|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Ja też tego nie rozumiem. Po prostu staje się gdzieś z tyłu i nie trzeba ani klękać, ani nic.
Ja jak stoję niefartownie na środku kościoła, to nie klękam, ale żeby mohery się nie gapiły i nie padły na zawał, po prostu kucam ![]() Ale nigdy nie klękam i dla mnie jest to oczywiste, bo z jakiej okazji mam klękać? ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- I zgadzam się, że czekanie przed kościołem jest mega olewcze. Gdybym brała kościelny, a ktoś by przyszedł na wesele, to bym się pcozuła, że mój ślub jest nieważny, ale ważne jest pobawić się i się najeść ![]() Nie przesadzajmy, dla ateisty spędzenie godziny w kościele, to nie koniec świata. Byłam w zeszłym roku na dwóch ślubach+wesele i w życiu mi nie przeszło przez głowę, żeby stać przed kościołem Przecież to lgoiczne, że CHCĘ być z PM w takim momencie, jak slubują sobie miłość, wierność itd. Owszem, ślubują przed bogiem, którego ja nie uznaję, ale to jest malo istotne, bo to nie MÓJ ślub, a ICH, skoro oni wierzą, to ja to szanuję i z szacunku i sympatii dla nich, przychodzę jak człowiek na ślub. Jedyną sytuacją, gdy można poczekać przed kościołem, są dla mnie małe dzieci, które placzą/rozrabiają. |
|
|
|
|
#63 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Nie wiem jak ateista mialby sie zachowywać w kosciele? Jak klecza to on siedzi? Jak stoja to tez siedzi a moze stoi? Taka osoba rzuca sie w oczy. Mnie by bylo glupio wyrozniac sie na 100 osob
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
No ale dlaczego ma siedzieć?
Ja właśnie dlatego stoję gdzieś z tyłu w kościele, nie siadam raczej. A jak siadam, to po prostu wstaję/siadam, kiedy trzeba, ale nie klękam. A jak wyląduję na środku kościoła, to kucam i tyle. |
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
jak wstaja to wstaje, jak klekaja to siadam np, zeby az tak sie nie rzucac w oczy, nie modle sie, nie zegnam ani nie uczestnicze we mszy swietej. Natomiast kultura wymaga by w tym dniu nie pokazywac swoich fochow i ostentacyjnie nie uczestniczyc we mszy bo jestem ateista tylko zachowac sie z klasą i nie olewac panstwa mlodych, ich przekonan, ich przysiegi i ich ślubu.
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#66 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Nie chodzi o fochanie i tupanie nogą tylko o komfort psychiczny goscia od ktorego sie oczekuje zachowań typowych dla katolika bo w koncu zostal ochrzczony i mial komunie. Czy poprawne jest klocenie sie z krewnym po cichu na ślubie czemu sie nie kleka a powinno?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
innowiercy też w kościele stoją sobie z boku i czekają na koniec mszy że spokojem. Nie ma obowiązku wtapiania się w tłum. A jeśli komuś niekomfortowo z tym,że na niego dewoty popatrza krzywo, to czas przemyśleć na ile ma skrytalizowane i pewne poglądy. Jak się nie ma wątpliwości co do swoich poglądów, to "krzywy wzrok" nie boli. Co najwyżej śmieszy, bo prawdziwie wierzaca osoba będąc w świątyni swojego boga, chce z nim obcować, a nie gapi się po ludziach. Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2014-05-04 o 12:02 |
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Mam znajomych ateistów, również bliskich znajomych. Nie mają problemu z pójściem do kościoła na czyjś ślub/chrzciny dziecka, nie komentują również - bo są dojrzali. A dojrzałość ta polega na tym, że ktoś może sam wybrać inną drogę, jednak skoro dla niego kościół nic nie znaczy, to może po prostu przyjść i stać w trakcie mszy. Byłam na ślubie, gdzie ateiści siedzieli osobno, w nawie bocznej, kiedy wszyscy klękali czy wstawali - oni tylko wstawali. Nie mieli z tym problemu, ale jak mówię - jest to kwestia dojrzałości. Jeśli natomiast ktoś próbuje nam narzucić albo nas "przegadać" w kwestiach naszego światopoglądu, to uważam, że nie powinno się go zapraszać, ALE jasno mu powiedzieć, z czego ten brak zaproszenia wynika. Ślub to najważniejszy dzień dla Pary Młodej, i to im ma odpowiadać, a nie gościom.
|
|
|
|
|
#69 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
nie chce byc nie kulturalna, ale jesli wiem ze mloda para nie jest wierzaca, ani nie chce praktykowac wiary, a robi slub koscielny na pokaz, dla sukienki, dla rodzicow, to moim zdaniem taki slub sie nie liczy i dla mnie to na prawde nie warte jest uczestnictwa i mysle ze moze obrazac prawdziwych katolikow. mozecie sie ze mna nie zgadzac ale to moja opinia. |
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
Wykaż się konsekwencją, skoro Cię tak ślub uwiera, to i na wesela nie chodź. Też miałam sytuacje, gdzie hajtały się osoby, nie mające zbyt wiele wspólnego z kościołem. Ale to ICH sprawa. Ja sobie pomyslałam, co pomyślałam, ale przecież to ich życie, skoro tak zdecydowali, to co, mam wpaść na ołtarz i wykrzyczeć, że ten ślub nieważny jest, bo do kościola nie chodzą? Błagam. |
|
|
|
|
|
#71 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez aguusia88 Czas edycji: 2014-05-04 o 19:45 |
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Dla mnie to masz jakieś dziwne podejście. Ktoś, kto nie chodzi do kościoła, a bierze kościelny, jest obłudny, robi szopkę itd.
Za to Ty ciągle oglądając się na ludzi (bo patrzą w kościele, bo co rodzina powie,że nie pójdę na wesele, jesteś już ok. Zwłaszcza uderzyło mnie to:Nie lubię jak ktoś stosuje podwójne standardy. Jak wypominasz komuś ślub kościelny, to najpierw zacznij od siebie, bo jak Ty coś robisz wbrew swojej woli, to jest ok. Większość ludzi dlatego bierze kościelny, bo 'co rodzina powie'. Ty robisz dokładnie to samo, tylko w innych sytuacjach i jest już ok. Naprawdę, jak kogoś już krytykujemy, to zacznijmy najpierw od siebie. |
|
|
|
|
#73 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
albo bede uciekac z sali na czas konkursow i oczepin i tez nie pozno wroce do domu. |
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
aguusia88, dla mnie własnie Twoje podejscie jest dziecinne, na zasadzie - mi musi być dobrze, koniec i kropka. Jeśli nie odpowiada Ci ślub kościelny znajomych, to na niego nie idź, ale nie idź też na wesele. Nie bądź hipokrytką. Jest różnica między posiadaniem własnych poglądów a manifestowaniem ich. Tak samo, jak niekulturalne jest nieprzyjście na ślub kościelny, a przyjście na wesele, tak samo niekulturalne jest narzekanie, ze młodzi biorą ślub cywilny zamiast kościelnego. Ani jednej, ani drugiej osoby nie chciałabym na swoim ślubie oraz na swoim weselu - bo dla mnie to dwie nierozerwalne rzeczy, jeśli ktoś już je organizuje i na nie zaprasza. Można stanąć sobie z tyłu, nawet za filarem. Trzeba mieć szacunek do wyborów innych osób oraz do ich poglądów - oni zaprosili Cię najpierw na ślub, potem na wesele, co jest jasno napisane na zaproszeniu w konkretnej kolejnosci, ponieważ dla nich de facto najważniejsza jest ceremonia zaślubin. Jeśli jako ateistka nie jesteś w stanie tego znieść (albo jeśli jako katoliczka nie byłabyś w stanie znieść ślubu cywilnego), to po prostu na niego nie przychodź i oszczędź wszystkim zniesmaczonej/zbolałej miny czy niekulturalnego zachowania.
|
|
|
|
|
#75 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
albo moge powiedziec ze msza byla ladna a ksiadz wyglosil ladna przemowe. jakbys odpowiedziala? szczerze czy zeby zrobic komus ucieche?
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Przecież jak ktoś pyta, co sądzisz o uroczystości, to nie pyta Cię o zdanie na temat jego wyborów życiowych, tylko o to, czy ksiądz ładnie poprowadził mszę, czy ładnie przemawiał, czy oni mówili głośno, wyraźnie, że kościół jest piękny lub pięknie ubrany etc.
|
|
|
|
|
#77 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Nie bede sie juz zaglebiac, jesli nie bede miala ochoty uczestniczyc we mszy to nie wejde po prostu.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
zgadzam się, że stosujesz podwójne standardy, aguusiu88. Z każdym kolejnym Twoim postem bardziej się zastanawiam, czy to nie prowokacja, bo logiki myślenia tu nie widzę za grosz. Nie ja jedna. Ale jasne - postępuj w zgodzie z sobą. Tylko zastanów się, czy dla własnego zdrowia warto być tak niemiłą osobą
Nie jestem ateistką, ale nie czuję się katoliczką mimo sakramentów, nie żyję w zgodzie z zasadami KK, a przy tym nie odczuwam potrzeby szukania głębiej, więc powiedzmy, że jestem niezdefiniowaną osobą, blisko mi do agnostycyzmu. W kościele podczas mszy pogrzebowej czy ślubu nie klękam, tylko siadam, tak jak pisała większość. Gdy reszta stoi, ja też stoję. Nie mówię modlitw ani nie śpiewam pieśni. Nie wyobrażam sobie nie być w ważnej dla bliskich mi osób chwili, tylko dlatego że nie podzielam ich wiary. |
|
|
|
|
#79 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
Jeśli ktoś zapytałby mnie, co sądzę o ich ślubie kościelnym jako ceremonii, którą oni wybrali zamiast ślubu cywilnego - odpowiedziałabym zgodnie z prawdą, ze to ich życie oraz ich decyzja, i najważniejsze, aby oni byli zadowoleni. Ja nie jestem czyimś sumieniem, i nie mam zamiaru nikogo rozliczać z tego, co robi. Natomiast jeśli ktoś zapytałby, czy mi się podobało - odpowiedziałabym zgodnie z prywatnymi odczuciami co do przebiegu i estetyki uroczystości. Mnie się śluby kościelne podobają ze względu na choćby oprawę. Jednocześnie, jeśli na moim ślubie byliby ateiści zdeklarowani, po apostazji, to nie widzę żadnej przeszkody, aby po prostu wstawali, gdy wszyscy klęczą, albo siedli gdzieś z boku czy z tyłu, jeśli tak wolą, bo wstydzą się swoich poglądów - trudno mi to nazwać inaczej. Na ślubie, gdzie byłam, ateiści oraz innowiercy (część to byli wyznawcy innych religii, w tym buddyzmu, część apostaci, część po prostu nieochrzczeni) mieli kilka rzędów krzeseł z boku, po lewej stronie ołtarza. Gdy wszyscy klęczeli, oni wstawali. Nie śmiali się, nie zachowywali głupkowato, nikt nie potrzebował się chować. Nikomu tez nie przyszło na myśl, aby przychodzić na samą imprezę - oni po prostu potraktowali zaproszenie na ceremonię jako okazję do uczestniczenia w czymś istotnym dla Pary Młodej. Choć nie przeżywali tego jako duchowego związania dwóch dusz, to nadal był to jednoczesnie akt prawny małżeństwa, w oprawie odpowiedniej dla religii Pary Młodej. Bardzo mi się to podobało, bo pokazali, ze szanują Parę Młodą, ich wybór, że są z nimi w trakcie wybranego przebiegu uroczystości, nawet jeśli sami nie są wyznawcami. To dla mnie jest szacunek dla Pary Młodej. I pewnie gdyby ktoś mi powiedział, ze przyjdzie na samo wesele, to bym miała mocne obawy, czy szczerze z nim nie porozmawiać, a nawet ostatecznie nie odwołać wesela. Nie potrzeba mi zapychacza do sali, nie chcę wydawać pieniędzy na gościa, który nie potrafi nawet pokazać, że jest na tyle dojrzały, aby cieszyć się ze mną faktem, że wchodzę w kolejny etap swojego życia, bo nie pozwala mu na to pogląd "a co ludzie powiedzą". |
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
Co do tematu, to po pierwsze, nie na weselu, tylko na ślubie A po drugie, to idiotyczna wymówka. Rozumiem, że czyjś światopogląd nie pozwala dać na tacę Ale wejść? Zwiedzałam w życiu meczety, synagogi, cerkwie, do większości tych miejsc ateiści i innowiercy mają swobodny wstęp. Nikt nie pyta przy wejściu o akt chrztu
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...
Edytowane przez valaquenta Czas edycji: 2014-05-05 o 11:36 |
|
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Poza tym, hmmm, jak mnie chrzcili to nie miałam za dużo do powiedzenia w tym względzie
![]() Podczas komunii również. Więc co to ma za znaczenie, czy ktoś jest ochrzczony, skoro to nie jest jego decyzja, a rodziców? |
|
|
|
|
#82 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...
|
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Idąc tym tokiem rozumowania, jeśli ktoś z własnej decyzji został ateistą, to powinien przejść apostazję. Wtedy może się nazywać ateistą. A to, że wielu osobom wydaje się, że są ateistami, no cóż... Najgorsze, że to właśnie te osoby, a nie ludzie po apostazji, mają jakiś problem z udziałem w ceremoniach nie tylko wiary katolickiej, ale i każdej innej. No bo temat można przeciągnąć i w drugą stronę, choć tutaj nie budzi takich kontrowersji - jak innowierca może przyjść na ceremonię zaślubin np. katolików i w niej uczestniczyć? A z tym w różnych wiarach ludzie jakoś nie mają problemów...
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
Zresztą zupełnie nie o to chodziło, tylko o założenie, że od każdego gościa się oczekuje zachowań "typowych dla katolika", bo przecież "był ochrzczony i miał komunię". Otóż bynajmniej. A jeśli ktoś oczekuje, to wyrazy współczucia dla zamkniętych horyzontów, które nie przyjmują do wiadomości, że samych wyznań katolickich jest więcej niż jedno.
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Ale nie każdy ma ochotę dokonać apostazji. Ja np. nie mam, bo nie będę się tym babrać i zajmować, biegać, załatwiać jakieś dokumenty, na cholerę mi to?
Jeżeli w coś nie wierzę, nie uczestniczę w tym kompletnie, to i nie muszę apostazji dokonywać, dla mnie ważne jest to, że postępuję w zgodzie z samą sobą. |
|
|
|
|
#86 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
To jakby obcokrajowiec odmówił wejścia do USC i chciał poczekać na zewnątrz, bo nie jest Polakiem i nie będzie wchodził do budynku polskiego urzędu
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...
Edytowane przez valaquenta Czas edycji: 2014-05-05 o 13:11 |
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Ależ nie wiem, czy doczytałaś, ja nie czekam przed kościołem
![]() Wchodzę do kościoła i nie robię szopek, po prostu się nie modlę. |
|
|
|
|
#88 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Cytat:
A już dzielenie ludzi na ateistów "prawdziwych", którzy podpisali apostazję, i "nieprawdziwych", którzy nie podpisali (by SteveS), to jest wyższa szkoła chamstwa.
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...
Edytowane przez valaquenta Czas edycji: 2014-05-05 o 14:16 |
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Dla mnie to jest po prostu bezczelne. Zapraszacie ich na swój ślub i uroczystość weselna z okazji właśnie tego ślubu. Skoro nie chce wejść do kościoła tylko się najeść i bawić to uważam to za istne chamstwo. Nie Wasz interes sprawdzać kto jest ateista a kto nie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Cytat:
Ślub ma wartość przede wszystkim prawną więc co za różnica gdzie się odbywa... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#90 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 705
|
Dot.: Ateiści na slubie i weselu
Nie ide sie najesc w zadnym wypadku. Wesele nie sprawia mi frajdy ale jesli bede tam na wlasnych warunkach to przezyje ten dzien. Dla mnie jest obojetne kto sie zeni kto nie. Z tego powodu kogos lepiej nie traktuje a kogos bez slubu gorzejl. Nie mam sie z czego cieszyc bo nie mam w tym interesu. Rodzice albo babcie moga sie cieszyc co najwyzej
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.















A po drugie, to idiotyczna wymówka. Rozumiem, że czyjś światopogląd nie pozwala dać na tacę 
