Wasz stosunek do ubioru

[_Matilde_]

Dbam o ubrania i chodzę w nich długo. Przywiązuję się do nich. Niektóre mi służą przez pół życia Jeśli chodzi o modę to nie jestem raczej ubrana zgodnie z trendami. Cenię wygodę i prostotę, kupuję dużo basicowych ciuchów i zestawiam z ciekawymi butami, dodatkami albo czymś zwracającym uwagę np. kolorem.
Mam jasną wizję tego jak chcę wyglądać, czasami szukam danej rzeczy bardzo długo, w sklepach są podobne ale albo nie odpowiada mi materiał, albo kolor, albo krój.
Potrafię wydać bardzo dużo na ubranie, pod warunkiem że jest dobrej jakości, leży na mnie idealnie i pasuje na wiele okazji.
Mam obiektywnie mało ubrań, ale i tak dużo leży rzadko używanych. Mało mam okazji do strojenia się, w pracy głównie występuję w odzieży roboczej.
Butów też mam niewiele ale są z dobrych materiałów i porządnej jakości. Dużo chodzę piechotą i wymagam od butów wytrzymałości i wygody. Też mi służą przez lata.

[syyyyyylwia]

Nie przywiązuje zbytniej wagi do swoich ubrań.
Ma być mi wygodnie, no i do pracy liczy się dress code. Tyle 😉

Mam trudna sylwetkę, więc nie kupuję przez internet,poza jakimiś wyjątkowymi sytuacjami. Najczęściej są nimi ubrania używane z licytacji na allegro, pare razy coś fajnego trafiłam, typu plaszcz wełna/kaszmir za 30zl. Albo jakaś super wyprzedaż.

Nie lubię wydawać dużo na ubrania. Najczęściej kupuje na wyprzedażach.
Chociaż ostatnio patrzę na składy, ale to dla własnej wygody. Nie chcę się kisic w poliestrze, chociaż jak coś mi się wybitnie podoba, jest tanie, i nie do codziennego noszenia to i poliester zniose.

Ostatnio prawie nie kupuje ubrań, których nie mogę założyć do pracy. Na szczęście dress code nie jest bardzo restrykcyjny.

Dodatki mam w większości z aliexpress. Noszę i tak tylko zegarek na codzień. Torebke noszę non stop jedną. W wyrazistym kolorze. Nie interesuje mnie czy pasuje do ubrania.

[Rena]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;75867581]Na wakacjach widziałam sporo dziewczyn w klapkach z futerkiem Ja już gdzieś tam wcześniej to widziałam, ale mój TZ był mocno zdziwiony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

z tego co wiem promuje to dom mody gucci, ale podchwycily to glownie sportowe marki typu puma czy adidas.

[Santiana]

Mój stosunek do ubioru? Zwracam na niego uwagę, ale bez przesady. Mam się w nim dobrze czuć, ma być schludny i tyle, co mnie obchodzi pod tym względem. No i rzecz jasna staram się dbać o ubrania, a także dostosowywać ich wybór do okazji.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Poza oficjalnymi sytuacjami i imprezami nie przywiązuję zbytniej uwagi. Na co dzień ma mi być po prostu wygodnie. Czasami jak rzuci mi się w oczy jakaś ładna bluzeczka czy spódnica to sobie kupię, ale nie przeglądam się zbytnio w lustrze, nie tworzę stylizacji, nie poszukuję itp. U innych ludzi zwrócę uwagę gdy ktoś ma dziurę w koszulce albo zdarte skarpetki, to i sama dbam o schludność ubrań, ale nie zauważam czy komuś torebka pasuje do butów czy nie. Ogólnie nie lubię ciuchowych zakupów, męczy mnie to, kupuję gdy muszę albo przy okazji, gdy po drodze do spożywczego albo drogerii zobaczę coś fajnego.

[papercrane]

Chciałabym się dobrze ubierać ale nie umiem nic dobrać do swojej figury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sitri]

Ubieram się raczej wygodnie. Lubię ubierać adidasy lub baleriny, klapki futerkowe czy slip-ony, noszę zawsze legginsy. Do tego t-shirt/dopasowana bluza/sweter. Stawiam na szarości i czerń. Jesienią dodatkowo opatulam się długimi płaszczami.

Co do ubrań - bardzo o nie dbam.

[Wolha wRedna]

Melduję, że tupałam wczoraj za dziewczęciem z futrem na klapkach gdyby nie nasz dyskusja tutaj nie jestem pewna czy bym zauważyła. Niemniej, dziiiwna moda

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Wolha wRedna

Melduję, że tupałam wczoraj za dziewczęciem z futrem na klapkach gdyby nie nasz dyskusja tutaj nie jestem pewna czy bym zauważyła. Niemniej, dziiiwna moda

Ja dzis widziałam panią około 60 w futrzakach 😃

[cava]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;75983626]Ja dzis widziałam panią około 60 w futrzakach 😃[/QUOTE]

Dla mnie to ubranie z serii: projektant płakał jak wymyślał.
Ta sama kategoria co cygańskie pałacyki na środku wsi.
I co z tego że drogie i z metką. I tak nic tego nie uratuje.

Do ubrań mam podejście następujące.
Ma być proste, wygodne i użyteczne, dobrze skrojone i uszyte z dobrych materiałów, długo służyć i nie zawracać głowy.

[agatanaturalnie]

Przywiązuję dużą wagę do ubioru i wyglądu. Mówi się, że "nie ocenia się książki po okładce" ale niestety tak jest w moim przypadku. Nic na to nie poradzę. Lubię naturalność w wyglądzie i oryginalność w ubiorze. Nie kręcą mnie te wszystkie marki typu Michael Kors czy Louis Vuitton. Nie wydaję dużo na ubrania. Kupuję w sieciówkach, na wyprzedażach czy w sklepach internetowych. Mam skłonności do tycia i po każdym sezonie obawiam się czy za rok dana rzecz będzie na mnie dobra. Jedynie za torebki czy obuwie potrafię więcej zapłacić. Zwracam uwagę na jakość, wykonanie. Zazwyczaj mam je ładnych parę lat. Nie ukrywam, że uwielbiam robić zakupy ale gdy mam pieniądze to zazwyczaj nic ciekawego nie wynajdę, nic mi się nie podoba. Najgorzej jest gdy naprawdę czegoś potrzebuję i to na już!

[Costa_Chic_]

Ja również przywiązuję wagę do wyglądu. I niestety, zauważam, że ma on olbrzymi wpływ na to jak postrzegają nas inni ludzie, jak się do nas odnoszą. To przykre, ale tak właśnie jest.
Poza tym zauważyłam u siebie, że jak sama czuję się dobrze ze sobą to mam więcej pewności siebie, lepiej radzę sobie ze sprzeciwem i częściej stawiam na swoim

[Frezja__]

Ubranie ma być dla mnie wygodne i schludne. Kupuję w osiedlowych sklepach i lumpeksach. Wisi mi co ktoś pomyśli o moim ubraniu, stylu

Pojęcie ile MIESIĘCZNIE wydaję na ciuchy jest dla mnie abstrakcyjne.

[Rena]

Napisane przez Frezja__

Pojęcie ile MIESIĘCZNIE wydaję na ciuchy jest dla mnie abstrakcyjne.

Dla mnie tez zwlaszcza, ze w sezonie wyprzedazy kupuje wiecej niz jak nie ma obnizek.

[_Matilde_]

Napisane przez Frezja__

Pojęcie ile MIESIĘCZNIE wydaję na ciuchy jest dla mnie abstrakcyjne.

Ja też czasami nie kupuję nić z ubrania przez pół roku, ale myślę że można to uśrednić

[I am Rock]

A ja właśnie popełniłam zamówienie w Zalando.
Kurteczka, bluza z prawdziwym haftem i dwupak biustonoszy. Takie promocje, że za wszystko tylko 130zł.
Wkurzona byłam i musiałam dać ujście emocjom.