Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-18, 14:26   #931
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mariolaw_132 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, dołączyłam do grona Aniołkowych mam 11.09.2013 roku w 10 tc. Miałam mieć bliźnięta ale 27.08 okazało się, że bije jedno serduszko....a 09.09 zaczęłam krwawić i serduszko mojego drugiego maluszka również przesłało bić :-(
11.04.2013 straciłam synka w 23 tc ale wtedy miałam poronienie stymulowane ze względu na śmiertelna chorobę synka. Zaszłam w ciąże już w 3 cyklu i w chwili obecnej zastanawiam się czy nie było to za szybko. Wasz temat jest bardzo długi więc ciężko mi jest zapoznać sie z wszystkim co zostało w nim zapisane. Serdecznie gratuluje udanych starań i abyście w najbliższym czasie w swoich ramionach tuliły maleństwa. Ja chciałabym was prosić o rade: jakie badania powinnam zrobić? czy jest możliwość aby dostać je nie z NFZ? ile czasu trzeba odczekać do kolejnych starań - wizytę u gin mam pod koniec września? Czy polecacie jakieś konkretne witaminy na wzmocnienie organizmu podczas starań? Ja zarówno w pierwszej ciąży jak i drugiej miałam obniżoną odporność i dopiero z czasem zaczynałam brać witaminy. Podczas każdej ciąży brałam kas foliowy. Gin coś powiedziała, ze w moim przypadku obumarcie płodu mogło nastąpić przez przeziębienie które miałam 2 tyg po zapłodnieniu - ale to tylko przypuszczenia.
W chwili obecnej jestem w posiadaniu następujących badań: kariotypy - prawidłowe, HBS - ujemny, HIV - niereaktywny, p/c anty HCV - niereaktywny, p/c kiły - ujemny, toksoplazmoza - ujemna.
Mam nadzieje, ze lekarz nie będzie mi robił problemu ze skierowaniem na badania. Czytałam ze po pierwszym poronieniu gin nie daje na badania ponieważ to przypadek nie wiem jak ja zostanę potraktowana.
Informacje od was będą bezcenne
Bardzo Ci współczuję i życzę dużo zdrowia i szybkiego ujrzenia pozytywnego testu i ZDROWEJ ciąży.
W cyklu w którym się to stało też co chwilę brały mnie przeziębienia a właściewie ich początki, i też mogło to wpłynąć
A teraz synek jest chory i mnie pewnie zarazi

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość

. . .
to dobrze, że wszystko ok to teraz tylko musisz się zastanowic czy już nadszedł czas na kolejne starania...moim zdaniem to indywidualna sprawa..ja odczekałam po pierwszym # prawie pół roku i nic to nie dało, więc jak ma byc dobrze to będzie i teraz
Dziękuję, mam nadzieję, że niedługo będę mogła podzielić się z Wami dobrą nowiną, że się udało.
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x

Edytowane przez Kamel
Czas edycji: 2013-09-18 o 14:28
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 15:13   #932
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Mariolaw_132 bardzo bardzo współczuję ;(
Mona1 to juz 16 tc? Ale zleciało
Co do choroby na początku ciąży to ja umieram ze strachu. Mam właśnie okropne zapalenie oskrzeli, antybiotyki, wysoka gorączka itd itp. W piątek powinna być @. Od wczoraj mam rozciągliwy śluz, momentami lekko różowy... Mam nadzieje ze to zwiastun okresu a nie implantacja Pierwszy raz od ponad roku uciesze się z @.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 15:18   #933
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
to dobrze, że psikowi trochę lepiej a z tą migreną pierwsze słyszę..jeśli powiedziała, ze moźna brac to chyba można, chociaż nie dziwię Ci się, że masz obawy...
A w ogóle też jestem z Lublinawitam sąsiadkę


jak tam po wizycie???
Witam Lubliniankę
Cytat:
Napisane przez Kamel Pokaż wiadomość
Tym razem ta ginekolog która robiła z. zrobiła mi na szczęście usg i powiedziała, że jest ok, że mogę się w sumie starać, zobaczymy jak wyjdzie, na nic się na razie nie nastawiam.
Powiedziała, że lepiej za miesiąc ale teraz też mogę jak chcę.

Byłam teraz w 9dc i tak jak w cyklu w którym zaszłam i poroniłam(wizyta w 8dc) mam pęcherzyk podobnej wielkości ok 12-13mm.
(W sumie zapłaciłam 150zł a byłam niecałe 10min, troszkę czuję, że nie miała dziś czasu)
Także mam nadzieję, że jest dobrze, cieszę się, że miałam usg.
Jeśli gin Ci mówi, że możesz się starać, to masz niejako zielone światło... Ale sama musisz zdecydować, czy jesteś na to gotowa psychicznie? Nie każda z nas jest. Ja po stracie moich Aniołków chciałam się starać od razu, aż piszczałam, żeby minęły 3 cykle po #, ale każda z nas reaguje inaczej. Życzę Ci powodzenia!

Mariola, z przykrością witamy Cię w naszym gronie...Co do badań, to gin ci powinien podpowiedzieć jakie badania powinnaś zrobić. Ja po # robiłam progesteron i TSH, progesteron był za niski, dlatego było #... Ginka mi powiedziała, że prawdopodobnie zarodki też były wadliwe, ale nie chciałam tego dokładnie się dowiadywać, nie było mnie na to psychicznie stać... Trzymaj się!

Ja dzisiaj wykończona, nasza Niuńka zbudziła się dzisiaj o 4 nad ranem, bo brzuszek ją bolał, gazy się jej chyba nazbierały, siedziała na sedesie z godzinę i nie mogła bidula nic zrobić, zasnęła dopiero o 6, a tu o 7:15 pobudka do przedszkola. Mężu musiał na 9 zdążyć do roboty, a mnie strasznie męczą dzisiaj skurcze, gdyby nie to, to pewnie zostawiłabym ją w domu, żeby się dzieciowina wyspała... Normalnie czuję się jak wyrodna matka...
__________________
Wika - 13.06.2007
Moje odeszły 30.11.2012
Kubuś - 04.01.2014
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 16:05   #934
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Trele_Morele w chwili obecnej czekamy na wyniki HP. Oprócz tego z czego mnie oczyscili dostali rowniez dwa zawiniatka obecnie. Teraz nie wiem jeszcze czy lekarz połączy te dwie sprawy. Moim zdaniem zostane potraktowana jak kolejny przypade (jak na jedna osobę to jest ich za duzo). Z Jakubem nie mialam żadnych problemów z utrzymaniem. Wg lekarzy rzadkością jest chodzenie z dzieckiem za wadami. Taki ciążę kończą sie na samym poczatku i kobiety raczej nigdy sie nie dowiedzą o wadach zarodka. Moj organizm byl na tyle silny ze jedna dawka leków nie wystarczyła na wywołanie porodu. Moja gin jeszcze nie wie o tym co sie wydarzyło. Wizyte mialam miec jutro ale ja przelozylam na nastepny tydzień aby mogła mnie zbadać. Słyszałam że jest pewien wirus który zbiera żniwa wśród zarodków. Pewna osoba mi powiedziała ze u mnie najpierw dzieciątko umarło a moje organizm prawidłowo zareagowal. Wiec teoretycznie ja dzieciątka nie zgubilam....nie wiem czy to prawda...
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 21:19   #935
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość

MONA ja poznalam w 17 tc wiec na Ciebie tez juz czas. A co czujesz?
Moja intuicja podpowiada mi że to chłopiec byłoby to spełnienie marzeń mojego męża mi natomiast wszystko jedno, byleby dzieciątko było zdrowe
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 10:42   #936
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Mariola, musisz to wszystko przetrwać, ja wiem, to jest szok, ból, strach o przyszłość, ogromny żal i łzy. Teraz mi nie uwierzysz, ale będzie lepiej, nie jutro, nie za miesiąc, może dopiero za rok-dwa, ale będzie lepiej. Wypłacz się Kochana, bo to też jest potrzebne. Wspieram Cię duchowo...

Mona, cieszę się razem z Tobą! Wszystko będzie dobrze, musi być (i to mówi ta, która się niby nie martwi?!. Ja też mam przeczucia na chłopca, ale tak naprawdę najważniejsze, aby było Maleństwo zdrowe i różowe, i urodziło się w terminie...
__________________
Wika - 13.06.2007
Moje odeszły 30.11.2012
Kubuś - 04.01.2014
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:34   #937
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez EVI07 Pokaż wiadomość
. . .

Jeśli gin Ci mówi, że możesz się starać, to masz niejako zielone światło... Ale sama musisz zdecydować, czy jesteś na to gotowa psychicznie? Nie każda z nas jest. Ja po stracie moich Aniołków chciałam się starać od razu, aż piszczałam, żeby minęły 3 cykle po #, ale każda z nas reaguje inaczej. Życzę Ci powodzenia!

. . .
Ja dzisiaj wykończona, nasza Niuńka zbudziła się dzisiaj o 4 nad ranem, bo brzuszek ją bolał, gazy się jej chyba nazbierały, siedziała na sedesie z godzinę i nie mogła bidula nic zrobić, zasnęła dopiero o 6, a tu o 7:15 pobudka do przedszkola. Mężu musiał na 9 zdążyć do roboty, a mnie strasznie męczą dzisiaj skurcze, gdyby nie to, to pewnie zostawiłabym ją w domu, żeby się dzieciowina wyspała... Normalnie czuję się jak wyrodna matka...
Teraz musisz myśleć o sobie, żeby było wszystko w porządku, a mała wyśpi się na drugi dzień, nie zamartwiaj się
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 15:03   #938
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[QUOTE=EVI07;42884108]Mariola, musisz to wszystko przetrwać, ja wiem, to jest szok, ból, strach o przyszłość, ogromny żal i łzy. Teraz mi nie uwierzysz, ale będzie lepiej, nie jutro, nie za miesiąc, może dopiero za rok-dwa, ale będzie lepiej. Wypłacz się Kochana, bo to też jest potrzebne. Wspieram Cię duchowo...

Ja obecnie jestem na etapie braku łez. Popłynęły tylko jak dowiedziałam się, ze serduszko przestało bić. Pierwsza ciąża wycisnęła ze mnie wszystko....płakałam i płakałam...końca nie widziałam. Wydaje mi się, że przez to co wydarzyło się w kwietniu teraz mam już trochę inne podejście do życia. Jest mi bardzo przykro że moje szanse na maleństwo pękły jak bańska mydlana...zazdroszczę zafasolkowanym dziewczyną na tym forum...
Wydaje mi się, ze to co czuje jest trochę związane z odczuciami...z Jakubem czułam jego ruchy...przystawiałam dłoń do brzucha i miałam świadomość że za chwilkę się z nim rozstanę. W obecnej ciąży moje maleństwa miałam tylko na zdjęciach...nie miałam okazji ich jeszcze poczuć... Nie wiem czy moje obecne emocje są dobre....czy nie powinnam czuć się inaczej...
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 11:08   #939
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mariolaw_132 Pokaż wiadomość
Ja obecnie jestem na etapie braku łez. Popłynęły tylko jak dowiedziałam się, ze serduszko przestało bić. Pierwsza ciąża wycisnęła ze mnie wszystko....płakałam i płakałam...końca nie widziałam. Wydaje mi się, że przez to co wydarzyło się w kwietniu teraz mam już trochę inne podejście do życia. Jest mi bardzo przykro że moje szanse na maleństwo pękły jak bańska mydlana...zazdroszczę zafasolkowanym dziewczyną na tym forum...
Wydaje mi się, ze to co czuje jest trochę związane z odczuciami...z Jakubem czułam jego ruchy...przystawiałam dłoń do brzucha i miałam świadomość że za chwilkę się z nim rozstanę. W obecnej ciąży moje maleństwa miałam tylko na zdjęciach...nie miałam okazji ich jeszcze poczuć... Nie wiem czy moje obecne emocje są dobre....czy nie powinnam czuć się inaczej...
Kochana, Twoje emocje są dobre, są jak najbardziej normalne. Każda Twoja strata była inna, to zrozumiałe, że odczuwasz wszystko inaczej. Musisz dać sobie czas... Także Twoja zazdrość o zafasolkowane dziewczyny na forum jest jak najbardziej normalna, więc pozwól sobie na przeżycie tych uczuć i emocji. Nie zapomnisz swoich Aniołków nigdy, ale z czasem ból zmaleje. To nie będzie szybko, każda z nas przeżywa te momenty inaczej, w różnym tempie, ale za jakiś czas wszystko się ułoży i doczekasz się zdrowego Dzieciątka. I tego Ci życzę z całego serca!
__________________
Wika - 13.06.2007
Moje odeszły 30.11.2012
Kubuś - 04.01.2014
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 11:37   #940
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witam
Miałam być mamusią noworoczną 2014 i majowo- czerwcową 2014. Pierwszą ciążę bezzarodkową miałam usuwaną 24 czerwca, dziś jestem w szpitalu i czekam na usunięcie drugiej takiej ciąży. Jedyne z czego się cieszę to, że nie czekam 3-6 miesięcy z zachodzeniem tylko zaszłam po pierwszej @, bo mój zegar biologiczny pędzi bezlitośnie, a tak zaoszczędziłam trochę czasu. Teraz mam pewność że nie wszystko jest tak jak powinno i będziemy musieli zrobić badania w poradni genetycznej.

Jeśli nie macie nic przeciwko to dołączę do Was, bo ciągle próbuję być mamą, a tak naprawdę jestem starającą się po przejściach.

Mam też pytanie o te badania genetyczne- czy któraś z Was miała je robione? Ile czeka się na wyniki i jakie są koszta?
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 12:55   #941
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Witam
Miałam być mamusią noworoczną 2014 i majowo- czerwcową 2014. Pierwszą ciążę bezzarodkową miałam usuwaną 24 czerwca, dziś jestem w szpitalu i czekam na usunięcie drugiej takiej ciąży. Jedyne z czego się cieszę to, że nie czekam 3-6 miesięcy z zachodzeniem tylko zaszłam po pierwszej @, bo mój zegar biologiczny pędzi bezlitośnie, a tak zaoszczędziłam trochę czasu. Teraz mam pewność że nie wszystko jest tak jak powinno i będziemy musieli zrobić badania w poradni genetycznej.

Jeśli nie macie nic przeciwko to dołączę do Was, bo ciągle próbuję być mamą, a tak naprawdę jestem starającą się po przejściach.

Mam też pytanie o te badania genetyczne- czy któraś z Was miała je robione? Ile czeka się na wyniki i jakie są koszta?
Hej Bardzo mi przykro, z powodu Twoich strat też miałam byc mamą noworoczną 2014r. zabieg miałam 19 czerwca. Ja już mam załatwione skierowanie z mężem do poradni. W przyszłym tygodniu idziemy, bo podobno na badanie kardiotypu w tej przychodni się nie czeka tylko przyjmują od razu. Zobaczymy.Po dwóch poronieniach przysługują Ci badania na nfz. a robiłaś już jakieś dodatkowe badania???a mąż??bo często przyczyną ciąż bezzarodkowych jest problem ze strony faceta...
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 13:18   #942
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

M_aria bardzo mi przykro, że i Ciebie to spotkało.

Ja jestem po badaniach genetyczkach - kariotypy. Po porodzie w kwietniu podczas wizyty u gin dostałam skierowanie i nie czekaliśmy długo na wizytę. Pani Genetyk powiedziała, ze może to być trochę za wcześnie na badanie ale najwyżej poczekamy dłużej za wynikami. Od ręki skierowano nas na pobranie krwi za które nic nie płaciliśmy. Za wynikami czekaliśmy dłuuugooo..... jeżeli dobrze pamiętam to był koniec czerwca a najgorsze było to że wizyta u lekarza miała być dopiero pod koniec wrzesnia. Nie wiem czy tak wszędzie robią ale nie miałam możliwości aby odebrać wyniki sama...musiała być wizyta u lekarza. Na szczęście moja gin zna pania genetyk i po znajomości trafiliśmy na wizytę jeszcze w lipcu. W lipcu też zaszłam w ciążę... Dostaliśmy też informacje że podczas kolejnej ciąży przysługują nam badania genetyczne. Gdyby wszystko było ok to w srodę bym na nie jechała...:-(
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 13:33   #943
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witaj Izetka!
Myślę że dopiero jutro przy wypisie dostanę skierowanie dla nas obojga. Ja jak naradzie robiłam sobie te podstawowe badania na początku ciąży: toxo, żółtaczkę, tarczycę, hiv i jeszcze jakieś inne których teraz nie pamiętam. Czytałam już że mogą być jakieś bakterie w nasieniu lub inne przyczyny. W jakim mieście robisz sobie badania?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Witaj Mariolaw
Bardzo mi przykro, to straszne że tyle dziewczyn przez to przechodzi.
Czytałam o tym badaniu kardiotypów, pewnie też dostanę na to skierowanie, na co jeszcze nie mam pojęcia, ja mam grupę krwi rozpoznaną, a TŻ nie i może już tu jest jakiś konflikt. Mam nadzieję że to jakaś błachostka i nie spędzimy długich miesięcy na leczeniu
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 14:39   #944
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Witaj Izetka!
Myślę że dopiero jutro przy wypisie dostanę skierowanie dla nas obojga. Ja jak naradzie robiłam sobie te podstawowe badania na początku ciąży: toxo, żółtaczkę, tarczycę, hiv i jeszcze jakieś inne których teraz nie pamiętam. Czytałam już że mogą być jakieś bakterie w nasieniu lub inne przyczyny. W jakim mieście robisz sobie badania?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Witaj Mariolaw
Bardzo mi przykro, to straszne że tyle dziewczyn przez to przechodzi.
Czytałam o tym badaniu kardiotypów, pewnie też dostanę na to skierowanie, na co jeszcze nie mam pojęcia, ja mam grupę krwi rozpoznaną, a TŻ nie i może już tu jest jakiś konflikt. Mam nadzieję że to jakaś błachostka i nie spędzimy długich miesięcy na leczeniu
badania robię w Lublinie. Chyba każda z nas liczy na to, że szybko znajdzie przyczynę i będzie można starac się znowu o dzidziusia.
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 19:52   #945
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

M_aria wydaje mi się że szpital nie wypisze wam skierowań do poradni. Ja na wypisie ze szpitala miałam informację że należy przeprowadzić dalej diagnostyke u genetyka i to gin wypisała nam skieerowania. U mnie jak zaszłam w ciąże to padło pytanie o grupe krwi M dzięki temu wiedzieliśmy że między nami jest ok.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 20:22   #946
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Szpital nie da mi skierowania ale tu zajmuje się mną mój ginekolog do
którego chodziłam. U nas jest raczej tak, że wszystkie babki chodzą do tych lekarzy którzy pracują w szpitalu by potem zajęli się też nimi na oddziale.

Strasznie nie chce mi się tu leżeć. Jestem tu od 8 rano i dopiero co pojawiło się niewielkie krwawienie, mam tylko nadzieję że rano już będę miała zabieg i zjem coś porządnego w domu. Dziś dostałam tu zupy w filiżance i dwa ziemniaki z białym serem na objad, a na kolację dwie skibki chleba też z serem. Jestem głodna i jest mi nudno, na pokoju jestem sama i nie mam tu TV. Nic nie brałam bo łudziłam się że tym razem szybko pojdzie. Mam dość tego czekania!
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 21:36   #947
Monika :)
Raczkowanie
 
Avatar Monika :)
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witajcie. Niestety i ja chciałabym dołączyć do Waszego grona. Właśnie ronię samoistnie ciążę. Nic nie dało się zrobić i nie znam przyczyny. To moja 3 strata, ale ból jest taki sam jak przy wszystkich poprzednich. W sobotę zrobiłam badania na toxo, cytomegalię, tarczycę, krzepliwość i zobaczymy czy uda się w nich znaleźć przyczynę.
Z mężem nie mamy konfliktu bo ja jestem plusowa, kariotypu lekarka powiedziała, że nie ma sensu robić bo mamy już syna - nie wiem ile w tym prawdy. Mam wrażenie, że wiem więcej niż lekarka bo to ja poddaję jej pomysły na badania

M_aria - współczuję pobytu w szpitalu. Ja takowy przeżyłam w kwietniu jak miałam laparotmię po cp. U mnie jedzenie też było beznadziejne (pomijam to które było standardowe po zabiegu), ale póxniejsze było jeszcze gorsze Nie wspomnę, że panowała tam zupełna znieczulica na ból kobiet po stracie. Byłyśmy tylko numerkami i tyle. Ech nie chcę nawet tego wspominać. Teraz jak byłam na IP to zapytałam, czy muszę zostać w szpitalu jak mam krwawienie a oni na to, że nie bo i tak nie mają wolnych łóżek. Więc pojechałam do domu, gdzie przeżywam ból w swoich 4 ścianach.

Izetka - gdzie znalazłaś informację, że po 2 poronieniach przysługują badania genetyczne na nfz. Mi jak zwykle żaden lekarz tego nie powiedział.
Monika :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 21:55   #948
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

M_aria wiem co to znaczy jedzenie szpitalne ja z Jakubem spedziłam prawie 2 tyg w szpitalach toruń-łódz-toruń i musiałam sie wspimagć bo bym nie wytrzymała. Czy czekasz na samoistne poronienie czy coś ci dali?

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Monika bardzo mi przykro....ile jeszcze musimy przejść...ile mysimy wycierpieć....
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 21:55   #949
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Monika-przykro mi szkoda, że Nas ciągle przybywa niestety takie z Nas problemowe Baby Ja wiem o tych badaniach od lekarza i z różnych źródeł...dużo czytam o poronieniach nawykowych...


Maria- szpitale nie należą do najprzyjemniejszych miejsc, chociaż ja podczas drugiego # miałam na sali dziewczynę która uratowała mnie od doła...płaczu...dużo ze mną rozmawiała...za co jestem Jej bardzo wdzięczna...
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 22:47   #950
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Tak piszę o tym jedzeniu bo nie mam z kim pogadać, na rozmowach telefonicznych spędziłam pół dnia, no i cały czas podczytuje fora. Dali mi globulki dopochwowe chyba cztery i to narazie wszystko, muszę czekać ale idzie to oporniej niż ostatnim razem.

Monika
Szkoda że wszystkie po kolei trafiłyśmy na te forum, takiego wątku nie powinno być.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Pewnie pomyślicie że straszny że mnie obżartuch ale te myślenie o jedzeniu chyba ma za zadanie odciągnąć moje myśli od innych spraw bo niemożliwe jest żebym była aż taka głodna, normalnie jakbym trzy dni nic nie jadła..

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Monika
To który to tydzień że nie zatrzymali Cię w szpitalu?

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Zastanawia mnie tylko jedno czy ja mając za sobą jedną stratę nie powinnam dostać jakiś leków np. duphostanu? Wiem że on jest na podtrzymanie, a moja ciąża choć nieprawidłowa to trzyma się wyśmienicie bo dziś to 9t1d, a na wizycie 9 września w ciałku żółtym było coś czego lekarz nie chciał określić.. I może gdzieś w tym wszystkich był zarodek który bardzo szybko umarł i wchłonął się i dziś to jajo wygląda na puste. Może ten lek podtrzymał by go przy życiu?
U mnie w mieście nie ma zwyczaju podawać ten lek gdy nie ma plamienia, ale wiele moich koleżanek w innych miastach mało podawany bez wyraźnych wskazań, ot tak doraźnie
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-24, 11:09   #951
EVI07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Witam
Miałam być mamusią noworoczną 2014 i majowo- czerwcową 2014. Pierwszą ciążę bezzarodkową miałam usuwaną 24 czerwca, dziś jestem w szpitalu i czekam na usunięcie drugiej takiej ciąży. Jedyne z czego się cieszę to, że nie czekam 3-6 miesięcy z zachodzeniem tylko zaszłam po pierwszej @, bo mój zegar biologiczny pędzi bezlitośnie, a tak zaoszczędziłam trochę czasu. Teraz mam pewność że nie wszystko jest tak jak powinno i będziemy musieli zrobić badania w poradni genetycznej.

Jeśli nie macie nic przeciwko to dołączę do Was, bo ciągle próbuję być mamą, a tak naprawdę jestem starającą się po przejściach.

Mam też pytanie o te badania genetyczne- czy któraś z Was miała je robione? Ile czeka się na wyniki i jakie są koszta?
Witaj, bardzo mi przykro, że Cię to spotkało... Na temat badań genetycznych Ci niestety nic nie podpowiem, bo sama ich nie przechodziłam. Ale jestem z Tobą myślami.

Monika, witam Cię i tu, i po raz kolejny przytulam bardzo mocno!

Wiecie, to jest straszne jak bardzo to forum się rozrasta... Ale przyznaję, że mnie po # bardzo pomogły te wirtualne rozmowy, bo czułam, że nie zostałam z tym wszystkim sama... Naszych myśli nie zrozumie nikt,kto przez to nie przeszedł...
__________________
Wika - 13.06.2007
Moje odeszły 30.11.2012
Kubuś - 04.01.2014
EVI07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-24, 18:27   #952
Monika :)
Raczkowanie
 
Avatar Monika :)
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Monika
To który to tydzień że nie zatrzymali Cię w szpitalu?
To był dokładnie 6tc, ale jak powiedzieli niska ciąża wieć mogłam iść do domu a krwawienie i tak się rozkręcało więc wszystko była jasne. W czwartek idę do gina, żeby sprawdził, czy oczyściłam się całkowicie chociaż wciąż mam niewielkie krwawienie.

EVI - to prawda forumowe pogaduszki pomagają zwłaszcza z osobami, które przeszły to samo co ja i rozumieją dlaczego są dni kiedy płaczę do poduszki i nie chce mi się z łóżka wstać i takie w których wierzę, że w końcu mi się uda.

Izetka - zapytam w takim razie gina w czwartek co on na te badania.

Odebrałam dzisiaj wyniki i wszystko w porządku. Toxo nie mam i nie miałam, cytomegalię już kiedyś przechorowałam i mam przeciwciała, tarczyca w normie, d-dimery w normie. Czekam jeszcze na wyniki na przeciwciała antyfosfolipidowe i zobaczymy co z nich mi wyjdzie. Chciałabym, aby gdzieś znalazła się przyczyna łatwa i szybka do wyleczenia.
Monika :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-24, 19:55   #953
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Wiecie że ja nadal jestem w szpitalu bo nic się nie dzieje... Normalnie korzenie tu zapuszcze...
Dziś było trochę lepsze jedzenie i nie umieram z głodu.

Lekarze się zmienili i dziś usłyszałam że po dwóch nieudanych ciążach nie należy mi się żadne skierowanie na badania genetyczne, dopiero po trzech... Więc oznajmiłam, że wkrótce się tu znów zjawię. Muszę się dowiedzieć ile te wszystkie badana kosztują i od czego zacząć. Mój czas którego mam pod dostatkiem od wczoraj poświęcam na przeszukiwanie internetu by dowiedzieć się co robić ( oczywiście pójdę do lekarza ale trzeba ich pilnować i warto być zoriętowanym)
Dzwoniłam do naszego lokalnego laboratorium by dowiedzieć się czy można oddać nasienie do analizy i ile to kosztuje. Okazuje się że wcale nie trzeba jechać do większego miasta i kosztuje to ok 30zł. Pójdę tam jeszcze osobiście i zobaczę czy jest coś jeszcze co można na własną rękę i niewielkimi kosztami sprawdzić.
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 06:46   #954
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Wiecie że ja nadal jestem w szpitalu bo nic się nie dzieje... Normalnie korzenie tu zapuszcze...
Dziś było trochę lepsze jedzenie i nie umieram z głodu.

Lekarze się zmienili i dziś usłyszałam że po dwóch nieudanych ciążach nie należy mi się żadne skierowanie na badania genetyczne, dopiero po trzech... Więc oznajmiłam, że wkrótce się tu znów zjawię. Muszę się dowiedzieć ile te wszystkie badana kosztują i od czego zacząć. Mój czas którego mam pod dostatkiem od wczoraj poświęcam na przeszukiwanie internetu by dowiedzieć się co robić ( oczywiście pójdę do lekarza ale trzeba ich pilnować i warto być zoriętowanym)
Dzwoniłam do naszego lokalnego laboratorium by dowiedzieć się czy można oddać nasienie do analizy i ile to kosztuje. Okazuje się że wcale nie trzeba jechać do większego miasta i kosztuje to ok 30zł. Pójdę tam jeszcze osobiście i zobaczę czy jest coś jeszcze co można na własną rękę i niewielkimi kosztami sprawdzić.
kochana po 2! idziesz do internisty na NFZ i prosisz o skierowanie do poradni genetycznej - skąd jesteś?
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 09:05   #955
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witaj Mlebidakin
Jestem z wielkopolski
To bardzo ciekawe co piszesz bo to o trzech ciażach usłyszałam od lekarza który prowadził moją pierwszą ciążę prywatnie, a do którego nie poszłam teraz bo wolę chodzić na Nfz.
Prawdą jest też to że jak nie zapłacisz to nie masz opieki. Ostatnio mój lekarz (stary i nowy na fundusz pracują w szpitalu) co chwilę przychodził żeby zapytać jak się czuję i po tym gdy nic się nie działo po lekach dopochwowych dał mi jeszcze jakiś lek pod język, no a potem zastrzyk przeciwbólowych i po 24h robił mi osobiście zabieg. Ogólnie jak mnie wczoraj zobaczył nie umiał ukryć niezadowolenia i nawet powiedział że za szybko zaszłam w ciążę i dlatego tak się znów stało... Brednie!- ciąża jest silna bo nie idzie jej nawet usunąć a to że jest bez zarodka to sprawa genów lub jakiegoś konfliktu który trzeba teraz sprawdzić.
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 09:32   #956
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
kochana po 2! idziesz do internisty na NFZ i prosisz o skierowanie do poradni genetycznej - skąd jesteś?
pisałam też wcześniej, że po dwóch już się dostaje skierowanie...ja jestem po dwóch i mam skierowanie w poniedziałek idziemy do poradni....
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 10:03   #957
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Kochane obie macie rację! I to jest właśnie przykład na to że trzeba samemu dbać o własne interesy i warto być zoriętowanym. Ten lekarz co twierdzi że po trzech to wielki ordynator, który zrobił to tylko że nie chodzę do niego prywatnie. Nie powiem lekarz z niego dobry ale chyba zbyt pazerny na kasę

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Izetka
Dostałaś skierowanie na kardiotyp czy jeszcze na coś? Mąż Twój miał jakieś badania?
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 10:09   #958
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

M_aria, kochana, miałam wielką nadzieję że spotkamy się ponownie na wątku majowych mamuś, a nie tu trzymaj się kochana...
a twój tż (bądź ktoś z rodziny) nie może ci przynosić czegoś do jedzenia. Mój mąż tak robił - bo to szpitalne nie przechodziło mi przez usta.
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 10:18   #959
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witaj Carolina
Pamiętam Cię i widziałam że zaglądasz do majówek. Jesteś w ciąży?

Z tym jedzeniem to tak że nie chcę jeść za dużo na własną odpowiedzialność bo nigdy nie wiadomo kiedy będę gotowa na zabieg
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-25, 10:20   #960
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Maria- to dostaje się ogólne skierowanie do poradni genetycznej tylko trezba miec oddzielne dla siebie i męża...i tam ma się wywiad z genetykiem i On kieruje na badania kardiotypu, albo jakieś dodatkowe...przynajmniej w tej przychodni u mnie tak jest...
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.