|
|
#61 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: taki tam zwiazkowy problem
Ja cie niestety rozumiem
![]() Zdazyla mi sie b. podobna historia raptem tydzien temu. Chlopak poznany przez neta na jednym z portali randkowych. Pisanie od czasu do czasu. Pozniej moja sytuacja sie pokomlikowala (jestem za granica) i wyszlo tak, ze mimo sporej odleglosci odwiedzil mnie a tydzien pozniej ja pojechalam do niego na tydzien (musialam gdzies na ten okres sie ulokowac miedzy jedna a druga praca). Nie bylo idealnie (przynajmiej w moim odczuciu) ale postanowilsimy sprobowac byc razem..on niby zzapalal do mnie wielka LOVE..byly dosc powazne plany gdyz po tygodniu wrocilam do poprzedniego miasta, ktore lezlo 5 h od niego..wiec oczywiste bylo ze na odleglosc za dlugo to sie nie da.. Po paru dniach koles napisal mi esa, ze sprawdzil ze bylam zalogowana na portalu randkowym na ktorym sie poznalismy (co bylo zreszta prawda - popisalam z paroma osobami - co nie do konca bylo fair - dlatego tez sama wiem ze nie mozna ignorowac sytuacji gdy ta druga strona dalej na portalu przebywa. Bo to zawsze oznacza ze jednak troche "szuka"... Ja korzystalam jednka tez z tego portalu by sobie pocwiczyc jezyk, bo zg na charakter pracy (jestem au pair) nie mam zbyt duzo kontaktow z ludzmi niestety... Skoro mnie sprawdzil wiec konto takze dalej tam mial - nie omieszkalam go zapytac czemu..padla odpowiedz zezg na mnie, by sprawdzic czy jestem fair (wczesniejsza dziewczyna go zdradzala, wiec zrozumialam ta podejrzliwosc)..Zapytalam czy mam zlikwidowac konto, odp. ze nie powinnam nawet pytac skoro jestesmy razem. Konto wiec skasowalam, bo tez uznalam ze to nie fair i pwiedzilam, ze zycze sobie w zwiazku z tym tego samego z jego strony. Nie sprawdzuilam czy to zrobil - uwierzylam ze tak. Po 3 tyg koles zmienil prace i miasto zamieszkania - w zwiazku z tym byl b. zajety (praca w hotelu wiec zdazalo sie po 14-16 h)..nasze kontakty sila rzeczy oslably..ale w planach bylo spotkanie, gdyz zamieszkal blizej.. Zaptyal sie czy przyjade na weekend..ja ze chetnie,ale czy znadzie dla mnie czas..on ze bedzie ciezko...ale zawsze to chociaz wieczor i noc bedzie dla nas..zapytal w srode..do piatku jednak cisza w tym temacie..w piatek w nocy..zapytany stwierdizl ze jednak nie ma czasu..niestety musialm o to zapytac..bo sam tematu nie podjol..a w czasie 2-3 rozmowy na fb jedyne co to pisal ze jest podekscytowany ze tyle pracuje, ze on tak lubie itp... wiec nie bylo to mile.. sobote przemilczal cala... I tknelo mnie...weszlam na ta stonke gdzie mielismy konta i o dziwo ON DALEJ je mial...co lepsze mimo bycia takim zajetym - co to nawet esa nie mial czasu napisac przez calyy dzien..znalzl czas by zmienic lokalizacje i tym samym lowic kobitki z nowych rejonow.. Napisalm normanego esa..ze widze ze dalej ma tam konto i ze jest wolny i nawet mial czas zmienic miasto. Zero reakcji z jego strony. Przez 24 h totalna cisza..co wiecej taki byl zrozpaczony" ze znalzl czas na picie w pubie z nowymi znajomymi z pracy..o czym radosnie mial czas poinformowac na FB.. Znajomosc zakonczyla sie wielka afera..ktora powiem wywolam specjalnie by ta znajomosc zakonczyc..wiedzialm bowiem ze inaczej przy moim charakterze..do tego bedac dosc osamotniona w obcym kraju to by sie to ciagnelo i ciagnelo.. Zrobilam i powiedzilam rzeczy ktore ta znajomosc skresliy..choc po fakcie tez gorzko zalowalam.. i nadal mam mysli ze moglam przemilczec, moglam mu powiedziec osobiscie..poczekac na rozwojwypadkow..bo jestem teraz totalnie sama.. Do tego oprucz chlopka..stracilam opcje normalnej pracy..gdyz plan byl ze on znajdzie mi ja u siebie, gdyz zg na stanowisko takie szans e mial..wieksze lub mniejsze.. Dodam, ze luski z oczu mi spadly gdy powiedzil, ze to jest wogole nie wazne ze on ta ma konto, ze mial je by znalezc ludzi ze swojego kraju..i ze tym sposobem znalazl 1 osobe (mowil mi o tym czlowieku zaraz na poczatku jak tam zamieszkal) - jednak jak sprawdzilam - klamal..zapomnial sam ze ten facet ma zone..wiec jak mogl go poznac na rnadkach (wiem ze to nie wyklucza jedno drugiego ) ale w promieniu 50 km nie bylo ani 1 osoby z jego kraju...co zreszta sprawdzilam..Tez moze w ten weekend bym byla u niego..i tez teraz siedze i o tym mysle..a z druiej strony wiem ze to konto, to zignorowanie mojego esa, klamliwe wytlumaczenie mowi tylko to ze i tak by nic z tego zwiazku nie bylo dobrego... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.








