Czy ja sabotuję ten związek? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-03-14, 11:48   #61
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Czyli według większości z was przesadzam. Dzięki za komentarze na otrzeźwienie. Chodzę cały czas na terapię. Może i roztaczam jakąś aurę, chociaż nie kontroluję go, nie robię się podejrzliwa, jak idzie na imprezę z pracy (i tak na większość nie chodzi, bo nie lubi), nie każę mu się z czegoś tłumaczyć itd. Może dodam trochę na swoje usprawiedliwienie, że miał sporo niezobowiązujących relacji z kobietami i czasami reprezentuje humor w stylu "facet nigdy nie przepuści okazji do zaliczenia". To ostatnie nie dzieje się często i nie jest jakieś prostackie, ale też nie pomaga na moją paranoję i boję się, że może on rzeczywiście tak myśli, a nie tylko żartuje. Kiedy na początku związku rozmawialiśmy o zdradzie to mówił, że nigdy żadnej swojej dziewczyny nie zdradził, ale przecież są też faceci, którzy może i nie zdradzają, jednak muszą się od tego niemal siłą powstrzymywać i przebierają nogami przy atrakcyjniejszych kobietach, takiego faceta też bym nie chciała. Jednak no oficjalnie nie mam mu nic do zarzucenia.

A ja sie wylamie. Przeczytalam watek i powiem szczerze, ze mnie tez by przeszkadzalo, gdyby facet komentowal przy mnie inne kobiety, aktorki. Szczegolnie jezeli on wie, ze Ty masz jakies problemy na tym tle, to po co to eskalowac? Ja mialam podobny cyrk z moim eksem i to w dluzszej perspektywie podkopalo nie tylko moje poczucie wlasnej wartosci, ale tez jako takiej kobiecosci i tez ta jego postawa sprawiala, ze caly czas tez myslalam o innych kobietach. A historia byla podobna troche do tej Twojej, bo moj eks przed dlugi czas nie byl w zwiazku i tez zanim sie ze mna zwiazal, praktykowal luzne relacje.

Druga sprawa. Dla mnie pisanie do praktykanki - lekka przesada, tak jakby szukal z nia kontaktu. Przeciez pocieszyl ja w momencie jak plakala, to po co te wiadomosci. Mnie by sie to nie spodobalo, troche przekroczenie granic w kontaktach bieznesowych.

Ale najwazniejsze, juz niejeddnokrotnie to tutaj padalo, to tak naprawde musisz ogarnac to poczucie wlasnej wartosci. Bez tego bedziesz sie miotac caly czas, a tak tez nie da rady funkcjonowac.

Zawsze znajdzie sie ktos bardziej atrakcyjny, bardziej wyksztalcony, z charakterem etc. i to zawsze moze rodzic Twoje poczucie zagrozenia. Ale jak bedziesz czula sie pewnie sama ze soba, to wtedy to wszystko dookola nie bedzie mialo wiekszego znaczenia, bo wlasnie bedziesz znala swoja wartosc. I tez bedziesz reagowac inaczej. Przde szystkim nie zameczysz siebie oraz bedziez potrafila psotawic granice.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 13:15   #62
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Ja bym nie miala z tym żadnego problemu. Jestem na tyle pewna siebie, że nie muszę widzieć zagrożenia w każdej napotkanej kobiecie, a do tego ufam partnerowi. Więc skupiłabym się na pracy nad pewnością siebie i zaufaniem, jeśli partner nie daje Ci żadnych sygnałów by tego zaufania nie mieć
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 14:45   #63
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
A ja sie wylamie. Przeczytalam watek i powiem szczerze, ze mnie tez by przeszkadzalo, gdyby facet komentowal przy mnie inne kobiety, aktorki. Szczegolnie jezeli on wie, ze Ty masz jakies problemy na tym tle, to po co to eskalowac? Ja mialam podobny cyrk z moim eksem i to w dluzszej perspektywie podkopalo nie tylko moje poczucie wlasnej wartosci, ale tez jako takiej kobiecosci i tez ta jego postawa sprawiala, ze caly czas tez myslalam o innych kobietach. A historia byla podobna troche do tej Twojej, bo moj eks przed dlugi czas nie byl w zwiazku i tez zanim sie ze mna zwiazal, praktykowal luzne relacje.

Druga sprawa. Dla mnie pisanie do praktykanki - lekka przesada, tak jakby szukal z nia kontaktu. Przeciez pocieszyl ja w momencie jak plakala, to po co te wiadomosci. Mnie by sie to nie spodobalo, troche przekroczenie granic w kontaktach bieznesowych.

Ale najwazniejsze, juz niejeddnokrotnie to tutaj padalo, to tak naprawde musisz ogarnac to poczucie wlasnej wartosci. Bez tego bedziesz sie miotac caly czas, a tak tez nie da rady funkcjonowac.

Zawsze znajdzie sie ktos bardziej atrakcyjny, bardziej wyksztalcony, z charakterem etc. i to zawsze moze rodzic Twoje poczucie zagrozenia. Ale jak bedziesz czula sie pewnie sama ze soba, to wtedy to wszystko dookola nie bedzie mialo wiekszego znaczenia, bo wlasnie bedziesz znala swoja wartosc. I tez bedziesz reagowac inaczej. Przde szystkim nie zameczysz siebie oraz bedziez potrafila psotawic granice.
Ten pierwszy problem właściwie już nie istnieje. Kobiety z prawdziwego życia nigdy jeszcze nie skomentował, coś o aktorkach czasem się jeszcze zdarzy, ale na tyle rzadko i w takiej formie, że mi to nie przeszkadza. A mam porównanie właśnie z moim byłym, który potrafił naprawdę często dość wyskoczyc z "Wow, ale ona jest piękna" - no fajnie, tylko kto pytał? i tego rzeczywiście miałam serdecznie dosyć i czułam się niewystarczająca, teraz w ogóle tak nie jest.

To pisanie rzeczywiście wydało mi się przesadą; jakoś rzadko się spotykam z taką bezinteresowną empatią u facetów, zazwyczaj jeśli już, to taka "troska" ma drugie dno i jakąś próbę dostania się do łask kobiety. Gdybym to ja była tą praktykantką, to szczerze mówiąc nauczona doswiadczeniem odebrałabym coś takiego jak próbę podrywu i przesadę właśnie. Wiem jak faceci potrafią przekraczać granice i spoufalać się, kiedy na coś liczą. Ale mój facet tłumaczył, że wtedy ją pocieszał inny pracownik i podobno nie miał jak jej zapytac o co chodzi od razu, dlatego wysłał tą wiadomość. Tzn. chyba, tak zrozumialam.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2025-03-14 o 14:49
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 15:21   #64
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Ale mój facet tłumaczył, że wtedy ją pocieszał inny pracownik i podobno nie miał jak jej zapytac o co chodzi od razu, dlatego wysłał tą wiadomość. Tzn. chyba, tak zrozumialam.
Szczerze skoro był przy niej ktoś inny i pocieszał, a ona może nawet nie widziała tam Twojego faceta, to już mógł odpuścić wysyłanie wiadomości. Bo to jednak trochę cringowe: "hej, widziałem jak dzisiaj w pracy siedzisz spłakana z gilami w nosie, wtedy nie mogłem podejść i zapytać co jest grane, więc piszę teraz i jak chcesz o tym pogadać to śmiało". Nie ma złych intencji, ale wyczucia chyba też niekoniecznie.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 20:02   #65
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Jestem na tyle pewna siebie, że nie muszę widzieć zagrożenia w każdej napotkanej kobiecie
Bo jedziesz na wyparciu i masz magiczne myślenie, że poczucie wartości ma jakikolwiek związek z tym, czy zostaniesz zdradzona. Możesz być piękną, szlachetną i mądrą kobietą, a facet i tak cię zdradzi z jakimś bazylem, bo po prostu lubi nowość. XXI wiek a wiara w magię silna w społeczeństwie.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Zawsze znajdzie sie ktos bardziej atrakcyjny, bardziej wyksztalcony, z charakterem etc. i to zawsze moze rodzic Twoje poczucie zagrozenia. Ale jak bedziesz czula sie pewnie sama ze soba, to wtedy to wszystko dookola nie bedzie mialo wiekszego znaczenia, bo wlasnie bedziesz znala swoja wartosc. I tez bedziesz reagowac inaczej. Przde szystkim nie zameczysz siebie oraz bedziez potrafila psotawic granice.
Błąd logiczny. Jej problemem nie jest to, co myśli o sobie, tylko to, co jej facet myśli o innych.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 20:11   #66
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Bo jedziesz na wyparciu i masz magiczne myślenie, że poczucie wartości ma jakikolwiek związek z tym, czy zostaniesz zdradzona. Możesz być piękną, szlachetną i mądrą kobietą, a facet i tak cię zdradzi z jakimś bazylem, bo po prostu lubi nowość. XXI wiek a wiara w magię silna w społeczeństwie.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------


Błąd logiczny. Jej problemem nie jest to, co myśli o sobie, tylko to, co jej facet myśli o innych.

Nie, to po prostu też kwestia wybierania odpowiednich partnerów - nie każdy facet na świecie zdradzi Cię w drodze po przysłowiowe bułki. Do tego oboje mamy taki stosunek do tego, że jeśli któreś z nas będzie miało potrzebę otworzyć związek, to po prostu to zakomunikuje - i co pewnie dla Ciebie dziwniejsze z nas dwóch to pewnie byłabym ja, tak samo ja miałabym większe predyspozycje do zdrady. Więc nie musisz mierzyć innych swoją miarą, nie każdy sobie wybiera takich partnerów, o których na każdym kroku musi się martwić.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 20:25   #67
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Nie, to po prostu też kwestia wybierania odpowiednich partnerów - nie każdy facet na świecie zdradzi Cię w drodze po przysłowiowe bułki. Do tego oboje mamy taki stosunek do tego, że jeśli któreś z nas będzie miało potrzebę otworzyć związek, to po prostu to zakomunikuje - i co pewnie dla Ciebie dziwniejsze z nas dwóch to pewnie byłabym ja, tak samo ja miałabym większe predyspozycje do zdrady. Więc nie musisz mierzyć innych swoją miarą, nie każdy sobie wybiera takich partnerów, o których na każdym kroku musi się martwić.
Nie da się wybrać odpowiedniego partnera. Można tylko odsiewać oczywistych bzykaczy, kłamców i innych przygłupów, ale zostaje wciąż wielu dobrze kamuflujących się lub po prostu nie sprawdzonych, tzn. takich, którzy są OK póki faktycznie nie staną w obliczu pokusy.
Może być, że dobrze wam się układa, a nagle facet coś odwali.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 20:39   #68
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Nie da się wybrać odpowiedniego partnera. Można tylko odsiewać oczywistych bzykaczy, kłamców i innych przygłupów, ale zostaje wciąż wielu dobrze kamuflujących się lub po prostu nie sprawdzonych, tzn. takich, którzy są OK póki faktycznie nie staną w obliczu pokusy.
Może być, że dobrze wam się układa, a nagle facet coś odwali.

Równie dobrze ja mogę coś odwalić czy inna kobieta, nie ma to związku z płcią i w ciągu kilku lat związku, w moim przypadku w okolicach 10 naprawdę poznajesz kogoś jak własną kieszeń, jeśli odpowiednio budujesz związek, nie jesteś zaślepiona czy zapatrzona i gdy miną motyle zaczynasz trzeźwo oceniać sytuację (bo nie mówię tu o etapie typowego zakochania, wiemy jak wtedy jest). A kwestia odwalania to kwestia emocjonalności - dlatego u nas ja prędzej coś odwalę, bo jestem bardzo emocjonalna, a mój partner nie jest w ogóle i stąd wiem, że po prostu oboje wolimy zakomunikować i się dogadać zamiast zdradzać drugą osobę. Próbuję Ci po prostu pokazać, że sytuacje nie są czarno białe, że wszyscy faceci są źli i puszczają się na prawo i lewo w każdej delegacji. Że to kwestia charakteru, świadomej oceny i wyboru partnera, pracy nad związkiem przez lata, komunikacji, otwartości na różne rozwiązania. Więc uogólnianie nie ma sensu.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 22:49   #69
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Szczerze skoro był przy niej ktoś inny i pocieszał, a ona może nawet nie widziała tam Twojego faceta, to już mógł odpuścić wysyłanie wiadomości. Bo to jednak trochę cringowe: "hej, widziałem jak dzisiaj w pracy siedzisz spłakana z gilami w nosie, wtedy nie mogłem podejść i zapytać co jest grane, więc piszę teraz i jak chcesz o tym pogadać to śmiało". Nie ma złych intencji, ale wyczucia chyba też niekoniecznie.
Też myślę, że to było niepotrzebne i rzeczywiście trochę bez wyczucia, tak jak napisałam, ja pewnie na miejscu tej dziewczyny odebrałabym to jako narzucanie się i może jakiś podryw.

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Nie da się wybrać odpowiedniego partnera. Można tylko odsiewać oczywistych bzykaczy, kłamców i innych przygłupów, ale zostaje wciąż wielu dobrze kamuflujących się lub po prostu nie sprawdzonych, tzn. takich, którzy są OK póki faktycznie nie staną w obliczu pokusy.
Może być, że dobrze wam się układa, a nagle facet coś odwali.
Jejku, tak po prawdzie to zgadzam się z tym. Ciekawe, ilu facetów naprawdę by się powstrzymało od zdrady w przypadku, gdyby niesamowicie atrakcyjna kobieta podała im się na tacy i dała gwarancję, że nikt nigdy się o tym nie dowie. Podejrzewam, że niestety niewielu. Tylko że takie sytuacje prawie nigdy się nie zdarzają w życiu, na większość mężczyzn kobiety się nie rzucają a tego, że coś się nie wyda to już w ogóle nie da się zagwarantować, to i można sobie zakładać, że do zdrady nie dojdzie.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2025-03-14 o 22:52
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-14, 23:04   #70
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Też myślę, że to było niepotrzebne i rzeczywiście trochę bez wyczucia, tak jak napisałam, ja pewnie na miejscu tej dziewczyny odebrałabym to jako narzucanie się i może jakiś podryw.


Jejku, tak po prawdzie to zgadzam się z tym. Ciekawe, ilu facetów naprawdę by się powstrzymało od zdrady w przypadku, gdyby niesamowicie atrakcyjna kobieta podała im się na tacy i dała gwarancję, że nikt nigdy się o tym nie dowie. Podejrzewam, że niestety niewielu. Tylko że takie sytuacje prawie nigdy się nie zdarzają w życiu, na większość mężczyzn kobiety się nie rzucają a tego, że coś się nie wyda to już w ogóle nie da się zagwarantować, to i można sobie zakładać, że do zdrady nie dojdzie.
To zależy też od tego, czy są zadowoleni z seksu w domu. Bo jeśli seks mają często i są zadowoleni, to łatwiej się oprzeć. A jak są niezadowoleni z seksu to pewnie tylko kilka procent się oprze pokusie.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-16, 09:58   #71
Minoko
Raczkowanie
 
Avatar Minoko
 
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 343
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
To zależy też od tego, czy są zadowoleni z seksu w domu. Bo jeśli seks mają często i są zadowoleni, to łatwiej się oprzeć. A jak są niezadowoleni z seksu to pewnie tylko kilka procent się oprze pokusie.
Powiedziałabym, że założenie że każdy facet to maszynka do seksu, która będzie szukać innej samicy jak nie wyładuje sie odpowiednio w domu brzmi okropnie seksistowsko.
Minoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-16, 10:23   #72
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Minoko Pokaż wiadomość
Powiedziałabym, że założenie że każdy facet to maszynka do seksu, która będzie szukać innej samicy jak nie wyładuje sie odpowiednio w domu brzmi okropnie seksistowsko.

Zgadzam się, też mnie bardzo razi takie uogólnianie. Trzeba mieć bardzo przykre doświadczenia z mężczyznami, by tak bardzo uogólniać. Ale jakby już ktoś napisał, że każda kobieta idzie do klubu rozkładać nogi na prawo i lewo (co również oczywiście nie jest prawdą) byłoby aj waj jak stąd do Australii.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-17, 14:19   #73
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Ten pierwszy problem właściwie już nie istnieje. Kobiety z prawdziwego życia nigdy jeszcze nie skomentował, coś o aktorkach czasem się jeszcze zdarzy, ale na tyle rzadko i w takiej formie, że mi to nie przeszkadza. A mam porównanie właśnie z moim byłym, który potrafił naprawdę często dość wyskoczyc z "Wow, ale ona jest piękna" - no fajnie, tylko kto pytał? i tego rzeczywiście miałam serdecznie dosyć i czułam się niewystarczająca, teraz w ogóle tak nie jest.

To pisanie rzeczywiście wydało mi się przesadą; jakoś rzadko się spotykam z taką bezinteresowną empatią u facetów, zazwyczaj jeśli już, to taka "troska" ma drugie dno i jakąś próbę dostania się do łask kobiety. Gdybym to ja była tą praktykantką, to szczerze mówiąc nauczona doswiadczeniem odebrałabym coś takiego jak próbę podrywu i przesadę właśnie. Wiem jak faceci potrafią przekraczać granice i spoufalać się, kiedy na coś liczą. Ale mój facet tłumaczył, że wtedy ją pocieszał inny pracownik i podobno nie miał jak jej zapytac o co chodzi od razu, dlatego wysłał tą wiadomość. Tzn. chyba, tak zrozumialam.
Dla mnie aktorki czy kobiety - na jedno wychodzi. Taki niezdrowy zachwyt innymi kobietami nie jest niczym przyjemnym dla kobiety. I naprawde nie wiem czemu takie komentowanie ma sluzyc.

Co do praktykatki - ja uwazam, ze masz dobre odczucia i to , ze czujesz niepokoj, to znak intuicji. Tak jak pisalam, dla mnie przekroczenie granicy. Nie wyobrazam sobie zeby przelozony, tak pocieszal swoich podwladnych. Nawet to troche malo profesjonalne.

I napisze Ci tylko tyle. Z moich obserwacji wynika, ze jezeli faceci przez kilka lat zyli w luznych relcjach, czesto zmieniali partnerki , nie potrafili sie zaangazowac, to pozniej moga szukac dodatkowych hm.. bodzcow, wrazen, nowosci. Nie mowie, ze daza do zdrady, ale jednak po kilku latach takich nowosci, ciagla zmiana jest czyms stalym.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-17, 18:38   #74
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Dla mnie aktorki czy kobiety - na jedno wychodzi. Taki niezdrowy zachwyt innymi kobietami nie jest niczym przyjemnym dla kobiety. I naprawde nie wiem czemu takie komentowanie ma sluzyc.

Co do praktykatki - ja uwazam, ze masz dobre odczucia i to , ze czujesz niepokoj, to znak intuicji. Tak jak pisalam, dla mnie przekroczenie granicy. Nie wyobrazam sobie zeby przelozony, tak pocieszal swoich podwladnych. Nawet to troche malo profesjonalne.

I napisze Ci tylko tyle. Z moich obserwacji wynika, ze jezeli faceci przez kilka lat zyli w luznych relcjach, czesto zmieniali partnerki , nie potrafili sie zaangazowac, to pozniej moga szukac dodatkowych hm.. bodzcow, wrazen, nowosci. Nie mowie, ze daza do zdrady, ale jednak po kilku latach takich nowosci, ciagla zmiana jest czyms stalym.
Tylko ze ja nie znam facetów, którzy nigdy nie komentują wyglądu innych kobiet Słyszałam nawet męża mojej przyjaciółki (są udanym małżeństwem) jak komplementowal przy nas obu urodę jakiejś aktorki, kiedy oglądaliśmy razem film. Mnie się wydaje, że to wręcz niemożliwe znaleźć faceta, który tego nie robi. Jest duże przyzwolenie na komentowanie wyglądu kobiet w społeczeństwie. Zresztą aktorów facetów mój chłopak też komentuje.

No z tą praktykantką sytuacja mi się nie podoba, chociaż w jego pracy ludzie mają ogólnie dosc swojskie relacje, spotykają się na piwo, zapraszają na urodziny itp. Nie ma jakiejś bardzo oficjalnej atmosfery.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-17, 22:15   #75
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Minoko Pokaż wiadomość
Powiedziałabym, że założenie że każdy facet to maszynka do seksu, która będzie szukać innej samicy jak nie wyładuje sie odpowiednio w domu brzmi okropnie seksistowsko.
Wow, odkrycie roku, że ludzie są nieuczciwi.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Tylko ze ja nie znam facetów, którzy nigdy nie komentują wyglądu innych kobiet
Jak raz skomentuje, to od razu stawiasz granicę. Po co to tolerować?
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-18, 09:40   #76
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Tylko ze ja nie znam facetów, którzy nigdy nie komentują wyglądu innych kobiet Słyszałam nawet męża mojej przyjaciółki (są udanym małżeństwem) jak komplementowal przy nas obu urodę jakiejś aktorki, kiedy oglądaliśmy razem film. Mnie się wydaje, że to wręcz niemożliwe znaleźć faceta, który tego nie robi. Jest duże przyzwolenie na komentowanie wyglądu kobiet w społeczeństwie. Zresztą aktorów facetów mój chłopak też komentuje.

No z tą praktykantką sytuacja mi się nie podoba, chociaż w jego pracy ludzie mają ogólnie dosc swojskie relacje, spotykają się na piwo, zapraszają na urodziny itp. Nie ma jakiejś bardzo oficjalnej atmosfery.

Co do pierwszego akapitu - nie zgodze sie. Chodzilo mi o taki niezdrowy zachwyt. Spotykalam sie z facetem, ktory nigdy nie komentowal wygladu innych kobiet, wiec mozna
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-27, 11:55   #77
Cienista28
Raczkowanie
 
Avatar Cienista28
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 249
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Wow, odkrycie roku, że ludzie są nieuczciwi.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------


Jak raz skomentuje, to od razu stawiasz granicę. Po co to tolerować?
Co ma twój seksizm do zakładania, że ludzie są nieuczciwi? Brzmisz, jakbyś miała bardzo przykre doświadczenia z ludźmi i projektowała to bardzo usilnie na cały świat.
Cienista28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-27, 12:50   #78
Camillie32
Rozeznanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 748
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Cienista28 Pokaż wiadomość
Co ma twój seksizm do zakładania, że ludzie są nieuczciwi? Brzmisz, jakbyś miała bardzo przykre doświadczenia z ludźmi i projektowała to bardzo usilnie na cały świat.

Zobacz wątek Brumy, mi trochę rozjaśnił dlaczego jest taka złośliwa i przykra w komentarzach - choć dalej oczywiście nie jest to dla mnie usprawiedliwieniem. Tak w skrócie, jest w „związku” na odległość z mężczyzną który mieszka ze swoją żoną. Tyle że pretensje powinna mieć do samej siebie, a nie do wszystkich mężczyzn na świecie.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-28, 14:45   #79
Cienista28
Raczkowanie
 
Avatar Cienista28
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 249
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Zobacz wątek Brumy, mi trochę rozjaśnił dlaczego jest taka złośliwa i przykra w komentarzach - choć dalej oczywiście nie jest to dla mnie usprawiedliwieniem. Tak w skrócie, jest w „związku” na odległość z mężczyzną który mieszka ze swoją żoną. Tyle że pretensje powinna mieć do samej siebie, a nie do wszystkich mężczyzn na świecie.
To by faktycznie mogło nieco tłumaczyć. Choć, jak zauważasz, nie usprawiedliwiać.
Cienista28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-01, 23:54   #80
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Cienista28 Pokaż wiadomość
Co ma twój seksizm do zakładania, że ludzie są nieuczciwi? Brzmisz, jakbyś miała bardzo przykre doświadczenia z ludźmi i projektowała to bardzo usilnie na cały świat.
To nie jest żaden seksizm tylko fakty. Ludzie to ogólnie osoby kłamliwe, nieuczciwe i podłe, niezależnie od płci. W sumie ci zazdroszczę niewiedzy (lub jechania na wyparciu), ale na dłuższą metę warto się zorientować w rzeczywistości.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-04-01 23:54:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.