|
|
#61 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Tak, w dwóch sytuacjach:
- gdy masz z tych układów korzyści: społeczne/finansowe/biznesowe itp. - gdy ich lubisz, cenisz, szanujesz, a oni Ciebie lubią, cenią i szanują Innych powodów nie widzę. A Twoi "znajomi" nie pasują do żadnej z tych grup, skoro nawet Twój TŻ twierdzi, że to "debile"... no więc jaki jest powód dawania sobie wchodzić na głowę przez tych ludzi? |
|
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 173
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Mam taką koleżankę, ona z Wrocławia, ja Warszawa, więc jak jestem u niej to na parę dni. Zaprosiła mnie ostatnio, przyjechałam koło 16, żadnego obiadu ani nic, wieczorem impreza, to do piwa sobie dokupiłam zapiekankę bo już mnie coś ściskało, poszłyśmy spać. Rano wstaję głodna, pytam, czy będzie coś na śniadanie i słyszę, że nie. Bo ona nie je śniadań. Obiadu najwyraźniej też, bo do 14 nic nie było. Zeszłam na dół, kupiłam sobie dwie drożdżówki i je zjadłam na jej oczach, a patrzyła na mnie jakbym jej kogoś mordowała
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Gdyby było inaczej to byście się tak nie przejmowali zdaniem innych ludzi. Tylko robili przede wszystkim tak żeby to wam był dobrze. A tak nie jest.
Jeśli dobre układy to dla ciebie sytuacja gdzie wy (za przeproszeniem) wchodzicie w du... znajomym a w zamian oni nawet was śniadaniem nie poczęstują to nie mam pytań. |
|
|
|
|
#65 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
__________________
Słuchanie jest ważniejsze niż mówienie. Gdyby to nie było prawdą, Bóg nie dał by nam dwoje uszu i tylko jednych ust. Robert Kiyosaki - "Bogaty ojciec biedny ojciec" Zapuszczam wloski, gubie zbedne kilogramy- dbam o siebie |
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Nie, to się nazywa zdrowy egoizm i nie ma nic w nim złego; właśnie dlatego, ze nie w was zdrowego egoizmu, robisz za jelenia.Co z tego, że twój facet zna go od dawna, gdy zachowuje się w sposób żenujący? A wy na to pozwalacie: wymyślacie dziwne historie, krygujecie się, ba- w swoim domu nie czujesz się dobrze, gdy oni są, to GDZIE masz czuć się dobrze?
Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-04-01 o 19:51 |
|
|
|
|
#67 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
Coś tu jest mocno nie tak. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#68 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#69 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
![]() ludzie sa różni i nie każdy jest "trybliwy",czasem trzeba przygadać,a czasem potraktowac go tym samym co on nas,a jak się obrazi? chyba nie powinnaś żałować. ![]() ---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- Cytat:
moja mama pojechała w odwiedziny do siostry,której nie widziała kilkanaście lat.musiała sobie sama gotowac obiad,bo siostra nie jadała,ale posiłki mamy chętnie wciągała
|
||
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Problem jest w braku komunikacji i wspólnego frontu w związku.
Problem jest do rozwiązania w dosłowne pięć sekund, tylko, że tż autorki ma zupełnie inne spojrzenie na sprawę, do tego próbuje przypodobać się wszystkim ludziom, nawet tym, którzy go wykorzystują. Moim zdaniem człowiek wychowany i gościnny powinien sobie w pewnych sytuacjach pozwolić na niewychowanie i niegościnność - w celach prewencyjnych , wychowawczych i w obronie własnego spokoju psychicznego.Nie można nauczyć asertywności osoby, która się na siłę przed nią broni i uważa, że z ludźmi trzeba żyć dobrze, bo... trzeba . Problem, głównie, leży w tżcie autorki, on jest hamulcowym świętego spokoju autorki.
__________________
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 007
|
Dot.: Moj dom jak hotel
A moją mamę z siostrą w czasach jak były nastolatkami i spędzały kilka dni na drugim końcu Polski, zaprosiła daleka ciotka na obiad. Dała im po maleńkim gołąbku z prawie samym ryżem, a gdy zgodziły się na dokładkę, dołożyła im... po pół
![]() Wyszły z tego obiadu prosto do restauracji się najeść Jestem w szoku, że ludzie są tak pazerni na jedzenie i kasę. Sami żrą ile popadnie u autorki, ale u siebie szkoda im 20 zł na śniadanie. Autorka dopada wygłodzona do auta i od razu chwyta za swoje buły, a oni w domu pędzą do lodówki i się napychają, bo w końcu mogą, bo się gości pozbyli. |
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
![]() Mam wrażenie, że gdyby nie Twój tż, to juz dawno byś miała problem z głowy. A tak to boisz się przeciwstawić, bo on zacznie się potem na Ciebie rzucać, że jak to tak, to jego kumpel, itd. (opisana sytuacja z materacem). W takiej sytuacji postaw sprawę jasno przed nim, że jak chce, to niech ich gości, ale sam podaje im jedzenie, pierze po nich pościel, itd. Zobaczymy, czy tak mu się będzie podobało.
__________________
|
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
__________________
Słuchanie jest ważniejsze niż mówienie. Gdyby to nie było prawdą, Bóg nie dał by nam dwoje uszu i tylko jednych ust. Robert Kiyosaki - "Bogaty ojciec biedny ojciec" Zapuszczam wloski, gubie zbedne kilogramy- dbam o siebie |
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 739
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
![]() ludzie są bardzo różni i czasem bardzo dziwni. pewnie oczekiwała, że i jej kupisz drożdżówkę? hm.. |
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Dla mnie to też dziwne tak samo jak nie zrobienie śniadania osobie, która u nas nocowała. Ale też dziwne dla mnie jest przyjść do kogoś na kawę, herbatę, piwo i nic ze sobą nie przynieść do jedzenia lub picia. Już nie wspomnę o sytuacji, kiedy zostajemy u kogoś dłużej, np. na weekend lub cały tydzień.
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 739
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
ludzie zwracają na to uwagę, np. moja znajoma zaprosiła znajomych z zagranicy i też nic nie przywiezli i oczekiwali gościny. więcej ich nie zaprosiła, choć chcieli częściej przyjeżdżać i ludzie mili w sumie. ja miałam taką koleżankę, która robiła tak - przed imprezą umawiamy się do sklepu, robimy razem zakupy, a potem nagle ona nie ma portfela. albo nie ma drobnych i odda. w końcu się zmówiłyśmy i nie robiłyśmy już z nią zakupów. niestety niektórzy ludzie lubią wykorzystywać innych i nie mają w sobie tego poczucia przyzwoitości. znam takie sąsiadki - umówiły się razem zrobić imieniny - wyszło tak, że jedna narobiła się sałatek, nakupiła alkoholu, przystroiła stół, a druga przyjechała na gotowe przywożąc jedno słownie jedno ciasto. i nazywało się to, że wspólnie organizują imieniny. więcej tych wspólnych imienin nie było.
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
Ale jeśli jest tak jak w opisanym na tym wątku przypadku to uważam, że autorka i jej chłopak do niczego nie są zobowiązani. Ja w takiej sytuacji wzięłabym do tych znajomych jakieś super jedzenie tylko dla nas dwoje i wyciągnęła je w porze śniadania ze słowami „jaka szkoda że nie jecie śniadań, takie pyszności przywieźliśmy”. A gdyby to ci znajomi nocowali u mnie zrobiłabym śniadanie tylko dla siebie i chłopaka. Edytowane przez Rajni Czas edycji: 2012-04-02 o 18:35 |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
W sumie i goście, i twój facet robią z ciebie jelenia, a ty jak pokorne cielę , zgadzam się na to. |
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#82 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Mam dokładnie takie same odczucia
Uważam, że gości należy dobrze gościć, nie jestem też zwolenniczką liczenia się co do grosza czy wyliczania innym co u mnie zjedli, ale jednak pewna równowaga powinna być Tutaj tej równowagi nie ma.Goście nie mają problemów z żerowniem na autorce wątku, do tego jeszcze są święcie przekonani, że im się to należy. A facet autorki wątku jeszcze utwierdza ich w tym przekonaniu. Nie wytrzymałabym w takiej sytuacji, po prostu bym nie wytrzymała. Goście zachowują się po buracku, więc nie cackałabym się z nimi. Inna sprawa, że ja bym w ogóle podziękowała za znajomość z nimi. Taka znajomość to tylko pasmo udręki, które nie jest potrzebne ludziom bez skłonności do życiowego masochizmu
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
![]() Autorko czy pisząc, że trzeba kopnąć tż w cztery litery miałaś na myśli rzeczywiste wykopanie go z życia czy po prostu ostre przywrócenie mu właściwej logiki myślenia?
|
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Problem w tym, że to autorka przejęła rolę gospodyni, na której barkach jest ugoszczenie przychodzących osób.
Jedynym sposobem jest wymigiwanie się z jakichkolwiek obowiązków i oddanie pola do popisu tżtowi autorki. Ja bym odmówiła prosto z mostu, bez wymyślania wymówek... ![]() Niech raz i drugi i trzeci zajmie się całą oprawą: gotowaniem, sprzątaniem, wymianą pościeli, etc. Nie raz, bo raz, to żaden wyczyn. Zobaczymy, kiedy odechce mu się gości, którzy po każdej imprezie są jak amen w pacierzu. A co do przyjmowania gości - metody są różne, zazwyczaj jadąc w gości zabieram wałówkę , produkty regionalne oraz słodkości dla gospodarzy, ewentualnie słodkości i wino lub inne prezenciki. Raz mi się zdarzyło, że pomimo zabrania jedzenia plus prezentu musiałam robić zakupy osobie mnie goszczącej. Gdybym zatrzymała się w hotelu miałabym dużo większy luz psychiczny . I uczucie niesmaku pozostało, nie wyobrażam sobie, żebym w taki sposób przyjmowała gości, szczególnie jakby już przyjechali z torbami jedzenia.
__________________
|
|
|
|
|
#85 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
|
Dot.: Moj dom jak hotel
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 173
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Cytat:
Jak ktoś śpi u mnie parę dni, to robię mu śniadania, obiady, kolacje i oczekuję rewanżu jak przyjadę, nie wiem czemu mam jeszcze ze sobą jedzenie przywozić, skoro ten ktoś się u mnie i tak nażarł za darmo
|
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Moj dom jak hotel
Straszne historie!
![]() Autorko - dobra rada - nie daj sie wciągnąć w wizazowe dyskusje na temat Twojego związku nie o tym chciałas rozmawiać.Miałam inny problem z gośćmi. A mianowicie z kumplami TŻ jeszcze z podstawowki (świetni ludzie!). Były takie dwa miesiące, gdy nocowali u nas co weekend. Na poczatku jak zawsze się starałam, ale bez przesady, potem stwierdziłam, że nie ma sensu pucować całego mieszkania na ich przyjazd, bo i tak na drugi dzień był ogromy syf - w rezultacie sprzatałam 2 razy. Oczywiscie oni przynosili alko, czipsy, pizzę, ja i tż coś czasem ugotowalismy, na drugi dzien zawsze było sniadanie. Największy problem był taki, że oni zawsze chcieli iśc w tango do jakiegos klubu, na co nie zawsze mielismy kasę. Raz zostalismy w domu, ale zazwyczaj jezdzilismy z nimi. W każdym razie zaczęlam mieć dość tego sprzatania, kaców, itp, aż nadeszło apogeum. Ktorejś nocy przyszlo tylu gości, że sama nie miałam gdzie spać! Nawet podłoga była zajęta! Gdy moj TŻ spał smacznie na jakims skrawku, ja się musiałam męczyć, ze stresu też nie mogłam zasnąć, rozbolał mnie brzuch, poszłam obudzić jednego goscia, żeby się zamienił, bo muszę się połozyć, okazalo się, że nie da rady, bo mu niedobrze.. Koszmar!! Od tamtej pory urzadzam tylko kontrolowane imprezy.. A jak mam dwa łozka, to zapraszam tylko 2 os. A najchętniej w ogole..
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Moj dom jak hotel
prawda jest taka,że i tacy ludzie sa potrzebni.byłoby smutno na świecie,gdyby kazdy dbał tylko o siebie.
autorko,słyszałam kiedyś ciekawy cytat i często sobie go powtarzam: albo kopią ciebie ,albo ty kopiesz innych i nie ma nic pomiędzy.którą stroną chcesz być? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:07.











malo tego wyspalismy sie do ok 12.00 i wiecie trzeba by bylo zjesc jakies sniadanie. Gospodyni mowi : chcecie kawe? MY: tak chetnie wypijemy, pomoc cos w kuchni? gospodyny: nie nie trzeba my sniadan nie jemy.... 






w końcu się zmówiłyśmy i nie robiłyśmy już z nią zakupów. 



Tutaj tej równowagi nie ma.


