Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[M_ilkaa]

Napisane przez evoonia86

a na moim suwaczku 300 dni

gratulacje

[__Paulinka__]

Napisane przez Seagirl

Dziewczynki ale jestem podekscytowana, wczoraj miałam pierwszą w życiu sesję zdjeciową w plenerze i juz nie mogę się doczekać fotek, będę je miała na płytce jutro ale ja już dziś co chwila zaglądam na stronę tego mojego znajomego czy juz coś wrzucił.Ja to niecierpliwa jestem

Sama pozowalas? czy z TZtem jakas sesja narzeczenska?

[evoonia86]

Napisane przez Lilith890502

polecam mleko z miodem i amolem sie smarowac i z niego inhalacje robić, mi pomaga

właśnie Tż gotuje mi mleczko

[madzia2306]

dziewczyny mnie jutro stuknie 250

[misiak17]

Napisane przez Lilith890502

polecam mleko z miodem i amolem sie smarowac i z niego inhalacje robić, mi pomaga

Dzięki
narazie wcinam szarlotkę i popijam herbatka

[Seagirl]

Napisane przez M_ilkaa

tylko Ty będziesz na zdjęciach? sesja jakaś tematyczna?

Tak, tylko ja. Co prawda nie udało się zrealizować najważniejszych pomysłów, a bo to za duży wiatr był, potem jak potrzebowalismy wiatru (miałam taki materiał w ręku który miał się za mną rozwiajać) to przestało wiaćc z tym materiałem miałam stać na takim mostku na tle niebia i Warszawy to kurde akurat wejście na ten mostek było jak na złosć zamknięte. Później jechaliśmy na zachód słońca na takie nieczynne tory, to nam kurde słońce wcześniej za chmury zaszło i dupa blada. Ale za to zrobiliśmy coś innego i bez tego zachodu słońca i jeszcze była jedna sesja jako "zakupocholiczka". Czyli w trzech miejscach robiliśmy zdjęcia i dwa razy się przebierałam a miałam w sumie 3 ale zostawiłam tą jedną sukienkę na inny raz jak się umówimy na ten zachód słońca.

[evoonia86]

Napisane przez madzia2306

dziewczyny mnie jutro stuknie 250

wczoraj zaczęliśmy rozmawiać ze znajomymi na temat naszego wesela i jak sie zorientowałam, że to już taka mało czasu zostało to mnie ciary przeszły. mam wrażenie, że z czymś nie zdąrzymy

[marylka80]

Napisane przez nena1984

dekoracja z użyciem gipsówki (te drobne malutkie białe kwiatuszki) jest the best! Sama się nad nimi zastanawiam. Ogólnie dzięki za linka. Co do "wieśniackich" dekoracji kościoła, to w pełni się zgadzam, że większość tak wygląda. Najbardziej mnie odrzucają sztuczne, zakurzone kwiaty które całą zimę leżą w składziku pod kościołem - niestety słabo to wygląda. Dlatego ja się chyba zdecyduję na tą gipsówkę. Nie dość że jest tania, to jeszcze efektowna. Myslę o niej w kontekście dekoracji domu oraz samochodu, żeby było spójnie - kilka inspiracji jakie mam zapisane na dysku z gipsówką w roli głównej - w załączniku i tu ukłon do Jagodzi - powiedz kochana, czy gipsówka jest dostępna przez cały rok i czy można ją kupić ze dwa dni wcześniej i przygotować ładne bukiety, w sensie chyba jest dość trwała, prawda??


Gratki Kicia! Ja wczoraj zrobiłam zdjęcie mojego brzuszka i też jestem happy widać już mięśnie


Wogóle wczoraj poszliśmy sobie z Tżcikiem do naszego ślubnego kościółka. To już któraś taka nasza wyprawa w sobotę, a jeszcze nie byliśmy świadkami żadnego ślubu. Naszło mnie kilka refleksji:
- otóż kościółek jest naprawdę malutki i niestety ma krótką nawę główną, zatem przejdę raptem kilka taktów marsza weselnego (niepokoi mnie to trochę)
- dywan - to kolejny problem, bo jest ale za to w takie tureckie wory, co wygląda przeokropnie, no ale przecież nie będę kazała go sprzątnąć (może na śluby mają czerwony...). Tutaj Tż się śmiał, że powinnam powiedzieć do księdza, że "wystrój kościoła mi się nie podoba, a zwłaszcza ten ciemny krzyż z umierającym mężczyzną w wieku około 33 lat napawa smutkiem i żądam jego usunięcia"
- kolejny minusik, to liczba ławek. Naliczyłam i w środku jest około 20 ławek takich głównych - ustawionych poprzecznie do ołtarza oraz kilka pod ścianami. Co oznacza, że tylko 80 gości będzie miało miejsca siedzące, a reszta będzie musiała stać albo siedzieć na dworze.

Poważnie zastanawiam się jednak, czy nie zrezygnować z kameralnej atmosfery pięknego kościółka na rzecz katedry

Fajny pomysl z ta gipsowka, tez mi sie bardzo podoba w swojej prostocie, elegancji i delikatnosci...a te wianuszki przeurocze Mysle ze bedzie pieknie to wygladac... a co do kosciola, to ja mam podobne dylemety...mam do wyboru 3, i juz 3 raz zmianiam zdanie mam nadzieje ze po raz ostatni i ze sie nie okaze przy rozmowie z ksiedzem ze juz np ktos ma w tym dniu akurat w tym kosciolku slub...
Zalacze wam fotke tego kosciolka, oczywiscie nie zwracajacie uwagi na wystroj bo jest "jaki jest" nie w moim guscie w ogole...

A tak nawiasem mowiac to ile wczesniej planujeci isc do ksiedza z zalatwianiem wszystkich formalnosci itd...bo zupelnie nie wiem kiedy powinnam sie do niego udac...i czy musze byc z TZ czy pierwsze spotkanie moge odbyc sama w celu zarezerwowania terminu i dopytanie o szczegoly...zupelnie nie wiem jak to wszystko wyglada

I mam prosbe do was ogromna, potrzebuje na gwalt jakiegos dobrego i sprwdzonego przepisu na salatke do grilla, bo moj TZ ma w sobote urodzinki, a ja jestem w powijakach, nic nie mam przygotowane, a bedzie ponad 30 osob!!! wiec musze cos wymyslic co nie bedzie wymagac jakiegos duzego nakladu czasu, bo do soboty co prawda tydzien, ale jedyny dzien wolny to sroda...no a potem to juz w dniu urodzin...wszystkie pomysly i przepisy mile widziane

[Seagirl]

Napisane przez __Paulinka__

Sama pozowalas? czy z TZtem jakas sesja narzeczenska?

Na poczatku miała być sesja narzeczeńska ale mojego TŻ-ta ciężko wyciągnąć w weekend bo pracował akurat wczoraj. Ale może jeszcze uda mi się go wyciągnąć przed slubem. Tą sesję miałam za darmo bo to mój kolega z pracy któy zaczął się szkolic w tym kierunku( hobby).

[misiak17]

Co do Kościoła to u nas jest remont. Narazie boczne nawy, ale w przyszłym roku rusztowania będą stały na środku

[evoonia86]

obejrzałam sobie zdjęcia z wyborów miss i stwierdzam, ze wybrali najbrzydszą dziewczynę ta z nr 23 o której pisałyście jest śliczna. i ma taki słodziutki uśmieszek. nie wiem jak oni moga być az tak ślepi

[M_ilkaa]

Napisane przez Seagirl

Tak, tylko ja. Co prawda nie udało się zrealizować najważniejszych pomysłów, a bo to za duży wiatr był, potem jak potrzebowalismy wiatru (miałam taki materiał w ręku który miał się za mną rozwiajać) to przestało wiaćc z tym materiałem miałam stać na takim mostku na tle niebia i Warszawy to kurde akurat wejście na ten mostek było jak na złosć zamknięte. Później jechaliśmy na zachód słońca na takie nieczynne tory, to nam kurde słońce wcześniej za chmury zaszło i dupa blada. Ale za to zrobiliśmy coś innego i bez tego zachodu słońca i jeszcze była jedna sesja jako "zakupocholiczka". Czyli w trzech miejscach robiliśmy zdjęcia i dwa razy się przebierałam a miałam w sumie 3 ale zostawiłam tą jedną sukienkę na inny raz jak się umówimy na ten zachód słońca.

fajnie, też bym tak chciała

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez evoonia86

wczoraj zaczęliśmy rozmawiać ze znajomymi na temat naszego wesela i jak sie zorientowałam, że to już taka mało czasu zostało to mnie ciary przeszły. mam wrażenie, że z czymś nie zdąrzymy

domyslam się, że teraz to dopiero nerwy się dla Ciebie zaczną
trzymam kciuki, wszystko się uda !!!

[evoonia86]

Napisane przez marylka80

A tak nawiasem mowiac to ile wczesniej planujeci isc do ksiedza z zalatwianiem wszystkich formalnosci itd...bo zupelnie nie wiem kiedy powinnam sie do niego udac...i czy musze byc z TZ czy pierwsze spotkanie moge odbyc sama w celu zarezerwowania terminu i dopytanie o szczegoly...zupelnie nie wiem jak to wszystko wyglada

I mam prosbe do was ogromna, potrzebuje na gwalt jakiegos dobrego i sprwdzonego przepisu na salatke do grilla, bo moj TZ ma w sobote urodzinki, a ja jestem w powijakach, nic nie mam przygotowane, a bedzie ponad 30 osob!!! wiec musze cos wymyslic co nie bedzie wymagac jakiegos duzego nakladu czasu, bo do soboty co prawda tydzien, ale jedyny dzien wolny to sroda...no a potem to juz w dniu urodzin...wszystkie pomysly i przepisy mile widziane

my zaklepać godzinkę byliśmy razem, ale możesz spokojnie iść sama. wtedy też ksiądz powie Ci kiedy przed ślubem trzeba przyjść i jakie dokumentny są potrzebne do spisania protokołu. nam powiedział, żebyśmy sobie zarezerwowali trochę czas na tą wizytę, bo troszkę sie z tym protokołem schodzi.
co do sałatki- ja zawsze robię do grilla grecką.

[M_ilkaa]

Napisane przez misiak17

Co do Kościoła to u nas jest remont. Narazie boczne nawy, ale w przyszłym roku rusztowania będą stały na środku

moja koleżanka też składała przysięge a za nią rusztowanie . ale wierz mi nikt nie zwracał na takie rzeczy uwagi

[evoonia86]

Napisane przez M_ilkaa

[/COLOR]
domyslam się, że teraz to dopiero nerwy się dla Ciebie zaczną
trzymam kciuki, wszystko się uda !!!

trochę też mnie Tż podkręca, bo chodzi i mówi: już niedługo trzeba będzie zapraszać gości, a kiedy kupimy buty i pooglądamy jakieś garnitury, zróbmy wszystko wcześniej, żeby nie zostawiać tego przed samo wesele, itd.
i ja juz zaczynam o wszystkim myśleć i się stresować

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez misiak17

Co do Kościoła to u nas jest remont. Narazie boczne nawy, ale w przyszłym roku rusztowania będą stały na środku

u nas na szczęście zrobili już wszystkie remonty, jakie tylko mogli

[kilianna]

Napisane przez marylka80

A tak w ogole to wrzucam wam linka do fajnych dekoracji kosciola, bo szukalam dlugo, i wszystkie takie wiesniackie...a te maja w sobie to cos czego szukalam wlasnie Pierwsza urzekla mnie na maksa...moze tylko bukiety bym zmniejszyla, bo moj kosciolek troszku mniejszy

http://www.decorado.pl/main/d,d,3,de...-kosciola.html

niektóre bardzo fajne, też ostatnio zaczęłam szukać dekoracji, a konkretniej - inspiracji, bo nie mam pomysłu, jak "mój" kościółek powinien wyglądać

Napisane przez DobraDusza88

Hej dziewczyny
Kilka osób powinno mnie pamiętać

U mnie bez zmian- załatwione to co wcześniej, czyli sala, foto&video i zespół

Widzę, że wiele z Was ma już sukienki wybrane Zazdroszczę, bo ja w dalszym ciągu nie wiem jak bym chciała wyglądać Byłam już raz przymierzać sukienki, ale nie znalazłam nic dla siebie...

Z takich przed-ślubnych-rzeczy to zaczęłam teraz dbać o cerę bardziej niż zwykle Poszłam do dermatologa, zrobiłam mikrodermabrazję i będę powtarzać co jakiś czas, żeby w TYM DNIU wyglądać możliwie najpiękniej No i pasowało by zrzucić z 3-4 kg jeszcze...

czarna_kawa80- życzyłabym sobie, żeby ktoś zrobił mi tak piękny makijaż Nie przesadzony, a wyrazisty- piękny!

hej, widzę, że bierzesz ślub w tym samym dniu co ja ja też już mam salę, foto i zespół. Suknie mam upatrzoną, ale muszę jeszcze iść i przymierzyć, bo nie wiem, czy będę dobrze w niej wyglądać.

Napisane przez Madziuniusia

ja byłam wczoraj w pracy i wesele było... Młodzi jak wychodzili z sali (rozmawialismy kilka dni wczesniej ze ja za rok biore slub) to powiedzieli zebym nigdy w zyciu tu wesela nie robiła.... Smutno mi słyszeć takie komentarze. Mój szef nie powinien zajmować się takimi uroczystosciami, bo się do tego kompletnie nie nadaje.

uuu, a Ty robisz wesele właśnie tam, czy w innym miejscu?

[(kicia)]

Wszystkim dziewczynkom które mają 250,300 a tym z jedynką z przodu to już w ogóle gratuluję. Mi ostatnia setka jakoś się dluzy może to kwestia tego że są wakacje

[M_ilkaa]

Napisane przez evoonia86

trochę też mnie Tż podkręca, bo chodzi i mówi: już niedługo trzeba będzie zapraszać gości, a kiedy kupimy buty i pooglądamy jakieś garnitury, zróbmy wszystko wcześniej, żeby nie zostawiać tego przed samo wesele, itd.
i ja juz zaczynam o wszystkim myśleć i się stresować

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


u nas na szczęście zrobili już wszystkie remonty, jakie tylko mogli

co do garniturów teraz są wyprzedaże w Vistuli
http://sklep.vistula.pl/
podobno w sklepie inetrnetowym ale i w sklepach stacjonarnych

[Lilith890502]

Napisane przez marylka80

A tak nawiasem mowiac to ile wczesniej planujeci isc do ksiedza z zalatwianiem wszystkich formalnosci itd...bo zupelnie nie wiem kiedy powinnam sie do niego udac...i czy musze byc z TZ czy pierwsze spotkanie moge odbyc sama w celu zarezerwowania terminu i dopytanie o szczegoly...zupelnie nie wiem jak to wszystko wyglada

my już byliśmy, co prawda razem, ale myślę, że sama też możesz pójść, powie Ci jakie dokumenty i kiedy trzeba dostarczyć, zarezerwujesz termin i tyle

[evoonia86]

Napisane przez M_ilkaa

co do garniturów teraz są wyprzedaże w Vistuli
http://sklep.vistula.pl/
podobno w sklepie inetrnetowym ale i w sklepach stacjonarnych

dzięki za info zaraz sobie obejrzymy z Tz jakie modele mają, moze coś nam sie spodoba

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

co do garniturów teraz są wyprzedaże w Vistuli
http://sklep.vistula.pl/
podobno w sklepie inetrnetowym ale i w sklepach stacjonarnych

Napisane przez evoonia86

dzięki za info zaraz sobie obejrzymy z Tz jakie modele mają, moze coś nam sie spodoba

W maximusie teraz można ponoć w atrakcyjnych cenach dostać garnitury vistuli. Moja koleżanka 2tyg temu kupowała tam ze swoim facetem ślubny garnitur

[evoonia86]

Napisane przez (kicia)

W maximusie teraz można ponoć w atrakcyjnych cenach dostać garnitury vistuli. Moja koleżanka 2tyg temu kupowała tam ze swoim facetem ślubny garnitur

musimy się kiedyś wybrać i pooglądać wszystko dokładnie. obok nas też jest fashion house i jak bylismy tam ostatnio to jakieś wyprzedaże rzuciły nam się w oczy, ale nie mieliśmy czasu na wchodzenie do tych sklepów.

[__Paulinka__]

Napisane przez evoonia86

wczoraj zaczęliśmy rozmawiać ze znajomymi na temat naszego wesela i jak sie zorientowałam, że to już taka mało czasu zostało to mnie ciary przeszły. mam wrażenie, że z czymś nie zdąrzymy

ja tez jak sobie mysle, ze do slubu troche ponad 10 mieisy to dostaje szlu, bo ja wiecznie mysle, ze na wszystko jeszcze tyle czasu...:P wogole to do mnie nie dociera

Napisane przez marylka80

I mam prosbe do was ogromna, potrzebuje na gwalt jakiegos dobrego i sprwdzonego przepisu na salatke do grilla, bo moj TZ ma w sobote urodzinki, a ja jestem w powijakach, nic nie mam przygotowane, a bedzie ponad 30 osob!!! wiec musze cos wymyslic co nie bedzie wymagac jakiegos duzego nakladu czasu, bo do soboty co prawda tydzien, ale jedyny dzien wolny to sroda...no a potem to juz w dniu urodzin...wszystkie pomysly i przepisy mile widziane

moze salatka ziemniaczana? skladniki:

zimniaki
swiezy ogorek
cebula
majonez
pieprz, sol

ziemniaki gotujesz w mundurkach(ponoclepszy smak wtedy mają) , jak sie ugotują zdejmujesz mundurek i kroisz w kostke (nie mogą byc rozgotowane bo wyjdzie paćka), kroisz ogorka w kostkę, cebulkę drobno pokrojoną zeszklic na patelni, jak sie ostudzi wszystko razem wymieszac, dodac majonez i doprawic do smaku

Napisane przez Seagirl

Na poczatku miała być sesja narzeczeńska ale mojego TŻ-ta ciężko wyciągnąć w weekend bo pracował akurat wczoraj. Ale może jeszcze uda mi się go wyciągnąć przed slubem. Tą sesję miałam za darmo bo to mój kolega z pracy któy zaczął się szkolic w tym kierunku( hobby).

oo super! fajnie, ze mialas taką okazje mam nadzieje, ze sie pochwalisz swoimi fotkami

[monikazmc]

Lubcia też się cieszę, że zostało nam 8 miesięcy do ślubu ale wolała bym żeby to było już za tydzień niech ten czas szybciej leci

[Madziuniusia]

Napisane przez evoonia86

kiepska sprawa. teraz pewni pójdzie w świat kiepska opinia i skończą się Wam wesela no ale tak to jest jak się za organizacje bierze ktoś, kto się na tym za bardzo nie zna

opinia w świat już dawno poszła, dlatego wesela mamy bardzo rzadko. Mieliśmy wczoraj, a poprzednie było 30.04.

Napisane przez kilianna

uuu, a Ty robisz wesele właśnie tam, czy w innym miejscu?

oczywiscie, że w innym. Nie brałam pod uwagę robienia wesela w tym hotelu bo za dużo się napatrzyłam, nasłuchałam itd... Ja wesele robię tu: www.restauracjaokraglak.pl

[fablous]

Wpadłam się przywitać w nowym wątku bo jeszcze mnie tu nie było
Niestety nie mam kiedy was nadrabiać... . Tyle postów produkujecie a ja jak zwykle trochę zabiegana. Zaczyna mi się intensywny okres- nie dość, że praca to jeszcze od września zaczynam praktyki w gimnazjum, przeraża mnie to . Do tego jeszcze mam poprawkę egzaminu więc trochę będę musiała się pouczyć.
Parę dni temu stuknął mi roczek . Jakoś tak szybko zleciało, jeszcze niedawno było ponad 400 . Wszyscy znajomi mówią, że teraz to już zleci nie wiadomo kiedy. Ale ja chcę się jeszcze spokojnie nacieszyć tym naszym narzeczeństwem. Ostatnimi czasy cudownie się układa między nami, spędzamy razem praktycznie każdą wolną chwilę, coraz bardziej angażujemy się w przygotowania
Byliśmy wczoraj na weselu kuzynki TŻta. Było super, dawno tak świetnie się nie bawiliśmy. Zespół spisał się na medal. Tydzień temu również byliśmy na weselu ale było strasznie drętwo i nudno. Oboje z TŻtem stwierdziliśmy, że jednak dobry zespół, taki który umie poprowadzić dobrą zabawę to połowa sukcesu . Wczoraj każdy pytał też o nasz ślub, jak tam przygotowania bo z rodzinki TŻta to my jesteśmy następni. Bardzo miłe to było, ogólnie cieszę się, że TŻ ma taką fajną rodzinkę. Jego tata to w ogóle zawsze jak trochę wypije to dziwi się dlaczego jeszcze mówię do niego per pan skoro my już jak rodzina

Dzisiaj mam wolne popołudnie, TŻ przyjedzie wieczorkiem to może dam radę nadrobić chociaż ostatnie parę stron

[tenebrosa]

Cześć Dziewczyny!

Ja już po grillu i trochę nie bardzo się czuję... A tu jeszcze praca czeka Rozpijaliśmy weselną z poprzedniego tygodnia, bo tym naszym znajomym, którzy brali ślub zostało nie 40 tak jak wcześniej pisałam, a 60(!) butelek wódki. Ze 120 zakupionych, przy 96 osobach na weselu. To mnie utwierdza w tym, że nie ma co przesadzać z ilością wódy, zwłaszcza jak są jeszcze inne alkohole do wyboru i dobry DJ. Dlatego stwierdziliśmy z TŻtem, że będziemy liczyć 2 butelki na 3 osoby albo 3 butelki na 4 osoby i taką ilość butelek zakupimy.

Napisane przez M_ilkaa

z newsów muszę Wam powiedzieć, że byłam w południe jeszcze raz nałożyć na siebie Justina Alexandra i zakochałam się jeszcze mocniej

Gratuluję Ci świetnego wyboru, po opisie widać, że to Ta Jedyna Też bym już chciała mieć taką pewność.

Napisane przez (kicia)

A pochwale się pierwszym ćwiczeniowym sukcesem. W końcu zmieściłam się w jedne z czterech par spodni w które chciałam co najśmieszniejsze dwie pary mają amerykańska rozmiarówke i w 3 weszłam w 4nie

Brawo! Widać jak determinacja się opłaca!

Napisane przez DobraDusza88

Hej dziewczyny
Kilka osób powinno mnie pamiętać

U mnie bez zmian- załatwione to co wcześniej, czyli sala, foto&video i zespół

Witaj ponownie i udzielaj się od czasu do czasu Ja też jeszcze nie jestem przekonana w 100% do żadnej konkretnej sukni i tylko raz byłam w salonach jak do tej pory

Napisane przez nena1984

Wogóle wczoraj poszliśmy sobie z Tżcikiem do naszego ślubnego kościółka. To już któraś taka nasza wyprawa w sobotę, a jeszcze nie byliśmy świadkami żadnego ślubu. Naszło mnie kilka refleksji:
- otóż kościółek jest naprawdę malutki i niestety ma krótką nawę główną, zatem przejdę raptem kilka taktów marsza weselnego (niepokoi mnie to trochę)
- dywan - to kolejny problem, bo jest ale za to w takie tureckie wzory, co wygląda przeokropnie, no ale przecież nie będę kazała go sprzątnąć (może na śluby mają czerwony...). Tutaj Tż się śmiał, że powinnam powiedzieć do księdza, że "wystrój kościoła mi się nie podoba, a zwłaszcza ten ciemny krzyż z umierającym mężczyzną w wieku około 33 lat napawa smutkiem i żądam jego usunięcia"
- kolejny minusik, to liczba ławek. Naliczyłam i w środku jest około 20 ławek takich głównych - ustawionych poprzecznie do ołtarza oraz kilka pod ścianami. Co oznacza, że tylko 80 gości będzie miało miejsca siedzące, a reszta będzie musiała stać albo siedzieć na dworze.

Poważnie zastanawiam się jednak, czy nie zrezygnować z kameralnej atmosfery pięknego kościółka na rzecz katedry

Ślub w Katedrze na pewno będzie jeszcze bardziej uroczysty, ale i takie małe kościółki mają swój klimat. Tylko jeśli rzeczywiście może zabraknąć miejsc do siedzenia dla dużej ilości osób, to chyba warto zmienić kościół.

Co do dywanu, to u mnie w kościele też jest taki turecki, do niczego nie pasujący - oblukajcie fotkę. Mama mi powiedziała, że jak mi się nie podoba, to kupimy kilka(naście) metrów jednolitego czerwonego chodniczka i zostawimy księdzu w rozliczeniu za ślub Kochana jest

Napisane przez marylka80

A tak nawiasem mowiac to ile wczesniej planujeci isc do ksiedza z zalatwianiem wszystkich formalnosci itd...bo zupelnie nie wiem kiedy powinnam sie do niego udac...i czy musze byc z TZ czy pierwsze spotkanie moge odbyc sama w celu zarezerwowania terminu i dopytanie o szczegoly...zupelnie nie wiem jak to wszystko wyglada

Spokojnie możesz iść sama, my u księdza byliśmy zarezerwować termin... 2 lata przed, czyli w lipcu 2010, ale nie wszędzie chcą tak wcześnie zapisywać. Natomiast wszelkie formalności typu protokół i inne papiery to 3 miesiące przed się załatwia, ale datę oczywiście najlepiej wcześniej zaklepać.

[fablous]

Napisane przez M_ilkaa

OK sobotę nadrobiłam w całosci - malutko stron coś wyszło
z newsów muszę Wam powiedzieć, że byłam w południe jeszcze raz nałożyć na siebie Justina Alexandra i zakochałam się jeszcze mocniej
wpłaciłam 100 zł "zadatku" i suknia już jest odwieszona TYLKO dla mnie!!! a w środę idę dopłacić resztę zaliczki .
Suknia jest tak extra wyprofilowana, że chyba nawet nie będę musiała mieć stanika Pani wszyje mi dodatkowe gąbeczki i będzie idealnie!
(w noc poślubną będzie mniej rozbierania )
ta "maskownica" między piersiami to też super sprawa. Między piersiami jest wszyty tiulowy trójkąt wyszywany kryształkami niejakiego swarovskiego ale żeby do Kościoła nie było tak odważnie to jest przygotowane na zatrzaski dodatkowy biały trójkąt do przypięcia wewnątrz i wtedy na białym tle połyskują kryształki - mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałam
Pani dała mi dziś w salonie krzesło do sprawdzenia jak będę siedziała i koło nawet nie drgnęło, nie podniosło się do góry, jest tak malutkie i ma tylko za zadanie odbić mi tiul od nóg żeby nie plątał się między nogami. A warstw jest tyle, że ona bez koła też cudnie się unosi i jest leciutka. Jak usiadłam góra nawet nie drgnęła , nic się nie przesunęło, nie muszę się poprawiać , piersi są na swoim miejscu.
naprawdę się cieszę z tej sukni, nie odczuwam już żadnej potrzeby porównywania z innymi sukniami wiem, że dobrze wybrałam , bo czuję się naprawdę komfortowo w niej.
To moja rozprawka sukienkowa
co do kosmetyczki była dziś na kwasie migdałowym, czułam się jakbym twarz włożyła do rozżarzonego pieca, ale wszystko ok , nie jestem nawet czerwona tylko teraz czekam aż skóra sama zacznie się złuszczać - najgorszy etap , ale dam radę

Twoja suknia to ta z avatara? Gratuluję wyboru, jest prześliczna! I zazdroszczę, że znalazłaś już tą jedyną wymarzoną

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry

Ale dziś pospałam.
A pochwale się pierwszym ćwiczeniowym sukcesem. W końcu zmieściłam się w jedne z czterech par spodni w które chciałam co najśmieszniejsze dwie pary mają amerykańska rozmiarówke i w 3 weszłam w 4nie

Gratulacje . I podziwiam . Ja ze smutkiem stwierdziłam ostatnio, że się zapuściłam . Przytyłam jakieś 2-3kg, ważę prawie 50kg ale i tak najgorsze jest, że brzuch zrobił mi się jakiś sflaczały a i uda i pupa już nie są takie jędrne, chociaż tym zawsze mogłam się pochwalić. Czas wziąć się za siebie, aż mi wstyd, że się doprowadziłam do takiego stanu

Napisane przez Seagirl

Dziewczynki ale jestem podekscytowana, wczoraj miałam pierwszą w życiu sesję zdjeciową w plenerze i juz nie mogę się doczekać fotek, będę je miała na płytce jutro ale ja już dziś co chwila zaglądam na stronę tego mojego znajomego czy juz coś wrzucił.Ja to niecierpliwa jestem

Czekamy na efekty, też bym chciała taką sesję

Napisane przez evoonia86

a na moim suwaczku 300 dni

Gratki!

Napisane przez M_ilkaa

co do garniturów teraz są wyprzedaże w Vistuli
http://sklep.vistula.pl/
podobno w sklepie inetrnetowym ale i w sklepach stacjonarnych

Raczej nie odważyłabym się kupić TŻtowi garnitur już teraz bo ostatnio schudł parę kg i chce zrzucić jeszcze trochę więc pewnie byłby za duży za rok.

[jagodzia133]

cześć dziewczynki

gosza zabiję cię!!!!!!!!!! zaraziłaś mnie cho...l...e...r...o ty

[evoonia86]

Napisane przez tenebrosa

Co do dywanu, to u mnie w kościele też jest taki turecki, do niczego nie pasujący - oblukajcie fotkę. Mama mi powiedziała, że jak mi się nie podoba, to kupimy kilka(naście) metrów jednolitego czerwonego chodniczka i zostawimy księdzu w rozliczeniu za ślub Kochana jest

u nas na szczęście nie ma w ogóle zadnego dywanu. na ślub kościelny wyjmuje tylko czerwony chodniczek i rozciąga go przez całą długość kościoła