W drodze do doskonałości. Walka sama ze sobą. Dojrzała 15latka zaczyna odchudzanie.

[alex24112]

zgadzam się z Mary Rose.

ja wczoraj też miałam załamkę..
stwierdziłam że kończe z odchudzaniem i chciałam wszamać wszystkie placki ziemniaczane..
zjadłam jednego.. ale był taki pyszny..
ehh... do teraz wspominam ten smak.

[Mary Rose]

A co do słodyczy. To po tych pamiętnych lodach się mi odechciało. Dzisiaj z grzeczności zjadłam jednego cukierka czekoladowego, bo jest niedziela. I cieszę się że nie sięgnęłam po więcej. Po prostu w głowie zapaliła mi się lampka: hola, hola Mary Rose- pamiętaj dieta! I nawet wcale nie mam ochoty na więcej. Po tym cukierku jest mi okropnie słodko

[alex24112]

ja wczoraj wypiłam herbate z 1,5 łyżeczki cukru...
za słodka..

[Mary Rose]

*pada na klawiaturę ale do was piszę*
Śniadanie- płatki z sokiem pomarańczowy
II śniadanie- kanapka z jakiem i ogórkiem z razowca, 2 jabłka
obiad- sałatka z tyńczyka
kolcja- jogurt

[SternSylwia]

HEj w szkole natłok..... waga jak narazie tylko zeszłam do 42;/ no tak se ogłam sie epiej postarać jutro kontrola u endokrynolog ciekawe czy sobei przypomni ze leczyła mnie na otylośc i tarczyce nigdy poznać mnie nie może .... ostatnio jak byłam to waga wskazała 48kg i babka mówiła no Sylwi ajuz dośc ale ja jestem uparciuch cel to 40 kg dojde do niego i nie obchodzi mnie co ona powie i inni ludzie ...taka sobie bedze sie podobac i dojde do Celu..Wam tez sie uda..... Jeśli chodzi o moją psyhike to troche lepiej teraz zaóważam ze faktycznie duzo schudłam brat mi gada ze policzki mi się łączą od srodka :P i jestem kosciotrup...jak dla mnie to do kościotrupa jeszce daleko...........:/ a pytanie znacie cos na reszte tego co zostaje po odchudzaniu czyli wisząca skura taka nie fajna smaruje to serum eveline 3D czerwonym ale to tylko dkóre wygładza?????

[Vegeta28]

Nie, nie znam nic takiego

U mnie dzisiaj i dobrze i źle. Stanęłam na wadze i było 68 czyli znowu 2kg mniej Ale jakoś tak wybiłam sie z rytmu codziennego i nie zjadłam w ogóle śniadania, a potem przespałam porę kolacji i zjadłam ją dopiero o 19:30 W szkole masakra. Jutro będę w domu pewnie dopiero koło 18,a wychodzę o 7. Ma ktoś jakiś pomysł co mogłabym zabrać ze sobą na obiad?

[Martula56]

Napisane przez SternSylwia

HEj w szkole natłok..... waga jak narazie tylko zeszłam do 42;/ no tak se ogłam sie epiej postarać jutro kontrola u endokrynolog ciekawe czy sobei przypomni ze leczyła mnie na otylośc i tarczyce nigdy poznać mnie nie może .... ostatnio jak byłam to waga wskazała 48kg i babka mówiła no Sylwi ajuz dośc ale ja jestem uparciuch cel to 40 kg dojde do niego i nie obchodzi mnie co ona powie i inni ludzie ...taka sobie bedze sie podobac i dojde do Celu..Wam tez sie uda..... Jeśli chodzi o moją psyhike to troche lepiej teraz zaóważam ze faktycznie duzo schudłam brat mi gada ze policzki mi się łączą od srodka :P i jestem kosciotrup...jak dla mnie to do kościotrupa jeszce daleko...........:/ a pytanie znacie cos na reszte tego co zostaje po odchudzaniu czyli wisząca skura taka nie fajna smaruje to serum eveline 3D czerwonym ale to tylko dkóre wygładza?????

nie przesadzasz juz trochę? no wybacz, ale waga 40kg to trochę za mało (no chyba, ze jesteś bardzo nizutka). lekarka ma rację juz wystarczy... 42 to juz zapewne niedowaga i zapewne jak kościotryp wyglądasz. a to nie jest raczej fajne

[Mary Rose]

Napisane przez Vegeta28

Nie, nie znam nic takiego

U mnie dzisiaj i dobrze i źle. Stanęłam na wadze i było 68 czyli znowu 2kg mniej Ale jakoś tak wybiłam sie z rytmu codziennego i nie zjadłam w ogóle śniadania, a potem przespałam porę kolacji i zjadłam ją dopiero o 19:30 W szkole masakra. Jutro będę w domu pewnie dopiero koło 18,a wychodzę o 7. Ma ktoś jakiś pomysł co mogłabym zabrać ze sobą na obiad?

Podobnie jak ja. Czasami mam takie dni. Ja jutro wrócę o siedemnastej. Na obiad po prostu sałatka do pojemnika i widelec ze sobą biorę.^^
Można też wziąć sałatkę zrobić i w ciemną bułeczkę ją wepchnąć

[SternSylwia]

MArtula56 tak jestem naparwde niska mam zaledwie 150cm wzrostu i jestem dosyc szeroka w plecach mam glupią budowe.....no byłam u lekarki była w szoku ale mnie pochwaliła poiedziała ze te granice do mojego wzrodtu czyli ze do 150cm waga powinna byc od 46-52 to wcale nie sa takie ze musze tyle wazyć moja waga 42 a nawet 40 bedzie ok i wyglądam proporcjonalnie ale obiecałam ze ponizej 40 nie zejde i ona powiedziąła ze oki jeśli sie dobrze czuje w swoim ciele z taką waga to oki ale mam uważac i trzymac ta wage tak więc pozdrawiam i wam tez sie uda...Moja droga dobiegła końca zostało 2 kg które zrzuce na siłowni.....teraztylko utzrymac wage czasami tu zaglądne jak wam idzie......Buziaki i powodzenia

[Olllllciaa]

Hej kilka dni mnie nie było bo internetu nie miałam ;/
Ale już wracam i melduje, że u mnie z dietą ok
Dzisiaj zaczął mi się @ i dlatego w sobote pożarłam troche płatków tropikalnych i mały kawałek ciasta ale wybaczam sobie
Dzisiaj na śniadanie grahamka z bieluchem i pomidorem
W szkole jabłko a na obiad zupa ogórkowa na kolacje planuje ser biały z powidłami

P.S Nauka mnie wykończy! W tej szkole ZWARIOWALI!

[Mary Rose]

A ja jestem zła i rozżalona i w ogóle. I to nie z powodu diety a matki. Jakoś zawsze gówno ją obchodziło co jem a teraz złośliwie z uśmiechem przynosi mi do pokoju słodycze lub inne rzeczy żebym zjadła! Nigdy tak nie robiła. Czy ona nie może mnie zrozumieć?WIE że się odchudzam i mam problem z wagą.
Muszę sobie jakiś obiad skombinować na szybko bo oczywiście w domu nie ma nic pode mnie.(Nawet sałatka z pomidorów jest ze śmietaną 18;/)

[alex24112]

rzeczywiście, wrednie..
a moja mama zaczęła się nawet odchudzać ze mną, żeby mi było raźniej.

[Vegeta28]

Witam. Szczerze mówiąc to poza domem jestem o wiele bardziej głodna niż w nim. Niby wzięłam ze sobą obiad, ale dokupiłam potem jeszcze activie i płatki (takie w małym op. fitness). Ale nei ejst żle. Myślę, że wszystko spaliłam

Mary Rose współczuje. Nie fajnie masz, ale nie daj się mamusi

Moja mama dzisiaj pierwszy raz odkąd przeszłam na tę dietę, powiedziała żebym jej się przypadkiem nie pochorowała. Ale czuję się lepiej niż dawniej Czasami tylko mnie nachodzi taka straszna ochota na czekoladę Ale jak do tej pory, ani razu się nie dałam.
Dzisiaj kolega mnie mieszanką wedlowską częstował, ale powiedziałam grzecznie "dziekuję"

[adziorek1990]

O jejku,aloe mnie tu dawno nie było U mnie z dietą jest w miare dobrze...od ponad 2 tyg nie jem nic a nic słodyczy nawet jak mam @ .. Chociaż mam dziwne wrażenie...niby 3 kg mi zeszło,ale jak patrze na siebie to wydaje mi się,że zamiast chudnąć jestem coraz grubsza <chodzi mi głownie o nogi>

[Mary Rose]

Dzisiaj:
śniadanie- kilka rodzynek,półbanana i pół grejpfuta polane naturalnym jogurtem
II śniadanie- wściekła jestem zapomniałam mojego jogurtu. W szkole kupiłam serek danio i świeży sok pomarańczowy*wiem danio i sok...;/ ale nie było nic co mogłabym kupić i to coś nie
obiad- pół puszki tuńczyka z groszkiem i pomidorkiem

[Olllllciaa]

Witam U mnie śniadanie dzisiaj kromka pumpernikla z bieluchem i dżemem i do tego kawałek grahamki
W szkole jak zawsze jabłko i obiad zupa ogórkowa bo jeszcze została
I w szkole na W-F dużooo biegaliśmy więc myśle, że jest ok
A teraz siedze i sie ucze Ooo! i ide zrobić herbatke czerwoną

[alex24112]

ja zjadłam 3 śliwki, brzoskwinię, łyżkę jajecznicy z maślakami, 3 kanapki z szynką z indyka, pomidora z połową cebuli...
w-f w szkole... i to tyle.

[Olllllciaa]

U mnie na kolacje był ser biały z jogurtem naturalnym i powidłami śliwkowymi Zaraz mam zamiar iść robić brzuszki

A wogóle to co tutaj taka cisza? Dziewczyny gdzie wy się podziewacie?

[Mary Rose]

Napisane przez Olllllciaa

U mnie na kolacje był ser biały z jogurtem naturalnym i powidłami śliwkowymi Zaraz mam zamiar iść robić brzuszki

A wogóle to co tutaj taka cisza? Dziewczyny gdzie wy się podziewacie?

Ja zakuwam niemiecki i piszę wypracowanie na polski... A i prasówkę robię xD
kolacja- pekińska z groszkiem, pomidorem i ogórkiem

Raany ale mam dzisiaj jazdy na zielony groszek

[Vegeta28]

Witam! Cisza to przez szkołę chyba Przynajmniej z mojej strony, bo 3 klasa to masakra jest...
Ja dzisiaj ogólnie, jak na mnie, mało zjadłam. Śniadania nie zdążyłam (zaspałam), a że obiad dopiero o 17, to kolację też sobie darowałam.
II Śniadanie- kanapka z razowego pieczywa z kiełkami, filetem z indyka i pomidorem + 2 krążki ryżowe
Obiad- kurczak z warzywami w sosie pomidorowym
I tyle. W szkole wf, a w domu ponad godzinę na steperze dreptałam. Zanim spać pójdę, jeszcze pewnie jakieś brzuszki.

Dobranoc i miłego dnia życzę

[Olllllciaa]

Napisane przez Mary Rose

Ja zakuwam niemiecki i piszę wypracowanie na polski... A i prasówkę robię xD
kolacja- pekińska z groszkiem, pomidorem i ogórkiem

Raany ale mam dzisiaj jazdy na zielony groszek

Janyyy! Nie mów o niemieckim! Jakaś totalna porażka i wielka pomyłka! Mam tyle słówek do wykucia, że się żyć odechciewa i wgl. to ja nie kapuje o co tam chodzi!

Zielony groszek uwielbiam! I tak jakoś dawno go nie jadłam czyli już wiem co jutro zagości w moim jadłospisie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Vegeta28

Witam! Cisza to przez szkołę chyba Przynajmniej z mojej strony, bo 3 klasa to masakra jest...
Ja dzisiaj ogólnie, jak na mnie, mało zjadłam. Śniadania nie zdążyłam (zaspałam), a że obiad dopiero o 17, to kolację też sobie darowałam.
II Śniadanie- kanapka z razowego pieczywa z kiełkami, filetem z indyka i pomidorem + 2 krążki ryżowe
Obiad- kurczak z warzywami w sosie pomidorowym
I tyle. W szkole wf, a w domu ponad godzinę na steperze dreptałam. Zanim spać pójdę, jeszcze pewnie jakieś brzuszki.

Dobranoc i miłego dnia życzę

Tak dokładnie 3 klasa= masakra!
Jak narazie jakoś idzie ledwo ledwo nauki w cholere ;/ potem będzie już tylko gorzej

[Mary Rose]

Jak czegoś z Niemieckiego nie umiesz( ja kocham niemiecki nienawidzę angielskiego)to pisz na priva. Z chęcią pomogę xD


Trzecia klasa gimnazjum to nie masakra. Druga liceum to dopiero wesoły twór hard core`owy
Lecę czytać lekturę i wściekła jestem bo nie mam czasu ćwiczyć Ale na wfie się przyukładam

[Olllllciaa]

Napisane przez Mary Rose

Jak czegoś z Niemieckiego nie umiesz( ja kocham niemiecki nienawidzę angielskiego)to pisz na priva. Z chęcią pomogę xD


Trzecia klasa gimnazjum to nie masakra. Druga liceum to dopiero wesoły twór hard core`owy
Lecę czytać lekturę i wściekła jestem bo nie mam czasu ćwiczyć Ale na wfie się przyukładam

Ok będe pamiętała dzięki Jak narazie to mam mase słówek do wykucia ;/ tzn. miałam Bo już wszystko ładnie umiem

A więc dzisiaj na śniadanko kromka pumpernikla z bieluchem i dżemem, banan.
W szkole jabłko.
Obiad baaardzoooo dużoooo surówki i pierś z kurczaka gotowana (już jem to mięso nie mam wyjścia ;/)
A na kolacje planuje ser biały z jogurtem naturalnym

[Mary Rose]

Z chęcią pomogę bo lubię ten przedmiot*wyłania się znad Alles Klar Grammatik*

Boru mam okropną fazę na groszek. Nie wiem czemu ale jeść go mogę nie? xD
śniadanie-płatki z sokiem
II śniadanie- jogurt naturalny ze zbożami z danone
obiad- filiżanka bulionu z rosołu z porą, kawałkiem gotowanego kurczaka i groszkiem
kolacja- sałatka groszek, pekińska, pomidor, trochę szynki polane sosem który sama zrobiłam

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Z chęcią pomogę bo lubię ten przedmiot*wyłania się znad Alles Klar Grammatik*

Boru mam okropną fazę na groszek. Nie wiem czemu ale jeść go mogę nie? xD
śniadanie-płatki z sokiem
II śniadanie- jogurt naturalny ze zbożami z danone
obiad- filiżanka bulionu z rosołu z porą, kawałkiem gotowanego kurczaka i groszkiem
kolacja- sałatka groszek, pekińska, pomidor, trochę szynki polane sosem który sama zrobiłam
A co do ćwiczeń to nie nawet wuefistka pochwaliła że się przykładam(Zawsze się obijałam i nie chciałam ćwiczyć)

[Vegeta28]

Pierwszy dzień, kiedy wstałam na tyle wcześnie, że mogłam spokojnie zjeść śniadanie i włączyć komputer na chwilkę.

A co do ćwiczeń to nie nawet wuefistka pochwaliła że się przykładam(Zawsze się obijałam i nie chciałam ćwiczyć)

Mnie moja nie lubi chyba i nigdy mnie nie pochwaliła
Ostatnio to jakoś tak mam dziwnie, że caly czas czuję się najedzona, ale mam ochotę na samą czynność jedzenia Ale jem tylko zdrowe rzezy. I chyba większość spalam, bo zaczęłam intensywniej ćwiczyć.
Śniadanie pół grejfruta

[201605021513]

ja rezygnuję z diety
będę poprostu mniej jadła
dziękuję za wsparce z waszej strony
trzymam za was kciuki

[K!nguśś]

przejrzałam tabele i pierwsza myśl - jej!
Ja schudłam tylko 0,3 kg

[Olllllciaa]

Hello
A ja mam dzisiaj dobry humorek
Rano weszłam na wage i kolejne pół kg mniej Niby mało ale zawsze to coś Czyli teraz jest 61,5
Cały dzień jakiś taki zwariowany i 2 niemieckie miałam ale spoko żyje
Potem u dentysty byłam i tak jakoś wyszło, że na jedzenie czasu nie było... a oto co zjadłam:
Śniadanie: 2 grahamki
- jedna połowka z bieluchemi pomidorem
- dwie połowki z bieluchem, ogórkiem zielonym i ketchupem
- jedna połowka z bieluchem i powidłami
Uff... jak widać śniadanie to ja dzisiaj miałam mega pożądne
W szkole jabłko i jak wróciłam do domu przed 16:00 zjadłam zupe i na kolacje planuje ser biały

[PsilocybeGarden]

Widzę, że nie muszę już tak "często" zaglądać, bo forum przycichło... Ale cóż dziwnego, szkoła

Nie napiszę o diecie, bo od tego tygodnia dla mnie nie istnieje[ właśnie jem 2 czekoladę - a przez dokładnie 2 mies. nawet nie dziubnęłam, tak więc spodziewam się spektakularnych efektów na twarzy-]

Ogólnie to już jest ponad 55 i jakoś nie sądzę, że się zmniejszy. Może jedynie wzrosnąć.

Ale póki co CZEKAM na jakieś natchnienie, cokolwiek, co by mnie zachęciło do walki...
O, skończyła się (czekolada)...

Heh, trzymajcie się dziewczyny, chociaż Wy!

[alex24112]

Napisane przez Olllllciaa

- jedna połowka z bieluchemi pomidorem

czym jest bieluch?