|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#961 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Pirjo u mnie też rower nr 1, a do biegania od zawsze miałam niechęć z powodu tragicznej kondycji i myślałam, że ja i bieganie to połączenie, które nigdy w przyrodzie nie wystąpi, a tu proszę zaczęłam i polubiłam
![]() Brillante znam ten ból człowiek rano myśli sobie i po co mi to było nigdy więcej alkoholu - a potem zapomina i to samo pij wody dużo - lepiej ją pić już przed położeniem się spać minimalizuje skutki i jakiś kefir najlepiej, tych ziemniaczanych smażonych placków to ja bym na żołądek nie ryzykowała raczej coś lżejszego. Ćwiczyć to ciężko po takim zgonie ale idź sobie po południu na dłuższy spacer, świeże powietrze i trochę ruchu powinno pomóc Busia trening jak najbardziej w zgodzie ze sztuką tylko sposób odżywiania trochę by zmodyfikować trzeba było, tylko ciężko tak przy dwóch posiłkach w nocy po treningu nic dziwnego, że się czujesz wygłodniała - dużo siłowego i aerobowy może wyczerpać - ale batonik musli tak średnio jak już to chyba bardziej przed niż po wysiłku, żeby mieć siłę ćwiczyć - mnie trenerka polecała jeśli ćwiczę intensywnie tak, że czuje wymęczenie i głód zjeść od razu po banana - organizm od razu wchłonie uzupełni ww i nic się nie odłoży. No i serek homogenizowany zmieszany z bananem w środku nocy to chyba nieszczególny pomysł - same ww w nocy to raczej się odkładają. Dobra ja lecę teraz do sklepu po wodę (bo zero wody w domu od rana i nawadniam się herbatą ) i czerwoną herbatę bo już mi się skończyła a wolę od zielonej i coś po drodze rozsądnego postaram się wymyślić |
|
|
|
|
#963 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
busia
zestaw do pracy bardzo dobry dobra ciężko trochę będzie ale ja to widzę tak: na śniadanie koniecznie solidna dawka ww, żebyś miała energie na cały długi męczący dzień i nie musiała potem na głodzie chodzić i ww dostarczać batonikami - czyli do owsianki dołóż sobie jeszcze przynajmniej jedną kanapkę na ciemnym pieczywie z jakąś wędliną lub serkiem wiejskim/twarożkiem i warzywem 2 śniadanie - jeśli to jest twój posiłek przed 2 godzinnym treningiem to nie może być przekąska - na pewno nie sam owoc bo nic dziwnego, że wygłodzona z tej siłowni wychodzisz - zjedz sobie te owoce z jakimś jogurtem chociaż, albo zjedz na śniadanie kanapki a na 2 jogurt naturalny z owocami i płatkami owsianymi/otrębami - są ww podane w lekkiej półpłynnej formie więc dobrze Ci się powinno na tym ćwiczyć, ewentualnie jak ćwiczysz od razu po śniadaniu to na śniadanie jakaś solidna pożywna owsianka/musli a zaraz po treningu ten banan i idziesz na obiad obiad - tak jak jesz czyli drób/ryba z warzywami jest super - jeśli obiad Ci wypada po treningu czyli w pracy, to postaraj sobie tak jak dziś nosić gotowy obiad i tylko odgrzewać, zaraz po treningu jeśli się czujesz wygłodzona banan a potem w domu w pracy po jakichś 1,5-2 godz ten obiad jeśli nie zdążysz sobie zrobić obiadu do pracy na noc to zrób sobie chociaż kanapki na pełnoziarnistym pieczywie z szynką i warzywami i postaraj się je zjeść możliwie wcześnie po rozpoczęciu pracy czyli zanim się najgorszy kocioł zacznie i na nic czasu nie będziesz mieć a ten drugi posiłek jak już kocioł minie czyli powiedzmy 1-3 w nocy to maksymalnie białkowy - serek wiejski/tuńczyk + jakieś lekkie warzywo - rzodkiewka/pomidor np bardzo słusznie, że nie jesz po pracy przed pójściem spać tylko dopiero po obudzeniu się kieruj się prostą zasadą, żeby ww jeść w pierwszych 2-3 posiłkach od wstania z łóżka i im później tym mniej a więcej białka ww możesz też jeść po treningu zwłaszcza dłuższym i intensywnym - wtedy na pewno się nie odłożą - chociaż to powinna być rozsądna postać ww - więc lepiej nie batonik musli z czekoladą zwłaszcza na diecie jak Ci zależy na spadku kg - chociaż są duuuużo gorsze postaci ![]() aha i dostarczaj czasem też zdrowych tłuszczy czyli jakaś oliwa z oliwek do warzyw, rybka albo trochę orzechów/migdałów do jogurtu no to tyle wymyśliłam jakby co to dziewczyny poprawiajcie, żeby się Busi krzywda nie stała
|
|
|
|
|
#964 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 16 103
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
star_dust yhhym, bardzo dobre połączenia, troszkę się tez dostosuje
![]() Wróciłam do żywych! Placki tak jak obiecałam dwa były, trochę się przespałam, pije kolejna butelkę wody i czuje się już w miarę dobrze. Nawet pól godz ćwiczeń było, ale nadal słaba jestem, wiec dzisiaj te ćwiczenia tak skromnie. Na kolacje zjadłam kanapkę na pełnoziarnistym chlebie z szynka, pomidorem i ogórkiem i nektarynkę do tego. Wieczorem się jeszcze na jakiś spacer z psem wybiorę, także okey. A teraz idę sobie zielona herbatkę zrobić i trochę poczytam
__________________
Jesteś moim wszystkim.
P 05.09.15 |
|
|
|
|
#965 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 479
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
kurcze, Ty nawet na kacu ćwiczysz, a ja do ćwiczeń nie mam serca zupełnie. Wolę milion razy wyjść na rower, albo basen, co z resztą dziś wieczorem uczynię, niż wykonywać ćwiczenia na własnym dywanie.
Odpracowałam 8min arms i 8 min asb. Zostało mi jeszcze 8 min legs, które odpracuję za chwilę. Niewiele dzisiaj zjadłam: na śniadanie 3/4 naturalnego serka homo (wczoraj tę 1/4 zużyłam na kanapkę) z kromką ciemnego chlebka, a potem dwa naleśniki: jeden z wieśniakiem, a drugi trochę grubszy, za to sam. Wypiłam za to dwie kawy, morze herbaty (we wszystkich kolorach tęczy) i ocean wody mineralnej. Powoli myślę o kolacji przed tym basenem, ale jakoś mi się nie chce jeść. Na nic nie ma ochoty, chyba że na wielką czekoladę... Niedobry dzień.
__________________
Be the kind of woman
that when your feet hit the floor each morning, the devil says: "Oh crap, she's awake!" FINLANDIA ! On lottovoitto syntyä Suomeen ! |
|
|
|
|
#966 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 16 103
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Pirjo tez bym wolała jakiś basen czy coś, ale łatwiej w domu godzinkę poćwiczyć. Na basen musialabym transport zorganizować, bo mieszkam w malej miejscowości i nawet o autobusy tutaj trudno. Kiedyś jezdzilam 3 razy w tyg. na basen z bratem, ale teraz brat czasu kompletnie nie ma no i niestety zostały mi ćwiczenia w domu.
No, a ze na kacu, truudno. Trzeba odpokutować jakoś swoje grzeszki Pożarłam jeszcze dwie nektarynki i uciekam za chwile na spacer, bo nie wiem czy będę miała sile biegać
__________________
Jesteś moim wszystkim.
P 05.09.15 |
|
|
|
|
#967 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Ja dzisiaj jakos ...ech. Sniadanie- banan.
Obiad- slodka bulka na miescie .. Kolacja- chilli con corne ( samo mieso z sosem...) Niewiele, ale niezdrowo i niedietetycznie.... Mam zamiar juz nic dzisiaj nie jesc, za to pic zielona herbate. Mysle ze jak przetrwam tak wieczor to jutro lepiej mi pojdzie i moze w koncu zaczne sie odchudzac.... bo juz miesiac minal a ja tylko 0,8 kg spadku(pewnie i tak juz wrocilo ) i zero motywacji wiec czas sie ogarnac!
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
|
#968 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 212
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
![]() Ale się ze mnie uśmiejecie. ![]() Byłam dzisiaj z mamą na zakupach, bo musiałam sobie zakupić krótkie spodenki, tudzież spódniczkę jakąś, ale skończyło się na tym, że wyłapałam świetną, czarną ołówkową spódnicę do kolan, pomyślałam, że będzie idealna na rozpoczęcie nadchodzącego roku szkolnego. Poza tym-była przeceniona ze stówki na 39.90. No aż żal było nie wziąć! Tylko, że był jeden, malusieńki problem. Jej rozmiar to 36. No ale myślę sobie-trudno, chociaż przymierzę. W przymierzalni doświadczyłam normalnie cudu-ZMIEŚCIŁAM SIĘ W NIĄ. Trochę mnie to zdziwiło, no bo ja wiem, że schudłam (aż 1,5 kg!), ale mówię sobie, czy to możliwe, że nosze już 36 . Tak czy siak, zakupiłam ją. Wracam do domu, odrywam metkę, a na niej, ku pokrzepieniu serca mego, napis: "9 months with you". Tak, kupiłam spódniczkę ciążową! Ale, i tak jest rozmiar 36, a nie, jak zwykle, 40 To już swego rodzaju sukces Edytowane przez FrankieGoesToHLWD Czas edycji: 2010-08-06 o 20:24 Powód: błąd ort. |
|
|
|
|
|
#969 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
Liczy sie rozmiar na metce !
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
|
|
#970 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
no ja już po wieczornych ćwiczeniach
dziś na spiningu znowu był taki fajny bardziej kondycyjny program z dużą ilością podbiegów, a mniej ciężarków więc fajnie się wymęczyliśmy, choć mnie dziś jechało się trochę trudniej bo gorszy rowerek i już wczoraj byłam na dwóch takich i bieżni. Potem do szatni po więcej wody i chciałam wskoczyć na bieżnię, a tu niespodzianka - jedna zniknęła, jedna zepsuta a dwie zajęte no i siłą rzeczy został mi ten orbitrek - po 5 min miałam dość cudem jakoś wytrzymałam z 15 i zeszłam mokra - bieżnie nadal zajęte - no zrobiłam sobie 200 obrotów na takim talerzu na talie i 60 brzuszków na ławeczce - bieżnie wciąż zajęte - więc jeszcze 3 serie na takich 4 urządzeniach na ramiona po jakieś 15 powtórzeń i wreszcie mi się bieżnia zwolniła ale już masa czasu minęła więc tylko 20min marszu 7.5km/h po płaskim sobie zafundowałam, potem jeszcze 5 tego orbitreka, jeszcze 100 obrotów na talię i tak mi znów jakieś 2.5 godz minęło jutro wszystkie aerobiki odwołane więc 2 dni przerwy - trzeba będzie coś we własnym zakresie zorganizować, zobaczę jak będzie z kolanem i może pójdę się przebiec na dworze albo skocze na rower jeśli nie będzie padać Brillante dzielna jesteś, że masz siłę na jakiekolwiek ćwiczenia na takim kacu gigancie ![]() Pirjo nie za mało tego? 3 jak dobrze pójdzie posiłki to za mało, owoców, warzyw i mięsa brak, na czym tu pływać? kolacja bezpośrednio przed basenem to też średni pomysł lepiej albo wcześniej albo po, z basenu zawsze wychodzi się głodnym i to zwykle z apetytem na słodkie. Osłabisz sobie organizm jedząc tak mało, nie będziesz mieć na nic siły, czekolada będzie Ci się śnić po nocach i będziesz mieć napady wilczego głodu. |
|
|
|
|
#971 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 479
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
Zły dzień mam po prostu. Jutro się będę poprawiać
__________________
Be the kind of woman
that when your feet hit the floor each morning, the devil says: "Oh crap, she's awake!" FINLANDIA ! On lottovoitto syntyä Suomeen ! |
|
|
|
|
|
#972 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Dobry wieczór!
Cytat:
w takim razie![]() Star_dust no ja własnie mysle, ze najlepszy bedzie posiłek białkowy jak wroce na noc do pracy, tylko musze jakos go sensownie rozplanowac ![]() Brillante za cwiczeniaEmigra do dzieła! U mnie tez jakos wszystko nie tak Ach dzisiejszy dzien nie najlepszy sniadanie - jajko, mała parówka, pomidor, herbata 2 sniadanie- jogurt z muesli obiad- 4 pierogi ![]() podwieczorek- odtłuszcony deser piankowy z czekolada kolacja(ale o 21.00jak wrocilismy z zakupów)kurczak pieczony(piers)kawalek bagietki grahamki, herbata Zero cwiczen Jutro obiecuje sobie poprawe Miłej nocy!
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 |
|
|
|
|
|
#973 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 583
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Witam moje Drogie
![]() Wczoraj trochę zawaliłam... Zjadłam 2 kruche ciasteczka, takie oblane czekoladą, z 2 pierniczki "serduszka" i jeszcze kilka słonych paluszków.. A to wszystko przez to, że u mnie w domu ciągle są jakieś słodycze, i to wszystko co zjadłam było na dodatek na wierzchu i otwarte. Mama jeszcze chowa, jak coś kupi a tata jak na złość przynosi mi do pokoju, żebym zjadła. A za kilka dni potrafi mi powiedzieć, że powinnam schudnąć. W ogóle go nie rozumiem . Dawniej potrafiłam wytrzymać bez ŻADNYCH słodyczy kilka miesięcy, teraz mam coś słabszą wolę, do ćwiczeń również. Chociaż wczoraj, z racji że miałam wyrzuty sumienia po tych słodyczach, jeździłam na rowerku stacjonarnym ok. godzinę. A dokładnie to wczoraj jadłam: Śniadanie : 2 kromki razowego chleba cienko posmarowane dżemem II śniadanie : Trochę śliwek świeżych, 2 jabłka Obiad: 2 jajka sadzone, mizeria Podwieczorek: Tutaj zjadłam jabłko, a potem te słodycze... , z tym że one tak trochę nieregularnie były jedzoneKolacja: 2 kromki chleba razowego, na to śledzie w pomidorach(takie z puszki) W dodatku malutko piłam... A dzisiaj dzień zaczęłam od 2 kromek chleba razowego posmarowanego serkiem Bieluch z warzywami, pomidor, kawa w małej filiżance z mlekiem i płaską łyżeczką cukru
__________________
,,Największą chlubą nie jest to,
aby się nie potknąć, ale to, aby po każdym upadku dźwignąć się i stanąć na nogi.'' |
|
|
|
|
#974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
a ja jadlam tak jak zawsze , ;( i co.? i nic waga i jeszcze waze 69! ale wlasnie konczy mi sie okres to mam nadzieje ze zejdzie.? tez tak macie.? ze jak okres to waga szaleje.?
POMOCY!!! Boo juz mam zero motywacji ;( a chcialam do 60schudnac ;(( a jeszcze pogoda sie zrypala ;/ too ani na rower nie mozna isc ;(
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
#975 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 479
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
Bardziej mnie martwi, że przed okresem mam ogromne ciśnienie na słodkie, w czasie okresu prawie nie mogę się ruszać i jestem cały czas głodna... Ale do okresu jeszcze trochę, więc na razie grzeczna i smakowita owsianka
__________________
Be the kind of woman
that when your feet hit the floor each morning, the devil says: "Oh crap, she's awake!" FINLANDIA ! On lottovoitto syntyä Suomeen ! |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#976 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
Dziekuje CIII <3 !~teraz juz mysle inaczeeej i nadzieja co najwazniejsza JEST!
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
|
#977 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Wytrwalam wczoraj i o zielonej herbacie przezylam reszte wieczoru !!
Natomiast dzisiaj wcale nie jest lepiej, bo dopiero jem sniadanie Müsli z brzoskiwnia i mlekiem- nesvita. Rano mi bylo niedobrze, ze kawe ledwo wypilam, bylam na zakupach i dopiero teraz czuje glod to jem .... Obiad bedzie za jakies 2 h - salatka z kurczakiem..
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
|
#978 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
gratulacje sie naleza!
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
|
#979 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
To chyba ze strachu przed poniedzialkowym porannym wazeniem
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#980 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
nie wiem ;/ boje sie ze bedzie lipa ;(
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
#981 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 160
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Kochane u mnie same grzechy sie sypia
.Np wczoraj pol pizzy,piwo,chipsy,ciastka itd.Ilosc cwiczen minimalna co trzeci dzien :/.Postanowilam stanac dzis na wage i bylam pewna ze pewnie bedzie wiecej a tu zaskoczenie .Od poniedzialku schudlam 1 kg .Waga pokazuje rowne 77 .Jestem szczesliwa .Dzis jade na dyskoteke .Bedzie piwo ale tez duzo tanca wiec mysle ze bedzie na zero .
__________________
Na diecie od 7 kwietna 2010 Bylo ponad 100kg jest 67kg bedzie 62kg |
|
|
|
|
#982 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
ja tez sie dzis planuje wybrac na dysk , i mam nadzieje ze to wypali!
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
|
#983 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 479
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Missi1989 , niunia_ona - wytańcujcie się tam! W tańcu dużo się spala
Ja co prawda nie gustuję w dyskotekach, ale za to zaliczam liczne koncerty i uwieeeeeeeeelbiam "efekt spadajacych spodni" po nich. Niestety to w dużej mierze ubytek wody, bo się ją namiętnie wypaca i na drugi dzień efekt idzie się bujać, ale zawsze przez chwilę człowiek jest chudszy A mi dziś 2 osoby powiedziały, że schudłam Wystarczyły głupie 3 kilogramy, a oni już widzą - wzruszyli mnie
__________________
Be the kind of woman
that when your feet hit the floor each morning, the devil says: "Oh crap, she's awake!" FINLANDIA ! On lottovoitto syntyä Suomeen ! |
|
|
|
|
#984 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 212
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
|
|
|
|
|
#985 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 16 103
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Dziewczyny wpadłam na chwilkę się pożegnać, bo wyjeżdzam do Bieszczad na kilka dni! Nie wiem jak to z dietą tam będzie wyglądało, ale postaram się nie grzeszyć!
Dzisiaj zabiegany dzień, a teraz wybieram się na grilla, ale skuszę się tylko na chleb czosnkowy, bo na samą myśl mi już ślinka cieknie ![]() Także trzymajcie się dziewczynki i do napisania za kilka dni!
__________________
Jesteś moim wszystkim.
P 05.09.15 |
|
|
|
|
#986 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
to milego wypadu xd
__________________
Julia na świecie biust 88/85 pd b 82,5/82 brzuch 90/88 talia 77 biodra 91/87 udo 54/52 lydka 36/35,5 |
|
|
|
|
|
#987 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
A ja wcinam znowu salatke- zostalo mi z obiadu a glodna bylam to sie skusilam
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
|
|
#988 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 108
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
cześc dziewczyny ja tez tylko na chwile..nie mam czasu przeczytac to co napisałyście..poniewąz juz szykuej się do pracy
..a jutro po pracy z rana wyjeżdzam do wisły do piątku ale spokojnie wezme laptopa i neta więc bd w kontakcie ..napewno nie bd źle z dietą ..nie bd przesadzać bo wiadomo ale zdrowo się odzywiac tak by nie przytyć ..nie konieczne schudnać bo jade tam odpocząć ..miłego wieczoru pa;*
|
|
|
|
|
#989 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Hej!
Mnie coraz wiekszy dołek dopada...jem niby mało, ale te posilki jakos nieregularnie sa, bo zawsze jest cos do roboty Dzisiaj zgrzeszyłam 3 małymi muffinkami, a pózniej wyczytałam, ze jedna ok 90kcal Tak ogólnie nie jest zle, ale nieregularnie troche... Sniad- 1 jajko, grahamka, pomidor 2 sniad. baton muesli, jablko obiad- zupa fasolowa- bez ziemniaków podwieczorek jog naturalny z borówkami, brzoswkinia i pół banana(taki kefirek sobie zrobiłam) kolacja 4 wasy z kurczakiem, malutki plasterek sera , 3 rzodkiewki,herbatarzuciałam sie na kolacje, bo dosc duzo odstep czasowy był po podwieczorku- tak jakos wyszło Buusiia, BrillanteAstro miłego odpoczynku ![]() Pirjo ![]() Missi, Niunia_ona miłej zabawy ![]() A ja jutro juz wracam do pracy po macierzynskim
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 |
|
|
|
|
#990 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec
Cytat:
będzie dobrze .... ja w sumie wychodzę z założenia, że optymalnie to macierzyński powinien trwać rok, bo qrde, co z tym maluszkiem robić, ale niemniej bez pracy, to bym chyba fioła dostała już po miesiącu.Ja chyba jestem już pracoholikiem.... wiem o tym.... I coś wiem, o tej nieregularności. Wczoraj cały dzień spędziłam we Wrocławiu, choć pierwotnie miało być jakieś 5 godzin. W efekcie na kolejnych przerwach, które oddalały mój powrót do domu siedziałam w barze, piłam kawę i jadłam II i III śniadanko. No qrde, czasami się nie da inaczej. Po prostu... Poza tym star_dust intryguje mnie skąd Twoja waga wie, ile masz tkanki tłuszczowej? BrillanteAstro5, dwa lata temu gdy byłam w Wetlinie, to grupa turystów szukała wejścia na szlak na Połoninę Wetlińską. Uparcie szukali Salonu Mercedesa, bo na mapie mieli taki znaczek. TYM znaczkiem był symbol PKS. Nie olśniłam ich swoją wiedzą, ale miałam ubaw po pachy
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.




pij wody dużo - lepiej ją pić już przed położeniem się spać minimalizuje skutki
i jakiś kefir najlepiej, tych ziemniaczanych smażonych placków to ja bym na żołądek nie ryzykowała raczej coś lżejszego. Ćwiczyć to ciężko po takim zgonie ale idź sobie po południu na dłuższy spacer, świeże powietrze i trochę ruchu powinno pomóc
po treningu nic dziwnego, że się czujesz wygłodniała - dużo siłowego i aerobowy może wyczerpać - ale batonik musli tak średnio jak już to chyba bardziej przed niż po wysiłku, żeby mieć siłę ćwiczyć - mnie trenerka polecała jeśli ćwiczę intensywnie tak, że czuje wymęczenie i głód zjeść od razu po banana - organizm od razu wchłonie uzupełni ww i nic się nie odłoży. No i serek homogenizowany zmieszany z bananem w środku nocy to chyba nieszczególny pomysł - same ww w nocy to raczej się odkładają. Dobra ja lecę teraz do sklepu po wodę (bo zero wody w domu od rana i nawadniam się herbatą 


.i wezmę serek wiejski
) i zero motywacji wiec czas sie ogarnac!

To już swego rodzaju sukces



.
jest 67kg
będzie dobrze .... ja w sumie wychodzę z założenia, że optymalnie to macierzyński powinien trwać rok, bo qrde, co z tym maluszkiem robić, ale niemniej bez pracy, to bym chyba fioła dostała już po miesiącu.![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

