze plyn do kapieli...

To nie to. Ten olejek jest w małych saszetkach jednorazowego użytku. Takich buraczkowo- fioletowych. To jakaś seria aromaterapeutyczna.
Nie potrafię go znaleźć w sieci i teraz nawet nie wiem czy to rzeczywiście Apart a nie mam w domu żeby sprawdzić...
W każdym razie pachnie, nie pieni się i nie wysusza skóry.

Napisane przez mirra77

no wlasnie... co z tym pizmem?
bo mam podejrzenia, ze u mnie jest podobnie... cos jak brudne mydliny ale ja sie nie poddaje. cos jest w tym pizmie, ze odrzuca mnie i intryguje zarazem

O tak, brudne mydliny to jedna twarz.
Druga to brudne inne rzeczy...
Jeszcze inna to czyste mydliny.
Piżmo mnie nie lubi i zasłużyło sobie na wzajemność.


Pachniałam (i pachnę nadal) dziś Jaisalmerem.
Ilość komplementów.... wielka.

[mirra77]

Napisane przez Sabbath

O tak, brudne mydliny to jedna twarz.
Druga to brudne inne rzeczy...
Jeszcze inna to czyste mydliny.
Piżmo mnie nie lubi i zasłużyło sobie na wzajemność.


Pachniałam (i pachnę nadal) dziś Jaisalmerem.
Ilość komplementów.... wielka.

czyste mydliny brzmia najbardziej optymistycznie
dzieki Sabb, bede szukac tych saszetek w sklepach

dzis jakis wyjatkowo komplementogenny dzien

[Mitsouko]

Napisane przez Sabbath

Pachniałam (i pachnę nadal) dziś Jaisalmerem.
Ilość komplementów.... wielka.

Sabbath, byś przestała...Mam na myśli też recenzję Mirry Goutalowej i propagowaniu tejże na forum. Niestety, te propagacje są bardzo sugestywne i kuszące

[hecate]

Po prysznicu nieinwazyjne Touch of Pink.

[martwa papuga]

W ciągu dnia były Molekuły - śliczne bestie. Jak otworzyłam TŻtowi drzwi, usłyszałam: ale pachniesz...
Więc wcale na mnie niepłoche lepszego komplementu mi nie trza.

Na wieczór wylałam na siebie pół próbki Labdanka. Nie pogardziłabym odlewką, albo jeszcze lepiej - używką.

[gryx82]

Napisane przez Mitsouko

...niedługo będę w perfumeryjnej Mekkce, (nie , nie w mieście nad Sekwaną, a nad Brdą), gdzie mam nadzieję Elixira przetestuję

No z tą "Mekką" to chyba lekka przesada

[Mitsouko]

Napisane przez gryx82

No z tą "Mekką" to chyba lekka przesada

Gryksiku, dużo krwi, potu i łez w tym pięknym mieście zostawiłam, bo wiele lat tam mieszkałam i pracowałam. Wtedy B. zdawała mi perfumeryjnym rajem. Ale, cóż, młodość może wyolbrzymia i upiększa ...

[gryx82]

Rozumiem Mitsouko, o czym piszesz

Mimo, że te miejsca "rozpusty" mam praktycznie pod nosem (na trasie moich wędrówek), rzadko do nich zaglądam. W ogóle nie lubię chodzić po sklepach samotnie, jakoś głupio się czuję

[Hawa]

Prada na wieczor

[cbr]

globalnie:
Scent Intense w nadmiernej ilości, która mnie nieco przydusiła
poza tym Un Thé au Sahara, Eau De Campagne, Pradą Pradą, Pradą + Flowerbombką (cały czas się szuja na mnie trzyma) i jakimiś smętnymi resztkami Crystal Noir (jednak nie moja bajka)

[Polly_]

Napisane przez cbr

globalnie:
Scent Intense w nadmiernej ilości, która mnie nieco przydusiła
poza tym Un Thé au Sahara, Eau De Campagne, Pradą Pradą, Pradą + Flowerbombką (cały czas się szuja na mnie trzyma) i jakimiś smętnymi resztkami Crystal Noir (jednak nie moja bajka)

No i jak Ci sie widzi Sahara?

[cbr]

Napisane przez Polly_

No i jak Ci sie widzi Sahara?

właśnie mi się resztkowo wypachnia na ramieniu i jest dalej urocza tym bardziej, że ostatnio mam poważną jazdę na herbaty i tytonie (oczywiście zapachowe), a tutaj połączenie wyjątkowo udane i takie... suche
tylko, że killer przy globalnym uzyciu będzie jakich mało, bo po jednym psiku zapach 'powala'

[Hexxana]

Na noc Neonatura-juz mialam sie jej pozbyc ale cos mi mowilo,zeby zostawic To jedyne perfumy do ktorych nie moge sie ulozyc na stale

[Ewusia_marchew]

na noc kolejna porcja T4T

[tharoon]

Dunhill London

Miłej środy.

[Małgosia791]

Allure Chanel

[DiTu77]

Chergui

[Lynn]

Nieinwazyjne Kenzo Amour edp