Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 6

[isuana]

Napisane przez Paperlove899

nie da sie pocieszyc,,,mnie tez nic nie jest w stanie pocieszyc dokonca ale podobno to jest do przezycia ! i za pare lat bedziemy sie z tego smiac;]hyhy

Taką właśnie mam nadzieje wszystko jakoś się ułoży... Tylko teraz boję się samotności, brakuje mi jego bliskości... Nikt nie jest w stanie mi tego zastąpić....

[aaa000]

a mi serce pęka...

[Niezmienna]

Napisane przez Paperlove899

nie da sie pocieszyc,,,mnie tez nic nie jest w stanie pocieszyc dokonca ale podobno to jest do przezycia ! i za pare lat bedziemy sie z tego smiac;]hyhy

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

czekam....i czekam...;/

Ehh to jest jedyna rzecz jaka mnie pociesza..,ze kiedyś bede sie z tego smiac.Ale narazie sobie jakos tego nie wyobrażam !Nawet za pare lat

[Paperlove899]

moje tez boli;/ nikt nie mowil,ze bedzie latwo...

[aaa000]

poprostu jak widze jej zdjecie w "goscie" to naprawde mam ochote jej cos zrobic. niech mnie ktos przytuli...

[isuana]

Napisane przez aaa000

a mi serce pęka...

Mnie to tak wszystko wewnętrznie wszystko boli...
Ale musimy dac rade...

[aaa000]

Napisane przez isuana

Mnie to tak wszystko wewnętrznie wszystko boli...
Ale musimy dac rade...

mnie tak boli w srodku ze na wymioty bierze

[the rock]

Napisane przez aaa000

mnie tak boli w srodku ze na wymioty bierze

To przestań o tym myśleć. Nie rozpamiętuj chwil spędzonych z nim Znajdz sobie jakieś zajęcie, zrób coś dla siebie. Myślenie jest najgorsze. Niestety

[isuana]

Napisane przez aaa000

mnie tak boli w srodku ze na wymioty bierze

a ja to prawie nic nie jem czuje się taka słaba... I cała się trzęse...

[aaa000]

Napisane przez isuana

a ja to prawie nic nie jem czuje się taka słaba... I cała się trzęse...

to chyba przezywamy to samo. ja dzis jadlam tylko obiad i troche podziubalam. tak jakby nic. wczoraj jadlam tylko zapiekanke na miescie a jeszcze dzien wczesniej troche obiadu a kolacje wyplulam bo myslalam ze na stol zwymiotuje

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

ale Wy to przynajmniej macie inaczej ze swoimi bylymi. oni nie zranila Was tak. i to tak szybko po rozstaniu. wczesniej jak z Wami pisalam to o tym nie myslalam. ale co zrobic jak w brzuchu burczy a zjesc nie moge bo w gardle sciska

[isuana]

Napisane przez aaa000

to chyba przezywamy to samo. ja dzis jadlam tylko obiad i troche podziubalam. tak jakby nic. wczoraj jadlam tylko zapiekanke na miescie a jeszcze dzien wczesniej troche obiadu a kolacje wyplulam bo myslalam ze na stol zwymiotuje

Mam tak samo my się wykończymy jak tak dalej będzie trzeba wziąć się w garść...Tylko, że ja nie potrafie

Właśnie ja nie rozumiem jak on może już być z inną...To jest najgorsze

[aaa000]

tylko ze ja w tym roku mature zdaje tylko nie mam ochoty siegnac do ksiazek przez niego bo ciagle o tym mysle. gdyby nie matura to bym chciala wyladowac w szpitalu. juz wiele razy tak chcialam. wtedy by sie mna wszycy zainteresowali. wczoraj sie zainteresowali jak ryczalam i dzis sa wyrozumiali. wyrecza brat mnie we wszystkim

[isuana]

Napisane przez aaa000

tylko ze ja w tym roku mature zdaje tylko nie mam ochoty siegnac do ksiazek przez niego bo ciagle o tym mysle. gdyby nie matura to bym chciala wyladowac w szpitalu. juz wiele razy tak chcialam. wtedy by sie mna wszycy zainteresowali. wczoraj sie zainteresowali jak ryczalam i dzis sa wyrozumiali. wyrecza brat mnie we wszystkim

A mi to ciągle jakieś jedzenie podtykają...A ja nie mogę na nie patrzeć
Współczuje Ci bo ja bym teraz nie potrafiła przygotowywać się do matury... Ale Ty jesteś silna i dasz radę! Wierze w Ciebie!

[aaa000]

nie jest z nia. tak bynajmniej mi sie wydaje. przeciez udaje ze jest jej chlopakiem przed tym kolesiem. mowiel mi ze moze nawet tego kolesia pobic jak nie da jej spokoju. mowil ze jak to sie skonczy to pousuwaja te komentarze. czy ona do cholery jasnej mysli??!!

[the rock]

Jeśli facet od razu po zerwaniu buja się z jakąś panną, to znaczy że nie jest wart waszych łez
Taka jest prawda
Wy tu sobie oczy wypłakujecie a po nich to spływa.
Przykro mi ale chyba nie warto marnować zdrowia dla kogoś takiego ??

[aaa000]

Napisane przez isuana

A mi to ciągle jakieś jedzenie podtykają...A ja nie mogę na nie patrzeć
Współczuje Ci bo ja bym teraz nie potrafiła przygotowywać się do matury... Ale Ty jesteś silna i dasz radę! Wierze w Ciebie!

a ile bylas ze swoim eksem? ja prawie 27 miesiecy. w walentynki rocznica... teraz to chyba zapamietam te walentynki

[isuana]

Napisane przez the rock

Jeśli facet od razu po zerwaniu buja się z jakąś panną, to znaczy że nie jest wart waszych łez
Taka jest prawda
Wy tu sobie oczy wypłakujecie a po nich to spływa.
Przykro mi ale chyba nie warto marnować zdrowia dla kogoś takiego ??

Masz racje...Ale to jest takie trudne i do tego wszystkiego on cały czas pisze mi, że żałuje i przeprasza... Ale nie zaprzecza, że jest szczęśliwy z inną...

[aaa000]

a moj to ma swoja dume i mnie unika

[isuana]

Napisane przez aaa000

a ile bylas ze swoim eksem? ja prawie 27 miesiecy. w walentynki rocznica... teraz to chyba zapamietam te walentynki

Ja byłam 3 lata i prawie 2 miesiące... Tyle wspólnych chwil, tyle planów... A tu nagle...

[aaa000]

jak powiem ze ma oddac ksiake to mam sie z nim jutro spotkac? chcialabym. chcialabym mu cos powiedziec cos co da mu do myslenia. chce pogadac z kims od rodziny jego np siostra by mu przemowily do rozumu

[Paperlove899]

z kazda chwilaaa,gdy telefon milczy to mysle sobie,ze moze mu bezemnie dobrze
i swietnie sie bawi... ja juz tesknie od wczoraj jak przestalam pisac :P a on niby cos tam pisal..ale nic,ze teskniii...;/
ciekawe co robi i czy mysli o mnie...pewnie nie;////
wiecie...mam gorzej od 2 dni bo nie mam nic do robienia konkretnego ! tak sie obijam po domu i dlategooo;/ nie mam o czym myslec to wszystko wraca;/

[aaa000]

jak on z nia bedzie to jego matka sie ucieszy bo bedzie miala dobry kontakt z "synowa" wkoncu to jej kolezanka

[isuana]

Wiesz...Lepiej nie rób nic na siłe.Ja tak długo robiłam a i tak się nie udało. Przez to teraz chyba boli jeszcze bardziej... Spytaj się po prostu czy ma chwile bo chcesz porozmawiać. Jeśli odpowie, że nie...Odpuść.Choć wiem jakie to trudne

[aaa000]

Napisane przez Paperlove899

z kazda chwilaaa,gdy telefon milczy to mysle sobie,ze moze mu bezemnie dobrze
i swietnie sie bawi... ja juz tesknie od wczoraj jak przestalam pisac :P a on niby cos tam pisal..ale nic,ze teskniii...;/
ciekawe co robi i czy mysli o mnie...pewnie nie;////
wiecie...mam gorzej od 2 dni bo nie mam nic do robienia konkretnego ! tak sie obijam po domu i dlategooo;/ nie mam o czym myslec to wszystko wraca;/

a ja po maturze nie bede miala co robic cale wakacje jak nie znjde pracy. planuje isc na prawko chcilabym gdzies na dluzej wyjechac i zapomniec o tym. tak mnie to wszystko dobija. chyba po maturze umowie sie z kolezankami i pojdziemy gdzies na imprezke. kiedys kolezanka jak wychodzila na imprezy to za kazdym razem pod domem calowala sie z innym a oni liczyli na cos wiecej. tez bym tak chciala. tylko nie kazdy facet taki jest i nie kazdy na to zasluguje. ale to samo myslalam o swoim... jednak sie mylilam

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

dobra ja narazie lece. zle sie czuje. pozatym moze niedlugo sie odezwie byla szwagierka to przyjde by z nia pogadac

[Paperlove899]

znowu placz...;(

[isuana]

Napisane przez Paperlove899

znowu placz...;(

ja też płaczę...Nie chce ale łzy same lecą Dlaczego to wszystko jest takie trudne??

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez isuana

ja też płaczę...Nie chce ale łzy same lecą Dlaczego to wszystko jest takie trudne??

Ja juz nie placze,choc minelo od tego zdarzenia 12 dni,juz mi lez zabraklo i powiem wam,ze nie warto plakac.Dzis juz jakos normalniej patrzylam na jedzenie,a powiem,ze nawet prawie wszystko zjadlam.Nie zalamujcie sie,wyjdzcie do ludzi,bo macie gdzie.Ja nie mam takiej mozliwosci,bo jestem tutaj sama,no oprocz tego jutrzejszego piwa(nie potwierdzonego jeszcze).Jesli wyjdziecie na miasto zaraz zobaczycie wzrok mezczyzn,ktorego przez ten caly czas bycia ze swoim nie zauwazalyscie.Kiedy to sobie uswiadomicie to bedzie wam bardzo,bardzo przyjemnie,gwarantuje
Dziewuszki-zycie idzie dalej
A co do powrotow,to nigdy nie wiadomo co sie w zyciu przytrafi- MOJA MAMA Z MOIM OJCEM ZESZLA SIE PO OKOLO 12/14 LATACH, wiec pamietajcie-prawdziwa milosc nigdy nie umiera

[Paperlove899]

wiem,ze masz racjeee...
mimo to smutno mi,bo myslalam,ze go uderzy ten brak odezwu

[NiezbytSzczesliwa]

Napisane przez Paperlove899

wiem,ze masz racjeee...
mimo to smutno mi,bo myslalam,ze go uderzy ten brak odezwu

Nie bez powodu mowia,ze nadzieja umiera ostatnia nie lam sie masz nas

[Alice in Wonderland]

dzis mijaja 2 tygodnie
jakos zyje
wczoraj wieczorkiem skrobalam tu, teraz wchodze i z 10 stron zapisane szybkie jestescie
Paperlove899 daj czas sobie i jemu okay? bo ciagle jak tu przywbywam to widze w kolko to samo /a ost nie moge przebywac tu systematyczniej- kolokwia itd/
zajmij sie soba, nie pisz, nie dzwon
ile najdluzej nie pisalas chociazby smsa?
oo co w ogole sie z nim kontaktujesz, on nie moze miec takiej komfortowej sytuacji, iz teraz sobie baluje, a jak cos sie nie uda, to ooo bedzie miec Ciebie
nie, nie
i w ogole co to ma byc tutaj tesknie bla, bla, bla a co? nie jestescie razem
co to ma byc, albo jedno, albo drugie, dlaczego masz sie meczyc?
nie iwdzisz jaki on jest sprytny? a do tego nei bierze pod uwage Ciebie- tego jak to przezywasz, egoista
a wiesz ile czasu moze minac? wiesz ile moze sie zdarzyc?
po co masz tracic czas, jesli cos ma byc to bedzie, ale zajmij sie soba
nei mozna nastawic sie tylko na- nadzieje, nei mozna plakac, wciaz rozmyslac, daj czas sobie i jemu