Idzie raczek nieboraczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek . Mamy XI-XII 2013. Cz.III

[magalska]

Napisane przez niunia32

bry

jade zaraz z córą do alergologa, wieczorem ze sobą do endokrynologa z tą moją tarczycą

a tu mój brzuszek 14t4d
Załącznik 5286600

Napisane przez Olenka_24

No właśnie jeżeli chodzi o imię to mamy problem i brak pomysłu na razie

Ja od początku przytyłam w sumie 6 kilo, ale jak zobaczyłam że z tych 6 ponad pół przybrałam w jeden miesiąc to się przeraziłam. Mam nadzieję że teraz nie przybiorę dużo.



Bardzo się cieszymy ! Ja od początku bardzo chciałam syna Już na poprzedniej wizycie Gin mówiła że to chłopak ale było jeszcze wcześnie , teraz potwierdziła że na 90 % to facecik

Trele - śliczna Majeczka ! A jakie mieszkanko ma

Magalaska - nie chciałabyś się może podzielić przepisem na tą tartę z budyniem i truskawkami ?

Dzastin08 - trzymam mocno kciuki za wizytę !

Niunia - śliczny brzunio !

pewnie: http://www.wielkiezarcie.com/recipe47116.html

Napisane przez ryba91

hah, wlaśnie! PAkuj trobę

ja w piątek po wizycie jadę kupić właśnie sobie nowy szlaffrok, jakieś koszule nocne :p itd

a tak poza tym rzeglądam wątek nr1. i widze ze jak byłam w 10 tyg to wkleiłaś zdjęcie Majeczki ( Ty byłaś w ok 12 tc) i mówiłaś że jeszcze nie da sie ujrzećale Ty wiesz ze to dziewczynka!!

tak poza tym zostałam bardzo mile zaskoczona moją mamą. powiedziała tak : wózek biorę na siebie, łóżeczko też.. ale tak myślę czy nie lepiej kołyska, nie macie za dużo miejsca, jak coś bedziecie miec nowego to też nie wielkiee.. a tu w nimczech są fajne kołyski dla dzieci, potem już będzie wększe to możesz jakieś turystyczne kupić.. a ciuszki dla wnuka też kupię. haha no i dlatego pytam o te wózki bo ona chyba w niemczech chce kupić...

a ja mam za 2 dni 6 miesiąc...!!! wkleje wam wieczorem albo jutro moje foto brzucha, ale nie urósł ..

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------


Śliczny brzuchol !!

my będziemy mieć kołyskę na pierwsze miesiące tylko trzeba się liczyć z tym że dziecko może w tym spać jedynie do 4-5 miesiąca póki się nie podnosi.... a później trzeba kupić i tak łóżeczko.. więc jakby nie patrzeć dodatkowy wydatek ale np moja koleżanka kupiła takie lepsze łóżeczko turystyczne i miała je jako normalne łóżeczko do spania dla małej.... a teraz są takie że mają i przewijak wmontowany i karuzelę więc można trochę przyoszczędzić...

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez issia88

aparatka
ale nie przejmuj się. Mój przyrodni brat jak byłam mała to mnie dusił, huśtał tak, ze gwiazdy widziałam, z balkonu chciał mnie wyrzucać nie chciał źle, chciał się bawić, a ze ja byłam za mała to kombinował



Śliczny brzusio

Ja się zapytam o szkołę rodzenia mojej ginki 21 czerwca, bo sama bym chętnie zaczęła chodzić A nie wiecie dziewczyny od którego tyg się chodzi o SR??

w tej mojej szkole niby od 26-28 tydzień ale ja musiałam już teraz bo w sierpniu wypada nam urlop i nie będzie nas na miejscu około 3 tygodnie i aż 3 zajęcia by nam przepadły... więc mieliśmy do wyboru albo zacząć teraz i skończyć przed samym urlopem albo zacząć po urlopie czyli gdzieś koniec sierpnia i skończyć w październiku a jakoś siebie w końcu 9 miesiąca nie widzę na tych zajęciach

[domii29]

Napisane przez niunia32

bry

jade zaraz z córą do alergologa, wieczorem ze sobą do endokrynologa z tą moją tarczycą

a tu mój brzuszek 14t4d
Załącznik 5286600

piękne mieszkanko dla maluszka

[lubieolowki]

Napisane przez issia88

aparatka
ale nie przejmuj się. Mój przyrodni brat jak byłam mała to mnie dusił, huśtał tak, ze gwiazdy widziałam, z balkonu chciał mnie wyrzucać nie chciał źle, chciał się bawić, a ze ja byłam za mała to kombinował



Śliczny brzusio

Ja się zapytam o szkołę rodzenia mojej ginki 21 czerwca, bo sama bym chętnie zaczęła chodzić A nie wiecie dziewczyny od którego tyg się chodzi o SR??

Jak tak patrze po stronach internetowych to wlasnie roznie przyjmuja do tych szkol. W Poznaniu najwiecej widzialam tych od 20 tygodnia

Napisane przez magalska

my będziemy mieć kołyskę na pierwsze miesiące tylko trzeba się liczyć z tym że dziecko może w tym spać jedynie do 4-5 miesiąca póki się nie podnosi.... a później trzeba kupić i tak łóżeczko.. więc jakby nie patrzeć dodatkowy wydatek ale np moja koleżanka kupiła takie lepsze łóżeczko turystyczne i miała je jako normalne łóżeczko do spania dla małej.... a teraz są takie że mają i przewijak wmontowany i karuzelę więc można trochę przyoszczędzić...

Nam sie udalo od kuzynki znajomej dostac lozeczko za koszyk slodyczy dla ich coreczki, wiec ja jestem zachwycona. Lozeczko w stanie prawie perfekcyjnym (jedna deseczka jest nadpeknieta, ale akurat taka, ktora mozna dosztukowac bez najmniejszego problemu za grosze). Babka uszykowala tez dla nas rozek, dwie zmiany poscieli i taki ochraniacz przy glowce na lozeczko zeby dziecko sie nie uderzylo jak sie bedzie wiercic w lozeczku w stanie perfekcyjnym za 50zl, wiec trafilo nam sie super

[Trele_Morele]

Napisane przez De28

trele-ale 9 lat to jeszcze spoko.Moja szwagierka wyszla za maz za faceta starszego o 16 lat i u nich to juz jest masakra.Z wygladu..poza tym on ma dzieci i wiecej nie chce.Wogole nic mu juz sie nie chce..ani przeprowadzac,ani remontowac.Ja bym za starszego o tyle nie wyszla.
Moj jest rocznik 75 ja 82. I nigdy nie czulam roznicy.Teraz moj maz ma juz sporo siwych wlosow-ja tez gdybym nie farbowala ale nie ma roznicy,to on mnie czesto mobilizuje do roznych rzeczy.I na szczescie nigdy mi nie powiedzial,ze za duzo wydaje,ba on nawet nie zapyta na co to czy tamto.Kupilam wiec widocznie potrzebne.Zawsze mialam 3-4 lata starszych.

Brzuszek mamy podobny Profil sliczny!

nemosek-to moj syn byl po porodzie grubas-51 cm i 3360.
Ja tez sie nie moe doczekac wizyty a tu ponad tydzien jeszcze..

Moj tez mnie mobilizuje I to akurat dobre strony .. Duzo obowiazkow bierze na siebie I naprawde dba o to co do niego nalezy ., ja jestem taka nieogarnieta czasem ;D uwielbiam odkładac na jutro .
Tak jak mowisz 16 lat to zdecydowanie za duzo .. To juz praktycznie dwa rozne pokolenia ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez dzidziadziumdzia

My po wizycie. Pierwsze o co zapytałam, to czy ten człowiek nadal jest mężczyzną. No i jest, także będziemy mieć syna. Śnił mi się, na kilka godzin przed pierwszym krwotokiem i tak już został. Dzielny i silny. 240 gram w 18t i 3d. Na połówkowe mam przyjść za 3 tygodnie do przychodni przyszpitalnej.
Pożegnałam się z moim ginem, ale to już odrębna historia. W każdym razie wszystko jest ok. Szyjka ma aż 4cm.

Napisane przez Olenka_24

Hej Dziewczyny !

Ja już też jestem po dzisiejszej wizycie Dziś jak się okazało miałam USG połówkowe Pani Gin potwierdziła że będzie to syn Mój Maluszek waży już 290 g w 19 tygodniu
Pani doktor pytała się też czy czuję już ruchy, ja na to że kopnięć jeszcze nie ale za to czuję takie gilgotki od wewnątrz. Na co gin że to raczej nie to - ale jak przyłożyła USG to powiedziała że to chyba jednak to bo dziecko takie ruchliwe jest
Wszystkie pomiary wyszły ok , szyjka też jest w porządku. Zdjęć za dużo nie zrobiła bo tak wywijał młody Ale jest zdjęcie dowodowe męskości

Dziewczyny od ostatniej wizyty przytyłam prawie 4 kg, jak weszłam u niej na wagę to aż zdębiałam - a nie jem nie wiadomo ile

a co do wagi.. widocznie tak musi być!

też jestem ciekawa ile przez miesiąc przytyłam, bo jak byłam na ostatniej wizycie to waga pokazała tylko 0,4 kg więcej, ale ja schudłam na samym początku z 10 kg

Napisane przez Trele_Morele

Własnie sie ogarnełam po pracy I jestem gotowa do spania . Wrzucam fotki bedziecie miały z rana co robić .
1. Majeczka - tak jak pisałam szału nie ma jesli chodzi o jakosc . Do tego musiałam zdrobic zdjecie zdjecia zeby Wam tu pokazac Załącznik 5286543
2. Domek Majeczki [ATTz ACH]5286544[/ATTACH] - a raczej jej willa z basenem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaaaaki wielgachny, też już chcę taki

Napisane przez Anoula

Ja wczoraj po genetycznym i wizycie u koleżanki bardzo późno do domu wróciłam i najnormalniej w świecie wzięłam tylko prysznic i padłam. Nawet nie zajrzałam co nam pan doktor na pendriva nagrał, dopiero przed chwilą a tam video z USG co prawda urywki tylko, ale dziadkowie będą się cieszyć i będzie fajna pamiątka.
Z Juniorem wygląda na to że wszystko w porządku, kość nosowa odpowiedniej długości, przezierność karku w porządku, serce, żołądek i pęcherz odpowiednich rozmiarów. Junior ponoć pije dużo wód płodowych ale nerki pracują, bo pęcherz pełny Nasze dziecko ma ogromną głową (TŻ się śmieje że to po nim ) głowa wg pomiarów jest tydzień starsza niż reszta. Paluszków sztuk 5 chociaż liczyliśmy tylko u jednej rączki bo drugiej nie chciał za bardzo pokazać. Od pupy do tyłka głowy mierzy 7,63 cm . I dzisiaj potwierdził się termin z ostatniej wizyty, 6 dni wcześniej niż prognozowany TP na pierwszej, czyli 12.12.2013, Junior jest 6 dni starszy wg obecnych USG niż wg pierwszego.
Nie wiem czy pamiętacie, ale wrzucałam kiedyś taką animację, jak dziecko niby zapala samochód, później wciska pedał gazu i kieruje. Nasze wczoraj też "wciskało pedał gazu" bo lewą nóżkę miał zgiętą a prawą wyprostowaną cały czas pracował .
Bardzo się ruszał, pan doktor nie mógł niektórych rzeczy pomierzyć, mówił do niego żeby został w takiej pozycji, a mnie się wtedy tak śmiać chciało ze aż w pewnym momencie nie wytrzymałam i to ja zepsułam pomiar :x
Zaglądaliśmy też między nogi. Wczorajszy doktor (inny niż mój prowadzący) stwierdził ze między nogami nic... ale że to jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek mówić, że trzeba do 17 tc zaczekać z mówieniem tak na 100%. Czyli w dalszym ciągu nie wiemy czy będziemy mieć syna czy córkę.

Napisane przez domii29

W ogóle mam takie pytanie, bolą Was w nocy boki brzucha ?

nie


hej hej,
ja już po egzaminie z psychologii- zaliczony indeks zdany w dziekanacie czekam teraz tylko już na termin obrony

nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty

[magalska]

Napisane przez lubieolowki

Jak tak patrze po stronach internetowych to wlasnie roznie przyjmuja do tych szkol. W Poznaniu najwiecej widzialam tych od 20 tygodnia



Nam sie udalo od kuzynki znajomej dostac lozeczko za koszyk slodyczy dla ich coreczki, wiec ja jestem zachwycona. Lozeczko w stanie prawie perfekcyjnym (jedna deseczka jest nadpeknieta, ale akurat taka, ktora mozna dosztukowac bez najmniejszego problemu za grosze). Babka uszykowala tez dla nas rozek, dwie zmiany poscieli i taki ochraniacz przy glowce na lozeczko zeby dziecko sie nie uderzylo jak sie bedzie wiercic w lozeczku w stanie perfekcyjnym za 50zl, wiec trafilo nam sie super

no to superowo

Napisane przez lineczka1989

a co do wagi.. widocznie tak musi być!

też jestem ciekawa ile przez miesiąc przytyłam, bo jak byłam na ostatniej wizycie to waga pokazała tylko 0,4 kg więcej, ale ja schudłam na samym początku z 10 kg


jaaaaki wielgachny, też już chcę taki




nie


hej hej,
ja już po egzaminie z psychologii- zaliczony indeks zdany w dziekanacie czekam teraz tylko już na termin obrony

nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty

gratulacje zdanego examu ja lecę na spacer bo jest przeeepiękna pogoda

[Kociak85]

dzidziadziumdzia, Olenka_24 gratuluję synków

Trele, ale fajne to zdjęcie no i Maja ma domek jak ze snów na pewno jej tam wygodnie

Dzastin08, trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez lubieolowki

Ja ogolem jestem dzisiaj zalamana, bo czeka mnie kolejny egzamin. Kompletnie nie mam teraz weny do nauki...nic mi nie wchodzi do glowy, caly czas spie, a jak nie spie to staram sie rownoczesnie organizowac slub i wesele i sie uczyc... Do kitu z takim planem dnia :/

A kiedy sesja się kończy? Pomyśl sobie, że jeszcze tylko trochę i będzie po egzaminach i po ślubie i będziesz miała luzik. A wesele takie duże czy raczej mniejsze?

Napisane przez ryba91

Pytanie jeszcze jedno. Czy jak macie wizyte połówkową, bad. prenatalne lub inne ale też u innego lekarza to on Wam wspisuje wszystko w karte ciąży? czy tylko do kartoteki ?:P

Ja nie mam problemu bo chodzę cały czas do tego samego, ale wydaje mi się, że powinien wpisać do karty ciąży. Po to w końcu ona jest. Żeby wszystko było w jednym miejscu.

Napisane przez issia88

A nie wiecie dziewczyny od którego tyg się chodzi o SR??

U mnie w przychodni z tego co się orientowałam to się zazyna w 28 tyg i trwa 10 tyg. Ostatnie zajęcia to już jest przygotowanie do parcia czy coś takiego

magalska, mój mąż też młodszy ode mnie kilka miesięcy. A jeśli w ogóle o niego chodzi to ja naprawdę nie mogę narzekać. Czasem mnie tylko rozśmiesza jego pogląd na to, jak to jest jak się dziecko urodzi Np w czerwcu przyszłego roku jak maluch będzie miał 0,5 roku jedziemy na wesele na drugi koniec Polski - mówię mu, że w zależności jak maluch będzie się zachowywał to pojedziemy albo na samo wesele albo zostaniemy też na poprawiny. Na co mój mąż: a co to za różnica, przecież i tak z dziadkami zostanie... Albo inna sprawa: mamy teraz znajomych, którym miesiąc temu urodziła się córka i za tydzień mój mąż i ten znajomy biegną w półmaratonie nocnym. I mój mąż chce namówić tego kumpla, żeby żona zostawiła dziecko z kimś i przyszła mu kibicować. No po prostu nie ma wyobrażenia na ten temat

Ale druga sprawa, że to też wynika z faktu, że u mnie w rodzinie to zarówno siostra jak i rodzice cały czas nam powtarzają: korzystajcie póki możecie, bo później jak już będzie dziecko to już nigdzie nie będziecie chodzić, co strasznie mnie denerwuje. Wiadomo, że jak maluch będzie mały to nie będę go podrzucać i zostawiać przy byle okazji. Ale jak już będzie miał rok to nie widzę problemu, żeby na jedną noc go gdzieś zostawić i np jechać na koncert itp. Albo na Sylwestra iść do znajomych i tam położyć dziecko spać. Ale oni myślą, że skoro u nich tak jest to u nas też będzie tak samo.

Zmykam na rower zawieźć L4 do pracy. Przewietrzę się przy okazji

[Trele_Morele]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;41279154]Ja się boję bo moja Ola mówi mi, że będzie karmiła dzidzię tik takami. Albo, że wrzuci ją do łóżeczka górą....[/QUOTE]

Odmieni jej sie jak sobie uswiadomi ze to nie do konca lalka. Ja mialam 4 lata jak urodził sie moj brat . Nerwy mialam nie raz , zazdrosna bylam okropnie, ale nigdy swiadomie nie zrobilabym mu krzywdy .. Nawet na ppczatku sie go bałam , wydawał mi sie jakis taki czysty .. Siostra mojego Tz ma chlopaczkow z 2,5 roku roznicy I jest to samo. Starszy jest zazdrosny strasznie ale dzidziusiowi nie zrobil by krzywdy. Problem mieli z tym ze wiecznie chcial go nosic i przytulac ale szybko mu przeszlo.Mysle ze Ty majac dziewczynke bedziesz musiala uwazac z jej nadopiekunczoscia , przytulaniem - za mocno , karmieniem - tym co nie mozna I podnoszeniem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez lineczka1989

a co do wagi.. widocznie tak musi być!

też jestem ciekawa ile przez miesiąc przytyłam, bo jak byłam na ostatniej wizycie to waga pokazała tylko 0,4 kg więcej, ale ja schudłam na samym początku z 10 kg


jaaaaki wielgachny, też już chcę taki




nie


hej hej,
ja już po egzaminie z psychologii- zaliczony indeks zdany w dziekanacie czekam teraz tylko już na termin obrony

nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty

gratuluje zdania egzaminu!!

[Trele_Morele]

Napisane przez magalska

Kochana Ty lepiej pakuj torbę do szpitala :P kto wie czy ten termin na koniec września jest dobrze wyznaczony

Nie strasz mnie bo ja juz wogole z niczym nie zdarze ;D
Ale z drugiej strony juz nie moge sie doczekac I moj Tz tez. Wczoraj go chyba rozłozył ten skan bo przyszedl I mowi ; wiesz ja juz bym tak chciał pobujac te malenstwo

A tak serio to ja cały czas licze sie z tym ze ktos gdzies sie pomylił albo rzucił termin na odczep I teraz reszta sie go kurczowo trzyma .. Do tego u mnie rodza wszyscy wczesniej ..Planuje od 35tc byc zapieta na ostatni guzik !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Napisane przez Trele_Morele

Nie strasz mnie bo ja juz wogole z niczym nie zdarze ;D
Ale z drugiej strony juz nie moge sie doczekac I moj Tz tez. Wczoraj go chyba rozłozył ten skan bo przyszedl I mowi ; wiesz ja juz bym tak chciał pobujac te malenstwo

A tak serio to ja cały czas licze sie z tym ze ktos gdzies sie pomylił albo rzucił termin na odczep I teraz reszta sie go kurczowo trzyma .. Do tego u mnie rodza wszyscy wczesniej ..Planuje od 35tc byc zapieta na ostatni guzik !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój Tż też często powtarza,że chciałby już żeby maleństwo było z Nami.. na to ja zawsze: No jeszcze trochę musimy poczekać

[lubieolowki]

Napisane przez Kociak85

dzidziadziumdzia, Olenka_24 gratuluję synków

Trele, ale fajne to zdjęcie no i Maja ma domek jak ze snów na pewno jej tam wygodnie

Dzastin08, trzymam kciuki za wizytę




A kiedy sesja się kończy? Pomyśl sobie, że jeszcze tylko trochę i będzie po egzaminach i po ślubie i będziesz miała luzik. A wesele takie duże czy raczej mniejsze?


Ja nie mam problemu bo chodzę cały czas do tego samego, ale wydaje mi się, że powinien wpisać do karty ciąży. Po to w końcu ona jest. Żeby wszystko było w jednym miejscu.



U mnie w przychodni z tego co się orientowałam to się zazyna w 28 tyg i trwa 10 tyg. Ostatnie zajęcia to już jest przygotowanie do parcia czy coś takiego

magalska, mój mąż też młodszy ode mnie kilka miesięcy. A jeśli w ogóle o niego chodzi to ja naprawdę nie mogę narzekać. Czasem mnie tylko rozśmiesza jego pogląd na to, jak to jest jak się dziecko urodzi Np w czerwcu przyszłego roku jak maluch będzie miał 0,5 roku jedziemy na wesele na drugi koniec Polski - mówię mu, że w zależności jak maluch będzie się zachowywał to pojedziemy albo na samo wesele albo zostaniemy też na poprawiny. Na co mój mąż: a co to za różnica, przecież i tak z dziadkami zostanie... Albo inna sprawa: mamy teraz znajomych, którym miesiąc temu urodziła się córka i za tydzień mój mąż i ten znajomy biegną w półmaratonie nocnym. I mój mąż chce namówić tego kumpla, żeby żona zostawiła dziecko z kimś i przyszła mu kibicować. No po prostu nie ma wyobrażenia na ten temat

Ale druga sprawa, że to też wynika z faktu, że u mnie w rodzinie to zarówno siostra jak i rodzice cały czas nam powtarzają: korzystajcie póki możecie, bo później jak już będzie dziecko to już nigdzie nie będziecie chodzić, co strasznie mnie denerwuje. Wiadomo, że jak maluch będzie mały to nie będę go podrzucać i zostawiać przy byle okazji. Ale jak już będzie miał rok to nie widzę problemu, żeby na jedną noc go gdzieś zostawić i np jechać na koncert itp. Albo na Sylwestra iść do znajomych i tam położyć dziecko spać. Ale oni myślą, że skoro u nich tak jest to u nas też będzie tak samo.

Zmykam na rower zawieźć L4 do pracy. Przewietrzę się przy okazji

Sesja w teorii konczy sie 18.06, ale mnie to wszystko jakos tak przerasta. Staram sie jak moge z nauka, ale nic mi do glowy nie wchodzi, bo caly czas mysle ile jeszcze do zalatwienia i zorganizowania. Zastanawiam sie czy po prostu nie podejsc lajtowo do tego i najwyzej zaliczac na poprawkach we wrzesniu jak juz caly cyrk z weselem i przeprowadzka sie skonczy...
Wesele mamy na 50 pare osob, ale ze zaczelismy organizacje w polowie kwietnia, to predkosc zycia i nasilenie organizacji i nerwow kreci sie od 2 miesiecy strasznie szybko :/ Troche wysiadam fizycznie i psychicznie :/

Napisane przez Trele_Morele

Odmieni jej sie jak sobie uswiadomi ze to nie do konca lalka. Ja mialam 4 lata jak urodził sie moj brat . Nerwy mialam nie raz , zazdrosna bylam okropnie, ale nigdy swiadomie nie zrobilabym mu krzywdy .. Nawet na ppczatku sie go bałam , wydawał mi sie jakis taki czysty .. Siostra mojego Tz ma chlopaczkow z 2,5 roku roznicy I jest to samo. Starszy jest zazdrosny strasznie ale dzidziusiowi nie zrobil by krzywdy. Problem mieli z tym ze wiecznie chcial go nosic i przytulac ale szybko mu przeszlo.Mysle ze Ty majac dziewczynke bedziesz musiala uwazac z jej nadopiekunczoscia , przytulaniem - za mocno , karmieniem - tym co nie mozna I podnoszeniem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Miedzy mna i moja siostra sa 3 lata roznicy (ona jest starsza) i ponoc jak tylko sie urodzilam to byla strasznie opiekuncza i kochana jesli chodzi o stosunek do mnie, ale tez np. przez to, ze nie zdawala sobie sprawy z tego, ze mlodsze dzieci sa troche "w tyle" jesli chodzi o rozwoj intelektualny w porownaniu do niej, to mimo wszystko jak juz umiala czytac czy mowic jakies wierszyki to mnie tez uczyla. Dzieki temu szybciej zaczelam mowic, zapamietywac, czytac itd Wiec moim zdaniem starsze rodzenstwo to super sprawa jesli nie czuje sie odsuniete na bok przez rodzicow

[Dzastin08]

Ja się póki co odmeldowuję,za jakąś godzinkę będziemy wychodzić a muszę jeszcze się troszkę ogarnąć

Dam znać... nie wiem czy od razu po wizycie (bo mamy jeszcze gdzieś jechać) czy później ale na pewno dziś zdam relację i mam nadzieję,ze zakomunikuję Wam co ta Nasza dzidzia ma między nóżkami

Miłego

[nemosek]

Hejo hejo

I znów będzie na raty

Napisane przez Trele_Morele

Własnie sie ogarnełam po pracy I jestem gotowa do spania . Wrzucam fotki bedziecie miały z rana co robić .
1. Majeczka - tak jak pisałam szału nie ma jesli chodzi o jakosc . Do tego musiałam zdrobic zdjecie zdjecia zeby Wam tu pokazac Załącznik 5286543
2. Domek Majeczki Załącznik 5286544 - a raczej jej willa z basenem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajny nosek ma Majka
I piękny jej inkubatorek stworzyłaś

Napisane przez Dzastin08

Dzień Dobry

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i synków

Trele, Majeczka jaką słodką ma buźkę... a willa to już w góle górna półka.

Ja zasnęłam o 1 w nocy a już od 6:30 nie śpię.. nie wiem czy to przez stres? Dziś wizyta więc proszę mocno o kciuki!!! Mam nadzieję,że wszycho będzie ok i dzidziol ładnie rozłoży nóżki

Napisane przez nasturcja7667

Hello Dziewczyny!

Ledwo żyję... 3/4 nocy nie spałam, bo miałam jakiś dziwny ból brzucha... W dole mnie kluło, ale tak falami, coś jakby skurcze, ale nie do końca... Myślicie, że powinnam gnać do lekarza, czy czekać do planowanej poniedziałkowej wizyty?

Co do TŻtów- mój sprawdził się super. A jest ode mnie młodszy. Co do kasy- jako, że ja skończyłam pracę w szkole na zastępstwo, to oczywiście nic z tego nie miałam [żadnego macierzyńskiego, ani nic, bo umowa zlecenie], on przejął całą kwestię utrzymywania naszej trójki, a sam jeszcze studiuje. Więc biega od pracy na zajęcia, a ja kocham z każdą jego zadyszką bardziej Mieszkanie też znalazł, już nawet mebluje go w wyobraźni, a ja muszę go czasami stopować Jest dobrze

Jeśli nie przestaje boleć to wio do lekarza....

Napisane przez ktosiula

Po kilku dniach nieobecności potulnie wracam, niedzielne burze zabrały nam internet Witam się w rozpoczętym 17 tygodniu!
Łapę się za głowę ile mam do przeczytania - 17 stron - kobiety litości!

U nas wszystko gra, czujemy się dobrze czyli bez zmian. Jestem spragniona słońca, już mam dość tych chmur i deszczu...

Na 19 lipca umówiłam USG połowkowe - Anolua proszę o dopisanie.

Teraz jadę z autem na warsztat a jak wrócę to będę ze skruchą nadrabiać, pewnie do tego czasu dojdzie z 5 stron :P

Miłego dnia mamusie!

Trele ale ładna Majusia! A jakie ma mieszkanko przestronne Ślicznie!

za 17 tydzień

Napisane przez Anoula

Ja wczoraj po genetycznym i wizycie u koleżanki bardzo późno do domu wróciłam i najnormalniej w świecie wzięłam tylko prysznic i padłam. Nawet nie zajrzałam co nam pan doktor na pendriva nagrał, dopiero przed chwilą a tam video z USG co prawda urywki tylko, ale dziadkowie będą się cieszyć i będzie fajna pamiątka.
Z Juniorem wygląda na to że wszystko w porządku, kość nosowa odpowiedniej długości, przezierność karku w porządku, serce, żołądek i pęcherz odpowiednich rozmiarów. Junior ponoć pije dużo wód płodowych ale nerki pracują, bo pęcherz pełny Nasze dziecko ma ogromną głową (TŻ się śmieje że to po nim ) głowa wg pomiarów jest tydzień starsza niż reszta. Paluszków sztuk 5 chociaż liczyliśmy tylko u jednej rączki bo drugiej nie chciał za bardzo pokazać. Od pupy do tyłka głowy mierzy 7,63 cm . I dzisiaj potwierdził się termin z ostatniej wizyty, 6 dni wcześniej niż prognozowany TP na pierwszej, czyli 12.12.2013, Junior jest 6 dni starszy wg obecnych USG niż wg pierwszego.
Nie wiem czy pamiętacie, ale wrzucałam kiedyś taką animację, jak dziecko niby zapala samochód, później wciska pedał gazu i kieruje. Nasze wczoraj też "wciskało pedał gazu" bo lewą nóżkę miał zgiętą a prawą wyprostowaną cały czas pracował .
Bardzo się ruszał, pan doktor nie mógł niektórych rzeczy pomierzyć, mówił do niego żeby został w takiej pozycji, a mnie się wtedy tak śmiać chciało ze aż w pewnym momencie nie wytrzymałam i to ja zepsułam pomiar :x
Zaglądaliśmy też między nogi. Wczorajszy doktor (inny niż mój prowadzący) stwierdził ze między nogami nic... ale że to jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek mówić, że trzeba do 17 tc zaczekać z mówieniem tak na 100%. Czyli w dalszym ciągu nie wiemy czy będziemy mieć syna czy córkę.

Ale się rozpisałam. Zdjęć na razie nie będzie bo muszę jeszcze coś na zajęcia zrobić.

Tż pewnie dumny z małego kierowcy

Napisane przez Zuzziak

Ależ się rozpisujecie:P Ja ciągle jestem zabiegana, jak wracam z pracy to nie mam siły siadać do komputera, także nie wiem kiedy nadrobię te dwa tygodnie zaległości tutaj w wątku.
U mnie po ślubie jest ok, impreza się udała, wszyscy zadowoleni. Prezenty trafione w dziesiątkę
Jeśli chodzi o maleństwo to wizytę mamy zaplanowaną na 3 lipca, będzie to wtedy 19-20 tydzień także liczymy z małżonkiem że poznamy płeć
Anoula jak możesz to dopisz moją wizytę na listę 3lipca godz 17.30 + usg.
Miłego dnia życzę

Gratulacje i wszystkiego dobrego

Napisane przez slimaczek19

Dziewczyny rozpisujecie się, że nadążyć nie mogę

Tak zbiorowo pogratuluję wizyt i usg i zdjęć
trzymam kciuki za dzisiejsze i proszę o kciuki dla mnie - wizyta dzisiaj

Brzuszki piękne
a na wielkość wpływa też ilość wód płodowych, i oczywiście układ mięśni, a ile tam miejsca dla dziecka o nie wiem

pisałyście ile Wasze dzieci miały przy urodzeniu. Moja córka 4 kg i 58 cm. To był Mopsik kochany trzy podbródki na starcie
urodzona sn

Pamiętaj o camemebert

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;41279098] Podczytałam tak na szybko, zaraz przelecę Was jeszcze raz

Gratuluję udanych wizyt, pięknych zdjęć dzieciątek, poznanych, upewnionych płci

Ja dziś kiepsko się czuję, chyba ciśnienie jest jakieś kiepskie bo kręci mi się w głowie.
Wczoraj zaliczyłam tez pierwsze
Masakra, 5 miesiąc już prawie a mnie dopiero coś bierze...
Mama mnie pocieszyła, że ona z moim bratem wymiotowała dopiero w 8 miesiącu bo był byk i już jej wszystkie narządy strasznie uciskał.
Na to wspomnienie poprzedniej ciąży mam właśnie najgorsze myśli: ostatnie 2 miesiące, tygodnie, człowiek ledwo żyje...[/QUOTE]

Nie strasz

[89Beatka]

witam w dzisiejszym dniu

dzastin: powodzenia:0 i mało stresu

dzidziadziumdzia, Olenka_24: gratuluje synusiów

trele: piekny brzuszek ja to chyba sie takiego nie doczekam , chyba wcześniej urodzę hahah

lubielowski : będzie dobrze i z sesja i weselem nerwy twoje ale będziesz miała co wspominać że sobie poradziłaś

Czy zastanawiałyście się jakie pieluchy/pampersy będziecie używać? co myślą i mamusie które maja już dzieci i pierworódki?

[dzidziadziumdzia]

Beatko my jednorazówki niestety.
A z firmą nic nie obstawiam, bo moja Żaba miała straszne kłopoty skórne pupowe, wiec nawet zapasów nie będę robić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia_20]

Witam

Na wstępie gratuluję wszystkim udanych wizyt, pięknych dzieciaczków i ślicznych brzuszków

Rybko dobrze że się odezwałaś i wszystko w porządku jest

niby w nocy sie wyspałam bo wstałam tylko raz ale czuje sie taka senna... chyba ta pogoda - ni to słońce ni zachmurzone i pewnie ciśnienie ma słabsze.

chciałabym dowiedzieć sie juz kto mieszka w moim brzuszku...... wiekszość z Was juz wie a ja zostane na samym końcu. Mam nadzieje że na połówkowym się juz dowiem na 100% i będę mogła zacząć coś kupować mojej dzidzi. Kolejna wizyte mam dopiero 1 lipca... a juz bym chciała podglądnąć dzidziusia.

pisałyście o TZ- mój jest młodszy ode mnie o 7 miesięcy ale staramy się dogadywać. Czasem mnie wkurza bo jak sie go pytam czy np pojediemy tu czy tam to od razu mówi "nie" i ja juz nie mam nic do gadania. oczywiście troche sie powkurzam ale szybko mi przechodzi. Z nim nie można zrobić nic spontanicznego np pojechać gdzieć w niedziele bo tak mi nagle wpadło coś do glowy tylko wszystko musi byc planowane....ehh powoli sie do tego przyzwyczajam ale czasem ciężko bywa.

[nemosek]

Napisane przez domii29

Jakoś coraz gorzej sypiam, kręce się z boku na bok i niewygodnie mi, raz gorąco, raz zimno. Kładę się spać na boku a budzę się na plecach a coś mi się o uszy obiło że od 4 miesiąca na plecach się nie powinno leżeć Muszę chyba zainwestować w tą poduchę bo podkładam sobie koc między nogi i w nocy ten koc gdzieś skopie i gubie .
W ogóle mam takie pytanie, bolą Was w nocy boki brzucha ?


Rybko dobrze że się odezwałaś i że wszystko w porządku

Trzymam za dzisiejsze wizyty

Co do brzucha też mi się tak wydawało że stoi w miejscu,do wczoraj jak w większości rzeczy się nie dopnę

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;41279326]A ja mieszkałam w mieście (małym bo małym, ale w mieście 19 lat, potem w Lublinie 3lata, a z Lublina od razu przeniosłam się do męża na wieś. I nie żałuję, mamy swoje miejsce, córka ma masę miejsca na zabawę, mam własny ogródek. A jak chcę się "odwieśniaczyć" ;p to wsiadamy do samochodu i jedziemy do miasta, do kina, do Zamościa na rynek, na zakupy, do Lublina, na wakacje, gdzie chcemy Ale miło wrócić znowu do swojego domu. Nie czuję się wiejskim odludkiem [/QUOTE]
Dokładnie,ale za to jaki spokój ,odpocząć można.
No i swój ogródek marzenie
Lubię jeździć do teściów na wieś,u nich tak zielono,duży ogród,cisza.Człowiek ładuje akumulatory

Napisane przez Trele_Morele

za maluszka ..
Mi wczoraj tak ten lekarz pomierzyl , ze wyszło ze Maja ma dlugosc kosci udowej odpowiadajaca 28 tygodniowi ;D nie przejmuje sie tym bo zawsze wszystko wychodzi dobrze , ona sie tak wczoraj rozruszala ze ciezko mu bylo zmierzyc a po za tym modelka to ona raczej nie ma po Kim byc my kurduple raczej ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może mieć wzrost np po dziadkach.Moi rodzice też niewysocy, a mi się trochę urosło.A dziadek to był wysoki chłop

Napisane przez niunia32

bry

jade zaraz z córą do alergologa, wieczorem ze sobą do endokrynologa z tą moją tarczycą

a tu mój brzuszek 14t4d
Załącznik 5286600

Napisane przez ryba91

tak poza tym zostałam bardzo mile zaskoczona moją mamą. powiedziała tak : wózek biorę na siebie, łóżeczko też.. ale tak myślę czy nie lepiej kołyska, nie macie za dużo miejsca, jak coś bedziecie miec nowego to też nie wielkiee.. a tu w nimczech są fajne kołyski dla dzieci, potem już będzie wększe to możesz jakieś turystyczne kupić.. a ciuszki dla wnuka też kupię. haha no i dlatego pytam o te wózki bo ona chyba w niemczech chce kupić...

a ja mam za 2 dni 6 miesiąc...!!! wkleje wam wieczorem albo jutro moje foto brzucha, ale nie urósł ..

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Fajnie że się tak przejęła.To już duża pomoc
Kołyska albo kosz fajna sprawa

Napisane przez Dzastin08

Ja się póki co odmeldowuję,za jakąś godzinkę będziemy wychodzić a muszę jeszcze się troszkę ogarnąć

Dam znać... nie wiem czy od razu po wizycie (bo mamy jeszcze gdzieś jechać) czy później ale na pewno dziś zdam relację i mam nadzieję,ze zakomunikuję Wam co ta Nasza dzidzia ma między nóżkami

Miłego

No koniecznie
Trzymaj się

Ołowek To się trochę obłowiłaś

Lineczka Gratuluję zdanej sesyjkiAleż to wielka ulga

[ryba91]

ja tez chciałabym wiedziec już kto mieszka w moim brzuszku może w piątek

[nemosek]

Napisane przez 89Beatka

witam w dzisiejszym dniu

dzastin: powodzenia:0 i mało stresu

dzidziadziumdzia, Olenka_24: gratuluje synusiów

trele: piekny brzuszek ja to chyba sie takiego nie doczekam , chyba wcześniej urodzę hahah

lubielowski : będzie dobrze i z sesja i weselem nerwy twoje ale będziesz miała co wspominać że sobie poradziłaś

Czy zastanawiałyście się jakie pieluchy/pampersy będziecie używać? co myślą i mamusie które maja już dzieci i pierworódki?

Na początku Pampery pewnie,potem będziemy kombinować.Słyszałam że Dada jest ok.Ale to zależy czy dziecko nie będzie miało uczulenia.

Napisane przez niunia_20

Witam

niby w nocy sie wyspałam bo wstałam tylko raz ale czuje sie taka senna... chyba ta pogoda - ni to słońce ni zachmurzone i pewnie ciśnienie ma słabsze.

chciałabym dowiedzieć sie juz kto mieszka w moim brzuszku...... wiekszość z Was juz wie a ja zostane na samym końcu. Mam nadzieje że na połówkowym się juz dowiem na 100% i będę mogła zacząć coś kupować mojej dzidzi. Kolejna wizyte mam dopiero 1 lipca... a juz bym chciała podglądnąć dzidziusia.

pisałyście o TZ- mój jest młodszy ode mnie o 7 miesięcy ale staramy się dogadywać. Czasem mnie wkurza bo jak sie go pytam czy np pojediemy tu czy tam to od razu mówi "nie" i ja juz nie mam nic do gadania. oczywiście troche sie powkurzam ale szybko mi przechodzi. Z nim nie można zrobić nic spontanicznego np pojechać gdzieć w niedziele bo tak mi nagle wpadło coś do glowy tylko wszystko musi byc planowane....ehh powoli sie do tego przyzwyczajam ale czasem ciężko bywa.

Ciśnienie jest do duszy,ja też dzisiaj do tyłu trochę jestem :/i mam problem ze skleceniem zdania
Raczej ostatnia z poznaniem płci nie będziesz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Rybko Myślę że w piątek się już dowiesz
I w ogóle fajnie że wróciłaś

[Anoula]

Napisane przez Trele_Morele

za maluszka ..
Mi wczoraj tak ten lekarz pomierzyl , ze wyszło ze Maja ma dlugosc kosci udowej odpowiadajaca 28 tygodniowi ;D nie przejmuje sie tym bo zawsze wszystko wychodzi dobrze , ona sie tak wczoraj rozruszala ze ciezko mu bylo zmierzyc a po za tym modelka to ona raczej nie ma po Kim byc my kurduple raczej ..

Może spłata Wam figla i będzie wysoka i przerośnie "mamę, tatę i sosnę"

Napisane przez niunia32

a tu mój brzuszek 14t4d

super brzuszek

Napisane przez Olenka_24

Bardzo się cieszymy ! Ja od początku bardzo chciałam syna Już na poprzedniej wizycie Gin mówiła że to chłopak ale było jeszcze wcześnie , teraz potwierdziła że na 90 % to facecik

No to super, tym bardziej gratualcje

Napisane przez lineczka1989

hej hej,
ja już po egzaminie z psychologii- zaliczony indeks zdany w dziekanacie czekam teraz tylko już na termin obrony

gratulacje

Napisane przez nemosek

Tż pewnie dumny z małego kierowcy

Śmialiśmy się z tego, w sumie TŻ powiedział, że najważniejsze że jest zdrowie i wszystkie pomiary wyszły w porządku



Ehhh dzisiaj dla mnie jest koszmarny dzień

[lineczka1989]

Napisane przez magalska

gratulacje zdanego examu ja lecę na spacer bo jest przeeepiękna pogoda

Napisane przez ryba91

gratuluje zdania egzaminu!!

dziękuję!

Napisane przez Dzastin08

Mój Tż też często powtarza,że chciałby już żeby maleństwo było z Nami.. na to ja zawsze: No jeszcze trochę musimy poczekać

mój to samo powtarza i wczoraj do brzucha już mi tak zaczął gadać że mogłoby mi mocno dokuczać :P

Napisane przez lubieolowki

Sesja w teorii konczy sie 18.06, ale mnie to wszystko jakos tak przerasta. Staram sie jak moge z nauka, ale nic mi do glowy nie wchodzi, bo caly czas mysle ile jeszcze do zalatwienia i zorganizowania. Zastanawiam sie czy po prostu nie podejsc lajtowo do tego i najwyzej zaliczac na poprawkach we wrzesniu jak juz caly cyrk z weselem i przeprowadzka sie skonczy...
Wesele mamy na 50 pare osob, ale ze zaczelismy organizacje w polowie kwietnia, to predkosc zycia i nasilenie organizacji i nerwow kreci sie od 2 miesiecy strasznie szybko :/ Troche wysiadam fizycznie i psychicznie :/

powiem Ci ze swojego doświadczenia () że staraj się zaliczyć teraz wszystko, bo potem może być Ci jeszcze ciężej ja chciałam przełożyć obronę na wrzesień ale zmobilizowałam się i w jedną noc napisałam pół pracy żeby tylko nic mi nie zostało po nie wiem jak będę się czuła i jak odłożę to też mi się nie będzie potem chciało
a przed swoim ślubem, tydzień wcześniej też zdawalam egzaminy tylko wcześniej niż reszta bo wszytskie egzaminy wypadały mi na weekend mój ślubny :P

Napisane przez nemosek

Lineczka Gratuluję zdanej sesyjkiAleż to wielka ulga

oooj dokładnie, w końcu będę mogła wziąć się za czytanie książek w tym o ciąży i muszę wziąć się koniecznie za sprzątanie bo mam taki syf w chałupie że szok :P nie było czasu sprzątać, bo a to jeden egzamin, a to drugi, a to trzeci w międzyczasie jeszcze dopinanie magisterki na ostatni guzik
i o :P

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Anoula

gratulacje

dziękuję

[magalska]

Napisane przez Kociak85

dzidziadziumdzia, Olenka_24 gratuluję synków

Trele, ale fajne to zdjęcie no i Maja ma domek jak ze snów na pewno jej tam wygodnie

Dzastin08, trzymam kciuki za wizytę




A kiedy sesja się kończy? Pomyśl sobie, że jeszcze tylko trochę i będzie po egzaminach i po ślubie i będziesz miała luzik. A wesele takie duże czy raczej mniejsze?


Ja nie mam problemu bo chodzę cały czas do tego samego, ale wydaje mi się, że powinien wpisać do karty ciąży. Po to w końcu ona jest. Żeby wszystko było w jednym miejscu.



U mnie w przychodni z tego co się orientowałam to się zazyna w 28 tyg i trwa 10 tyg. Ostatnie zajęcia to już jest przygotowanie do parcia czy coś takiego

magalska, mój mąż też młodszy ode mnie kilka miesięcy. A jeśli w ogóle o niego chodzi to ja naprawdę nie mogę narzekać. Czasem mnie tylko rozśmiesza jego pogląd na to, jak to jest jak się dziecko urodzi Np w czerwcu przyszłego roku jak maluch będzie miał 0,5 roku jedziemy na wesele na drugi koniec Polski - mówię mu, że w zależności jak maluch będzie się zachowywał to pojedziemy albo na samo wesele albo zostaniemy też na poprawiny. Na co mój mąż: a co to za różnica, przecież i tak z dziadkami zostanie... Albo inna sprawa: mamy teraz znajomych, którym miesiąc temu urodziła się córka i za tydzień mój mąż i ten znajomy biegną w półmaratonie nocnym. I mój mąż chce namówić tego kumpla, żeby żona zostawiła dziecko z kimś i przyszła mu kibicować. No po prostu nie ma wyobrażenia na ten temat

Ale druga sprawa, że to też wynika z faktu, że u mnie w rodzinie to zarówno siostra jak i rodzice cały czas nam powtarzają: korzystajcie póki możecie, bo później jak już będzie dziecko to już nigdzie nie będziecie chodzić, co strasznie mnie denerwuje. Wiadomo, że jak maluch będzie mały to nie będę go podrzucać i zostawiać przy byle okazji. Ale jak już będzie miał rok to nie widzę problemu, żeby na jedną noc go gdzieś zostawić i np jechać na koncert itp. Albo na Sylwestra iść do znajomych i tam położyć dziecko spać. Ale oni myślą, że skoro u nich tak jest to u nas też będzie tak samo.

Zmykam na rower zawieźć L4 do pracy. Przewietrzę się przy okazji

heheeh faceci... a co do "podrzucania " dziecka też mam takie zdanie... my już mamy w planie wakacje w czerwcu w przyszłym roku (zaległa podróż poślubna....), Bruno będzie miał jakieś 8 miesięcy i już zakomunikowaliśmy dziadkom że będą mieć na tydzień/1,5tyg wnuka Tylko teraz dziadki będą się bić u kogo zostanie (niestety opieką nie mogą się podzielić bo są oddaleni 300km od siebie...)

Napisane przez Trele_Morele

Nie strasz mnie bo ja juz wogole z niczym nie zdarze ;D
Ale z drugiej strony juz nie moge sie doczekac I moj Tz tez. Wczoraj go chyba rozłozył ten skan bo przyszedl I mowi ; wiesz ja juz bym tak chciał pobujac te malenstwo

A tak serio to ja cały czas licze sie z tym ze ktos gdzies sie pomylił albo rzucił termin na odczep I teraz reszta sie go kurczowo trzyma .. Do tego u mnie rodza wszyscy wczesniej ..Planuje od 35tc byc zapieta na ostatni guzik !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to super ja też myślę żeby do połowy września wszystko mieć

Napisane przez Dzastin08

Mój Tż też często powtarza,że chciałby już żeby maleństwo było z Nami.. na to ja zawsze: No jeszcze trochę musimy poczekać

to u nas odwrotnie... to ja tak powtarzam

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

oooj dokładnie, w końcu będę mogła wziąć się za czytanie książek w tym o ciąży i muszę wziąć się koniecznie za sprzątanie bo mam taki syf w chałupie że szok :P nie było czasu sprzątać, bo a to jeden egzamin, a to drugi, a to trzeci w międzyczasie jeszcze dopinanie magisterki na ostatni guzik
i o :P
-

he he wiem co czujesz

Mam pytanko nie ma któraś z Was W oczekiwaniu na dziecko ale na ebook?

[magalska]

Napisane przez nemosek

he he wiem co czujesz

Mam pytanko nie ma któraś z Was W oczekiwaniu na dziecko ale na ebook?

Ja próbowałam szukać ale bezskutecznie ale jak ktoś ma to też się zgłaszam

[agaczilla21]

ciezka noc za mna...wsztstkiego spalam jakies 3 godz...Mikolaj o 23.20 obudzil sie na jedzonko i nie chcial pozniej zasnac....nie spal do 4...jestem skonana...bylam dzis jakies tam badania zrobic bo we wtorek wizyta...

[domii29]

Napisane przez nemosek

he he wiem co czujesz

Mam pytanko nie ma któraś z Was W oczekiwaniu na dziecko ale na ebook?

Ja mam wyślę jak już ogarnę dom dobrze ?
Tylko podajcie mi swoje e-maile.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Ja mam wyślę jak już ogarnę dom dobrze ?
Tylko podajcie mi swoje e-maile.

ooooo to i ja bym poprosiła już idzie PW

ja ostatnio w Empiku byłam i zastanawiałam się między "W oczekiwaniu na dziecko" i "Ciężarówką przez 9 miesięcy" i wzięłam tą drugą zastanawiałam się czy nie wymienić ale jednak zostawiłam

[magalska]

Napisane przez domii29

Ja mam wyślę jak już ogarnę dom dobrze ?
Tylko podajcie mi swoje e-maile.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez lineczka1989

ooooo to i ja bym poprosiła już idzie PW

ja ostatnio w Empiku byłam i zastanawiałam się między "W oczekiwaniu na dziecko" i "Ciężarówką przez 9 miesięcy" i wzięłam tą drugą zastanawiałam się czy nie wymienić ale jednak zostawiłam

ja mam tą drugą i nawet mi się podoba.. jakoś ta pierwsza mnie nie przekonała i miałam w planie ją gdzieś znaleźć jako ebook

[De28]

kociak-bo to niestety prawda-po pierwsze nie kazde dziecko chce zostawac z obcymi,nawet jezeli jest to babcia.My zostawialismy na godzinke juz 2 miesieczne dziecko,by sie przyzwyczajal.Jezdzilismy tez sporo,spalismy w hotelach,latalismy,mielis my od poczatku z nim podroze po 600-1400km.Przyzwyczail sie, ale mial fazy ze plakal i nie chcial jezdzic.Z zsotawianiem nie bylo klopotow.Ale nigdy na noc o przepraszam raz,jak sie przeprowadzalismy 600 km,to tesciowie zostali w nowym domu z malym a my wracalismy po rzeczy. Ale sylwester?Polozyc dziecko i juz?Nie kazde chce spac w obcym miejscu, nie kazdemu nie przeszkadza halas, a poza tym odechciewa sie takich imprez,gdzie sie baluje noca,bo wiesz ze np 1,5 roczniak obudzi sie o 5 a ty sie o 3 dopiero do polozylas.Nie ma potem sily by sie nim w dzien opiekowac. Dziecko sporo zmienia,szczegolnie jezeli nie ma sie na miejscu rodziny i na godzinke dwie nie ma kto sie nim zajac.Bo tak to sylwester zaden problem,jakbym mogla sie w dzien potem godzinke zdrzemnac.Moj przestal szybko spac w dzien,wiec mam przekichane.Jak sie w nocy nie wyspie, to kicha