Wypadające włosy cz. IV - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-23, 15:41   #961
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

narjia, jakbym czytała o sobie... Też nienawidzę czekać aż wyschną...
Słyszałam dużo dobrego o tym mydełku, oby Ci pomogło. Koniecznie daj znać czy było gorzej czy lepiej czy bez zmian po pierwszym użyciu.

U mnie dzisiaj po myciu istna masakra. Chyba jeszcze nigdy nie było tak źle. Nawet nie liczyłam włosów, bo pewnie z 300 mi już wypadło, a co mówić do wieczora... Kitkę by zrobił z tego pęczka, który się uzbierał. A przecież się przez ostatnie dni nie denerwowałam ani nic, nawet nie było tak źle z tą ilością, 200 nie przekroczyłam... Na luzie podeszłam w miarę dziś do tego mycia, myśląc że już się trochę sytuacja ustabilizowała, a tu taka niespodzianka. Popłakałam się, aż mnie trzęsie z nerwów...
W dodatku mam coraz gorszy łupież... I lecą mi malutkie włoski... Wykończę się Dziewczyny, ja już psychicznie nie daję rady. Gdybym nie było poprawy, to jeszcze bym to jakoś przebolała. Ale jest gorzej... Do tej pory największą liczbą było u mnie 230. A dzisiaj? MASAKRA.
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 17:13   #962
narjia
Zakorzenienie
 
Avatar narjia
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Polska;)
Wiadomości: 5 538
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

pinacolada93
Współczuję, u mnie też nastrój zależny od włosów, nawet nieraz rozmawiam z kimś, zauważam u siebie włos na rękawie i zaczynam na kogoś niewinnego się wydzierać.Cieżko psychicznie wytrzymać wypadanie włosów, już bym wolała coś bolesnego np silne migreny, niż oszpecajacego jak włosy. Wiem, może głupoty piszę, ale tak teraz czuję, gdy każde czesanie kończy sie płaczem. Pocieszam sie tylko tym, że moje włosy to akurat na stres odporne zawsze były, nawet miałam kiedyś pewne nazwijmy to zawirowania psychiczne o których tu nie będę pisała, a ani jeden włos mi z głowy nie spadł...

Jeszcze nie czesałam włosów po mydełku sesa, ale po pierwszym razie raczej poprawy nie będzie, zimno mi jakoś było po umyciu, założyłam bluzę i już widzę, że mam pełno włosków na rękawach

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Wiem, że dużo osób pije pokrzywę na włosy, a właśnie wyczytałam, że pokrzywa:
"Podwyższa ona poziom wolnego testosteronu we krwi, zapobiega konwersji testosteronu do estrogenów i jego połączeniem z białkami, w których traci on swą aktywność. Pokrzywa jest fitoandrogenem, dostarcza naturalnych androgenów zamiast estrogenów i tym samym służy mężczyźnie. Fitoandrogeny, niezależnie od mechanizmu działania, podwyższają stężenie wolnego testosteronu i zmieniają proporcje między androgenami a estrogenami na korzyść androgenów." Ogólnie jest polecana z tego powodu kulturystom.
Czyli pokrzywa podnosi androgeny, a idąc tym tropem u osób wrażliwych może pogorszyć sprawę z wypadaniem? Orientuje sie któraś z Was w tym?
narjia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 17:46   #963
Blackbejbe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
narjia, jakbym czytała o sobie... Też nienawidzę czekać aż wyschną...
Słyszałam dużo dobrego o tym mydełku, oby Ci pomogło. Koniecznie daj znać czy było gorzej czy lepiej czy bez zmian po pierwszym użyciu.

U mnie dzisiaj po myciu istna masakra. Chyba jeszcze nigdy nie było tak źle. Nawet nie liczyłam włosów, bo pewnie z 300 mi już wypadło, a co mówić do wieczora... Kitkę by zrobił z tego pęczka, który się uzbierał. A przecież się przez ostatnie dni nie denerwowałam ani nic, nawet nie było tak źle z tą ilością, 200 nie przekroczyłam... Na luzie podeszłam w miarę dziś do tego mycia, myśląc że już się trochę sytuacja ustabilizowała, a tu taka niespodzianka. Popłakałam się, aż mnie trzęsie z nerwów...
W dodatku mam coraz gorszy łupież... I lecą mi malutkie włoski... Wykończę się Dziewczyny, ja już psychicznie nie daję rady. Gdybym nie było poprawy, to jeszcze bym to jakoś przebolała. Ale jest gorzej... Do tej pory największą liczbą było u mnie 230. A dzisiaj? MASAKRA.

Kurcze Nie załamuj sie !! Bedzie dobrze musi byc !

Moze uzywasz jakis odzywek , masek badz olejków ktore ci nie służa ?? Myj moze włosy samym szamponem ?? Chociaz spróbuj moze polepszy sie sytuacja . Tobie wzmozone wypadanie teraz moze powodowac rowniez łupież wiem po swoim przykładzie im wiekszy łupież tym wieksze wypadanie i na odwrót . Spróbuj moze użyc szamponu Vichy Dercos przeciwłupieżowego do wypadajacyh włosów lub do tłustego / suchego łupieżu ?? Ma w skłądzie SLS ale nie zawiera parabenów naprawde po tym szamponie moze wypadło mi góra 20 wlosow na dzien z myciem bez mycia 10 . Ale po 1 opakowaniu wlosy zaczely sie buntowac i czekam teraz na Ketoxin Forte ma w składzie kofeine wiec moze byc niezły
Blackbejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 17:49   #964
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Pierwsze słyszę o tej pokrzywie... A piję ją już 6 tygodni... Co prawda bada hormonalnych jeszcze nie robiłam, także nie wiem czy u mnie to może mieć jakieś znaczenie.

Myję teraz szmponem Fitoval, a tak to BabyDream. Odżywki używam tylko od polowy włosów, masek wcale. Także to chyba nie to...
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 17:59   #965
Maria221
Wtajemniczenie
 
Avatar Maria221
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 966
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Pinacolada93, włosy to Ci pewnie od łupieżu lecą, ja od łupiezu tłustego wyłysialam niemal całkowicie. Leczylam się olejkami eterycznymi z naftą kosmetyczna, olekiem rycynowym. Poelcam seboradin z czarną rzepa oraz ampułki z czarną rzepą, były świetne. Dziewczyny, zdrowe włosy biora się ze zdrowejskóry głowy, będę to powtarzać do znudzenia. Zwalczcie łupież, to włosy powinny przestac lecieć. Dobry jest też szampon Selsun blue, mydełka Sesa nie stosowałam, ale może warto spróbować?
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni,
zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5%
Wcierki na porost włosów
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255
Maria221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 18:52   #966
Blackbejbe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Antuanetta Pokaż wiadomość
U mnie lepiej, może nie super ale lepiej tfu tfu, żeby nie zapeszać.

Z tym cynkiem to nawet nie przesada, spróbujcie go łykać, jest trudno przyswajalny ale warto. Ja widze po mojej mamie, że po cynku i tranie ma włosy jakich nigdy wcześniej nie miała.

Ja dadal pije Loma vital, to syrop z żelazem, biotyną, cymkiem i wit z grupy B, no ma wszystko co włosom potrzeba i chyba działa

Niedobór żelaza wcale z morfologii wyjść nie musi, ja jestem tego dowodem, hemoglobina ponad 13, a żelazo grupo poniżej normy, jest tyle typów niedokrwistości, że nie patrzcie tylko na morfologię.
Aha i wczoraj po tygodniu nie widzenia mnie siostra powiedziala, że mam dużo krótkich nowych włosow, to chyba dobry znak. Teraz żeby po 3 miesiącach nie wypadły, jak to sie u mnie zazwyczaj dzieje, bo te co wypadaja maja tak 3-4 cm długości.

Który to tran twoja Mama łyka lub pije ?? Ja mam firmy Gala i chyba zaczne go od nowa łykać.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Maria221 Pokaż wiadomość
Pinacolada93, włosy to Ci pewnie od łupieżu lecą, ja od łupiezu tłustego wyłysialam niemal całkowicie. Leczylam się olejkami eterycznymi z naftą kosmetyczna, olekiem rycynowym. Poelcam seboradin z czarną rzepa oraz ampułki z czarną rzepą, były świetne. Dziewczyny, zdrowe włosy biora się ze zdrowejskóry głowy, będę to powtarzać do znudzenia. Zwalczcie łupież, to włosy powinny przestac lecieć. Dobry jest też szampon Selsun blue, mydełka Sesa nie stosowałam, ale może warto spróbować?
Dokładnie ja odkąd mam łupież włosy leca jak szalone , gdy zlikwidowałam go na moment po szamponie Vichy wlosy wypadaly minimalne , góra 20 z myciem. Teraz nowu wrócił i znowu lecą takze mysle ze to również jego sprawka.
Blackbejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 18:53   #967
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Tylko, że mi włoski leciały duuużo wcześniej zanim pojawił się łupież.
Ale wypróbuję Seboradin.
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 18:55   #968
Blackbejbe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Maria221 Pokaż wiadomość
Pinacolada93, włosy to Ci pewnie od łupieżu lecą, ja od łupiezu tłustego wyłysialam niemal całkowicie. Leczylam się olejkami eterycznymi z naftą kosmetyczna, olekiem rycynowym. Poelcam seboradin z czarną rzepa oraz ampułki z czarną rzepą, były świetne. Dziewczyny, zdrowe włosy biora się ze zdrowejskóry głowy, będę to powtarzać do znudzenia. Zwalczcie łupież, to włosy powinny przestac lecieć. Dobry jest też szampon Selsun blue, mydełka Sesa nie stosowałam, ale może warto spróbować?
To czym wkońcu zwalczyłaś łupież ?? Ja zauważyłam ze nowe włoski wyrastaja mi na lini czoła gdzie skóra jest czysta jest ich tam mnóstwo i są grube i mocne a na głowie nie ma nic.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
Tylko, że mi włoski leciały duuużo wcześniej zanim pojawił się łupież.
Ale wypróbuję Seboradin.
Ale mozesz porownac odkad masz łupież ile wlosow ci wypada prawda ?? Skarżysz sie na wiecej odkad sie pojawił wiec to pewnie tez jest przyczyną. Moze po tym Fitovalu ??
Blackbejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 21:06   #969
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Witam niestety ponownie po roku, odkąd udzielałam się w trzeciej części tego wątku dość aktywnie.
Wtedy przez wakacje stosowałam sporo środków: Biotebal, Loxon 2%, szampon Pharmaceris, Radical, Vitapil, pokrzywa, farbowanie naturalną henną, włosy zdecydowałam się obciąć do łopatek (miałam do pasa, co prawda bardzo, bardzo cienkie ale zawsze). I byłam pewna, że wreszcie wygrałam z wypadaniem, zredukowałam je praktycznie do 0, po upiornej walce ze środkami, lekarzami i badaniami.
A potem znowu zaczęły się studia, mnóstwo stresu, kiepska dieta (brak obiadów, jeden posiłek dziennie) no i zaprzestałam uporczywej pielęgnacji włosów - przestałam brać witaminy i zaczęłam używać zwykłych szamponów (tj. tych drogeryjnych, nie typowo leczniczych) i to był mój błąd.
Dzisiaj znowu tu wracam, bo zaczyna robić się dość tragicznie. Włosy wypadają mniej niż w zeszłym roku to muszę przyznać ale nie zdążyły jeszcze odrosnąć i mimo mniejszego ubytku, tym razem w niektórych miejscach widać już prześwity. (może to moja wyobraźnia, sama nie wiem). Rosną też dużo wolniej, odkąd w zeszłym roku obcięłam do łopatek, teraz mam je w okolicach linii biustu. Znowu wróciła frustracja związana -tak jak u reszty dziewczyn-z włosem znalezionym to na rękawie, to na poduszce....
Przejrzałam wątek ale mimo wszystko proszę o poradę - czy może któraś z was po użyciu jakiegoś szamponu/wcierki/odżywki zauważyła poprawę? Przez rok niestety nie śledziłam nic, może pojawiło się coś skutecznego?
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 21:12   #970
Lalita1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Ja stosowałam szampony z firmy seboradin, pharmaceris i jeszcze jakieś tylko nie pamiętam nazwy i mi nic nie pomagały niestety ;/ Zamówiłam sobie na allegro szampon i olej z dzikiego kaktusa i jest bardzo dobry włosów rzeczywiście jakby mniej ale jeszcze wypadają, mam nadzieje że jak zużyję całe buteleczki to będę widziała większe efekty, chwalicie herbatki z pokrzywy, a któraś z Was może robi sobie jakieś napary do picia samemu? bo ja mieszkam na wsi i pokrzyw tu pod dostatkiem tylko nie wiem jak to zrobić? Wystarczy zerwać młode pędy i zalać gorącą wodą a później to wypić ?
Lalita1995 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 21:33   #971
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Coś słyszałam o tym szamponie i olejku z dzikiego kaktusa ale niezbyt pozytywnie. Co do herbaty z pokrzywy - ja kupowałam zwykłą w torebkach. Piłam ale też naparem z dwóch torebek płukałam włosy. Czy pomogło - nie wiem, strasznie ciężko powiedzieć co przyniosło pozytywny efekt przy takiej ilości stosowanych środków (oczywiście nie jednocześnie).
Jutro wybieram się do apteki, chyba znowu wrócę do Pharmacerisa mimo, że średnio byłam z niego zadowolona, po prostu brakuje mi pomysłów. Muszę też podciąć końcówki i znowu zrezygnować z malowania włosów farbą. Może to nie takie straszne, gdyby nie cena i trwałość dobrej henny.
Jednak nie da się ukryć - włosy były po niej lśniące i dobrze odżywione.
I znowu wraca to wszystko, przez co przechodziłam zaledwie rok temu...
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 22:07   #972
Blackbejbe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Ja juz w zyciu sie nie chwyce za henne ! Straciłam przez nią polowe wlosow....istna masakra........
Blackbejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 22:23   #973
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Naprawdę aż tak źle?
Jakiej firmy używałaś?
Ja stosowałam Khadi i byłam bardzo zadowolona, tylko dość wysoka cena (około 25zł) plus dostępność tylko w internecie (podobno dziewczyny gdzieś w dużych miastach w sklepach zielarskich dostawały, u mnie niestety nie ma).
Chciałabym zrezygnować z malowania całkowicie ale to raczej niemożliwe, odrosty są wstrętne więc henna to dla mnie "mniejsze zło"...
No nic, jutro pobuszuję po sklepach/aptekach i coś wybiorę. Znowu.
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 22:41   #974
Maflok
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 93
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez narjia Pokaż wiadomość
Cieżko psychicznie wytrzymać wypadanie włosów, już bym wolała coś bolesnego np silne migreny, niż oszpecajacego jak włosy. Wiem, może głupoty piszę, ale tak teraz czuję, gdy każde czesanie kończy sie płaczem.
No to nie jesteś sama z takim myśleniem. Ja od tygodnia walczę z bolącym zębem (u dentysty oczywiście byłam, ale boli dalej, chociaż dużo mnie) i tak dzisiaj sobie pomyślałam, że gdybym miała do wyboru ciągły ból zęba czy wypadanie włosów, to ... Ale oczywiście wyboru nie mam , tylko dwa w jednym. I cały ten czas mam nadzieję, że w końcu coś mi na te włosy przecież musi pomóc . Do tego koleżanka z pracy niedawno mnie zapytała, czy już nigdy nie będę miała takich włosów jak kiedyś (a było ich duużo).
Maflok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-23, 23:40   #975
Blackbejbe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Kamilka54 Pokaż wiadomość
Naprawdę aż tak źle?
Jakiej firmy używałaś?
Ja stosowałam Khadi i byłam bardzo zadowolona, tylko dość wysoka cena (około 25zł) plus dostępność tylko w internecie (podobno dziewczyny gdzieś w dużych miastach w sklepach zielarskich dostawały, u mnie niestety nie ma).
Chciałabym zrezygnować z malowania całkowicie ale to raczej niemożliwe, odrosty są wstrętne więc henna to dla mnie "mniejsze zło"...
No nic, jutro pobuszuję po sklepach/aptekach i coś wybiorę. Znowu.

szczerze ?? było okropnie !! głowa mnie swedziala z dobry miesiac , dostalam po tej farbie łupiezu z ktorym walcze do dzis a farbe nakladalam w marcu . Dzieki Bogu kolor mam identyczny jak moj naturalny czyli ciemny braz wiec ja sie nie musze przejmowac odrostami bo ich wogóle nie widać . A henna była własnie z Khadi -czarna . Cos mnie musialo uczuic jakieś cholerne zielsko tylo które ?? tego juz sie raczej nie dowiem...........



Dziewczyny jutro ide zrobic badanie na tsh ft4 ft3 i przeciwciała . Powiedzcie i co moge jeszcze zrobic jakie badania pod katem wypadania wlosow ?? badania hormonalne robilam , jutro tarczyca mam zamiar zwykla morfologie i zelezo ale cos jeszcze ?? Wiem ze jeszcze mozna wit.b12 .
Blackbejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 00:25   #976
claudiiin
Zadomowienie
 
Avatar claudiiin
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 997
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez inverso Pokaż wiadomość
Tak bardzo chciałabym się znać na tej krwi, i analizie badań krwi ...

HGB - 14,00 g/dl [ 11 - 15 ]
MCV - 84,50 fl [ 82 - 92 ]
RBC - 4,96 10'6/ul [3,50 - 5 ]
RDW-CV - 12,60% [ 12,10 - 14,10 ]
RDW-SD - 38,10 fl [37,3 - 46,7]

Ferrytyna - 26,6 ng/ml [ 6,0 - 159]
Żelazo - 175 µg/dl [37-145]
TIBC - 414 µg/dl [250 - 400]
CRP - 2,55mg/l [<5,00] ; 17.02.2012 - 0,85mg/l - czyżby zwiększył się u mnie jakiś stan zapalny?
CRP bym sie nie przejmowala, jest w normie, poza tym jego uzytecznosc jest tak naprawde ograniczona. Morfologie masz książkową Dlatego myślę, że nie moze byc przyczyna wypadania wlosow. Natomiast interesujaca jest relatywnie niska ferrytyna i wysokie TIBC przy podwyzszonym stezeniu zelaza, spodziewalabym sie tu raczej niskiego zelaza... Ale ja tez mam dosc niska ferrytyne i wysokie TIBC a zelazo w gornej granicy normy i wg hematologa wszystko jest ok wiec chyba musimy zaufac lekarzom z doswiadczeniem. Ja na razie ledwo "liznelam" diagnostyke na studiach, a nie chce tez wymyslac jakichs nowych teorii

Cytat:
Napisane przez narjia Pokaż wiadomość
TSH i zwykła morfologia to taki standard (poza hormonami płciowymi, ale one to już droższe są), na wypadanie włosów, zaleca się też badanie ferrytyny i żelaza, chociaż mi ostatnio panie w laboratorium mówiły, że niepotrzebnie badam żelazo, bo niedobór i tak wyjdzie w morfologii.
Mam nadzieję, ze trafisz na jakiegoś kompetentnego lekarza
Prawdą jest, ze niedokrwistosc z niedoboru zelaza wychodzi w morfologii Ale badajac dodatkowo ferrytyne i zelazo i TIBC mozna wykryc niedobor zelaza zanim dojdzie do niedokrwistosci z tego powodu, to sa jakby wczesniejsze wskazniki.

Cytat:
Napisane przez Lalita1995 Pokaż wiadomość
Witam Udzielałam się na innym forum również o wypadaniu włosów, stosowałam różne środki, na które wydawałam sporo pieniędzy, teraz stosuję olej i szampon z dzikiego kaktusa z Dabur Vatika jest bardzo dobry może nie powinnam tutaj zadawać Wam tego pytania, ale chciałabym pofarbować włosy bo moje są wypalone przez słońce a nie farbowałam ich już pół roku ze względu na wypadanie właśnie, nienawidzę swojego naturalnego koloru, ile powinnam jeszcze zaczekać z tym farbowaniem żeby mi znowu nie wypadały? i która farba jest delikatniejsza i tak nie niszczy włosów? Pofarbować u fryzjera czy w domu? Strasznie się boję, że po farbowaniu nagle znowu zaczną mi wypadać włosy
Wiesz co, ja tez juz nie moglam patrzec na moj kolor wlosow i pofarbowalam mimo wypadania i mimo swiadomosci, ze farba wszystko pogorszy. Wybralam "lagodna" farbe profesjonalna bez amoniaku i PPD i niestety w tej chwili mecze sie z jeszcze wiekszym wypadaniem niz wczesniej po zwyklym sklepowym L'orealu (po ktorym oczywiscie tez bylo bardzo kiepsko z wypadaniem) i na dodatek farba wyplukuje sie z predkoscia swiatla. Wiec nie polecam Lepiej jeszcze troche poczekaj, a pozniej jak juz bedziesz farbowac to lepiej nie farbami rozjasniajacymi.

Cytat:
Napisane przez Antuanetta Pokaż wiadomość
Niedobór żelaza wcale z morfologii wyjść nie musi, ja jestem tego dowodem, hemoglobina ponad 13, a żelazo grupo poniżej normy, jest tyle typów niedokrwistości, że nie patrzcie tylko na morfologię.
Aha i wczoraj po tygodniu nie widzenia mnie siostra powiedziala, że mam dużo krótkich nowych włosow, to chyba dobry znak. Teraz żeby po 3 miesiącach nie wypadły, jak to sie u mnie zazwyczaj dzieje, bo te co wypadaja maja tak 3-4 cm długości.
Dokladnie tak, niedobor zelaza niekoniecznie wyjdzie w morfologii, ale tu chodzi nie tyle o typy niedokrwistosci tylko o fazy, etapy wystepowania niedoboru. Organizm ma swoje zmagazynowane zelazo, ktore uruchamia gdy wystepuje zbyt mala podaz zelaza z dieta lub zbyt duza utrata np. wskutek krwawien, zachodza wtedy juz rozne zmiany we krwi na poziomie biochemicznym, ale krwinki wciaz sa prawidlowe bo erytrocyty zyja okolo 120 dni. Potem gdy zapasy zelaza sie wyczerpia sa produkowane mikrocyty (male erytrocyty - o tym mowi nam MCV), ilosc hemoglobiny jest obnizona i to juz jest taka jawna niedokrwistosc ktora wykrywa sie w morfologii


Odebralam moje wyniki ze szpitala i skonsultowalam sie z profesorem, nic w badaniach nie wyszlo, a mialam chyba wszystko co tu sie przewijalo oprocz androstendionu i kortyzolu. Zdaniem profesora nie ma co wlaczac hormonow doustnych tylko mam wcierac dalej ten Alpicort E i obserwowac co sie bedzie dzialo. Co mnie zaskoczylo na wypisie widnieje "hirsutyzm mfg 14", profesor mowi ze punktacja jest az do 36 i mam sie tym zupelnie nie przejmowac, ale dziwnie sie teraz czuje, jak jakis wlochaty dziad za przeproszeniem, a nigdy nawet nie musialam usuwac wąsika przynajmniej tak mi sie wydaje i moim bliskim rowniez, a wiem, ze oni powiedzieliby mi o tym na pewno gdyby byla taka potrzeba
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery

CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
claudiiin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 08:36   #977
inverso
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 339
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez claudiiin Pokaż wiadomość
CRP bym sie nie przejmowala, jest w normie, poza tym jego uzytecznosc jest tak naprawde ograniczona. Morfologie masz książkową Dlatego myślę, że nie moze byc przyczyna wypadania wlosow. Natomiast interesujaca jest relatywnie niska ferrytyna i wysokie TIBC przy podwyzszonym stezeniu zelaza, spodziewalabym sie tu raczej niskiego zelaza... Ale ja tez mam dosc niska ferrytyne i wysokie TIBC a zelazo w gornej granicy normy i wg hematologa wszystko jest ok wiec chyba musimy zaufac lekarzom z doswiadczeniem. Ja na razie ledwo "liznelam" diagnostyke na studiach, a nie chce tez wymyslac jakichs nowych teorii
Hmm, to ja już nie wiem co wymyślać ... wczoraj się natknęłam na bardzo pozytywne opinie dermatologa z Łodzi
http://www.znany lekarz.pl/bartosz-pawlikowski2/dermatolog/lodz-warszawa/4 ...

i pracuje na oddziale szpitalnym kierowanym przez profesora Kaszubę. I chyba zadzwonię w pierwszej kolejności tam z zapytaniem czy pokusiliby się o szerszą diagnostykę; a później zadzwonię do prof. Rudnickiej ... chyba że uda mi się znaleźć jakiegoś endokrynologa przyjmującego prywatnie i pracującego na oddziale. Także myślę, że będę w tym roku w szpitalu jeszcze te dwa razy Nie poddam się.
inverso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 08:39   #978
nombre
Zadomowienie
 
Avatar nombre
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 074
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Claudiiin mnie z wszystkich hormonów wyszedł własnie tylko zle androstendion i DHEAS. To androstendion głownie wpływa na pojawienie sie hirsutyzmu.

Jak u ciebie po tygodniu uzywania Alpicortu? bo u mnie znacznie zaostrzył wypadanie, ale moze jeszcze wytrwam z 2 tygodnie i zobacze co bedzie.
Jutro dzien mycia i juz poinformowałąm meża że bede potrzebowała jego ramienia do wypłakania sie, bo po moim ostatanim myciu cala sobote przespalam , po czym doszlam do wniosku ze jesli sie w najblizszym czasie nie poprawi, a psychika bedzie mi dalej siadac to zaopatrze sie w lace wig na zamowienie ze stanów i bede miała włosy jak Beyonce Mezus zdeklarowal sie ze jesli pozytywnie wplynie to na mnie to mi ja kupi.
nombre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 10:01   #979
Marie Madeleine
Zadomowienie
 
Avatar Marie Madeleine
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Znów Polska!
Wiadomości: 1 279
Send a message via Skype™ to Marie Madeleine
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez nombre Pokaż wiadomość
Jutro dzien mycia i juz poinformowałąm meża że bede potrzebowała jego ramienia do wypłakania sie, bo po moim ostatanim myciu cala sobote przespalam , po czym doszlam do wniosku ze jesli sie w najblizszym czasie nie poprawi, a psychika bedzie mi dalej siadac to zaopatrze sie w lace wig na zamowienie ze stanów i bede miała włosy jak Beyonce Mezus zdeklarowal sie ze jesli pozytywnie wplynie to na mnie to mi ja kupi.
To lace wig to jest peruka z prawdziwych włosów? Dobrze rozumiem? Nie jestem przeciwko oczywiście jeśli ktoś dzięki temu ma się lepiej poczuć, ale Ty masz śliczne włosy( pamiętam ze zdjęć ). Na dodatek o ponad centymetr gęstsze od moich więc jeśli Ty przy swoich chcesz nosić perukę to nie wiem co ja powinnam zrobić. Schować się chyba do szafy

Odkąd stosuję Jantar trochę gorzej, tak z 20 włosów więcej na każdy dzień. Pewnie przez wcieranie, ale wytrzymam te 3 tygodnie bo może coś pomoże. Nadzieja umiera ostatnia
Marie Madeleine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 10:58   #980
amadziaz
Zadomowienie
 
Avatar amadziaz
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: W papierku po cukierku ; )
Wiadomości: 1 376
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

u mnie tsh ok. to ja już nie wiem nerwy?? skutki uboczne farbowania które było 5 miesięcy temu??
__________________
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki.
amadziaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 11:15   #981
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Dziewczyny ja jutro wybieram się na danie krwi pod kątem hormonalnym, bo morfologię badałam niedawno i wyniki mam dobre, także drugi raz sobie daruję.

Powiedzcie mi co mam dokładnie zbadać? Chodzi mi o takie minimum. Niby sobie napisałam co nieco przeglądając wczoraj wątek, ale boję się że coś przegapiłam. Pomożecie?

Dzisiaj po pierwszym czesaniu bez mycia 66. Źle.
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 11:35   #982
anshe
Raczkowanie
 
Avatar anshe
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 341
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez pinacolada93 Pokaż wiadomość
narjia, jakbym czytała o sobie... Też nienawidzę czekać aż wyschną...
Słyszałam dużo dobrego o tym mydełku, oby Ci pomogło. Koniecznie daj znać czy było gorzej czy lepiej czy bez zmian po pierwszym użyciu.

U mnie dzisiaj po myciu istna masakra. Chyba jeszcze nigdy nie było tak źle. Nawet nie liczyłam włosów, bo pewnie z 300 mi już wypadło, a co mówić do wieczora... Kitkę by zrobił z tego pęczka, który się uzbierał. A przecież się przez ostatnie dni nie denerwowałam ani nic, nawet nie było tak źle z tą ilością, 200 nie przekroczyłam... Na luzie podeszłam w miarę dziś do tego mycia, myśląc że już się trochę sytuacja ustabilizowała, a tu taka niespodzianka. Popłakałam się, aż mnie trzęsie z nerwów...
W dodatku mam coraz gorszy łupież... I lecą mi malutkie włoski... Wykończę się Dziewczyny, ja już psychicznie nie daję rady. Gdybym nie było poprawy, to jeszcze bym to jakoś przebolała. Ale jest gorzej... Do tej pory największą liczbą było u mnie 230. A dzisiaj? MASAKRA.
oj wiem co czujesz! włosy wypadały mi w takiej ilości że w pewnym monencie zaczełam sie zastanawiać kiedy będe łysa!podczas mycia musiałam je zbierać bo odpływ się zatykał! suszyłam na dwanna tak sie sypały. Mało tego, one leciały mi z głowyu przez cały dzień! To był koszmar! A teraz praktycznie zero, podczas mycia zdarza sie że nawet jeden nie wypadnie. Dziś były dwa! Co zrobiłam? Nie wiem:/ wszystko, używałam maski biovaxa, myłam włosy zwykłymi ziołowymi szamponami, dawałam oleje, nafte,wcierałam wodę brzozową. Ale w moim przpadku dużo zdziałała dieta. I wydaje mi się że to był częściowy klucz do sukcesu. Niedawno fryzjerka zapytała:"wypadały pani włosy?Bo widać dużo nowych które odrastają" . Ufff odrosły. Jaka byłam szczęśliwa. Trzymam kciuki z walką bo wiem że to moze spędzać sen z powiek
anshe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 11:42   #983
Kamilka54
Raczkowanie
 
Avatar Kamilka54
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Zdecydowałam się na początek na powrót do Radicala, chociaż strasznie go nie lubię. Plącze i słabiutko się pieni ale włosy wyglądają po nim dobrze.
Nie liczyłam ilości zgubionych włosów ale podejrzewam, że mycie+czesanie zabrało mi ich około 100...
Może i mieszczę się w tzw. "normie" ale dla mnie nie ma czegoś takiego, jeszcze 3-4 lata temu podczas całego tygodnia (razem z myciem co drugi dzień i czesaniem) traciłam może 10 włosków. Przez cały tydzień! I to mogę nazwać normą...
Uwierzcie, kłębek ze 100 długich włosów wygląda tragicznie, jak połowa tego co mam na głowie.
Z ciekawości zmierzyłam sobie obwód włosów tuż przy głowie, bo na końcach mam ich zdecydowanie mniej - jakieś 7 cm.
W zeszłym roku jak wypadało mi lekką ręką 300 robiłam badanie tsh+morfologia- wyszło w normie.
Zastanawiam się, czy to moje wypadnie nie ma związku z jakimiś kobiecymi dolegliwościami typu PCOS.
Poczytałam trochę i zauważyłam u siebie sporo objawów...
__________________
"(...) i poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli."
(J 8:32)



27.10.2006r.
9.09.2014r.
2016r.
Kamilka54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 12:13   #984
Antuanetta
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 556
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Blackbejbe mama używa różnych rodzajów tranu, te z GAL też z dorsza i rekina , nawet same Omega 3 +Nursea Odporność, tam jest cynk, wit C i rutyna. Jej to bardzo pomogło, widzę zdumiewające efekty, ma 3 x więcej włosów niż ja

Mi wczoraj po myciu wypadło z 60 włosów. To nie mało. Dziś przy czesaniu już tylko z 5. Przestanę je myć
Antuanetta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 12:15   #985
Lalita1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Ja również robiłam sobie badania i wyszły mi zadziwiająco dobrze. Ja podejrzewam, że u mnie wypadanie włosów jest związane z ich złą pielęgnacją bo przez kilka lat lakierowałam je mocno codziennie, robiłam na lokówkę, codziennie suszyłam gorącym strumieniem suszarki i do tego te farbowanie, chociaż farbowałam castingiem bez amoniaku ;/ Już pół roku zmagam się z wypadaniem ;/ Byłam u dermatologa ale dawał mi cały czas Loxon 5% na odczepnego byle kolejka zeszła a płaciłam za wizytę 70zł, teraz używam tylko tego szamponu i oleju z dzikiego kaktusa
Kamilka54 jakie złe opinie słyszałaś o tych produktach ?

Edytowane przez Lalita1995
Czas edycji: 2012-07-24 o 12:22
Lalita1995 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 12:26   #986
Shawna
Wtajemniczenie
 
Avatar Shawna
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 2 254
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Z tego co pamiętam to rok temu w tym wątku biadoliłam, że mi strasznie lecą włosy. Też świrowałam, gdy w odpływie z wanny czy na szczotce widziałam pełno włosów. Po każdym myciu musiałam je wyciągać z odpływu bo zapychały wannę. Próbowałam i tabletek i ziółek- nic nie przynosiło poprawy. Postanowiłam iść do lekarza i tam padła diagnoza- niedoczynność tarczycy. Odkąd się leczę - nie mam już problemu z włosami. Dlatego pierwsze co dziewczyny, zróbcie sobie badania krwi. Ja żałuję, że poszłam do lekarza ok 4 miesiące po tym jak zaczęły mi jak lecieć. Szkoda moich łez, nerwów i pieniędzy na te wszytskie specyfiki, które kupowałam.
__________________
A czas mija...
Shawna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 13:19   #987
pinacolada93
Raczkowanie
 
Avatar pinacolada93
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Dziewczyny czy TSH, ferrytyna, DHAES, androstendion, testosteron wystarczą? Czy jeszcze coś powinnam zbadać?
Dodam, że jutro wypada mi 7 dzień cyklu.
__________________
Od maja 2012 WALCZĘ Z WYPADANIEM WŁOSÓW.

pinacolada93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 13:48   #988
narjia
Zakorzenienie
 
Avatar narjia
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Polska;)
Wiadomości: 5 538
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Maflok Pokaż wiadomość
No to nie jesteś sama z takim myśleniem. Ja od tygodnia walczę z bolącym zębem (u dentysty oczywiście byłam, ale boli dalej, chociaż dużo mnie) i tak dzisiaj sobie pomyślałam, że gdybym miała do wyboru ciągły ból zęba czy wypadanie włosów, to ... Ale oczywiście wyboru nie mam , tylko dwa w jednym. I cały ten czas mam nadzieję, że w końcu coś mi na te włosy przecież musi pomóc . Do tego koleżanka z pracy niedawno mnie zapytała, czy już nigdy nie będę miała takich włosów jak kiedyś (a było ich duużo).
A myślałam, że tylko ja taka masochistka jestem



Jednak mi to mydełko sesa nie posłuży chyba, wczoraj po pierwszym razie o dziwo mimo braku odżywki włosy splątane po nim nie były, ale i tak poleciała przy czesaniu większa ilość niż zawsze, mimo, ze "oszukiwałam" bo nie rozczesałam się do końca. A dziś mam jakiś łupież, może nie mocny, ale kilka takich suchych płatków zauważyłam.
narjia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 16:11   #989
claudiiin
Zadomowienie
 
Avatar claudiiin
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 997
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez nombre Pokaż wiadomość
Claudiiin mnie z wszystkich hormonów wyszedł własnie tylko zle androstendion i DHEAS. To androstendion głownie wpływa na pojawienie sie hirsutyzmu.

Jak u ciebie po tygodniu uzywania Alpicortu? bo u mnie znacznie zaostrzył wypadanie, ale moze jeszcze wytrwam z 2 tygodnie i zobacze co bedzie.
Jutro dzien mycia i juz poinformowałąm meża że bede potrzebowała jego ramienia do wypłakania sie, bo po moim ostatanim myciu cala sobote przespalam , po czym doszlam do wniosku ze jesli sie w najblizszym czasie nie poprawi, a psychika bedzie mi dalej siadac to zaopatrze sie w lace wig na zamowienie ze stanów i bede miała włosy jak Beyonce Mezus zdeklarowal sie ze jesli pozytywnie wplynie to na mnie to mi ja kupi.
Kurcze nie chce mi sie po raz kolejny jechac na badania specjalnie z tym androstendionem... Juz mogli mi zrobic caly komplet :/ Poczekam na efekty Alpicortu. U mnie wciaz mocno wypadaja ;/ Tez jeszcze 2 tygodnie spokojnie pouzywam. Kochanego masz meza
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery

CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
claudiiin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-24, 16:34   #990
amadziaz
Zadomowienie
 
Avatar amadziaz
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: W papierku po cukierku ; )
Wiadomości: 1 376
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Ogólnie to chyba po tym alpricorcie to musza na początku mocno wypadac... za godzine wizyta u dermatologa, ciekawe co mi przepisze.
__________________
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki.
amadziaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.