Sposoby na podobanie się/poderwanie płci przeciwnej

[sarenka]

oj.. każdy jest inny.. i akurat TEGO faceta obcisłe bluzeczki mogą stresować albo wręcz zniechęcać.. uśmiechnij się do niego, przypatruj mu.. zobaczymy co zrobi..

[misio-gumisio]

Jakie macie sposoby na poderwanie neiznajomego faceta np w pabie, klubie ale w sposob subtelny i nie natarczywy?co mowicie gdy podchodzicie? : )

[201701160947]

Ja tam nie podrywam facetów, wolę jak oni mnie podrywają

[CzarnyElf]

Ja kiedys uwiodlam faceta tancem i patrzac sie dyskretnie na niego(ale to bylo w klubie-dyskotece)

Z innych sposobow hmmm starac sie byc blizej niego niby przypadkiem np usiasc przy stoliku obok,ale nie narzucac sie.

Co do rozmowy to nie pamietam zeby mi sie zdarzylo zagadywac pierwszej,ale moze inne dziewczyny maja jakies pomysly

[Beauty1984]

Nigdy (o ile pamiętam) nie zaczynałam pierwsza rozmowy z facetem. Jeśli jakiś mi się spodobał to zazwyczaj były z mojej strony różne spojrzenia, uśmiech, a reszta już musiała należeć do niego .

[Momo]

Ja jestem staroświecką romantyczką - to facet powinien mnie zdobyć,a ja mu może udzieliłabym na to pozwolenia.

[paliziomka]

Z własnego doświadczenia wiem, że usmiech potrafi zdziałać cuda Czułym spojrzeniem też można dać do zrozumienia, iż droga wolna.

A tak na marginesie :
"Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może sie zakochać w twoim uśmiechu."

[justyskaa]

nie mam sposobów na podryw, nigdy nikogo nie podrywałam a adoratorów nie brakowało dobrze, ze mój TŻ należał do tych śmiałych chłopców a nie tych skrytych w sobie, miał odwagę do mnie podejść, zagadać i dzieki temu jesteśmy razem, bo ja bym nigdy faceta nie poderwała, jakoś tak głupio. To facet powinien zagadać, w innym wypadku może to wyglądać jak narzucanie się

[d'ou vient le vent]

Zarzucam upatrzonemu samcowi lasso na szyję, powalam na ziemię, wiążę i ciągne za noge do jaskini

Zupełnie serio - zachowuję się naturalnie i jakoś samo wychodzi

PZDR Natalia

[tala]

A ja mysle ze wlasnie usmiech i spojrzenie mogaaa baaardzo duzo zdzialac!
Kiedy gracie spojrzeniami, mozna sobie poprzez nie wszytsko powiedziec

[eklerka]

Kiedyś wpadłam z całym impetem na jednego przystojniaka. Zrobiłam przerażoną minkę. Dałam sie przeprosić, że to niby On na mnie wpadł.
Nie wyobrażam sobie, abym mogła podrywać kogoś tak, żeby zdawał sobie z tego spawę.

[Asik_]

A co z takimi miejscami jak np ulica, nie koniecznie dyskoteka

[Angel_ek]

heh ja wolę być podrywaną :P ale gorzej jak się trafi na nieśmiałego przystojniaka bo ja do śmiałych nie należę , wtedy moja siostra wzieła sprawę w swoje ręce i zagadała do Niego ja się przyłączyłam i spędziliśmy miły wieczór w disco ajj rozpamiętuję do dzis a łapię na uśmiech i spojerzenie to działa !

[gaga87]

Napisane przez Momo

Ja jestem staroświecką romantyczką - to facet powinien mnie zdobyć,a ja mu może udzieliłabym na to pozwolenia.

tylko ze nie zawsze z tego staroswieckiego romantyzmu cos wyniknie

[tarakatatula]

zawsze wystarczy odpowiednia bajera

[satine]

Moim zdaniem uśmiech działa cuda, wtedy przynajmniej facet wie że ma droge wolna tylko potem jego decyzja czy skorzysta Żadnych doraźnych środków oprócz przypadkowego popchnięcia nie stosowałam

[Rena]

Napisane przez misio-gumisio

Jakie macie sposoby na poderwanie neiznajomego faceta np w pabie, klubie ale w sposob subtelny i nie natarczywy?co mowicie gdy podchodzicie? : )

Można kilka razy się uśmiechnąć ale jak sam nie podejdzie to znaczy ze nie jest zainteresowany - subtelny i mily sposob.

[misio-gumisio]

neistety mi sie podobaja tacy nieśmiali bardzo co beda sie jopić na ciebie cały wieczor ale nie podejdą





...

[CzarnyElf]

Napisane przez misio-gumisio

neistety mi sie podobaja tacy nieśmiali bardzo co beda sie jopić na ciebie cały wieczor ale nie podejdą





...

to moze podejdz do takiego delikwenta i powiedz mu na przyklad:hej podoba mi sie Twoja koszula ,gdzie ja kupiles?bo chcialam podobna kupic dla brata na urodziny i juz temat do zagadania gotowy.a potem mozna przejsc na inne tematy
Moim zdaniem fajny neutralny temat I nie wyglada jakbys sie narzucala czy cos w tym stylu.

[Asik_]

A co robicie jak facet spodoba Wam sie nie w dyskotece tylko w zwyklym miejscu hihi? Np na wyzej wspomnianej ulicy

[Meariel]

Na totalnie niesmialych nie mam sposobu, bo zwykle po pierwszym kroku ze strony kobiety czekaja dalej- na jej kolejny krok.

Najlepiej według mnie "sprowokować" faceta, czyli wysyłać mu sygnały, ze owszem, chetnie zostaniemy poderwane. Wtedy i wilk syty i owca cała: facet czuje sie zdobywca, a my wiemy, ze to nasza sprawka
Usmiech, spojrzenia o setne sekundy dłuzsze niz przypadkowe, zabawa w kotka i myszke (kiedy sie juz znamy, rozmawiamy) czyli najpierw okazac zainteresowanie a potem szybko uciec na jakąś chwilkę, itp.

[natuska17]

Najlepsze patenty to właśnie uśmiechy i spojrzenia. U mnie całkiem nieźle działa też ponura mina, często faceci podchodzą i pytają dlaczego jestem smutna. I wtedy zaczyna się gadka

[misio-gumisio]

to moze podejdz do takiego delikwenta i powiedz mu na przyklad:hej podoba mi sie Twoja koszula ,gdzie ja kupiles?-hymmm bez urazy ale taki tekst chyba czytałam jakies 6 lat temu w brawo girl jakieś takie sztuczne to straszne...
nigdy nie zdazyło sie wam jakos zacezpic nieznajomego faceta? jeśli tak to bardzo bym prosiła o cytaty wypowiedzi ja bede robić notatki wy mówcie

[Momo]

Napisane przez gaga87

tylko ze nie zawsze z tego staroswieckiego romantyzmu cos wyniknie

U mnie wyniknęło

[Gonia1]

Napisane przez silva

Ja tam nie podrywam facetów, wolę jak oni mnie podrywają

Ja też tak wolę. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy pierwsza nie zagadałam do nieznajomego faceta. Wstydzę się
Ostatnio przekonałam się, że kiedy facet jest za bardzo nieśmiały, to też jest niedobrze... Znam takiego delikwenta, który na imprezie nie potrafił zdobyć się na to, żeby poprosić mnie do tańca... A wiem, że podobałam (podobam?) mu się. No to dałam sobie z nim spokój....

[CzarnyElf]

Napisane przez misio-gumisio

to moze podejdz do takiego delikwenta i powiedz mu na przyklad:hej podoba mi sie Twoja koszula ,gdzie ja kupiles?-hymmm bez urazy ale taki tekst chyba czytałam jakies 6 lat temu w brawo girl jakieś takie sztuczne to straszne...
nigdy nie zdazyło sie wam jakos zacezpic nieznajomego faceta? jeśli tak to bardzo bym prosiła o cytaty wypowiedzi ja bede robić notatki wy mówcie

hehe ten pomysl podsunal mi moj maz,mowi ze na niego by zadzialalo i gdyby np jeszcze dziewczyna powiedziala np ze koszula pasuje do jego oczu czy cos w tym stylu.....
moze i banalne no ale co innego wymyslec gdy nie chcesz sie narzucac...

faceci nie analiuja tego tak jak my,jezeli zagadasz do takiego niesmialka to on bedzie sie w duszy cieszyl i nawet nie bardzo mu bedzie zalezalo na tym co do niego mowisz i czy to banalne czy nie,wazne ze gadasz do niego nawet o masle maslanym na poczatek,najwazniejsze to nawiazac kontakt.....

moze dziewczyny podesla inne pomysly

[misio-gumisio]

z niecierpliwością czekam

[stowka]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=28325

Znalazlam jeszcze to

[Asik_]

Dziewczyny a sa takie kobietki, moze nawet tutaj na Wizazu ktore potrafia przekonac do sibie naprawdek KAZDEGO faceta I mojhe pytanko jest takie, jak to robicie Sa takie dziewczyny ze np moze nie sa miss swiata ale potrafia kazdego doslownie kazdego faceta owinal i przyciagnac do sobie Jakis trik,magia??

[misio-gumisio]

wiesz z tego co zauwazylam przekonuja owszem ale oni ich nie tarktuja powaznie... zazwyczaj jest to miesiac,dwa... a jak hm: sa nachalne i smieja sie co chwile:P