Tż-tówki 2017 cz. 2

[handzia600]

Napisane przez zuzka0

Życzę Ci podjęcia jak najlepszej decyzji i pamiętaj, ze robisz to dla siebie, nie dla innych, kieruj się zwłaszcza swoimi uczuciami

Najgorzej jest nie czuć żadnej z tych propozycji decyzji do podjęcia
Noa le może jak rozpisze to się coś rozjaśni
Może będe miała do którejś z Was chociaż bliżej, jak się stąd wyniosę

Napisane przez zuzka0

Wywaliło mi wątek z subskrybowanych i obserwowanych, nie dostaje żadnych powiadomień z wizażu, wkurza mnie ta aplikacja mobilna :pała:

Mnie tez wkurzała, dlatego albo nie wchodziłam wcale przez tel albo wchodziłam przez przeglądarkę--> co jest męczące

[aszin]

Handzia, a w jakie okolice masz opcje się przenieść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez aszin

Handzia, a w jakie okolice masz opcje się przenieść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Warmińsko-Mazurskie lub Kujawsko-Pomorskie

[Mamba00]

Handzia, a musisz koniecznie już kupować mieszkanie? Może sprzedaj to i odczekaj jeszcze pół roku, rok, a nuż sytuacja sama się wyklaruje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Napisane przez handzia600

Warmińsko-Mazurskie lub Kujawsko-Pomorskie

Obydwa to drugi koniec Polski ode mnie ale są tez plusy - przyjadę na wakacje, od Ciebie bliżej nad morze a na Mazurach nigdy nie byłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez handzia600

Warmińsko-Mazurskie lub Kujawsko-Pomorskie

W tym pierwszym chyba ogolnie kiepsko z praca(?).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez Mamba00

Handzia, a musisz koniecznie już kupować mieszkanie? Może sprzedaj to i odczekaj jeszcze pół roku, rok, a nuż sytuacja sama się wyklaruje

A widzisz, jest wiele rozwiązań, ale niestety żadna idealna. Jakbym czekała po sprzedaży z zakupem nowego, to nie mogłabym zmienić pracy (a siedze w obecnej teraz tylko dlatego, że w razie potrzeby dobrania hipotecznego mam dobra umowę o pracę)
Wczoraj już usiadłam do rozpisania wszystkiego...Na siedzeniu się skończyło

Napisane przez zuzka0

Obydwa to drugi koniec Polski ode mnie ale są tez plusy - przyjadę na wakacje, od Ciebie bliżej nad morze a na Mazurach nigdy nie byłam

Ooo jakbym wylądowała na WM to zaproszę

Napisane przez Misia452

W tym pierwszym chyba ogolnie kiepsko z praca(?).

Tak jak i w obecnym ciężko z pracą eh


W końcu piątek, mam takiego nerwa (idzie @) że nie pytajcie. Najchętniej to bym nawet ścianę zbiła za to, że stoi i nic nie robi

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Ej ej ej co tu tak cicho

[Higurashi]

Piątek w pracy jeszcze 7 godzin i tydzień urlopu. Chyba ostatecznie wyjeżdżam tylko z Tż

Handzia, nie bij ściany, może się nie opłacać

[handzia600]

Napisane przez Higurashi

Piątek w pracy jeszcze 7 godzin i tydzień urlopu. Chyba ostatecznie wyjeżdżam tylko z Tż

Handzia, nie bij ściany, może się nie opłacać

Przypomnij gdzie się wybieracie? Jak Ci dobrze


oj admin będzie miał ze mną jutro ciężko, a jeszcze jakieś zadanie dla mnie przygotował i ma już nawet kupioną nagrodę

[Misia452]

U mnie sie za duzo nie dzieje czekam na pazdziernik i tyle w sumie, z TŻ bardzo dobrze, wiec nie mam na co narzekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Handzia, po prostu Admin tez ma sprawdzian. Jak sobie nie poradzi z Tobą, to DnD, czyli "Dupa nie Dom"
Jedziemy w góry, ale to mocne jolo wiec jeszcze nie wiem nic więcej

[Misia452]

Napisane przez Higurashi

Handzia, po prostu Admin tez ma sprawdzian. Jak sobie nie poradzi z Tobą, to DnD, czyli "Dupa nie Dom"
Jedziemy w góry, ale to mocne jolo wiec jeszcze nie wiem nic więcej

No to udanego wyjazdu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

U mnie @ dobiega końca i całe szczęście, bo tylko chodzę i ryczę po kątach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez zuzka0

U mnie @ dobiega końca i całe szczęście, bo tylko chodzę i ryczę po kątach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dlaczego? Przez hormony czy coś się dzieje?

U mnie nadal pełno roboty i zawirowań. Dziś już jest 8 dzień z rzędu bez dnia wolnego, jeszcze tylko jutro muszę wstać o 3:00 i od niedzieli 2 dni wolnego. I tak aby do 14 września i urlop.

[Higurashi]

Napisane przez Misia452

No to udanego wyjazdu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez zuzka0

U mnie @ dobiega końca i całe szczęście, bo tylko chodzę i ryczę po kątach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja ostatnio też nie najlepiej się mam, ale to nie kwestia @. W dodatku nie mam na nic siły i jestem przymulona. To alurat kwestia leków, wiec je odstawiam, bo tylko się bardziej męczę

[Misia452]

To u mnie zaraz srodek cyklu i trzeba uwazac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[handzia600]

Napisane przez Higurashi

Handzia, po prostu Admin tez ma sprawdzian. Jak sobie nie poradzi z Tobą, to DnD, czyli "Dupa nie Dom"
Jedziemy w góry, ale to mocne jolo wiec jeszcze nie wiem nic więcej

Jeszcze takiego określenia nie słyszałam DnD
Tzn wiesz...on twierdzi, że przyjeżdża tylko mnie poznac i w celach towarzyskich a nie ten tego
R. już świruje haha
Ej ej takie wyjazdy sa najlepsze

Napisane przez zuzka0

U mnie @ dobiega końca i całe szczęście, bo tylko chodzę i ryczę po kątach

znam to, tez mi tak hormony szaleją

[zuzka0]

Handzia hormony swoją drogą a poza tym.. jakos mi tak smutno. Od jakiegoś czasu pomagam przyszłej bratowej w organizacji tego cyrku całego, tzn wesela i wczoraj jak rozmawiałyśmy to mi powiedziała, ze się strasznie denerwuje ze w kościele nie będzie mogła słowa powiedzieć ze wzruszenia itp. I wiecie co? Po raz pierwszy poczułam ze jej zazdroszczę, im zazdroszczę. Nie ślubu wesela i całej tej otoczki, tylko tego faktu, ze są siebie tacy pewni i ze jest im tak dobrze razem. A ja ciagle w czarnej dupie, 5 lat życia przez ex dupka zmarnowane, obecny związek się sypie coraz bardziej, no i smutno mi tak po prostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez zuzka0

Handzia hormony swoją drogą a poza tym.. jakos mi tak smutno. Od jakiegoś czasu pomagam przyszłej bratowej w organizacji tego cyrku całego, tzn wesela i wczoraj jak rozmawiałyśmy to mi powiedziała, ze się strasznie denerwuje ze w kościele nie będzie mogła słowa powiedzieć ze wzruszenia itp. I wiecie co? Po raz pierwszy poczułam ze jej zazdroszczę, im zazdroszczę. Nie ślubu wesela i całej tej otoczki, tylko tego faktu, ze są siebie tacy pewni i ze jest im tak dobrze razem. A ja ciagle w czarnej dupie, 5 lat życia przez ex dupka zmarnowane, obecny związek się sypie coraz bardziej, no i smutno mi tak po prostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kiedy sie widzicie z TŻ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klatka]

Napisane przez zuzka0

Handzia hormony swoją drogą a poza tym.. jakos mi tak smutno. Od jakiegoś czasu pomagam przyszłej bratowej w organizacji tego cyrku całego, tzn wesela i wczoraj jak rozmawiałyśmy to mi powiedziała, ze się strasznie denerwuje ze w kościele nie będzie mogła słowa powiedzieć ze wzruszenia itp. I wiecie co? Po raz pierwszy poczułam ze jej zazdroszczę, im zazdroszczę. Nie ślubu wesela i całej tej otoczki, tylko tego faktu, ze są siebie tacy pewni i ze jest im tak dobrze razem. A ja ciagle w czarnej dupie, 5 lat życia przez ex dupka zmarnowane, obecny związek się sypie coraz bardziej, no i smutno mi tak po prostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tylko nie zmarnowane! Prosze. 5 lat cennego doswiadczenia, tak lepiej.

Rozumiem, ze Ci smutno. Macie z Tz jakas date, ktorej mozecie sie trzymac i ktora zakonczy Wasze zycie na odleglosc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Handzia dobra, dobra

Zuzka, mieliście okazję porozmawiać? Coś się znów wydarzyło, czy po prostu naszły Cię takie wątpliwości w związku z ostatnimi wydarzeniami? Na odległość na pewno jest Wam trudno, ale przecież taki stan rzeczy nie będzie utrzymywał się chyba cały czas?

[zuzka0]

Napisane przez Misia452

Kiedy sie widzicie z TŻ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz cały tydzień się widzimy codziennie bo jestem u niego a jutro wraca do Polski na dwa tygodnie urlopu i tez się pewnie będziemy widywać codziennie czy tam co drugi dzień.
Klatka, nie mamy. Tz do końca tego roku pracuje na Słowacji, później koniec stycznia/początek lutego wyjeżdża na kolejny projekt. Nie wiem na jak długo, on sam tego nie wie. Obecny kontakt miał trwać półtorej roku a będzie trwał niecały rok. Dlatego ciężko przewidzieć jak długo potrwa kolejny. Tz mi powiedział tyle, ze dzięki tej pracy chce zrealizowac dwa cele - samochód i mieszkanie. Samochód kupił, drugi projekt ma mu pomoc finansowo w kupnie mieszkania. No prawda jest taka ze po roku takiej pracy będzie go na to stać, prawdopodobnie. Próbuje go w tym wspierać mimo ze nigdy nie wspomniał ze mnie jakos uwzględnia w tych planach, ale czasem jest tak po ludzku ciężko.
A po tych ostatnich wydarzeniach jest między nami inaczej, trochę dystansu, mniej czułości. Niby ok ale nie ma już spontanicznych buziaków czy trzymania się za ręce na spacerze. To mnie tylko utwierdza w tym, ze się sypie, już to przerabiałam i to w bardzo podobny sposób, niestety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez zuzka0

Teraz cały tydzień się widzimy codziennie bo jestem u niego a jutro wraca do Polski na dwa tygodnie urlopu i tez się pewnie będziemy widywać codziennie czy tam co drugi dzień.
Klatka, nie mamy. Tz do końca tego roku pracuje na Słowacji, później koniec stycznia/początek lutego wyjeżdża na kolejny projekt. Nie wiem na jak długo, on sam tego nie wie. Obecny kontakt miał trwać półtorej roku a będzie trwał niecały rok. Dlatego ciężko przewidzieć jak długo potrwa kolejny. Tz mi powiedział tyle, ze dzięki tej pracy chce zrealizowac dwa cele - samochód i mieszkanie. Samochód kupił, drugi projekt ma mu pomoc finansowo w kupnie mieszkania. No prawda jest taka ze po roku takiej pracy będzie go na to stać, prawdopodobnie. Próbuje go w tym wspierać mimo ze nigdy nie wspomniał ze mnie jakos uwzględnia w tych planach, ale czasem jest tak po ludzku ciężko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak jest miedzy Wami teraz jak sie widzicie codziennie? Bo raczej sielanki nie ma, sadzac po tym co piszesz?
Troche kiepsko tez, ze nie uwzglednia Cie w swoich planach. Ma dwa cele, a czy po tym jak je zrealizuje to zamierzacie zyc na odleglosc? Wiesz to? Musisz sie zastanowic czy odpowiada Ci takie zycie w ogole? I kiedy sie skonczy ta odleglosc?
Jak dla mnie za malo rozmow jest u Was mnie by szlag trafil gdybym zyla w takim zawieszeniu. Ja bym po prostu przycisnela go do sciany zeby okreslil ile czasu ma trwac ten zwiazek na odleglosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamba00]

Zuzka, ja bym chyba zapytała, czy widzi przyszłość z Tobą. Już i tak nie masz nic do stracenia... Brak czułości, może być chwilowy, przez problemy jakie macie. Tyle że oboje musielibyście się postarać, żeby to odbudować. Pytanie, czy chcecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Higu, on rano wychodzi do pracy, wraca o 17, idziemy na jakiś spacer albo zakupy, wracamy, prysznic i do spania, bo znów o 5.30 musi wstać. Także szału nie ma, ale nie ma tez dramatów, gadamy normalnie, jeszcze się ani razu nie pokłóciliśmy, a to już 6 dni!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Misia, no skoro myśli o mieszkaniu, to pewnie już "osiądzie", więc pewnie Zuzka mogłaby się przenieśc do niego, o ile ją właśnie uwzględnia w planach. Może o tym nie mówi bo dla niego to oczywiste?
Zuzka, ja bym zrobiła tak jak pisze Mamba - nie jestem dobra w rozmowach prosto z mostu, ale czasem trzeba.

Minuta przymusowej rozmowy przez telefon z tatą i już humor mam spierniczony zapewne na cały dzień Chyba nie ma obecnie w moim życiu człowieka, który by gorzej na mnie działał.

[Misia452]

Napisane przez zuzka0

Higu, on rano wychodzi do pracy, wraca o 17, idziemy na jakiś spacer albo zakupy, wracamy, prysznic i do spania, bo znów o 5.30 musi wstać. Także szału nie ma, ale nie ma tez dramatów, gadamy normalnie, jeszcze się ani razu nie pokłóciliśmy, a to już 6 dni!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to super, ze sie nie klocicie, ale pogadac o przyszlosci chyba wypada chyba, ze takie zycie Ci nie przeszkadza? Troche sie poglubilam w czym jest problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Higurashi

Misia, no skoro myśli o mieszkaniu, to pewnie już "osiądzie", więc pewnie Zuzka mogłaby się przenieśc do niego, o ile ją właśnie uwzględnia w planach. Może o tym nie mówi bo dla niego to oczywiste?
Zuzka, ja bym zrobiła tak jak pisze Mamba - nie jestem dobra w rozmowach prosto z mostu, ale czasem trzeba.

Minuta przymusowej rozmowy przez telefon z tatą i już humor mam spierniczony zapewne na cały dzień Chyba nie ma obecnie w moim życiu człowieka, który by gorzej na mnie działał.

No wlasnie, nie wiadomo co planuje, bo o tym nie gadaja dla mnie kosmos

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzka0]

Tez nie lubię rozmów i pytań prosto z mostu, wolałabym żeby takie sprawy wychodziły naturalnie, podczas rozmów o czymkolwiek. Nie chce teraz psuć atmosfery taką rozmową, chciałabym się dobrze bawić na weselu, wesele za tydzień. Z pobudek czysto egoistycznych poczekam z tą rozmową, bo jeszcze nie będę miała z kim pójść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Zuzka, skoro to dla Ciebie nie problem być sobie jeszcze ten tydzień w lekkim "zawieszeniu" to rób jak uważasz Szczególnie że, jak mówisz, jest między Wami ok. Ale nie polecam raczej odkładać tego w nieskończoność Trzymaj się tam, bądz twarda a nie miętka I baw się dobrze na weselu!

[Misia452]

No to mozesz rzeczywiscie ten tydzien poczekac, ale ja bym dluzej nie zwlekala nienawidze zycia w zawieszeniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Tez wole jak cos wychodzi naturalnie, ale czasami trzeba walnac prosto z mostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz