|
|
#61 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 211
|
Dot.: Nie będzie zaręczyn?
Cytat:
W KAŻDEJ wierze (u KRK także - a nawet częściej) zdarzają się ludzie którzy nie chcą nawet myśleć o tym by brać ślub z innowiercą. To jest zrozumiałe bo jeśli ktoś jest wierzącym i praktykującym wyznawcą może mu się nie podobać zachowanie partnera-innowiercy w niektórych życiowych sytuacjach i jak na początku wszystkie "ale" przesłaniała miłość i ogólne zauroczenie to po kilku latach (albo w tak poważnych kwestiach jak wychowanie potomstwa) może zacząć poważnie doskwierać. Mówisz że obowiązkiem ŚJ jest nawracanie każdego a jakoś u katolików obowiązkiem (nawet warunkiem wzięcia ślubu) jest chrzczenie niemowląt w KRK - to nie jest już nawracanie? - ba! zmuszanie tego małego człowieczka do zostania członkiem danego wyznania w chwili gdy nie jest tego świadomy i nie ma możliwości się temu sprzeciwić? A w chwili gdy dorosną robić im niewiarygodnie jakie problemy by z tej religii się wypisać (niby można się wypisać z KRK ale niektórzy moi znajomi prawie 2 lata próbowali a i tak w końcu dali za wygraną). W żadnym innym kościele nie ma obowiązku zmuszania dzieci już w czasie niemowlęctwa do przyjmowania danej religii - w innych uważa się że to dziecko powinno wybrać świadomie gdy dorośnie (a w kwestii rodziców jest by wybrali ich religię ale to inna bajka )Dla informacji NIE JESTEM Świadkiem Jehowy i może mam parę do nich zastrzeżeń ale bardziej do wyznania nie do osób, a na pewno nie uważam że należy ich generalizować - to są ludzie jak i wyznawczy innych wyznań i to jacy są zależy od indywidualnych życiowych sytuacji a ortodoksyjni Świadkowie są często bardziej do wytrzymania niż ortodoksyjni katolicy (mówię z doświadczenia i zastrzegam że to regułą nie jest) A tak wracając do prawdziwego problemu założycielki tematu (bo poważnie zeszliśmy wszyscy na tor boczny niezwiązany z niczym) Co do tego że on np nie chce teraz słuchać o zaręczynach i może nawet się o to pokłócić - nie przejmuj się - naprawdę. Jest nawet osobny wątek na tym forum gdzie wiele dziewczyn ma dokładnie ten sam problem ( a oboje są tego samego wyznania) Tutaj jest: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=228507 Na to nic nie poradzisz - kiedy będzie chciał i będzie gotowy wziąć ślub to się oświadczy. Możesz też sama to zrobić lub wspólnie w pewnym momencie na to wpadniecie- tak jak my tak luźno zaczęliśmy rozmowę i mój w pewnym momencie spytał "no to co? Może się chajtniemy?" a ja "no można by" i tyle ![]() Sposób oświadczyn nie zależy od wyznania a od kultury danego kraju (w Europie inaczej wyglądają oświadczyny, w Ameryce inaczej, w Azji inaczej itp) i tego jak je sobie wyobrazi Twój TŻ - tylko i wyłącznie od tego. Zauważ że oświadczyny w Anglii i Ameryce wyglądają tak samo a tam jest mniej katolików (są głównie Anglikanie, Ewangelicy i inne wyznania protestanckie czyli ten sam typ co ŚJ). Mówisz że jesteś z nim krótko, wiem że chciałoby się już teraz-natychmiast, pamiętam że nawet w podstawówce dziewczyny ćwiczyły swój podpis z nazwiskiem chłopaka który im się podobał ale daj mu czas, jeśli się kochacie w końcu to nastąpi możesz być tego pewna.
__________________
Informujemy że powyższy post jest wynikiem przemyśleń i samopoczucia w danym dniu i nie może być brana pod uwagę w innym terminie niż w chwili pisania.
_____________________ Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. No i strona![]() Edytowane przez AneczkaKoziol Czas edycji: 2008-06-16 o 13:11 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.




)



