Wegetarianki/wegetarianie

[miss venflon]

żelki na żelatynie
ale są dostepne juz na pektynie

[marchewkowe pole]

Napisane przez miss venflon

żelki na żelatynie
ale są dostepne juz na pektynie

a jakie to? są jakieś takie dostępne ogólnie w marketach czy masz na myśli te drogie dostępne w sklepach ze zdrową/wegetariańską żywnością?

ps. trzeba też zwracać uwagę na skład jogurtów i galaretek bo one też zawierają często żelatynę.

[miss venflon]

zdecydowana wiekszosc jogurtów-mlecznych deserków-budyńków jest zageszczana żelatyną
a pektynowe zelki sa z firmy Ovomnia i są u mnie dostępne w sklepach społemu

[lisa009]

jeszcze sery w podpuszczka and czerwone slodycze (niektore) z koszenila (barwnik E120 chyba)

[marchewkowe pole]

ja mogę polecić z jogurtow bez zelatyny jogurt bałkański z maluty i waniliowy jogurt 850 g z campiny

[Mirelkaaa]

ja sprawdziłam jogurty naturalne i one żelatyny nie mają? bynajmniej na moich składach tak nie pisze, ale składy bardzo skąpe są...
patrzyłam tez na taki normalny budyń i kisiel w proszku i tez nie widze żelatyny, mam racje?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Mirelkaaa

ja sprawdziłam jogurty naturalne i one żelatyny nie mają? bynajmniej na moich składach tak nie pisze, ale składy bardzo skąpe są...
patrzyłam tez na taki normalny budyń i kisiel w proszku i tez nie widze żelatyny, mam racje?

w budyniu na bank nie ma żelatyny - coś cienki byłby ten budyń

na kilka rzeczy trzeba uważać. żelatyna w cukierkach, gumach (zwłaszcza rozpuszczalnych), lekach, galaretkach, jogurtach, śmietanach, serkach homogenizowanych. podpuszczka zwierzęca w serach (ale mikrobiologiczna nie jest już pochodzenia zwierzęcego). koszenila (E120) w cukierkach, lekach, kisielach, jogurtach, dżemach, lodach.
no i przydałoby się uważać na olej. niektórych nie razi smażenie na oleju po mięsie, jednak to niezbyt wegetariańskie. a jedzenie chociażby frytek w takich miejscach jak macdonald odradzam, bo w tym samym oleju smażą kurczaka. moja koleżanka niebyt tym się przejmowała, póki do jej porcji frytek nie trafiła "gratisowa" porcja kurczaka.
należy również uważać na pączki, świderki itp.

a tak w ogóle witam na wątku

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1379007 9]w budyniu na bank nie ma żelatyny - coś cienki byłby ten budyń

na kilka rzeczy trzeba uważać. żelatyna w cukierkach, gumach (zwłaszcza rozpuszczalnych), lekach, galaretkach, jogurtach, śmietanach, serkach homogenizowanych. podpuszczka zwierzęca w serach (ale mikrobiologiczna nie jest już pochodzenia zwierzęcego). koszenila (E120) w cukierkach, lekach, kisielach, jogurtach, dżemach, lodach.
no i przydałoby się uważać na olej. niektórych nie razi smażenie na oleju po mięsie, jednak to niezbyt wegetariańskie. a jedzenie chociażby frytek w takich miejscach jak macdonald odradzam, bo w tym samym oleju smażą kurczaka. moja koleżanka niebyt tym się przejmowała, póki do jej porcji frytek nie trafiła "gratisowa" porcja kurczaka.
należy również uważać na pączki, świderki itp.

a tak w ogóle witam na wątku [/QUOTE]
dzięki za ten spis
w lekach tez?
dziewczyny idąc do lekarza prosicie lekarza o wypisanie leków bez żelatyny?
dziękuje za przywitanie i tak skromnie jako początkująca dołączam do waszego grona

[marchewkowe pole]

warto żebyś wspomniała o tym lekarzowi, ze nie chcesz z zelatyną. no, a żelatyna jest najczęściej w kapsułkach.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

w kapsułkach, powlekanych tabletkach itp.

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1379437 7]w kapsułkach, powlekanych tabletkach itp. [/QUOTE]
lekarz będzie wiedział które tabletki są z żelatyną?

[marchewkowe pole]

Napisane przez Mirelkaaa

lekarz będzie wiedział które tabletki są z żelatyną?

oni często olewają te rzeczy nawet jak napomkniesz, więc przed zrealizowaniem recepty warto zajrzeć na skład lekarstw.

[kalyna]

no i przydałoby się uważać na olej. niektórych nie razi smażenie na oleju po mięsie, jednak to niezbyt wegetariańskie. a jedzenie chociażby frytek w takich miejscach jak macdonald odradzam, bo w tym samym oleju smażą kurczaka

jedzenie frytek gdziekolwiek odradzałabym, ponieważ są smażone nie na zwykłym oleju roślinnym, tylko na specjalnej fryturze, która jest mieszanką tłuszczy, także zwierzęcych i jest tańsza niż olej roślinny.

[Mirelkaaa]

Napisane przez marchewkowe pole

oni często olewają te rzeczy nawet jak napomkniesz, więc przed zrealizowaniem recepty warto zajrzeć na skład lekarstw.

ja chodze do naprawde dobrej lekarki więc myśle, ze jeśli jej powiem to postara się tego nie olewać

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

no to mam nadzieję, że Ci się poszczęści
ja mimo że mam dobrą lekarkę, która wykryła nawet raczej rzadką skazę u mojego brata, i na ogół jest dosyć miła, moje prośby grzecznie puszcza mimo uszu.

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1379007 9]w budyniu na bank nie ma żelatyny - coś cienki byłby ten budyń

na kilka rzeczy trzeba uważać. żelatyna w cukierkach, gumach (zwłaszcza rozpuszczalnych), lekach, galaretkach, jogurtach, śmietanach, serkach homogenizowanych. podpuszczka zwierzęca w serach (ale mikrobiologiczna nie jest już pochodzenia zwierzęcego). koszenila (E120) w cukierkach, lekach, kisielach, jogurtach, dżemach, lodach.
no i przydałoby się uważać na olej. niektórych nie razi smażenie na oleju po mięsie, jednak to niezbyt wegetariańskie. a jedzenie chociażby frytek w takich miejscach jak macdonald odradzam, bo w tym samym oleju smażą kurczaka. moja koleżanka niebyt tym się przejmowała, póki do jej porcji frytek nie trafiła "gratisowa" porcja kurczaka.
należy również uważać na pączki, świderki itp.

a tak w ogóle witam na wątku [/QUOTE]
mam jeszcze takie pytanie, ta koszenila to np. koszenila czerwienna w kisielach?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Mirelkaaa

mam jeszcze takie pytanie, ta koszenila to np. koszenila czerwienna w kisielach?

tak
różne ma epitety, ale jak widzisz napis koszenila, to znaczy, że jest to ten niewegetariański barwnik E120

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1386650 6]tak
różne ma epitety, ale jak widzisz napis koszenila, to znaczy, że jest to ten niewegetariański barwnik E120 [/QUOTE]
dzięki czyli słodka chwila odpada

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Mirelkaaa

dzięki czyli słodka chwila odpada

cieszę się, że mogłam w czymś pomóc

edit:
widzę, że masz poważny cel. 100 dni bez słodyczy... ja bym skonała
chyba że moje słodycze typu chipsy bananowe, tudzież lody się nie liczą

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1386844 3]cieszę się, że mogłam w czymś pomóc

edit:
widzę, że masz poważny cel. 100 dni bez słodyczy... ja bym skonała
chyba że moje słodycze typu chipsy bananowe, tudzież lody się nie liczą [/QUOTE]
liczą się, oj liczą niestety, ja niewiem jak dam rade bez lodów na szczęście lato się kończy i jesień idzie, bo w wakacje nie wytrzymałabym bez lodów
a tak w ogóle chipsy bananowe? a jakie to?

[marchewkowe pole]

chipsy bananowe- to po prostu suszone banany, można kupić w markecie na dziale z bakaliami
ja bym preferowała te ekologiczne jak ktoś ma możliwość bo normalne są niekiedy smażone na tłuszczu, mają w sobie sztuczne aromaty i są dosładzane- nie wiem po co, bo mają naturalnie słodki i bananowy smak u mnie akurat nie ma takich eko ale podjadałam swoim szczurom takie kupowane w zoologicznym z firmy herbal pets, więc wiem, że bez tych wszystkich dodatków są o niebo lepsze.

[paulinka1919]

ooo ja tez pierwszy raz slysze o tych chipsach bananowych, w pierwszym momencie mysllam ze to cos takiego jak flipsy albo te normalne co sa z Lay's np tylko zamiast paprykowych bananowe

a ja prawie w ogole nie jem slodyczy czekolady i lodow to w ogole, czasami mam napad na frytki i je jem a potem sobie pluje w brode, bo sie zdrowo odzywiam (tzn. z przymusu po kazdych jakis niezdowych odrazu mnie wysypuje na twarzy) dziwna reakcja ale coz zrobic przynajmniej mam mobilizacje zeby sie zdrowo odzywiac

a tak poza tym to uwielbian corn flakes zapycham sie nimi jak mam ochote na jakas czekolade albo cos w tym stylu

[marchewkowe pole]

ja to jak jestem sama to nie jem żadnych chipsów, słodyczy itp. a le jak tylko przyjeżdża tż to zaraz przez ostatni weekend zjedliśmy dwie paczki orzeszków w cieście, paczkę chipsów, lody, czekoladę jemu to nie szkodzi a mi zaraz wychodzi na twarz

[Mirelkaaa]

a takie chipsy bananowe
suszone owoce mozna jesc, ale ja nie jem, bo banany są kaloryczne a suszone tym bardziej, za to mam słabosc do rodzynek

marchewkowe pole tobie wychodzi na twarz a ja tyje

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

chipsy bananowe to pychotka
i mimo że słodkie i raczej kaloryczne - ja do słodyczy nie zaliczam. w końcu z owoców?

[Mirelkaaa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;1388511 9]chipsy bananowe to pychotka
i mimo że słodkie i raczej kaloryczne - ja do słodyczy nie zaliczam. w końcu z owoców? [/QUOTE]
tez nie zaliczam do słodyczy, to taki "zdrowszy słodycz"

[kalyna]

Jeśli chodzi o koszenilę to jeśli mamy napisane: "czerwień koszenilowa" to znaczy, że jest to syntetyczny odpowiednik koszenili produkowanej z pancerzyków jakiegoś gatunku chrząszcza.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez kalyna

Jeśli chodzi o koszenilę to jeśli mamy napisane: "czerwień koszenilowa" to znaczy, że jest to syntetyczny odpowiednik koszenili produkowanej z pancerzyków jakiegoś gatunku chrząszcza.

naprawdę?
ja zaraz fioła dostanę - i to E120, i to E120, a nazwy obie są już od dawna stosowane... chyba jednak będę się wystrzegać

[Mirelkaaa]

to ja juz sama niewiem

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ja wolę profilaktycznie omijać ten składnik, niż później nadziać się na informację o jego pochodzeniu