Rozstanie z facetem - część 10 :(

[Lagunaaa]

Dziewczyny jak wam facet pokaże fuck'a to dla was jest głupota i drobnostka??

[elvegirl]

Napisane przez oh Mandy

Nooo, słuchajcie, mam nowinę, odezwał się. "Jak się czujesz? "
Zaje$%!@ Z chęcią bym mu odpisała, że jestem w klubie

Cóż...to by było na tyle, jeśli chodzi o Twoje zapewnienia, jesteś pewna że się nie odezwie

Ech...jaki on jest przewidywalny

I co planujesz odpisać Panu Wielce Zranionemu Zerwaniem?

[limonka1983]

Napisane przez Lagunaaa

Dziewczyny jak wam facet pokaże fuck'a to dla was jest głupota i drobnostka??

A 2, to już w ogóle

[lubiecukierki]

Napisane przez Lagunaaa

Dziewczyny jak wam facet pokaże fuck'a to dla was jest głupota i drobnostka??

Popieram w 100% bo ja to nawet sobie czegoś takiego nie potrafię wyobrazić!!!!!! Ale to pewnie taki poziom!!Dobrze,że ja nie mam z takimi ludżmi znajomość. Poziom kultury=0

[oh Mandy]

Napisane przez elvegirl

Cóż...to by było na tyle, jeśli chodzi o Twoje zapewnienia, jesteś pewna że się nie odezwie

Ech...jaki on jest przewidywalny

I co planujesz odpisać Panu Wielce Zranionemu Zerwaniem?

Może jutro mu wieczorem odpiszę coś w stylu "sorry, ale odsypiałam imprezę" ?? jak myślicie?

Ale na pewno już nie będzie mi mówił come back to me bejbi.

[Lagunaaa]

Napisane przez limonka1983

A 2, to już w ogóle

nie ważne czy jeden czy dwa, dla mnie to bez różnicy...

Napisane przez lubiecukierki

Popieram w 100% bo ja to nawet sobie czegoś takiego nie potrafię wyobrazić!!!!!! Ale to pewnie taki poziom!!Dobrze,że ja nie mam z takimi ludżmi znajomość. Poziom kultury=0

Też nie potrafię sobie wyobrazić żeby mój facet tak się zachowywał wobec mnie. Szacunek to podstawa...

Napisane przez oh Mandy

Nooo, słuchajcie, mam nowinę, odezwał się. "Jak się czujesz? "
Zaje$%!@ Z chęcią bym mu odpisała, że jestem w klubie

ehhh... ale on przecież nie napisze
i co już mu odpisałaś??

Mandy ja proponuję nic nie odpisywać...

[Hosenka*]

Napisane przez elvegirl

uprzedzałam, że znam historię związku Mandy - pisałam serio

Aż strach się bać

Na każdego masz pewnie HAKA

[elvegirl]

Napisane przez limonka1983

A 2, to już w ogóle

Ja to się zastanawiam czy to nie ma drugiego dna...

No bo żeby aż tak się zapomnieć...?

Ja to mam wrażenie, że on to potraktował jak...próbę sił...?

Sprowokować Cię chciał?

No dziwnie trochę...

Ja wiem, że wszędzie węszę teorie spiskowe, no ale podejrzane, przecież dopiero się pogodziliście i było cukierkowo...może nie darował Ci jeszcze?Hm.

[limonka1983]

Napisane przez elvegirl

Ja to się zastanawiam czy to nie ma drugiego dna...

No bo żeby aż tak się zapomnieć...?

Ja to mam wrażenie, że on to potraktował jak...próbę sił...?

Sprowokować Cię chciał?

No dziwnie trochę...

Ja wiem, że wszędzie węszę teorie spiskowe, no ale podejrzane, przecież dopiero się pogodziliście i było cukierkowo...może nie darował Ci jeszcze?Hm.

Może... Ale bez przesady. Jest świadom tego, jak działa na mnie spie$#@. No i mnie nie sprowokował, bo praktycznie się nie odezwałam. Moja twarz wyrażała wszystko. Powiedziałam tylko, że rano muszę wstać i wskazałam na drzwi. A on mi jeszcze chamsko, bym mu czasem nie wydzwaniała. O to akurat martwić się nie musiał.

[lubiecukierki]

Napisane przez Lagunaaa

nie ważne czy jeden czy dwa, dla mnie to bez różnicy...

Też nie potrafię sobie wyobrazić żeby mój facet tak się zachowywał wobec mnie. Szacunek to podstawa...

ehhh... ale on przecież nie napisze
i co już mu odpisałaś??

Mandy ja proponuję nic nie odpisywać...

Nie odzywaj sie do niego.Miej troszkę godności Dziewczyno

[elvegirl]

Napisane przez oh Mandy

Może jutro mu wieczorem odpiszę coś w stylu "sorry, ale odsypiałam imprezę" ?? jak myślicie?

Ale na pewno już nie będzie mi mówił come back to me bejbi.

O proszę, jednak jesteś w stanie wykrzesać z siebie nieco wredności w stosunku do niego - milutko, jest dla Ciebie nadzieja (oby to światełko w tunelu nie okazało się pociągiem )

[monilkaa]

Melduję się w 3 już dla mnie części. Ciekawe ilu jeszcze będę potrzebowała.

Przebrnęłam przez ten tabun stron, który naprodukowałyście i w skrócie powiem tak:

Limonka-gratuluję pracy oraz słusznej decyzji. Co on sobie w ogóle wyobraża, dwa fakulce i takie odzywki? Wynocha.


Ja oficjalnie rozpoczęłam wakacje. Wyciągnęłam sobie już walizkę, za 4 dni jadę i staram się nie myśleć o ex. Coraz bardziej sobie uświadamiam, że nie potrzebuję już chyba ex tylko faceta. Jakiegoś. Nie cierpię być sama. Plus wreszcie doceniam to, że mam czas dla siebie. Odnowiłam moje pochłanianie książek i cudnie mi w tym innym świecie. Chyba jakieś postępy, co?

Czaki widzę dalej swoje...


Ps. Flirt z kolegą ex nabiera kolorów. Wprawdzie internetowo i telefonicznie, ale jednak.

[elvegirl]

Napisane przez Hosenka*

Aż strach się bać

Na każdego masz pewnie HAKA

Cicho, bo się wyda

[krolowazimy]

Napisane przez lubiecukierki

Popieram w 100% bo ja to nawet sobie czegoś takiego nie potrafię wyobrazić!!!!!! Ale to pewnie taki poziom!!Dobrze,że ja nie mam z takimi ludżmi znajomość. Poziom kultury=0

Są różne oblicza fakiju. Ja swojemu eks pokazywałam często - taki nasz żart (wiecie, ułożona, elegancka pannica pokazująca fakiju - taki trochę żart sytuacyjny).

Specjalnie mnie ten fak faceta limonki nie rusza. Znam świetne i trwałe związki, w których od czasu do czasu zostanie stłuczony kompet talerzy. Znam kochającą się parę, gdzie chłop dostaje ataku szału, gdy dziewczyna źle zaparkuje (wulgaryzmy lecą wtedy, że ho ho). Są oczywiście związki pełne szacunku itd. itp. Co prawda nie spotkałam takich ale są - tak wynika z wizażu. Wydaje mi się jednak, że chopom czasem odp.rdziela i nic się na to nie da poradzić. Trzeba jakoś z takiej sytuacji inteligentnie się wykaraskać. Tak, żeby facet nie poczuł się za pewnie. Limonka zachowała się dobrze.

[Hosenka*]

Napisane przez chuckysbride

Ad dzwonił dziś sporo, oglądał z kolegami mecz,teraz chyba poszli do klubu Z tego co słyszałam humor ma znakomity, wiec powyrywa. Nie mogę

A po kiego czorta odbierasz w ogóle?
Przecież i tak wiesz co Ci powie ...

[Malla]

Napisane przez Hosenka*

Aż strach się bać

Na każdego masz pewnie HAKA

odezwała się ta, co wisi nam historyjkę!

[elvegirl]

Napisane przez limonka1983

(...) A on mi jeszcze chamsko, bym mu czasem nie wydzwaniała. O to akurat martwić się nie musiał.

Ojapier..........!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Monilkaa, listę wizażanek którym trzeba Greków przywieźć, spakuj na początku

[monilkaa]

Napisane przez elvegirl

Ojapier..........!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Monilkaa, listę wizażanek którym trzeba Greków przywieźć, spakuj na początku

To deklarować się na PW, która chce i ile

[elvegirl]

Królowazimy, no jasne, są nawet związki, w których się do siebie przeklina, bo taki jest język używany przez oboje na co dzień. Kwestia ustalenia norm. Niemniej jednak jeśli są zasady, to przekroczenie ich grozi bejzbolem

[Lagunaaa]

Napisane przez krolowazimy

Są różne oblicza fakiju. Ja swojemu eks pokazywałam często - taki nasz żart (wiecie, ułożona, elegancka pannica pokazująca fakiju - taki trochę żart sytuacyjny).

Specjalnie mnie ten fak faceta limonki nie rusza. Znam świetne i trwałe związki, w których od czasu do czasu zostanie stłuczony kompet talerzy. Znam kochającą się parę, gdzie chłop dostaje ataku szału, gdy dziewczyna źle zaparkuje (wulgaryzmy lecą wtedy, że ho ho). Są oczywiście związki pełne szacunku itd. itp. Co prawda nie spotkałam takich ale są - tak wynika z wizażu. Wydaje mi się jednak, że chopom czasem odp.rdziela i nic się na to nie da poradzić. Trzeba jakoś z takiej sytuacji inteligentnie się wykaraskać. Tak, żeby facet nie poczuł się za pewnie. Limonka zachowała się dobrze.

No są osoby się szanujące i te które szacunku nie mają... u mnie takie zagrywki by w życiu nie przeszły i znam wiele związków, w których nie ma miejsca na żadne wulgaryzmy wobec siebie itp. A co do zachowania Limonki to również uważam że bardzo dobrze zrobiła

[elvegirl]

Napisane przez monilkaa

To deklarować się na PW, która chce i ile

ile - hie hie hie, od razu widać, że swoja dziołcha

[Hosenka*]

Napisane przez chuckysbride

Chcę go dotknąć i przytulić, jak słyszę ten jego "głosik"to mało nie wyr&%$%am własnego telefonu,mimo że nadaje same bzdury

[monilkaa]

Napisane przez elvegirl

ile - hie hie hie, od razu widać, że swoja dziołcha

Wizaż uczy, Wizaż radzi...

[jokata]

Dziewczyny potrzebuję Waszej rady
Mianowicie jeden z moich eksów zostawił mnie dwa lata temu jak szmatę. Przestał się odzywać, nie odpowiadał na telefony, później gadka o problemach i o tym, że nie może mieć dziewczyny. Prawda była taka że wrócił do byłej o czym dowiedziałam się przypadkiem. Nie chciałam go znać. Później spotkaliśmy się przypadkiem i były sporadyczne wiadomości.. Po każdym spotkaniu ( nie było ich wiele) dostawałam wiadomości że mu mnie brakuje, że znów mu zawróciłam w głowie, ale nie działało to już na mnie.
W końcu zaczęliśmy mieć jako taki kontakt koleżeński (tak przynajmniej myślałam). Aż tydzień temu dostaje sms w środku nocy "Masz ochote na sex?". Więc ja bulwers.. Rozbudził mnie i to jeszcze takim tekstem, napisałam mu że nie życze sobie żadnych (!!) wiadomości od niego. On odpisał że już więcej go nie usłysze, że dziękuje za mnie, pitu pitu. Dziś znów w środku nocy wiadomość "Może wpadniesz do mnie?" Nie odpisałam nic.
I tu potrzebuje rady.. Otóż chcę dziś w nocy zapytać jak do niego trafić i poprosić by na mnie czekał na przystanku i oczywiście się nie zjawić Jeśli słowa nie docierają... Nienawidzę gdy ktoś traktuje mnie bez szacunku.
Chamskie to będzie z mojej strony, ale chyba koleś sobie zasłużył?

[elvegirl]

Jokata, można, ale po co? Nie możesz poświęcić tego darmowego smsa komuś tego godnemu?

[jokata]

elvegirl bo slowa do niego nie docieraja, no i to bedzie taka mala zemsta

[mimimka]

Juz po sprawie. Napisalam mu grzecznie ze mu przebilam dentke i ze mu ja odkupie bo to moja wina ale ze rowerka neistety nie naprawie bo nie potarfie a u mnie mezczyzny zadnego w domu nie ma Wjechalam na jego ego i powiedzialam ze jest chlopakiem wiec napewno sobie jakos poradzi i zeby przyjechal autem.
Napisal mi na to ze sobie kola napompuje jesli JA mu dam pompke u siebie w domu i sobie to naprawi. I stwierdzil ze przyjedzie najpierw po rower a potem za kilka dni autem po inne rzeczy.
Odpisalam mu czy naprawde chce tu przyjezdzac 2 razy i na dodatek naprawiac rower u mnie w tak niezrecznej sytuacji? Ze lepiej zeby przyjechal raz zabral wszystko i sprawa bedzie zalatwiona a mama mu auto napewno pozyczy
Napisal ze ok i ze przeprasza mnie za to ze narzuca sie swoim beznadziejnym towarzystwem i ze chcial tylko rower. (to bylo napisanie w formie ironicznej) -wiec ja odpisalam mu na to "teraz juz za pozno "
I koniec

Wyszlam z tego z twarza I jestem z siebie dumna

[elvegirl]

Napisane przez jokata

elvegirl bo slowa do niego nie docieraja, no i to bedzie taka mala zemsta

Myślę, że to i tak do niego nie dotrze...ale spróbować możesz jeśli chcesz. W końcu to Ty go znałaś, wiesz co do niego dotrze.

[monilkaa]

Napisane przez Hosenka*

To i tak za mało. Mam ochotę wpaść do Czaki na stancję i walnąć jej bejzbolem.

[elvegirl]

Mimimka, to "teraz już za późno" mogłaś sobie darować, wystarczyłoby udać, że nie łapiesz ironii, rzucić"ok, nie gniewam się, po prostu zabierz wszystko za jednym zamachem".

Ale generalnie dobrze poszło, jestem z Ciebie dumna Ty z siebie też, wiesz jakie to fajne uczucie i dzięki temu mam nadzieję będziesz radośnie obojętna jak przyjedzie