Czy kelnerka powinna rozliczać się z napiwków z Urzędem Skarbowym?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Oiojoioj

To jedź do Ameryki, ale tam nie ma MDM.

Doli, no w ogóle nie ma. xd

no a co ma?
Uwazasz ze jakby nie bylo podatku dochodowoego to by nie bylo kasy na policje i szkole?
Rozumiem ze wtedy inne podatki tez by wyparowaly? Zobacz sobie jakim procentem budzetu jest podatek dochodowy, zapewniam ze nie 90 %.
Wystarczyloby tylko przestac finansowac ten caly syf dookola (co jest syfem to juz sama ocen).

Nie wiem tez po co sie czepiasz Mojwy o mdm. Jak juz cos jest, to chyba logiczne ze sie korzysta? Przynajmniej jakis procent ciezko zarobionej kasy wroci do kieszeni ;]

[Mojwa]

A prywatna służba zdrowia (wolnorynkowa - podpowiem - takiej nie ma w Ameryce ) również byłaby z korzyścią dla obywateli.

Likwidacja podatku dochodowego to byłby krok w naprawdę dobrą stronę.
Drugim takim powinien być brak przymusu zakładania działalności, przynajmniej do pewnej kwoty obrotu.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Edytuje bo porownalam wydatki roczne z polrocznymi, niedopatrzenie.

[_Jinx_]

Napisane przez Oiojoioj

LOL, podatki to haracz.

Ochrona zdrowia, szkolnictwo, transport takie okropne, taka mafia.
Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

Wy mi za to kochani płaciliście i płacicie, bo jesteście uroczymi poczciwcami, którzy naiwnie wierzą, że państwo da im coś za darmo, a podatków wcale, ale to wcale w 80% nie zeżre.

Dzień wolności podatkowej przypadał w tym roku na 15 czerwca - czyli dopiero od tego dnia (po prawie pół roku), pracowaliście dla siebie. Przez pierwsze pół roku pracowaliście na rzecz "państwa". Wybraliście taki świat, nie podoba mi się on, ale trudno wam go z głów wybić, dlatego nauczyłam się w nim poruszać. Przynajmniej do czasu póki nie przejrzycie na oczy.

Jestem zwolniona z podatku dochodowego, VATu od sprzedaży, ZUSu, podatku akcyzowego za paliwo, VATu od dużej części zakupów, w dodatku wszystko zgodnie z prawem (choć czasem na słupa). W przyszłym roku stawiam sobie za WASZE pieniądze całkiem fajną chatę. Bo wiem jak wyciągnąć WASZE pieniądze z systemu. Jestem jednak tylko płotką, wiem wszystko z trzeciej ręki, daleko mi do grubych ryb, które naprawdę się na tym systemie bogacą. Dla których są pisane ustawy, przez które maja wyciekać pieniądze. W dodatku ja znam tylko jedną branżę, a to kropla w morzu wylewających się pieniędzy.

Myślicie, że macie tyle rzeczy za darmo, bo bogaci na was płacą. Jest zupełnie odwrotnie. To oni się na was bogacą, a dodatkowo płacicie na służbę zdrowia (często podwójnie, bo większość i tak się leczy prywatnie), na szkolnictwo, w którym państwo uczy wasze dzieci jak chwalebnie jest umierać za państwo oraz innych jedynie słusznych (według władzy) poglądów itp. Zapewniam was, że o wiele lepiej byście sami wydali te pieniądze. Zapytacie: a co jeśli zachorujemy na rzadką chorobę i nie będzie nas stać na leczenie? Zrobicie zbiórkę pieniędzy - tak jak i teraz setki ludzi zbiera pieniądze na leczenie swoje lub swoich dzieci, bo mimo że płacili składki, państwo ma ich w dupie, bo "tego nie refundujemy".

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

I żeby nie było - nie jestem za całkowitym zniesieniem państwa, ale za zmniejszeniem jego roli i władzy do minimum. Podatków też do minimum. Jak bestia się rozrasta to nikt nie ma nad nią kontroli.

[Oiojoioj]

Nikt nikomu nic nie daje za darmo i nikt nigdzie tutaj takiej tezy nie stawiał.
I jak fakt, że są takie mendy ma "dowodzić" jakoby podatki były haraczem?
Podwójnie to może za leczenie kataru, leczenie bardziej kosztownych kwestii odbywa się już "z funduszu". Możemy mówić o raku, którego nie opłaca się leczyć w pewnym momencie, ale tak naprawdę wystarczy tu złamanie.
Zbiórki na leczenie. xd

[Mojwa]

a pani o ubezpieczeniach słyszała, czy niekoniecznie?

[Oiojoioj]

Daruj se protekcjonalny ton, ale możesz sprawdź czy cię stać dziś na ubezpieczenie, przecież droga wolna.

[senioritta19]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;68456831]Przejęzyczenie i zbytnie uproszczenie myśli, moja wina.
Bardziej chodziło mi o pozostałe aspekty braku durnych i niewydajnych składek.[/QUOTE]


to poczytaj sobie jeszcze o podatkach w USA za domy, mieszkania itp.

[_Jinx_]

Napisane przez Oiojoioj

I jak fakt, że są takie mendy ma "dowodzić" jakoby podatki były haraczem?

Dowód na to, że podatki są haraczem przeprowadziłam już w poprzednim wątku. Płacisz je pod groźbą więzienia i śmierci.
Istnienie mend to tylko moje uzasadnienie dlaczego uważam ludzi, którzy chcą aby wszyscy za wszystko płacili podatki za idiotów. Im więcej pieniędzy w budżecie, tym więcej pieniędzy do porozdawania.

Napisane przez Oiojoioj

Zbiórki na leczenie. xd

A co, nie wierzysz w dobrych ludzi?

[Mojwa]

Napisane przez Oiojoioj

Daruj se protekcjonalny ton, ale możesz sprawdź czy cię stać dziś na ubezpieczenie, przecież droga wolna.

mam prywatne ubezpieczenie medyczne

[Oiojoioj]

Pokrywające szpital, wypadki.....tja.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez senioritta19

to poczytaj sobie jeszcze o podatkach w USA za domy, mieszkania itp.

Nie odnosiłam się do tego tematu, więc nie będę go przywoływać.

[Mojwa]

Napisane przez Oiojoioj

Pokrywające szpital, wypadki.....tja.

zainteresuj się tematem, dowiedz się ile kosztuje składka na takie kompleksowe ubezpieczenie... a potem sprawdź ile zabierają Ci z wypłaty.

oczywiście dodatkowo trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że z racji niespecjalnego rozpowszechnienia w Polsce ceny tych ubezpieczeń są wyższe niż gdyby większość Polaków z nich korzystała.

[magrat16]

Napisane przez _Jinx_

Dowód na to, że podatki są haraczem przeprowadziłam już w poprzednim wątku. Płacisz je pod groźbą więzienia i śmierci.

Jeszcze nie spotkałam się z karą więzienia za niepłacenie podatków, tym bardziej ze śmiercią. Nie mylisz przypadkiem państwa z firmami windykacyjnymi?

[Mojwa]

Jeszcze nie spotkałam się z karą więzienia za niepłacenie podatków

1. nie przekracza tzw. ustawowego progu, tj. 7500 zł (w 2013 r. – 8000 zł), to czyn sprawcy traktowany jest jako wykroczenie skarbowe (art. 54 § 3 i art. 56 § 3 K.k.s.), za które grozi grzywna w wysokości od 150 do 30 000 zł (w 2013 r. – od 160 do 32 000 zł);
2. nie przekracza tzw. małej wartości, tj. 300 000 zł (w 2013 r. – 320 000 zł), to czyn sprawcy kwalifikowany jest jako przestępstwo uprzywilejowane (art. 54 § 2 i art. 56 § 2 K.k.s.), za które grozi grzywna w wysokości od 500 do ponad 14 000 000 zł (w 2013 r. – od 533 do ponad 15 000 000 zł);
3. przekracza wyżej podaną małą wartość, to czyn sprawcy kwalifikowany jest jako przestępstwo podstawowe (art. 54 § 1 i art. 56 § 1 K.k.s.), za które grozi kara pozbawienia wolności od 5 dni do 5 lat albo grzywna w wysokości podanej w pkt 2; możliwe jest orzeczenie obu tych kar za jeden czyn.

[magrat16]

Napisane przez Mojwa

1. nie przekracza tzw. ustawowego progu, tj. 7500 zł (w 2013 r. – 8000 zł), to czyn sprawcy traktowany jest jako wykroczenie skarbowe (art. 54 § 3 i art. 56 § 3 K.k.s.), za które grozi grzywna w wysokości od 150 do 30 000 zł (w 2013 r. – od 160 do 32 000 zł);
2. nie przekracza tzw. małej wartości, tj. 300 000 zł (w 2013 r. – 320 000 zł), to czyn sprawcy kwalifikowany jest jako przestępstwo uprzywilejowane (art. 54 § 2 i art. 56 § 2 K.k.s.), za które grozi grzywna w wysokości od 500 do ponad 14 000 000 zł (w 2013 r. – od 533 do ponad 15 000 000 zł);
3. przekracza wyżej podaną małą wartość, to czyn sprawcy kwalifikowany jest jako przestępstwo podstawowe (art. 54 § 1 i art. 56 § 1 K.k.s.), za które grozi kara pozbawienia wolności od 5 dni do 5 lat albo grzywna w wysokości podanej w pkt 2; możliwe jest orzeczenie obu tych kar za jeden czyn.

To wynika z kks-u, a nie z ustawy o postępowaniu egzekucyjnym. Z reguły sądy umarzają postępowania, więc jak napisałam wyżej- nie spotkałam się z więzieniem za zaległości w podatkach.

[MuchaLibre]

Jeśli ktoś twierdzi że podatki płaci się dobrowolnie, niech spróbuje ich nie zapłacić

[cranberry juice]

Napisane przez Oiojoioj

LOL, podatki to haracz.

Ochrona zdrowia, szkolnictwo, transport takie okropne, taka mafia.
Czy może Mojwa i Jinx chodziły do szkoły za pieniążki rodziców, docierały tam prywatnymi drogami, prywatnym pojazdem, a za leczenie rodzice płacili realne kwoty prywatnym lekarzom, prywatnym zespołom medycznym. I oczywiście na wszelki wypadek, jeszcze dziadek Mojwy zafundował sobie prywatną jednostkę straży pożarnej.

Czyli w takim razie - gdybyś była tą przykładową kelnerką, to rozliczałabyś sie z napiwków? Albo płacisz hydraulikowi x% więcej tytułem VAT oraz składek i podatków tego hydraulika?

Skoro podatki to samo dobro, to chyba powinnaś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cholernarejestracja]

Napisane przez cranberry juice

Czyli w takim razie - gdybyś była tą przykładową kelnerką, to rozliczałabyś sie z napiwków? Albo płacisz hydraulikowi x% więcej tytułem VAT oraz składek i podatków tego hydraulika?

Skoro podatki to samo dobro, to chyba powinnaś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hydraulik wcale nie musi być vatowcem, a takie świadczenie usług wymaga własnej dg, więc to wcale nie po stronie Oio leży ten wymóg

[cranberry juice]

Napisane przez cholernarejestracja

Hydraulik wcale nie musi być vatowcem, a takie świadczenie usług wymaga własnej dg, więc to wcale nie po stronie Oio leży ten wymóg

Chodziło mi o sytuację, kiedy ktoś podaje cenę w formie "x zł, ale jak pani chce fakturę/chce pani zapłacić przelewem, to 30 zł więcej, bo będę musiał podatki odprowadzić".


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mojwa]

Źle pojmujesz sprawiedliwość, na zasadzie "mnie mąż bije, to czemu Kaśki ma nie bić???".

[Mojwa]

No to wtedy byś nie miała nic przeciwko temu, że Kaśka nie odprowadza podatku z napiwków...

[WampirZwanyCzosnek]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;68457376]no a co ma?
Uwazasz ze jakby nie bylo podatku dochodowoego to by nie bylo kasy na policje i szkole?
Rozumiem ze wtedy inne podatki tez by wyparowaly? Zobacz sobie jakim procentem budzetu jest podatek dochodowy, zapewniam ze nie 90 %.
Wystarczyloby tylko przestac finansowac ten caly syf dookola (co jest syfem to juz sama ocen).

Nie wiem tez po co sie czepiasz Mojwy o mdm. Jak juz cos jest, to chyba logiczne ze sie korzysta? Przynajmniej jakis procent ciezko zarobionej kasy wroci do kieszeni ;][/QUOTE]

Podatek dochodowy to kara za nie robienie kosztów i jeden z powodów dlaczego po ulicach jeździ tyle luksusowych aut.

Ostatnio czytałem o projekcie ustawy likwidującym pit,zus itd a podatki miały być ograniczone do vatowskiego jeszcze obniżonego. Takie eldorado a co ciekawe wyszli z taką inicjatywą posłowie z PiS wbrew góru Morawieckiemu i innych socjalistów. Gdyby chociaż w małej części coś takiego przeszło,bo całoś jest nierealna, to byśmy żyli w zupełnie innym świecie.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Mojwa

zainteresuj się tematem, dowiedz się ile kosztuje składka na takie kompleksowe ubezpieczenie... a potem sprawdź ile zabierają Ci z wypłaty.

oczywiście dodatkowo trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że z racji niespecjalnego rozpowszechnienia w Polsce ceny tych ubezpieczeń są wyższe niż gdyby większość Polaków z nich korzystała.

A to ciekawe. Możesz podać konkretne ubezpieczenia prywatne obejmujące hospitalizacje - typu nagły atak wyrostka robaczkowego czy zgarnięcie nieprzytomnego z ulicy po wypadku?

Pytam bez ironii bo swego czasu byłam zainteresowana i szukałam. A ponieważ uznałam, że jednak nie bawi mnie takie życie na krawędzi bo o ile do lekarza mogę pójść prywatnie, o tyle kilkunastu tysięcy za hospitalizację w razie W nie zamierzam płacić, zostałam przy tym strasznym NFZ.

[pin3ska]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6852661 6]A to ciekawe. Możesz podać konkretne ubezpieczenia prywatne obejmujące hospitalizacje - typu nagły atak wyrostka robaczkowego czy zgarnięcie nieprzytomnego z ulicy po wypadku?

Pytam bez ironii bo swego czasu byłam zainteresowana i szukałam. A ponieważ uznałam, że jednak nie bawi mnie takie życie na krawędzi bo o ile do lekarza mogę pójść prywatnie, o tyle kilkunastu tysięcy za hospitalizację w razie W nie zamierzam płacić, zostałam przy tym strasznym NFZ.[/QUOTE]

Zobacz w Medicover, na pewno mają pakiet z opieką szzpitalna, ale co konkretnie obejmuje to nie wiem.

[Mojwa]

Do tego można wykupić ubezpieczenie na pokrycie leczenia w przypadku ciężkiego wypadku/choroby itp.

Generalnie że względu na istnienie nfz rynek prywatnych usług medycznych nie jest jeszcze na wysokim poziomie - zwyczajnie za mało jest klientów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oiojoioj]

LOL, fantazje o rynku usług medycznych i socjaliści z PiSu.
xD

[201701261449]

Napisane przez Oiojoioj

Pokrywające szpital, wypadki.....tja.

Bez jaj, też się ubezpieczam prywatnie i pliz, wcale takiej dużej składki miesięcznej nie płacę, a za pobyt w szpitalu wypłacają mi pieniądze (np. wg umowy, 4 dni = dostaję 300zł + kartę apteczną 300zł przy składce ok. 70zł/miesiąc, w przypadku operacji i pobytu powyżej 7 dni = 8 tys. + karta), na takiej samej zasadzie mogłoby działać pokrywanie kosztów leczenia.

Co do podatków, to mi się to nie podoba ich kwota i rozdysponowanie. Przy dg +zatrudnianiu pracownika mały biznes przestaje być opłacalny, ja nie mogę wypłacić pracownikowi godnej pensji, jeśli chcę zatrudnić go na umowę o pracę, bo muszę opłacić sobie i jemu składki. Przy zleceniu niby taniej, ale dla pracownika gorzej, bo składek nikt mu nie opłaca.
Z drugiej strony ja już nie wierzę w to, że emerytury za 30+ lat będą nam wypłacane, bo niby z czego? PKB już jest alarmujące, kto ma na to zarobić? Bo nikt nie wierzy, że to, co płacimy teraz, na pewno zostanie nam oddane w emeryturach.
Dlatego już i tak, moim zdaniem, lepsza jest opcja dg, gdzie samemu się deponuje kwotę miesięczną i nie zostaje z palcem w...nosie.

[Oiojoioj]

A możesz nam zdradzić co się kryje pod "hospitalizacja"?

Bo jak na razie to praktyka wskazuje, ze leczenie w kategoriach rynkowych się nie opłaca, zwłaszcza chorób przewlekłych.