Ciężka praca popłaca! Czyli odchudzanie bez grzeszków.

[nadalka]

Kana w tym sęk że mi się nie chce ćwiczyć bo mnie to nudzi

Koko pewnie, witamy napisz ile ważysz i ile masz wzrostu

[kashia001]

Napisane przez kokokox2

hej dziewczyny można dołączyć czy już klub zamknięty?
jeśli można - to byłoby miło. wątek dla mnie na czasie - wzięłam się za siebie i rzeczywiście nie szukam wymówek.
ćwiczę 3-4 razy /tydz; do tego dieta.
i sporo pracy jednak, rzeczywiście...
to jak - uda mi się z Wami powalczyć o letnie sukienki w rozmiarze sprzed... 7lat?

Cześć
A ile chcesz zrzucić? Z przed 7 lat sukienki? o hoho to nie lada wyzwanie !

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Ogólnie to jutro się rano zważę na czczo, ale pewnie waga będzie szaleć bo i @ już nie długo to jeszcze problem z wypróżnieniem;/ Jak nie sraczka, to zatwardzenie;/

[mckwadrat]

Kasia podeślij mi stronkę to może poczekaj jak już będzie po i dopiero się zważ, po co się stresować?
Koko i tak jak dziewczyny pisały: powiedz coś o sobie, ta sukienka to musi być jakaś skoro chcesz do niej wrócić

[kashia001]

Napisane przez mckwadrat

Kasia podeślij mi stronkę to może poczekaj jak już będzie po i dopiero się zważ, po co się stresować?
Koko i tak jak dziewczyny pisały: powiedz coś o sobie, ta sukienka to musi być jakaś skoro chcesz do niej wrócić

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431

cały serwis poświęcony bieganiu, kurde może poczekam do aż po, ale jestem taka ciekawa. Zobaczymy może wytrzymam

[swinka94]

Napisane przez kashia001

Cześć
A ile chcesz zrzucić? Z przed 7 lat sukienki? o hoho to nie lada wyzwanie !

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Ogólnie to jutro się rano zważę na czczo, ale pewnie waga będzie szaleć bo i @ już nie długo to jeszcze problem z wypróżnieniem;/ Jak nie sraczka, to zatwardzenie;/

witam w klubie @ i zatwardzenia

[kokokox2]

oj... mam nadzieję, że nie takie straszne
w ciągu tych 7 lat - 2 ciąże i jakieś 10 kg do zrzucenia. bo przecież musiałąm za dwoje jeść
ważyłam się 11 marca - było 73kg. byłam u dietetyczki - działam według planu na całe już życie (mam nadzieję)
siłownia, 5 posiłków dziennie, nie jem słodyczy (a byłam uzależniona), fastfoodów, żadnego pojadania. o tyle fajnie, że z tą dietą jestem najedzona i nie mam ciągot do słodkiego.
no i wyniki się poprawiły - bo cholesterol mi zwariował ostatnio.
dziękuję za przywitanie!
o sobie: 35 lat / 165 wzrostu
marzy mi się waga ok.59kg... ale 63 mnie zadowoli hehe
@ chyba i u mnie nadchodzi - wydzieram się dziś bez powodu, jak nienormalna.
Kashia - wymiary na czerwono to cele? ja bym chciała udo... 57cm a mam nogi jak enerdowska panczenistka
sukienka... całe mnóstwo sukienek!! nawet niekoniecznie jakaś jedna - po prostu marzy mi się niewielkie 38

[swinka94]

Napisane przez kashia001

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431

cały serwis poświęcony bieganiu, kurde może poczekam do aż po, ale jestem taka ciekawa. Zobaczymy może wytrzymam

dorzucam coś od siebie http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256 robię po raz drugi już ten plan treningowy, jak dla mnie super

[kashia001]

Napisane przez kokokox2

oj... mam nadzieję, że nie takie straszne
w ciągu tych 7 lat - 2 ciąże i jakieś 10 kg do zrzucenia. bo przecież musiałąm za dwoje jeść
ważyłam się 11 marca - było 73kg. byłam u dietetyczki - działam według planu na całe już życie (mam nadzieję)
siłownia, 5 posiłków dziennie, nie jem słodyczy (a byłam uzależniona), fastfoodów, żadnego pojadania. o tyle fajnie, że z tą dietą jestem najedzona i nie mam ciągot do słodkiego.
no i wyniki się poprawiły - bo cholesterol mi zwariował ostatnio.
dziękuję za przywitanie!
o sobie: 35 lat / 165 wzrostu
marzy mi się waga ok.59kg... ale 63 mnie zadowoli hehe
@ chyba i u mnie nadchodzi - wydzieram się dziś bez powodu, jak nienormalna.
Kashia - wymiary na czerwono to cele? ja bym chciała udo... 57cm a mam nogi jak enerdowska panczenistka
sukienka... całe mnóstwo sukienek!! nawet niekoniecznie jakaś jedna - po prostu marzy mi się niewielkie 38

Nie, to na czerwono to to co mam teraz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez swinka94

dorzucam coś od siebie http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256 robię po raz drugi już ten plan treningowy, jak dla mnie super

No to też fajne .

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez swinka94

witam w klubie @ i zatwardzenia

No masakra jakaś, ostatnio miałam takie szaleńcze biegunki, a teraz zatwardzenia. Eh..;P

[mckwadrat]

dzięki Kasiu i Świnko za stronki

Napisane przez kashia001

No masakra jakaś, ostatnio miałam takie szaleńcze biegunki, a teraz zatwardzenia. Eh..;P

a weryfikowałaś to z tym co jesz?
chociaż Marysia pisała, że tak jest, a ja potwierdzam, bo już wróciło do normy :P tylko wiem, że to trochę wina świąt była, organizm przyzwyczaił się do innego jedzenia

[kashia001]

Napisane przez mckwadrat

dzięki Kasiu i Świnko za stronki

Ależ Cię proszę

Pamiętaj, zrobi się ciepło to się widzimy, tylko nie, żebyś tak schudła, żebym Cię poznać nie mogła

[mckwadrat]

Napisane przez kashia001

Ależ Cię proszę

Pamiętaj, zrobi się ciepło to się widzimy, tylko nie, żebyś tak schudła, żebym Cię poznać nie mogła

pamiętam! haha toś teraz tekstem zawaliła! haha przed spotkaniem wrzucę foto do klubu, żebyś się napatrzyła haha

[kashia001]

Napisane przez mckwadrat

pamiętam! haha toś teraz tekstem zawaliła! haha przed spotkaniem wrzucę foto do klubu, żebyś się napatrzyła haha

No co ! Szczera jestem ;P

[mckwadrat]

obawiam się, że nie grozi, chociaż zaraz zobaczę co mi na głowie wyszło, w sensie kolor :P a tak serio to do połowy maja chciałabym mieć już z podpisu I cel osiągnięty

[somethinggood]

kokokox2 cześć ! Bardzo miło, ze do nas dolaczylas
Gdzie byłaś u dietetyka ? Na czym będzie polegała dieta ? Jak będziesz ćwiczyć ?

Dziewczyny super te linki o bieganiu , zrealizuje je na siłowni na bieżni, może się zmobilizuje do biegania na zew . Zmobilizowałby mnie taki jol jol jol zegarek co pisała Świnka
Ja kiedyś robiłam http://www.biegaj40minut.pl/ , ale nie do końca bo był za ciężki.

Kasia zdecydowanie zaczekaj z wazeniem po @ .

Dziewczyny mam zajady po same uszy i niedługo będę wygladac jak Joker
A nie wiem skąd ja je w ogóle mam! Super się odzywiam , biorę drozdze od tygodnia w tab gdzie mam cały kompleks wit. B i teraz robię sobie przerwę , ale brałam 6 mies żelazo , które też miało dodatek wit B. Oddawałam krew jakoś 2 mies temu i miałam super wyniki, jak "młody chłop" jak to Pani ujęła. Wiecie , taka harda baba ze mnie

---------- Dopisano o 02:55 ---------- Poprzedni post napisano o 02:51 ----------

Napisane przez mckwadrat

obawiam się, że nie grozi, chociaż zaraz zobaczę co mi na głowie wyszło, w sensie kolor :P a tak serio to do połowy maja chciałabym mieć już z podpisu I cel osiągnięty

Będziesz miała Tyle pracujesz,ze nie ma opcji ! Ja muszę usiąść i sama sobie cele rozpisać. Ale zbyt stresujace dla mnie jest ustawianie deadline .

[mariamarysienka]

nadalko może u Ciebie warto polubić ćwiczenia? Miałabyś większe szanse na ujędrnienie ciała i pozbycie się tej skóry tanim kosztem.

koko witaj

Wczoraj zrobiłam tylko Shreda i Mel B na brzuch. A moja waga normalnie szaleje Zważyłam się wczoraj rano na czczo i po wypróżnieniu - było 68,4, a dzisiaj 69,6 Gdzie te 67,5 które ważyłam? Nie wiem co się dzieje, cm teraz nie spadają (chociaż paradoksalnie wszyscy mi mówią, że chudnę w oczach), waga szaleje, a przecież trzymam się diety idealnie, nie podjadam i ćwiczę Mam nadzieję, że to nie wina Therm Line, bo widziałam że dziewczyny na wątkach narzekały na wzrost wagi

[kashia001]

Napisane przez mckwadrat

obawiam się, że nie grozi, chociaż zaraz zobaczę co mi na głowie wyszło, w sensie kolor :P a tak serio to do połowy maja chciałabym mieć już z podpisu I cel osiągnięty

farbowałaś? I co wyszło? Na pewno osiagniesz!

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez mariamarysienka

nadalko może u Ciebie warto polubić ćwiczenia? Miałabyś większe szanse na ujędrnienie ciała i pozbycie się tej skóry tanim kosztem.

koko witaj

Wczoraj zrobiłam tylko Shreda i Mel B na brzuch. A moja waga normalnie szaleje Zważyłam się wczoraj rano na czczo i po wypróżnieniu - było 68,4, a dzisiaj 69,6 Gdzie te 67,5 które ważyłam? Nie wiem co się dzieje, cm teraz nie spadają (chociaż paradoksalnie wszyscy mi mówią, że chudnę w oczach), waga szaleje, a przecież trzymam się diety idealnie, nie podjadam i ćwiczę Mam nadzieję, że to nie wina Therm Line, bo widziałam że dziewczyny na wątkach narzekały na wzrost wagi

A może mięśnie Ci rosną? I przez to ważysz więcej.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez somethinggood

Kasia zdecydowanie zaczekaj z wazeniem po @ .

Dziewczyny mam zajady po same uszy i niedługo będę wygladac jak Joker
A nie wiem skąd ja je w ogóle mam! Super się odzywiam , biorę drozdze od tygodnia w tab gdzie mam cały kompleks wit. B i teraz robię sobie przerwę , ale brałam 6 mies żelazo , które też miało dodatek wit B. Oddawałam krew jakoś 2 mies temu i miałam super wyniki, jak "młody chłop" jak to Pani ujęła. Wiecie , taka harda baba ze mnie

No to zaczekam. A ten może sie całowalaś z kimś? Od tego tez się robią zajady wiesz;P

[somethinggood]

Mckwadrat farbowalas się ? Jaki kolor ?
Nigdy od calowania nie miałam zajadow :P Więc albo robię to źle albo scieme mi tu podajesz :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kashia001]

Napisane przez somethinggood

Mckwadrat farbowalas się ? Jaki kolor ?
Nigdy od calowania nie miałam zajadow :P Więc albo robię to źle albo scieme mi tu podajesz :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahah no to zależy z kim się całujesz ! Jeżeli kto ma , to Cię zaraża. Wydało się ! Całowalaś się !!

[somethinggood]

Różnica 1.2 kg Marysia to musza być załogi w jelitach i woda , bo o ile nie byłaś na odpuscie w jakiejś restauracji to fizycznie niemożliwe . Może musisz wymienic baterie w wadze Albo lunatykujesz do lodówki w nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mariamarysienka]

Nic mi nie wiadomo o tym, abym była lunatyczką
Mięśnie na pewno mi nie rosną, to wymaga ogromnej pracy i odpowiedniego jedzenia

A w ogóle to niektóre z Was może nie wiedzą, ale mam za sobą epizod z dietetyczką. Na jej diecie byłam trochę osłabiona, zniechęcona i nic a nic nie chudłam. Dopiero wczoraj jakoś wpadły mi w ręce jej rozpiski i okazało się, że według niej moje BMR wynosi 1300 kcal, od czego odcięła mi 300 kcal Chyba w ogóle nie wzięła pod uwagę mojego trybu życia, bo we wszelkich kalkulatorach BMR waha się między 1800 a 2500 kcal. Nijak to się ma do diety 1000 kcal którą mi zafundowała

[kokokox2]

witajcie dziewczyny!!
podczytuję ten wątek - bo dopisałam się ze względu na założenia i pierwszy post. teraz patrzę na wpisy - sporo zrzucacie! nawet, jak Wam ta waga szaleje - to naprawdę fajnie!
moja przygoda z odchudzaniem to właściwie dopiero się zaczęła - zawsze byłam raczej normalnej budowy - nawet może typ sportowy. i w ciążach sobie pozwoliłam, że każda +30kg... no to teraz, jak dziewczynki już starsze czas się wziąć za siebie!
dietetyczka z Warszawy - sensownie bardzo; zważona byłam, zmierzone wartości mięśni, tłuszczu, wyliczone zapotrzebowanie kaloryczne. a w dodatku fajnie - bo rozmowa mi trochę wyjaśniła w kwestii żywienia. mam cel - do końca lipca zrzucić 10 kg - a jak się uda 14, to marzenie.
5 posiłków dziennie o stałych porach (max co 3h), oczywiście woda. ułożyła mi dietę niskotłuszczową (bo cholesterol miałam za wysoki) w granicach 1400 kal, chociaż jem więcej ze względu na siłownię. nie jem słodyczy, nie mam przekąsek, piję kawę (co traktuję jako ogromną przyjemność), dużo warzyw, trochę owoców, mięso, węglowodany złożone, nabiał. spadam w obwodach (bo czuję po ubraniach) ale też nie mierzę się obsesyjnie. wagi nie posiadam, więc w ogóle nie interesuje mnie ona; chcę po prostu włożyć sukienki letnie, które wiszą szafie i tęsknie na nie spoglądam latem, bo nie wcisnę
w drugim tyg. maja ide na wizytę kontrolną - zobaczymy co będzie... hehehe
a Wy dużo biegacie? nie mogę się przekonać do tego typu wysiłku. nie lubię, no ;/

[kashia001]

Napisane przez kokokox2

witajcie dziewczyny!!
podczytuję ten wątek - bo dopisałam się ze względu na założenia i pierwszy post. teraz patrzę na wpisy - sporo zrzucacie! nawet, jak Wam ta waga szaleje - to naprawdę fajnie!
moja przygoda z odchudzaniem to właściwie dopiero się zaczęła - zawsze byłam raczej normalnej budowy - nawet może typ sportowy. i w ciążach sobie pozwoliłam, że każda +30kg... no to teraz, jak dziewczynki już starsze czas się wziąć za siebie!
dietetyczka z Warszawy - sensownie bardzo; zważona byłam, zmierzone wartości mięśni, tłuszczu, wyliczone zapotrzebowanie kaloryczne. a w dodatku fajnie - bo rozmowa mi trochę wyjaśniła w kwestii żywienia. mam cel - do końca lipca zrzucić 10 kg - a jak się uda 14, to marzenie.
5 posiłków dziennie o stałych porach (max co 3h), oczywiście woda. ułożyła mi dietę niskotłuszczową (bo cholesterol miałam za wysoki) w granicach 1400 kal, chociaż jem więcej ze względu na siłownię. nie jem słodyczy, nie mam przekąsek, piję kawę (co traktuję jako ogromną przyjemność), dużo warzyw, trochę owoców, mięso, węglowodany złożone, nabiał. spadam w obwodach (bo czuję po ubraniach) ale też nie mierzę się obsesyjnie. wagi nie posiadam, więc w ogóle nie interesuje mnie ona; chcę po prostu włożyć sukienki letnie, które wiszą szafie i tęsknie na nie spoglądam latem, bo nie wcisnę
w drugim tyg. maja ide na wizytę kontrolną - zobaczymy co będzie... hehehe
a Wy dużo biegacie? nie mogę się przekonać do tego typu wysiłku. nie lubię, no ;/

Ja mam zamiar biegać od jutra, ale początkowo z pewnością trudno to będzie nazwać bieganiem.

[swinka94]

Napisane przez kokokox2

witajcie dziewczyny!!

a Wy dużo biegacie? nie mogę się przekonać do tego typu wysiłku. nie lubię, no ;/

Hello

Ja lubię biegać więc po raz kolejny zaczynam przygodę od nowa Nie biegam dużo (póki co), robię plan treningowy rozpoczynający się na 10min biegu a kończący na 1h... Dzisiaj idę na 20 minut.

[kashia001]

Aaa ubrałam się na wiosenkowo i kuźwa ni z gruchy ni z pietruchy zaczeło padać to znak , że jestem jeszcze za gruba by się tak ubierać.

[mckwadrat]

kolor ten co zawsze, tylko że od 3 miesięcy się nie farbowałam, bo tak jakoś wychodziło, to teraz tak hm... ciemno na głowie :P (miałam w ogóle się nie farbować no ale ODROSTY, które u mnie i tak nie są jakoś bardzo widoczne)
zajady od całowania jak nic :P albo od pogody(?) inne ale bardziej to pierwsze, częściej słyszę tę wersję :P
Kokoa to nie mówiłaś jej, że ćwiczysz? ja też jestem na diecie od dietetyczki, ale mam dobrane pod treningi
Marysia ja pikole! 1000kcal!!!!! to jakaś masakra! jak na tym można funkcjonować??!! z tym TL dziwna sprawa, szkoda by było gdyby przez to waga wzrosła, ale teraz też obstawiam wodę i jelita. spokojnie i bez nerwów
Kasia ale głupotę napisałaś. nie słyszałaś przysłowia "kwiecień plecień"??? wypadło na zimę jak się ubrałaś wiosennie. Poczekaj przestanie padać i lansuj się
ja planuję dziś iść pobiegać, zobaczymy czy wypali normalnie nie mogę w tym domu siedzieć. Chyba się uzależniłam od ruchu :P

[SekretnyWachlarz]

Cześć Dziewczyny, ja się nawet nie udzielam, bo szkoda gadać, co ja ostatnio ze sobą wyprawiam. Już nie wiem jak się ogarnąć.

[mckwadrat]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Cześć Dziewczyny, ja się nawet nie udzielam, bo szkoda gadać, co ja ostatnio ze sobą wyprawiam. Już nie wiem jak się ogarnąć.

Witaj Sekretny pamiętam Cię jeszcze z początku, ale potem jakoś ucichłaś... co jest?

[somethinggood]

Czesc Sekretny , napisz w czym problem może doradzimy .

Koko ,a na jakiej ulicy ten dietetyk? Ja się jeszcze nie wybieram , chyba ze jakiś impas złapie. Teraz jeszcze jak Marysia napisała tym bardziej wierze, ze po tej literaturze , która wchlonelam sama jestem w stanie sobie dietę ułożyć.

Swinko dzielna jest, 20 min truchtu jest rewelacyjne na rozruszanie metabolizmu. Ja mam problemy z bieganie na zewnątrz, wolę na bieżni. Ale muszę się przemoc, na pewno jakas ładna kurteczka i nowe buty by pomogły , np . http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...2Bbuty%2BOysho i http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...rtowym%2Bkroju Ostatnio o mało co nie kupiłam , bo sobie tlumaczylam ,ze będę biegać i jedne buty na siłownię, a te obecne do biegania. Niedługo będę miała więcej ciuchow do ćwiczeń niż na codzień

A teraz moje drogie perfekcyjne panie domu co robicie ,żeby ciuchy do ćwiczeń nie smierdzialy ? Bo ja zauważyłam ,ze po jakimś czasie użytkowania smrodki mi się nie doprywaja i bluzka do śmietnika mimo ,ze dobrze wygląda.

[kokokox2]

Napisane przez somethinggood

Czesc Sekretny , napisz w czym problem może doradzimy .

Koko ,a na jakiej ulicy ten dietetyk? Ja się jeszcze nie wybieram , chyba ze jakiś impas złapie. Teraz jeszcze jak Marysia napisała tym bardziej wierze, ze po tej literaturze , która wchlonelam sama jestem w stanie sobie dietę ułożyć.

Swinko dzielna jest, 20 min truchtu jest rewelacyjne na rozruszanie metabolizmu. Ja mam problemy z bieganie na zewnątrz, wolę na bieżni. Ale muszę się przemoc, na pewno jakas ładna kurteczka i nowe buty by pomogły , np . http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...2Bbuty%2BOysho i http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...rtowym%2Bkroju Ostatnio o mało co nie kupiłam , bo sobie tlumaczylam ,ze będę biegać i jedne buty na siłownię, a te obecne do biegania. Niedługo będę miała więcej ciuchow do ćwiczeń niż na codzień

A teraz moje drogie perfekcyjne panie domu co robicie ,żeby ciuchy do ćwiczeń nie smierdzialy ? Bo ja zauważyłam ,ze po jakimś czasie użytkowania smrodki mi się nie doprywaja i bluzka do śmietnika mimo ,ze dobrze wygląda.

dietetyczka przyjmuje na Wincentego i na Nowogrodzkiej - jeśli chcesz, podam namiary na priv.
z ciuchami mam podobnie - musiałam wymienić co jakiś czas koszulki - dlatego kupuję zawsze najtańsze, po naście lub kilka złotych i po 3-4 miesiącach nowe. nie mam sposobu - proszki mam dobre, niemieckie lub angielskie, piorę w 60st. i mimo to po czasie są niefajne.
ja bym diety sama nie ułożyła bez tej wizyty - ale skoro Ty umiesz, to chyba szkoda kasy. zrób to sama i już. za te pieniądze nagrodzisz siebie za kolejny spadek czy coś
a właśnie - macie system nagradzania dla siebie? a jeśli tak to jakie macie prezenty?
sekretny co Cię dorwało? pamiętam Cię chyba z biochemii trochę - ale może się mylę. co wyrabiasz ze sobą??

[somethinggood]

Dzięki Koko , zgłosze się do Ciebie jak jednak zdecyduje się na pomoc dietetyka, bo jest ich teraz mnóstwo ,a trochę loteria na kogo się trafi

Ja startowałam 73,6 kg przy wzroście 168 teraz waze 71 kg i jak schudne do 65 kg to robię sobie nowa , bardzo fajna fryzurę i nowy kolor. Nie kupuje sobie ciuchow ,no chyba ze jakąś bielizne , leginsy czy do ćwiczeń . Jak schudne do 60 kg to robię ogromne , przeogromne zakupy ciuchow Mam specjalną puszkę i subkonto w banku, gdzie odkładam pieniądze na to .
W jakim wieku są Twoje dzieci Koko? Chodzisz na siłownię czy na zajęcia ? Ja chodzę do Calypso.