"Buntownicze Staraczki z dobrze zgranej paczki"

[Paputek88]

Wyslijcie pati link na priv bo ja nie moge-siedze w radiowozie prosze...

[MilkaJestem]

Spróbuję wysłać )))

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Wysłane

[Paputek88]

Dziekuje

[angelxoxo]

Milka ja też jej wysłałam

[SzA10]

u mnie wszystkie kolezanki w ciazy, albo wlasnie maja niemowlaki właśnie jedna z kolezanek dzis sie dowiedziała na połówkowym że będzie miała synka a dopiero co razem gadałysmy jakby to było być w ciąży
i wszystkie czekają na mnie....... boje się że jako jedyna w moim środowisku będe miała problemy....

no ale koniec smęcenia ! przecież walczymy


nie no musze Wam zamarudzić.... no ta pogoda mnie dobija!!! jesień zimno !!!

[MilkaJestem]

Sza rozumiem Cie!

u mnie tez pogoda w ogole nie sprzyja pozytywnemu mysleniu...

u mnie tez co chwila ktoras w ciazy albo ktoras juz rodzi...

wczoraj widzialam sie z kolezanka tez w ciazy

a ja bym juz tak chciala, ale musimy najpierw sie finansowo odrobic, a dodatkowo dobija mnie to ze juz pod wzgledami medycznymi moge! a jednak nie moge

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Sza i ten watek powstal tez po to zebysmy sobie ponarzekaly i zeby inne to zauwazaly, prawda?

[angelxoxo]

O to chodzi w tym wątku. Mamy pisać co nam leży na sercu... i wzajemnie się wspierać

[S1lc1a]

Napisane przez MilkaJestem

haha macie racje! koniec tamtego tematu!


nie mowcie mi o truskawkach bo ja to bym jadla i jadla a sobie duzo zamrozilam bo teraz taniutkie to jak minie sezon zamiast kupowac po 5 zl pol kg mrozonych truskawek to mi wychodzi teraz 2 zl za pol kg, sie oplaca

Sylwia ja jestem specjalistka od tsh haha spokojnie w 2 miesiace dojdziesz do tej 1nki mi 6 miesiecy zajelo ale schodzenie z 9,5 do 1,2 ! wiec taka malutka roznica spokojnie sie wyrowna miedzy wizytami


Szaaaa mam ochote krzyknac THIS IS SPARTAAAAA !!!! hahaha ruszamy do boju

Mam ponad 20 słoików dżemu i pół zamrażarki truskawek - jestem gotowa na zimę i będę sobie mogła robić - mam nadzieję - ciążowe koktajle w zimę Hmmm chybaże w ciąży nie można truskawek to gorzej...

Napisane przez SzA10

najgorze jest to jak czlowiek trafi do takeigo lekarza i tyle czasu marnuje ale teraz juz bedzie ok ! ....chyba ja powinnam zrobic sobie wyniki tsh - chociaz robilam w styczniu bylo w nromie....ale jak tka czytwam Wasze perypetie to chyba warto powtórzyć




Paputku brawo za piekne -11 szacun!
Co do gina i pecherzyków 3mma mocno kciuki niech nam sie wszystkim uda no! dlaczego tak niesprawiedliwie jest na tym swiecie

Ja na szczęście zaczęłam leczenie ponad rok przed planowanymi staraniami więc o tyle lepiej. Pisałam już że kilka lat temu trafiłam do świetnej endo która mi wykryła niedoczynność ale pow że za młoda jestem na hormony i żebym pamiętała że jak będę chciała mieć dziecko to około rok wcześniej mam się zgłosić i tak zrobiłam. Mam nadzieję że mi to zaoszczędzi sporo stresów jak już zaczniemy się starać.

Napisane przez MilkaJestem

u mnie tez co chwila ktoras w ciazy albo ktoras juz rodzi...

wczoraj widzialam sie z kolezanka tez w ciazy

a ja bym juz tak chciala, ale musimy najpierw sie finansowo odrobic, a dodatkowo dobija mnie to ze juz pod wzgledami medycznymi moge! a jednak nie moge

Też mam wrażenie że dużo osób w ciąży, chociaż wśród moich najbliższych koleżanek aktualnie jedna ma malutkiego dzidziusia a reszta spokój, mimo że są po ślubie po rok czy dwa - póki co nie planują z różnych powodów - jedni chcą się jeszcze wyszaleć, inni nie mają swojego lokum i gniota się u rodziców a jeszcze inni robią karierę. Ale w sierpniu jedna bierze ślub i mówiła mi że bardzo pragną dziecka szybko więc może uda mi się z nią zgrać

Już nie wiadomo nawet co gorsze, czy to że nie można z powodów medycznych czy innych.

[SzA10]

Napisane przez SzA10

mi też się coraz mniej moja podoba dlatego trzeba zaciążyć i mam mało czasu.... najlepiej byłoby zaciążyć do stycznia. Bo wraca dziewczyna którą zastępuje....ja niby mam umowe na czas okreslony do czerwca 2016 ale boje się że jak ona wroci to mi podziękują wcześniej, bo tu nie ma co robić w pojedynkę a co dopiero we dwie....

zdążyłam Wam to napisać...... a szef mnie przed chwilą pyta, czy jak dziewczyna którą zastępuje nie wróci do pracy czy zechce u Niego zostać na 3-4 lata czy mam inne plany zawodowe kurde a ja serio nie czuję tej pracy....i z reszta serio brałam pod uwagę że ona na bank wróci ! z jednej strony dobra wiadomość - bo przecież nie będe musiała się spinać ze staraniami.....i wogóle dobrze mieć prace. Z drugiej ja serio odliczałam do jej powrotu ....nie mogąc się doczekać z nadzieją że jednak będę w ciąży..... i wszystko ładnie się ułoży...ona wróci a ja pójdę na l4 i macierzyński.... i wszyscy będą zadowoleni.... a tu takie numery no w szoku bylam powiedziałam że jeszcze nie zastanawiałam się co będzie bo do stycznia 2016 czyli powrotu tej dziewczyny trochę czasu.... jakoś mi tak dziwnie z jednej storny powinnam sie cieszyc z drugiej jakos mi to nie pasuje

[Montii]

mogę, mogę?

[Paputek88]

Monti oczywiscie rozgosc sie

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

A Ty nie jestes zla?

[MilkaJestem]

oo Monti! Jezus Maria a ja myslalam ze to co napisalas tam ze odechcialo Ci sie pisac to ze bylas NAMI zniesmaczona

dobrze ze jestes!!!!

[Paputek88]

No ja tez tak myslalam

[MilkaJestem]

Napisane przez Paputek88

Monti oczywiscie rozgosc sie

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

A Ty nie jestes zla?

Paputek oddzwonie do Ciebie za jakas godzinke bo teraz małż mi siedzi na glowie i nei mam jak rozmawiac

[Paputek88]

Ok

[angelxoxo]

Monti rozgość się u nas i czuj się jak u siebie Powiem wam, że ja też tak myślałam...

[Montii]

Napisane przez Paputek88

Monti oczywiscie rozgosc sie

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

rozgaszczam się, siadam sobie wygodnie
A Ty nie jestes zla?

Napisane przez MilkaJestem

oo Monti! Jezus Maria a ja myslalam ze to co napisalas tam ze odechcialo Ci sie pisac to ze bylas NAMI zniesmaczona

dobrze ze jestes!!!!

Coś Ty.. na Was? Never

Kurcze sama mam dziecko i staram się o drugie i jakoś '' NIE UMIEM ZAJŚĆ W CIĄŻE'' - o ja ułomna ! :P
ale nie pisałam ciągle o moim dziecku, a tu a tam, bo wiem jakie to może być poniekąd przykre dla staraczek.
Pamietacie jak na początku każda z nas czekała na termin @ tej drugiej? ostatnio nawet nie było nic na ten temat..
teraz będziemy wspierać się razem

Napisane przez angelxoxo

Monti rozgość się u nas i czuj się jak u siebie Powiem wam, że ja też tak myślałam...

Nieeeeeee...

Mi się już nawet tego komentować nie chciało, masakra!
Szczególnie wypowiedzi sugar, które na prawdę były na żenująco niskim poziomie.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Słodka świetne mieszkanie bardzo bliskie mojemu stylowi.
Jak któraś jest chętna to wkleję do albumu moje

[angelxoxo]

Monti wyjęłaś mi to z ust. Wydaje mi się czasem, że ona nie myśli co mówi... przecież ten tekst o tym, że "nie umiemy zajść w ciążę" poniżej pasa.

[Montii]

Niestety uważam, że to było bardzo nie na miejscu. I przelało szalę goryczy ... Mniejsza o to.

jakby któraś chciała to wkleiłam do albumu również ślubną fotę tylko musicie mnie zaprosić do znajomych

[MilkaJestem]

Monti wyslalam zaproszenie

[Montii]

chyba się dodało bo ja wieki tego nie robilam ;d

[BeataAmelka]

Napisane przez Słodkaaa

I mnie jest totalny zasuw z mieszkaniem. Jestem tam codziennie i coś robię. Jak nie półki skladalam i malowalam, w zeszłym tyg przyszła drewniana skrzynia w stanie surowym która też malowalam. Wczoraj kładłam tapetę w sypialni. Później pojechaliśmy do Ikei stracić 6000. Sami we dwójkę kompletowalusmy z magazynu szafę pax i inne wielgachne rzeczy. Wygladalismy dziwnie. Dobrze, że mój Mąż jest taki wysoki to sobie super poradzilismy. Dowóz jutro.

Uff tyle. Powrzucac Wam jakieś zdjęcia?

w świetnym stylu urządzacie mieszkanko, bardzo mi się podoba tapeta w sypialni też bardzo ładna

[Paputek88]

Madzik chce nas odwiedzic na watku i wcale sie na nas nie gniewa

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Ale hallo... jakie zaproszenie? Jaki album? Cos mnie ominelo?

[BeataAmelka]

Napisane przez SzA10

oooo witam


tak czy siak dziewczynki, nie ma co się rozwodzić nad jednym tematem! idziemy do przodu ! do boju ! po nasze II i wygramy tą wojne

to chyba ta mnie tak nabuzowała idę nadrabiać co u Was

Tak SzA10 lecimy do przodu po nasze upragnione dwie kreseczki z każdym dniem mam nadzieję, że jesteśmy bliżej celu

[triss]

Milka, Sza super że jesteście !!! Od razu mam ochotę czytać też już czuje tą moc hi hi

Monti ja też się bałam, że Ty już z nami nie chcesz... cieszę się ogromnie że jesteś

Ja w ramach zaklinania @ kupiłam test ciążowy jak dawno temu mi się spoznuala a "balam" się ciąży to wystarczyło zrobić test albo go kupić i zaraz przylazila już czyje że brzuch bardziej boli.

Beata A kiedy masz laparo? Już wiadomo? Wybacz jeśli pisałaś a nie zauważyłam...

[BeataAmelka]

Napisane przez triss

Ja czekam na @ żeby zacząć starania. Dziś 35dc. Przed zabiegiem takie właśnie miałam więc jutro @ powinna być. Zacznę pic zioła i będę robić testy. Bardzo bym chciała żeby się udało...teraz nie liczę na nic bo chyba nie miałam owu...A jak były Przytulanki to malutko i robiłam testy wtedy i wychodziło że owu nie ma.

Triss trzymam kciuki za przyjście @ i byś mogła zaczynac nowy cykl mój ostatni też się dłużył niemiłosiernie i trwał chyba 35 dni

[Montii]

Beatko a bierzesz duphaston 2x dziennie? bo ja raz i w sumie @ przyłazi nawet w trakcie brania.


Paputku do albumu dodałam zdj ślubne i mieszkanie, jakby ktoras byla chetna

szA ja testow ciazowocyh mam z 10 w domu... te darmowe do testow owu haha

[BeataAmelka]

Napisane przez SzA10

zdążyłam Wam to napisać...... a szef mnie przed chwilą pyta, czy jak dziewczyna którą zastępuje nie wróci do pracy czy zechce u Niego zostać na 3-4 lata czy mam inne plany zawodowe kurde a ja serio nie czuję tej pracy....i z reszta serio brałam pod uwagę że ona na bank wróci ! z jednej strony dobra wiadomość - bo przecież nie będe musiała się spinać ze staraniami.....i wogóle dobrze mieć prace. Z drugiej ja serio odliczałam do jej powrotu ....nie mogąc się doczekać z nadzieją że jednak będę w ciąży..... i wszystko ładnie się ułoży...ona wróci a ja pójdę na l4 i macierzyński.... i wszyscy będą zadowoleni.... a tu takie numery no w szoku bylam powiedziałam że jeszcze nie zastanawiałam się co będzie bo do stycznia 2016 czyli powrotu tej dziewczyny trochę czasu.... jakoś mi tak dziwnie z jednej storny powinnam sie cieszyc z drugiej jakos mi to nie pasuje

SzA10
wydaje mi się, że sprawy dobrze się rozwiązują

Jeżeli jesteś niezadowolona z pracy, zawsze możesz poszukać w między czasie innej... lub negocjować z szefem zmiany warunków
jeżeli zajdziesz w ciąże to masz pewne macierzyńskie... bo jak umowa by Ci wygasła to różnie chyba z tym bywa..

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

[QUOTE=Montii;51875620]Beatko a bierzesz duphaston 2x dziennie? bo ja raz i w sumie @ przyłazi nawet w trakcie brania.

Montii w poprzednim cyklu miałam
3x2 duphastony i 2x2 luteiny
i @ przyszła po odstawieniu chyba w 8-9 dniu, cykl trwał chyba 35 dni i już nerwicy powoli dostawałam...

[MilkaJestem]

Dziewczyny wczoraj wieczorem wysylalam CV i dzis zadzwonili i jutro o 17:00 mam rozmowe trzymajcie kciuki!

[BeataAmelka]

Angel fajnie, po dwóch dniach 0,5 kg ciekawe co będzie po tygodniu, miesiącu byś niteczką nam nie została :P
Tż na pewno dojdzie do rozsądnych wniosków i wszystko zakończy się szczęśliwie jestem dobrej myśli

S1lc1a czytałam kiedyś, że bardzo korzystnie wpływa na ciąże zgubienie kilku kilogramów przed zajściem...
i podobno również to pomaga w zajściu.. ale w jaki sposób to ja już nie wiem niestety nie mam motywacji do przetestowania
PS. a kwas foliowy najlepiej brać już kilka miesięcy przed zajściem

Paputku a ja wierzę w Twoje pęcherzyki i już czekam na wizytę poniedziałkową jeszcze 3 dni mi dr kiedyś mówił, by rozmawiać z jajnikami i masować od czasu do czasu wiem jakie to ma znaczenie, pewnie żadne, ale od tego czasu zaczęły mi pękać
a i te Twoje 11 kg - P I Ę K N I E !!!!

Triss Kochana dzięki za pamięć nie pisałam w tamtym wątku, bo już sensu nie było.
Do szpitala jadę na 8.07., zabieg będzie 9.07. i 10.07. wyjście do domku jeżeli wszystko będzie ok
szwy rozpuszczalne mają być... ewentualne wyjęcie po 2 tygodniach...
Zabieg jest w Dębicy... także ponad 200 km ode mnie.
Z mężusiem pojadę a on gdzieś pokoik sobie wynajmie i jakoś to chyba przetrwamy.
Będzie to moja pierwsza wizyta w szpitalu... pierwsza narkoza i tego trochę boję się... nie mam szczepienia przeciw żółtaczce... boję się bardzo igły... także może być ciekawie...