Komentarz na facebooku - powód do kłótni?

[201803080934]

Napisane przez ewa102

U mnie emoty typu :3 dają albo zakochani panowie albo zakochane "przyjaciółeczki" zazwyczaj w wieku nastoletnim, u starszych osób jest to zazwyczaj ironia lub zbijanie sie z czegoś okraszone takimi emotami. I tak właściwie zastanawiam się ile masz lat,bo zazwyczaj osoby dojrzałe nie potrzebują emotek tego typu by przekazac treść że ktoś ma ładne zdjęcie lub dobrze na nim wyszedł

no to jesteś dojrzalsza ode mnie, gratki ja emotki lubię, używam, nie tylko przy ironii [niestety nie wiem co znaczy `zbijać się`], ale tak normalnie, po ludzku, bo mogę, bo są

Nie wiem czego nie rozumiesz,że nie stosowane jest pisanie do innych wyrażeń które powinnas chciec mówić tylko swojemu facetowi. Twój facet to akceptuje? świetnie - to nie nasza sprawa,ale autorka nie jest Tobą i ma inne zdanie na ten temat jak widzisz.

srutututu, no i co, autorka ma inne zdanie, więc ja mam się nie wypowiadać?
no już, bo się zaraz zacznie spina

emotki zabierają mi dojrzałość, nie wow, ale to nic, i tak uszanowanko

[201706190936]

Napisane przez Grin

no ale co bierzesz pod uwagę? skąd wiesz jaki komentarz kogo może wyprowadzić z równowagi na tyle, że będą awantury?

.

No właśnie, tego nie wiem jaki komentarz może u kogoś spowodować choćby taką reakcję jak ta u autorki, wszystko zależy od ludzi i ich podejścia. Ja mogę napisać jedno, a druga strona odczyta to po swojemu i koniec, pozamiatane.
Mówisz że autorka przesadza z reakcją - ok, wg ciebie przesadza, wg niej już nie. Reakcje u ludzi są różne.

[Kdjdfn]

Znając życie moja reakcja byłaby taka sama jak Twoja, jednak mój Tżet wie jak bym zareagowała i czegoś takiego by nie zrobił. No nic wytłumacz, że nie podobają Ci się takie komentarze, że Ty tak nie robisz i tyle.

[201803080934]

Napisane przez Senses Woman

No właśnie, tego nie wiem jaki komentarz może u kogoś spowodować choćby taką reakcję jak ta u autorki, wszystko zależy od ludzi i ich podejścia. Ja mogę napisać jedno, a druga strona odczyta to po swojemu i koniec, pozamiatane.

no to nie wiem jak to rozwiązać: zachowywać się tak jak sami uważamy za stosowne, nie komentować/nie komplementować wcale czy sprawdzić najpierw jakie jest zdanie większej ilości ludzi i dopiero zdecydować? to ostatnie jest oczywiście idiotyczne i nie mówię tego na serio

Mówisz że autorka przesadza z reakcją - ok, wg ciebie przesadza, wg niej już nie. Reakcje u ludzi są różne.

no są, są, ale każdy wg własnego wyczucia prawi komplementy innym ludziom, nie przewidzisz reakcji. wszak to co piszesz/mówisz w twoim odczuciu jest miłe, dobre, ciebie by nie uraziło, więc uważasz, że robisz dobrze, tak?
a są dziewoje gotowe obrazić się na faceta za to, że inna dziewczyna lubi jego zdjęcia. w takiej sytuacji również - dla mnie byłaby to przesada, ale dla tej dziewczyny już nie. co nie znaczy, że ja zrobiłam coś źle

[Kalini]

Ciekawe ile związków rozbił facebook.
Myślę, że autorka przesada, nie napisał, niczego co przekracza jakieś granice. Tym bardziej, że ją też komplementuje, widocznie jest jednym z tych dla których są one naturalne.

[rawita]

W głowie mi się nie mieści, że można o coś takiego robić raban.

[chwast]

Komplementy są naturalne... ale nie w Polsce... masakra ;d

[I am Rock]

A pomyśleć, gdyby tak autorka szła sobie ulicą z mężem, spotkaliby jakąś jego znajomą i on powiedziałby do tejże znajomej: Wyglądasz pięknie jak zwykle. To wtedy co? Strzeliłaby męża w łeb? Kazała odwołać komplement, bo godzi w jej godność jako żony?

[Hultaj]

na moje to strzeliłaś ciężkiego dość focha, ale nie przejmuj się tak :P, następny razem koleś się zastanowi, jak mu się zachce podrywać laski na fejsie (albo wywali Cię ze znajomych ) ^^

Nie wiem co za maniera robić dziewoi taki obciach ; mieć niewiastę i słodzić obcym lasencjom tak na oczach wszystkich :P

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Wyglądasz pięknie jak zwykle. To wtedy co? Strzeliłaby męża w łeb? Kazała odwołać komplement, bo godzi w jej godność jako żony?

wiesz co , jeszcze może co innego powiedzieć komuś komplement, pod wpływem chwili, słyszą może góra 2 osoby, ale raczej wygląda to mało ciekawie, jak każdy może sobie wejść i poczytać jak facet robi chcący niechcący maślane ślipia do innych :P

[mary_poppins]

Napisane przez Hultaj

wiesz co , jeszcze może co innego powiedzieć komuś komplement, pod wpływem chwili, słyszą może góra 2 osoby, ale raczej wygląda to mało ciekawie, jak każdy może sobie wejść i poczytać jak facet robi chcący niechcący maślane ślipia do innych :P

O raju, ale jakie maślane ślipia? Nie napisał że pragnie spędzić z nią gorącą noc, tylko że ślicznie wygląda. Własnej siostrze tak mówię. Poza tym wściekanie się o to, że znajomi zobaczą że Zenek Baśce komplement strzelił, to takie trochę co ludzie powiedzom.

[Shira Yuki]

Napisane przez chwast

Komplementy są naturalne... ale nie w Polsce... masakra ;d

wiesz, można wyrazić opinie w różny sposób ,np. napisać jesteś śliczna i ponętna,albo szarpałbym cię jak reksio szynkę .sens jest ten sam,ale kultura wypowiedzi odmienna

[chwast]

Napisane przez Shira Yuki

wiesz, można wyrazić opinie w różny sposób ,np. napisać jesteś śliczna i ponętna,albo szarpałbym cię jak reksio szynkę .sens jest ten sam,ale kultura wypowiedzi odmienna

tzn wiesz niekulturalna uwaga to dla mnie nie jest komplement więc nie mam takich rozkmin ;p

[zmieszany_facet]

No nie przesadzajcie, to że facet jes w związku nie oznacza, że nie może powiedzieć, że ładnie czy slicznie wygląda... Nie przeginajmy w żadna ze stron. może jeszcze facet ma unikać innych kobiet bo jest w związku? Skomplementował swoją koleżankę i tyle, pewnie nawet nie pamiętał, że takie cos napisał. Poza tym co z tego, że nie miałaś tej jego koleżanki w znajomych? Wyobraź sobie, że Twój partner zna masę osób których Ty nie znasz i vice versa. Dla mnie to przesadziłaś i to bardzo. Przecież on nawet z nia flirtował. jak byłem w związku to też zdarzało mi się powiedzieć koleżankce i to, o zgrozo, nawet prosto w oczy, że pięknie wyglada w danej sukience... Cóż z tego, że tak powiedziałem, skoro byłem zakochany po uszy w swojej partnerce?

[_ema_]

Napisane przez zmieszany_facet

No nie przesadzajcie, to że facet jes w związku nie oznacza, że nie może powiedzieć, że ładnie czy slicznie wygląda... Nie przeginajmy w żadna ze stron. może jeszcze facet ma unikać innych kobiet bo jest w związku? Skomplementował swoją koleżankę i tyle, pewnie nawet nie pamiętał, że takie cos napisał. Poza tym co z tego, że nie miałaś tej jego koleżanki w znajomych? Wyobraź sobie, że Twój partner zna masę osób których Ty nie znasz i vice versa. Dla mnie to przesadziłaś i to bardzo. Przecież on nawet z nia flirtował. jak byłem w związku to też zdarzało mi się powiedzieć koleżankce i to, o zgrozo, nawet prosto w oczy, że pięknie wyglada w danej sukience... Cóż z tego, że tak powiedziałem, skoro byłem zakochany po uszy w swojej partnerce?

A tak trochę na boku tematu zapytam, wyłączając oczywiście misję uszczęśliwiania ludzi, jaką z pewnością każdy mężczyzna chce wypełniać, to po co mówić obcej kobiecie takie czułe wyznania?
Bo rozumiem jeszcze, że koleżanka ma nowy ciuch, powiedzenie 'o nowa sukienka, bardzo ładna' to nic strasznego. Ale powiedzenie, że jest śliczna jak zawsze to trochę zalatuje tanim flirtem

[zmieszany_facet]

Tak, a ta dziewczyna po prostu zapiała z zachwytu, bo zobaczyła komentarz na fejsbuku . Naprawdę nie przesadzajmy. Czułe wyznania? Czułe byłoby gdyby zaczął komplementować jej sylwetke w tej sukience, gdyby zaczał naprawdę sypac jakimis porównaniami jakimi faceci obdarzają kobiety, którym chca zaimponować... no ale zwykłe powiedzenie, że wyglądasz ślicznie jak zawsze? Może miał jej powiedzieć, że była sliczna gdy był singlem a teraz może byc co najwyżej ładna :P? Nie przesadzajmy to przeciez tylko komentarz. No chyba nie podejrzewasz, że dziewczyna po takim "arcykomplemencie" ściągnie majtki przez głowę :P. Nie djmy się zwariowac

[_ema_]

Napisane przez zmieszany_facet

Tak, a ta dziewczyna po prostu zapiała z zachwytu, bo zobaczyła komentarz na fejsbuku . Naprawdę nie przesadzajmy. Czułe wyznania? Czułe byłoby gdyby zaczął komplementować jej sylwetke w tej sukience, gdyby zaczał naprawdę sypac jakimis porównaniami jakimi faceci obdarzają kobiety, którym chca zaimponować... no ale zwykłe powiedzenie, że wyglądasz ślicznie jak zawsze? Może miał jej powiedzieć, że była sliczna gdy był singlem a teraz może byc co najwyżej ładna :P? Nie przesadzajmy to przeciez tylko komentarz. No chyba nie podejrzewasz, że dziewczyna po takim "arcykomplemencie" ściągnie majtki przez głowę :P. Nie djmy się zwariowac

Dalej nie usłyszałam odpowiedzi na pytanie, po co mówi się takie rzeczy obcym osobom?

[Hibiku]

Chyba się pogubiłam, ale... skąd obce osoby? toż to jego koleżanka była?

[I am Rock]

Napisane przez _ema_

Dalej nie usłyszałam odpowiedzi na pytanie, po co mówi się takie rzeczy obcym osobom?

Rozumiem, że nie usłyszałaś nigdy miłego słowa od obcej osoby, nie mówiąc o facecie? Bo wiedziałabyś po co.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez _ema_

Dalej nie usłyszałam odpowiedzi na pytanie, po co mówi się takie rzeczy obcym osobom?

Ja mówię komplementy niezależnie od płci, bo uważam, że warto. A czasami po prostu mówię, co myślę - jak np. kumpel ubierze się tak i tak to jak powiem "ale z ciebie przystojniak" to nie oznacza, że zaczyna się flirt. I nie mam też problemów, by zaczepić jakąś obcą kobietę na ulicy i powiedzieć, że ma rewelacyjne buty albo że świetny kolor włosów. A i zauważyłam, że to usłyszenie komplementu poprawia ludziom humor.

Poza tym to nie była obca osoba tylko ktoś kogo on znał.

No i czasami mam wrażenie, że dla niektórych komplement to zło, a jeszcze niektórzy nie potrafią ich przyjmować.

[_ema_]

Napisane przez I am Rock

Rozumiem, że nie usłyszałaś nigdy miłego słowa od obcej osoby, nie mówiąc o facecie? Bo wiedziałabyś po co.

Owszem, usłyszałam.
Wykluczając kobiety - w 100% ze strony mężczyzn była to próba flirtu, bądź takiego czy innego przypodobania się [np. 'kobiety będą uważały mnie za fajnego i będę popularny'].

[Lemmy is God]

Napisane przez I am Rock

Rozumiem, że nie usłyszałaś nigdy miłego słowa od obcej osoby, nie mówiąc o facecie? Bo wiedziałabyś po co.

Jeśli słyszę komplementy od obcych facetów to ich głównym celem jest podryw mojej szanownej osoby. A od znajomych płci męskiej to jest to sympatia z pewną dozą flirtu.

I żeby nie było lubię komplementy, sama je często prawię innym, jednak widzę delikatną różnicę w tekście "Masz genialną koszulkę, świetnie w niej wyglądasz", a w "Mega męsko w tym tiszercie wyglądasz i aż bym schrupała" :P

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Lemmy is God

Jeśli słyszę komplementy od obcych facetów to ich głównym celem jest podryw mojej szanownej osoby. A od znajomych płci męskiej to jest to sympatia z pewną dozą flirtu.

No dobrze, a co z komplementami od sąsiadów, od jakiś staruszków? Wątpię, żeby np. oni mieli na celu wyrywanie kogokolwiek, zwłaszcza że ich komplementy bardzo często są z klasą i ze smakiem

[endofnight]

a jak byście zareagowały jakby jakaś koleżanka napisała waszemu facetowi komentarz typu "tęsknię za tobą (...) "?
mnie to zezłościło, bo jednak nie musiała tego pisać tak na widoku żeby wszyscy widzieli...

[la fresa del vidrio]

Dla mnie trochę przesada... Potrzebujesz zapewnień od faceta, że tylko ty jesteś piękna, najpiękniejsza, najcudowniejsza? Skoro z tobą jest, to jesteś, nie musisz się na niego wydzierać, bo po którejś takiej akcji uzna, że jesteś dziwna.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez endofnight

a jak byście zareagowały jakby jakaś koleżanka napisała waszemu facetowi komentarz typu "tęsknię za tobą (...) "?
mnie to zezłościło, bo jednak nie musiała tego pisać tak na widoku żeby wszyscy widzieli...

No ale chyba nie odbiłaś swojej złości na swoim facecie?

Heh, zaczynam się cieszyć, że mój facet ma tak nudne konto na fb, nic tam się nie dzieje, więc nie mam co rozkminiać

[Shira Yuki]

Napisane przez zmieszany_facet

No nie przesadzajcie, to że facet jes w związku nie oznacza, że nie może powiedzieć, że ładnie czy slicznie wygląda... Nie przeginajmy w żadna ze stron. może jeszcze facet ma unikać innych kobiet bo jest w związku? Skomplementował swoją koleżankę i tyle, pewnie nawet nie pamiętał, że takie cos napisał. Poza tym co z tego, że nie miałaś tej jego koleżanki w znajomych? Wyobraź sobie, że Twój partner zna masę osób których Ty nie znasz i vice versa. Dla mnie to przesadziłaś i to bardzo. Przecież on nawet z nia flirtował. jak byłem w związku to też zdarzało mi się powiedzieć koleżankce i to, o zgrozo, nawet prosto w oczy, że pięknie wyglada w danej sukience... Cóż z tego, że tak powiedziałem, skoro byłem zakochany po uszy w swojej partnerce?

ale dlaczego odbierać prawo autorce do indywidualnych odczuć?
mąż autorki biorąc sobie za żone taką kobietę powinien znac jej potrzeby i je akceptować? tobie pewnie nie odpowiadałaby taka reakcja,wiec nie rozumiem twojej krytyki.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez endofnight

a jak byście zareagowały jakby jakaś koleżanka napisała waszemu facetowi komentarz typu "tęsknię za tobą (...) "?
mnie to zezłościło, bo jednak nie musiała tego pisać tak na widoku żeby wszyscy widzieli...

odpisałabym jej kulturalnie,że tylko to jej pozostało

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez niebieskie_oczko

Heh, zaczynam się cieszyć, że mój facet ma tak nudne konto na fb, nic tam się nie dzieje, więc nie mam co rozkminiać

a ja się cieszę,że mój nie odczuwa potrzeby klikania w sieci z wirtualnymi przyjaciółmi,ma prawdziwych w realu

[endofnight]

nie zwyzywałam go, ani się nie obraziłam.ale powiedziałam,ze nie podoba mi się takie coś, zresztą wtedy go nie było w kraju

[_ema_]

Napisane przez la fresa del vidrio

Dla mnie trochę przesada... Potrzebujesz zapewnień od faceta, że tylko ty jesteś piękna, najpiękniejsza, najcudowniejsza? Skoro z tobą jest, to jesteś, nie musisz się na niego wydzierać, bo po którejś takiej akcji uzna, że jesteś dziwna.

Ale ja nie rozumiem łączenia jednego z drugim. Co ma wspólnego ze sobą złoszczenie się za słodzenie innym kobietom oraz wymaganie zapewnień, że to ja jestem najpiekniejsza?
Nikt mężczyźnie nie odmawia poczucia estetyki i dostrzegania ładnych kobiet. Natomiast informowanie tych kobiet o tym, że uważa się je za piękne odbieram jako chęć flirtu, bo innego powodu dla mówienia takich rzeczy nie znajduję

[elvegirl]

Jakiś czas temu trochę mi się organizm ogarnął wagowo, od tego czasu dość często słyszę komplementy od kobiet i od mężczyzn. W życiu bym nie wpadła na to, że " ale ci się zgrabniutki kuperek zrobił" od mojego wieloletniego kumpla, męża koleżanki, jest próbą poderwania mnie. Ani mojemu lubemu nie przyszło do głowy, że "uuu, jaka figura!ślicznie!" od jego rok nie widzianego żonatego kolegi, to zaproszenie mnie do zostania jego kochanką. Kwestia podejścia do tematu po prostu, dla niektórych byłby to poważny zgrzyt, dla innych nie.

[_ema_]

Napisane przez elvegirl

Jakiś czas temu trochę mi się organizm ogarnął wagowo, od tego czasu dość często słyszę komplementy od kobiet i od mężczyzn. W życiu bym nie wpadła na to, że " ale ci się zgrabniutki kuperek zrobił" od mojego wieloletniego kumpla, męża koleżanki, jest próbą poderwania mnie. Ani mojemu lubemu nie przyszło do głowy, że "uuu, jaka figura!ślicznie!" od jego rok nie widzianego żonatego kolegi, to zaproszenie mnie do zostania jego kochanką. Kwestia podejścia do tematu po prostu, dla niektórych byłby to poważny zgrzyt, dla innych nie.

Dla meni takie komplementy to zupełnie co innego - ludzie chwalą Twój sukces, nie wbrew pozorom sam wygląd dla wyglądu

Powiedzmy, że Wasz mężczyzna jest z Wami na spacerze, mijacie urodziwą kobietę na ławce. On podchodzi do niej i mówi 'jesteś śliczna, chciałem, żebyś o tym wiedziała, bo zrobiłaś na mnei wrażenie'. Wszystko będzie ok?