|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1141 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
![]() Do tej pory się robiło, a teraz słyszę żeby nie ruszać
|
|
|
|
|
#1142 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 232
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
![]() A ten chłopiec ma tak od maleńkości, boli go siusiak? |
|
|
|
|
#1143 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Dziewczyny, kamień spadł mi z serca i zrobił dziurę w podłodze!!!
:ha ppy:Cytat:
A jesli chodzi o gina, to wytrzymam ten tydzień, tylko ze zwolnieniem mam problem, ale już wymyśliłam, że sobie od rodzinnego wezmę, ona też może mi zaznaczyć, że jestem w ciąży, a nawet jak nie, to trudno, najwyżej za 7 dni mi dadzą 80% wypłaty... Do innego nie chcę iść, bo mi zaproponowali takiego buca, że ręce i cycki opadają, raz u niego byłam i więcej nie pójdę. Nic się gorzej nie dzieje, więc wrzucam na luz... Ja ogólnie też jestem beksa teraz, a szczególnie odkąd mi psiny w domu zabrakło, do tej pory zwykle jak płakałam, to po cichu w psie futro, a teraz... szkoda gadać...
__________________
Wika - 13.06.2007 Moje ![]() Kubuś - 04.01.2014 |
|
|
|
|
#1144 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Cytat:
gadać... ![]() W ogóle od wczoraj piję pokrzywę na moje opuchnięte dłonie i stopy, jeden kubeczek dziennie. Zobaczymy, czy coś podziała. Pokrzywa zwyczajna - to ziele, które polecam najczęściej. Praktycznie wszystkie ciężarne zachęcam do picia naparu z pokrzywy, ze względu na wysoką zawartość witamin i mikroelementów, zwłaszcza wapnia i żelaza. Zarówno świeża, jak i w postaci naparu jest smaczna. Napar z pokrzywy ma umiarkowane działanie moczopędne, a więc pomaga usuwać nadmiar wody z organizmu. Pokrzywa jest również przydatna po porodzie, gdyż wzmacnia organizm i zwiększa produkcję mleka. źródło: http://kobieta.onet.pl/dziecko/zywie...-w-ciazy/8d5ve Gosia: gdzie mogę kupić herbatkę z liści malin? Bo w polskich sklepach są herbatki, ale malinowe, a to chyba nie to samo prawda? Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2013-11-19 o 19:07 |
||
|
|
|
#1145 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Rodzinny lekarz też Ci może dać ciążowe zwolnienie na 100%, tylko przypilnuj żeby wpisał kod B --- Biorę się za piernika coś tam pamiętam było jeszcze z kakao, kiedy się je wrzuca?
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu... |
|
|
|
|
#1146 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Muminku znam przypadki gdzie dzieciaczki miały problemy skórne właśnie od stosowania zwykłych proszków. I pierwsze pytanie lekarza bylo w czym się pierze ubranka. W jednym przypadku była to plamka na buzi dziecka i nawet masciami sterydowymi jedna madra dermatolog kazała smarowac dopiero po zmianie proszku znikło dziecku. drogi jest help, lovel np jest tańsza, ja zrobiłam około 14 pran bo pralam kolorami i bardzo dużo jeszcze mi zostało tego proszku.
|
|
|
|
#1147 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Na wynajmowanym zamierzamy mieszkać około roku - dopóki ja nie pójdę do pracy. Zastanawiamy się co później, czy sprzedawać mieszkanie we Wrocławiu i kupić w dużo mniejszej miejscowości, a resztę odłożyć. Czy wziąć nieduży kredyt, na góra 10 lat (wynajem Wrocławskiego jako tako spłacałoby nam ten kredyt) i w przyszłości mieć 2 mieszkania. Ja jestem za 2 opcją, bo w razie w miałabym coś swojego. Cytat:
Mieszkałam już z wieloma ludźmi i widziałam do czego ludzie są zdolni. Mam zamiar zabezpieczyć się bardzo dobrą umową, ale czy to wystarczy? Boję się, że trafię na jakiś dupotrujków, którzy co drugi dzień będą dzwonili, że coś im nie pasuje ;/ Oczywiście wynajmowanie studentom odpada na 100%. Większość sprzętów w mieszkaniu mam nowe, już widzę jak jeden z drugim wiszą na otwartej lodówce co 5 minut, a później dzwonią, że mam kupić nową lodówkę, bo 'samo się zepsuło' - ehh to taki przykład ![]() Cytat:
Insulino - precz!Cholerka zapomniałam o której zjadłam kolacje i teraz nie wiem za ile mam zmierzyć cukier ![]() Informuję, iż po 5 dniach epoki lodowcowej włączyli nam ciepłą wodę!
__________________
21.05.16
Edytowane przez Akkma Czas edycji: 2013-11-19 o 19:20 |
|||
|
|
|
#1148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
super!!!! byłam pewna że wszystko będzie OK
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#1149 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
__________________
Wika - 13.06.2007 Moje ![]() Kubuś - 04.01.2014 |
|
|
|
|
#1150 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Sorki za błędy ale pisze z tel Tajeczka super ze ok u ciebie Edytowane przez isia4891 Czas edycji: 2013-11-19 o 19:24 |
|
|
|
|
#1151 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Pamiętacie moje zmagania z zębem ?
Mam tam wodorotlenek wapnia - tak wkład do przetrzymania do po porodzie bo rtg nikt mi w mieście nie zrobi i jak urodzę będę miała wypełniany kanał - pobolewa mnie, jutro idę do dentysty to będzie chyba 8 raz z tym zębem myślałam, że da mi spokój do porodu. Jeszcze 4 tygodnie do 37 tygodnia.
|
|
|
|
#1152 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Dobra umowa, plus casting. My wynajmowaliśmy bardzo długo całe piętro domu-niestety studentom, to co potrafili zrobić to przechodziło ludzkie pojecie, "syf, kiła i mogiła" jak to u Nas sie mówi. Dlatego mam doświadczenie w kwestii wynajmowania komuś lokum i tak jak pisałam: żadnych studentów, ludzi z psami/kotami/królikami itp./najlepiej pracujące pary/małżeństwa |
|
|
|
|
#1153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
EVI i widzisz, szkoda nerwów! To prawda, glukometr podaje że masz np. 89 gdzie normę masz do 90, tego samego dnia idziesz na badanie z żyły i wychodzi, że masz 72, gdzie norma wynosi 70-100. Nie chodzi tu o cyferki ale rozbieżność, nie da się próbować wyników z glukometru i z lab z żyły. Serio wydaje mi się, że te normy dla nas są tak podane, żeby nie szaleć z ciastkami i nie doprowadzić do czegoś złego.
W ogóle, jaja jak berety :P dostałam glukometr otium xido (mam już 2 hehe) ale ten ma funkcję do mierzenia ketonów z krwi. Są do tego inne paski, które są po pierwsze nierefundowane (ok 30 zł 10 pasków... ) to i tak ich nie ma.... żadna hurtownia ich nie ma. Wychodzi na to, że znów będę musiała siusiać na te zakichane paski, a uwierzcie mi to karkołomne. Kto ostatnio rozpaczał nad siusianiem do pojemniczka?? która przyznać się?? to teraz wyobraźcie sobie, że tu my (albo ja tylko wybraniec) musimy trafić środkowym moczem na paseczek który ma zaledwie jakieś 4 mm. Ja rano widzę na jedno oko! Brzuch zasłania mi cały "tamten świat" więc na prawdę... to karkołomne. ale to nic! bo jak się już nasiusia to muszę mieć zegarek i odliczyć DOKŁADNIE 15 sekund i szukać na wzorniku koloru, który wyszedł po nasiusianiu na pasku. Kolorki są zbliżone, ciemnieje z każdym ułamkiem sekundy, więc to w gruncie rzeczy na nic.Ale powiadają, że poranna gimanstyka ważna jest, a że na kibelku się rozciągam i ćwiczę przybierają co rusz bardziej komiczne pozy... co tam
__________________
wymiana |
|
|
|
#1154 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
), którzy w przypadku głośniejszej imprezy od razu dzwonią na policję :P To powinno skutecznie odstraszyć studentów ![]() Boję się, że ktoś coś zepsuje, ja się tego nie dopatrzę i dopiero później wyjdzie ![]() ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Cytat:
![]() Sernik z Twojego przepisu już stygnie Trochę mi opadł ale to chyba normalne nie ?
__________________
21.05.16
|
||
|
|
|
#1155 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
![]() Problemem było notoryczne zasyfianie kuchni, że wszystko się lepiło od tłuszczu, niesprzątanie łazienki, składowiska śmieci, nocowanie postronnych osób bez naszej wiedzy. Mieliśmy nawet studentki, które praktycznie mieszkały ze swoimi facetami, mimo że płaciły one tylko za siebie
|
|
|
|
|
#1156 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
![]() ktoś pytał o płyn do prania bobini? Ja mam i pachnie b. przyjemnie ubranka są przyjemne, nawet bez płynu do płukania.
__________________
wymiana |
|
|
|
|
#1157 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Dziewczyny, dzięki za wsparcie i rady, odpowiadam Wam wyszarzając, żeby temat nie kół już tak w oczy, bo sama na siebie zła jestem, że znów Wam gitare zawracam domowymi problemami z tżtem, a obiecałam sobie, ze nie będę tego robić, bynajmniej nie w takim stopniu jak to się stało dzisiaj. Ale pękłam. Jak to baba w ciąży
![]() Nie mamy TV Zresztą nie miał by czasu na TV, musiałby wtedy nie grać, a to jest awykonalne ![]() A co do powtarzania takich incydentów to co jakiś czas zdarza mi się rzucić, że dobrze byłoby kupić to czy siamto, ale nie mamy kasy. I boli mnie to, bo naprawdę w całym swoim życiu dążyłam do tego, żeby grosza przez lupę nie musieć oglądać, tylko kupować to na co akurat "leci ślinka", czy nie szukać na półkach najtańszych produktów... i żyjąc sama mogłam sobie na to pozwolić ze swoją pensją, ale żyjąc z nim i z dzidziom na pokładzie niestety ta sytuacja drastycznie się zmieniła. Właśnie dzisiaj temat podjęłam, ale nie na zasadzie, że nie będę go utrzymywała. Tu nie chodzi o to, że on jest skąpy, gdyby miał, to by dał. Chodzi o to, że od dłuższego czasu nie ma i nie robi nic w tym kierunku, żeby znowu mieć. Jak się poznaliśmy zarabiał lepiej i zawsze jak się przy kasie w sklepie brałam do płacenia, to mi zamykał portfel i sam honorowo płacił za wszystko. A że mi głupio było z tego korzystać, to wstawałam rano przed nim i się wymykałam na zakupy, robiąc je sama, żeby móc z godnością zapłacić, jak na pracującą, niezależną kobietę przystało. Co do dzisiejszej rozmowy, zdawał się nawet przez chwilę przejąć, ale teraz, cóż... gra w grę, a to go zawsze odmóżdża, więc zapewne rano nie będzie o niczym pamiętał. W każdym razie unaoczniłam mu jak to wygląda z mojej strony i żeby się zadeklarował, czy zamierza się wziąć do roboty i próbować polepszyć wyniki, czy będzie dalej stał z założonymi rękami i ma mi wtedy powiedzieć wprost, żebym na niego nie liczyła w kwestiach budowania wspólnego życia, odkładania na mieszkanie, czy inne takie PODSTAWOWE, życiowe rzeczy. Trochę mi emocje wzieły górę i uroniłam łzę, więc powiedział tylko "dobrze Myszko" ucałował w czoło i poszedł robić jedzenie. No i co, wtedy ja skruszona przyszłam go przytulić i chyba "zdjęłam z niego ciężar" wcześniejszej "zj***ki" i jak nigdy nic włączył sobie swoją ukochaną gierkę. Cóż, zobaczymy rano. Z jego rodzicami mam w tym temacie wsparcie - tzn. ojciec co jakiś czas dzwoni do niego i wypytuje szczegółowo o pracę, tylko tz niestety bardzo zręcznie kłamie i potrafi z jednego małego deala rozdmuchać to w rozmowie, jakby zrobił deala roku. Więc ojca czujność usypia. Ja się skarżyć wiecznie nie chce, ale poprosiłam jego matkę, żeby mu np. żadnych pieniędzy nie pożyczała, żeby czuł tą presję, że jak nie ma, to ma zarobić, bo pożyczka nie jest rozwiązaniem. Czy się do mojej prośby stosuje - nie wiem. Ale też mu wjeżdża na ambicję i słyszę co jakiś czas jak go nęka, żeby poszukał nowej pracy jak się w tej nie sprawdza czy mu nie leży itp. Akurat jego rodzice do pracy mają szacunek oboje, tego im zarzucić nie można. Tym bardziej się dziwie, czemu on tego z domu nie wyniósł... Cytat:
)Cytat:
Najśmieszniejsze jest to, że ja widzę, że go motywują sukcesy do pracy. Ale na krótko, a nie długotrwale. Jak dorwał sobie klienta, grubą rybkę, z którego btw teraz żyje, to miał zapał, żeby złowić jeszcze jedną, ale jak się po "10" telefonach nie udało, to i entuzjazm ostygł... i tak już jest zimny ten entuzjazm od kilku ładnych miesięcy. Dziś jak mu o tym przypomniałam, to miał przez chwilę ten błysk w oku. Ale szybko zgasł. A ja tam chcę Grudniaka W pierwszym roku życia - owszem, te różnice są baaaardzo duże. Ale jak jako 2 letni i 7 msc chłopczyk pjdzie do przedszkola ze starszymi dziećmi, to będą go wyciągać w górę sama jestem z października, więc też w sumie z końca roku i jakoś się głupsza od inych nigdy nie czułam i zawsze chetnie przebywałam ze starszym, później nawet dużo starszym towarzystwem, bo rówieśnicy wydawali mi się tacy jacyś "nierozgarnięci" ![]() on chodzi na zakupy chętnie, ale tuż po swojej wypłacie później, z każdym dniem miesiąca ten zapał się zmniejsza. Teraz zauważam, że włącza mu się tryb oszczędnościowy, nie kupuje z rozmachem jak wcześniej, ale celem jest, że ma się włączać tryb zarabiania, a nie oszczędzania. Nie dzielimy rachunków na pół, czasem płaci on, czasem ja (już niestety minął mu gest zamykania mi portfela ) z przewagą, że na początku miesiąca płacimy na zmianę, a pod koniec już tylko ja. I oczywiście wyposażenie domu w stylu toster, garnki, pościele, ręczniki też kupuję tylko ja. Ale mnie to nie boli, to mój "posag", który zabiorę, jeśli nasze drogi się rozejdą, bez zastanawiania się co jest czyje.Le La, ejani może to jest faktycznie sposób, żeby wyliczyć dokładnie przez jakieś 3 miesiące ile wydajemy na zakupy i każdego miesiąca składać się po połowie tej wyliczonej średniej i robić zakupy tylko z tej puli. Chociaż o koszcie wyprawki też doskonale wiedział, i miał dane liczbowe przedstawione jak przez analityka finansowego, bo zrobiłam pięknego excela z wszystkimi cenami jednostkowymi, ilością potrzebnych sztuk, na bieżąco go aktualizowałam poczynionymi zakupami i darami, które dostaliśmy i wysyłałam mu aktualizację, żeby wiedział ile jeszcze jest do wydania. To wyegzekwowałam rzeczone 250 zł, a później było właśnie "nie dam, bo nie mam". Cytat:
chłopcem nigdy nie byłam, młodszego rodzeństwa nie miałam i totalnie zielona jestem w tym jak ten mechanizm działa chyba tż będzie miał pole do popisu, niech mnie uczy co i jak.Cytat:
miałam nadzieję, że komuś narobię smaka i zechce popichcić za moim przykładem ![]() ![]() Słodkie mamy, nie czytać już do końca postu ![]() Piernik: Przepis na 2 blaszki "keksówki", lub na jedną blaszkę taką zwykłą. Ja zrobiłam w zwykłej, ale wypiek z keksówki łatwiej przekroić na pół do smarowania powidłami, nie trzeba kombinować, żeby wyrównywać ciasto, bo może na nim zostać taka górka po wypieczeniu, w keksówce wygląda to fajnie, ale w dużej blaszce ta górka jest zbyt duża i trzeba ją ścinać, robiąc piernika na płasko, jak na obrazku powyżej. Składniki: 3 szklanki mąki, 1,5 szklanki cukru, 4 jajka, 1 przyprawa do piernika, 2 łyżeczki sody oczyszczonej, 2 łyżki kakao "z wiatrakiem", 2 łyżki miodu (jeśli jest skrystalizowany, to rozpuścić), 1 kefir duży, 3/4 szklanki oleju Wykonanie: całe jajka utrzeć z cukrem, potem dodawać stopniowo: 1 szklanka mąki -> kefir -> 1 szklanka mąki -> 3/4 szklanki oleju -> 1 szklanka mąki -> reszta. Ja ucierałam i mieszałam wszystko ręcznie w makutrze, ale na upartego pewnie mikserem jakimś tez się da. Piec 45 min w 180 stopniach z termoobiegiem. Po wypieczeniu przekroić na 2-3 warstwy i przełożyć powidłami, lub inną masą, jak kto lubi. Polewa: Ponieważ moje ciasto było brzydkie po odkrojeniu góry ciasta, jak chciałam je wyrównać postanowiłam dorobić polewę. Polewę tą zazwyczaj wykorzystuję do sernika, ale tutaj też się nieźle wkomponowała.ok. 100 g masła, 2-3 łyżki kakao, 4-5 łyżek cukru. Rozpuścić lekko masło w garnku, ale nie do końca, jak jeszcze są kawałki nierozpuszczone to już dodać kakao i cukier i energicznie mieszać. Polewa będzie gęstnieć więc należy dolewać powoli wodę - najlepiej łyżkami, żeby nie przedobrzyć sprawy, jeśli będzie za gęsta, to nie będzie łatwo jej rozlać po cieście, jeśli będzie za rzadka, to z ciacha spłynie lub nie zgęstnieje na nim. Polewa jest OK kiedy w garnku nadal stawia lekki opór podczas mieszania, ale nie ma już grudek z cukru, tylko zrobi się z niej gładka masa.
__________________
2013-04-30 II kreski ![]() Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone |
||||
|
|
|
#1158 | |||
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Cytat:
Cytat:
http://www.birthease.co.uk/birthease...arge-Image.jpg Ostatnio kupilam w tesco z twinings,ale nie byla tak dobra: http://shop.twinings.co.uk/shop/medi...ry-Leaf(1).jpg Wiec ta pierwsza polecam
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|||
|
|
|
#1159 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Ja też nie miałam pojęcia ![]() Cytat:
Cytat:
Może pomyśl o załęczeniu zdjęć do umowy? A co cenniejsze rzeczy, np meble czy drogie AGD wywieź do kogoś? My też mieliśmy w umowie klauzule że okna mamy myć 4 razy w roku, że jeśli wyprowadzając się zostawimy brud to ona z kaucji policzy za firmę sprzątającą itp.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|||
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#1160 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
A może ma któraś z Was jakąś przykładową, dobrą umowę?
__________________
21.05.16
|
|
|
|
|
#1161 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Rozwiesiłam kolejną suszarkę, jest po prostu pełna, reszte pouwieszałam na grzejniki żeby szybciej przeschły, na jutro ostatnia tura ciuszków do prania no i oczywiście kupa prasowania, chyba ze 3 suszarki
![]() Ale po południu już będę miała, poprasowane i poukładane....mam nadzieje
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
|
|
#1162 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Porobię te zdjęcia tak jak piszesz
__________________
21.05.16
|
|
|
|
|
#1163 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
dlatego wypróbuję najpierw tą z Tesco. Dziękuję |
|
|
|
|
#1164 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Czasem zostaje nam tylko śmiech.
|
||||
|
|
|
#1165 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Oczywiście zgadzam się z Roane, że koniecznie musisz porobić zdjęcia ścian, podłóg, mebli, sprzętu AGD/RTV itp. Sheperdess: wiem co przeżywasz, kopanie po żebrach, pęcherzu, jajnikach, wciskanie się w każdy możliwy kąt jamy brzusznej, czkawka itp. U mnie zbliża się 34 tc więc też 3 tygodnie do donoszenia mi zostało
Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2013-11-19 o 20:08 |
|
|
|
|
#1166 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
No to moze pod koniec miesiaca powiedz,ze i ty nie masz...
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#1167 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Ja bym na Twoim miejscu przed przedstawieniem chętnym takiej umowy pokazała ją jakiemuś prawnikowi, coby się upewnić że wszystkie zapisy są legalne. Chcąc do umowy dołączyć zdjęcia, wydaje mi się że oni - wynajmujący - będą musieli ich wydruki podpisać albo coś, żeby potwierdzić że przyjęli do wiadomości. Pozatym możesz chyba umieścić w umowie takie rzeczy jak np. że oni potwierdzają że w mieszkaniu nie czuć papierosami i zobowiązują się w nim nie palić pod groźbą poniesienia kosztów odmalowania itp. Na umowie powinni być wszyscy mieszkający podpisani, nie powinna ona być wystawiona tylko na jedną osobę. No i najlepiej byłoby jakbyś sama rachunki płaciła, im przesyłając np. skany - żeby wiedzieli ile mają zapłacić, ale samemu dokonując aktu ewentualnej zapłaty - słyszałam kosmiczne historie, że ludzie po rok czynszu nie płacili do spółdzielni, a potem właściciele to spłacali itp. Pozatym dobrze byłoby zamieścić w umowie np. że nie zapłącenie w terminie skutkuje uruchomieniem okresu wypowiedzenia. Pogooglaj sobie, na pewno jest jakieś forum gdzie ludzie wymieniają się dobrymi radami na ten temat.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
#1168 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
Cytat:
![]() Swoją drogą, za te 2-3 tygodnie zacznie się robić ciekawie... Co do rozpychania to faktycznie coraz ciaśniej, ja nie czuję już delikatnego smyrania czy pukania, tylko przekręcanie się, rozpychanie. I właśnie....to wciskanie się w żebra, w jajnik czy bóg wie co. Czasem mam wrażenie, że młody pępkiem wylezie albo co. Najmniej fajne jest uciskanie żebra, próbuję się prostować jakoś wyciągać ale to na nic. Młody sam musi poczuć, że mamę boli. Co gorsza, często czuje bolesne mrowienie pod biustem szczególnie w nocy . Co do siusiania, heheh po puszczonej łacinie też się śmieję, cóż począć
__________________
wymiana |
||
|
|
|
#1169 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
|
#1170 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.




nie chciałabym robić coś na siłę ale z drugiej strony nie chcę doprowadzić do jakiegoś stanu zapalnego lub przyrośnięcia i zabiegu chirurgicznego
kurde nie wiem....



:ha ppy:
Humory, szybsze wkurzanie sie, szereg emocji i dziwnych myśli które wpadają do głowy = h o r m o n y ciążowe witajcie 

Mieszkałam już z wieloma ludźmi i widziałam do czego ludzie są zdolni. Mam zamiar zabezpieczyć się bardzo dobrą umową, ale czy to wystarczy? 




16.06.2012 


) to i tak ich nie ma.... żadna hurtownia ich nie ma. Wychodzi na to, że znów będę musiała siusiać na te zakichane paski, a uwierzcie mi to karkołomne. Kto ostatnio rozpaczał nad siusianiem do pojemniczka?? która przyznać się?? to teraz wyobraźcie sobie, że tu my (albo ja tylko wybraniec) musimy trafić środkowym moczem na paseczek który ma zaledwie jakieś 4 mm. Ja rano widzę na jedno oko! Brzuch zasłania mi cały "tamten świat" więc na prawdę... to karkołomne. ale to nic! bo jak się już nasiusia to muszę mieć zegarek i odliczyć DOKŁADNIE 15 sekund i szukać na wzorniku koloru, który wyszedł po nasiusianiu na pasku. Kolorki są zbliżone, ciemnieje z każdym ułamkiem sekundy, więc to w gruncie rzeczy na nic.
Trochę mi opadł
chłopcem nigdy nie byłam, młodszego rodzeństwa nie miałam i totalnie zielona jestem w tym jak ten mechanizm działa 






