Rozstanie z facetem XXXI - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-06, 13:35   #1081
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
To chyba jeszcze gorzej. Ale kontrolowałaś go? Narzucałaś mu ?
Coś Ty ! Nigdy go nie kontrolowałam, gadaliśmy zawsze tylko wieczorami bo wiadomo, że przez dzień nie zawsze był czas, no i gdy napisałam do niego i mi pisał, że jest z kumplami gdzieś, to zawsze mówiłam, że fajnie, żeby się dobrze bawił i napisał jak wróci do domu, bo nie chce przeszkadzać. I zawsze mi pisał, że możemy pisać bo nie przeszkadzam i wgl. Skoro znajdował dla mnie czas to czemu bym miała się czepiać o to, że czasem też ze znajomymi wychodzi.. Sama mu czasem pisałam, żeby się umowił z kolegami, żeby gdzieś wyszedł i wgl. Dlatego kompletnie nie rozumiem czemu chce być sam, skoro niczego mu nie broniłam.. Byłam wyrozumiała, nie robiłam fochów o byle co, gdy coś mi nie pasowało to po prostu pytałam i wyjaśnialiśmy wszystko i dalej było dobrze.

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Normalnie jakbym nasz związek widziała. Niebo by mi podarował.

Najgorsze jest to, że wydaje się, że wszystko było spoko, że oni tacy zaangażowani, a potem tak łatwo wszystko przekreślają.

Też mam wahania nastrojów. W dzień jest spoko bo praca, spotkania ze znajomymi itp. Ale najgorsze są wieczory, albo jak jestem w jakimś miejscu w którym razem lubiliśmy przebywać.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------



W sklepie też zdarzyło mi się poryczeć, bo wspomnienia złapały
Dokładnie.. Tak z dnia na dzień potrafią nagle zmienić zdanie.. Ja pamiętam, że w którąś niedziele pisaliśmy, mówiłam, że tęsknie i wgl, napisałam mu że kocham go i będę czekać niecierpliwie. Też tak pisał, że kocha, że damy rade i wytrzymamy.. A na następny dzień się zaczęło, że on ma myśli, że woli być sam i wgl.

Właśnie.. Wspomnienia z nim.. Najgorsze, nawet we własnym pokoju mam, bo przecież tyle razy u mnie spał.. W sklepie też mi się zdarza, że łza poleci bo zawsze mi kupował moje ulubione Kinder bueno i potem jedliśmy razem, jak jechaliśmy autem to ja go karmiłam, albo jak leżeliśmy w pokoju u mnie czy u niego to on mnie karmił heh.. A teraz jak wejdę do sklepu to nawet nie patrzę na ten batonik bo po prostu mnie odrzuca
Wszystko się mi z nim kojarzy
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 13:38   #1082
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lady_L Pokaż wiadomość
Możliwe że masz rację że komunikacja w związku zaczęła szwankować a my zaczęliśmy się mijać.
I dlatego zamiast skupiać się na tym, jaka byłaś zła niedobra świńska i jak bardzo go skrzywdziłaś, przemyśl sobie dobrze, czy w ogóle jest tu o co walczyć, czy jest sens się starać, czy ten związek przypadkiem nie zmienił się już dawno w układ przechodzony, na zasadzie "no czegoś brakuje, ale tyle lat razem...". Zastanów się, czy oprócz poczucia winy i świadomości, że to tyle lat razem, coś Cię jeszcze do powrotu do tego związku ciągnie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 14:10   #1083
Lady_L
Przyczajenie
 
Avatar Lady_L
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Właśnie.. Wspomnienia z nim.. Najgorsze, nawet we własnym pokoju mam, bo przecież tyle razy u mnie spał.. W sklepie też mi się zdarza, że łza poleci bo zawsze mi kupował moje ulubione Kinder bueno i potem jedliśmy razem, jak jechaliśmy autem to ja go karmiłam, albo jak leżeliśmy w pokoju u mnie czy u niego to on mnie karmił heh.. A teraz jak wejdę do sklepu to nawet nie patrzę na ten batonik bo po prostu mnie odrzuca
Wszystko się mi z nim kojarzy
Jejku mam tak samo jak tylko sobie coś przypomnę to automatycznie mam łzy w oczach ale staram się nie rozklejać,bo wtedy to potrafię płakać i płakać. Najgorsze jest to że ja jeszcze wierze że wrócimy do siebie że to tylko przejściowe i tak trwam w tym zawieszeniu aż chyba zdam sobie sprawę że to już jednak jest koniec. Najlepsze co możemy zrobić to nie rozgrzebywać przeszłości a skupić się na przyszłości.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I dlatego zamiast skupiać się na tym, jaka byłaś zła niedobra świńska i jak bardzo go skrzywdziłaś, przemyśl sobie dobrze, czy w ogóle jest tu o co walczyć, czy jest sens się starać, czy ten związek przypadkiem nie zmienił się już dawno w układ przechodzony, na zasadzie "no czegoś brakuje, ale tyle lat razem...". Zastanów się, czy oprócz poczucia winy i świadomości, że to tyle lat razem, coś Cię jeszcze do powrotu do tego związku ciągnie.
Chyba odpowiem najprościej, bo czuję że nadal go kocham. Tylko zastanawiam się na ile jest to kochanie a na ile przyzwyczajenie. Teraz kiedy układało się między nami było naprawdę super i to chyba mnie przy nim trzyma. Ta myśl że może jednak uda się jeszcze to posklejać, przez chwilę wierzyłam że mu też zależy bo sam mówił że przekonywał się do mnie i zaczął znowu coś czuć.
Ehh ja sama już nie wiem co mam robić i myśleć.
__________________
"I know you're tired of loving, of loving
with nobody to love, nobody, nobody
So just grab somebody, no leaving this party
with nobody to love, nobody,nobody"

Edytowane przez Lady_L
Czas edycji: 2014-06-06 o 14:12
Lady_L jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 15:47   #1084
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lady_L Pokaż wiadomość
Jejku mam tak samo jak tylko sobie coś przypomnę to automatycznie mam łzy w oczach ale staram się nie rozklejać,bo wtedy to potrafię płakać i płakać. Najgorsze jest to że ja jeszcze wierze że wrócimy do siebie że to tylko przejściowe i tak trwam w tym zawieszeniu aż chyba zdam sobie sprawę że to już jednak jest koniec. Najlepsze co możemy zrobić to nie rozgrzebywać przeszłości a skupić się na przyszłości.

Chyba odpowiem najprościej, bo czuję że nadal go kocham. Tylko zastanawiam się na ile jest to kochanie a na ile przyzwyczajenie. Teraz kiedy układało się między nami było naprawdę super i to chyba mnie przy nim trzyma. Ta myśl że może jednak uda się jeszcze to posklejać, przez chwilę wierzyłam że mu też zależy bo sam mówił że przekonywał się do mnie i zaczął znowu coś czuć.
Ehh ja sama już nie wiem co mam robić i myśleć.
Ja tak samo.. Traktuję to narazie, jak taką przerwę, mam nadzieję, że on to wszystko przemyśli i stwierdzi, że jednak chce ze mną być i wrócimy do siebie
Najgorsze są te bitwy myśli, raz myślę tak, za chwilę inaczej. Raz mam tyle siły, że mogę góry przenosić, zdobywać świat, a po chwili tak cholernie za nim tęsknię, że jestem w stanie tylko zakopać się pod kołdrę i wyć :/
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 16:12   #1085
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czegoś musiało Ci brakować, w którymś momencie komunikacja w tym związku upadła, gdzieś się zaczęliście mijać, coś było nie tak.
No, chyba że taka po prostu jesteś, flirtująca sobie na boczku w celu regularnego dopieszczania swojego ego
Ja też tak myślę.
W 2 roku bycia z exem zaczęłam też gadać z innymi facetami. Z jednym nawet... no nie miałam romansu, ale połączyla nas emocjonalna więź . Codziennie z nim pisałam, troszczył się o mnie, chwalił. Bo eks miał mnie gdzieś A potem oczywiście wszystko wyszło na jaw, ex mi się włamał na fb i był przypał. wybaczył mi.
Wtedy uznałam, że jest najwspanialszy na świecie, że taki litościwy.
A tak naprawdę wina leżała po obu stronach...
Bo nigdy nie chciął jakoś poważniej porozmawiać, wysluchac mnie, cos zmienic. A potem zdziwiony, że gadam też z kimś innym...

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Coś Ty ! Nigdy go nie kontrolowałam, gadaliśmy zawsze tylko wieczorami bo wiadomo, że przez dzień nie zawsze był czas, no i gdy napisałam do niego i mi pisał, że jest z kumplami gdzieś, to zawsze mówiłam, że fajnie, żeby się dobrze bawił i napisał jak wróci do domu, bo nie chce przeszkadzać. I zawsze mi pisał, że możemy pisać bo nie przeszkadzam i wgl. Skoro znajdował dla mnie czas to czemu bym miała się czepiać o to, że czasem też ze znajomymi wychodzi.. Sama mu czasem pisałam, żeby się umowił z kolegami, żeby gdzieś wyszedł i wgl. Dlatego kompletnie nie rozumiem czemu chce być sam, skoro niczego mu nie broniłam.. Byłam wyrozumiała, nie robiłam fochów o byle co, gdy coś mi nie pasowało to po prostu pytałam i wyjaśnialiśmy wszystko i dalej było dobrze.



Dokładnie.. Tak z dnia na dzień potrafią nagle zmienić zdanie.. Ja pamiętam, że w którąś niedziele pisaliśmy, mówiłam, że tęsknie i wgl, napisałam mu że kocham go i będę czekać niecierpliwie. Też tak pisał, że kocha, że damy rade i wytrzymamy.. A na następny dzień się zaczęło, że on ma myśli, że woli być sam i wgl.

Właśnie.. Wspomnienia z nim.. Najgorsze, nawet we własnym pokoju mam, bo przecież tyle razy u mnie spał.. W sklepie też mi się zdarza, że łza poleci bo zawsze mi kupował moje ulubione Kinder bueno i potem jedliśmy razem, jak jechaliśmy autem to ja go karmiłam, albo jak leżeliśmy w pokoju u mnie czy u niego to on mnie karmił heh.. A teraz jak wejdę do sklepu to nawet nie patrzę na ten batonik bo po prostu mnie odrzuca
Wszystko się mi z nim kojarzy

Oj, no to faktycznie słabo. Nie wiem, co nimi kieruje.
Mój ex u mnie też nocował. W KAŻDY weeekend. Na początku w każdy. Potem jakieś inne sprawy miał na głowie, wolał z kolegami coś porobić. Ale starałam się być wyrozumiała, choć było mi przykro. Bo o ile w tyg. wiadomo każdy zabiegany, tak te weekendy były taką "świętością", bez której nie mogłam żyć.

Jeszcze taka pogoda dołująca.
Ciężko.

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Ja tak samo.. Traktuję to narazie, jak taką przerwę, mam nadzieję, że on to wszystko przemyśli i stwierdzi, że jednak chce ze mną być i wrócimy do siebie
Najgorsze są te bitwy myśli, raz myślę tak, za chwilę inaczej. Raz mam tyle siły, że mogę góry przenosić, zdobywać świat, a po chwili tak cholernie za nim tęsknię, że jestem w stanie tylko zakopać się pod kołdrę i wyć :/
To niestety tak będzie.
Ja przez pierwsze 2-3 tygodnie pocieszałam się tym, że przemyśli że wrócimy do siebie. Jak widać nie wyszło. Jest mi cholernie przykro. Ale wiem, że będzie dobrze. Musimy być dzielne dziewczyny!!!
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 16:21   #1086
Lovemes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Witam Was Wszystkie Kochane. No niestety i mnie nie ominęło rozstanie - straszne rozstanie Od tego jak mój ex zerwał minęło 2miesiące jednak nie jest wcale lepiej, cały czas wchodze do niego na profil fb, obserwuje... to już chyba uzaleznienie , bo robie to codziennie a nie moge przestać. Ciekawi mnie to co on wyprawia tam..mimo ze wstawia zdjęcia jak to się świetnie bawi z nowymi "kolezankami" to mnie boli, ale nadal to robie. Dajcie jakieś skuteczne rady.. Rozstanie było przez smsa po 1roku i 6miesiącach, powód? Nie wiem.."ciepisz przeze mnie, klocimy sie ciagle, nie pasujemy, nie wyszalalem się itp" cały czas robił mi nadzieję na koncu, nawet dzień przed zerwaniem pisał do mojej kolezanki "zaopiekuj sie nią, bo ja jestem idiotą" oraz ze mnie kocha... Jak pogodzić się z rostaniem w taki sposób?
Lovemes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 17:01   #1087
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Właśnie.. Wspomnienia z nim.. Najgorsze, nawet we własnym pokoju mam, bo przecież tyle razy u mnie spał.. W sklepie też mi się zdarza, że łza poleci bo zawsze mi kupował moje ulubione Kinder bueno i potem jedliśmy razem, jak jechaliśmy autem to ja go karmiłam, albo jak leżeliśmy w pokoju u mnie czy u niego to on mnie karmił heh.. A teraz jak wejdę do sklepu to nawet nie patrzę na ten batonik bo po prostu mnie odrzuca
Wszystko się mi z nim kojarzy
A ja w sumie nie płaczę. Też mam jakieś rzeczy od niego, nawet jakieś jego skarpety w szafie. Ale mi nie śpieszno oddawać . I swoich rzeczy też póki co nie chcę, bardziej mi trzeba spokoju.

Na początku trochę pochlipywałam w zaciszu domowym, ale miałam wrażenie, że ten płacz taki trochę na siłę. Ale ja tak mam, jakoś nie potrafię w ten sposób wrażać emocji, mimo że o czymś intensywnie myślę. A w sumie, to dobre jest się tak oczyścić.

U mnie dziś świetna pogoda, naprawdę mnie pozytywnie nastraja . I mam ochotę zrobić sobie wieczorem seans Gwiezdnych Wojen, a tu kurde, tyle do roboty.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 18:29   #1088
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
Oj, no to faktycznie słabo. Nie wiem, co nimi kieruje.
Mój ex u mnie też nocował. W KAŻDY weeekend. Na początku w każdy. Potem jakieś inne sprawy miał na głowie, wolał z kolegami coś porobić. Ale starałam się być wyrozumiała, choć było mi przykro. Bo o ile w tyg. wiadomo każdy zabiegany, tak te weekendy były taką "świętością", bez której nie mogłam żyć.

Jeszcze taka pogoda dołująca.
Ciężko.



To niestety tak będzie.
Ja przez pierwsze 2-3 tygodnie pocieszałam się tym, że przemyśli że wrócimy do siebie. Jak widać nie wyszło. Jest mi cholernie przykro. Ale wiem, że będzie dobrze. Musimy być dzielne dziewczyny!!!
To my na początku nie nocowaliśmy u siebie, dopiero jakoś po chyba niecałym roku (chyba koło 8 miesiąca) bycia razem zaczełam ja jeździć do niego na weekend ale to czasem tylko, potem już jak nam rok wybił to już każdy weekend spędzaliśmy razem, najczęściej ja u niego bo lepsze warunki był u niego niż u mnie, ale on u mnie też dość często nocował. I tak samo jak Ty, weekendy były dla mnie czymś wyjątkowym bo każdy był przeznaczony na czas z nim, i gdy się nie mogliśmy czasem widzieć w cały weekend tylko w samą niedziele to byłam smutna, że tak mało czasu, ale pocieszałam się, że na następny raz przyjadę już w piątek popołudniu i nadrobimy.
Oj, właśnie ja się staram pogodzić z tym, że to koniec, ale jednak mam cichutką nadzieję, że jednak się ułoży wszystko dobrze.

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
A ja w sumie nie płaczę. Też mam jakieś rzeczy od niego, nawet jakieś jego skarpety w szafie. Ale mi nie śpieszno oddawać . I swoich rzeczy też póki co nie chcę, bardziej mi trzeba spokoju.

Na początku trochę pochlipywałam w zaciszu domowym, ale miałam wrażenie, że ten płacz taki trochę na siłę. Ale ja tak mam, jakoś nie potrafię w ten sposób wrażać emocji, mimo że o czymś intensywnie myślę. A w sumie, to dobre jest się tak oczyścić.

U mnie dziś świetna pogoda, naprawdę mnie pozytywnie nastraja . I mam ochotę zrobić sobie wieczorem seans Gwiezdnych Wojen, a tu kurde, tyle do roboty.
Ja mam jego koszulkę, którą mu wzięłam kiedyś, żeby w niej spać, i miałam ją wrzucić na dno szafy, ale nie potrafię, nadal w niej śpię. Chociaż szczerze mówiąc to te rzeczy mi się aż tak z nim nie kojarzą, pomimo, że są od niego i wgl. Jakoś jak patrzę na to to nie myślę automatycznie o nim. Nie wiem czemu. Miejsca, gdzie bywaliśmy i spędzaliśmy czas owszem(np leże na łóżku i myślę sobie, że on kiedyś też tu leżał, w tym miejscu itp), od razu mi o nim przypominają, ale jego rzeczy jakoś mnie nie napawają czarnymi myślami tak jakoś dziwnie heh A chce mu je oddać bo to same wartościowe rzeczy są i nie chce ich mieć, skoro nie jestem już z nim tak blisko. Ale też mam nadzieję, że jak mu napiszę, że chcę mu oddać jego rzeczy to może go to ruszy w jakiś sposób (wiem, głupie to ale cóż )

A postanowiłam, że za 2 tygodnie jak wrócę ze szkolenia a przez ten czas on się nie odezwie to wtedy sama mu napiszę wiadomość, żeby mi tylko dał znać kiedy będzie w Polsce, żebym mogła mu oddać jego rzeczy.
Hah a ostatnio miałam myśl, żeby pojechać do niego do domu i to wszystko jego mamie dać jego mama ma niezły charakter, pewnie zaraz by go zjechała co on wyprawia, że mnie zostawia i wgl, bo ona mnie lubi bardzo ale wolę nie, jak będzie chciał to sam poinformuje rodziców, że się rozstaliśmy, zresztą sami zauważą, bo jak wróci i ja nie przyjadę do niego to będą wiedzieć, że coś jest nie tak.
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:23   #1089
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ja na eksa długo czekałam gdy wyjechał, pewnego dnia mu napisałam,ze chciałabym,żebyśmy sie częściej spotykali,bo sie ode mnie odzwyczai,ze chciałabym być z nim,zrobić cos, żebyśmy mogli byc blizej, a on zerwał...żałuję,ze mu to powiedziałam,bo od tego momentu sie zmieniło wszystko...
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 20:00   #1090
pati949414
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ja mam dzisiaj cały dzień wolnego. I nigdy nie przypuszczałam, że niby już być pogodzoną z rozstaniem mogę tak tęsknić sama nie wiem za kim. Ponoć pije na umór w każdy weekend, boję się tylko, że całkiem poleci z tym alkoholem.

Moja była przyjaciółka z którą się spiknęli była jedyną osobą, która pomagała mi wypełniać wolny czas, wszystko robiłyśmy razem. Teraz z nim nie jestem, z nią zakończyłam przyjaźń, reszta ze swoimi partnerami i siedzę jak taka pi*da że aż mi się płakać chce
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą!

"To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013


_________________________ __________

Odchudzam się z Wizażem!

luty 2013:
83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg

CEL: 75 kg!!
pati949414 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 21:54   #1091
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Ja mam jego koszulkę, którą mu wzięłam kiedyś, żeby w niej spać, i miałam ją wrzucić na dno szafy, ale nie potrafię, nadal w niej śpię. Chociaż szczerze mówiąc to te rzeczy mi się aż tak z nim nie kojarzą, pomimo, że są od niego i wgl. Jakoś jak patrzę na to to nie myślę automatycznie o nim. Nie wiem czemu. Miejsca, gdzie bywaliśmy i spędzaliśmy czas owszem(np leże na łóżku i myślę sobie, że on kiedyś też tu leżał, w tym miejscu itp), od razu mi o nim przypominają, ale jego rzeczy jakoś mnie nie napawają czarnymi myślami tak jakoś dziwnie heh A chce mu je oddać bo to same wartościowe rzeczy są i nie chce ich mieć, skoro nie jestem już z nim tak blisko. Ale też mam nadzieję, że jak mu napiszę, że chcę mu oddać jego rzeczy to może go to ruszy w jakiś sposób (wiem, głupie to ale cóż )

A postanowiłam, że za 2 tygodnie jak wrócę ze szkolenia a przez ten czas on się nie odezwie to wtedy sama mu napiszę wiadomość, żeby mi tylko dał znać kiedy będzie w Polsce, żebym mogła mu oddać jego rzeczy.
Hah a ostatnio miałam myśl, żeby pojechać do niego do domu i to wszystko jego mamie dać jego mama ma niezły charakter, pewnie zaraz by go zjechała co on wyprawia, że mnie zostawia i wgl, bo ona mnie lubi bardzo ale wolę nie, jak będzie chciał to sam poinformuje rodziców, że się rozstaliśmy, zresztą sami zauważą, bo jak wróci i ja nie przyjadę do niego to będą wiedzieć, że coś jest nie tak.
Właśnie, też tak mam. Te rzeczy jakoś nie wywołują we mnie wspomnień. Gorzej z prezentami. Z oddawaniem mi się nie śpieszy, bo nie mam nic kosztownego, co by należało do niego. Ale za to on ma moją prostownicę, o ile się znalazła i oczywiście chciałabym ją odzyskać. Póki co, wmawiam sobie, że mi ona niepotrzebna, bo spotykać się nie chcę. Przynajmniej na razie, dla mnie za wcześnie - boję się, że to mogłoby się źle skończyć (czyt. mieszaniem w głowie i utracie względnego spokoju, jaki teraz mam bądź powrotem z tym samym skutkiem, co zawsze).

Oczywiście tęsknię za nim, chciałabym się kiedyś spotkać, dowiedzieć co u niego. Ale to dopiero wtedy, jak będę czuła, że jestem over it . Chodź to chyba jedno z drugim się wyklucza.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-06, 22:50   #1092
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
Właśnie, też tak mam. Te rzeczy jakoś nie wywołują we mnie wspomnień. Gorzej z prezentami. Z oddawaniem mi się nie śpieszy, bo nie mam nic kosztownego, co by należało do niego. Ale za to on ma moją prostownicę, o ile się znalazła i oczywiście chciałabym ją odzyskać. Póki co, wmawiam sobie, że mi ona niepotrzebna, bo spotykać się nie chcę. Przynajmniej na razie, dla mnie za wcześnie - boję się, że to mogłoby się źle skończyć (czyt. mieszaniem w głowie i utracie względnego spokoju, jaki teraz mam bądź powrotem z tym samym skutkiem, co zawsze).

Oczywiście tęsknię za nim, chciałabym się kiedyś spotkać, dowiedzieć co u niego. Ale to dopiero wtedy, jak będę czuła, że jestem over it . Chodź to chyba jedno z drugim się wyklucza.
A ja mam same kosztowne rzeczy właśnie, i chce je oddać i mieć spokój. U niego chyba tylko moje spodenki są, ale ich nie chce, każe mu je wyrzucić. I właśnie ja chce się spotkać i mieć to raz na zawsze z głowy, jeśli to już definitywny koniec to chce zamknąć ten rozdział. Tylko, że do spotkania to jeszcze daleko, bo nie wiadomo kiedy on wraca.. A też wszystko się na spotkaniu okaże czy to na prawdę koniec czy może spróbujemy jeszcze raz, bo nie było okazji gadać o tym na żywo, żeby wszystko wyjaśnić..
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 23:04   #1093
pati949414
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Mi nic po nim nie zostało - może to nawet i dobrze?
Ale jak jakiś świr do dzisiaj pamiętam jego zapach, pamiętam w stu procentach jakim zapachem nasiąknęło moje ciało po wspólnej nocy. Chyba zapiszę się w kolejce do świrów
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą!

"To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013


_________________________ __________

Odchudzam się z Wizażem!

luty 2013:
83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg

CEL: 75 kg!!
pati949414 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 08:36   #1094
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
A ja w sumie nie płaczę. Też mam jakieś rzeczy od niego, nawet jakieś jego skarpety w szafie. Ale mi nie śpieszno oddawać . I swoich rzeczy też póki co nie chcę, bardziej mi trzeba spokoju.

Na początku trochę pochlipywałam w zaciszu domowym, ale miałam wrażenie, że ten płacz taki trochę na siłę. Ale ja tak mam, jakoś nie potrafię w ten sposób wrażać emocji, mimo że o czymś intensywnie myślę. A w sumie, to dobre jest się tak oczyścić.

U mnie dziś świetna pogoda, naprawdę mnie pozytywnie nastraja . I mam ochotę zrobić sobie wieczorem seans Gwiezdnych Wojen, a tu kurde, tyle do roboty.
Ja to już mojemu exowi wszystko przekazałam, ale nie face to face, nie byłam w stanie. Przekazałam przez kogoś po prostu.
I jak pakowałam te rzeczy, z miesiąc temu jakoś albo 3 tyg. temu, to bardzo mi smutno było. Cholernie. Nadal jak o tym myślę, to aż mnie boli.

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
To my na początku nie nocowaliśmy u siebie, dopiero jakoś po chyba niecałym roku (chyba koło 8 miesiąca) bycia razem zaczełam ja jeździć do niego na weekend ale to czasem tylko, potem już jak nam rok wybił to już każdy weekend spędzaliśmy razem, najczęściej ja u niego bo lepsze warunki był u niego niż u mnie, ale on u mnie też dość często nocował. I tak samo jak Ty, weekendy były dla mnie czymś wyjątkowym bo każdy był przeznaczony na czas z nim, i gdy się nie mogliśmy czasem widzieć w cały weekend tylko w samą niedziele to byłam smutna, że tak mało czasu, ale pocieszałam się, że na następny raz przyjadę już w piątek popołudniu i nadrobimy.
Oj, właśnie ja się staram pogodzić z tym, że to koniec, ale jednak mam cichutką nadzieję, że jednak się ułoży wszystko dobrze.
To on u mnie w sumie od razu zaczął nocować. Byliśmy wtedy młodzi strasznie, a on jeszcze był ode mnie 2 lata młodszy. Zawsze miałam dobry kontakt z moją mamą, więc się zgodziła. Moja mama jest bardzo otwarta i kochająca i "wpuściła" go do domu rodzinnego bez obaw. Była opiekuńcza wobec niego i sama chętnie mu pomagała w różnych rzeczach.

No zobaczycie. Z tego, co pisałaś to Twój ex faktycznie jakiś zły nie był, ale sama wiesz, że to różnie bywa...

Cytat:
Napisane przez pati949414 Pokaż wiadomość
Mi nic po nim nie zostało - może to nawet i dobrze?
Ale jak jakiś świr do dzisiaj pamiętam jego zapach, pamiętam w stu procentach jakim zapachem nasiąknęło moje ciało po wspólnej nocy. Chyba zapiszę się w kolejce do świrów
Jakich świrów Myślę, że każda tutaj ma takie same myśli jak Ty. Albo miała.
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 10:45   #1095
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ale miałam dziwne sny w nocy...w jednym byliśmy znowu razem,a w drugim wsiadałam do pociągu i go szukałam w nim,a jak odjechał to zobaczyłam przez okno,że on stoi na peronie i sie patrzy. bez sensu.

mi eks wyśle moje rzeczy na koniec miesiąca, po pół roku dopiero
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 11:05   #1096
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kawa_o Pokaż wiadomość
ale miałam dziwne sny w nocy...w jednym byliśmy znowu razem,a w drugim wsiadałam do pociągu i go szukałam w nim,a jak odjechał to zobaczyłam przez okno,że on stoi na peronie i sie patrzy. bez sensu.

mi eks wyśle moje rzeczy na koniec miesiąca, po pół roku dopiero
A wy mieszkaliście razem? Jak to u Was wyglądało?

A mi się śniło, że się żaliłam na niego do kumpeli i go obgadywałam
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 12:17   #1097
Selina017
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lady_L Pokaż wiadomość
Pozwólcie dziewczyny że też się dołączę do wątku. Od rozstania minęło już kilka miesięcy a ja nadal go kocham. Byliśmy razem ponad 7 lat, ba nawet byliśmy zaręczeni i ja to wszystko przez własną głupotę zniszczyłam. Poznałam pewnego chłopaka i zaczęłam z nim pisać smsy na początku o pierdołach, ale później nie powiem wkradł się lekki flirt. Tylko że ja z nim tylko pisałam, nie spotykałam się z nim ani nic z tych rzeczy. Pewnego dnia mój eks wziął telefon do ręki i przeczytał 3 smsy i to mu wystarczyło aby ze mną zerwać. Na początku pomyślałam że to nawet lepiej(ostatnio jakoś się nie dogadywaliśmy ze sobą), ale jednak tęsknota za nim okazała się większa niż sobie wyobrażałam. Najgorsze jest to że nadal ze sobą mieszkamy i jak na razie to nie ma szans aby któreś z nas się wyprowadziło. Była któraś z was w takiej sytuacji że jeszcze po zerwaniu mieszkała z eksem? Bo ja nie powiem próbowałam to naprawić jeszcze i wydawało mi się że idzie w dobrym kierunku, bo sypialiśmy w jednym łóżku, były buziaki w policzek, łaskotanie, nawet seks ale jakoś znów się pokłóciliśmy i wtedy poszły nawet wyzwiska od tej kłótni on nie chce mnie widzieć, ani nawet rozmawiać ze mną. Chociaż przepraszałam, powiedziałam że spróbuje to naprawić ale powiedział że jest za późno że on już nie chce.
Dziewczyny myślicie że powinnam jeszcze o ten nasz związek powalczyć? Czy jednak sobie odpuścić(chociaż nie wiem czy bym potrafiła).
Wiem że zaraz posypią się gromy na mnie(bo zdradziłam eksa emocjonalnie) sama tego bardzo żałuje i zastanawiam się jak ja potrafiłam zrobić to jemu, mężczyźnie którego kochałam i zamierzałam założyć rodzinę.
Mam totalnego doła i ogromne wyrzuty sumienia.
Doskonale wiem co czujesz, bo byłam w łudząco podobnej sytuacji jak twoja, z tym, że mnie los trochę bardziej oszczędził na koniec..
Zgadza się nawet fakt, że jestem ze swoim Tż 7lat. Też mi coś strzeliło do głowy, żeby flirtować smsownie z innym facetem. Dalej scenariusz ten sam, tż przypadkowo przeczytał fragment rozmowy i tajemnica wyszła na jaw. Mieszkaliśmy już wtedy razem, pamiętam była późna noc, ja odprowadzałam koleżankę, a telefon zostawiłam w domu. Kiedy wróciłam, jego mina mówiła wszystko, po tym nie chciał ze mną rozmawiać, nie chciał nawet, żebym się do niego zbliżała. Potwornie się bałam, że z samego rana spakuje swoje rzeczy i po prostu się wyprowadzi
Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, co zrobiłam.Wszystko zaczęło do mnie docierać, jak bardzo było to wobec niego nie w porządku, jak ja czułabym się na jego miejscu, w ogóle po co mi to było, nie wierzyłam we własną głupotę. Ale wiadomo, mądry Polak po szkodzie
Rano pojechał do pracy bez słowa, a ja calutki dzień siedziałam jak na szpilkach. Co prawda wrócił normalnie do domu, ale nie chciał na mnie nawet spojrzeć. Widział jak płaczę, ale mijał mnie bez słowa. Trwało to jakiś czas, już zaczynałam być pewna, że szuka sobie jakieś innego mieszkania i tylko czekac aż się wyprowadzi. Tyle co ja wtedy przepłakałam.. Stracić faceta swojego życia przez taką głupotę
Aż w końcu podszedł do mnie i zażądał, abym dała mu swój telefon. Nie miałam pojęcia o co chodzi, ale pomyślałam, że i tak nie mam już nic do stracenia. On wtedy zadzwonił do tego faceta i powiedział mu, że nie życzy sobie tego typu smsów pod adresem swojej narzeczonej. Nie byliśmy jeszcze narzeczeństwem, więc byłam lekko zszokowana. I wtedy powiedział mi, że jeżeli chcę być jego żoną, to nigdy więcej nie mam prawa wywinąć mu takiego numeru.
Możesz sobie wyobrazić jaką ulgę i szczęście poczułam, nie do opisania...
Teraz faktycznie jesteśmy już małżeństwem.
Dlatego doskonale rozumiem cię, ciężko sobie wybaczyć coś takiego. Jak sobie pomyślę o tamtym, to aż mnie coś ściska w środku..
Cytat:
Napisane przez Lady_L Pokaż wiadomość
Mam nadzieje że jak jak on się wyprowadzi to jakoś dojdę do siebie i przestane wracać do przeszłości i myśleć jak nam było dobrze,a ja to wszystko zniszczyłam. Na pewno nie jedną noc przepłacze ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Tylko trochę przeraża mnie myśl że nikogo już tak mocno nie pokocham jak jego.
Kurcze i tu znowu przypomina mi się moja smutna historia. Jeszcze przed obecnym tż byłam z facetem, który był dla mnie idealny w każdym calu. Ale on umarł. Byłam pewna, że nigdy w życiu już takiego nie spotkam i nigdy nikogo tak nie pokocham, taki trafia się raz na milion. . Z czasem przyszła nowa miłość i faktycznie, nie jest to już to samo, ale jednocześnie nie mogę powiedzieć, że swojego obecnego męża kocham mniej niż tamtego kiedyś.. Być może kocham go nawet mocniej, bo życie bym za niego oddała,po prostu nie da się tego porównać. Miłość to miłość. Czasami los za nas decyduje, a czasami musimy płacić za własne błędy.
Ale nie można tracić nadziei..

Wybacz, ze się tak wtrąciłam, ale wróciły mi dawne wspomnienia
Selina017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 13:21   #1098
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Melduję się W skrócie mówiąc - o eksie już nie myślę, od miesiąca spotykam się ze świetnym facetem, no i ogólnie wszystko jest w porządku A jeszcze 2 miesiące temu myślałam, że będę nieszczęśliwa do końca życia. Można z tego wyjść? Można
__________________
You may think he's a sleepy-type guy
Always takes his time
Soon I know you'll be changing your mind
When you've seen him use a gun, boy
When you've seen him use a gun
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 14:11   #1099
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Melduję się W skrócie mówiąc - o eksie już nie myślę, od miesiąca spotykam się ze świetnym facetem, no i ogólnie wszystko jest w porządku A jeszcze 2 miesiące temu myślałam, że będę nieszczęśliwa do końca życia. Można z tego wyjść? Można
ooo heeej! A pamiętam jak jeszcze rozmawiałyśmy i było u Ciebie ciężko. No to opowiadaj, pochwal się tu troszeczkę
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-07, 14:33   #1100
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

a ja byłam na randce na Nocy Kina
po 2 miesiącach po rozstaniu jest lepiej. Pomału ale lepiej.
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 15:36   #1101
kawa_o
Zadomowienie
 
Avatar kawa_o
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
A wy mieszkaliście razem? Jak to u Was wyglądało?

A mi się śniło, że się żaliłam na niego do kumpeli i go obgadywałam
mieszkałam u niego za granicą kilka miesięcy i zostawiłam rzeczy bo miałam tam wrócić niby...jak o nim myślę to nadal serce mi wali jak szalone. ciągle mi się przypominają jego słowa gdy ze mną zrywał,nigdy nic mnie tak nie zabolało, wolałabym chyba,żeby ktoś mnie zwyzywał albo pobił. to był najgorszy dzień w moim życiu :/
kawa_o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 15:51   #1102
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
Ja to już mojemu exowi wszystko przekazałam, ale nie face to face, nie byłam w stanie. Przekazałam przez kogoś po prostu.
I jak pakowałam te rzeczy, z miesiąc temu jakoś albo 3 tyg. temu, to bardzo mi smutno było. Cholernie. Nadal jak o tym myślę, to aż mnie boli.



To on u mnie w sumie od razu zaczął nocować. Byliśmy wtedy młodzi strasznie, a on jeszcze był ode mnie 2 lata młodszy. Zawsze miałam dobry kontakt z moją mamą, więc się zgodziła. Moja mama jest bardzo otwarta i kochająca i "wpuściła" go do domu rodzinnego bez obaw. Była opiekuńcza wobec niego i sama chętnie mu pomagała w różnych rzeczach.

No zobaczycie. Z tego, co pisałaś to Twój ex faktycznie jakiś zły nie był, ale sama wiesz, że to różnie bywa...



Jakich świrów Myślę, że każda tutaj ma takie same myśli jak Ty. Albo miała.
Jak dla mnie było za wcześnie, żeby tak od razu nocować u siebie dopiero jak się lepiej poznaliśmy i wgl to się zdecydowałam skorzystać z zaproszenia od niego i tak się potem zaczeło, że coraz częściej przyjeżdżałam, aż potem już każdy weekend był tylko dla niego..
Był fantastycznym facetem, kurde nadal jest bo przecież żyje jeszcze heh ale co mu tak nagle odbiło to ja nie mam pojęcia. Staram się pogodzić z tym, że zerwaliśmy bo jak on to sobie wszystko przemyśli i stwierdzi, że był głupi i nadal chce ze mną być to się przynajmniej nie rozczaruję, niż gdybym się miała nastawić, że wróci a tak nie będzie.
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 15:56   #1103
Lady_L
Przyczajenie
 
Avatar Lady_L
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Ja tak samo.. Traktuję to narazie, jak taką przerwę, mam nadzieję, że on to wszystko przemyśli i stwierdzi, że jednak chce ze mną być i wrócimy do siebie
Najgorsze są te bitwy myśli, raz myślę tak, za chwilę inaczej. Raz mam tyle siły, że mogę góry przenosić, zdobywać świat, a po chwili tak cholernie za nim tęsknię, że jestem w stanie tylko zakopać się pod kołdrę i wyć :/
Ja już sama nie wiem czy u mnie to przerwa, jakoś długo trwa. Dokładnie mam tak samo czasami czuję że mam tyle siły że mimo wszystko będę walczyć o nasz związek, a czasami mam tak że myślę ale po co ci to? Popłacze i zapomnę, ale później myślę gdzie ja znajdę takiego drugiego. Ja mimo że eks jest obok mnie tęsknie codziennie.
Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Melduję się W skrócie mówiąc - o eksie już nie myślę, od miesiąca spotykam się ze świetnym facetem, no i ogólnie wszystko jest w porządku A jeszcze 2 miesiące temu myślałam, że będę nieszczęśliwa do końca życia. Można z tego wyjść? Można
Chciałabym być już na tym etapie co Ty nie myśleć o byłym i cieszyć się życiem. Gratuluje że u Ciebie wszystko się układa i powodzenia z nowo poznanym facetem.
Selina dzięki za podzielenie się swoją historią. Jednak są szczęśliwe zakończenia smsowych flirtów. Cóż sama jestem sobie winna, ja jeszcze mam nadzieje że i u nas się ułoży choć on mówi że już nie chce i ma dość.
U mnie jak eks dowiedział się że z kim innym pisałam oddał mi wszystkie rzeczy jakie dla niego kupiłam, ale później zwróciłam mu je z powrotem. Umówiliśmy się że to co kupiliśmy sobie wzajemnie zostaje u nas bo co ja z tym zrobię? Mi się raczej to nie przyda.
Chciałabym to wszystko naprawić żebyśmy wrócili do siebie ale teraz to już nie wiem czy to jest możliwe.
__________________
"I know you're tired of loving, of loving
with nobody to love, nobody, nobody
So just grab somebody, no leaving this party
with nobody to love, nobody,nobody"
Lady_L jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 19:20   #1104
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lady_L Pokaż wiadomość
Ja już sama nie wiem czy u mnie to przerwa, jakoś długo trwa. Dokładnie mam tak samo czasami czuję że mam tyle siły że mimo wszystko będę walczyć o nasz związek, a czasami mam tak że myślę ale po co ci to? Popłacze i zapomnę, ale później myślę gdzie ja znajdę takiego drugiego. Ja mimo że eks jest obok mnie tęsknie codziennie.
U mnie w poniedziałek będą 2 tygodnie od rozstania :/nie mogę tego pojąć, że to się tak po prostu by miało skończyć, dlatego traktuję to jako przerwę.. Właśnie to jest najgorsze, te myśli, że już nigdy nie znajdzie się drugi taki sam, bo to on był tym jedynym, najlepszym, takim jak sobie wymarzyłam, że mój facet powinien być.. Ja sobie nawet nie mogę wyobrazić, że jakiś inny facet mógłby mnie tulić, całować, dotykać :/

Gdyby było wszystko jak dawniej i on byłby w Polsce to ja właśnie w tej chwili powinnam u niego być szczęśliwa wtulałabym się w jego ramiona..

Jest ciężko. Cholernie ciężko.. Ale wierze, że się nam uda jakoś pozbierać.. Kiedyś..
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 19:30   #1105
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Właśnie to jest najgorsze, te myśli, że już nigdy nie znajdzie się drugi taki sam, bo to on był tym jedynym, najlepszym, takim jak sobie wymarzyłam, że mój facet powinien być.. Ja sobie nawet nie mogę wyobrazić, że jakiś inny facet mógłby mnie tulić, całować, dotykać :/
Jak sobie pomyślę, że ktoś inny mógł mnie dotykać to czuję jakiś wstręt do samej siebie.

Jak wy już tak gadacie z tym świrowaniem, to ja stwierdzam że mam schizofrenie lub rozdwojenie jaźni. Od kilku dni próbowałam akceptować sytuację, więcej się uśmiechałam, wychodziłam do ludzi i było OK. Zaczęłam go nienawidzić za to co zrobił, że mimo tych zapewnień mnie porzucił. Że już go nie chcę.

A dzisiaj co? Dzisiaj znowu załamka i płacz. I tęsknota, żeby on jednak wrócił i mnie przytulił, pocałował. Że chcę znowu żebyśmy razem zasnęli.

U mnie zmiana nastrojów jest co chwila ;(
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 20:15   #1106
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Jak sobie pomyślę, że ktoś inny mógł mnie dotykać to czuję jakiś wstręt do samej siebie.

Jak wy już tak gadacie z tym świrowaniem, to ja stwierdzam że mam schizofrenie lub rozdwojenie jaźni. Od kilku dni próbowałam akceptować sytuację, więcej się uśmiechałam, wychodziłam do ludzi i było OK. Zaczęłam go nienawidzić za to co zrobił, że mimo tych zapewnień mnie porzucił. Że już go nie chcę.

A dzisiaj co? Dzisiaj znowu załamka i płacz. I tęsknota, żeby on jednak wrócił i mnie przytulił, pocałował. Że chcę znowu żebyśmy razem zasnęli.

U mnie zmiana nastrojów jest co chwila ;(
Ja nawet jak pomyślę, że mogłabym się z kimś innym całować itp, to czuję się, że zdradziłabym go wtedy.. Takie głupie uczucie :/
Kurcze.. Odczuwam dokładnie to samo co Ty, tylko, że ja go tak przez dzień nienawidzę i wgl, a wieczorem wszystko wraca i rycze i tęsknię za nim..
Ja.. Ja nawet bym była w stanie mu to wybaczyć, że mnie tak nagle zostawił, byleby napisał że chce dalej ze mną być Wiem, że to głupie, ale ja go tak bardzo kocham.. A miłość wybaczy wszystko..
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 22:59   #1107
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
Melduję się W skrócie mówiąc - o eksie już nie myślę, od miesiąca spotykam się ze świetnym facetem, no i ogólnie wszystko jest w porządku A jeszcze 2 miesiące temu myślałam, że będę nieszczęśliwa do końca życia. Można z tego wyjść? Można
Uwielbiam czytać takie posty Gratuluję i cieszę się razem z Tobą
Napisz jaki ten nowy facet :P
U mnie od rozstania minęło 2,5 miesiąca, w tym czasie poznałam może z 3 sensowych facetów. Byłam na kilku randkach ale nic z tego nie wypaliło. Niedawno spotkałam kogoś kto mnie na prawdę zainteresował ale znamy się tylko z widzenia, niestety małe szanse abyśmy mogli się lepiej poznać.


Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Ja nawet jak pomyślę, że mogłabym się z kimś innym całować itp, to czuję się, że zdradziłabym go wtedy.. Takie głupie uczucie :/
Też tak na początku myślałam, też wyobrażałam sobie że to będzie jak zdrada. Pewnie nie uwierzysz w to co napiszę ale z kimś innym nie dość, że też jest super, to często jest nawet lepiej niż z byłym. Ja dotąd miałam tylko jednego partnera, nie wiedziałam co to bliskość z innym facetem, myślałam ze z moim było idealnie i że z żadnym lepiej nie będzie, już wiem że nie miałam racji
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-07, 23:13   #1108
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
Też tak na początku myślałam, też wyobrażałam sobie że to będzie jak zdrada. Pewnie nie uwierzysz w to co napiszę ale z kimś innym nie dość, że też jest super, to często jest nawet lepiej niż z byłym. Ja dotąd miałam tylko jednego partnera, nie wiedziałam co to bliskość z innym facetem, myślałam ze z moim było idealnie i że z żadnym lepiej nie będzie, już wiem że nie miałam racji
Myślałam, że to ze mną coś nie tak, że tak myślę.. Mam nadzieję, że jak minie mi od rozstania tyle czasu, ile już Tobie mineło, to też będę potrafiła się umawiać z innymi i wgl, zmieni się moje nastawienie. A jak narazie, muszę chyba odcierpieć i przepłakać co moje.

Jak narazie cierpię i czekam, aż to on się odezwie i co powie. Może akurat ta cisza i przerwa da mu do myślenia, że jednak chce ze mną być..
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 23:16   #1109
Fouquet
Raczkowanie
 
Avatar Fouquet
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 165
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Moja ulubiona piosenka rozstaniowa
https://www.youtube.com/watch?v=0BMW-onJSqQ
__________________

„K: Chodzi o to, żeby kobieta czuła, że jest bytem odrębnym od mężczyzny, że będąc sama, istnieje tak samo intensywnie, bez żadnej wątpliwości”.
Fouquet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 23:35   #1110
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Myślałam, że to ze mną coś nie tak, że tak myślę.. Mam nadzieję, że jak minie mi od rozstania tyle czasu, ile już Tobie mineło, to też będę potrafiła się umawiać z innymi i wgl, zmieni się moje nastawienie. A jak narazie, muszę chyba odcierpieć i przepłakać co moje.

Jak narazie cierpię i czekam, aż to on się odezwie i co powie. Może akurat ta cisza i przerwa da mu do myślenia, że jednak chce ze mną być..
U mnie to nawet nie była kwestia czasu, a raczej zmiany sposobu myślenia. Z facetami zaczęłam umawiać się dużo wcześniej niż planowałam ale chodząc na randki wiedziałam, ze to raczej rozrywka i że nie jestem gotowa na związek jeszcze.

Też poczatkowo czekałam, myślałam że zatęskni, będzie chciał wrócić. Byłam gotowa wybaczyć wtedy wszystko byleby tylko był. Nie zatęsknił, nie zadzwonił, moje próby kontaktu zignorował...
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.