|
|
#1081 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie...
Miłoszek kończy dziś 5 mies. Ale u nas podobnie, bo my z TŻ też ale 3 sierpnia mięliśmy rocznicę bycia razem, bo my ślubu nie mamy... hmmm dziwnie to brzmi bo dziesiątą i nawet nie wiemy kiedy to minęło... za mną ostatnio ciągle chodzi smak na coś słodkiego ![]() i po super rafaello mniam mnia zrobiłam ciasto z torebki oczywiście z braku czasu i umiejętności kulinarnych.... polecam "Krówka" Delekty, robi się super błyskawicznie i jest pychotka, ja robiłam bez zalecanej orzechowej posypki, bo nie mogłam dostać orzechów, ale i tak było dobre i ten toffi krem... juz mi slinka leci... jako że Miłek cały dzień nie śpi ciasto robiłam o 22 ![]() A u mnie dziś piękne słonko świeci i jest cieplutko, ale dzien mam do dupy!!!! Pokłóciłam się z TŻ a potem to już poszły wzajemne złośliwości... Mam już dość!!! Wszystko nie tak!!! |
|
|
|
#1082 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
pomysły na rocznicę... my wyraliśmy się na kolację. Miłek po kąpieli po jedzonku ślicznie zasnął i został z babcią na posterunku
A my mięliśmy trochę czasu dla siebie, by porozmawiać, pobyć sam na sam, bo jakoś tak ostatnio cosik mało mamy czasu dla siebie... nie wiem dlaczego ![]() A oto ostatnie zdjęcia Miłoszka... dziś też próbowałam mu jakieś zrobić, ale był tak zainteresowany aparatem, że cały czas próbował mi go zabrać hihihiihihii na ostatnim zdjęciu widać nową umiejętność Milusia, próbuje nam zabrać kubki, szklanki, filiżanki, sztućce...wcześniej wogóle go nie interesowały a teraz szał i nawet jak mu się zbliża kubek do ust to natychmiast otwiera buzię... czyżby starał nam się powiedzieć, że najwyższy czas na wprowadzenie czegoś nowego poza mleczkiem mamusi???? |
|
|
|
#1083 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Buziaczki dla Miłoszka
. Byłam jednak z Mateuszkiem na szczepieniu bo się wypogodziło i był naprawde dzielny, nawet nie zapłakał . Następne dopiero jak skończy 13 mesięcy, ale się ciesze nie będe musiała cierpieć przy patrzeniu jak go kłują. Mały kloc waży już 7100g i mieży 68 cm. Mateusz uwielbia łapać za włosy i wyrywać zwłaszcza mi i wkładać mi rece do paszczy i ciągnąć za dolną wargę(mam duże usta -moja zmora) i za nos. Jednym słowem musi zasze wymęczyć mamę bo ma za dużo siły w sobie . Dzisiaj ma spanego-ci....bo jeszcze usłyszy i znowu go przechwalę .
|
|
|
|
#1084 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
|
#1085 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu on ma wykupione szczepionki 6w1, które szczepienie na WZW też zawierają.
|
|
|
|
#1087 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulko mieliśmy już trzy szczepienia, a czwarte ostatnie dopiero po 13 miesiącu życia.
|
|
|
|
#1088 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko dostałaś już jakąś paczkę dla Natalki? Bo ja dostałam wczoraj z Hippa- soczek, deserek, jakieś kaszki i łyżeczkę, swoją droga to nawet miłe są te prezenty dla dzieciaczków.
|
|
|
|
#1089 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 090
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Aha, Płatku juz rozumiem - my mamy szczepionke 5 w 1 wiec Oliwka bedzie szczepiona jeszcze raz na WZW.
Dzis dostałam 2 paczuszki z Nestle, wypróbowalismy od razu kaszke, Oliwka pluła nią na kilometr
|
|
|
|
#1090 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dokładnie tak jak mówisz Kasiulko. Powiedz mi czy ty przestaniesz na dobre karmić piersią?
|
|
|
|
#1091 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kurde blade my też mamy 6 w 1! Mamy wersje o nazwie Infamix IPV HIB. Już nic nie rozumiem
![]() Wczoraj dostałam paczkę z Nestle. Chyba najgorsza ze wszystkich. Kaszka, puree ryżowe i łyżeczka. Kasiulka, ja żeby przekonać Julke do kaszki dodawałam do niej owoce.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#1092 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
właśnie wróciłam ze spaceru - spacer był następujący :zejście do piwnicy po wózek, włożenie małego do wózka, wyjazd na ogród i wprowadzenie wózka z powrotem do piwnicy. Normalnie ta pogoda mnie wykończy - a już się wypogadzało, więc mówię idę. A tu deszcz jak ja małego już zmaltretowałam z ubieraniem. To drugi raz nam się zdarza. Do sądu się też nie wybraliśmy.
Ja tu widzę że prawie same sierpnióweczki są. My z kolei dla odmiany ślub braliśmy w czerwcu. Jeśli chodzi o pomysł na prezent to ciężko- może po prostu wypijcie sobie winko i daj mu w prezencie .......siebie (możesz dorzucić czerwoną kokardę) Nic innego mi do łebka nie przychodzi.Mojemu TŻ bardzo rzadko zdarza się wychodzić samemu na piwko lub imprezki. Jeśli idziemy to przeważnie razem i małego zabieramy ze sobą, no ale to nie są wyjścia do pubów czy knajp tylko imprezki u znajomych. Płatku jeśli mogę się wtrącić - to ja bym poszła na tą imprezę, ale wcześniej ustaliła z TZ, że np on zajmuje się małym pół godzinki i ty pół godzinki. MOże wtedy inaczej spojrzy na samotne pozostanie w domu z dzieckiem. MIllo Idę kończyć obiadek bo TŻ wraca.
__________________
Papatki |
|
|
|
#1093 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu to musisz się wypytać
|
|
|
|
#1094 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A my jeszcze żadnej -paczuszki nie dostaliśmy
__________________
Papatki |
|
|
|
#1095 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 090
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu a ja Oliweiry nie chce za bardzo przyzwyczajac do słodkiego smaku - boje sie ze odziedziczy po mnie ciągoty do słodkiego i bede miała sto światów z wmuszaniem w nią obiadków
![]() Platku a skąd - chce karmic przynajmniej do roku - do konca roku będę pracowac na pół etatu wiec rano ją nakarmie, potem dostanie słoiczek/kaszke/zupke itp. a jak wróce z pracy to znowu jestem do jej dyspozycji. > Od stycznia wracam na pełny etat ale wtedy mała bedzie juz zjadała wiecej normalnych posiłkow a karmienie piersią chyba tylko rano i wieczorem, względnie w nocy.
|
|
|
|
#1096 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko dzięki za rade
sami rozumiecie i szkoda mi małego narażać na stres . Kiedyś sobie to odbije |
|
|
|
#1097 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dużo całusków dla Miłoszka
.My już po szczepieniu. Natalka płakała, ale raczej z głodu niż z bólu. Poszliśmy spacerkiem do ośrodka tj. godzina drogi w jedną stronę. Tam jeszcze czekaliśmy na swoją kolej i praktycznie jak przyszło na nas to akurat była pora karmienia Natalki. Piguła ją kłuła, a mała przystawiała mi się do piersi przez bluzkę i wrzeszczała, że nie może się dostać do cycka. Jak ją przystawiłam zaraz po szczepieniu to jadła, aż jej się uszy trzęsły .No i moja klucha waży 7300 i ma 66 cm. Piguła stwierdziła, że muszę mieć tłusty pokarm, skoro mała TAK DOBRZE waży i tymbardziej, że karmię ją co trzy godziny. Ma juz praktycznie stałe pory karmienia, o 8-ej, 11-ej, 14-tej, 17-tej i 19:30. No i oczywiście o 4 w nocy, jeszcze. Teraz będę ją karmić o pół do szóstej, bo jadła prawie pół do trzeciej. Pocieszam się, że jak za parę miesięcy zacznie chodzić to ją wyciągnie , oby.Agiko, to dobry pomysł z tą kokardą , mogłabym się w nią zapakować jak mnie Pan Bóg stworzył . Ale w tym dniu niestety będziemy u teściów i nici z takiego przedstawienia , a z miłą chęcią wykorzystałabym ten pomysł .Płatku co do paczek, to dostałam z Hippa, identyczną jak Ty. Nie wiem jakie Ty smaki dostałaś, bo ja tzn. Natalka dostała soczek jabłkowo-marchewkowy i taki sam deserek, kaszkę brzoskwiniowo-morelową i mleko 2 probiotyczne. No ioczywiście łyżeczkę. Postanowiłam, że dam to Natalce jak skończy 5-ty miesiąc, tak na próbę. Obiecałam, że wkleję dziś zdjęcie, ale niestety zrobię to dopiero jak małżonek zainstaluje program do obróbki zdjęć, żebym mogła zmniejszyć.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#1098 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziewczyny nie wiecie czy karmiąc piersią można pić np. herbatę miętową lub/i zieloną?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#1099 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No to ładnie Natalka waży Kostko
.Paczkę dostałam identyczną jak Ty i te same smaki. A co do herbaty to Ci ni pomogę, ale sama jestem ciekawa bo obydwie bardzo lubie. Mięta pobudza więc może działać jak kawa, ale z drugiej strony to są soczki z miętą od czwartego miesiąca .
|
|
|
|
#1100 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Julka po godzinie walki i kilku rzutach na odległość smoczkiem postanowiła że jednak pójdzie spać
Dałam Julce do zjedzenia jogurt z owocami Hippa i wciągnęła cały słoik 190g Na kolacje wypiła 210ml mleka i 100ml soku. Po kim to dziecko ma taki apetyt? Zjada ze smakiem słoiczkowe obiadki, szczególnie te z mięsem ale moich za Chiny Ludowe nie chce. Robie dokładnie taki sam skład jak słoiczkowych a pluje. Może to kwestia tego że gotowe dania są pasteryzowane więc smak jest łagodniejszy? Żeby tylko nie okazała się takim niejadkiem jak ja byłam w dzieciństwie. Żywiłam się frytkami i oranżadą w woreczkach (pamietacie takie cudo?). Miała robione regularne badania w kierunku anemii. Julka co by nie mówić na anemiczke nie wygląda.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#1101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 090
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
skoro mozna pic kawe (oczywiscie nie za często
) to mięta na pewno tez nie zaszkodzi, zielona herbata na pewno nie zaszkodzi a wrecz jest wskazana, wiem bo mam w domu znawcę, maniaka i smakosza zielonoherbacianego. Dla mnie niestety zielona herbatka wali rybą i za chiny nie moge sie przekonac .Kostko Natalka rzeczywiscie ladnie przybiera na wadze |
|
|
|
#1102 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
|
#1103 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Czy to normalne moje dziecko wstało o 6.00 i dopiero teraz zasneło
i to jeszcze się wierci czyli istnieje obawa, że jeszcze otworzy oczy. Ludzie kiedy ja mam regenerować siłyJa tam lubie zieloną i czerwoną herbatę i kawke ocywiście zdecydowanie wolę zwykłe. Oczywiście jeszcze się obudził . |
|
|
|
#1104 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dzięki, uwielbiam zieloną i czerwoną herbatę. Pytałam o zieloną bo nie byłam pewna czy można pić, karmiąć piersią. Wiem, że czerwonej na pewno nie można z powodu zawartych w niej jakichś tam składników, ale jakich to nie wiem
. Super, od jutra w końcu napiję się mojej herbatki .Joasiu niezły spust ma Julcia . Gdzie ona to wszystko mieści .Kasiulko, przynajmniej mogę sobie zaplanować różne rzeczy do zrobienia, czy nawet wyjście samej gdziekolwiek na godzinkę, dwie bez zostawiania pokarmu. Przynajmniej wiem kiedy Natalka chce się bawić, kiedy chce już spać i w miarę jest to wszystko uregulowane. Kumpela zarzuca mi, że wychowuję Natalkę książkowo, a mnie to nie interesuje co ona myśli. Dla mnie najważniejsze jest to, że metody które stosuję zdają w pełni egzamin, a ja nie siedzę cały czas nad dzieckiem i mam czas również dla siebie. Najważniejsze jest to, że Natalka jest zdrowa, uśmiechnięta, rzadko płacze i potrafi przez długie chwile "zająć się sobą". Nie wiem, czy to zasługa mojego i TŻ (ustaliliśmy identyczne postępowanie) z nią postępowania, czy to jej spokojny charakter. Wszystko się okaże w przyszłości . Ok. Ja już idę spać, po tym długaśnym spacerze, nogi mi odpadają , dobrej nocki kobitki.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#1105 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostka to zdradź proszę swój patent na postępowanie z dzieckiem
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#1106 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
. Teraz ryk z byle powodu ) to ciężko go jest uspokoić no i nie daje mu sie uśpić .
|
|
|
|
|
#1107 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!
Przed urodzeniem Natalki przeczytałam jeszcze ze 3 razy "Język niemowląt" i od jej urodzenia zaczęłam od razu stosować Łatwy plan. Mąż musiał się nauczyć postępować tak samo, żeby dziecko nie było zdezorientowane, że mama postępuje tak, a tata inaczej. Ma uregulowany "tryb życia" bez chaosu. Być może dużo też zawdzięczam temu, że Natalka jest ogólnie spokojnym dzieckiem na razie, zobaczymy za kilka miesięcy, jak będzie coraz bardziej ciekawa świata .Po wczorajszym szczepieniu na szczęście wszystko dobrze, nie budziła sie w nocy, nie płakała. Pielęgniarka kazała jej włożyć na noc czopek przeciwbólowy. Nie zrobiłam tego bo nie widziałam potrzeby, nic się małej nie działo. U nas dziś niepewna pogoda, raz wychodzi słonko, raz się chmurzy, nie wiadomo jak będzie ostatecznie, ale na spacerek trzeba iść i się dotlenić .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#1108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 090
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
No własnie Kosteczko
Ja myslałam (a wlasciwie w książkach wyczytałam ) ze jak się bedzie starało wszystko robic wg pewnego okreslonego rytmu tzn. np. kąpanie zawsze o tej samej porze, potem jedzonko potem chwila zabawy i usypianie w lóżeczku z tą samą zabawką to dzidzia sie w koncu do tego rytmu przyzwyczai i bedzie ok. A guzik ! - u Oliwki metody książkowe w ogole sie nie sprawdzają, młoda robi z nami co chce. I chyba ja jestem matka do d** bo nigdy nie wiem czego w danym momencie chce Oliweira - niby miało sie rozpoznawać po płaczu potrzeby dziecka, ale ja tam nic nie rozpoznaje
|
|
|
|
#1109 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Ostatnio oglądałam "Zaklinaczkę... i co do kładzenia dzieci spać mówiła, że miała przypadek, że musiała dziecko pierwszej nocy podnosić i kłaść 126 razy
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#1110 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Zgadzam sie z tobą Kostko. Cierpliwość i konsekwencja. Choć nie jest to łatwe, gdy serce ci ściska jak mały wrzeszczy. My z mężem też zastosowalismy metody z książki język niemowląt - ale od 3-4 tygodnia życia Kamilka. Pierwsze 2 dni to była masakra - Kamil po prostu walczył z nami. I gdyby nie wsparcie TŻ, to ja bym sama nie wytrzymała i siedziała z małym non stop przy cycu. A pewnie nie karmiłabym go cycem - bo jak on co 10 min się domagał to ja myślałam, że nie mam pokarmu, albo się nie najada. Aż pewnego wieczoru jak tak ssał i zasypiał i jak go odkładałam do kołyski, a on budził się z płaczem - dałam mu butelkę. I wiecie co wypił butelkę i po próbie odłożenia płacz. Więc wiedziałam na bank, że głodny nie jest. A spać całą noc w moich ramionach nie było możliwe, bo prędzej czy później, by się to negatywnie odbiło i na nim i na mnie. WIęc zastosowaliśmy łatwy plan. I po tych 2 dniach walki Kamil śpi bardzo ładnie, zasypia w łóżeczku (oczywiście, zdarzały się dni kiedy nie chciał i wariował
. U nas się sprawdziło. Dziewczyny poradzcie co zrobić: od kiedy daję Kamilowi mleko modyfikowane - 3xdziennie, reszta cycuś - strasznie mi ulewa. Normalnie nie nadążam ze śliniakami, pieluszkami i body. Ja też mam dosyć przebierania się kilka razy dziennie i włażenia ciągle pod prysznic. Podaję mu Bebiko 2. Radziłybyście zmienić? Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień . Co robić?Ale mi dziś łepetyna naparza. POrażka. Nie wspomnę o śnie, że jestem w ciąży. Normalnie takie głupoty mi się śnią, że chyba od tego ten ból głowy ![]() Miłego dnia.
__________________
Papatki |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.




"Krówka" Delekty, robi się super błyskawicznie i jest pychotka, ja robiłam bez zalecanej orzechowej posypki, bo nie mogłam dostać orzechów, ale i tak było dobre i ten toffi krem... juz mi slinka leci... jako że Miłek cały dzień nie śpi ciasto robiłam o 22 
A my mięliśmy trochę czasu dla siebie, by porozmawiać, pobyć sam na sam, bo jakoś tak ostatnio cosik mało mamy czasu dla siebie... nie wiem dlaczego 
.
-moja zmora) i za nos. Jednym słowem musi zasze wymęczyć mamę bo ma za dużo siły w sobie
. Dzisiaj ma spanego-ci....bo jeszcze usłyszy
i znowu go przechwalę





.
, mogłabym się w nią zapakować jak mnie Pan Bóg stworzył 
