40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część III

[karoline3ek]

A ja dziś na śniadanko trzy kromeczki ciemnego chlebka z szynką drobiową i pomidorkiem
W planach jogurt bez cukru i tłuszczu

I nie mam pomysłu na obiad, nie chcę mi się gotować

[mysiunia85g]

Witam
Tylko tak na chwileczkę, przyszłam się przywitać i zabieram się za naukę, a już mi to wszystko bokiem wychodzi

Napisane przez gorzala

dooobrze ci, ja wlasnie skonczylam sciage na socjologie xD

a czy ja wiem, czy mi tak dobrze. Dobrze będzie jak wszystko pozaliczam, a jak się nie uda to kaput
Ja to najwyżej jakieś ściągi sobię mogę zrobić na postępowanie administracyjne, bo egzamin będzie w formie testu, ale pozostałe 2 egzaminy są ustne, to już raczej nic nie wykombinuje ze ściągami

Miłego dnia

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

no tak miałam się uczyć, a jeszcze po necie buszuję i co znalazłam
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...38519.html?i=0

[gorzala]

ja na szczescie jeszcze nie mialam ustnego ;d w sumie na I semestrze miala jeden jak ktos chcial wiecej niz 3, ale bylam starosta wiec za to dostalam 4 XD nawet nie przyszlam

[ogolnie]

Hello !
Produkujecie i produkujecie, człowiek nie wejdzie tu parę godzin i potem połapać się nie można

Scio
Te balsamy w Rossmannie może aż tak szałowo drogie nie były, bo nieraz kupowałam droższe, ale teraz po prostu mnie nie stać nawet na taki wydatek
Także piąteczka skoro Ty też nie kupiłaś

Ciekawe co z moją skórą będzie Znam ludzi, co prawda już po sześćdziesiątce, którzy zaczęli się odchudzać (ona 140 kg, on 160 kg ).
Oboje schudli do setki, ale z tego co pamiętam, mieli bardzo dziwny sposób odchudzania się...A mianowicie jedli samo mięso przez określony czas (chyba 4 miesiące to było). Bez ćwiczeń, bez kremów/balsamów. Po prostu mięcho I powiem Wam, że... wyglądają okropnie. On to może jeszcze, bo jeździ rowerem, ale ona...? Chodząca masakra. W życiu nie widziałam takich ramion i nóg - tak obwisła skóra. Lepiej wyglądała przy wadze 140 kg niż teraz jak ma 100. I wydaje mi się, że trochę niezdrowo się odchudzali, bo samo mięcho i w ogóle za szybko takie duże kilogramy Poza tym zero ruchu. Ja mam zamiar swoje 30 kg zrzucać tak długo, aż spadną, a nie już, zaraz, teraz, za miesiąc! I tak jestem z siebie dumna, że ze 121 kg gładko przeszłam na 112 kg
Kiedyś tak wspominałam czasy szkoły średniej i uświadomiłam sobie, że to tam się tak upasłam Na przerwach chodziliśmy z ekipą do marketu po żarcie. Oczywiście nie po jogurt naturalny i otręby ale po chipsy, cukierki, zapychające kajzerki, napoje izotoniczne... No jedna wielka masakra. Ile ja pieniędzy zostawiłam " w szkole" na żarcie...Obłęd.
A jak już postanowiłam nie jeść słodyczy, to zawsze łaskawa koleżanka podsuwała mi pod nos czekoladkę, chipsy, słone orzeszki...Sama też do szczupłych nie należała i dając mi coś do jedzenia mówiła "Co się tak krzywisz? Ja tam jestem gruba i to pie**olę" To powiedzenie weszło mi w krew i zaczęłam się do niego stosować I wyszło, co wyszło.
Ale teraz będzie tylko lepiej
Mam Przyjaciółkę, która jest chuda jak widelec (47 kg), je za trzech (jak szłyśmy na pizzę, to ona zjadała 3/4, bo zanim ja zdążyłam zacząć jeść drugi kawałek, ona zaczynała czwarty ) i nie tyje. I do tego jeszcze cardio ćwiczy A mówi, że chciałaby przytyć z 5 kg.

Ale się rozpisałam!
To teraz idę zrobić make-up i wybrać coś do ubrania, co jeszcze na mnie pasuje bo jadę do dentysty

[emilia0508]

Dobry czyżby powoli kaszel przechodzil - mam nadzieję jak nie to się chyba udusze...

[karolinadobra]

ja musiałam odespac do 9 ,
wciągam chlebek razowy z serem wedz i wedlinka, całosc pewnei ze 500 kcal ale w liczeniu k nigdy dobra nie byłam
na rozruszanei dupci stara pioseneczka
http://www.youtube.com/watch?v=hfs351TlXI8


---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez mysiunia85g

[S
[/COLOR]no tak miałam się uczyć, a jeszcze po necie buszuję i co znalazłam
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...38519.html?i=0

ogladałam kilka dni temu na pudlu , niesamowita przsemiana

[emilia0508]

Karola fajne takie akurat na rozruszanie

[antonina78]

Cześć dziewczyny !
Jakoś tak mam dzisiaj "bury humor", To chyba przez pogodę, taka smętna ... na kakao mam smaka ...
A dzisiaj u mnie pomidorówka z "normalnym" makaronem.
Pozdrawiam ....

[czarownica1]

Karolina, jak ja ruszę zadkiem to mi dzieciak jeszcze pawia puści

mam chwilkę to zajrzałam. Wsuwam sałatkę z: kawałka pomelo, pół pomarańczy, pół malego bananka, pół niedużej gruszki, mrożonych malin, mrożonych borówek amerykańskich i do tego łycha serka homo 0%. Matko ale syci. Od dziś moje stałe menu, bo kupa witamin, kaloryczność może i jest ale lepiej to wsunąć niż wafelki, albo ciasto

[gorzala]

a ja siedze na uczelni i zamulam do 16:20

[karoline3ek]

Jak ja kocham prawdziwy żurek z grzybkami... wiem, że w tyłek mi to pójdzie

Ale uwaga, przeszłam 2 km w niecałe 10 minut

[czarownica1]

Napisane przez karoline3ek

Jak ja kocham prawdziwy żurek z grzybkami... wiem, że w tyłek mi to pójdzie

Ale uwaga, przeszłam 2 km w niecałe 10 minut

miseczka żurku w zadek od razu nie pójdzie
No i masz... napisałam żurek i mi się go zachciało... a w domu nic co by go spreparować

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez gorzala

a ja siedze na uczelni i zamulam do 16:20

jeszcze tylko 1 h i 10 minut Dasz radę Maleńka

[emilia0508]

Zamulilo mnie i musialam sie przespać troszkę... Ledwo żywa teraz jestem.....

[karolinadobra]

chyba wszyscy maja jakiś kiepski dzionek dziś albo nie całkiem wyśmienity.
u mnei leje deszcz ze śniegiem , ciemno ajk w duupie i zimo. od gina wróciłam w lekko kiepskim nastroju , choc i pozytywnie nastawiona troszke.no ale on pełen dobrych nadziei wiec stymulacja owulki sie kłania i jak stwierdził dzialamy działamy w aptece prawie 2 stówki zostawiłam plus badania, w domu nie mam obiadu , w kominku zgasło i wpiepszam wafelki...zaaj*ebiistyczn y dzionek
Czarowniczko tańcz tańcz, maleństwu napewno się spodoba, uśmieje sie od ucha do ucha jak mamusię zemdli

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez czarownica1

Karolina, jak ja ruszę zadkiem to mi dzieciak jeszcze pawia puści

mam chwilkę to zajrzałam. Wsuwam sałatkę z: kawałka pomelo, pół pomarańczy, pół malego bananka, pół niedużej gruszki, mrożonych malin, mrożonych borówek amerykańskich i do tego łycha serka homo 0%. Matko ale syci. Od dziś moje stałe menu, bo kupa witamin, kaloryczność może i jest ale lepiej to wsunąć niż wafelki, albo ciasto

jakas nie tego chyab jestem bo nie wiem jak smakuje to całe pomelo , widziec widziałam ale jakos sie nei skusiłam nigdy

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

własnie sobie zrobiłam kombinacje liczbowa bo w tym roku stukinie mi 32 latka w czerwcu wiec jakby tak 32 kg schudnąc chociaż , hm to do 95.8 bym musiałą podgonic

[asia_73]

Cześć Kobitki....

Karolina uwielbiam Twoje wierszyki.

Ja dietetycznie dziś kiepsko . No trudno......jutro też jest dzień.
Teraz leżę, kręgosłup mi nawala

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez karolinadobra

[/COLOR]własnie sobie zrobiłam kombinacje liczbowa bo w tym roku stukinie mi 32 latka w czerwcu wiec jakby tak 32 kg schudnąc chociaż , hm to do 95.8 bym musiałą podgonic

No to ja musiałabym 40 zrzucić .
A tak serio to mam wrażenie że wiekowo nie bardzo tu pasuję.

[ogolnie]

asia
ale my nie o wiek pytamy Więc nieważne.

A mnie dziś jakiś mało uzasadniony lęk oblatuje...Jakaś niepewność, niepokój wewnętrzny...Nie wiem, może przez jutrzejszą wizytę u lekarza? Może przez pogodę...Może przez to, że zeżarłam przed chwilą kawałek mięsa wieprzowego smażonego...Może przez dentystę. Sama nie wiem
Humor mam zepsuty, bo wieje i rzuca żabami i tyle z tego dnia.

właśnie zajadam 1/2 jog naturalnego z otrębami, orzechem włoskim i kilkoma rodzynkami .

[emilia0508]

Asia pasujesztutaj i nawet niech Ci to przez myśl nie przechodzi że nie
A ja sobie kupilam w biedrze spod do pizzy pelnoziarnisty i chlebek z zurawina...

[karolinadobra]

Napisane przez asia_73

Cześć Kobitki....

Karolina uwielbiam Twoje wierszyki.

Ja dietetycznie dziś kiepsko . No trudno......jutro też jest dzień.
Teraz leżę, kręgosłup mi nawala

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------




No to ja musiałabym 40 zrzucić .
A tak serio to mam wrażenie że wiekowo nie bardzo tu pasuję.

Asiu latka latkami , ale najważniejsze na ile sie czujesz, ja od 17 lat mam 18

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez emilia0508

Asia pasujesztutaj i nawet niech Ci to przez myśl nie przechodzi że nie
A ja sobie kupilam w biedrze spod do pizzy pelnoziarnisty i chlebek z zurawina...

przeczytałam chlebek z żurawia
zrobiłam obiadek w koncu , kasze z kurakiem na ostro z jabłkiem i kapucha kiszona do tego mniam i zjem cała pakę kaszy bo uwielbiam

[emilia0508]

Karola może byc i z zurawia ale takiego to bym nie tknela

[ogolnie]

Napisane przez karolinadobra

przeczytałam chlebek z żurawia

Przez Ciebie prawie kałużę zrobilam pod krzesłem

[emilia0508]

Tak mnie złapał kaszel ze śmiechu że aż mama myślała że się duszę

[Marina__]

Jutro jak dobrze pójdzie to będę miała wolny dzień Dziś przeczytałam w gazecie, że na ulicy gdzie jest moja praca nie będzie światła, o tym moja szefowa jeszcze nie wie. Więc jak pójdę rano to może do domu puszczą

Napisane przez ogolnie

To teraz idę zrobić make-up i wybrać coś do ubrania, co jeszcze na mnie pasuje bo jadę do dentysty

Hmm... a ten dentysta to jakiś wyjątkowy, że tak się specjalnie szykujesz ??

Napisane przez antonina78

A dzisiaj u mnie pomidorówka z "normalnym" makaronem.

Antonina ale mi narobiłaś ochotę... jutro już pojutrze muszę zrobić Idę zaraz szukać jakiegoś udka w zamrażalniku

Napisane przez asia_73

Ja dietetycznie dziś kiepsko . No trudno......jutro też jest dzień.
Teraz leżę, kręgosłup mi nawala
A tak serio to mam wrażenie że wiekowo nie bardzo tu pasuję.

U mnie też lipny dzień... Poszłam do znajomego i na dzień dobry... puchar moich ulubionych ciastek... Następnie zalewajka na grzybkach, później te parówki w cieście francuskim, pizzerka i cukieraski Także popisałam się...

Asia co do wieku... to nie jesteś odosobniona. Ja też do młodych sikorek nie należę Poza tym tak naprawdę wiek nie ma żadnego znaczenia jak jest pewna nić porozumienia

[emilia0508]

A my się trzymamy razem bez względu na wiek

[karolinadobra]

Napisane przez emilia0508

A my się trzymamy razem bez względu na wiek

taaa ..w kupie raźniej
jak muchy na placku krowim

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

najadłam się jak bąk , jeszcze deserek zrobiłam i ledwo chodze, przemo usnoł na kanapie , ja juz oko zamknełam i nagle misiek woła że chce pic i tyle po dzemce misiowej , biore sie za sprzątanie bo w kuchni mam sajgon jak po bitwie w nocy pojeżdze an rowerku to chociaż ten deser spalę haha.

[gorzala]

w kupie siła, bo kupy nikt nie ruszy xD

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

nie chce mi sie dzisiaj czytac wszystkich postow, jestem od niedawna w domu zjadlam kotelciki sojowe z brokulami i padam na pychol.. ide spac

[tyszka_]

Ooo matko jakie tu tempo pisania
Ja najczęściej wieczorami tylko mogę, bo w pracy to postanowiłam być efektywna i tu nie zaglądać

Napisane przez czarownica1

helołłł
się obudziłam wcześniej to kompa dorwałam, żeby cosik skrąbnąć do Was
Widziałam nasze Maleństwo, całe 8 cm, wszystko na miejscu, serducho ślicznie stuka, płeć jeszcze pod znakiem zapytania. Wierciło się, lekarz jeszcze pomagał mu stukając w brzuch delikatnie, co by obejrzeć wszystko dokładnie

Tyszka, ale fajnie że wróciłaś na nasze łono!

Co do mojego żarcia... wciełam wczoraj 5 kawałków pizzy na bardzo cienkim spodzie z mała ilością dodatków. Chcieliśmy wracając z usg wypróbować nową pizzerie. Poszliśmy w między czasie na zakupy, potem odebraliśmy pudła i do domu a w domu szok... Więcej tam nie kupimy. Po pizzy i drzemce wciełam pomarańczę, ale to nie było to i... dorwałam grejfrutka ... normalnie wniebowzięta byłam, kwaśne, soczyste...
Dziś będę grzeczna z żarciem
koniec pisania, Tż wstaje do pracy więc muszę lecieć. Odezwę się w wolnej chwili....
Kciuki się jeszcze przydadzą, jakby co, więc Was z nich nie zwalniam. Jeszcze 2 wizyty w tym miesiącu, najważniejsza na koniec stycznia
buziaki!

Wiiitam witam i gratuluje maleństwa!! Teraz to masz podwójną motywację do zdrowego jedzenia )


U mnie dziś wszystko zgodnie z planem. Trzymam się dziennego planu tzj. ok 1900kcal. Zostały mi jeszcze 2 posiłki do zjedzenia - pewnie zjem mniej niż zaplanowałam, bo coś nędzny mam apetyt.

Do pracy robię sobie wielką michę żarła - pekińska, grillowany kurczak/indyk, papryka, ryże/makarony/kasze i co tam jeszcze mam pod ręką. Zalewam 50gr jogurtu nat. i przyprawiam. Pysznośći pysznośći. Dzisiaj pierwszy raz ugotowałam sobie pęczak i już go uwielbiam. Miliard razy lepszy od ciemnego ryżu a co najważniejsze szybciej się gotuje. Czuje, że najbliższy tydzień będzie codziennie na talerzu

Coś tam o Ewie Chodakowskiej wyczytałam. Ja ją uwielbiam! Niesamowita dawka motywacji od niej płynie Mimo, że nie chciałabym wyglądać jak te panie ćwiczące mniej lub więcej zawodowo, to podziwiam każdą z osobna - za motywacje, samozaparcie. Lubie pooglądać sobie fitnesski, żeby się skarcić za swoje lenistwo

[ogolnie]

Marina
no niestety, to kobita i to grubo po pięćdziesiątce
A szykuję się zawsze, gdziekolwiek idę, bo czy ja wiem co mnie spotka? A nuż się przewrócę, złamię nogę i przyjedzie po mnie karetka wraz z przystojnym, wysokim ratownikiem? Przecież nie będę wyglądać jak ostatnia łajza Nawet w obliczu nieszczęścia trzeba wyglądać reprezentacyjnie i ładnie

Ten chleb z żurawia mi w głowie siedzi cały czas

[tyszka_]

Napisane przez gorzala

w kupie siła, bo kupy nikt nie ruszy xD

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

nie chce mi sie dzisiaj czytac wszystkich postow, jestem od niedawna w domu zjadlam kotelciki sojowe z brokulami i padam na pychol.. ide spac

No to dobranoc !
A Ty w tej Irlandii to od dawna przesiadujesz ?

[asia_73]

No i jak tu wyleźć z kupy?.....dzięki kobitki
Tak mnie coś naszło. Chyba trochę sama przeżywam tę 40 ktora się zbliża

[Marina__]

Napisane przez ogolnie

Marina
no niestety, to kobita i to grubo po pięćdziesiątce
A szykuję się zawsze, gdziekolwiek idę, bo czy ja wiem co mnie spotka? A nuż się przewrócę, złamię nogę i przyjedzie po mnie karetka wraz z przystojnym, wysokim ratownikiem? Przecież nie będę wyglądać jak ostatnia łajza Nawet w obliczu nieszczęścia trzeba wyglądać reprezentacyjnie i ładnie

ogolnie to się chwali, że zawsze elegancko wyglądasz Masz rację, nie wiadomo za którym rogiem czeka wyśniony rycerz na białym rumaku

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez asia_73

No i jak tu wyleźć z kupy?.....dzięki kobitki
Tak mnie coś naszło. Chyba trochę sama przeżywam tę 40 ktora się zbliża

Asia prawdziwe życie podobno zaczyna się po 40-tce Więc tak naprawdę dopiero wszystko przed nami