Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-19, 18:38   #61
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
zgłaszam wycieczkę osobistą xD


ktoś bardzo ładnie powiedział - związek dorosłych osób gdzie zdanie rodziców stoi przed partnerem, to nie związek. ludzie w tym wieku już dawno mają dzieci i to żadna patologia, biorą kredyty na mieszkanie, mają odpowiedzialne stanowiska, odpowiadają nie tylko za siebie ale za swoje dzieci rodziny zwierzęta lub finansowo - a tutaj dziewczyna boi się tego co powie mama, no dajcie wy spokój można się liczyć z rodzicami ale to nie jest liczenie się z nimi tylko emocjonalny szantaż
Oj tam, oj tam

Tutaj okazuje się, że Autorka jest jeszcze młodziutka, jest dzieckiem, ma mieszkać z rodzicami dopóki nie przejmie jej pod swoje ramiona mąż
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:39   #62
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Nie pojmuję jak można wyśmiewać czyjeś poglądy, przekonania, apelując jednocześnie o akceptację swoich. Te "poproś rodziców o modlitwę", "weź ślub bo rodzice tak chcą".
Ja jestem niewierząca, ale nie przyszłoby mi do głowy wyśmiewać nikomu nieszkodzące rytuały typu chrzest czy ślub jeśli są one ważne i znaczące dla osób mi bliskich.
Kto powiedział lub gdzie jest napisane, ze moje spanie przed ślubem i mieszkanie z chłopakiem lub zmienianie partnera co miesiąc "bo mogę" jest lepsze?
Co mi się stanie jeśli wezmę ślub czy ochrzczę dziecko? Ręka mi uschnie?
Wiele osób bierze ślub tylko dla rodziców i imprezy dla znajomych, co w tym złego?

Co złego jest w poświęceniu godziny rocznie (Boże Ciało jest raz w roku) żeby pobyć z rodzicami (z którymi podobno autorka dobrze się dogaduje) i nie narażać się na kłótnie i nerwy z ich strony?

Jak można rodzicom którzy wg mnie całkiem luźno się zachowują wobec córki (nie przypominam sobie, kiedy mieszkałam z rodzicami, żebym przychodziła z imprez o 4 rano lub nocowała często poza domem; i nie dlatego, ze moi rodzice to katolicy tylko zwyczajnie nie chciałam się im po nocach tłuc po domu lub traktować domu jak hotelu, że dzisiaj tu, jutro tam) zarzucać jakieś maltretowanie psychiczne, bo życzą sobie spokoju i respektowania ich zasad?

Nie pojmę.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:39   #63
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
Jezeli dla Ciebe terroryzowanie najblizszych awanturami i emocjonalnym szantazem jest ok, bo to robia wlasnie rodzice Autorki, to to jest kosmos dla mnie.
Ok w przypadku rodziców, ale Autorka nie może tak się zachowywać w stosunku do nich, bo to dziecinne
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:41   #64
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

no to się nie dogadamy :d
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:41   #65
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie pojmuję jak można wyśmiewać czyjeś poglądy, przekonania, apelując jednocześnie o akceptację swoich. Te "poproś rodziców o modlitwę", "weź ślub bo rodzice tak chcą".
Ja jestem niewierząca, ale nie przyszłoby mi do głowy wyśmiewać nikomu nieszkodzące rytuały typu chrzest czy ślub jeśli są one ważne i znaczące dla osób mi bliskich.
Kto powiedział lub gdzie jest napisane, ze moje spanie przed ślubem i mieszkanie z chłopakiem lub zmienianie partnera co miesiąc "bo mogę" jest lepsze?
Co mi się stanie jeśli wezmę ślub czy ochrzczę dziecko? Ręka mi uschnie?
Wiele osób bierze ślub tylko dla rodziców i imprezy dla znajomych, co w tym złego?


Co złego jest w poświęceniu godziny rocznie (Boże Ciało jest raz w roku) żeby pobyć z rodzicami (z którymi podobno autorka dobrze się dogaduje) i nie narażać się na kłótnie i nerwy z ich strony?
Bo to totalna hipokryzja i tworzenie dalej armii katolików, chociaż tylko na papierze? Wiesz, że wraz z chrztem obiecujesz wychować dziecko w wierze? Czy to dla Ciebie tylko świstek, taki na pokaz dla rodziny, czyli bardzo widać szanujesz czyjąś wiarę i zasady?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:41   #66
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Ok w przypadku rodziców, ale Autorka nie może tak się zachowywać w stosunku do nich, bo to dziecinne
Bo oni sa dorosli i moga!
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:44   #67
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
Bo oni sa dorosli i moga!
I mogo!
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:44   #68
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Bo to totalna hipokryzja i tworzenie dalej armii katolików, chociaż tylko na papierze? Wiesz, że wraz z chrztem obiecujesz wychować dziecko w wierze? Czy to dla Ciebie tylko świstek, taki na pokaz dla rodziny, czyli bardzo widać szanujesz czyjąś wiarę i zasady?
No wlasnie. 'Przysiegne (!) publicznie, mimo ze nie wierze, by nie sprawic przykrosci rodzicom'. Obluda level hard.
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:45   #69
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
tak długo, jak długo nie będzie gotowa wybrać chłopaka (narzeczonego/męża/partnera), żaden związek nie ma sensu. Na tym to właśnie polega - i tego chyba najwyraźniej zupełnie nie rozumiesz.
Dziewczyna studiująca, na utrzymaniu rodziców ma wybrać dla zasady chłopaka.

Tak, dobry żart

A jedli będą trawe i mieszkali w szałasie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
ludzie w tym wieku już dawno mają dzieci i to żadna patologia, biorą kredyty na mieszkanie, mają odpowiedzialne stanowiska, odpowiadają nie tylko za siebie ale za swoje dzieci rodziny zwierzęta lub finansowo -
Absolutnie zgadzam się.
Napisałam już wcześniej - jeśli będzie miała się za co utrzymać, jeśli chłopak zobowiąże się do utrzymania jej i ewentualnego dziecka (np. w przypadku zagrożonej ciąży), jesli będa mieli gdzie mieszkać - jak najbardziej należy rodziców powiadomić i się wyprowadzić.

Ale ja jednak wyczytałam w postach autorki studia, prace na pół etat i chęć spędzania z chłopakiem więcej czasu. Zachcianki można mieć.

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
Bo nie czuje takiej potrzeby?
Spoko, jeśli Ty robisz w życiu tylko to, do czego czujesz potrzebę, to zazdroszczę.

Jednak zdecydowana większość ludzi musi chodzić do pracy, gdzie np. nie lubi kogoś, a musi z nim pracować dla dobra sprawy, pracuje z klientami - idiotami, których jednak nie może opluć czy tupnąć nóżką i wyjść; generalnie życie składa się mniejszych lub większych kompromisów, przypominam.

Stawianie sprawy na ostrzu noża z powodu godzinnej procesji raz do roku - kupa śmiechu.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:47   #70
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Co mi się stanie jeśli wezmę ślub czy ochrzczę dziecko? Ręka mi uschnie?
Ręka nie uschnie, ale np. według mnie branie ślubu katolickiego przez osoby, które katolikami nie są to robienie szopki z sakramentu, który dla osób wierzących jest istotny. Nie popieram tego. Przyrzekania, że będzie się żyło po katolicku i p katolicku wychowywało dzieci też nie popieram.

Uważam, że przynajmniej z szacunku do osób, dla których naprawdę dany sakrament jest ważny powinno się zrezygnować z przyjmowania go, jeśli nie traktuje się go poważnie.

Cytat:
Co złego jest w poświęceniu godziny rocznie (Boże Ciało jest raz w roku) żeby pobyć z rodzicami (z którymi podobno autorka dobrze się dogaduje) i nie narażać się na kłótnie i nerwy z ich strony?
Autorka pisała też o przymusie chodzenia do kościoła co niedzielę, więc musiałaby za utrzymanie spokoju w rodzinie zapłacić większą ilością czasu niż godziną, o której piszesz.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:48   #71
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Spoko, jeśli Ty robisz w życiu tylko to, do czego czujesz potrzebę, to zazdroszczę.

Jednak zdecydowana większość ludzi musi chodzić do pracy, gdzie np. nie lubi kogoś, a musi z nim pracować dla dobra sprawy, pracuje z klientami - idiotami, których jednak nie może opluć czy tupnąć nóżką i wyjść; generalnie życie składa się mniejszych lub większych kompromisów, przypominam.

Stawianie sprawy na ostrzu noża z powodu godzinnej procesji raz do roku - kupa śmiechu.
W tak intymnej kwestii jak wiara- tak.

Reszte pomine, bo nie widze zwiazku. Powsciagnij emocje, serio.
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:49   #72
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Co mi się stanie jeśli wezmę ślub czy ochrzczę dziecko? Ręka mi uschnie?
Wiele osób bierze ślub tylko dla rodziców i imprezy dla znajomych, co w tym złego?
cóż, nie wiem, czy umiem wyjaśnić, co jest złego w podejmowaniu kluczowych decyzji w życiu wbrew sobie, wyłącznie dla zaspokojenia życzeń otoczenia. Będę wszakże dzielna i spróbuję: chodzi o to, że dorośli i dojrzali ludzie decydują sami o swoim życiu. Dorośli i dojrzali ludzie potrafią wybrać wartości i zasady, którym chcą być wierni. Dorośli i dojrzali ludzie wybierają rzeczy dobre dla siebie, a nie kierują się zdaniem rodziców, znajomych albo sąsiadki spod siódemki.

Ręka Ci nie uschnie, jeśli wbrew swoim zasadom, wbrew przekonaniom i wbrew sobie, ochrzcisz dziecko lub weźmiesz ślub. Uschnąć mogłoby co najwyżej to, co odpowiada za bycie dorosłą, dojrzałą, samodzielną i niezależną jednostką. Bo w ten sposób stawiasz się na pozycji dziecka, za które trzeba (i można) decydować. Dzieci nie powinny wchodzić w związki ani mieć dzieci, bo nie będą w stanie ich właściwie wychować. Dzieci potrzebują dorosłych, a nie trochę bardziej wyrośniętych dzieci, za które inni decydują.

Moi rodzice cierpieli na taką właśnie dysfunkcję. Wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:49   #73
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Bo to totalna hipokryzja i tworzenie dalej armii katolików, chociaż tylko na papierze? Wiesz, że wraz z chrztem obiecujesz wychować dziecko w wierze? Czy to dla Ciebie tylko świstek, taki na pokaz dla rodziny, czyli bardzo widać szanujesz czyjąś wiarę i zasady?
Jaka hipokryzja? Można wychowanie w wierze pozostawić na przykład dziadkom właśnie, skoro z nich tacy katolicy. Jak raz na miesiąc zabiorą mi dziecko don kościoła i kupią mu katechizm, to oni będą zadowoleni, a mnie ani jemu się nic nie stanie.

Poza tym tak chrzest jak i ślub to w naszej kulturze zjawiska tak religijne, jak i tradycyjne.

Przypominam, że choinka nie jest katolicka, a każda z Was zapewne w domu na Święta ją stroi

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
No wlasnie. 'Przysiegne (!) publicznie, mimo ze nie wierze, by nie sprawic przykrosci rodzicom'. Obluda level hard.
No faktycznie, straszna rzecz, bo przecież Wy się codziennie zachowujecie zawsze szczerze i zawsze zgodnie ze swoimi przekonaniami.

A jak nie lubicie szefa na przykład, to mu to mówicie w twarz
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:51   #74
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Dziewczyna studiująca, na utrzymaniu rodziców ma wybrać dla zasady chłopaka.

Tak, dobry żart

A jedli będą trawe i mieszkali w szałasie

Spoko, jeśli Ty robisz w życiu tylko to, do czego czujesz potrzebę, to zazdroszczę.

Jednak zdecydowana większość ludzi musi chodzić do pracy, gdzie np. nie lubi kogoś, a musi z nim pracować dla dobra sprawy, pracuje z klientami - idiotami, których jednak nie może opluć czy tupnąć nóżką i wyjść; generalnie życie składa się mniejszych lub większych kompromisów, przypominam.

Stawianie sprawy na ostrzu noża z powodu godzinnej procesji raz do roku - kupa śmiechu.
Jakby miała normalnych (według mnie) rodziców to by mogła

Prawda, dlatego rodzice TEŻ mogliby o tym pomyśleć i pozwolić swojej córce żyć po swojemu, a nie według ich dyktanda.

Raz do roku? A coniedzielne kościółkowanie?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:52   #75
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Dziewczyna studiująca, na utrzymaniu rodziców ma wybrać dla zasady chłopaka.

Tak, dobry żart

A jedli będą trawe i mieszkali w szałasie
jeśli dziewczyna studiuje, może ubiegać się o alimenty od rodziców na tę okoliczność. Obowiązek alimentacyjny nijak nie wiąże się z możliwością naruszania wolności wyznania, jaką gwarantuje w tym kraju Konstytucja.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:55   #76
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jaka hipokryzja? Można wychowanie w wierze pozostawić na przykład dziadkom właśnie, skoro z nich tacy katolicy. Jak raz na miesiąc zabiorą mi dziecko don kościoła i kupią mu katechizm, to oni będą zadowoleni, a mnie ani jemu się nic nie stanie.

Poza tym tak chrzest jak i ślub to w naszej kulturze zjawiska tak religijne, jak i tradycyjne.

Przypominam, że choinka nie jest katolicka, a każda z Was zapewne w domu na Święta ją stroi
Raz na tydzień, co tydzień się do kościoła chodzi. A jak wytłumaczysz dziecku, że Ty nie chodzisz do kościoła? I czemu ono musi, a Ty nie musisz?

Każdej tradycji nie trzeba celebrować.

Oczywiście, choinka jest pogańska Tyle, że ja katoliczką nie jestem, więc to nie mój problem, że oni zakładają bombki na drzewko potępieńców
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:55   #77
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Uważam, że przynajmniej z szacunku do osób, dla których naprawdę dany sakrament jest ważny powinno się zrezygnować z przyjmowania go, jeśli nie traktuje się go poważnie.
A ja uważam, że właśnie z szacunku dla nich powinno się go zawrzeć. Z tego co kojarzę można chyba być ateistą i brać ślub kościelny, i nie trzeba przysięgać "na boga".
Cytat:
Autorka pisała też o przymusie chodzenia do kościoła co niedzielę, więc musiałaby za utrzymanie spokoju w rodzinie zapłacić większą ilością czasu niż godziną, o której piszesz.
Godzina w tygodniu to tez moim zdaniem nie jest dużo. Skoro na imprezki, spotkania z chłopakiem ma czas, to dla rodziców tez powinna mieć.
Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
Będę wszakże dzielna i spróbuję: chodzi o to, że dorośli i dojrzali ludzie decydują sami o swoim życiu. Dorośli i dojrzali ludzie potrafią wybrać wartości i zasady, którym chcą być wierni. Dorośli i dojrzali ludzie wybierają rzeczy dobre dla siebie, a nie kierują się zdaniem rodziców, znajomych albo sąsiadki spod siódemki.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Dorośli ludzie wszakże są ukształtowani przez rodziców i otoczenie, żyją w bliźnimi i nigdy nie jest tak, że decyzję podejmują samodzielnie i przez wzgląd tylko na swoje dobro. Dorośli wybierają rzeczy dobre dla siebie i wiedzą, ze schorowani, starsi rodzice w konflikcie z dziećmi to nigdy nie jest nic dobrego i jest to bardzo obciążające psychicznie i potrafią znaleźć kompromis w takich sytuacjach.

Naprawdę porównujesz sąsiadów do sąsiadki spod 7?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:55   #78
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jaka hipokryzja? Można wychowanie w wierze pozostawić na przykład dziadkom właśnie, skoro z nich tacy katolicy. Jak raz na miesiąc zabiorą mi dziecko don kościoła i kupią mu katechizm, to oni będą zadowoleni, a mnie ani jemu się nic nie stanie.

Poza tym tak chrzest jak i ślub to w naszej kulturze zjawiska tak religijne, jak i tradycyjne.

Przypominam, że choinka nie jest katolicka, a każda z Was zapewne w domu na Święta ją stroi
No po prostu nie każdy tak płytko podchodzi do spraw wiary i religijnych rytuałów jak ty. Niektórzy niechętnie się przełamują dla świętego spokoju innych ludzi (w tym przypadku rodziców), właśnie dlatego, że wiedzą, że te sprawy są dla nich WAŻNE. Dlatego chcą przestać żyć w nieszczerości i w naginaniu się do cudzych, WAŻNYCH dla nich zachowań. Nie chcą odpieprzać szopki. I tylko takich wspierać i przyklaskiwać im, a nie jeszcze namawiać żeby gięli kark dalej i robili sobie jaja z cudzych WAŻNYCH spraw.
Piszę to, chociaż sama mówisz, że nie pojmiesz. Trudno.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:58   #79
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Zawsze możecie spróbować konspiracji, jak moi rodzice przed ślubem Oficjalnie mieli dwa pokoje w akademiku, tata nawet trzymał tam jakieś stare książki i ubrania, więc jak rodzice raz na jakiś czas go odwiedzali to się pojawiał w swoim akademiku, a w pozostałym czasie mieszkali z mamą w pokoju w innym. Dziadkowie po obu stronach chyba do dzisiaj nie wiedzą, że moi rodzice mieszkali razem praktycznie rok przed ślubem, albo udawali, że nie wiedzą
Jak Ty to sobie wyobrażasz? Będą mieć mieszkanie i jak rodzice wpadną, to drugie ma tym czasie wyjść z domu?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Dziewczyna studiująca, na utrzymaniu rodziców ma wybrać dla zasady chłopaka.

Tak, dobry żart

A jedli będą trawe i mieszkali w szałasie


Absolutnie zgadzam się.
Napisałam już wcześniej - jeśli będzie miała się za co utrzymać, jeśli chłopak zobowiąże się do utrzymania jej i ewentualnego dziecka (np. w przypadku zagrożonej ciąży), jesli będa mieli gdzie mieszkać - jak najbardziej należy rodziców powiadomić i się wyprowadzić.

Ale ja jednak wyczytałam w postach autorki studia, prace na pół etat i chęć spędzania z chłopakiem więcej czasu. Zachcianki można mieć.

Spoko, jeśli Ty robisz w życiu tylko to, do czego czujesz potrzebę, to zazdroszczę.

Jednak zdecydowana większość ludzi musi chodzić do pracy, gdzie np. nie lubi kogoś, a musi z nim pracować dla dobra sprawy, pracuje z klientami - idiotami, których jednak nie może opluć czy tupnąć nóżką i wyjść; generalnie życie składa się mniejszych lub większych kompromisów, przypominam.

Stawianie sprawy na ostrzu noża z powodu godzinnej procesji raz do roku - kupa śmiechu.
Też tak uważam. Jak to mój tata mówi, żeby "dać dupie spokój" i odbębnić jakąś sprawę. Ja też "u siebie" do kościoła nie chodzę, jak jestem u rodziców, to nawet TŻ ciągam, żeby ich w oczy nie kłuć, mimo że wiedzą, że my oboje zbyt religijni nie jesteśmy. Tak samo jak jestem na święta, to idę na pasterkę z rodziną, bo lubię spędzać z nimi wtedy czas. Po prostu czasem można wyłączyć te manifesty religijne za cenę dobrych relacji z rodzicami. Wiadomo, że nie można ulegać szantażowi, ale jeśli mi na czymś nie zależy, to jestem w stanie się poświęcić dla dobra sprawy, żeby mamie/babci nie robić przykrości. Dlaczego można wziąć ślub w kosciele ze względu na partnera, a ze względu na rodziców nie (szczególnie jeśli tej osobie zależy na dobrych relacjach z rodzicami). Ja wychodzę z założenia, że nie dam na sobie czegoś wymusić, czego ewidentnie nie chcę, ale w sprawach, w których mi średnio zależy, mogę iść na ustępstwo.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-06-19 o 18:59
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:59   #80
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Raz na tydzień, co tydzień się do kościoła chodzi. A jak wytłumaczysz dziecku, że Ty nie chodzisz do kościoła? I czemu ono musi, a Ty nie musisz?
Ona wcale nie będzie musiało, będzie chodziło jeśli będzie chciało. Dziadkowie będą musieli się z tym pogodzić.

Cytat:
Każdej tradycji nie trzeba celebrować.
No pewnie, ale to są miłe i fajne tradycje zazwyczaj, pozytywne bardzo, dlaczego ich nie przejść?
Cytat:
Oczywiście, choinka jest pogańska Tyle, że ja katoliczką nie jestem, więc to nie mój problem, że oni zakładają bombki na drzewko potępieńców
No i też nie Twój jak dziewczyna na procesję pójdzie, a jednak się wypowiadasz


Naprawdę nie rozumiem jednego, jak można namawiać dziewczynę do zerwania kontaktu z rodzicami i wyprowadzki, zamiast spokojnej rozmowy i zajęcia się sprawami przyziemnymi, jak chcoiażby praca i skończenie studiów które to tę wyprowadzkę jej umozliwią.

Wy też trzaskaliście drzwiami przy ka,żdym konflikvie z rodzicami?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:59   #81
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A ja uważam, że właśnie z szacunku dla nich powinno się go zawrzeć. Z tego co kojarzę można chyba być ateistą i brać ślub kościelny, i nie trzeba przysięgać "na boga".

Godzina w tygodniu to tez moim zdaniem nie jest dużo. Skoro na imprezki, spotkania z chłopakiem ma czas, to dla rodziców tez powinna mieć.
Okazujesz w ten sposób brak szacunku dla rytuału, który zlewasz, bo nie wierzysz, a ktoś kto wierzy przyjmuje go z sercem. Robi się w ten sposób ze ślubu czy chrztu tradycję, "bo trzeba, bo każdy robi, bo potem będą prezenty", a nie coś naprawdę znaczącego. Te sakramenty straciły całkiem znaczenie przez taką hipokryzję.

Porównujesz spotkania z chłopakiem do przymusu chodzenia do kościoła z rodzicami? Serio?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:00   #82
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No faktycznie, straszna rzecz, bo przecież Wy się codziennie zachowujecie zawsze szczerze i zawsze zgodnie ze swoimi przekonaniami.

A jak nie lubicie szefa na przykład, to mu to mówicie w twarz
odróżnijmy dwie sprawy: życie zgodne z naszymi przekonaniami i plecenie, co nam ślina na język przyniesie. To, że w pracy nie robię rzeczy niezgodnych z moimi przekonaniami, nie oznacza, że muszę mówić komuś, że go nie lubię. Swojego szefa akurat lubię i cenię, zawsze natomiast mówię mu prosto w twarz, gdy się z nim w sprawach zasadniczych nie zgadzam.

Nie zdarzyło mi się zrobić w pracy rzeczy, która byłaby niezgodna z moimi przekonaniami o etycznych zasadach rządzacych zawodem, który wykonuję. Zdarzyło mi się robić rzeczy nieprzyjemne i niemiłe - tyle tylko, że rozmowa z klientem-idiotą mieści się zarówno w zakresie obowiązków, jaka i zasadach etyki zawodowej.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-06-19 o 19:12
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:00   #83
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A ja uważam, że właśnie z szacunku dla nich powinno się go zawrzeć. Z tego co kojarzę można chyba być ateistą i brać ślub kościelny, i nie trzeba przysięgać "na boga".
A jezeli partner tez jest ateista?
Koscielny slub dwojga ateistow. Tego jeszcze nie grali. W sumie wedlug Twoich pokretnych standardow to prawdopodobne. Tylko po to by zadowolic familie.

Czy Ty jestes w stanie odroznic tak intymna rzecz, jaka jest wiara, na ktora wedlug mnie nikt nie ma prawa wplywac, od reszty zycia?
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 19:01   #84
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez alma mater
Dlaczego można wziąć ślub w kosciele ze względu na partnera, a ze względu na rodziców nie
wybacz ale to pytanie jest tak absurdalne że nie wierzę że poważnie jest stawiasz
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:01   #85
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46951176] Tak samo jak jestem na święta, to idę na pasterkę z rodziną, bo lubię spędzać z nimi wtedy czas. Po prostu czasem można wyłączyć te manifesty religijne za cenę dobrych relacji z rodzicami. [/QUOTE]Dokładnie o to mi chodzi.
Cytat:
Dlaczego można wziąć ślub w kosciele ze względu na partnera, a ze względu na rodziców nie (szczególnie jeśli tej osobie zależy na dobrych relacjach z rodzicami).
No właśnie?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:02   #86
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Dorośli ludzie wszakże są ukształtowani przez rodziców i otoczenie, żyją w bliźnimi i nigdy nie jest tak, że decyzję podejmują samodzielnie i przez wzgląd tylko na swoje dobro. Dorośli wybierają rzeczy dobre dla siebie i wiedzą, ze schorowani, starsi rodzice w konflikcie z dziećmi to nigdy nie jest nic dobrego i jest to bardzo obciążające psychicznie i potrafią znaleźć kompromis w takich sytuacjach.
Skoro dziecko nie podziela miłości rodziców do bozi, to znaczy, że kiepsko im poszło kształtowanie go na własne podobieństwo. A czego nie wpoiło się dziecku przez 24 lata, to już siłą i szantażem nakładniać do tego się nie powinno. Trudno, dorośli ludzie potrafią pogodzić się z porażką. A katolicy dodatkowo mają obowiązek modlić się za takie zbłąkane dusze - to jedyne co mogą i powinni.

Jaki jest kompromis w tej sytuacji ? Zostawać na mszy tylko do podniesienia, a potem wyjść czy jak ?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Naprawdę porównujesz sąsiadów do sąsiadki spod 7?
Naprawdę porównujesz rodziców do szefa, któremu się nie mówi, że się go nie lubi
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:02   #87
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A co by jej się stało, jakby na tę procesję poszła? Umarłaby?

Rodzice akceptują jej nocne eskapady i imprezki czy wakacje z chłopakiem. Ale ona już ma wielki problem, żeby tę godzinę w niedzielę z rodzicami w kościele spędzić.
A jaki jest sens chodzenia do kościoła osoby niewierzącej? Przecież to puste gesty, nie modlitwa, chyba, że chodzi o to, żeby sąsiedzi widzieli jaka z nas bogobojna rodzina. Jako katoliczka powinnaś o tym wiedzieć najlepiej. Może jeszcze niech do komunii przystępuje, co jej szkodzi, przecież jej nie ubędzie

Alma mater, wystarczy, gdy oboje będą wynajmować mieszkanie, a tak naprawdę będą razem pomieszkiwać. Moi rodzice jakoś mieli jaja, żeby tak robić, bo chcieli razem mieszkać a zarazem nie mieli ochoty iść na wojnę z rodzicami obu stron. Mieli po 24 lata, byli razem rok, ślub miał być za rok i nie mieli ochoty widywać się dwa razy w tygodniu, zwłaszcza, że studia taty były na tyle intensywne, że większość czasu musiał się uczyć. Rodzice mojej mamy mieszkali 20 km od akademika, rodzice taty 60. Jak raz czy dwa dziadek (ojciec mamy) przyjechał do akademika i zastał tatę w pokoju, to zawsze tłumaczyli się tak, że przecież zajęcia miał obok, a w ogóle to potem do kina idą, to na mamę czekał.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-06-19 o 19:04
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:04   #88
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ona wcale nie będzie musiało, będzie chodziło jeśli będzie chciało. Dziadkowie będą musieli się z tym pogodzić.

No pewnie, ale to są miłe i fajne tradycje zazwyczaj, pozytywne bardzo, dlaczego ich nie przejść?

No i też nie Twój jak dziewczyna na procesję pójdzie, a jednak się wypowiadasz


Naprawdę nie rozumiem jednego, jak można namawiać dziewczynę do zerwania kontaktu z rodzicami i wyprowadzki, zamiast spokojnej rozmowy i zajęcia się sprawami przyziemnymi, jak chcoiażby praca i skończenie studiów które to tę wyprowadzkę jej umozliwią.

Wy też trzaskaliście drzwiami przy ka,żdym konflikvie z rodzicami?
I z tym dziadkowie będą musieli się pogodzić, a z Twoją decyzją o braku sakramentu nie? To się kupy nie trzyma.

Bo nie dla każdego są fajne i pozytywne? Bo nie dla każdego to jest najważniejsze, żeby hajs napłynął?

Bo dziewczyna NIE CHCE chodzić na procesję? I pyta o zdanie? Po co tak to w ogóle to forum?

Nie, nie posiadałam takich konfliktów.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No właśnie?
Dlatego nie pojmuję związku ateisty z wierzącym
Poza tym jak już ktoś tutaj pisał, tego jeszcze nie grali, że dwójka ateistów idzie do kościelnego ślubu, bo rodzina będzie płakać
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:06   #89
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
Swojego szefa akurat lubię i cenię, zawsze natomiast mówię mu prosto w twarz, gdy się z nim w sprawach zasadniczych nie zgadzam.
No i luz. Autorka wątku powiedziała rodzicom, że nie jest wierząca (hipotetycznie), ale skoro mieszka z nimi i zależy jej na dobrych relacjach z rodzicami to do tego kościoła powinna pójść.
Cytat:
Zdarzyło mi się robić rzeczy nieprzyjemne i niemiłe - tyle tylko, że rozmowa z klientem-idiotą mieści się zarówno w zakresie obowiązków, jaka i zasadach etyki zawodowej.
No więc tutaj to samo - nikt jej nie każe, jeśli nie chce, uczestniczyć w komunii czy klękać, ale pójśc na procesję kwiatki i dzieci pooglądać, no takie straszne i etycznie watpliwe?

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
A jezeli partner tez jest ateista?
Koscielny slub dwojga ateistow. Tego jeszcze nie grali.
No nie rozśmieszaj mnie, dam głowę że to 80% ślubów w tym kraju. I jakoś nikomu krzywda się jeszcze nie stała, piorun w nikogo nie strzelił

Cytat:
Czy Ty jestes w stanie odroznic tak intymna rzecz, jaka jest wiara, na ktora wedlug mnie nikt nie ma prawa wplywac, od reszty zycia?
Jestem, dlatego nie rozuemim, dlaczego córka tak bardzo chce wpłynąć na wiarę rodziców, którzy ją wychowują i utrzymnują? Dlaczego ona tak bardzo chce ich przekonac do swocih racji>?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 19:06   #90
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4695125 1]Skoro dziecko nie podziela miłości rodziców do bozi, to znaczy, że kiepsko im poszło kształtowanie go na własne podobieństwo. A czego nie wpoiło się dziecku przez 24 lata, to już siłą i szantażem nakładniać do tego się nie powinno. [/QUOTE]

__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-03 07:34:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.