Toksoplazmoza

[Dorotk@]

Jestem w 29 tygodniu ciąży. Ostatnio zrobiłam badanie na toksoplazmozę, na własne życzenie, bo jak lekarka moglaby sie domyślic ze takie badania należy wykonywac w trakcie ciąży.

Moj wynik to: IgM <3 N: <10

Czy moge spac spokojnie? Czy należy powtórzyc badanie? Dodam ze mam kotka w domu. Nie sprzatam jego kuwety i po kazdym kontakcie z nim myje rece. Ale ciagle jest we mnie niepokój. Powinnam zrobic kolejne badanie?

[bzyczka1]

na wyniku na pewno masz interpretację, bez tego ciężko coś powiedzieć, bo w każdym laboratorium mają inne.

[Dorotk@]

No wlasnie gdybym miala taka interpretacje to bym sie nie pytala Na moim wyniku jest dokładnie to:

<3 IgM N: <10

[lilijka3]

Napisane przez Dorotk@

No wlasnie gdybym miala taka interpretacje to bym sie nie pytala Na moim wyniku jest dokładnie to:

<3 IgM N: <10

to chyba jest podana norma......... więc chyba możesz spać spokojnie, a najlepiej to podejdź do laboratorium i spytaj się pań, one powinny odpowiedzieć.

[Dziewczonka]

Napisane przez Dorotk@

No wlasnie gdybym miala taka interpretacje to bym sie nie pytala Na moim wyniku jest dokładnie to:

<3 IgM N: <10

Pierwszy raz widzę wynik zapisany w ten sposób, a oznacza on chyba, że IgM jest mniejsze od 3, a norma jest do 10? Nie wiem ciężko to rozszyfrowac , jeżeli jest tak jak napisałam to oznacza, że w tej chwili nie chorujesz, ale nie zrobilas IgG - które stwierdza czy masz przeciwciała we krwi (i czy chorowałaś wcześniej).
Wydaje mi się, że bez wizyty w laboratorium lub telefonu do lekarza się nie obejdzie

[lulka265]

Napisane przez Dorotk@

Jestem w 29 tygodniu ciąży. Ostatnio zrobiłam badanie na toksoplazmozę, na własne życzenie, bo jak lekarka moglaby sie domyślic ze takie badania należy wykonywac w trakcie ciąży.

Moj wynik to: IgM <3 N: <10

Czy moge spac spokojnie? Czy należy powtórzyc badanie? Dodam ze mam kotka w domu. Nie sprzatam jego kuwety i po kazdym kontakcie z nim myje rece. Ale ciagle jest we mnie niepokój. Powinnam zrobic kolejne badanie?

Według mnie norma jest do 10 więc Ty możesz spać spokojnie
ale dla pewnośći idź do laboratorium.
a robiłaś igg??
ja w ciązy miałam igg i igm dodatnie

[Dorotk@]

Nie mialam robionej Igg, a powinnam. Tylko wczesniej nie mialam o tym pojecia Kurcze ze tych lekarzy trzeba o wszystko prosic. Sami powinni wiedziec ze takie rzeczy trzeba robic kobietom w ciazy.

[Dziewczonka]

Napisane przez Dorotk@

Nie mialam robionej Igg, a powinnam. Tylko wczesniej nie mialam o tym pojecia Kurcze ze tych lekarzy trzeba o wszystko prosic. Sami powinni wiedziec ze takie rzeczy trzeba robic kobietom w ciazy.

Powiem Ci, że mój gin jest zdania, że takie badanie jest niepotrzebne, bo jest to choroba brudnych rąk i trzeba dbac o higienę to nic się nie stanie. Ze względu na to, że pierwsze miesiące spędziłam w szpitalu dopiero niedawno zdecydowałam się zrobic tokso - bodajże w 21tyg., najpierw zrobiłam IgG, bo to miałam wpisane w karcie ciąży - poszłam na pewniaka do laboratorium po wynik będąc pewnym, że jest dobry. No i zobaczyłam bardzo wysokie IgG bo 418 i szok, ogromny stres, panika. Za tydzień powtórzyłam badanie, robiąc jeszcze IgM i awidnośc igG - fakt zapłaciłam ok. 150zł, ale było warto. Po 4 dniach okazało się, że tokso przeszłam kilka miesięcy wcześniej i odetchnęłam z ulgą . Zrób sobie szybciachem jeszcze to IgG i zapytaj o wynik tego IgM w labku, na pewno wszystko ok - tylko ten stres niepotrzebny

[zaba5]

Napisane przez Dorotk@

Nie mialam robionej Igg, a powinnam. Tylko wczesniej nie mialam o tym pojecia Kurcze ze tych lekarzy trzeba o wszystko prosic. Sami powinni wiedziec ze takie rzeczy trzeba robic kobietom w ciazy.

Podstawa jest wykonanie badania IgM i IgG.
IgM - pokazuje czy obecnie chorujesz
IgG - pokazuje czy juz kiedyś chorowałaś i czy masz odporność

czyli np:
ja mam IgM ujemne - czyli obecnie nie choruje, natomiast IgG mam dodatnie czyli kiedyś chorowałam i mam przeciwciała .

A co do kota (też mam), jak to powiedział mój gin , musiałabym zjeść jego ku... żeby się zamartwiać. Szybciej zarażę się poprzez brudne warzywa itd

Mam nadzieje, że choć troszkę Ci wyjaśniłam i życzę powodzenia w badaniu

[lulka265]

Napisane przez Dorotk@

Nie mialam robionej Igg, a powinnam. Tylko wczesniej nie mialam o tym pojecia Kurcze ze tych lekarzy trzeba o wszystko prosic. Sami powinni wiedziec ze takie rzeczy trzeba robic kobietom w ciazy.

zrób tox IgM toxo IgG i do tego awidność,będziesz wiedziała kiedy zachorowałaś.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Dziewczonka

Powiem Ci, że mój gin jest zdania, że takie badanie jest niepotrzebne, bo jest to choroba brudnych rąk i trzeba dbac o higienę to nic się nie stanie. Ze względu na to, że pierwsze miesiące spędziłam w szpitalu dopiero niedawno zdecydowałam się zrobic tokso - bodajże w 21tyg., najpierw zrobiłam IgG, bo to miałam wpisane w karcie ciąży - poszłam na pewniaka do laboratorium po wynik będąc pewnym, że jest dobry. No i zobaczyłam bardzo wysokie IgG bo 418 i szok, ogromny stres, panika. Za tydzień powtórzyłam badanie, robiąc jeszcze IgM i awidnośc igG - fakt zapłaciłam ok. 150zł, ale było warto. Po 4 dniach okazało się, że tokso przeszłam kilka miesięcy wcześniej i odetchnęłam z ulgą . Zrób sobie szybciachem jeszcze to IgG i zapytaj o wynik tego IgM w labku, na pewno wszystko ok - tylko ten stres niepotrzebny

pierwsze słyszę,że toksoplazmoza jest chorobą brudnych rąk

[Dziewczonka]

Napisane przez lulka265

pierwsze słyszę,że toksoplazmoza jest chorobą brudnych rąk

To chyba nie jest żadna nowośc, tokso można się zarazic nie dbając o higienę, spożywając brudne owoce lub warzywa, krojąc np. warzywa na desce na której poprzednio leżało surowe mięso (nie mówiąc już o jedzeniu surowego mięsa) czy nie myjąc rąk po czyszczeniu kuwety kociej i dotykając ust. Albo grzebac w ziemi i nie myc rąk. To chyba logiczne

[Sloneczko555xxx]

dziewczyny a co jest jak ma się Igg dodatnie powyżej 200 a Igm wątpliwe 0,64

co z takim przypadkiem? gin mi mówił że jest ok, że Igm spada bardzo długo i na pewno chorowałam na toxo kilka miesięcy przed ciażą ale i tak jakoś mi nie jest lżej nie powtarzałam wyników mysle tylko ewent Igm powtórzyć

[Dziewczonka]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dziewczyny a co jest jak ma się Igg dodatnie powyżej 200 a Igm wątpliwe 0,64

co z takim przypadkiem? gin mi mówił że jest ok, że Igm spada bardzo długo i na pewno chorowałam na toxo kilka miesięcy przed ciażą ale i tak jakoś mi nie jest lżej nie powtarzałam wyników mysle tylko ewent Igm powtórzyć

Wydaje mi się, że powinnaś powtórzyc IgM, a jak znowu wyjdzie wątpliwe to zrobic awidnosc IgG, bo tak naprawdę z tych wyników nic nie wiadomo

[lulka265]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dziewczyny a co jest jak ma się Igg dodatnie powyżej 200 a Igm wątpliwe 0,64

co z takim przypadkiem? gin mi mówił że jest ok, że Igm spada bardzo długo i na pewno chorowałam na toxo kilka miesięcy przed ciażą ale i tak jakoś mi nie jest lżej nie powtarzałam wyników mysle tylko ewent Igm powtórzyć

ja na Twoim miejscu powtórzyłabym te badania bo IgG takie wysokie,może świadczyć o tym,że niedawno przechodziłaś tą chorobę,zrób do tego jeszcze awidność.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Dziewczonka

To chyba nie jest żadna nowośc, tokso można się zarazic nie dbając o higienę, spożywając brudne owoce lub warzywa, krojąc np. warzywa na desce na której poprzednio leżało surowe mięso (nie mówiąc już o jedzeniu surowego mięsa) czy nie myjąc rąk po czyszczeniu kuwety kociej i dotykając ust. Albo grzebac w ziemi i nie myc rąk. To chyba logiczne

choroba brudnych rąk,bardziej kojarzy mi się z brakiem higieny np.niemycie rak po wizytcie w toalecie.
Oczywiście podpisuje się pod Twoja wypowiedzią obiema rękami inaczej zinterpretowałam chorobe brudnych rąk

[spice1985]

Napisane przez Dorotk@

Jestem w 29 tygodniu ciąży. Ostatnio zrobiłam badanie na toksoplazmozę, na własne życzenie, bo jak lekarka moglaby sie domyślic ze takie badania należy wykonywac w trakcie ciąży.

Moj wynik to: IgM <3 N: <10

Czy moge spac spokojnie? Czy należy powtórzyc badanie? Dodam ze mam kotka w domu. Nie sprzatam jego kuwety i po kazdym kontakcie z nim myje rece. Ale ciagle jest we mnie niepokój. Powinnam zrobic kolejne badanie?

Myślę że dziewczyny już Ci odpisaly, ale nie masz się czym martwić, przynajmniej wg tego wyniku, bo norma jest wg niego poniżej 10 (wtedy jest wynik ujemny), a Ty masz poniżej 3.

[Horatio]

A może spytać lekarza? To są przecież dwa wyniki. Na ich podstawie można stwierdzić czy nie masz, lub czy miałaś dawno (więc już niegroźna).

I wbrew pozorom to od kotka się nie tak łatwo zarazić. Nie jadaj surowego mięsa czy jajek, ani nie dawaj surowizny kotu i będzie ok.

[spice1985]

Napisane przez Horatio

A może spytać lekarza? To są przecież dwa wyniki. Na ich podstawie można stwierdzić czy nie masz, lub czy miałaś dawno (więc już niegroźna).

I wbrew pozorom to od kotka się nie tak łatwo zarazić. Nie jadaj surowego mięsa czy jajek, ani nie dawaj surowizny kotu i będzie ok.

w jajkach nie ma toksoplazmozy, tak samo jak w mięsie kurczaka

[lulka265]

Napisane przez spice1985

w jajkach nie ma toksoplazmozy, tak samo jak w mięsie kurczaka

Dlaczego tam nie ma toksoplazmozy???

[spice1985]

Napisane przez lulka265

Dlaczego tam nie ma toksoplazmozy???

Nie wiem czemu,ale to chyba dobrze co toksoplazmoza jest w mięsie wieprzowym , wołowym, które mogą zjeść koty i potem zakażone odchody zostawiać na owocach, warzywach itp. A sama kiedyś o to pytałam i odpowiedziano mi że w jajkach nie ma: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=21969825

[Horatio]

Polecam jednak nie jeść nic surowego tego typu. Ch...ba wie z czym ma kontakt, a są jeszcze i groźniejsze paskudztwa.

I wbrew pozorom oba wyniki pozytywne wcale nie są złe.

[misia20l]

Hej dziewczyny
Mam kilka pytań na temat toksoplazmozy.
Mam w domu kotka pół roku. Jest takim moim "oczkiem w głowie" Jestem bardzo do niej przywiązana, od malutkiego uczyłam ją "dobrych manier" tzn. ma swoją kuwetę i załatwia się tylko tam, dodam że jest ona u mnie w pokoju, i to ja zawsze zmieniam piasek. Kotka śpi ze mną w nocy na wyrku, teraz właśnie na kolankach sobie drzemie Jestem praktycznie cały czas w domu a ona ze mna. Od czasu do czasu wypuszczam ją na podwórko żeby złapała świeżego powietrza, ma wtedy kontakt z drugim podwórkowym kotem. Ogólnie mówiąc praktycznie cały czas jest ze mną, ciągle ją głaszcze a nawet często buziam i przytulam.
Jednak troche boje się że w przyszłości będę miała problemy z ciążą. Czy obecne posiadanie kotka może miec wpływ na przyszłe macierzyństwo i ciążę? Jak to jest z tą toksoplazmozą?
Proszę o odpowiedzi jeśli wiecie coś na ten temat

[agnieszkaanka]

Misia jak zajdziesz w ciążę, zrób badanie na obecność toksoplazmozy, albo powiedz ginowi, że masz kota to ci zleci. Jak wyjdzie tokso to lekarz zaordynuje antybiotyki.
Albo jak będziesz planowała ciążę, to na kilka miesięcy przed zrób badanie na tokso czy masz obecną, jeśli masz obecną to wylecz przed zajściem w ciążę.
Ale skoro żyjesz z kotem, to prawdopodobnie przeszłaś ją już, toksoplazmoza przechodzi bezobjawowo. Ja nigdy nie miałam kota a przeszłam toksoplazmozę, wyszło na badaniach w ciąży. Podobno większość populacji to przechodzi i o tym nie wie. Wystarczy grzebać w piaskownicy, gdzie np regularnie wypróżnia się kotek (niestety piaskownica mojego dziecka jest taka kuwetą dla osiedlowego kotka), albo zjeść niemyte warzywa, po których wcześniej tarzał się kotowaty (w sumie oprócz kota to żadne inne zwierze z kotowatych nie przychodzi mi do głowy, bo co - lew? ryś? nie sądzę żeby tarzały się w marchewkach.... ).

[jomago]

Witam !!

Mam ogromną prośbę o interpretację moich wyników na toksoplazmozę:

IgG <0,13 IU/ml
IgM ujemny
Cut off 0,225 COl

Bardzo proszę o wyjaśnienie !!!!!

[misia20l]

agnieszkaanka dziekuje za odpowiedź buziam

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

W sumie mam jeszcze jedno pytanko. podobno jak sie złapie tokso to mozna przechodzic ja długo...? jak długo można ja miec w organizmie? sama mija czy trzeba ja leczyc?

[OrangeJuice]

Napisane przez Horatio

Polecam jednak nie jeść nic surowego tego typu. Ch...ba wie z czym ma kontakt, a są jeszcze i groźniejsze paskudztwa.

I wbrew pozorom oba wyniki pozytywne wcale nie są złe.

A na jakiej podstwie opierasz swoje wnioski??? Z moich wiadomości i relacji lekarza wiem, ze to jedna z gorszych sytuacji

[archinta]

Napisane przez agnieszkaanka

Misia jak zajdziesz w ciążę, zrób badanie na obecność toksoplazmozy, albo powiedz ginowi, że masz kota to ci zleci. Jak wyjdzie tokso to lekarz zaordynuje antybiotyki.
Albo jak będziesz planowała ciążę, to na kilka miesięcy przed zrób badanie na tokso czy masz obecną, jeśli masz obecną to wylecz przed zajściem w ciążę.
Ale skoro żyjesz z kotem, to prawdopodobnie przeszłaś ją już, toksoplazmoza przechodzi bezobjawowo. Ja nigdy nie miałam kota a przeszłam toksoplazmozę, wyszło na badaniach w ciąży. Podobno większość populacji to przechodzi i o tym nie wie. Wystarczy grzebać w piaskownicy, gdzie np regularnie wypróżnia się kotek (niestety piaskownica mojego dziecka jest taka kuwetą dla osiedlowego kotka), albo zjeść niemyte warzywa, po których wcześniej tarzał się kotowaty (w sumie oprócz kota to żadne inne zwierze z kotowatych nie przychodzi mi do głowy, bo co - lew? ryś? nie sądzę żeby tarzały się w marchewkach.... ).

Jako wet mogę Ci powiedzieć, że koty baaaaaaaaaardzo rzadko zarażają toksopl. Z wiekeiem nabywają odporności na te paskudstwo. tak jak już dziewczyny pisały wcześniej to tzw. choroba brudnych rąk. Poniżej link do stronki mojego doktora ze stud.- wybitnego parazytologa:
http://www.zoonozy.pl/choroby-odzwie...-toksoplazmoza

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez spice1985

w jajkach nie ma toksoplazmozy, tak samo jak w mięsie kurczaka

Błąd!!!!!!!
Przejrzyjcie sobie wywiad, który jest na tej stronie co wyżej podałam!!!

[goldika]

Pozwoliłam sobie założyć wątek tutaj na "odchowalni" ponieważ Wy macie już swoje pociechy przy sobie.
Wczoraj dowiedziałam się, że właśnie przechodzę toksoplazmozę, jestem w 10tyg ciąży. Chciałam Was zapytać czy któraś z Was także przechodziła tą chorobę w czasie ciąży? Jeżeli tak to czy urodzone przez Was dzieci są w pełni zdrowe? A może w ogóle miałyście do czynienia z taką sytuacją?

Ja jestem załamana... z kotami nie mam do czynienia, myję wszystko przed zjedzieniem Fakt, że bardzo lubię tatara ale jadłam go ostatnio 2-3miesiące przed zajściem w ciążę.

Strasznie boję się upośledzenia dziecka, przeczesuję interner w poszukiwaniu informacji.
Ginekolog przepisał mi antybiotyk - Rovamycine. Mam go brać przez całą ciążę.

[sylviasol]

hej, fakt że nie miałam takiej sytuacji ale wiem co znaczy ten strach - ja jak robiłam badania to zaczęłam od du... strony i zamiast sprawdzić czy właśnie przechodzę ja zbadałam sobie wysokość przeciwciał-i oczywiście wyszła wysoka- potem okazało się że przechodziłam prawdopodobnie w dzieciństwie więc dla tego jest wysoki. Ale znam ten strach przytulaki i nie martw się - będzie ok nie jesteś w stanie nic zrobić więc po prostu kochaj brzuszek i maluszka - będzie dobrze. Po prostu się nie martw bo nic nie jesteś w stanie zrobić a twoje nerwy tylko szkodzą dzidzi. buziaki dla maluszka

[Foka29]

Ryzyko zarażenia dziecka w I trymestrze jest bardzo małe ze względu na niewykształcone łożysko.
Znam przypadek dziewczyny, która też zaraziła się w pierwszym trymestrze. Dostała ten sam antybiotyk i dziś ma zdrową córę.

[goldika]

W sumie jedynym plusem całej tej mojej sytuacji jest to, że w miarę wcześniej dowiedziałam się o chorobie. Położna powiedziała wczoraj, że sama w czasie ciąży zachorowała i urodziła zdrowe dziecko. Ale zawsze jednak zostaje obawa i niepewność