|
|
#61 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Ja już z tym chodziłem
. Więc wiadomo, to nie jest tak, że ja z tym nie walczyłem. Jeszcze kilka lat temu umówienie się na randkę było dla mnie ogromnym problemem i stresem. Później randki itp. Także małymi kroczkami ale idę do przodu . Ale ile to zdrowia mnie kosztuje a ile te moje obiekty westchnień muszą się nacierpieć to już nie wspomnę. Zastanawiam się czy po prostu z nią nie porozmawiać otwarcie. Wiem, że to może być uwłaczające zarówno dla kobiety jak i dla mężczyzny aby tak romantyczne momenty spartolić ale chyba nie ma wyjścia . I ew. podczas rozmowy zadziałać.
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
Stoicie sobie pod tym domofonem wspomnianym i po prostu jej mówisz, że chciałbyś ją pocałować, ale się boisz. Po prostu. I nic więcej. Założę się, że sama przejmie inicjatywę (swoją drogą ja na jej miejscu zrobiłabym to już dawno :P ) |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Powiedz Jej
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
moja propozycja co do pomocy jest nadal aktualna
chłopie, litości... pocałuj ją chociaż w policzek na pożegnanie... pewnie dziewczyna myśli że Ci się nie podoba...
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
A może napisz jej SMS i wyjaśnij jej ze ty nigdy...ze nie wiesz jak i prosisz ja o pierwszy ruch w tej ważnej sprawie.lepsze to niż trzymanie dziewczyny w niepewności
27 lat i nigdy ?zadnego pocałunku,pieszczot,seksu Wysłane z mojego GT-I9300
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2014-01-05 o 19:44 |
|
|
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
jakby mi facet napisał takiego smsa to nie wiem... dziwne... że nawet nie chciał spróbować, wysilić się, nawet na zwykłego cmoka w policzek w przelocie na pożegnanie... totalnie niemęskie.. nie chce Cię dołować ale to kiepsko rokuje - co będzie dalej? naprawdę ciężko Ci się zbliżyć do dziewczyny i pocałować ją lekko w policzek na pożegnanie czy powitanie? na luzie, z uśmiechem? dla mnie to jakaś abstrakcja...
|
|
|
|
|
#69 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
Nie można się nauczyć całować. Nie można całować się lepiej lub gorzej. Można co najwyżej robić to INACZEJ. Ja pamiętam jak u mnie to było... Dwa miesiące związki, chłopak miał 21 lat i nic... i nic... i dalej nic... i w końcu zmusiłam go dot ego staliśmy pod moimi drzwiami i oczywiście wtuleni w siebie jakbyśmy nie mogli ustać na nogach, w końcu zderzyliśmy się czołami i tak długo patrzyłam się mu w oczy, że biedak nie miał innego wyjścia :p a moja pierwsze myśl: to tylko tak? Byłam zawiedziona. Miały być motylki, fajerwerki, fajne uczucie, a to tylko takie mokre pocałunki xD No, wszyscy wiemy o co chodzi xD To wyżej przyszło potem, gdy oboje byliśmy już pewni siebie ;]Tak btw gdy miałam 16 lat to zakładałam TYYYYLE wątków o całowaniu się, na szczęście na innym całkiem forum. I nic mi nie dały rady ludzi. |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Ja z pierwszym chłopakiem dwa tygodnie czekałam i co? To nie był ten.
Drugi i obecny (za 4 miesiące 3 lata będzie) pocałował mnie na pierwszym spotkaniu a na drugim sama wyszłam z tymi w krzakach całowaliśmy się kilka godzin dosłownie,tak Nam się podobało.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!" |
|
|
|
|
#71 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
w policzek to już od drugiego spotkania
. No ale chyba nie muszę nikomu mówić, że w policzek to "se można i z ciocią i z wujkiem ".---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ---------- Cytat:
Dzięki za poświęcenie hehe w formie anegdot powiem, że jedna koleżanka w 1 klasie liceum jak usłyszała, że długo się nie całowałem (kilka lat) to powiedziała, że zna kilka dziewczyn co by się chciały ze mną jak to ujęła mało romantycznie "przelizać" bo ona ma chłopaka . Aha to było podczas gry "zadawanie pytań" a w tym wieku wiadomo jakie pytania przeważają ;DNatomiast jeśli chodzi o moje "wczesne" doświadczenia i przygody z dziewczynami ... to było to w II klasie podstawówki - z moją drugą dziewczyną (w przedszkolu była pierwsza ) całowaliśmy się na klatce schodowej . Tylko, że ja już tego nie pamiętam
|
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cmoknij ją w oba policzki na pożegnanie, ale nie zabieraj głowy tylko ją przytul. Myślę, że wtedy ona przejmie inicjatywę.
__________________
|
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
nawet jak w policzek to nie jest źle
kurcze, dla mnie abstrakcja... to przecież baaardzo przyjemne.. no a co do poświęcenia to właśnie żadne poświęcenie :P
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Autorze! Ty jeszcze tego nie zrobiłeś? Na miejscu dziewczyny poczułabym się odtrącona, niechciana, nieatrakcyjna
Może powiedz jej o tym. Znaczy się nie dosłownie (a może?), powiedz, że ciężko Ci się do kogoś zbliżyć, może to coś da? Chłopie, działaj bo Ci się wymknie!Jak to powiedział król Julian "Daj jej trochę ciepła i już"
|
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 41
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Dla mnie koleś nie ma jaj, boi się pocałować, boje się pomyśleć co będzie później przy bliższych kontaktach...
Szkoda tylko dziewczyny jeśli coś do niego czuje bo pewnie sama nie wie co o tym myśleć, daje jej sprzeczne sygnały zainteresowania i jak on będzie gotowy na pocałunek, ona już go wepchnie do sfery friend zone i będzie po ptokach bo straci nim zainteresowanie właśnie z tego powodu, że koleś nie ma jaj i nie jest pewny siebie, co wpływa na jego niską wartość i samoocene... |
|
|
|
|
#77 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Matko, chłopie, przecież ona Cię nie zeżre
przede wszystkim musisz sobie uświadomić czego się boisz. Że nie umiesz? Umiesz, każdy umie! Że ona Cię wyśmieje po? Z opisu wynika, że to spoko dziewczyna, więc na pewno tego nie zrobi. Ja kiedyś też miałam taki problem, ale tylko wtedy, kiedy ktoś nie pociągał mnie dostatecznie. Ty twierdzisz, że ona Cię pociąga, więc problemu nie ma. Pozostaje tylko zbliżyć się, pochylić i reszta sama pójdzie-to intuicyjne, każdy ma to we krwi! |
|
|
|
|
#78 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
aaa i jeszcze cały czas ze sobą smsujemy. Niektórzy też uważają, że to słabe- szczególnie męskie samce alfa/podrywacze, no ale pierwszy zainicjowałem ten rodzaj kontaktu to go teraz mam
W zasadzie już nic nie robię tylko piszę na smsy dobrze, że aktywowałem sobie opcję darmową bo bym już poszedł z torbami ![]() ---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;44457245]Matko, chłopie, przecież ona Cię nie zeżre ![/QUOTE]nie jestem tego pewien
|
|
|
|
|
#79 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Podobno jesteś wysoki, to kupa żarcia! Nie dałaby rady
|
|
|
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;44457245]
Ja kiedyś też miałam taki problem, ale tylko wtedy, kiedy ktoś nie pociągał mnie dostatecznie. ![/QUOTE] Wiesz ciężko mi powiedzieć czy dostatecznie czy niedostatecznie. Na pewno to nie jest super ekstra laska, za którą biegają faceci z wywieszonym jęzorem. Raz z taką się spotykałem to na 3-4 spotkaniach się skończyło - bo się okazało, że wróciła do byłego (albo się z nim nawet nie rozstała ) i tam czułem nie tyle pociąg co bardziej olbrzymie onieśmielenie - jakby ktoś mi pozwolił wsiąść do Porsche, Ferrari Proszę nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków z tego co napiszę!! ale może to też był wynik tego, że czułem, że spotykam się z obiektem westchnień dość dużej grupy samców ![]() Ta jest fajna, kręci mnie ale tak jak pisałem, nie jest to ten rodzaj dziewczyny co bym zachodził w głowę co teraz robi i na dodatek z kim , co onieśmiela większość facetów albo co na imprezie wpierw wszyscy się z nią witają (oczywiście faceci) i to zarówno zajęci i wolni ...żonaci (no ci to zazwyczaj są najbardziej wyrywni do ładnych dziewczyn ), albo jej opowiadają żarty i się przed nią przechwalają . Jest to fajna dziewczyna jak to mój kumpel określił - normalna, ciekawa co nie ma pstro w głowie (być może szkoda )
|
|
|
|
|
#81 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Jest fajna, kręci Cię- czego chcieć więcej? Zapewniam, że większość z nas nie jest typem ekstralaski, który opisałeś, a jednak mamy TŻtów, którzy nie mają problemów z całowaniem nas (i nie tylko całowaniem
). Skoro nie możesz się odważyć na coś tak trywialnego jak pocałunek z normalną dziewczyną, to chyba nie sądzisz, że z seksbombą będzie prościej? Diagnoza jest jedna- szukasz dziury w całym. Jak się w porę nie ockniesz to zostaniesz podstarzałym dziwakiem, który nigdy się nawet nie całował, bo czekał na swój nieistniejący ideał. |
|
|
|
|
#82 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Troche to mi pod jakas psychoze podchodzi czy cos w tym stylu...:/ masakra, na miejscu tej dziewczyny to bym sobie pomyslala ze Ci sie nie podobam i nie jestes zainteresowany.
A moze z chlopakiem bys byl smielszy? Moze dlatego nie mozesz sie przemoc z dziewczyna?? Sama nie wiem ale to chyba nie jest normalne.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
But We Are The Lovers If You Don’t Believe Me Then Just Look Into My Eyes Cause The Heart Never Lies |
|
|
|
|
#83 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Wyjścia są dwa - albo się bierzesz w garść, nie rozbijasz g... na atomy, tylko działasz.
Albo wracaj na terapię, bo jest Ci zdecydowanie potrzebna, i zaczynaj rozglądać się za "obiektami westchnień" wówczas, kiedy poukładasz sobie swoje życie emocjonalne. Może brutalnie, ale masz ogromny problem. I to nie jest tak, że z pocałunkiem jakoś pójdzie, a potem już z górki. Bo tych pierwszych razów masz przed sobą mnóstwo - bliskość wzrasta i intymność też. I nawet, żeby dziewczyna miała cierpliwość anielską, to chyba i tak jej nie wystarczy. Ona pewnie jest skołowana, na dodatek zaangażowała się, nie wie, czego oczekiwać i na czym stoi. To jest nie w porządku wobec niej. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 485
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
E tam, ja też nie umiem się całować. Nigdy nie opanowałam tej sztuki, nie przychodzi mi to naturalnie. Jakoś nie lubie i chyba nie mam tego we krwi. Moje namietne pocaunki usta-usta z mężem ograniczają się do cmokniecia. Może Tobie w przypływie namiętności przyjdzie naturalnie i bedziesz mistrzem całowania - jeśli nie to pewnie masz inne "talenty". Tylko najpierw musisz sie odważyć i spróbować.
Powodzenia!
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
. Z facetami to już na pewno nie. To mnie niestety obrzydza - po prostu bym nie był w stanie. Także to nie ta droga .
|
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
|
|
#87 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
albo nie było dobrego podejścia do tematu Też ciężko mi się przełamać i "tylko zrobić to aby zrobić" - np. gadać o pracy i bum . Czasem mam wrażenie, że namawiacie mnie do tego tylko aby mieć to już za sobą a dziewczyna nie myślała, że jest nieatrakcyjna.---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ---------- Cytat:
a przynajmniej wziąć numer i umówić się na kawę. Ale już jak sądzę bym się nie przełamał z całowaniem, czułbym się obserwowany i oceniany . Więc znajomy to dla mnie żadne wsparcie ![]() Poza tym jak mi sie czasem udało zagadać do fajnej dziewczyny to zawsze znajomy sobie uzurpował prawo do niej , bo on się "zakochał".
|
||
|
|
|
|
#88 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Wiem co czułeś, bo miałem tak samo... i mój pierwszy pocałunek był okropny. Porozmawiaj o niej o tym, że nigdy się nie całowałeś - zacznij temat żartem, dalej się sam potoczy
A całowanie wychodzi naturalnie, tylko się nie śpiesz i nie rób tego jak widziałeś na filmach - mnie właśnie pośpiech i sztuczność zgubiły za pierwszym razem;PBądź sobą
|
|
|
|
|
#89 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 558
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Wg mnie to non stop szukasz wymowek. Obejrzyj pare filmow i po prostu to zrob, nie mam pojecia jakim cudem majac 27 lat nigdy sie nie calowales, a jak mocno sie wstydzisz 'pierwszego razu' to wypij pare shotow i idz do klubu, pelno chetnych randomowych dziewczyn bedzie, a i nie bedziesz moze odczuwal wstydu ze jej sie nie spodoba czy cos. Porada moze i nedzna, ale skoro nie wychodzi ci z dziewczyna na ktorej ci zalezy, moze sprobuj z nieznajoma.
__________________
Loteria Bitcoin - aż 2 BTC do wygrania |
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Kłopot z pierwszym pocałunkiem :( Dramat faceta :(
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:57.







. Ale ile to zdrowia mnie kosztuje a ile te moje obiekty westchnień muszą się nacierpieć to już nie wspomnę. 









Może powiedz jej o tym. Znaczy się nie dosłownie (a może?), powiedz, że ciężko Ci się do kogoś zbliżyć, może to coś da? Chłopie, działaj bo Ci się wymknie!
przede wszystkim musisz sobie uświadomić czego się boisz. Że nie umiesz? Umiesz, każdy umie! Że ona Cię wyśmieje po? Z opisu wynika, że to spoko dziewczyna, więc na pewno tego nie zrobi. 

) i tam czułem nie tyle pociąg co bardziej olbrzymie onieśmielenie - jakby ktoś mi pozwolił wsiąść do Porsche, Ferrari
, bo on się "zakochał".

