|
|
#61 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 799
|
Dot.: Bagno.
No nie, dziewczyno, nie możesz tak żyć!
![]() Nie jesteś przecież "mało inteligentna" - studiujesz dwa kierunki, w tym medycynę, a ten palant zwyczajnie, z premedytacją podcina Ci skrzydła! I sam to otwarcie mówi! (ten tekst o ważnej pani doktor - masakra!) Nie ma sensu dawać chłopakowi drugiej szansy, skoro mówisz, że on zdaje sobie sprawę z tego, że wyniósł z domu taki a nie inny model traktowania kobiety, ale NIE MA ZAMIARU Z TYM NIC ZROBIC, BO NIE! Chyba nie chcesz mieć tak całe życie? Twój TŻ to gorzej niż Ferdek Kiepski z tą różnicą, że jednak pracuje (tylko na siebie), bo Ferdek przynajmniej do żony mówi: Halinko, a Twój jak mówi do Ciebie? Zostaw go, poszukaj ogłoszenia o potrzebnej współlokatorce do mieszkania 2-pokojowego (będzie Ci weselej, nie będziesz wracała do pustego mieszkania), przefarbuj włosy na Twój ulubiony kolor i "przeproś się" ze znajomymi ze studiów. Zacznij wreszcie żyć jak człowiek! 3mam za Ciebie kciuki!
__________________
Małymi krokami do dużych celów... - tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest egoizm. - a miłość? - miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas kochał. A to znowu egoizm. |
|
|
|
|
#62 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Bagno.
W zasadzie wszystko już zostało bardzo trafnie powiedziane i nazwane , więc tylko wtrące moje trzy grosze. Jak najbardziej podpisuję się pod tym, że powinnaś uciekać z tak toksycznego związku. Jak czytam Twoją historię, wydaje mi sie, że to jest to jest juz w pewnym sensie uzależnienie od swojego prześladowcy. Bardzo Cie przepraszam, jeżeli to stwierdzenie Cię zraniło, ale nie mogę się pozbyć tego wrażenia.
Z drugiej strony uważam, że jesteś silna, skoro przy tym wszystkim udało Ci się dobrze sobie poradzić na tak trudnych studiach, i nie zwariować przy tym gnomie, więc jestem pewna, że z pomocą bliskich i specjalisty wszystko się ułoży. Wyobraź sobie, ze pojawia się dzieci. Jak będzie wygladać ich wychowanie w takim domu? Przecież on na każdym kroku będziepodkopywał Twój autorytet, już nie mówiąc o tym jakie im będzie próbował wpoić spojrzenie na świat, kobietę, podział obowiazków, szacunek do drugiego człowieka, generalnie na życie.... Bądź dzielna, wiem, ze sobie poradzisz, z całego serca Ci tego życzę I właśnie!!!! Najważniejsze, nie usprawiedliwaj go we własnych oczach!!!
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-11-18 o 21:57 |
|
|
|
|
#63 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
||
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Bagno.
Nie usprawiedliwiaj go. Im częściej będziesz to robić, tym dłużej nie będziesz mogła go wyprowadzić ze swojego życia.
Dostałaś tu mnóstwo dobrych rad, że powinnaś przejrzeć na oczy
__________________
Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki? Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg. |
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
jak znam życie zaraz by je zaczął obwiniać za wszelkie swoje nieudacznictwa. a jakby na domiar nieszczęść to były dziewczynki, pewnie by je migiem wpędził w anoreksję/bulimię bo wiecznie by były "za grube, za chude, za mało ładne, za głupie, za mało cycate jak mamusia" a mamusi dokopał ze nawet syna mu nie umiała urodzić. I Cicha zacznij o tym poważnie myśleć- boisz się chwil po zerwaniu a nie boisz się całe życie sobie zmarnować i jeszcze dzieciom na dokładkę?! ![]() Zacznij myślec kobieto. Po prostu nie wierzę, że mozna z takim kimś wytrzymać. ja bym te chusteczki obspermione zbierała i mu w nie to żarcie w lodówce zawijała. wszedzie by je miał, w jedzeniu, w kieszeniach, w samochodzie, w biórku.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Bagno.
Szczęka opada jak się czyta Twojego posta! To straszne i smutne,że pozwalasz tak ohydnie się traktować. Wiele już zostało napisane,ja dodam tylko od siebie iż wydaje mi się,że przyjęłaś wobec niego rolę takiej "mamusi", opiekujesz się nim jak dzieckiem i jak dziecko go tłumaczysz! Uwierz mi,że znam parę osób, które pochodzą z biednych domów lub z domów, w których rodzice nie wspierali ich podczas studiów lub z rodzin z różnymi poważnymi problemami np. alkoholowymi i te osoby O WŁASNYCH SIŁACH SKOŃCZYŁY STUDIA. Gadki o trudnym dziecintwie itp. koleś powinien sobie wsadzić w d...pę.
Koleś jest na Tobie kompletnie uwieszony! Zniszczy Cię jeśli nie uciekszniesz
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
#67 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Tak jeszcze o tych przytykach co do wyglądu....Wszystko można powiedzieć, moze sie mu podobać taki a nie inny typ urody ale żeby w takiej formie to mówić? I Ty to znosisz? Takich rzeczy nie mówi się w tak ordynarny sposób, dodatkowo nawiazując do panienek. To jest osoba, która Cię podobno rzekomo kocha, powinna dbać o Twoje dobre samopoczucie? No nie. Mógł chociaż wykombinować: "Słuchaj, masz świetna figurę, wiesz ile kobiet marzy o takiej? Ale Twój misio woli takie bardziej zaokraglone, no nie gniewaj się taki już jestem" Eeeeeech, aż sie nie chce wierzyć, do czego niektórzy są zdolni.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... Edytowane przez iloneczka1 Czas edycji: 2009-11-18 o 22:26 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 39
|
Dot.: Bagno.
cicha działaj babo! im szybciej to zakończysz tym szybciej pojawi się znów słońce w twoim życiu. a na kawusie czy bro to może jakieś wizażanki na początek Cię wyciągną? te ze Zgromadzenia Sióstr Wyławiaczek Bagiennych mam na myśli
__________________
http://bogusz.wordpress.com/ |
|
|
|
|
#69 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 155
|
Dot.: Bagno.
Wiesz jak wspaniale jest słyszeć, że jesteś najpiękniejsza (choć wiesz, że nie jesteś)? Mężczyźnie, który Cię kocha zawsze będziesz się podobać najbardziej na świecie i na takiego zasługujesz. Zobaczysz, że jeśli z nim zerwiesz to w końcu poznasz kogoś takiego przy kim znikną kompleksy. Przecież żadna z nas nie jest idealna, a każda, która jest kochana ma świadomość, że dla swojego mężczyzny jest najładniejsza. Nie masz na co czekać tylko wykop tego frajera za drzwi!!!
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
![]() Ale w sumie racja, nawet taki Ferdek Kiepski przynajmniej jakoś szanuje swoją Halinkę - a Ty, młoda dziewczyna, studentka i to dobrego kierunku, gorzej pozwalasz się traktować niż pani Kiepska ![]() Wywal neandertala. |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Daj mu kilka dni (najwyżej tydzień!) na wyprowadzkę i tak jak piszą dziewczyny poszukaj sobie współlokatorki zebys przynajmniej na poczatku nie byla sama. |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Bagno.
O ludzie, to moje współlokatorki i wspołlokatorzy ze studenckich lat wygrywają z nim w przedbiegach. Byli mi znacznie bliżsi niz on w stosunku do Ciebie.
To co napiszę teraz zabrzmi moralizatorsko, ale właśnie widziałam w poczcie list i blankiecik do wpłaty na SOS wioski dziecięce. Wyobraź sobie kobieto, ile dobrego można zrobic dla innych ludzi pozbywając się chama. Choćbyś przeznaczyła kilka procent tego, ile rocznie/miesięcznie wwalasz w tego typa, który nie akceptuje Ciebie, mieszka w Twoim mieszkaniu na krzywy ryj i skąpi kartki papieru... On tego zupełnie nie docenia, a dzieciaki z wiosek dziecięcych byłyby uśmiechnięte od ucha do uch i miałyby buciki na zimę i inne potrzebne rzeczy ![]() Nawet jakbyś miała te pieniądze wydać na serię masaży, dwadzieścia kilogramów czekolady - to i tak opłaca się niż wpompowywanie tej kasy w tego faceta
__________________
|
|
|
|
|
#74 |
|
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Bagno.
1) Wywalić gnidę. Nie słuchać niczego co ma do powiedzenia. Gdyby sytuacja była odwrotna on by nawet palcem nie kiwnął by ci pomóc.
2) Do psychologa!! Odrabiać straty, odbijać się od dna samooceny. Im prędzej tym lepiej, koleś ci zrobił taką toksyczną wodę z mózgu, że żadne rozśmieszanie po egzaminie ci tego nie wynagrodzi. 3) Wyjść do ludzi! Oddychać pełną piersią! Poznawać koleżanki, przeglądać się w zachwyconych spojrzeniach kolegów etc. 4) Zacznij, już teraz sama planować sylwestra. BEZ niego. Jak chcesz to możesz nawet ze mną, ja nie mam póki co planów, za to ma bandę cudownych koleżanek, które mogłyby ci szybko wybić tego pana z głowy ![]() POWODZENIA! |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Bagno.
masakra jakas
z kims takim to ja nie potrafilabym byc chyba jeden dzien madra dziewczyna jak ty powinna uwierzyc w siebie i wiac jak najdalej i jak najszybciej! |
|
|
|
|
#76 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Bagno.
Ja Cię błagam odejdź od niego.
Jestem w mega szoku, że to wszystko wytrzymałaś. Wiesz już, że nie jest ok, widzisz jaki z niego cham, teraz wystarczy tylko zapracia i będzie Ci się żyło o niebo lepiej, oczywiście bez niego. Życzę powodzenia. A jeśli zdecydujesz się dalej z nim być, to brak mi słów na Twoją głupotę... |
|
|
|
|
#77 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
![]() ![]() no właśnie. też juz myślałam żeby laskę z domku wyrwać. ale skąd ona jest to nie wiem cicha skad klikasz?
__________________
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Bagno.
Odkad go poznalas wiedzialas, ze lubi dziewczyny z przecietnym wygladem, a nie chude.
Wiec po co w ogole to zaczynalas? Myslalas, ze nagle mu przejdzie? Ja uwazam, ze on z Toba jest, bo po prostu nie umie tego zakonczyc. A oboje sie dusicie. Oboje cierpicie. Znam przypadek, gdy kobieta zakochala sie w facecie, on jej nie chcial, przespali sie ze soba, ona go zlapala na dziecko. teraz oboje sa po 40stce. Wlasnie sie rozwiedli. Cale zycie oboje byli nieszczesliwi. Wszystko osobno w domu, jedzenie itd. Ona przy nim jablka nie mogla jesc, bo go dzwiek wkurzal. Musiala sie go pytac jak sciac wlosy, bo inaczej mowil 'nie pokaze sie z toba na ulicy'. Popadl w kompletna depresje, pozniej alkoholizm. Jak tylko sobie uswiadomil co sie dzieje to ja rzucil i wrocil do dawnej milosci. Mam nadzieje ,ze tak nie bedzie w Twoim przypadku i wczesniej sie rozstaniecie. ---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Bagno.
to, co on Ci przez te wszytskie lata robił, odbije się na Twoim poczuciu własnej wartości w przyszłości.. zerwij to, póki nie jest za pozno..
__________________
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Smutne jest to co napisałaś, ale wiem że dużo jest takich par. Teraz na szczęście trochę sie czasy zmieniły i nie zawsze ludzie decydują się na ślub w razie wpadki. Autorko wątku - napisz co u Ciebie i czy rozmawiałaś już z tym prymitywem? Kiedy się wyprowadza?
|
|
|
|
|
|
#81 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Bagno.
Masz na swojej głowie pasożyta, niewdzięcznego pasożyta, którego utrzymujesz i dodatkowo robisz mu za spluwaczkę, pytanie tylko po co. On jest żałosny, beznadziejny i poniżej jakiekolwiek poziomu, nic sobą nie reprezentuje. Dlaczego marnujesz najlepsze lata swojego życia, zmarnowałaś ich już 5. Jeżeli w porę z tego nie wyjdziesz, uwierz, nigdy sobie tego nie wybaczysz i będziesz żałować straconego życia. On widzi, że może z tobą robić co chce, powiedzieć ci najgorsze słowa a ty i tak nie odejdziesz i dalej będziesz go utrzymywać....wyprowadź go z błędu, skończ to jak najszybciej.
Nie mam pojęcia, jak ty to psychicznie wytrzymujesz, nie wyobrażam sobie spędzić 1 dnia z takim bucem a co dopiero 5 lat. Weź się w garść, wyjdź z tego bagna. |
|
|
|
|
#82 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Bagno.
brak słów.
nie wiem czy doczytałam - czy Ty go kochasz?
__________________
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Bagno.
O kurde... ostatnio coraz więcej wątków na wizażu o tym jak ludzie marnują sobe życie w imię miłości.
Ty nie dosyć,że je sobie marnujesz z palantem to jeszcze płacisz za to,że cię poniża, krytykuje, znęca się nad tobą psychicznie. Jesteś jego psem, że błagasz o seks a on odmawia bo jest płaska i nieapetyczna?! W głowie mi się to nie mieści... Miłość miłością ale jakby mi facet powiedział, że ode mnie woli cycate blondyny i nie jestem w jego typie to po kiego grzyba być z tym facetem?! No chyba,że ktoś lub być poniżany i gnębiony to w ramach sado maso... Pasożyt, zero szacunku dla kobiet, najgorszy typ w stylu "ja jestem bogiem, mogę przebierać w panienkach, masz szczęście,że z tobą jestem bo jesteś beznadziejna a płacenie za mnie to zaszczyt dla ciebie"...a tak naprawdę to on jest nieudacznik i żadna szanująca się kobieta by na niego nie spojrzała. Koleś w życiu nic nie osiągnął więc podnosi sobie poczucie wartości twoim kosztem. Bez obrazy, ale znalazł naiwną dla której jest panem i władcą więc korzysta... bo raczej drugi raz taka okazja mu się nie trafi. On robi ci łaskę,że z tobą jest. Zrobił ci pranie mózgu tymi przytykami na temat wyglądu, masz bardzo niskie poczucie wartości. A prawda jest taka, że to on jest zerem- to on jest nieudacznikiem, a ty studiujesz i zarabiasz, to on powinien zabiegać o ciebie a nie ty o niego. Przydałby mu się kubeł zimnej wody- "jestem super, marzy mi się cycata blondyna a ty jesteś płaska"- on sam zapewne nie jest ideałem jeśli chodzi o wygląd, że nie wspomnę o tym,że jest nieudacznikiem życiowym. Facet bez jaj co żyje dzięki kobiecie, nie szanuje jej, nie ma za grosz moralności, myśli tylko o sobie. Nie warto zmieniać się dla niego, bo jest wrakiem człowieka, typem destrukcyjnym. Im dłużej z nim będziesz tym bardziej będzie ci prał mózg i uzależni od siebie. Skoro ty za niego płacisz i to twoje mieszkanie to wystawienie walizek za drzwi i wymiana zamków będzie jedynym rozwiązaniem. On nie może tobą rządzić, ty decydujesz o swoim życiu. |
|
|
|
|
#84 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Bagno.
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi. Czytałam wczoraj na bieżąco cały wieczór, nic nie pisałam, bo na spokojnie sobie przyswajałam wszystko.
Wiecie co jest najdziwniejsze we mnie? Pewnie czytając to macie obraz cichej, zahukanej osóbki, która pozwoliłaby się uderzyć, zdradzić, obrażać wulgaryzmami, którą każdy wykorzystuje i jeździ po głowie. Jak słyszę o bitych kobietach czy zdradzanych mam tylko jedno zdanie "kopnij go w dupę!" Łatwo powiedzieć jak się nie jest w takiej sytuacji, już któryś raz w życiu się przekonuję o tym, że różnie to bywa. Gdyby moi rodzice się dowiedzieli jak jest lub siostra to pewnie by byli w mega szoku, bo są pewni, że w tym związku to ja jestem górą i ja rządzę. Normalnie jestem normalną osobą, która potrafi kłócić się o swoje. Wygląda, że mój facet jest "cichym oprawcą".... Wczoraj z nim rozmawiałam, wbrew temu co napisałam i tego obrazu jego jaki macie teraz w głowie, z nim da się porozmawiać, często rozmawiamy, bo to inteligenty facet (o czym świadczy umiejętność manipulowania mną) i on mówi, że tak się zachowuje, bo mu złożyłam tyle obietnic, żadnej nie dotrzymałam. Tak jak napisałam- to ja za nim latałam, za wszelką cenę chciałam go mieć, dlaczego?- może właśnie dlatego, że mnie nie chciał,a mi się tak bardzo podobał. Mówi, że on postawił jasno sprawę kiedyś- chce żebym przytyła, a ja mu to obiecałam, inaczej by się nie zdecydował na bycie ze mną. Pierwsze miesiące były ciężkie, było kilka sytuacji na pieńku, kiedy wyrzucał mi to, że nic nie jem, że nawet nie próbuję i chciał odejść, a ja prosiłam żeby został i dalej obiecywałam. Jak widzicie problem jest złożony i naprawdę jakaś jego część tkwi we mnie, bo mimo, że nie chcę z nim być, jego ewentualne odejście mnie przeraża. Jest mi tym ciężej, że jak napisałam kwestia mieszkania mnie przeraża. Nie wyprowadzę się stąd, bo to mieszkanie kogoś z rodziny i ja płacę tylko czynsz, więc opcji żeby poszukać innego mieszkania czy jego tutaj zostawić totalnie odpada. Nie wyobrażam sobie ściągnąć współlokatorki- to kawalerka, mieszkanie z kimś odpada. Wiem, że to bardzo głupi powód, ale jest głupi jak się go czyta na forum, w rzeczywistości dla mnie jest poważny- mieszkanie samotnie. Wasze wszystkie posty uświadomiły mi, że to nie jest normalne. Bo już w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, że może jest, przecież to tylko niewychodzenie na imprezy i przykre słowa. Ruszył mnie post Limonki: Wiesz jak wspaniale jest słyszeć, że jesteś najpiękniejsza (choć wiesz, że nie jesteś)? Mężczyźnie, który Cię kocha zawsze będziesz się podobać najbardziej na świecie i na takiego zasługujesz. Zobaczysz, że jeśli z nim zerwiesz to w końcu poznasz kogoś takiego przy kim znikną kompleksy. Przecież żadna z nas nie jest idealna, a każda, która jest kochana ma świadomość, że dla swojego mężczyzny jest najładniejsza. No właśnie do cholery nie wiem!!! Czasami patrzę na pary, widzę jak chłopak głaszcze po głowie swoją dziewczynę, albo poprawia jej czapkę, bo jest zimno... Aż mi się wtedy płakać chce, bo ja takiego gestu nie miałam nigdy... Jak mi mój facet mówi, że w nocy skopuję kołdrę z siebie a potem jestem cała zimna i on mnie przykrywa to mam ochotę go po nogach całować za ten niewielki gest. Zróbcie mi tutaj koncert przechwałek takich drobnych gestów Waszych mężczyzn, pochwalcie się, nie wiem dlaczego, ale to mi właśnie daje takiego kopa, żeby go nienawidzić. Na razie postanowiłam jedno- szukam psychologa i chcę, żeby mi pomógł skończyć ten związek, bo sama nie jestem chyba w stanie..... Edytowane przez Cicha1 Czas edycji: 2009-11-19 o 10:34 |
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Bagno.
I jak tam Cicha co zadecydowałaś?
mam nadzieję, że to, że napisałąs to już pierwszy krok, aze teraz drastycznie to zakończysz i nie pozwolisz sobie na dłuższe poniewieranie... I też polecam Ci, żebyś wybrała się do psychologa, takie spotkania na pewno Ci pomogą, bo jak piszesz, nie masz znajomych, a musisz miec kogoś kto będzie Ci ię motywował do tego, żebys wreszcie zaczęła żyć! Poza tym medycyna to trudne studia, a jak masz taka sytuację, to będzie Ci ciężko, więc lepiej to zakończyć, żeby reszta Ci sie nie posypała. Jak się boisz mieszkać sama, to zrób "casting wśród ludzi i weź kogoś innego do mieszkani, kto normalnie będzie za siebie płacił, i jeszcze poznasz innych ludzi. Poza tym myślę, że kiedys spotkasz kogoś, kto Ci będzie mówił szczerze, że jesteś piękna, a faceci, dla których rozmiar biustu jest najważniejszy mnie dobijają... Niech sobie kupi sztuczne silikony i z nimi zyje, skoro mu tak to przeszkadza. I założę się, że jak go zostawisz to długo będzie sam, bo mało kto by z nbim wytrzymał. Teraz doczytała Twój post. To, że będziesz mieszkac przez chwilę sama, to da się przetrzymać. Możesz i tak w ciągu dnia się uczyć w bibliotece, spotkac się z nowymi ludźmi a może potam spotkasz kogoś, komu bys zaufała i dała radę dzielić mieszkanie. A z tą Twoją chudością, to wiesz, nie może być tak, że Ty dajesz mu jakąś gwrancję zmiany wyglądu i dopóki tego nie ma to on Cię nie szanuje... Ja mam rozmiar 32-34 w dodoatku jest dosyc niska i moja matka zawsze nazywa mnie kosciotrupem i mówi, że wstyd sie pokazać z taką chudą córkę, ale naprawdę byli i sia facei, którzy szczerze mówią, że podoba im się moje ciało i że jestm piękna, i naprwdę widzę wtedy zachwyt w ich oczach. Postaw na akceptacje siebie, a nie spełnienie wymagan kogoś innego! I pomysł z psychologiem koniecznie! POWODZENIA
__________________
nasz dzień Edytowane przez malamenda2009 Czas edycji: 2009-11-19 o 10:41 |
|
|
|
|
#86 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
I niezależnie ile ważę, czy mało czy normalnie ![]() cicha1 poczytaj ten watek: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=190049 |
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Bagno.
"- Zrobię nam kolację
- Usiądź ja wywieszę pranie - Pójdę z małą na spacerek to sobie z godzinkę odpoczniesz - Masz coś do prania bo właśnie włączam pralkę - Pyszny obiad - Ślicznie wyglądasz - Ładnie pachniesz" To tylko maleńki wycinek tego co słyszę od mojego męża na co dzień. A jesteśmy razem ponad 9 lat (w tym ponad 3,5 jako małżeństwo) Naprawdę można być z kimś kogo się kocha i szanuje i przez kogo jest się kochanym i szanowanym. I bez obietnic typu - przytyję, przefarbuję włosy, powiększę cycki i przestanę być sobą, żebyś tylko ty był zadowolony. Ja rozumiem, że jak się w trakcie związku roztyję to mój mąż postara się mnie (delikatnie!) zmotywować do tego, żebym schudła - dla mojego dobra. Ale z miłości do mnie nie uczyni tego warunkiem bycia razem. |
|
|
|
|
#88 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Nadajesz sie na terapie - i to biegiem |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Bagno.
Moja Droga, jest z tego jedno bardzo proste wyjście, idziesz do sklepu, kupujesz czarne worki na śmieci, pakujesz wszystkie, ale to ABSOLUTNIE WSZYSTKIE jego rzeczy do woreczków i zostawiasz przed drzwiami. Sama wyjeżdżasz na weekend w góry, lub nad morze, popijasz drinki upajając się pięknem przyrody myśląc o tym idiocie, skamlącym na progu.
Ja wcale nie żartuje. |
|
|
|
|
#90 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: Bagno.
Cytat:
Jak w ogóle można cos takiego powiedziec kobiecie? Zaryzykowałem, że z toba będę bo liczyłem, że się zmienisz?! Czyli właściciwie miał w dupie Ciebie jako osobę na samym wstępie waszego związku kiedy to każdy normalny człowiek ma motylki w brzuchu i świata nie widzi poza drugą osobą. Cicha - przecież on w ten "związek" wszedł z czystym wyrachowaniem, on Cię nigdy nie kochał w takim razie. Nie rozumiem jak można 5 lat tkwić w czymś takim??A teraz Twoja prośba, jesteśmy w związku ponad 4 lata: "Zrobiłem Ci herbatkę kotku" - przychodzi z moją ulubioną "Dla mnie zawsze wyglądasz ślicznie" - jak siedzę zła, bez makijażu i w dresie "I tak mi się podobasz" - po tym jak przytyłam łącznie jakieś 7 kg :/ (czyli 67 kg przy 160 cm - zazdroszczę tego rozmiaru 36 )"Jak tam dzisiaj w pracy?" - to prawie codziennie bo opowiadamy sobie anegdotki "Ale ładnie pachniesz" - to zwykle jak się przytulamy do spania Poza tym zawsze jak oglądamy filmy to TŻ mizia mnie po stopach, to taki nasz rytuał, krzyczy, że się przeziębię jak się za lekko ubieram, nie mamy wspólnej kasy ale razem składamy sie na opłaty domowe, jeśli ja kupuję jedzenie do domu to TŻ płaci np. za kino i kolację na mieście ale nigdy sie nie rozliczamy, jeśli jemu skończyła sie kasa a ja mam to mu daję a nie pożyczam i na odwrót, TŻ prawie co miesiąc dokłada się do paliwa mojego auta mimo, że rzadko jezdzimy nim razem na codzien bo pracujemy w innych godzinach, rzadko bo nie lubi gotować :P ale czasem czeka na mnie kolacja jak wracam wieczorem z pracy, w lato myje mi auto, generalnie jak potrzebuję żeby coś dla mnie zrobił to nigdy nie ma z tym problemu chyba, że zapomni Ale przede wszystki oboje się kochamy, jesteśmy dla siebie życzliwi, planujemy wspólne życie i możemy na siebie liczyć. Oczywiście nasz związek wcale nie jest idealny i zdarzają się gorsze momenty, nawet takie że nie możemy na siebie patrzeć ale trwa to dzień, dwa i oboje dążymy do tego, żeby się pogodzić.Wiesz co, to jest bardzo dobry pomysł, żeby dziewczyny pisały Ci o najfajniejszych chwilach w swoim związku i o dobrych rzeczach, które robią TŻ-ci - bo Ty po prostu chyba nie wiesz JAK powinien wyglądać zdrowy związek... I może to będzie dla Ciebie taki kopniak w tylek żebyś Ty z kolei mogła kopnąć w pasożytnicze dupsko tego śmiecia
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." ![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.























