"Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-23, 16:07   #901
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdak ważne , że już po wszystkim mrówa zdrowa a Ty też niebawem dojdziesz do siebie na pewno .
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:08   #902
Stefannia
Wtajemniczenie
 
Avatar Stefannia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 994
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdaku, to się trzymaj cieplutko, wypoczywaj, mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie
Stefannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:08   #903
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Ilsa, nie strasz Gwizdaka
Gwizdak, cieszę się, że wszystko skonczyło sie dobrze, tylko tyle sie wymęczyłas... masakra ale bylas dzielna! a mnie opowiesci o porodzie raczej nie zniechęcą... z reszta juz i tak nie ma odwrotu ;-)
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:10   #904
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Hawwa, co za baby :/ pamiętam ile ja latałam za głupim dowodem bo przypadkiem się wygadałam z tatą że nie mieszkam tam gdzie jestem zameldowana one chyba to robią po to, żeby pokazać że są tam potrzebne i że wszystko się długo załatwia i żeby ich nie zwalniać
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:10   #905
Anuszka89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 557
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Carmi współczuję, mam nadzieję że psinka się wyliże, a na sąsiada nie mam słów...

Gwizdak super że się odezwałaś Współczuję bólu ale mam nadzieję że szybko dojdziesz do siebie

Hawwa co tam w urzędzie? A administracja potrzebuje wykształconej i młodej kadry o Już doczytałam, ja nie miałam problemów z zameldowaniem od ręki wszystko załatwiłam ale z opowiadań znajomych wiem że niektórzy po kilka razy chodzą bo ciągle coś nie tak... Mam nadzieję że jak pójdziesz następnym razem to nie będą się czepiać i wszystko załatwicie

Edytowane przez Anuszka89
Czas edycji: 2011-08-23 o 16:14
Anuszka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:10   #906
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
powinnyśmy założyć własne miasteczko

a o tym że miałaś CC to nie słyszałam, pewnie jesteś zawiedziona ale pierwszy poród jest trudny i dobrze że odpowiedzialnie dałaś się pokroić zamiast zgrywać gierojkę. Tyle że raz pociętej, już Ci chyba nie pozwolą rodzić naturalnie, zwłaszcza że chłopca już będziesz mieć po trzydziestce i wtedy w ogóle tną
nie koniecznie .
Mój brat rodził się pierwszy i mama też miała cesarkę a mnie urodziła normalnie więc to na pewno nie jest od tego zależne .
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:12   #907
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
czesc dziewczynki

na wstępie dziękuję Wam wszystkim za wszystkie gratulacje, smsy i slowa uznania na FB Jesteście cudowne Dobrze jest wiedzieć, że się ma tyle życzliwych osób wokoło siebie

Crooze, serdecznie gratuluje Jak wiesz, że córka, to będzie córka


A ja Was pozdrawiam niestety ze szpitala. Piętnaście godzin porodu naturalnego zakończonego cesarskim cięciem... Masakra. Jestem zmęczona, obolała, pocięta i ledwo zywa. Ale córkę mam rewelacyjną Oboje ją obóstwiamy Spróbuję zaraz opisać relację z porodu, ale nie obiecuję, bo podsypiam co chwilę. A! Crooze, absolutnie nie czytaj.
o kurde, cesarka? rozwarcia nie było czy mała tyłkiem wychodziła? bo mam nadzieję, że nic gorszego... kurde, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... najważniejsze, że już jest dobrze
a pokażesz ciociom Mróweczkę?


Hawwa, kurde, co za bezsens... sto razy łazić, by jedną rzecz załatwić
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:13   #908
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdaczku cieszę się, ze już po wszystkim. Taka mała Mrówa a wyjść nie chciała Ale to nic, teraz dojdziesz do siebie i bedziesz cieszyć się córeczką Macie juz wybrane imię?
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:13   #909
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Anuszka89 Pokaż wiadomość

Hawwa co tam w urzędzie? A administracja potrzebuje wykształconej i młodej kadry o
Ostatni post na poprzedniej stronie

Mam nadzieję, że kiedyś wygryziemy te babki z ich ciepłych posadek
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:14   #910
Zwies
Zakorzenienie
 
Avatar Zwies
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Hej,

niestety dopiero teraz mam jak coś napisać. Dzisiaj miałam strasznie dużo biegania i brak czasu na cokolwiek I jeszcze go w zasadzie nie mam


Gwizduś gratuluję maleństwa. Szkoda, skończyło się cesarką

Crozee gratuluję
Nie masz może jakiś zdjęć ze ślubu?
Zwies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:15   #911
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość

Hawwa, kurde, co za bezsens... sto razy łazić, by jedną rzecz załatwić
Zwłaszcza, że raz już byliśmy, to nie mieliśmy książeczki wojskowej. To teraz brakowało tego zaświadczenia. Jestem ciekawa, co będzie następne
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:15   #912
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdak Gratuluję pięknej córci, szkoda, że tyle wycierpiałaś, ale to już za Tobą.

Crozee ale niespodzianka gratuluję.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:18   #913
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdak wiedziałam, że coś jest nie halo...wczoraj cały dzień sie martwiłam dobrze, że już po wszystkim i że jesteście razem
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:19   #914
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Mróweczko witaj! Ciocie tak Cię wyszkolą, że nie będziesz musiała żałościć, a faceci będą klękać przed Tobą już w przedszkolu
dobre

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Dzień dobry

MRÓWA, hepi berzdej!!! witaj na tym radosnym świecie!

Obudziłam się przed 5, poszłam do łazienki, wracam, patrzę na telefon - 3 sms-y taka radość! poszłam się zdrzemnąć jeszcze pół godzinki i śniła mi się Gwizdak tzn. najpierw w bloku mój sąsiad ze swoim upośledzonym kuzynem, który wyglądał jak młodsza wersja sąsiada rzucali jajkami w dzieci z orkiestry dętej pod blokiem no i dzieci uciekały, ja się bałam, że też dostanę przechodząc wtedy pojawił się mąż Gwizdaczki i powiedział, że dopiero przyjechali i czekają na mnie w samochodzie pod klatką (na chodniku ). Przeszliśmy gdzieś klatkami i dotarliśmy do samochodu osobowego, w którym siedziało 6 osób Gwizdaczek, Najeczka i jakieś dwie znajome pary Gwizdaków i mi mówią (te pary), że przyjechali mi zrobić zdjęcia wtedy Najeczka pochwaliła mi się swoimi pierścionkami - jeden zwykły, drugi zaręczynowy, ale oba wyglądały jak złota obrączka z falistym pasem białego złota przez środek na lewej ręce na środkowym palcu, na prawej na serdecznym i wtedy Gwizdak zaczęła dogryzać Naj, że brzydkie te pierścionki, a Najeczka się tak słodziutko oburzyła potem pamiętam, że wszyscy poszliśmy do jakiegoś (mojego?) mieszkania, ja poszłam się zdrzemnąć, a jak się obudziłam, to w pokoju siedziała tylko Gwizdak i Najka. Jak zapytałam, gdzie reszta, to Gwizdak powiedziała: "Daj spokój, tu pękły dwie flaszki, oni śpią w samochodzie". No i pamiętam, że Gwizdak była w tej różowej bluzeczce, w której ją poznałam i że nie miała brzucha, a ja pomyślałam: "Biedna, po co ona tyle km jechała? Na pewno musi być wyczerpana, przecież dopiero skończyła rodzić"
Tadam! The end
dobry sen

a mi sie tez gwizdak snila, ze czekalam z dwoma jeszcze zazdrosnicami (ale nie pamietam ktorymi) az gwizdak z mezem i mrowa przyjada z porodu i kolacje szykowalysmy i cos tam no i przyjechali i sie obudzilam

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
co za wspaniała wiadomosc!!!! Mroweczko kochana, witamy na swiecie!
szkoda, ze Gwizdak pewnie nie bedzie miala czasu, by nadrobic ostatnie strony, nasze skurcze i parcia razem z nia, czekanie.... :

co do kolejnych dzieci, to wiem, ktore bedzie nastepne

A ja tak przezywalam wczoraj Gwizdaka, ze mi sie snila! Co to byl za sen! Gwizdak z Męzem specjalnie przyjechali do mojego rodzinnego miasteczka rodzic. .......do koscioła;O Zeszli sie ludzie modlic sie za nią, pelen kosciol byl. ona z mezem i ja (do pomocy) poszlismy na plebanie, by tam rodzic. No i tam rodziła, przychodziły delegacje do niej janikowskich vipow, m.in. burmistrz z kwiatami i gratulacjami Ale dalej nie pamietam, czy urodzila czy nie, bo sie obudziłam
i przeczytałam smsma!!!!!!!! DZIEKI NAJ
hehhh widze ze gwizdak snila sie wielu zazdrosnicom

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość

chętnie bym się zamieniła, bo pracę też już bym chciała mieć... a nie ma żadnego odzewu na moje CV
na moje tez nie na razie

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Właśnie Narzet wymienił mi stary tusz na ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra.html&next=1.
a u mnie nei ma sephory

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Jestem totalnie roztrzęsiona. Właśnie dzwoniła mama, że nasza suczka Bera miała wczoraj operację. To młody pies, ma 2 lata. Wczoraj rodzice znaleźli ja na podwórku z prawie obcięta łapą. Pocharatane ścięgna, wszystko rozcięte do kości, trzymała się na samej skórze. Ona nigdy nie wychodzi poza podwórko, wszystkie furtki i bramy były zamknięte. Lekarz powiedział, że to wygląda jakby ktoś ją potraktował kosą lub jakby wpadła we wnyki... Gdyby znaleźli ją godzinę później, to Bera straciłaby łapę.
Rodzice myślą, że to załatwił ja sasiad, który ma łąkę koło naszego podwórka, a ona szczeka na jego konia....
mam nadzieje, ze bedzie z nia wszystko dobrze

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
czesc dziewczynki

na wstępie dziękuję Wam wszystkim za wszystkie gratulacje, smsy i slowa uznania na FB Jesteście cudowne Dobrze jest wiedzieć, że się ma tyle życzliwych osób wokoło siebie

Crooze, serdecznie gratulujeJak wiesz, że córka, to będzie córka


A ja Was pozdrawiam niestety ze szpitala. Piętnaście godzin porodu naturalnego zakończonego cesarskim cięciem... Masakra. Jestem zmęczona, obolała, pocięta i ledwo zywa. Ale córkę mam rewelacyjną Oboje ją obóstwiamy Spróbuję zaraz opisać relację z porodu, ale nie obiecuję, bo podsypiam co chwilę. A! Crooze, absolutnie nie czytaj.
gwizdak dobrze, ze jestescie w koncu cale i zdrowe....a czemu takie komplikacje, ze tak dlugo i w efekcie cesarka?
i czekamy na foty mrowy!
crozee - coz za wiadomosc - GRATULUJE!!!! czemu dopiero teraz mowisz?
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:27   #915
Choji
Zakorzenienie
 
Avatar Choji
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Ja właśnie przeczytałam że w wypadku awionetki w Krakowie zginęła dziewczynka z wsi ok 10 km od mojego miasta...
__________________
Otwieraj śmiało nowe rozdziały życia





Choji jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-23, 16:32   #916
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

coraz większa "czytalność" wątku Gwizdak ale zapisz wszystkow w wordzie zeby Ci posta nie skasowało!!!
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:33   #917
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Więc tak

skórcze, tak jak Wam pisalam, zaczęly się w piątek, ale byly bardzo nieregularne. W sobotę zrobiły się mozniejsze i trwały cały dzień i noc. W nocy zrobiły się co 10 minut. I tak całą noc. Nie dalo się przez nie spać, ale były zbyt mało regularne, żeby uznać, że to poród. Ok. 4 nad ranem zaczęły się skurcze co 5 minut - poród. Za to lżejsze Zadzwoniliśmy po położną. Przyjachała po 1,5h, zbadała mnie i orzekła 3cm rozwarcia (a ma być 10), szyjka twarda i gruba i że trzeba zintensyfikować akcję, bo się zatrzyma. Wysłała nas na spacer, więc pospacerowaliśmy Potem zaproponowała, żeby potańczyć i to zrobilismy Potem był kolejny spacer, na którym skurcze się zintensyfikowały. Po powrocie zaproponowała, żebyśmy weszli do wanny. I sama poszla się przejść. Po tej wannie skurcze się znacznie nasiliły, tak że nie mogłam myślec o niczym innym w czasie ich trwania. Nie będę opisywać jak skurcz wygląda, ale z jednej strony - boli, z drugiej strony, pcztchodzi taki moment, że jest to strasznie fajne Cos jak orgazm. Ja doznawałam mega uczuć - śmiałam się w trakcie, wyznawałam miłość mężowi, zakochałam się w Mrówce, płakałam ze szczęścia. Nawet mówiłam, że rodzenie jest super Najfajniejsze, że byliśmy u siebie, niczym się nie krępowaliśmy, okazywaliśmy sobie miłość, czuliśmy się swobodnie, jak szliśmy do łazieki, to do własnej, jak chciałam iść do łóżka, to w swojej sypialni Było super Aż do sławnego 7 cm, kiedy Mrówka zaczęła spychać się głową w dół, a ja czuć, że pęknę. Ból był nie do opisania. Położna mówila, że tak ma być. Kiedy kobiety rodzą ze znieczuleniem, to 7 cm, jest momentem, kiedy powinno przestać ono działać, bo to oznacza, że za chwilę zaczną się parte, a to trzeba czuć. U mnie parte się nie zaczęły. Główka napierała coraz mocniej, mnie bolało coraz bardziej, a 7 cm stało w miejscu. Przy kolejnym badaniu okazało się, że główka Mrówki źle schodzi - odgina się w tył, a nie w przod, jak powinna. Mnie ból już przerastał. Dosłownie wyłam z bólu - położna orzekła - szpital. Pojechaliśmy i to już była masakra. Tam dostałam wszystko to, czego nie chciałam. Byłam wykończona, bolało niemiłosiernie, gadałam od rzeczy, wyłam z bólu. Personel spzitala zadal mi 1000000 pytań w stylu "ile ma pani wzrostu", kazali podpisywać jakies dokumenty. Kiedy spytałam co podpisuję Pani powiedziała "zgodę na zabiegi, chce Pani to teraz czytać"?. Na izbie zrobili mi badania. Na mocnym skórczu kazali mi wejść na fotel gonekologiczny. Bolało jak cholera, błagalam ich, żeby mi pozwolili położyć się na kozetce. Potem KTG - 15 minut leżenie na boku na silnych skórczach - wyłam, błagałam,, płakałam. Koszmar. Potem oczywiście badania szyjki macicy i nikogo nie obchodziło, że drzwi do gabinetu są otwarte, że jest w sali z 5 osób, ja wyję z bólu. W końcu orzekli - cesarka. Znieczulenie zewnątrzoponowe igła w kręgosłup, oczywiście na skurczu, bo nie można tych 2 minut zaczekac.za to jak mi podali to znieczulenie - ból odszedł. Wszystkie mięśnie mi się trzęsły ze zmęczenia. coś zaczęli ciąć. W ZZO czuje się dotyk, ale nie czuje się bólu i jest się sparaliżowanym od pasa w dół. Więc spoko. Za chwilę usłyszeliśmy z M. wrzask - Mrówka już była z nami. Dalej słabo pamiętam - spałam z nią w łóżku. Jest śliczna, grzeczna, kochana i podobna do M. (on twierdzi że do mnie) Kocham ją, ale na dzień dzisiejszy - więcej dzieci nie chcę
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:37   #918
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Więc tak(...)
Za chwilę usłyszeliśmy z M. wrzask - Mrówka już była z nami. Dalej słabo pamiętam - spałam z nią w łóżku. Jest śliczna, grzeczna, kochana i podobna do M. (on twierdzi że do mnie) Kocham ją, ale na dzień dzisiejszy - więcej dzieci nie chcę
ufff


a w jakim szpitalu rodziłaś?

Edytowane przez _Maya_
Czas edycji: 2011-08-23 o 16:39
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:40   #919
stygmatek
Zakorzenienie
 
Avatar stygmatek
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 704
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdak szczerze mówiąc to wszystko brzmi jak jakiś koszmar. Jesteś na razie najdzielniejszą kobitką jaką znam
__________________


stygmatek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:42   #920
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Więc tak

skórcze, tak jak Wam pisalam, zaczęly się w piątek, ale byly bardzo nieregularne. W sobotę zrobiły się mozniejsze i trwały cały dzień i noc. W nocy zrobiły się co 10 minut. I tak całą noc. Nie dalo się przez nie spać, ale były zbyt mało regularne, żeby uznać, że to poród. Ok. 4 nad ranem zaczęły się skurcze co 5 minut - poród. Za to lżejsze Zadzwoniliśmy po położną. Przyjachała po 1,5h, zbadała mnie i orzekła 3cm rozwarcia (a ma być 10), szyjka twarda i gruba i że trzeba zintensyfikować akcję, bo się zatrzyma. Wysłała nas na spacer, więc pospacerowaliśmy Potem zaproponowała, żeby potańczyć i to zrobilismy Potem był kolejny spacer, na którym skurcze się zintensyfikowały. Po powrocie zaproponowała, żebyśmy weszli do wanny. I sama poszla się przejść. Po tej wannie skurcze się znacznie nasiliły, tak że nie mogłam myślec o niczym innym w czasie ich trwania. Nie będę opisywać jak skurcz wygląda, ale z jednej strony - boli, z drugiej strony, pcztchodzi taki moment, że jest to strasznie fajne Cos jak orgazm. Ja doznawałam mega uczuć - śmiałam się w trakcie, wyznawałam miłość mężowi, zakochałam się w Mrówce, płakałam ze szczęścia. Nawet mówiłam, że rodzenie jest super Najfajniejsze, że byliśmy u siebie, niczym się nie krępowaliśmy, okazywaliśmy sobie miłość, czuliśmy się swobodnie, jak szliśmy do łazieki, to do własnej, jak chciałam iść do łóżka, to w swojej sypialni Było super Aż do sławnego 7 cm, kiedy Mrówka zaczęła spychać się głową w dół, a ja czuć, że pęknę. Ból był nie do opisania. Położna mówila, że tak ma być. Kiedy kobiety rodzą ze znieczuleniem, to 7 cm, jest momentem, kiedy powinno przestać ono działać, bo to oznacza, że za chwilę zaczną się parte, a to trzeba czuć. U mnie parte się nie zaczęły. Główka napierała coraz mocniej, mnie bolało coraz bardziej, a 7 cm stało w miejscu. Przy kolejnym badaniu okazało się, że główka Mrówki źle schodzi - odgina się w tył, a nie w przod, jak powinna. Mnie ból już przerastał. Dosłownie wyłam z bólu - położna orzekła - szpital. Pojechaliśmy i to już była masakra. Tam dostałam wszystko to, czego nie chciałam. Byłam wykończona, bolało niemiłosiernie, gadałam od rzeczy, wyłam z bólu. Personel spzitala zadal mi 1000000 pytań w stylu "ile ma pani wzrostu", kazali podpisywać jakies dokumenty. Kiedy spytałam co podpisuję Pani powiedziała "zgodę na zabiegi, chce Pani to teraz czytać"?. Na izbie zrobili mi badania. Na mocnym skórczu kazali mi wejść na fotel gonekologiczny. Bolało jak cholera, błagalam ich, żeby mi pozwolili położyć się na kozetce. Potem KTG - 15 minut leżenie na boku na silnych skórczach - wyłam, błagałam,, płakałam. Koszmar. Potem oczywiście badania szyjki macicy i nikogo nie obchodziło, że drzwi do gabinetu są otwarte, że jest w sali z 5 osób, ja wyję z bólu. W końcu orzekli - cesarka. Znieczulenie zewnątrzoponowe igła w kręgosłup, oczywiście na skurczu, bo nie można tych 2 minut zaczekac.za to jak mi podali to znieczulenie - ból odszedł. Wszystkie mięśnie mi się trzęsły ze zmęczenia. coś zaczęli ciąć. W ZZO czuje się dotyk, ale nie czuje się bólu i jest się sparaliżowanym od pasa w dół. Więc spoko. Za chwilę usłyszeliśmy z M. wrzask - Mrówka już była z nami. Dalej słabo pamiętam - spałam z nią w łóżku. Jest śliczna, grzeczna, kochana i podobna do M. (on twierdzi że do mnie) Kocham ją, ale na dzień dzisiejszy - więcej dzieci nie chcę
O rany... biedna jesteś, strasznie musiałaś to wszystko przeżyć :glasiu : ale najważniejsze, że już po, a Mrówa jest, cała, zdrowa, śliczna, różowiutka i kochana!
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:42   #921
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Pięknie dzielna bylas!!!
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:43   #922
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

kurczę, najpierw relacja była super a od szpitala to już przerażająca :/ tyle że jeśli ktoś wie że ma mieć cesarkę i zaplanuje ją wcześniej to pewnie oszczędza sobie stresu. Dobrze że Mrówka już z wami
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:45   #923
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Za chwilę usłyszeliśmy z M. wrzask - Mrówka już była z nami. Dalej słabo pamiętam - spałam z nią w łóżku. Jest śliczna, grzeczna, kochana i podobna do M. (on twierdzi że do mnie) Kocham ją, ale na dzień dzisiejszy - więcej dzieci nie chcę
Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło Jesteś niesamowicie dzielna

Pokażesz nam kiedyś Mrówę? No i co z imieniem?
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-23, 16:47   #924
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Gwizdak, pierwsza cześć brzmi cudnie, naprawdę. Wyobraziłam sobie Ciebie śmiejącą się, wyznającą miłość, taką głupiejącą z sytuacji
gorzej z ta druga częścią. mam nadzieję, że szybko o tym zapomnisz

A co z imieniem dla Mrówki?
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:51   #925
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

a M. pozwolili ubrać się w kapcioszki szpitalne i wejść do sali gdzie miałaś cesarkę ? Trochę dziwne
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:53   #926
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

9Mrówcia nie ma jeszcze imienia a komu moge foto podeslac xeby dal na poczte? (smsem?)
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 16:58   #927
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
9Mrówcia nie ma jeszcze imienia a komu moge foto podeslac xeby dal na poczte? (smsem?)
mi mi mi !!!
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-23, 17:03   #928
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
a M. pozwolili ubrać się w kapcioszki szpitalne i wejść do sali gdzie miałaś cesarkę ? Trochę dziwne
oczywiscie. nawet musielismy za to zabulic.czemu dziwne?
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 17:08   #929
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
oczywiscie. nawet musielismy za to zabulic.czemu dziwne?
myślałam że to niesterylne i pozwala się tylko na wejście na poród naturalny a za CC też musieliście ?
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 17:11   #930
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
oczywiscie. nawet musielismy za to zabulic.czemu dziwne?
mnie też to zdziwiło. myślałam, że skoro cesarka to operacja, to nie mogą być na sali operacyjnej inne osoby niż lekarze, pielęgniarki itp. rodzina musi czekać na zewnątrz.
W sensie, że byłam przekonana, że poród rodzinny może być tylko, gdy jest naturalny. Dlatego świetnie, że mąż mógł być z Tobą.
jejku, to musiało być dla Was bardzo ciężkie...

No i co z foteczką mrówki?
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.