Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 2

[Stara Panna]

Zostawić Was na chwilkę to potem kuuuuupa zaległości !
Test zakupiony, czeka na rano... Wiem, że pewnie na 90% będzie negatywny..., ale i tak go zrobię A co mi tam..., do widoku jednej kreski już się przyzwyczaiłam

[addicted to wizaz]

Napisane przez joanna2912

dobrej nocki

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------


a mialas mdlosci jesli tak to mozna wiedziec od kiedy ???

Nie jestem pewna czy to typowe mdłości, rano raczej mnie "ssie" z głodu i muszę coś szybko zjeść, natomiast czasami gorzej się czuję popołudniami i wieczorami - jest mi tak jakoś ogólnie niedobrze. Więc w sumie mdłości mi jakoś specjalnie nie dokuczają, więc mogę się naprawdę uważać za szczęściarę
A od kiedy? Chyba zaczęło się jakoś na początku 2 miesiąca, teraz jestem w 9 tygodniu, więc już niedługo 2 trymestr i powinno być dobrze.

[Pepus]

Cześc Laseczki :-*
Jestem tak zajęta przez pracę i nie mam kiedy do Was tu zajrzeć. Szkoda, że nie mam w pracy netu
Ja już od dziś mogę zaczynać staranka, ale okazało się że nie powinnam gdyż biorę tabletki antyhistaminowe Starania muszę odłożyć na następny miesiąc o ile będę funkcjonowac bez tych tabsów

No ale nadal trzymam za was wszystkie kciuki

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez Stara Panna

Zostawić Was na chwilkę to potem kuuuuupa zaległości !
Test zakupiony, czeka na rano... Wiem, że pewnie na 90% będzie negatywny..., ale i tak go zrobię A co mi tam..., do widoku jednej kreski już się przyzwyczaiłam

Kurczaczek a ja dowiem się ostatnia, bo dopiero jak wrócę z pracy to mogę przeczytać wynik.
Kochana trzymam mocno Dobrze że mogę pracować z zaciśniętymi

[ziaaa]

Napisane przez Sensuel

ziaaa,nie wiem jak ciebie,ale mnie podczas @ zawsze kuło w jajnikach i miałam lekkie bóle podbrzusza.Zaczynały się na @ i były podczas.Teraz mam tak samo.Czasami kłucie w jajnikach i lekki ból podbrzusza.
Jeżeli jest wam obojętna płeć dziecka to przecież możecie przytulać się co 2 dni .

obojetna jest płeć z resztą nie wierze w te cuda, że w danym dniu można spłodzić dziewczynke, w innym chłopczyka. Albo z tymi pozycjami jakie stosować na jaką płeć. :P

Sensuel ja kłucie jajników miałam głównie na owulke z tego co pamiętam. A potem jeśli już to przed @. W dniu okresu dopiero "mulił" mnie brzuch i nogi miałam jak z waty, byłam słaba. Dlatego mnie to kłucie troszke dziwiło

Kiciunia najlepsze co, to przemilczeć, bądź... powiedzieć "ok, jesteśmy w związku, albo oboje odpuszczamy uszczypliwe uwagi, albo nawet nie zdążymy się obejrzeć a związek nam się rozpadnie, a stracić Cię nie chcę". Będzie dobrze Dacie rade!

Dobranoc dziewuszki

[Asiuulka89]

czesc dziewuszki

dzisiaj mialam spotkanie w poradni rodzinnej no i dostalam cudowna ksiazeczke od planowania rodziny no i zamierzam z niej skorzytsac jestem ciekawa cz cokolwiek pomoze

Stara Panna glowa do gory a napewno bedzie dobrze testuj jutro i sie nie martw !!!! A nuz jutro bedzie Twoj szczesliwy dzien 3mam kcuiki i nie puszczam

A ja sie jutro bawie takze mze mnie tu jutro nie byc niestey ale rano napewno zagladne buziole

[Sensuel]

ziaaa, polecam ci książkę Karola Wójcika "Chłopiec czy dziewczynka".Tam są opisane i naukowo potwierdzone metody POMAGAJĄCE począć dziecko konkretnej płci
Mowa także o Billingsie i innych.To nie chodzi tylko o pozycje i oto co jeść,aby mieć odpowiedni poziom ph w pochwie,ale o innych rzeczach jak polaryzacja jaja
Ja książkę przeczytałam i mnie się podobała .

ziaaa....naprawdę chcesz jutro testować??A który to twój cykl starań??

[Perelka1987]

Witam was dziewczyny jestem tu nowa i tez tak jak wy czekam na malenstwo ale cos sie doczekac nie mozemy z mezem.

U mnie jest tak 28 Maj okres , 9 Czerwiec test Lh pozytywny i my dzien przed pozytywnym testem przytulalismy sie
13 Czerwiec Temperaturka 37 a w srodku 37,8 i tak do dzis codziennie mierze nawet kilka razy i sie utzrymuje , i mam bole dziwne brzucha raz kluje raz nie takie dziwne uczucie jakby przed @ piersi jakby pelniejsze no i moze wiekszy apetyt wieczorem.

Robilam 2 testy no i kazdy negatywny ale po kilku godzinach patrzylam znowu na te testy i pojawily sie na obu blado rozowe ale widoczne kreseczki tyle ze po kilku godzinach i niewiem czy to cos znaczy czy w kazdym tescie pojawia sie zawsze po czasie druga kreska mial tak ktos????
okres ok 27.06 planowo ma byc czy bedzie oby nie
te testy mnie zastanawiaja i troche martwi ta temperaturka

Pozdrowionka 3 mam kciuki za was wszystkie

[aneczka555]

Stara Panna i jak test?????

Oby byly II kreseczki!!!!!! Tego Ci z calego serca zycze!!!!

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Perelka najlepiej idz na bete,albo zatestuj blizej okresu wynik bedzie pewniejszy dlugo juz sie staracie o malenstwo????

[Stara Panna]

Aneczka555 - test standardowo, bardzo pięknie negatywny Zła jestem, bo teraz cholera bedę sobie jak głoopia wkręcać, że to na 1000% dlatego, że za wcześnie zrobiony Echhh... Tyle, że ten ból piersi nie ustępuje i trochę mnie niepokoi..., ale pewnie zaraz zniknie, a to znak że @ tuż, tuż...

Perełka - Temperaturkę masz dokładnie taką jaką powinnas mieć w drugiej fazie cyklu... Nie martw się nią. Co do testów to jeszcze duuuuuuuużo za wcześnie ! Z moich wyliczeń wynika, że jesteś dopiero w 22 dc, 10 dni po owu... Kobieto ! Cierpliwości... teraz to nic Ci nie pokaże czy się udało, za wcześnie. Bądź z Nami do tego 27.06, zrób teścik, pochwal się II kreskami i uciekaj do innego wątku - ciężarówkowego Z całego serca Ci tego życzę i kciuki trzymam !

[Sensuel]

Napisane przez Perelka1987

Witam was dziewczyny jestem tu nowa i tez tak jak wy czekam na malenstwo ale cos sie doczekac nie mozemy z mezem.

U mnie jest tak 28 Maj okres , 9 Czerwiec test Lh pozytywny i my dzien przed pozytywnym testem przytulalismy sie
13 Czerwiec Temperaturka 37 a w srodku 37,8 i tak do dzis codziennie mierze nawet kilka razy i sie utzrymuje , i mam bole dziwne brzucha raz kluje raz nie takie dziwne uczucie jakby przed @ piersi jakby pelniejsze no i moze wiekszy apetyt wieczorem.

Robilam 2 testy no i kazdy negatywny ale po kilku godzinach patrzylam znowu na te testy i pojawily sie na obu blado rozowe ale widoczne kreseczki tyle ze po kilku godzinach i niewiem czy to cos znaczy czy w kazdym tescie pojawia sie zawsze po czasie druga kreska mial tak ktos????
okres ok 27.06 planowo ma byc czy bedzie oby nie
te testy mnie zastanawiaja i troche martwi ta temperaturka

Pozdrowionka 3 mam kciuki za was wszystkie

Wg mnie po tylu godzinach test jest już nieważny.Na teście który ja miałam było wyraźnie napisane,że test jest ważny tylko do 5 min po jego zrobieniu.Czyli czekanie na wynik 3 min + 2 min popatrzenia sobie na negatyw ,a potem już nie jest ważny
Nie lepiej od razu wyrzucić test negatywny po jego zrobieniu,zamiast wypatrywać II kreski i się nakręcać??Ja wyrzucałam od razu.Za 2-3 dni zrób kolejny jak masz wątpliwości czy jest prawidłowy wynik

Do @ masz jeszcze chyba 8 dni,tak???To ja ci powiem,że też robiłam test przed @ i wyszedł negatywny
Poza tym,temperatura od owu do @ zawsze jest podwyższona tj wyższa od tej sprzed @ i może wynosić 37.Także tym się nie sugeruj.Bo w dniu @,albo 1-2 dni wcześniej może spać (czego nie życzę) i pojawi się @.
U mnie temp wynosi 36,8,a jestem w ciąży 5tc a 3 tydzień od zapłodnienia ))

[aneczka555]

Stara Panna poki nie ma okresu jest nadzieja!!!!!!!!!

ja w poprzednim cyklu nadzieje mialam az do 70 dnia cyklu a potem wredna przyszla i nadzieje prysly...ale ten moj poprzedni cykl byl najgorszy z mozliwych-totalna beznadzieja,prawie zero skoku no i bralam luteine.Takze jeszcze sie nie zalamuj,badz dzielna
Przytulam Cie

[Stara Panna]

Ja się nie załamuje Aneczko - ja poprostu już przestaję w to wierzyć...

[aneczka555]

Moze gdy przestaniemy w to wierzyc wtedy akurat sie uda??

Podobno psychika odgrywa tu olbrzymia role,ale wiem ze jak sie tego bardzo pragnie to nie da sie nie myslec....

Ja mysle ze nam sie wszystkim uda predzej czy pozniej

Zobacz Sensuel juz zafasolkowana ,na nas tez przyjdzie pora

[Stara Panna]

Tak... psychika... mam przyjaciółkę, która bardzo chciała zajść w ciążę i nie mogła, choć i ona i mąż byli w 100% zdrowi... Gdy po 8 latach starań wreszcie się udało, zdała sobie sprawę, że poczęcie zbiegło się w czasie z kupnem własnego domu ! Nie udawało im się, bo co roku się przeprowadzali i nie mieli stałego kąta... Kiedy już osiedli gdzieś na "swoim miejscu" odblokowała się i proszę... ma już 1,5 rocznego szkraba

podobnie pewnie jest u mnie, aczkolwiek związane jest to z TŻ. Nie mam pewności jutra i pewnie dlatego mam blokade psychiczną... Zamkniete koło...

[ziaaa]

Napisane przez Sensuel

ziaaa, polecam ci książkę Karola Wójcika "Chłopiec czy dziewczynka".Tam są opisane i naukowo potwierdzone metody POMAGAJĄCE począć dziecko konkretnej płci
Mowa także o Billingsie i innych.To nie chodzi tylko o pozycje i oto co jeść,aby mieć odpowiedni poziom ph w pochwie,ale o innych rzeczach jak polaryzacja jaja
Ja książkę przeczytałam i mnie się podobała .

ziaaa....naprawdę chcesz jutro testować??A który to twój cykl starań??

Myszko, ale to nie ja testuje):P

A co do płci maleństwa, niby bym chciała dziewczynkę, ale tak naprawdę to obojętne, lubię niespodzianki hehe
Aczkolwiek, dziekuje za polecenie ksiazki
Kicia,Stara Panna jak się czujecie?
Panienko nie łam się negatywem, choc wiadomo, że to smutny widok
Zafasolkujemy jeszcze w wakacje)

[Stara Panna]

Ziaaa - w wakacje to ja chyba nie bardzo bede miała z kim fasolkować Nie załamuje się, bo jak pisałam negatyw to u mnie comiesieczny standard... Poprostu mi smutno... I powiem szczerze, że coraz częściej myślę nad jakąś antykoncepcją, żeby sobie dodatkowych problemów nie stwarzać... I tak nie do końca życie mi się układa jakbym chciała, więc może chociaż tych smutków bym sie pozbyła ?

[Asiuulka89]

Stara Panno nie wiem czy dobrze slyszalam ale czy Ty masz synka?? sorlka ze pytam ale cos mi sie obilo o uszy :")

a co do testu to moze za wczesnie?? ja tez robilam 2 dni temu i negatyw a do @ mam 4 dni takze bedzie dobrze

[Stara Panna]

Ano dobrze Asiuulka się obiło mam 11-to latka A, że test może za wczesnie to też sobie tak kłamie @ teoretycznie między 21.06, a 26.06 więc zobaczymy... ostatnie co mnie na duchu podtrzymuje to fakt, że Sensuel tez w 22 dc miała negatyw

[ziaaa]

Panienko... jak to nie bedziesz miala z kim, to gdzie twój TŻ?

ja sobie jeszcze teraz czasami potrafie wmawiac, że okres był a i tak fasolka może być ale z drugiej strony staram sie dalej...
Ja ze swoim TŻ jestem dopiero 3mce (choć jak wiadomo z wczesniejszych opisywanych przeze mnie historii- znamy sie dlugo i juz bylismy ze soba) Ale... miesiac temu zaczęły nam się kłótnie i trwały z 3tyg, a może miesiąc. Podejrzewam, że to po części przez teściówkę. Daliśmy radę! Teraz TŻ jest stanowczy i wie co mówi jak matka dzwoni;]

[Asiuulka89]

no widzisz to teraz tylko czekac by wreszcie to bylo to z obliczen wynika ze bedziemy testowac razem

a wogole mam znajoma ktora tez sie dlugo starala o dzidziusia bodajze 1 rok az w koncu odpuscila bo juz stwierdzila ze cos nie tak jest i powiedziala sobie trudno... ogolnie testy zawsze robila pare dni po spodziewanej @ i wlasnie ten owocny cykl zorbila 4 dni po @ i wyszzedl negatywnie i tesciowa jej powiedziala ze ma wziac goraca kapiel na wywolani okresu ( juz nawet nie myslala ze moze byc w ciazy) no i tak @ nie przychodzila i kolejny test zrobila dopiero 2 tyg po @ no i wtedy dopiero wyszly 2 kreski

Takze dziewczyny moze niektore maja tak samo bedzie dobrze w koncu musi byc !!!!

Ziaaa u mnie bylo podobnie tez nie bardzo tesciowie byli zadowolenie gdy dowiedzieli sie ze pale.. ale teraz zycie by za mnie oddali juz mi ostatnio mowili ze kochaja mnie tak samo jak ich rodzona corke a nic nie robilam bylam jak zawsze soba czasem trzeba poczekac na docenienie

[Stara Panna]

Ziaaa - mój TŻ pewnie gdzieś po Polsce będzie szalał... Ja się z Jego rodzicami nieznoszę i chyba nigdy nie będzie inaczej... mnie poprostu wychowano w przekonaniu, ze najwazniejsza jest czyjaś prywatność , a na szacunek to trzeba sobie zasłużyć. Jego rodzice natomiast sa zdania, ze im wolno wszystko i zawsze, że to oni sa najważniejsi. Do tego Jego była narzeczona była osobą, której bardziej zalezało na opinii rodziców niż na nim w związku z tym robiła wszystko tak jak oni chcieli... Teraz kiedy on poczół, że niezaleznie od sytuacji ja stoje po jego stronie, zaczął się buntować, a wina za to spadła na mnie... Bo tamta była taka dobra, a ja? Rozwódka z dzieckiem i jeszcze chamska gówniara co synka buntuje... Skończy się to wojną, ale nie ja na tym stracę...
Ja z TŻ jestem lat 3, ale znamy się lat 15... od zawsze jestesmy i bylismy przyjaciółmi... tyle że nie zawsze najlepszy przyjaciel jest najlepszym mężczyzną

[ziaaa]

Panienko, lepiej że z Ciebie jest rozwódka z dzieckiem! niż zołzowata baba, której zależy by wyrobić sobie tylko jak najlepszą opinie, a nie być sobą. To co piszesz brzmi jakby ten Twój... jakbyścię się rozstali.
Asiulka mnie jego mama nie ma kiedy poznać, z resztą nie bardzo chce Bo nie mieszka z nimi (z TŻ i tata). Jest kobietą, która uważa się za najmądrzejszą i najlepszą... Nie mnie ją oceniać, ale trawić jej także nie muszę A przekonywać do siebie nie mam zamiaru, bo nie potrzebne mi później sztuczne uśmiechy z jej strony i ściąganie sobie kolejnego stresu na główkę

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

http://artina.wrzuta.pl/audio/2OhFX5...a_-_bez_ciebie
Panienko dla Ciebie

[Asiuulka89]

Ziaa n o tak zgadzam sie tez nie lubie sztucznych usmiechow.. wiem co to jest bo moja kochana szwagierka byla z facetem 6 lat ktory wiecznie sie usmiechal i tylko to :/ no i sie skonczylo... totalny palant... a mnie nie cierpial bo ja zawsze wiedzialam jaki jest naprawde i on tez to wiedzial.. ja nie rozumiem jak mozna wlazic w dupe po to by byc akceptowanym... a w zwiazku zawsze liczy sie kobieta i mezczyzna poniewaz to oni tworza rodzine a nie rodzice...;/ takze nie ma sie co martwic...

Stara Panna bedzie dobrze nie przejmuj sie glowa do gory przez zycie trzeba isc z usmiechem zamartwianie sie duzo nie da

Dziewczyny wiem ze to nie taki watek ale to u was sie zadomowilam \zy przed slubem zawsze sa watpliwosci typu czy napewno dobfrze robie ?? bo ja tak mam Kocham mojego tz ale zacxynsm tak glupio myslec...
chcialam sie tylko zapytac c

[Stara Panna]

Napisane przez ziaaa

Panienko, To co piszesz brzmi jakby ten Twój... jakbyścię się rozstali.

Nie... poznaliśmy się przez mojego byłego chłopaka gdy mielismy po 17 lat Potem faceci w życiu mi się zmieniali, nastąpił mąż, rozwód, kolejni faceci i tylko P. zawsze był przy mnie W szczęściu i smutku... Najlepszy i najkochańszy przyjaciel jakiego można sobie wyobrazić...

Niestety jako mężczyzna życia... No musi jeszcze nad sobą popracować
A piosenkę odsłucham, ale niestety dopiero w domu, bo w tej durnej pracy nie mam głośników do monitora Niemniej dziękuję, nigdy od nikogo piosenki z dedykacją nie dostałam

Asiuulka - mam wrażenie, ze każdy kto do ślubu podchodzi z odpowiednią powagą, rozsądkiem i odpowiedzialnością, ma takie problemy ! Przeciez wiążemy się z kims na całe życie ! Gdyby Cię to nie "martwiło" znaczy, ze podejscie Twoje jest " nie ten to inny"... Znaczy, ze biorac ślub liczyłabyś się z rozwodem ! A tak nie można
Więc moim zdaniem ciesz się, ze Cie takie watpliwości nachodza Zazroszczę Ci

[Asiuulka89]

dziekuje Stara Panno za slowa otuchy teraz jest mi napewno lepiej tylko jeszcze jednego brakuje do szczescia ale w koncu i na to przyjdzie czas

[ziaaa]

proszę bardzo Panienko, mam nadzieje że piosenka doda Ci troszkę siły

Asiulka hehe czesto się słyszy, że dopadają wątpliwości! Panna ma racje, bo jesli ktoś podchodzi na luzie tzn że do rozwodu też podejdzie na luzie. Że dla niego to nie jest jakaś wielka zmiana tylko... ot takie tam coś dodatkowego w życiu.
Ja wiem, że bym chciała zamieszkać ze swoim TŻ, ale mam wątpliwość, a poza tym to w głębi chce. Takie po prostu jesteśmy zakręcone! Ciekawe czy faceci też tak mają)

[Stara Panna]

Chyba nie mają... Dla nich wszystko jest białe albo czarne... Albo jest dobrze i wtedy nieba przychylają albo jest źle i wtedy won... Ja np. usłyszałam jakiś czas temu, ze jak jestem fajna i miła to On ma ochote wziąć ze mną ślub, ale jak się robię złośliwa czy uszczypliwa to ma wątpliwości czy ten związek wogóle ma sens... Dla Niego oznaczało to tyle, że czasem ma watpliwości, ale ja to odczytałam jako "musisz zasłużyć na ślub i miłość ". No i sie mało nie rozstaliśmy... Ale psycholog nam pomógł...

[ziaaa]

już na tym etapie był psycholog?
W tym co piszesz jest duużo prawdy, bo naprawdę, gdy jest źle to im się zbiera do ucieczki...
A Twój TŻ czemu po Polsce będzie szalał? to nie będziesz się z nim widziała w okresie letnim?

[Asiuulka89]

Faceci to takie prostolinijne stworzenia
Stara Pannale nie martw sie ja tez ciagle slysze to samo.. ze jak jestem mila dla jego znjamoych to jestem super i ze na pewno mu zazdroszcza ale jak wymienie kilka nie przyjemnych zdan z nimi to mow ,, teraz to napewno mysla boze z kim ja sie wiaze'' takze jest dobrze albo jest zle... nigdy nie ma posrodku i to sa wlasnie faceci

[ziaaa]

Asiulka ale takie złośliwe mówienie "pewnie teraz myślą bożez kim ja się wiąże" to źle o Twoim chłopaku świadczy, bo przeciez... skoro się z kimś wiąże, to nie może patrzeć na innych. Starszy jest od Ciebie Twój TŻ?
A z resztą lepiej mieć swoje zdanie, nic nie ma złego w tym jeśli wypowiadasz swoje zdanie nie raniąc przy tym nikogo