5kg,10kg,15kg-wspólne odchudzanie przyszłych PM, młodych mamusiek itp.

[mistaken]

w sensie ze chleb wpostaci tostow bez kalorycznych dodatkow ale taki podpieczony hehe sama sie zakrecilam jak czytalam ten post

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

a ja to lat mam 26 mieszkam obecnie w Uk mam 9 miesieczna coreczke postanowlam pozbierac sie po ciazy bo lustro straszylo

[strongwomen]

Kuźwa... jakiś osioł a najpewniej ja... zostawiłam otwartego banana w wózku ( w koszyku) i znalazłam go dziś po jakichś czterech dniach. Same robale... wypucowałam ile szło ale jak młody wróci to wypiore cały wózek.

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez strongwomen

nasz fundusz działa jak nie powiem co... może prywatnie?


uwaga.... byłam wczoraj kupić jagody i.... 25zł za kg! kupiłam borówki amerykańskie za 15zł, bo sorry nie dam 24zł za jagody.

W tym roku już kilkakrotnie byłam prywatnie u lekarzy i brak mi sił, jak widzę ceny.
Naprawdę jak zaczynam chorować i zdaję sobie sprawę, że sama sobie nie pomogę to coś mnie trafia, bo nienawidzę tej chorej maszyny


Moja reakcja jak zobaczyłam te ceny owoców
Dobrze, że moja rodzinka ma ogródki, sady i czasami coś podrzucą.

Katarzyno, a szykuje się coś u Ciebie?

bardzooo skomplikowana. Nawet taka najskromniejsza... a no i bardzo kosztowna.

A gdzie tam Szkoda nawet gadać

Czasami jak widzę, ile to kosztuje, nawet nie pieniędzy, co NERWÓW, jak młodzi zaczynają się kłócić, bo jedno chce żeby były podane krokiety a drugie coś innego, to ręce opadają

Katarzyno, wystarczy w poście wpisać wszystko a sobie znajdę i spiszę

Zatem

pod biustem 83
talia 80
poziom pępka 89
biodra 101 (moje wielkie marzenie, nie być w żadnym miejscu szersza niż metr... brakuje 2 cm )
udo 59
łydka 39
ramię 30
wagi nie mogę podać bo moja domowa jest niesprawna, będę wiedziała w piątek

Napisane przez strongwomen

Cały tydzień w doopie żadnych ćwiczeń i same rozpusty...

ale autko mamy
jesteśmy już posiadaczami Citroena C5 w wersji exclusive

dziś spędzam dzień w kuchni bo robię ciasta na urodziny mojego przyszłego męża

Ja też słabo ćwiczyłam w zeszłym tygodniu, wczoraj się zmusiłam do pół h na rowerze....

Gratulacje, piękne autko Jeden problem z głowy, prawda?

Jejku ja był nie mogła, nie mogę patrzeć na jedzenie, którego nie mogę zjeść, co dopiero przygotowywać. Masz mocne nerwy, podziwiam

[strongwomen]

Katarzyna,

Dobrze, że moja rodzinka ma ogródki, sady i czasami coś podrzucą.

wielkie szczęście, naprawdę.

Czasami jak widzę, ile to kosztuje, nawet nie pieniędzy, co NERWÓW, jak młodzi zaczynają się kłócić, bo jedno chce żeby były podane krokiety a drugie coś innego, to ręce opadają

u nas o rosół ale tylko dla żartów nerwy są bo nie ma kasy koło się zamyka.

Dziękuję za dane do tabelki Jutro opublikuję jeśli chociaż większość dziewczyn poda

Gratulacje, piękne autko Jeden problem z głowy, prawda?

nooo... jest jeszcze problem automatyczna skrzynia biegów... ale dziś przytarmosiłam w szybę jak chciałam użyć sprzęgła który jest hamulcem ale naucze się.. no i żeby się nie psuł

Jejku ja był nie mogła, nie mogę patrzeć na jedzenie, którego nie mogę zjeść, co dopiero przygotowywać. Masz mocne nerwy, podziwiam

Ja też nie mogę patrzeć więc jem haha a potem płaczę że gruba

[neska22]

czeeeeeeeeeeesc
ja to w zasadzie nie wiem czy się ważyć i mierzyć po tych grzechach...coby się nie dobić...
od dzisiaj już jestem grzeczna

[strongwomen]

Neska, mierzyć i ważyć ktoś musi być ze mną na czerwono sama nie chce

[neska22]

Napisane przez strongwomen

Neska, mierzyć i ważyć ktoś musi być ze mną na czerwono sama nie chce

haha może to mi da kopa

[strongwomen]

Ja się jutro rano zmierze i zważe,

Kochane, muszę sprzątać bo burdel a jutro napewno przyjdą goście a mi się bardzooo nie chce... chyba kogoś wynajmę.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Neska, a bardzo grzeszyłaś czy tylko trochę? Może wcale nie przytyłaś

[neska22]

no dobra... szybka akcja
waga :wnerw: 61

pod biustem 75
talia 71
pępek 80
biodra 95
udo bez zmian
łydka 36
ramię bez zmian

[ppaulinka1990]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Paulinko i jak rozwiązałaś problem z suknią? Ja jeszcze zupełnie nie jestem w temacie ślubów, ale coraz więcej moich znajomych i sąsiadów tak i jestem w szoku, jak skomplikowana jest to impreza

Zaraz lecę się zważyć i zmierzyć, aż się boję

zrobiłam tam awanture, poryczałam się i oddali mi 900zl a jak wiadomo za ta kwote tydzień przed slubem kiecki nie kupie wiec wypozyczylam

kaataarzynaa1 mam 166cm

strongwomen za autko
a co za dobrocie pieczesz?

a ja wymiary podaje jutro choć nie wiem czy chce od jutra się bierzemy laski!! bo widze ze nie tylko ja grzesze

udanego wieczorku

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez strongwomen

u nas o rosół ale tylko dla żartów nerwy są bo nie ma kasy koło się zamyka.


nooo... jest jeszcze problem automatyczna skrzynia biegów... ale dziś przytarmosiłam w szybę jak chciałam użyć sprzęgła który jest hamulcem ale naucze się.. no i żeby się nie psuł

Ja też nie mogę patrzeć więc jem haha a potem płaczę że gruba

Chyba same przygotowania do ślubu to już wielki test dla młodych Jako osobie obserwującej to z boku, jedyne co mnie naprawdę interesuje to... suknia!!!

Nigdy nie jeździłam z automatem i pewnie ciężko się tak przestawić. Ja kiedyś pomyliłam 5 z wstecznym, szkoda że nie słyszałaś jaki dźwięk wydała skrzynia

Jak inni jedzą to ja po prostu wychodzę. Tęskno mi za różnymi rzeczami, i to wcale nie wyszukanymi, tylko takimi codziennymi

Napisane przez neska22

czeeeeeeeeeeesc
ja to w zasadzie nie wiem czy się ważyć i mierzyć po tych grzechach...coby się nie dobić...
od dzisiaj już jestem grzeczna

Strong dobrze mówi, może wcale nie przytyłaś i nie ma się czego bać!

To nie był dobry tydzień....

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez ppaulinka1990

zrobiłam tam awanture, poryczałam się i oddali mi 900zl a jak wiadomo za ta kwote tydzień przed slubem kiecki nie kupie wiec wypozyczylam

kaataarzynaa1 mam 166cm

strongwomen za autko
a co za dobrocie pieczesz?

a ja wymiary podaje jutro choć nie wiem czy chce od jutra się bierzemy laski!! bo widze ze nie tylko ja grzesze

udanego wieczorku

Jeszcze awanture musiałaś im robić?? Kurczę, taka akcja tydzień przed ślubem, niepoważni ci ludzie.

Ja mam 163cm, jesteś wyższa i szczuplejsza

Tobie też udanego!

[mistaken]

U mnie bez zmian 64,9 wymiary lydka 36 udo 57 pupa (biodra) 98 na pepku 87 talia 77 pod biustem 77 i ramie 30 to chyba wszystko

[Kasia5891]

Cześć dziewczyny
Poczytałam Was wczoraj troszkę wieczorem ale nie miałam siły nic pisać .....nie będę komentować mojego weekendu i dietowo i ćwiczeniowo \
Ale podaję wymiary i chociaż tyle że nic nie urosło przez moje wybryki
waga 103,40
pb 114
tal114
wys pep109
biodr120
udo65
łydk45
ram37

w z tym weekendem to masakra ....były 70 huczne urodziny mojej teściowej i jak to jest na imprezie było bardzooooooooo duuuzzzooo pyszenego jedzenia
i wczoraj tez ale już na pieszo poszliśmy SPACERKIEM 5 KM (zdeby nie było ze tylko autem)
Powiem Wam że rezygnuję z tej diety 8 godzinnej bo człowiek skoro może jeść "wszystko" to sobie folguje i lepiej nie ....znam już to z autopsji jak się troszkę popuści to pójdzie dalej i nici będą z odchudzania ...
Wiec teraz będę stosować diete od mojej dietetyczki co kiedyś chodziłam tj 1200 kalorii
śniadanie 7:00-8:00
chleb żytni pełnoziarsity 1 kr.
wiórek masła
jajko 1 szt.
sałata
herbata zielona

II śniadanie 10:00-11:00
jogurt owocowy z ziarnami zbóż chudy 100g
jabłko
woda mineralna
kubuś mały

Obiad 13:00-14:00
zupa korekowa
kasza gryczana 30g suchej
zrazy bite (100g)z pieczarkami 3 szt. i cebulą -duszone
buraki gotowane
herbata owocowa

Podwieczorek 16:00-17:00
owoce sezonowe 100 g
biszkopt 1 szt.
kawa naturalna (albo coś innego zależy od gustu)

Kolacja do 19:00
zapiekanka z ryżu z jabłkiem i cynamonem
kawa zbożowa z mlekiem

To mój jadłospis na dziś .....powiem Wam że głodna na tej diecie nigdy nie byłam (no tylko pierwsze parę dni zanim organizm się przyzwyczaił)
Ale żem się rozpisała ....
O

[mannijonnim]

Napisane przez lenik33

w awatarze to ja nic dodać nic ująć)
Własnie wyszedł jezzuuuu, powiem tak, wygląda spoko choc chyba za bardzo siłowo ( jest instruktorem i ma swoją siłwonię ) - kiedys nie był tak rozbudowany i był to przyjemniejsze dla mojego oka ale teraz nie mnie musi się podobać, więc niech sobie wygląda jak chce spotkanie miłe, ale serce moje pozostało nienaruszone
Za to on chyba nie radzi sobie ze mną, coś mu tam zostało.. Jak mnie przytulił na koniec, to trzymał mnie tak z 5 minut, az sie musiałam troszkę wyrywać - ale jestem piękna, cudna, mam się nie zmieniać itd, ale nie wiem czy mu wierzyć bo chyba jest nie obiektywny

kochana serce nie sługa,więc do niczego się nie zmusisz,jeśli nie zastukało mocniej to nie zastuka a on ,no cóż...faceci po prostu oni mają tak śmiesznie,ze jeśli się nie okazuje im zainteresowania,którego by oczekiwali wariują jak małe dzieci, którym ktoś nie chce zabawki, a jeśli maja wszystko na tacy ,to im się nic nie chce... a niech powzdycha sobie do Ciebie a co tam, niech cierpi z miłości dla tak fajnej kobietki:brzydal : na dobre mu to wyjdzie

ja sie kiedys spotykałam z wice mistrzem \Europy w kulturystyce,wieć rozumiem co to zbyt mocna budowa ciała najlepsze,ze on nie potrafił zrozumieć dlaczego nie siedzę i nie wielbię jego pięknego ciała a mi po prostu nie było nawet fajnie przytulać się do kamieni,aaa i raz powiedzial,ze jestem super, tylko mam trochę grube ręce no tej zniewagi nie podarowałam

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez ppaulinka1990

hejo, hej

lenik nie ma się co dziwić, że Panowie się za Tobą uganiają patrząc na awatar to piękna i zgrabna kobietka z Ciebie, naprawdę tylko pozadzrościć, do tego zaradna, samodzielna i inteligentna

manni a co do ślubu to zobaczysz, że ten dzień Ci tak ucieknie, że powiesz sobie : kurczę, tyle czekałam a to już "po".... ja tak miałam a teraz jestem już 2 lata po ślubie, ąz sama w to uwierzyć nie mogę...
a jeszcze tydzień przed dałam suknie to prasowania i czyszczenia(kupiłam 8 miesięcy przed slubem) a w tym zakładzie poprzypalali mi ja, zrobili dziury zelezkiem, nie było 2 dużych kwiatow (zle prane) i bylam zalamana później para która miała slub przed nami nie chciała się zlozyc na kwiaty i tez walka bo ja jej gratis stroic nie będę a czasu nie było żeby miedzy slubami to ogarnąć i dodatkowo 2 dni przed zepsulo nam się auto i na naprawę 2 tysie... wierz mi że miałam przygody, tzn. teraz sa fajne historie ale wtedy ryczałam, nie dość ze stres przedślubny to jeszcze nerwy związane z tym wszystkim

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

a co do dietowania to nawet się nie przyznaje co jadlam i pilam;/ już widze moje pomiary jutro...ale od jutra musze się zdyscyplinować!

ojej!!! no to rzeczywiście miałaś przygody i trochę mnie wystraszyłaś z tym prasowaniem ja sama czyścilam sukienkę, bo ma kryształki i żadna pralnia nie chciala sie podjąc i czytająs Twoj post nawet się cieszę, ze zrobilam to sama,nalalam wanne pełną wody, wlałam butelkę vanisha do wybielania, utopiłam kieckę na poł dnia, potem gabeczką i mydełkiem wybielającym i jest po prostu śnieżnobiała i czyściutka:lo ve: ale tez wymaga prasowania, w sumie mama ma mi to zrobić,ale sama nie wiem trochę się wystraszyłam, ale taki wygnieciony tiul jak psy z pyska no,cos musze wymyslić...
wyobrax sobie,ze auto ktore miało nas wieźc się skasowało tydzień temu i niestety nadaje się tylko na smietnik;/ no,ale cóż, im bliżej ślubu tym więcej pewnie takich sytuacji wyskoczy

[mannijonnim]

Napisane przez Kaataarzynaa1

mannijonnim na wcześniejszych stronach znalazłam Twoją suknię ślubną i muszę Ci powiedzieć, że jest piękna!!!

Paulinko, ile masz wzrostu? właśnie się pomierzyłam i widzę, że chyba jesteśmy podobne.

Tak a propos- gdzie mam umieścić swoje wymiary, żeby znalazły się w tabelce? Wysłać pw do Strong?

dziękuję kochana muszę Ci powiedzieć,ze dla mnie jest najpiękniejsza na świecie, miłośc od pierwszego wejrzenia jak to mówią zdarza się raz i ja ją przezyłam patrząc na tą sukienkę:brz ydal:

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez strongwomen

Paulinko,widzę że masz ten sam problem co ja

2 tygodnie szybciutko zleci

Ali, pokaż się w tej obłędnej kreacji

Katarzyna,
nasz fundusz działa jak nie powiem co... może prywatnie?

uwaga.... byłam wczoraj kupić jagody i.... 25zł za kg! kupiłam borówki amerykańskie za 15zł, bo sorry nie dam 24zł za jagody.

Manni, może ja też ta zrobię. Ale co z krzesłami itp.? Materiały na ławki? to też kupowałaś?

ja bym chciała to sama zrobić ale nie wiem jak się za to zabrać....

Mistaken, nie zrozumiałam.

Manni,
może coś spłodzicie

ciąża

a tam starą a będę zaq to młodocianą

Lenik i co z tym samochodem?

Ale masz jajeczka z tymi BTŻ trochę mnie to śmieszy i trochę zazdroszczę ale też... ciesze się że mam stały związek, rodzinę i plany więc chyba co kto lubi

a z tym patrzeniem w oczy

kochana krzesła dla pary młodej i dla świadkow, pięknie na biało ubrane i dywan już jest ,ze tak to nazwę w pakiecie od księdza więc akurat tym nie musze się przejmować,ale myślę, ze gdybyś po prostu kipila kawal bialego materialu, ładnie udradowała i zawiązała wstążkami z tyłu to by się cudnie prezentowało

nic nie spłodziliśmy, mama Tż jak zwykle cały dzień w domu, potem odwiedziny przyszłego eścia, potem Tż kuzynki z męzem i dziećmi ja już chcę się wyprowadzić i mieć wolną niedziele, kurcze tak mnie to wkurza bo mam jeden dzien wolny na to zebyśmy mogli wkońcu spedzic dzien razem, pierwszy raz od połtora msc a tu oczywiście Ci jak zwykle musza się zwalać na głowę

[mannijonnim]

Napisane przez strongwomen

Manni, ja to samo... brakuje mi tego zabiegania o mnie... podrywów... a nie tak jak teraz, że wszystko na tacy

i mój TŻ też nic nie ma z romantyka. Praktyczny zwykły chłopok.

Neska, ja już od dwóch dni nie piszę

Paulinnko, i jak załatwiliście sprawe z sukienką i strojeniem kościoła?

Katarzyno, a szykuje się coś u Ciebie?

bardzooo skomplikowana. Nawet taka najskromniejsza... a no i bardzo kosztowna.

Lenik, rzeczywiście masz masę zajęć z rana... podziwiam. Ja nie pracuję więc do 13 muszę się z wszystkim wyrobić łącznie z opieką nad dzieckiem.

Plan na życie po 34 masz superowy

Ktoś też o mnie pamięta

Katarzyno, wystarczy w poście wpisać wszystko a sobie znajdę i spiszę

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Cały tydzień w doopie żadnych ćwiczeń i same rozpusty...

ale autko mamy
jesteśmy już posiadaczami Citroena C5 w wersji exclusive

dziś spędzam dzień w kuchni bo robię ciasta na urodziny mojego przyszłego męża

nawet nie wiesz jak się cieszę,ze mam w Tobie takie wsparcie i zrozumienie,ze jesteśmy w pewnych kwestiach bardzo podobne i możemy sobie pomóc i w ogole już wiesz myślałam,ze jakaś niedobra jestem,ze mi brakuje pewnych rzeczy,ale w końcu widzę,ze nie tylko ja tak mam i ze to z tymi Tż-tami jest coś nie tak,ze trochę zapominają,ze jesteśmy księżniczkami i ze trzeba nas tak traktować i mowic,ze jestesmy najpiekniejsze, najbardziej sexy i najlepsze na świecie...

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez strongwomen

Kuźwa... jakiś osioł a najpewniej ja... zostawiłam otwartego banana w wózku ( w koszyku) i znalazłam go dziś po jakichś czterech dniach. Same robale... wypucowałam ile szło ale jak młody wróci to wypiore cały wózek.

ale mnie rozbawił ten banan wiem,ze Tobie pewnie najdalej było do śmiechu po tym znalezisku,ale ja mam głupie poczucie humoru i jakoś you made my day

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

dzień dobry wszystkim:cmo k:

Lenik33 no wcale się rowniez nie dziwię tym bTż ,ze tak biegaja jak zwariowani za Tobą patrząc na ten avatar


więc wczorajszy dzień to spędziłam na wkurzaniu się na rodzinę Tż, ktora od rana do nocy urządzala sobie jak zwykle pielgrzymki do mieszkania mojej przyszłej tesciowej, u ktorej niestety mieszkam jeszcze jak oni mnie wkurzają, to nie macie pojęcia

no,ale jeszcze trochę

dzisiaj już spowrotem w pracy ,ale oprocz dzisiaj jeszcze 2 i pol dnia

nie ważyłam się dzisiaj, bo Tż spał i pewnie by marudzil, jakby wyciagała wagę i cudowała
więc zmierzę się i podam wyniki, a wagę najwyżej później, trochę się martwię ,bo po pierwszych dniach zeszłego tygodnia bez praktycznie jedzenia, druga połowa niestety obfitowała w niemożliwy do ogarnięcia apetyt ehhh......

[lenik33]

Dzień dobry dziewczyneczki
Czytam, że każda z nas dała w temacie jedzenia i ćwiczeń, i tak powinno być solidarnie - żarcik
Kobiety bierzemy się do roboty bo samo się nie zrobi
Rano niestety nie żdążyłam poćwiczyć bo moje dziecko obudziło się nie zwg mojego planu, ale zamierzam to nadrobić po powrocie bo dzis na szczęście jestem tylko do 13 at work, tak to mogę pracować, ale niestety tylko dziś tak dobrze mam.
Co do jedzonka, za mną
capucinko ze słodzikiem ( od dziś nie używam cukru )
płatki owsiane z mailnami
mam jeszcze owoce, które rano zwazyłam i spakowałam do pudełka, więc dokładnie wiem, że wszystkie mają 300 kcal, sporo w sume więc może nie zjem wszystkich
Odkurzyłam mój zeszycik do zapisywania kcal bo przez ostatni tydzień nie wpisałam tam ani zdania, wstyd

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

nooo... jest jeszcze problem automatyczna skrzynia biegów... ale dziś przytarmosiłam w szybę jak chciałam użyć sprzęgła który jest hamulcem ale naucze się.. no i żeby się nie psuł

Ja też nie mogę patrzeć więc jem haha a potem płaczę że gruba [/QUOTE]


ja nie wyobrażam sobie jeździć bez automatycznej skrzyni uwsteczniłam się w sensie tym automatem który mam teraz jeżdżę dwa lata, ( wcześniej tylko manual ) a jak chciałam dwa dni temu przeprakować mojej mamy samochód właśnie manualny nie byłam w stanie ruszyć, masakra, myliły mi sie pedały i prawie bym płot zaliczyła

[mannijonnim]

ramię: 26cm
pod biustem:67cm
talia: 65cm
pępek: 71cm
biodra: 96cm
udo:52cm
łydka: 32cm

[lenik33]

[QUOTE=mannijonnim;4222096 2]kochana serce nie sługa,więc do niczego się nie zmusisz,jeśli nie zastukało mocniej to nie zastuka a on ,no cóż...faceci po prostu oni mają tak śmiesznie,ze jeśli się nie okazuje im zainteresowania,którego by oczekiwali wariują jak małe dzieci, którym ktoś nie chce zabawki, a jeśli maja wszystko na tacy ,to im się nic nie chce... a niech powzdycha sobie do Ciebie a co tam, niech cierpi z miłości dla tak fajnej kobietki:brzydal : na dobre mu to wyjdzie

ja sie kiedys spotykałam z wice mistrzem \Europy w kulturystyce,wieć rozumiem co to zbyt mocna budowa ciała najlepsze,ze on nie potrafił zrozumieć dlaczego nie siedzę i nie wielbię jego pięknego ciała a mi po prostu nie było nawet fajnie przytulać się do kamieni,aaa i raz powiedzial,ze jestem super, tylko mam trochę grube ręce no tej zniewagi nie podarowałam


Absolutnie się z Tobą zgadzam kochana, tym bardziej, że przerabiałam to nie raz ale zawsze mi szkoda, bo kiedys też dostałam w tyłek, w odwrotnej wersji, tak mocno, że skończyło się na psychologu.. Ale dziś jestem śilniejsza i może dlatego tak trudno mi się zaangazować, kiedyś dałam całą siebie i przegrałam, a dziś na drugie mam asekuracja, więc łatwo ze mna nie jest.
Skoro miałaś kulturyste to wiesz o czym mówię, na mnie też nie działa taka sylwetka zachęcająco, wolę takie normalne, ale ładnie wyrzeżbione ciałko



---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez mannijonnim

ramię: 26cm
pod biustem:67cm
talia: 65cm
pępek: 71cm
biodra: 96cm
udo:52cm
łydka: 32cm

Jezzzuuuu jakie wymiary też takie chcę

[mannijonnim]

chyba każdy dostał kiedyś tak w tyłek, ze mu się pozmieniały priorytety, ja skończyłam na roku upijania się do snu,ale dałam radę i Ty też, jesteśmy silne i to się liczy klaski:

ale co Ty z tymi wymiarami Ty masz prawie takie same, najgorsze,ze ten tyłek to za żadne skarby świata nie chce zmaleć


wrzuć więcej fotek,zebym mogła popaśc w większe kompleksy

[Lady Ali]

Martynko.Wszystko mi wpisz bez zmian.Waga 66 kg:mu r:
Ale dałąm

[ppaulinka1990]

Napisane przez Lady Ali

Martynko.Wszystko mi wpisz bez zmian.Waga 66 kg:mu r:
Ale dałąm

ja też dałam od dziś się konkretnie za siebie biorę bo zeszły tydzień to całkowita porażka, tyle grzechow ze brak słow a na wage nawet nie chce mi się wchodzić DZIEWCZYNY!!! trzeba się brać za siebie bo widze ze wszystkie sobie folgujemy nieładnie! od dziś koniec nawet z małymi grzeszkami

co Wy laseczki jecie na obiady? bo ja nie mam w ogóle poymysłow co by tu jeść...dziś warzywa na patelnie i ryba z piekarnika ale na jutro nie mam planu obiadowego..


a i powiem Wam, że ten remont to jakaś porażka
wczoraj zaczeli zakladac tapety a tu się okazało ze robią się bąble, tapeta odpada i jednak trzeba gładzie klasc...w tym mieszkaniu sa gole sciany i żeby za dużo w to nie pchac kasy chcieliśmy tapety i spokoj a i tak wyszlo ze trzeba polozyc gladz, wiec tapety oddalam do sklepu i kupiłam farbe, zaoszczedze i będę miała żeby zaplacic za polozenie gladzi...no a poza tym latwiej jest przemalować niż klasc tapety

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

właśnie oglądam śluben zdjęcia tak mnie jakoś naszło na wspominki, chcecie zobaczyć jak ja wyglądałam w "tym" dniu??

[strongwomen]

Hej...sprzątam i szykuje te urodziny jak już będę gotowa na gości to napewno się odezwę u mnie 100gram spadło haha..ważne że nie wzrosło widzę że ładnie podajecie wymiarki. Pamiętajcie aby podać wszystkie no i aktualną wagę

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Paulinko dawaj zdjecia ! Uwielbiam.ogladac zdjecia slubne

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[ppaulinka1990]

Kochane fotki wstawiłam w klubie

[mannijonnim]

Napisane przez strongwomen

Hej...sprzątam i szykuje te urodziny jak już będę gotowa na gości to napewno się odezwę u mnie 100gram spadło haha..ważne że nie wzrosło widzę że ładnie podajecie wymiarki. Pamiętajcie aby podać wszystkie no i aktualną wagę

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Paulinko dawaj zdjecia ! Uwielbiam.ogladac zdjecia slubne

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

ja wage jutro jakos podrzuce, bo nie mam sie gdzie zwazyc

to dzisiaj te urodzinki beda? a niespodzianke masz dla przyszlego męzusia?

[strongwomen]

Manni, tak dziś ma urodziny kupiłam mu lampkę do roweru bo ma taką beznadziejną.

[mannijonnim]

Napisane przez ppaulinka1990

Kochane fotki wstawiłam w klubie

pięknaś Ty ohhhhkla ski:

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez Kasia5891

Powiem Wam że rezygnuję z tej diety 8 godzinnej bo człowiek skoro może jeść "wszystko" to sobie folguje i lepiej nie ....znam już to z autopsji jak się troszkę popuści to pójdzie dalej i nici będą z odchudzania ...
Wiec teraz będę stosować diete od mojej dietetyczki co kiedyś chodziłam tj 1200 kalorii
śniadanie 7:00-8:00
chleb żytni pełnoziarsity 1 kr.
wiórek masła
jajko 1 szt.
sałata
herbata zielona

II śniadanie 10:00-11:00
jogurt owocowy z ziarnami zbóż chudy 100g
jabłko
woda mineralna
kubuś mały

Obiad 13:00-14:00
zupa korekowa
kasza gryczana 30g suchej
zrazy bite (100g)z pieczarkami 3 szt. i cebulą -duszone
buraki gotowane
herbata owocowa

Podwieczorek 16:00-17:00
owoce sezonowe 100 g
biszkopt 1 szt.
kawa naturalna (albo coś innego zależy od gustu)

Kolacja do 19:00
zapiekanka z ryżu z jabłkiem i cynamonem
kawa zbożowa z mlekiem

To mój jadłospis na dziś .....powiem Wam że głodna na tej diecie nigdy nie byłam (no tylko pierwsze parę dni zanim organizm się przyzwyczaił)
Ale żem się rozpisała ....
O

Oj tak, jak człowiek może wszystko to zaraz mu hamulce puszczają, znam to
Naprawdę wychodzi 1200kcal? Troszkę się dziwię, bo widzę te zrazy i ryż na kolację

Napisane przez lenik33

Dzień dobry dziewczyneczki
Czytam, że każda z nas dała w temacie jedzenia i ćwiczeń, i tak powinno być solidarnie - żarcik
Kobiety bierzemy się do roboty bo samo się nie zrobi
Rano niestety nie żdążyłam poćwiczyć bo moje dziecko obudziło się nie zwg mojego planu, ale zamierzam to nadrobić po powrocie bo dzis na szczęście jestem tylko do 13 at work, tak to mogę pracować, ale niestety tylko dziś tak dobrze mam.
Co do jedzonka, za mną
capucinko ze słodzikiem ( od dziś nie używam cukru )
płatki owsiane z mailnami
mam jeszcze owoce, które rano zwazyłam i spakowałam do pudełka, więc dokładnie wiem, że wszystkie mają 300 kcal, sporo w sume więc może nie zjem wszystkich
Odkurzyłam mój zeszycik do zapisywania kcal bo przez ostatni tydzień nie wpisałam tam ani zdania, wstyd[COLOR="Silver"]


ja nie wyobrażam sobie jeździć bez automatycznej skrzyni uwsteczniłam się w sensie tym automatem który mam teraz jeżdżę dwa lata, ( wcześniej tylko manual ) a jak chciałam dwa dni temu przeprakować mojej mamy samochód właśnie manualny nie byłam w stanie ruszyć, masakra, myliły mi sie pedały i prawie bym płot zaliczyła

Ja dzisiaj zgrzeszyłam zjadłam chrupka mojej chrześnicy tzn ona ma całą paczkę, ja jej tylko 1 podebrałam.

Z tą skrzynią to kwestia przyzwyczajenia, wiadomo. Sama bałabym się nagle przesiąść do automata

Napisane przez ppaulinka1990

co Wy laseczki jecie na obiady? bo ja nie mam w ogóle poymysłow co by tu jeść...dziś warzywa na patelnie i ryba z piekarnika ale na jutro nie mam planu obiadowego..

Ja mam jakąś zupę- krem z pomidorów, ach nie chce mi się iść do garów

[mannijonnim]

Napisane przez strongwomen

Manni, tak dziś ma urodziny kupiłam mu lampkę do roweru bo ma taką beznadziejną.

no to wszystkiego najlepszego w ogole

super prezent kochana nie czytałas moich wcześniejszych postów

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Kaataarzynaa1

Oj tak, jak człowiek może wszystko to zaraz mu hamulce puszczają, znam to
Naprawdę wychodzi 1200kcal? Troszkę się dziwię, bo widzę te zrazy i ryż na kolację



Ja dzisiaj zgrzeszyłam zjadłam chrupka mojej chrześnicy tzn ona ma całą paczkę, ja jej tylko 1 podebrałam.

Z tą skrzynią to kwestia przyzwyczajenia, wiadomo. Sama bałabym się nagle przesiąść do automata



Ja mam jakąś zupę- krem z pomidorów, ach nie chce mi się iść do garów

jeden chrupek to ma być grzech?

[strongwomen]

Paulinko, ślicznie wyglądałaś ile miałaś lat jak brałaś ślub?

ja też dałam od dziś się konkretnie za siebie biorę bo zeszły tydzień to całkowita porażka, tyle grzechow ze brak słow a na wage nawet nie chce mi się wchodzić DZIEWCZYNY!!! trzeba się brać za siebie bo widze ze wszystkie sobie folgujemy nieładnie! od dziś koniec nawet z małymi grzeszkami

zgadzam się

współczuję tych przygód ze ścianami... stracony czas i pieniążki,

Ali, nie marudź i tak już masz duże spadki

Lenik,

Czytam, że każda z nas dała w temacie jedzenia i ćwiczeń, i tak powinno być solidarnie - żarcik

Manni,

nawet nie wiesz jak się cieszę,ze mam w Tobie takie wsparcie i zrozumienie,ze jesteśmy w pewnych kwestiach bardzo podobne i możemy sobie pomóc i w ogole już wiesz myślałam,ze jakaś niedobra jestem,ze mi brakuje pewnych rzeczy,ale w końcu widzę,ze nie tylko ja tak mam i ze to z tymi Tż-tami jest coś nie tak,ze trochę zapominają,ze jesteśmy księżniczkami i ze trzeba nas tak traktować i mowic,ze jestesmy najpiekniejsze, najbardziej sexy i najlepsze na świecie...

ja też się cieszę że dobrze się rozumiemy bo naprawdę wiele nas łączy. Widzisz mój TŻ ma dużo wad ale mimo to go kocham... nie wiem czy to zdrowe ale nie raz się zastanawiałam czy nie zrobić kroku w tył... i właśnie przeważnie kiedy potrzebowałam komplementów i głaskania po głowie a dostawałam suche słowa "weź się w garść" ale poprostu wiem że mój TŻ ma taki styl. On sam się nad sobą nie rozczula tylko działa... chyba że jest chory.. to wtedy aż umiera od kataru.

więc wczorajszy dzień to spędziłam na wkurzaniu się na rodzinę Tż, ktora od rana do nocy urządzala sobie jak zwykle pielgrzymki do mieszkania mojej przyszłej tesciowej, u ktorej niestety mieszkam jeszcze jak oni mnie wkurzają, to nie macie pojęcia

nie masz lekko

na wagę oczywiście zaczekam. A z tymi dekoracjami to musze przedyskutować jeszcze ze świadkowymi co o tym sądzą. Ale auto napewno stroję sama.

Katarzynko,

Nigdy nie jeździłam z automatem i pewnie ciężko się tak przestawić. Ja kiedyś pomyliłam 5 z wstecznym, szkoda że nie słyszałaś jaki dźwięk wydała skrzynia

Jak to powiedziałam TŻtowi to mi powiedział że aż go zabolało i ze się dziwi że nie musiałaś skrzyni remontować

Kasiu, oby nowa dieta podziała i Cię zadowoliła a jak humor kochana?

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Manni, teraz dopiero nadrabiałam bo z telefonu to odpisuję tylko krótko a z kompa już nadrabiam i wszystkie Twoje przeczytałam nie mogłabym inaczej i dziękuję za życzenia przekażę ja mu w ogóle dużo o was gadam

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Dziewczyny, nasz citroen jest zepsuty skrzynia biegów się sypie, i prawdopodobnie dlatego gość go sprzedał. Koszt naprawy to 5-9 tyś. Za☠☠☠.iś.cie ! Dziś TŻ do niego jedzie bo podobno możemy żądać zwrotu albo naprawy jeżeli jest to wada ukryta-zatajona. Ale jestem zła