Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[truskavkowa]

Napisane przez Laila_

A powiedz mi jak czułaś się po tym zabiegu? Byłaś w stanie na drugi dzień pójść do pracy/szkoły?
Panikuję strasznie, bo nigdy nie miałam nawet wyrywanego zęba, a tu 'chirurgiczne usuwanie zatrzymanych ósemek' brzmi dla mnie trochę groźnie

Szykuj się na tygodniowe L4 ja ze względu na ból i opuchliznę nie byłabym w stanie przez te kilka dni wyjść z domu nawet do sklepu się nie ruszałam bo wyglądałam jak chomik ;p

[feronik]

Napisane przez Laila_

A powiedz mi jak czułaś się po tym zabiegu? Byłaś w stanie na drugi dzień pójść do pracy/szkoły?
Panikuję strasznie, bo nigdy nie miałam nawet wyrywanego zęba, a tu 'chirurgiczne usuwanie zatrzymanych ósemek' brzmi dla mnie trochę groźnie

Laila, nie martw się na zapas, ja też jestem z tych co żadnego zęba wcześniej wyrwanego nie mieli (doktor się zdziwił jak powiedziałam, że nigdy wcześniej nawet znieczulenia nie miała), nawet żadnego borowania, więc byłam mega przerażona tym całym sprzętem (miałam dłutowane). I wiesz co, w sumie to chyba moment znieczulenia był dla mniej najgorszy (ale też do przeżycia!).
Ja wyrywałam w wakacje, ale tak jak Dziewczyny radzą - lepiej weź kilka dni wolnego, bo najprawdopodobniej będziesz trochę spuchnięta + to jednak jakieś osłabienie organizmu. Poleniuchuj trochę z resztą dobrze robić okłady z lodu, a w szkole/pracy raczej z tym ciężko.


Dziewczyny, a macie właśnie jakiś sposób na ten osad (chyba osad, bo nie wiem czy mi się zwyczajnie klej nie przebarwił jakoś) przy zamkach? U mnie ząbki są jakby trochę bardziej żółte wokół zamków... Może używać pasty wybielającej raz na jakiś czas?

[elffik13]

Napisane przez Pysiaaka

Aparat na dół założony nawet całkiem ok to wygląda, myślałam, że będzie gorzej wzięłam jasne gumeczki, w kolorze zębów, nie rzuca się to tak w oczy. Tylko boję się jeść i myć zęby, robię to mega delikatnie, bo mam wrażenie, że zaraz się coś odklei. Orto powiedziała, że zamek może się odkleić od twardego jedzenia, dziś jadłam cały dzień zupę i wraz się bałam. I z lewej strony nie mam piątki, przerwa jest spora i może mi się drucik odczepić. Miałyście coś takiego ?
Aa i doszedł jeszcze jeden problem. W jednym zębie mam odsłoniętą szyjkę i muszę bardzo uważać na tego zęba, myć go odpowiednią metodą i stosować odpowiednią pastę. A po zakończeniu leczenia najlepiej udać się do periodontologa na przeszczep dziąsła ? Spotkałyście się z czymś takim ? Przeraziłam się...

Ja tak mam z tą piątką (nawet z tej samej strony XD ) I jak na razie to nic się nie dzieje. Nawet się nie wykrzywił 😉 A jem tą stroną bardzo często

[Laila_]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

[Kicia131]

Melduję się po wizycie u orto w celu omówienia dalszego leczenia

wiadomość dnia (dla mnie): za tydzień będę mieć aparat na dół!

Na szczęście zdjęcia nie pokazały nic niepokojącego, zęby zdrowe. Otrodontka zaproponowała mi aparat stały samoligaturujący lub ew. te nakładki clear aligner. Zdecydowałam się jednak na aparat, ponieważ leczenie będzie o około 3-4 tys zł tańsze niż w przypadku nakładek, poza tym nastawiłam się psychicznie już na aparat ;D

W co warto się zaopatrzyć przed założeniem aparatu? Irygator zaraz będę zamawiać (Oral B oxyjet MD20 - któraś ma? Poleca lub nie?)
Wosk wiem, że dostanę od orto.
Więcej chyba nie trzeba? Nitki nigdy nie używałam, więc nie wiem, czy będę się z nią "zaprzyjaźniać".

A, no i na 7/8 będę miała robioną nadbudówkę, żeby trochę otworzyć zgryz, bo inaczej z moją zaciśniętą i uciekającą do tyłu dolną szczęką nie damy rady założyć zamków na dolne zęby.
Kurczę, nie sądziłam, że można się tak cieszyć z aparatu na zęby!
Chociaż przeraża mnie (częściowa ) rezygnacja ze słodyczy i słodkich napojów

[Eve00]

Napisane przez Kicia131

Melduję się po wizycie u orto w celu omówienia dalszego leczenia

wiadomość dnia (dla mnie): za tydzień będę mieć aparat na dół!

Na szczęście zdjęcia nie pokazały nic niepokojącego, zęby zdrowe. Otrodontka zaproponowała mi aparat stały samoligaturujący lub ew. te nakładki clear aligner. Zdecydowałam się jednak na aparat, ponieważ leczenie będzie o około 3-4 tys zł tańsze niż w przypadku nakładek, poza tym nastawiłam się psychicznie już na aparat ;D

W co warto się zaopatrzyć przed założeniem aparatu? Irygator zaraz będę zamawiać (Oral B oxyjet MD20 - któraś ma? Poleca lub nie?)
Wosk wiem, że dostanę od orto.
Więcej chyba nie trzeba? Nitki nigdy nie używałam, więc nie wiem, czy będę się z nią "zaprzyjaźniać".

A, no i na 7/8 będę miała robioną nadbudówkę, żeby trochę otworzyć zgryz, bo inaczej z moją zaciśniętą i uciekającą do tyłu dolną szczęką nie damy rady założyć zamków na dolne zęby.
Kurczę, nie sądziłam, że można się tak cieszyć z aparatu na zęby!
Chociaż przeraża mnie (częściowa ) rezygnacja ze słodyczy i słodkich napojów :party:

ja tam z niczego nie zrezygnowałam

[kizdaM]

Napisane przez Eve00

ja tam z niczego nie zrezygnowałam

Ja też nie

[dolceana]

Napisane przez feronik

Laila, nie martw się na zapas, ja też jestem z tych co żadnego zęba wcześniej wyrwanego nie mieli (doktor się zdziwił jak powiedziałam, że nigdy wcześniej nawet znieczulenia nie miała).

Potwierdzam! Nie ma się co martwić ja miałam dwa dłutowania i nie było źle

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez Kicia131

Chociaż przeraża mnie (częściowa ) rezygnacja ze słodyczy i słodkich napojów

Ja ograniczyłam słodycze i całkowicie zrezygnowałam z Pepsi- ale uważam, że wyszło mi to na zdrowie. Odkąd nie wcinam tyle słodkiego czuje się o niebo lepiej!
Niby mam wpisane w zaleceniach, że nie wolno np. Orzechów a jem i się nic nie dzieje

[truskavkowa]

Napisane przez feronik

Laila, nie martw się na zapas, ja też jestem z tych co żadnego zęba wcześniej wyrwanego nie mieli (doktor się zdziwił jak powiedziałam, że nigdy wcześniej nawet znieczulenia nie miała), nawet żadnego borowania, więc byłam mega przerażona tym całym sprzętem (miałam dłutowane). I wiesz co, w sumie to chyba moment znieczulenia był dla mniej najgorszy (ale też do przeżycia!).
Ja wyrywałam w wakacje, ale tak jak Dziewczyny radzą - lepiej weź kilka dni wolnego, bo najprawdopodobniej będziesz trochę spuchnięta + to jednak jakieś osłabienie organizmu. Poleniuchuj trochę z resztą dobrze robić okłady z lodu, a w szkole/pracy raczej z tym ciężko.


Dziewczyny, a macie właśnie jakiś sposób na ten osad (chyba osad, bo nie wiem czy mi się zwyczajnie klej nie przebarwił jakoś) przy zamkach? U mnie ząbki są jakby trochę bardziej żółte wokół zamków... Może używać pasty wybielającej raz na jakiś czas?

Ja sobie myję od czasu do czasu zeby Clinomynem, pomógł mi rozjaśnić przebarwienia które pojawiły się na początku

Napisane przez Eve00

ja tam z niczego nie zrezygnowałam

Ja w sumie też :P Coli i tak nigdy nie piłam, więc nie było problemu. Z początku nie dawałam rady gryźć orzechów, teraz już spokojnie Zrezygnowałam z gum do żucia i wszelkich klejących rzeczy typu żelki już teraz wiem że nigdy nie wrócę do gum

[Malinowaslodycz]

A ja piję cole przez słomkę

[dolceana]

Napisane przez truskavkowa

Ja sobie myję od czasu do czasu zeby Clinomynem, pomógł mi rozjaśnić przebarwienia które pojawiły się na początku


Ja w sumie też :P Coli i tak nigdy nie piłam, więc nie było problemu. Z początku nie dawałam rady gryźć orzechów, teraz już spokojnie Zrezygnowałam z gum do żucia i wszelkich klejących rzeczy typu żelki już teraz wiem że nigdy nie wrócę do gum

A ja żuję gumę bo mi orto kazała mam tak opracowny sposób, że nic mi się nie przykleja

[Syla_]

Ja od wczoraj zadrutowana Błękitne ligaturki robią na wszystkich ogromne wrażenie Ogólnie tra wielki zachwyt aparatem.
Przede mną co najmniej 1,5 roku

Nie daję rady ugryźć nawet banana Zostaje mi jedynie picie zup

Przewiduję jakieś -5 kg przez pierwszy miesiąc noszenia aparatu

[Malinowaslodycz]

Napisane przez Syla_

Ja od wczoraj zadrutowana Błękitne ligaturki robią na wszystkich ogromne wrażenie Ogólnie tra wielki zachwyt aparatem.
Przede mną co najmniej 1,5 roku

Nie daję rady ugryźć nawet banana Zostaje mi jedynie picie zup

Przewiduję jakieś -5 kg przez pierwszy miesiąc noszenia aparatu

Po 2dniach zaczniesz jeść normalnie więc bez obaw

[Eve00]

Napisane przez Malinowaslodycz

A ja piję cole przez słomkę

Ja tez

[Szpilka1985]

Hejka po pierwszej wizycie kontrolnej... orto ostrzegł, że będzie się działo przez 2-3 dni i oczywiście nie ma mowy o jedzeniu niczego poza zupkami i koktajlami od wczoraj mam diastemę i został mi założony łańcuszek pomiędzy jedynkami, który ma spowodować, że zaczną się schodzić. Pożyjemy zobaczymy co do coli i żucia gum, to oczywiście unikam, ale pewnego razu zapomniałam i kolega poczęstował gumą, a ja mądra po około 15 minut żucia dopiero się zorientowałam i cała w stresie, że może się gdzieś przykleić wyplułam haha

[Minai]

Napisane przez Laila_

A powiedz mi jak czułaś się po tym zabiegu? Byłaś w stanie na drugi dzień pójść do pracy/szkoły?
Panikuję strasznie, bo nigdy nie miałam nawet wyrywanego zęba, a tu 'chirurgiczne usuwanie zatrzymanych ósemek' brzmi dla mnie trochę groźnie

Ja miałam to rozłożone na 2 zabiegi, czyli najpierw lewa strona góra i dół, potem na drugim zabiegu prawa. Pierwszy zabieg miałam w piątek rano i miałam na uczelni wolne w pon i wt, więc miałam komfortową sytuację jeśli o ten aspekt chodzi. A drugi zabieg sobie wymyśliłam przed majówką i się ze mnie asystentka śmiała, że będę miała fajną majówkę
Ja bym na drugi dzień nie poszła na pewno do pracy/uczelnie Kilka dni brałam ketonal, ruszanie żuchwą, nawet łykanie bolało, po pierwszym zabiegu dodatkowo 2 dni sączyła mi się krew, poza tym opuchlizna. Ale pewnie jeśli wyrywać po 1 zębie byłoby lepiej.
Ogólnie to ja jestem straszną panikarą, miałam w swoim życiu leczone 2 małe ubytki ileś lat temu, a tu nagle chirurgiczne usuwanie zatrzymanych ósemek też mnie przerażało, więc rozumiem co czujesz. Nawet mi się na fotelu słabo zrobiło i robili mi herbatę przed zabiegiem Ale jakkolwiek brzmią te opisy, to zabieg przeżyjesz, potem też Wiadomo że to nie jest przyjemność, ale przygotuj sobie lód (najlepiej kup w aptece takie 'żelki' chłodzące, bo z lodu będzie ciekło i się szybko rozpuszcza i przygotuj jakieś jedzenie typu zupa, jogurt. Ja polecam Nutridrinki, to są takie napoje odżywcze z apteki - może się to komuś wydawać przesadą, ale jakby nie te Nutridrinki to nie umarłabym z głodu, bo ja jogurtów jeść nie mogę, a 3 dni ciągnąć na zupie i papce z banana trochę ciężko:P)

[Laila_]

Napisane przez Minai

Ja miałam to rozłożone na 2 zabiegi, czyli najpierw lewa strona góra i dół, potem na drugim zabiegu prawa. Pierwszy zabieg miałam w piątek rano i miałam na uczelni wolne w pon i wt, więc miałam komfortową sytuację jeśli o ten aspekt chodzi. A drugi zabieg sobie wymyśliłam przed majówką i się ze mnie asystentka śmiała, że będę miała fajną majówkę
Ja bym na drugi dzień nie poszła na pewno do pracy/uczelnie Kilka dni brałam ketonal, ruszanie żuchwą, nawet łykanie bolało, po pierwszym zabiegu dodatkowo 2 dni sączyła mi się krew, poza tym opuchlizna. Ale pewnie jeśli wyrywać po 1 zębie byłoby lepiej.
Ogólnie to ja jestem straszną panikarą, miałam w swoim życiu leczone 2 małe ubytki ileś lat temu, a tu nagle chirurgiczne usuwanie zatrzymanych ósemek też mnie przerażało, więc rozumiem co czujesz. Nawet mi się na fotelu słabo zrobiło i robili mi herbatę przed zabiegiem Ale jakkolwiek brzmią te opisy, to zabieg przeżyjesz, potem też Wiadomo że to nie jest przyjemność, ale przygotuj sobie lód (najlepiej kup w aptece takie 'żelki' chłodzące, bo z lodu będzie ciekło i się szybko rozpuszcza i przygotuj jakieś jedzenie typu zupa, jogurt. Ja polecam Nutridrinki, to są takie napoje odżywcze z apteki - może się to komuś wydawać przesadą, ale jakby nie te Nutridrinki to nie umarłabym z głodu, bo ja jogurtów jeść nie mogę, a 3 dni ciągnąć na zupie i papce z banana trochę ciężko:P)

Dzięki za rady, trochę podniosłaś mnie na duchu Zabieg zaplanowany mam na 9 maja, ubolewam, że nie wcześniej, no ale cóż - idę na NFZ, prywatnie koszt w moim mieście 500zł za jedną ósemkę, przesada

[Frutti]

Napisane przez Minai

Dziwne, żeby Ci się po 5 dniach zrobił osad. Klej jest biały, więc to raczej nie to. Mi też zrobił się osad, ale górę mam już ponad 7 miesięcy.

Klej jest przezroczysty

[nnatalkaa89]

mam nadzieję, że to już ostatni miesiąc z tym łukiem. Górne ząbki ładnie poszły i już nie zakrywają dolnych zmiana jest! Od następnej wizyty mamy pracować nad przerwami między zębami.

Ja praktycznie wszystko jem i piję, jedynie gumy nie żuję bo jakoś mi nie wychodzi heh A z colą/pepsi się ograniczam dla zdrowia, chociaż czasem zdarzy się zaszaleć

[agatka36]

Napisane przez Szpilka1985

Hejka po pierwszej wizycie kontrolnej... orto ostrzegł, że będzie się działo przez 2-3 dni i oczywiście nie ma mowy o jedzeniu niczego poza zupkami i koktajlami od wczoraj mam diastemę i został mi założony łańcuszek pomiędzy jedynkami, który ma spowodować, że zaczną się schodzić. Pożyjemy zobaczymy co do coli i żucia gum, to oczywiście unikam, ale pewnego razu zapomniałam i kolega poczęstował gumą, a ja mądra po około 15 minut żucia dopiero się zorientowałam i cała w stresie, że może się gdzieś przykleić wyplułam haha

Zauważyłaś jakiekolwiek zmniejszenie diastemy od założenia łuku?

[Minai]

Napisane przez Frutti

Klej jest przezroczysty

U mnie jest zdecydowanie biały.

[Szpilka1985]

Napisane przez agatka36

Zauważyłaś jakiekolwiek zmniejszenie diastemy od założenia łuku?

Łuk założyłam 25 lutego i do wizyty kontrolnej, czyli 8 kwietnia nie widziałam żadnej zmiany, natomiast już dzień po wizycie wydawało mi się, że jedynki są bliżej siebie i nawet jak porównuje zdjęcia to widzę różnicę, więc jestem w szoku trochę, że aparat tak szybko działa

[Pysiaaka]

Co lepiej używać przy odsłoniętych szyjkach ? Pastę elmex zieloną i do tego taki sam płyn czy płyn meridol do regeneracji dziąseł ? Może jak będę używać produktów z tej samej firmy to będzie lepszy efekt ? Ale orto mi poleciła właśnie meridol . A patrzę na necie i meridol nie jest od szyjek konkretnie tylko na dziąsła. Ktoś coś ?

[saandy]

Dziewczyny za miesiąc mam mieć ściągany aparat, w piątek byłam na ostatniej wizycie u ortodonty gdzie miałam powiedzieć co mi jeszcze nie pasuje w zębach. Mam wrażenie, ze wszystko to o czym mówiłam ona olała, każdą rzecz mówiła, że nie idzie już poprawić. Obecny stan zębów mnie nie zadowala, wolałabym ponosić aparat dłużej niż ściągać z niby prostymi zębami, które mi się nie podobają w ogóle. Mam trochę wątpliwości, czy te rzeczy o których mówiłam rzeczywiście nie idzie poprawić, stąd moje pytania.

1. Zęby w łuku są niby proste, ale jedna jedyna jest wysunięta do przodu bardziej niż 2, czuć to wyraźnie po przejechaniu palcem po zębach i widać jak się bardziej ktoś przypatrzy. Orto twierdzi, ze jedną jedynkę mam grubszą i nie idzie ich ułożyć równo, od spodu ponoć są równo i tak musi zostać. Jestem załamana tym, bo jednak jedynki najbardziej się rzucają w oczy, tyle czasu noszenia aparatu, zęby nadal nie były równe mija się z celem moim zdaniem. Czy ktoś miał podobną sytuację i jakoś ortodontka to rozwiązała?
2. Mam asymetrie lini pośrodkowej (między jedynkami górnymi i dolnymi) o około pół zęba dolnego. Ortodontka twierdzi, że tylko ja to widzę i nie ma sensu tego ruszać. Ewentualnie może dać mi wyciągi, ale nie wie jak długo potrwa przesuwanie. Jetem wściekła, że dopiero teraz o takiej możliwości wspomniała, wcześniej przez 8 miesięcy nosiłam łańcuszki, które dolne zęby pokrzywiły, ale nie przesunęły ich ani o milimetr. Aparat noszę już ponad 2 lata i nie chciałabym wydłużać znowu tego czasu. Dziewczyny, które również miał asymetrie i nosił wyciągi, ile mniej więcej czasu je zakładałyście? Jeśli to kwestia 2-3 miesięcy to zdecydowałabym się na wyrównanie tego.
3. Górne zęby z prawej strony łuku są niżej niż te z lewej. Po lewej stronie mam bardziej otwarty zgryz i nie nachodzi on na dolne zęby tak nisko jak z prawej. Przeszkadza mi to, bo widać jak zęby schodzą coraz niżej w dól od lewej do prawej strony. Ortodontka twierdzi, że tak mam zeby ustawione w dziąsłach i nic z tym nie zrobi. Co o tym myślicie?

Bardzo proszę o opinie dziewczyny, które miały podczas swojego leczenia podobne problemy, chcę wiedzieć czy ortodontka mówi prawdę czy po prostu nie chce jej się ze mną męczyć już, bo odkąd zobaczyła, ze mam jakieś wymagania co do zębów i mówie co mi się w nich nie podoba to zrobiła się nie miła i każdą jej odpowiedzią na pytanie jest to, ze takie mam zęby i tyle.

[xplasticlove]

Jakby ktoś był zainteresowany, to w Rossmannie jest promocja i na płyny Listerine i na pasty Elmex. Płyn po 12,99, wybrałam Stay White (te moje żółte zęby mnie osłabiają - tak to jest pić herbatę litrami). Pasta za 13,99, wzięłam jakąś nowość, zieloną Elmex Sensitive Professional. Fajny efekt po umyciu, jakby chłodzący
A do Hyraxa już się przyzwyczaiłam, z tym rozkręcaniem nie jestem pewna, czekam na czwartkową wizytę. Mam wrażenie, że troszeczkę się jedynki rozchyliły, ale może to tylko moja wyobraźnia Jem już więcej rzeczy, a ja głupia myślałam, że może trochę schudnę Starł mi się trochę akryl, nie wiem czy to normalne. Staram się nie gryźć zbyt dużo (a raczej rozdrabniać, bo gryźć się nie da. Mąż stwierdził, że kłapię buzią jak wielbłąd ). Jak mówię w pracy, to zagryzam szczękę żeby jak najwyraźniej mówić. Ostatnio cały czas tylko mieliłam buzią, aż mnie zawroty głowy wzięły. Cóż, jeszcze tylko 5,5 miesiąca, może nie zwariuję

[dolceana]

Napisane przez saandy

2. Mam asymetrie lini pośrodkowej (między jedynkami górnymi i dolnymi) o około pół zęba dolnego. Ortodontka twierdzi, że tylko ja to widzę i nie ma sensu tego ruszać. Ewentualnie może dać mi wyciągi, ale nie wie jak długo potrwa przesuwanie. Jetem wściekła, że dopiero teraz o takiej możliwości wspomniała, wcześniej przez 8 miesięcy nosiłam łańcuszki, które dolne zęby pokrzywiły, ale nie przesunęły ich ani o milimetr. Aparat noszę już ponad 2 lata i nie chciałabym wydłużać znowu tego czasu. Dziewczyny, które również miał asymetrie i nosił wyciągi, ile mniej więcej czasu je zakładałyście? Jeśli to kwestia 2-3 miesięcy to zdecydowałabym się na wyrównanie tego.

.

Również mam taką asymetrię. I powiem Ci że nigdy bym na nią nie zwróciła uwagi gdyby nie orto! Na 1 wizycie mi to pokazała i potem ciągle to widziałam u siebie na każdym zdjęciu. Niestety nie obiecała mi, że uda się to usunać bo moje zęby niestety wiekościowo są dziwne i mogłbyby kosztem zlikwidowania asymetrii zostać szpary lub niedopasowanie zębów. Jednak teraz, po prawie roku noszenia aparatu na górze widzę ogromną różnice. Asymetria nadal jest ale minimalna. Taki efekt mnie satysfakcjonuje.
Ja uważam, że Ty zapłaciłaś mnóstwo kasy i masz prawo zwrócić orto uwagę, że coś Ci się nie podoba. Nie wiem ile to może trwać. U mnie dopiero w lutym (po 9mies) ta asymetria się zmniejszyła...

[emememsik]

Napisane przez saandy

Dziewczyny za miesiąc mam mieć ściągany aparat, w piątek byłam na ostatniej wizycie u ortodonty gdzie miałam powiedzieć co mi jeszcze nie pasuje w zębach. Mam wrażenie, ze wszystko to o czym mówiłam ona olała, każdą rzecz mówiła, że nie idzie już poprawić. Obecny stan zębów mnie nie zadowala, wolałabym ponosić aparat dłużej niż ściągać z niby prostymi zębami, które mi się nie podobają w ogóle. Mam trochę wątpliwości, czy te rzeczy o których mówiłam rzeczywiście nie idzie poprawić, stąd moje pytania.

1. Zęby w łuku są niby proste, ale jedna jedyna jest wysunięta do przodu bardziej niż 2, czuć to wyraźnie po przejechaniu palcem po zębach i widać jak się bardziej ktoś przypatrzy. Orto twierdzi, ze jedną jedynkę mam grubszą i nie idzie ich ułożyć równo, od spodu ponoć są równo i tak musi zostać. Jestem załamana tym, bo jednak jedynki najbardziej się rzucają w oczy, tyle czasu noszenia aparatu, zęby nadal nie były równe mija się z celem moim zdaniem. Czy ktoś miał podobną sytuację i jakoś ortodontka to rozwiązała?
2. Mam asymetrie lini pośrodkowej (między jedynkami górnymi i dolnymi) o około pół zęba dolnego. Ortodontka twierdzi, że tylko ja to widzę i nie ma sensu tego ruszać. Ewentualnie może dać mi wyciągi, ale nie wie jak długo potrwa przesuwanie. Jetem wściekła, że dopiero teraz o takiej możliwości wspomniała, wcześniej przez 8 miesięcy nosiłam łańcuszki, które dolne zęby pokrzywiły, ale nie przesunęły ich ani o milimetr. Aparat noszę już ponad 2 lata i nie chciałabym wydłużać znowu tego czasu. Dziewczyny, które również miał asymetrie i nosił wyciągi, ile mniej więcej czasu je zakładałyście? Jeśli to kwestia 2-3 miesięcy to zdecydowałabym się na wyrównanie tego.
3. Górne zęby z prawej strony łuku są niżej niż te z lewej. Po lewej stronie mam bardziej otwarty zgryz i nie nachodzi on na dolne zęby tak nisko jak z prawej. Przeszkadza mi to, bo widać jak zęby schodzą coraz niżej w dól od lewej do prawej strony. Ortodontka twierdzi, że tak mam zeby ustawione w dziąsłach i nic z tym nie zrobi. Co o tym myślicie?

Bardzo proszę o opinie dziewczyny, które miały podczas swojego leczenia podobne problemy, chcę wiedzieć czy ortodontka mówi prawdę czy po prostu nie chce jej się ze mną męczyć już, bo odkąd zobaczyła, ze mam jakieś wymagania co do zębów i mówie co mi się w nich nie podoba to zrobiła się nie miła i każdą jej odpowiedzią na pytanie jest to, ze takie mam zęby i tyle.

Czytam Twój wpis i jakbym czytała o sobie...

Też mam górne zęby już w jednym łuku, ale jedna dwójka jest minimalnie cofnięta. Asymetrię miałam o pół zęba, teraz mam mniej więcej o 1/3, ale nosze wyciągi już piąty miesiąc, więc niestety to jest powolny proces (i ja też nigdy wcześniej nie widziałam tej asymetrii! teraz widzę cały czas ). Też mam z jednej strony zęby trochę wyżej niż z drugiej.

Różnica między nami jest taka, że ja mam przed sobą jeszcze przynajmniej 6 miesięcy noszenia aparatu... Z jednej strony trochę dziwi mnie podejście Twojej orto (jak mogła wcześniej w ogóle nie wspomnieć o wyciągach???), z drugiej trudno jest się wypowiadać „na odległość”. Co myślisz o konsultacji u innego ortodonty?

[201606201234]

Jest tu ktoś z Wrocławia?

[kizdaM]

No dobra, odważyłam się w końcu i wstawiam swoje zębole góra szybko się zrównała, a dół nie będzie chyba taki prosty
Co sądzicie ? Mam wrażenie, że moje zęby są mega żółte

[rejek_d]

Chciałabym już mieć takie efekty A kolor zębów na zdjeciu pewnie zależy od oswietlenia na zdjęciu.

Nie wiem czy pamiętacie, 4 tygodnie temu wpadłam tu z rozpaczy z powodu łuku podniebiennego kaleczącego język. Po dzisiejszej wizycie stwierdzam, że tamten łuk to był pikuś. Od dzisiaj mam rotator szóstek, to jest dopiero koszmar. Dławię się własną śliną, nie mogę powiedzieć ani słowa bez odruchu wymiotnego, chyba przez najbliższe tygodnie nie wyjdę z domu, żebym nie musiała z nikim rozmawiać