Czy istnieje obiektywnie ładna osoba?

[201607040946]

Ja zawsze wolałam klasyczną urodę. Żadne "kobiece" duże oczy, małe noski i zaokrąglone ciała (nie grube, chodzi o cycki i biodra). Żadne wychudzone Rubiki. Po prostu klasyczna, nieco chłodna uroda - symetryczna twarz, średniej wielkości oczy, nos, usta, proporcjonalna sylwetka, ale nie pełna Klepsydra (to domena stereotypowo "kobiecych" kobiet). Żeby nic się nie wyróżniało na tle sylwetki i twarzy. Taka, że nie ma się do czego przyczepić.

Ale oczywiście rozumiem, że znajdą się osoby, które nie lubią takiej urody.

[muminkowa900]

polecę banałami, no ale: każdy jest oryginalny i jedyny w swoim rodzaju, każdy ma jakieś wady i zalety, które trzeba podkreślać. Polub siebie i bądź sobą, a wszystko będzie ok.

[stewardesa]

Napisane przez kaguya

Ja zawsze wolałam klasyczną urodę. Żadne "kobiece" duże oczy, małe noski i zaokrąglone ciała (nie grube, chodzi o cycki i biodra). Żadne wychudzone Rubiki. Po prostu klasyczna, nieco chłodna uroda - symetryczna twarz, średniej wielkości oczy, nos, usta, proporcjonalna sylwetka, ale nie pełna Klepsydra (to domena stereotypowo "kobiecych" kobiet). Żeby nic się nie wyróżniało na tle sylwetki i twarzy. Taka, że nie ma się do czego przyczepić.

Ale oczywiście rozumiem, że znajdą się osoby, które nie lubią takiej urody.

Np. kto ma taką klasyczną urodę?

[gamblenka]

Napisane przez kaguya

Ja zawsze wolałam klasyczną urodę. Żadne "kobiece" duże oczy, małe noski i zaokrąglone ciała (nie grube, chodzi o cycki i biodra). Żadne wychudzone Rubiki. Po prostu klasyczna, nieco chłodna uroda - symetryczna twarz, średniej wielkości oczy, nos, usta, proporcjonalna sylwetka, ale nie pełna Klepsydra (to domena stereotypowo "kobiecych" kobiet). Żeby nic się nie wyróżniało na tle sylwetki i twarzy. Taka, że nie ma się do czego przyczepić.

Ale oczywiście rozumiem, że znajdą się osoby, które nie lubią takiej urody.

Jejku, nie cierpię takiej urody. Już napatrzyłam się dość na idealne panie z magazynów, u których nie ma się czego przyczepić. Wszystkie wyglądają tak samo. Nie odróżniam jednej od drugiej. Oglądałam ostatnio film, w którym było kilka blondyn o klasycznej urodzie. Musiałam pytać kolegi, która jest która... Zwykłe to dla mnie i nieciekawe. Nigdy nie zrozumiem, co ludziom się w czymś takim podoba. Dla mnie ktoś musi być inny, oryginalny. Ile można patrzeć na to samo i to samo...

[stewardesa]

Napisane przez gamblenka

Jejku, nie cierpię takiej urody. Już napatrzyłam się dość na idealne panie z magazynów, u których nie ma się czego przyczepić. Wszystkie wyglądają tak samo. Nie odróżniam jednej od drugiej. Oglądałam ostatnio film, w którym było kilka blondyn o klasycznej urodzie. Musiałam pytać kolegi, która jest która... Zwykłe to dla mnie i nieciekawe. Nigdy nie zrozumiem, co ludziom się w czymś takim podoba. Dla mnie ktoś musi być inny, oryginalny. Ile można patrzeć na to samo i to samo...

Wiem o co Ci chodzi, też preferuję oryginalną urodę. Jest takie zatrzęsienie piękności w różnym typie, że można wybrzydzać, ale i tak wolałabym wyglądać jak kolejna piękność z taśmy produkcyjnej niż jakże indywidualną przeciętność bądź mieć kontrowersyjną urodę, do której można się przyczepić.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez stewardesa

Wiem o co Ci chodzi, też preferuję oryginalną urodę. Jest takie zatrzęsienie piękności w różnym typie, że można wybrzydzać, ale i tak wolałabym wyglądać jak kolejna piękność z taśmy produkcyjnej niż jakże indywidualną przeciętność bądź mieć kontrowersyjną urodę, do której można się przyczepić.

Do każdej urody można się przyczepić

[201607040946]

Napisane przez gamblenka

Jejku, nie cierpię takiej urody. Już napatrzyłam się dość na idealne panie z magazynów, u których nie ma się czego przyczepić. Wszystkie wyglądają tak samo. Nie odróżniam jednej od drugiej. Oglądałam ostatnio film, w którym było kilka blondyn o klasycznej urodzie. Musiałam pytać kolegi, która jest która... Zwykłe to dla mnie i nieciekawe. Nigdy nie zrozumiem, co ludziom się w czymś takim podoba. Dla mnie ktoś musi być inny, oryginalny. Ile można patrzeć na to samo i to samo...

A czy przeczytałaś uważnie, co napisałam?
KLASYCZNA uroda, nie fotoszop Pokaż mi w magazynie dla pań taka urodę, a utnę sobie palec
Zgadzam się natomiast, że w magazynach są nudne, nieciekawe panie. Ani to piękne, ani przyjemne dla (mojego) oka. Na pewno nie są "idealne"

O klasyczną urodę chodziło mi o coś takiego

[stewardesa]

Miałam się właśnie pytać czy chodzi o Grace Kelly. Lisbeth, do czego się u niej przyczepisz? Przecież ona jest tak idealna, że aż nudna. Chyba właśnie to

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez stewardesa

Miałam się właśnie pytać czy chodzi o Grace Kelly. Lisbeth, do czego się u niej przyczepisz? Przecież ona jest tak idealna, że aż nudna. Chyba właśnie to

Mówiąc, że do każdej urody można się przyczepić miałam na myśli to, że jest to możliwe. Na pewno znajdzie się ktoś, komu nie podoba się jakaś część twarzy Grace Kelly, bo np. woli większy nos albo pełniejsze usta.

[201607040946]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;52239204]Mówiąc, że do każdej urody można się przyczepić miałam na myśli to, że jest to możliwe. Na pewno znajdzie się ktoś, komu nie podoba się jakaś część twarzy Grace Kelly, bo np. woli większy nos albo pełniejsze usta.[/QUOTE]

Dlatego napisałam, że to klasyczna uroda, a nie że ktoś się przyczepi. Klasyczna nie może mieć dużych ust ani nosa. Ona jest średnia, taka, ba, idealna, że... aż nudna? Fakt ale żeby przeciętna? nigdy w życiu! przeciętne to są te laski z blogów, które masowo noszą się w trampkach, ramoneskach i rurkach
Klasyczna uroda jest trochę chłodna, sterylna, ale ponadczasowa.

Nie oznacza to, że nie lubię oryginalnej, nie. Lubię i to bardzo. Ale na klasyczne kobiety lubię popatrzeć. Są dla mnie PIĘKNE. Może nie zapamiętałabym takiej urody, gdyby w filmie wystąpiły 4 klasyki, ale co z tego? Ładne są i tyle

[stewardesa]

Napisane przez kaguya

Fakt ale żeby przeciętna? nigdy w życiu! przeciętne to są te laski z blogów, które masowo noszą się w trampkach, ramoneskach i rurkach

ale z kolei styl ubierania nie ma nic wspólnego z urodą

[201607040946]

Napisane przez stewardesa

ale z kolei styl ubierania nie ma nic wspólnego z urodą

Ale z takich blogów wywnioskowałam (i tego, co widze na ulicy), że teraz moda właśnie na to, co wymieniłam?

I często nadmiar detali "zagłusza" urodę, nie widać twarzy, tylko ten chaos.

[Abadum]

Piekno lezy w oczach patrzącego a więc nie, nie ma obiektywnie pięknych osób. Piekna będziesz dla tego kto Cię pokocha

[201607040946]

Napisane przez Abadum

Piekno lezy w oczach patrzącego a więc nie, nie ma obiektywnie pięknych osób. Piekna będziesz dla tego kto Cię pokocha

nie mówimy tu chyba o kochaniu

[Abadum]

Chcecie być piękne dla każdego faceta, podobać się obcym gościom których nie znacie, kolegą, koleżanką każdemu. A prawda jest taka że powinnyście podobać się same sobie i swojemu facetowi a na resztę mieć wy☠☠☠......e

[stewardesa]

Napisane przez Abadum

Chcecie być piękne dla każdego faceta, podobać się obcym gościom których nie znacie, kolegą, koleżanką każdemu. A prawda jest taka że powinnyście podobać się same sobie i swojemu facetowi a na resztę mieć wy☠☠☠......e

Prawda jest taka, że nic nie powinnyśmy i jeśli mamy ochotę podobać się każdemu, to możemy do tego dążyć.

[Anonimka1988]

Napisane przez kaguya

nie mówimy tu chyba o kochaniu

Jeśli się w kimś zakochasz, to ta osoba wydaje się być dla Ciebie najpiękniejsza, ponieważ uczucia i emocje wpływają na wizualne postrzeganie osób

[stewardesa]

Napisane przez Anonimka1988

Jeśli się w kimś zakochasz, to ta osoba wydaje się być dla Ciebie najpiękniejsza, ponieważ uczucia i emocje wpływają na wizualne postrzeganie osób

wiadomo, ale nie o to chodzi w tym wątku

[201607040946]

Napisane przez stewardesa

wiadomo, ale nie o to chodzi w tym wątku

Ano kolegą i koleżanką

[Anonimka1988]

Mnie się podoba na przykład taki typ urody jaki reprezentuje Lily Cole czy Amanda Seyfried, choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób te dziewczyny będą mało atrakcyjne..

erwrwer.jpg 39c7f-rema.jpg

[201607040946]

Napisane przez Anonimka1988

Mnie się podoba na przykład taki typ urody jaki reprezentuje Lily Cole czy Amanda Seyfried, choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób te dziewczyny będą mało atrakcyjne..

Załącznik 6025833 Załącznik 6025834

Amanda jest - moim zdaniem - oryginalna i śliczna. Natomiast Lily jest brzydka, choć fakt - oryginalna na pewno.

Ja tylko nie lubię takiej wulgarnej, przesadnie seksownej, mocno kobiecej urody, jeszcze podkreślonej ciuchami.
Lubię jeszcze "anielskie", takie romantyczne, dziewczęce kobiety.

Oprócz tego wielbię Kate Blanchet

[kahoko hino]

ja np. nie znoszę Sandry Bullock, którą wszyscy się ostatnio zachwycają za to bardzo lubię Anne Hathaway, Natalie Dormer czy Nicole Kidman

[201607040946]

Napisane przez kahoko hino

ja np. nie znoszę Sandry Bullock, którą wszyscy się ostatnio zachwycają za to bardzo lubię Anne Hathaway, Natalie Dormer czy Nicole Kidman

Aż sobie Dormer wyszukałam - dla mnie jakaś "krzywa" ale wiem, zdjęcia są "martwe", lepiej oglądać osoby w ruchu. Tylko klasyczna uroda dobrze wygląda na zdjęciach "naturalnych", bo jest symetryczna i "płaska".

Anne jest hmmm ciekawa, taka urocza. Kidman dla mnie brzydula.

Z brzydul to lubię Tildę w długich włosach

[kahoko hino]

Napisane przez kaguya

Aż sobie Dormer wyszukałam - dla mnie jakaś "krzywa" ale wiem, zdjęcia są "martwe", lepiej oglądać osoby w ruchu. Tylko klasyczna uroda dobrze wygląda na zdjęciach "naturalnych", bo jest symetryczna i "płaska".

Anne jest hmmm ciekawa, taka urocza. Kidman dla mnie brzydula.

Z brzydul to lubię Tildę w długich włosach

Dormer gra w GoT - jest cudna <3 ona jest krzywa, to prawda, ale ma w tym taki urok, zadziorne spojrzenie

oczywiście, z klasyki, Monica Bellucci. ideał.

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Anonimka1988

Mnie się podoba na przykład taki typ urody jaki reprezentuje Lily Cole czy Amanda Seyfried, choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób te dziewczyny będą mało atrakcyjne..

Załącznik 6025833 Załącznik 6025834

Boże. Nie ilekroć widzę takie osoby to sobie wyobrażam jakie wory pod oczami będą miały na starość

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez kaguya

Aż sobie Dormer wyszukałam - dla mnie jakaś "krzywa" ale wiem, zdjęcia są "martwe", lepiej oglądać osoby w ruchu. Tylko klasyczna uroda dobrze wygląda na zdjęciach "naturalnych", bo jest symetryczna i "płaska".

Anne jest hmmm ciekawa, taka urocza. Kidman dla mnie brzydula.

Z brzydul to lubię Tildę w długich włosach

Dormer z tych trzech najładniejsza. Dormer ma krzywy zgryz czy coś dlatego ma takie połowiczny uśmiech. Z niej zresztą taka lisica trochę Ale dwie pozostałe ? Okropne.
I nigdy nie rozumiałem fenomenu tej blondyny która grała w Człowieku z Blizną.


Mi się podobają aktualnie (od jakiś 2 lat). Kobiety z mocnymi brwiami, dużymi ustami, sporymi jasnymi oczami, ciemnymi włosami, jasną cerą (cera nie musi być bardzo jasna). Kobiety o takiej urodzie najbardziej rzucają mi się w oczy. Z aktorek chyba najbardziej oddaje to Emilia. I dla niektórych facetów taki typ urody nie wydaje się bardzo atrakcyjny.

[201607040946]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Boże. Nie ilekroć widzę takie osoby to sobie wyobrażam jakie wory pod oczami będą miały na starość

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------



Dormer z tych trzech najładniejsza. Dormer ma krzywy zgryz czy coś dlatego ma takie połowiczny uśmiech. Z niej zresztą taka lisica trochę Ale dwie pozostałe ? Okropne.
I nigdy nie rozumiałem fenomenu tej blondyny która grała w Człowieku z Blizną.

Lisice lubię podoba mi się też Diane Kruger, jest dość symetryczna i te oczy

Ja wiem, że Blake Lively raczej częściej się nie podoba niż podoba, ale ja zachwycam się jej urodą./

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

O, a ja takich nie lubię. Zbyt wulgarna uroda.

[amelj]

Napisane przez Mioodowa

Ostatnio zauważyłam nasilający się brak pewności siebie. Pewien kolega powiedział mi ostatnio, zupełnie sam z siebie, że jestem dość przeciętną dziewczyną. Że może podobałabym mu się, gdyby nie miał do czynienia z naprawdę ładnymi dziewczętami. Od tamtej pory nie mogę jakoś patrzeć w lustro. Miałam różnych adoratorów i generalnie przez długi okres czasu wierzyłam, że jestem naprawdę atrakcyjną osobą (oczywiście nie zachwycałam się sobą, ale lubiłam siebie, swoje ciało, swoją buzię w makijażu czy też bez). A teraz poczułam się dziwnie. Wszyscy podrywający mnie chłopacy, mieli mnie zapewne za przeciętną dziewczynę, a ja myślałam ciągle, że jestem ładna. Gdybym była, podobałabym się pewnie wszystkim. Czy tak to właśnie jest? Że każde ślicznotki podobają się wszystkim mężczyznom jednym mniej, drugim bardziej ale zawsze podobają?

A i wiem, że brzmi to tak jakby wygląd był całym moim światem, jakbym była próżna itp. Nie nie. Czasem tylko rozmyślam nad takimi rzeczami i wiem, że wygląd nie jest najważniejszy.

Dziewczę drogie...a z jakimi on się pięknościami spotykał? Z Misskami? Bo czasem facet wypowiada się o jakiejś ze jest piękna a to pasztet do potęgi ntej sie okazuje
Poza tym skoro inni się Tobą interesują to chyba brzydka nie jestes? Chcesz powiedzieć, że robią to z litości? Skoro Ty uważałaś ze jestes ładna to taka jestes! Nie przeciętna tylko ładna! Chyba lustro masz w domu?
A co do kwestii takiej, czy jemu się podobasz to już wiesz, nie można na podstawie jednej opinii budować mniemania o sobie. No sorry nie a laski która by się każdemu podobała. Nie ma. Np w drugą stronę. Taki Ricky Martin. Ja bym nie wzięła nawet z dopłatą Ale przecież nie jest przeciętny tylko bardzo ładny. A taki Matthew Goode? Jest boski, ale dam sobie rękę uciąć że kazdej sie nie podoba.

[Orimonka]

Amanda Seyfried, o nieee... chociaż może to dlatego, że bardzo często ma idiotyczne role w filmach. Ale nie, nie podoba mi się kompletnie.

Napisane przez DopplegangerEddarda

Z aktorek chyba najbardziej oddaje to Emilia. I dla niektórych facetów taki typ urody nie wydaje się bardzo atrakcyjny.

Oj tak, zwłaszcza to drugie zdjęcie <3 Jest absolutnie perfekcyjna, uwielbiam ją.

Jak dla mnie jeszcze Olivia Wilde, na przykład. Ale lubię też takie kobiety, jak ona:

Nie podobają mi się za to kobiety o "wybujałej seksualności" - to znaczy te o wielkich ustach, mocno zarysowanych, lekko kulfoniastych, ale małych noskach, pełnych, ale też mocno zarysowanych policzkach... brrr.
Np. Scarlett Johanson. Jak dla mnie wygląda jak świnka Piggy.

Czy tak czy siak, w dalszym ciągu uważam, że każda kobieta może się podobać i każda jest piękna na swój sposób. Na pewno żadnej nie nazwałabym po prostu "brzydką".

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez kaguya

Lisice lubię podoba mi się też Diane Kruger, jest dość symetryczna i te oczy

Ja wiem, że Blake Lively raczej częściej się nie podoba niż podoba, ale ja zachwycam się jej urodą./

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

O, a ja takich nie lubię. Zbyt wulgarna uroda.

Kruger jest niebrzydka. Szczękę ma za dużą (zupełnie jak moja ).

Blake Lively ma taką dziwkarską urodę. Kojarzy mi się z taką przemądrzałą samotną 35 letnią wredną babą

Oo. Z aktorek jeszcze Jennifer Connoly, tylko jak była młodsza i grubsza bo później to jak szczurek wyglądała z twarzy. I wyglądała przyjemnie miękko



---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez Orimonka

Amanda Seyfried, o nieee... chociaż może to dlatego, że bardzo często ma idiotyczne role w filmach. Ale nie, nie podoba mi się kompletnie.



Oj tak, zwłaszcza to drugie zdjęcie <3 Jest absolutnie perfekcyjna, uwielbiam ją.

Jak dla mnie jeszcze Olivia Wilde, na przykład. Ale lubię też takie kobiety, jak ona:

Nie podobają mi się za to kobiety o "wybujałej seksualności" - to znaczy te o wielkich ustach, mocno zarysowanych, lekko kulfoniastych, ale małych noskach, pełnych, ale też mocno zarysowanych policzkach... brrr.
Np. Scarlett Johanson. Jak dla mnie wygląda jak świnka Piggy.

Czy tak czy siak, w dalszym ciągu uważam, że każda kobieta może się podobać i każda jest piękna na swój sposób. Na pewno żadnej nie nazwałabym po prostu "brzydką".

Olivia jest za chuda i ma taką zbyt "wyniosłą" urodę. Chociaż to pewnie kwestia tego, że akurat takie filmy z nią oglądałem.



Ta ma ciekawą urodę. Chociaż jak na mój gust trochę za małe czoło. A z tymi oczami mogłaby grać White Walkera w GOT




Klasyczna uroda to coś takiego chyba (love the dress )

[201607040946]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Kruger jest niebrzydka. Szczękę ma za dużą (zupełnie jak moja ).

Blake Lively ma taką dziwkarską urodę. Kojarzy mi się z taką przemądrzałą samotną 35 letnią wredną babą

Oo. Z aktorek jeszcze Jennifer Connoly, tylko jak była młodsza i grubsza bo później to jak szczurek wyglądała z twarzy.

No wybacz, ale akurat ma raczej "dziewczęcą" niż seksowną twarz dziwkarską to bym inny typ urody nazwała.

A Jennifer o tak ładna brzydula!