Skąpy facet?! - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-13, 17:52   #91
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Skąpy facet?!

Chatul - bilet kosztuje 13 zł. a dziewczyna w weekend wydaje 70-80 zł.
uczciwe?

a co do męża - nie mieszałabym tych dwóch kwestii. inaczej jest z chłopakiem na studiach, inaczej jest z mężem, partnerem. inna relacja.

wiele dziewczyn poległo na takich chłopakach, bo właśnie nasze wychowanie każe nam być matką polką uciemiężoną. taki polski duch martyrologiczny. a prawda jest taka- ile wymagasz , tyle dostajesz.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:01   #92
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Chatul - bilet kosztuje 13 zł. a dziewczyna w weekend wydaje 70-80 zł.
uczciwe?
Nierówne. Teraz jeszcze kwestia tego ile kasy ma facet. Jak 500 zł na miesiąc, to nie wiem jakim cudem miałby wygospodarować więcej. Jak 1000 czy 1500, to ewidentnie na niej żeruje.

Cytat:
a co do męża - nie mieszałabym tych dwóch kwestii. inaczej jest z chłopakiem na studiach, inaczej jest z mężem, partnerem. inna relacja.
Jak myślę o kimś poważnie, to nie robi mi różnicy czy to chłopak czy mąż — ważne, że mój partner.
A kwestie formalne są na ostatnim miejscu.

Cytat:
wiele dziewczyn poległo na takich chłopakach, bo właśnie nasze wychowanie każe nam być matką polką uciemiężoną. taki polski duch martyrologiczny. a prawda jest taka- ile wymagasz , tyle dostajesz.
Owszem, należy wymagać Nie należy utrzymywać darmozjada, który tylko nas wykorzystuje. Na co nam ktoś taki.
Ale najpierw trzeba ustalić czy ten ktoś na nas żeruje czy ma tak mało kasy, że więcej od siebie dać nie może. A to dość łatwo ustalić. Trzeba szczerze porozmawiać. No inaczej się nie da. Tutaj ewidentnie zabrakło szczerej rozmowy, która miałaby spore szanse rozwiać wszelkie wątpliwości.
Wbrew pozorom nie tak trudno odróżnić skąpca od faceta, który ledwo wiąże koniec z końcem.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:04   #93
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Ja wiem, że jemu się nie przelewa, a nawet miał biednie. Nie wiem właśnie jak jest od czasu tego stypendium. Ja mam lepszą (choć nie jakąś bogatą) syt materialną dlatego nie wymagam nawet dzielenia się po równo, uważam, że każdy daje ile może. Ale bez przesady, dlatego właśnie, że ja wydaje o tyle więcej to miło by było zostać czasem zaproszoną na kino czy obiad, czy piwo, czy dostać czekoladę czy kwiatka. Przecież mogłabym kupić skromniejsze jedzenie, nie jeść na mieście i nie wydawać tyle (i tak będę robić). Ale nadal będę oczekiwać czegoś więcej z jego strony i na pewno nie mam już zamiaru niczego stawiać tylko mówić jasno że płacimy po połowie, a następnym razem jak wyjdziemy na piwo to będę oczekiwała, że teraz on mi postawi.
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:04   #94
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Skąpy facet?!

no nie wiem, moim zdaniem tu wystarczająco jest przykładów.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:06   #95
joanna453
Wtajemniczenie
 
Avatar joanna453
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 2 758
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez maly_siwek Pokaż wiadomość
Cześć, jestem w związku ponad 1,5 roku i mam coraz większe wątpliwości co do tego czy chcę być z tym facetem na całe życie Studiujemy w oddalonych od siebie 160 km miastach, spędzamy weekend co 2 tyg. Od początku on przyjeżdża do mnie, ja byłam u niego 2 razy ale to tylko na jeden dzień, bo mieszka w akademiku, więc wiadomo...Jak w temacie, obawiam się, że trafiłam na typ skąpca Kiedy przyjechał do mnie pierwszy raz dostałam od niego bukiet róż, chciał jeszcze kupić mi książkę! Na co oczywiście się nie zgodziłam. Od tego czasu dostałam od niego chyba ze 2 razy kwiatki bez okazji i 2 razy ptasie mleczko, w tym raz jak przyjechał na weekend do mojego domu rodzinnego, jak zaprosiłam go także do domu na sylwestra to przywiózł białe wino dla rodziców i merci dla mnie..zastanawiam się jednak czy nie zrobił tego tylko z polecenia mamy.. od niego nie dostaje zupełnie nic na urodziny, Boże narodzenie czy wszelkie święta typu dzień kobiet czy walentynki...tylko życzenia. A minęły nam już po 2 święta i urodzinki. Na początku wiadomo, że nie chciałam, ale po roku czasu miło by było dostać jakiś drobiazg. Skoro facet nie wyszedł z inicjatywą, to ja też nie daje mu prezentów, upiekłam mu tylko pierniczki na święta i ozdobiłam lukrem, ładnie zapakowałam. On powiedział, że głupio mu, że nic nie ma, to samo jak jechał na urodziny, że głupio, ale mógł chociaż czekolade kupić. Zaznaczam, że nie jestem żadną materialistką i tylko dlatego tak skrupulatnie wyliczam, aby jak najwierniej oddać sytuację. Kiedy jest u mnie co 2 tyg (siedzi tak od 2 do 4 dni) ja zapewniam wyżywienie, gdyż umówiliśmy się na początku, że u kogo jesteśmy ten sponsoruje. Jak nie chce mi sie gotować obiadu to zamawiam pizze lub idziemy na miasto, oczywiście za to płace ja. Tylko, że ja byłam u niego dawno 2 razy i na jeden dzień, teraz już wgl mnie nie zaprasza, nachodzi mnie wrażenie że z czystej wygody (lub o zgrozo oszczędności!) Bo ja tak przez jeden weeken wydaje z 70 dych na jedzenie(bo np też obiad na mieście, wino). On nieraz sam proponuje pizze czy wyjść coś zjeść, czy winko, ale ja oczywiście za to płace. Kiedyś tam wspominał, że bym pojechała do poznania, to byśmy poszli na całonocny wypad, na impreze, zjeść coś itd (tylko, że jakoś więcej nie wspomniał). Jak raz poszliśmy do pubu to tylko ja postawilam 2 piwa i to wszystko... raz zaplacił za obiad, bo miał drobne akurat, miałam mu oddać ale w zamian ja postawiłam kino. Na początku nie przykładałam do tego wagi, bo w domu ma nie za bogato, i nie pracuje, jednak teraz udało mu sie załapać na stypendium socjalne i chwali sie że np wydał dziś 20 zł na slodycze, a na następny dzień do mnie jedzie, gdyby chciał to kupiłby chociaż po lizaku, dla mnie liczy się gest. Wspominał, że dobrze ma ze mną bo nie musi mi kupować prezentów, kiedy delikatnie zapytałam go (widząc moje 3 pęsetki, powiedział, że od niego dostałabym jedną za 3,90 i musiałaby mi starczyć, tak nie wiem, czy żartem czy serio), czy nie ma zapędów na dusigrosza, bo nienawidzę chytrusów to uparcie milczał, tylko się uśmiechał kiedy nalegałam na odpowiedź. Jak on za coś zaplaci w sklepie bo np mi zabraknie kasy przy sobie to zawsze równo mu oddaje. On nie ma oporów przed wkładaniem mi do koszyka soków dla siebie (bo ja nie pije) czy wafelków, raz wyslalam go po pomidory w puszce to kupił paczki ciastek i coś słodkiego dla siebie na droge oczywiście za moją kase. Wspomina np o jakie fajne ciasteczka owsiane- mówie- to sobie kup- tylko pomruk i koniec tematu. Raz jeszcze zapłacił sam za obiad, pieniędzy nie chciał, ale położyłam je, potem nie mogłam znaleźć, pytałam się czy wziął, przytaknął. Ogólnie jest drobiazgowy i lekko pedantyczny. Skąpiradło?? Kocham go bardzo, ale też nie wyobrażam sobie żeby facet żałował ukochanej kobiecie, kiedy może sobie na to pozwolić, oczywiście w granicach rozsądku. Dla mnie to bardzo trudne i zawstydzające poruszać temat pieniędzy.
:brzyda l:Koleś straszny, skąpy aż do bólu. Idź za głosem intuicji, teraz Ci to przeszkadza a co dopiero będzie jak stworzycie rodzine.
__________________



Bloguję
joanna453 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:09   #96
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez maly_siwek Pokaż wiadomość
Ja wiem, że jemu się nie przelewa, a nawet miał biednie. Nie wiem właśnie jak jest od czasu tego stypendium. Ja mam lepszą (choć nie jakąś bogatą) syt materialną dlatego nie wymagam nawet dzielenia się po równo, uważam, że każdy daje ile może. Ale bez przesady, dlatego właśnie, że ja wydaje o tyle więcej to miło by było zostać czasem zaproszoną na kino czy obiad, czy piwo, czy dostać czekoladę czy kwiatka. Przecież mogłabym kupić skromniejsze jedzenie, nie jeść na mieście i nie wydawać tyle (i tak będę robić). Ale nadal będę oczekiwać czegoś więcej z jego strony i na pewno nie mam już zamiaru niczego stawiać tylko mówić jasno że płacimy po połowie, a następnym razem jak wyjdziemy na piwo to będę oczekiwała, że teraz on mi postawi.
Taa, juz to widze jak mowisz jasno, ze placicie po polowie.

Zamiast "oczekiwac" pogadaj z nim normalnie jak sie zobaczycie.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:09   #97
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Skąpy facet?!

Czuję, że za to co chcę napisac, mogę zostac zjechana, ale i tak napiszę.

Chodząc na randki dokonywałam radykalnej selekcji. Ba... nawet czasem przed randkami.

NIGDY przy poznaniu nie brałam numeru faceta. Nie pytałam też o niego, nie wyszukiwałam w sieci. Jeśli poprosił o mój, a ja byłam zainteresowana podałam. Cel? Od razu do odstrzały szły ciamcie, które się nie potrafią ani o numer zapytac, babiarze, którym schlebia to, że kobiety do nich wypisują, a moja lista kontaktów, nie był niepotrzebnie zaśmiecana.

Zawsze zwracałam uwagę na to KIEDY facet się odezwie. Mój limit wynosił dwa dni. Nie lubię gierek, nie pogrywam, a napisanie esemesa zajmuje ok 30 sekund, więc w wymówki: nie miałem czasu, nie wierzyłam. Po taki czasie nawet nie odpisywałam. Nie mam ani ochoty na pogrywanie, ani czasu dla kogoś kto nie ma go dla mnie.

Gustowałam i gustuję do dzisiaj w dżentelmenach. Jeśli facet zaprosił mnie na randkę, ale to ja mam za siebie zapłacic, nie potrafi mnie w drzwiach przepuścic czy płaszcza podac, to idzie pod ostrzał. (jeśli ja zapraszam to analogicznie ja płacę, planuję i dbam o to by wspomnienia z wieczoru były miłe).

Jakbym tak na szybko policzyła, to w okresie od 16 do 19 roku życia, chyba z 15 facetów odpadło na tej szybkiej selekcji. Może to kwestia przypadku, ale od 3,5 roku jestem w szczęśliwym związku z kimś kto spełnił wszystkie wymagania (nie tylko te główne tutaj wymienione, bo tak... o zgrozo, mam czelnośc miec więcej takich wymagań). A mogłam utknąc przy jakimś pany skąpcu, babarzu czy ciamci...

Czemu to piszę... Bo nie mogę ogarnąc dlaczego kobiety zamiast wymagac-usprawiedliwiają, zamiast odchodzic-żyją nadziejami na zmianę, zamiast mówic stanowczo czego oczekują-.liczą, że ktoś się domyśli, bo nie wypada, bo coś tam.

Wymagac to nie jest wstyd. Wstydem jest się przyznac przed samym sobą za 50 lat, że se człowiek życie spieprzył, bo niczego od tego życia nie wymagał.

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2012-02-13 o 18:12
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 18:11   #98
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez maly_siwek Pokaż wiadomość
Ja wiem, że jemu się nie przelewa, a nawet miał biednie.
Może to go nauczyło takiego kombinatorstwa i egoizmu. Niektórzy ludzie mają bardzo życzeniową postawę wobec życia. Nie wiedzieć czemu potrafią sobie ubzdurać, że skoro los ich pokrzywdził ciężką sytuacją, to im się coś NALEŻY za darmo od kogoś (tudzież państwa) kto ma więcej. Otóż nie należy się. Jak się nie ma - przykra sprawa - trzeba zakasać rękawy i sobie na przyjemności zapracować. Jeśli nie potrafi zapracować na sprawienie Ci przyjemności raz na ruski rok, mógłby sobie choćby te przytoczone w przykładzie ciastka za 20 zł od ust odjąć. Ale nie, woli je zjeść, bo drugiej takiej okazji już może nie być a Ty, jako ta lepiej sytuowana, braku kwiatka czy czekoladki przecież "nie odczujesz"
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:23   #99
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Czuję, że za to co chcę napisac, mogę zostac zjechana, ale i tak napiszę.

Chodząc na randki dokonywałam radykalnej selekcji. Ba... nawet czasem przed randkami.

NIGDY przy poznaniu nie brałam numeru faceta. Nie pytałam też o niego, nie wyszukiwałam w sieci. Jeśli poprosił o mój, a ja byłam zainteresowana podałam. Cel? Od razu do odstrzały szły ciamcie, które się nie potrafią ani o numer zapytac, babiarze, którym schlebia to, że kobiety do nich wypisują, a moja lista kontaktów, nie był niepotrzebnie zaśmiecana.

Zawsze zwracałam uwagę na to KIEDY facet się odezwie. Mój limit wynosił dwa dni. Nie lubię gierek, nie pogrywam, a napisanie esemesa zajmuje ok 30 sekund, więc w wymówki: nie miałem czasu, nie wierzyłam. Po taki czasie nawet nie odpisywałam. Nie mam ani ochoty na pogrywanie, ani czasu dla kogoś kto nie ma go dla mnie.

Gustowałam i gustuję do dzisiaj w dżentelmenach. Jeśli facet zaprosił mnie na randkę, ale to ja mam za siebie zapłacic, nie potrafi mnie w drzwiach przepuścic czy płaszcza podac, to idzie pod ostrzał. (jeśli ja zapraszam to analogicznie ja płacę, planuję i dbam o to by wspomnienia z wieczoru były miłe).

Jakbym tak na szybko policzyła, to w okresie od 16 do 19 roku życia, chyba z 15 facetów odpadło na tej szybkiej selekcji. Może to kwestia przypadku, ale od 3,5 roku jestem w szczęśliwym związku z kimś kto spełnił wszystkie wymagania (nie tylko te główne tutaj wymienione, bo tak... o zgrozo, mam czelnośc miec więcej takich wymagań). A mogłam utknąc przy jakimś pany skąpcu, babarzu czy ciamci...

Czemu to piszę... Bo nie mogę ogarnąc dlaczego kobiety zamiast wymagac-usprawiedliwiają, zamiast odchodzic-żyją nadziejami na zmianę, zamiast mówic stanowczo czego oczekują-.liczą, że ktoś się domyśli, bo nie wypada, bo coś tam.

Wymagac to nie jest wstyd. Wstydem jest się przyznac przed samym sobą za 50 lat, że se człowiek życie spieprzył, bo niczego od tego życia nie wymagał.
O numer poprosił mnie on i jestem pierwszą dziewczyną, którą poprosił bo jest nieśmiały. Odezwał się pierwszy na drugi dzień. Zawsze podaje i pomaga mi założyć płaszcz, otwiera furtkę czy drzwi. Kulturę sobą prezentuje, skromnie ale elegancko ubrany, czysty, zadbany, nie przeklina, nie pali, nie upija się, można pogadać ciekawie na każdy temat. Zatroszczy się, zawsze poda to czy tamto, niesie torbę czy cięższą część zakupów. No ale nie o tym temat tylko o domniemanym skąpstwie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Może to go nauczyło takiego kombinatorstwa i egoizmu. Niektórzy ludzie mają bardzo życzeniową postawę wobec życia. Nie wiedzieć czemu potrafią sobie ubzdurać, że skoro los ich pokrzywdził ciężką sytuacją, to im się coś NALEŻY za darmo od kogoś (tudzież państwa) kto ma więcej. Otóż nie należy się. Jak się nie ma - przykra sprawa - trzeba zakasać rękawy i sobie na przyjemności zapracować. Jeśli nie potrafi zapracować na sprawienie Ci przyjemności raz na ruski rok, mógłby sobie choćby te przytoczone w przykładzie ciastka za 20 zł od ust odjąć. Ale nie, woli je zjeść, bo drugiej takiej okazji już może nie być a Ty, jako ta lepiej sytuowana, braku kwiatka czy czekoladki przecież "nie odczujesz"
No i właśnie o to mi chodzi : ( chociaż by przywiózł te ciastka to byśmy zjedli razem, jechał do mnie na drugi dzień chyba.
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:25   #100
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Czemu to piszę... Bo nie mogę ogarnąc dlaczego kobiety zamiast wymagac-usprawiedliwiają, zamiast odchodzic-żyją nadziejami na zmianę, zamiast mówic stanowczo czego oczekują-.liczą, że ktoś się domyśli, bo nie wypada, bo coś tam.

Wymagac to nie jest wstyd. Wstydem jest się przyznac przed samym sobą za 50 lat, że se człowiek życie spieprzył, bo niczego od tego życia nie wymagał.
- no zgadzam się z każdym słowem; ba- mimo że starsza jestem ten sam rodzaj "selekcji" przeprowadzałam, dlatego uniknęłam popaprańców.

A do dziewczyny, która wątek założyła: nie pasuje ci coś takiego (mnie też by nie pasowało), to się mówi WPROST. Po prostu. I on może mieć 200 cudnych cech, ale żeruje na tobie i tyle.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-02-13 o 18:29
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:25   #101
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez maly_siwek Pokaż wiadomość
Ja wiem, że jemu się nie przelewa, a nawet miał biednie. Nie wiem właśnie jak jest od czasu tego stypendium. Ja mam lepszą (choć nie jakąś bogatą) syt materialną dlatego nie wymagam nawet dzielenia się po równo, uważam, że każdy daje ile może. Ale bez przesady, dlatego właśnie, że ja wydaje o tyle więcej to miło by było zostać czasem zaproszoną na kino czy obiad, czy piwo, czy dostać czekoladę czy kwiatka. Przecież mogłabym kupić skromniejsze jedzenie, nie jeść na mieście i nie wydawać tyle (i tak będę robić). Ale nadal będę oczekiwać czegoś więcej z jego strony i na pewno nie mam już zamiaru niczego stawiać tylko mówić jasno że płacimy po połowie, a następnym razem jak wyjdziemy na piwo to będę oczekiwała, że teraz on mi postawi.
Po prostu z nim pogadaj. Szczerze i od serca.
Powiedz, że wydajesz sporo kasy na Wasze przyjemności, a on nie daje nawet połowy tego. Powiedz też, że nie podoba Ci się, że on potrafi ot tak dorzucić coś do koszyka, a Ty potem masz za to płacić. Jak chce, to niech sobie to sam kupi, ale niech nie każe Tobie tego kupować — Ty też masz ograniczony budżet.
Co więcej, ustal z nim, że od teraz jak idziecie do kina czy do restauracji, to płacicie po połowie, bo Ciebie zwyczajnie nie stać na płacenie za dwie osoby. Jak nie macie kasy, to trudno, zostajecie w domu albo idziecie do tańszego kina/tańszej restauracji.

Rozmowy o pieniądzach są trudne, ale nie można ich unikać. Tutaj tej rozmowy zabrakło już dawno temu. Ileś rzeczy trzeba odkręcić.

Jeśli facet jest naprawdę biedny, to zacznijcie żyć skromniej. Nie musicie jadać pizzy i pić wina.
Jeśli jednak facet jest skąpy i woli sobie kupić słodycze, a potem w weekend jeść na Twój koszt — nie miej wątpliwości, że jest sknerą i się nie zmieni. Żerowanie na drugiej osobie to coś okropnego, takiej huby lepiej się pozbyć z własnego życia.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 18:32   #102
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Skąpy facet?!

nie o domniemanym skąpstwie, tylko o skąpstwie. nie bądz zła. tak to się nazywa po prostu. zresztą, chyba podejrzewałaś, że tak jest zakładając taki a nie inny tytuł wątku?
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:32   #103
arachnea
Rozeznanie
 
Avatar arachnea
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
Dot.: Skąpy facet?!

Po przeczytaniu wątku odnoszę wrażenie, że koleś może i naprawdę może nie mieć pieniędzy (w końcu socjal nie tak łatwo dostać) ale jak ktoś już napisał - "kto chce szuka sposobu, kto nie chce - powodu".
Autorka przyzwyczaiła swojego faceta do takiego podejścia, system mu odpowiadał do tej pory, więc nie zdzwiłabym się, gdyby po wprowadzeniu "reform" częstotliwość jego odwiedzin drastycznie by spadła...

i tak a propos skąpców - skojarzyło mi się...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kwejk.jpg (20,8 KB, 117 załadowań)

Edytowane przez arachnea
Czas edycji: 2012-02-13 o 18:33
arachnea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:32   #104
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez maly_siwek Pokaż wiadomość
O numer poprosił mnie on i jestem pierwszą dziewczyną, którą poprosił bo jest nieśmiały. Odezwał się pierwszy na drugi dzień. Zawsze podaje i pomaga mi założyć płaszcz, otwiera furtkę czy drzwi. Kulturę sobą prezentuje, skromnie ale elegancko ubrany, czysty, zadbany, nie przeklina, nie pali, nie upija się, można pogadać ciekawie na każdy temat. Zatroszczy się, zawsze poda to czy tamto, niesie torbę czy cięższą część zakupów. No ale nie o tym temat tylko o domniemanym skąpstwie

-
Wiesz, damski bokser też ma jakieś zalety.

Z ludźmi jest tak, że skupiac się powinnaś też na wadach. Bo będziesz żyła nie tylko z zaletami, ale też z wadami.

Skąpych facetów i maminsynków, odstrzeliwałam z szybkością torpedy.

Co z tego, że on jest miły i Ci torby z zakupami pomaga nieśc, skoro ani słowem się nie odezwie, żeby Ci coś do tych zakupów dorzucic?

Co z tego, że nieśmiały a o numer poprosił, skoro już całkiem bezczelnie potrafi przyjśc bez chociażby głupiej czekolady z lidla za 2 zł, w Twoje urodziny?

Każdy człowiek ma wady. Jednak zasadniczo te wady ludziom zostają. I jak zastanawiałam się nad tym czy Tż jest "tym" to nie myślałam jaki on jest cudowny tylko czy z taką i taką jego wadą, nasiloną x razy, przez postęp czasu, lat czy upierdliwości, ja będę potrafiła życ szczęśliwie. Będziesz potrafiła życ z jego skąpstwem i je zaakceptowac czy nie?

Możesz ewentualnie spróbowac jasno pogadac, poddac próbie czasu czy coś się zmieni czy nie, a jeśli nie to znów zadac sobie to pytanie: potrafią życ z tą wadą czy nie?

Bo myślenie: zmieni się po ślubie, zmieni się jak znajdzie inną pracę, zmieni się jak się urodzi dziecko, jest tak totalną głupotą, że aż szkoda komentowac.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:35   #105
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Skąpy facet?!

Aha, jeśli chodzi o kasę i podejście do pieniędzy, dla mnie na odstrzał są dwa typy facetów:
- żerujący na innych skąpiec
- radosny Dyzio marzyciel żyjący na kredyt i rozpuszczający kasę z szybkością światła.
ŻADEN z nich nie nadaje się na życiowego partnera, mimo zalet, które by posiadali.

Aha i wiem, że dla wielu osób rozmowy o pieniądzach nie są łatwe, ale w związku na serio to jedna z tych rozmów, które MUSZĄ się odbyć, tak jak rozmowy, gdzie się zamieszka, czy chce się mieć dzieci itp. Zostawianie takich rzeczy na później, bo "może coś się zmieni", to proszenie się o kłopoty.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-02-13 o 18:42
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:40   #106
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Aha, jeśli chodzi o kasę i podejście do pieniędzy, dla mnie na odstrzał są dwa typy facetów:
- żerujący na innych skąpiec
- radosny Dyzio marzyciel żyjący na kredyt i rozpuszczający kasę z szybkością światła.
ŻADEN z nich nie nadaje się na życiowego partnera, mimo zalet, które by posiadali.

Prawda
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:44   #107
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wiesz, damski bokser też ma jakieś zalety.

Z ludźmi jest tak, że skupiac się powinnaś też na wadach. Bo będziesz żyła nie tylko z zaletami, ale też z wadami.

Skąpych facetów i maminsynków, odstrzeliwałam z szybkością torpedy.

Co z tego, że on jest miły i Ci torby z zakupami pomaga nieśc, skoro ani słowem się nie odezwie, żeby Ci coś do tych zakupów dorzucic?

Co z tego, że nieśmiały a o numer poprosił, skoro już całkiem bezczelnie potrafi przyjśc bez chociażby głupiej czekolady z lidla za 2 zł, w Twoje urodziny?

Każdy człowiek ma wady. Jednak zasadniczo te wady ludziom zostają. I jak zastanawiałam się nad tym czy Tż jest "tym" to nie myślałam jaki on jest cudowny tylko czy z taką i taką jego wadą, nasiloną x razy, przez postęp czasu, lat czy upierdliwości, ja będę potrafiła życ szczęśliwie. Będziesz potrafiła życ z jego skąpstwem i je zaakceptowac czy nie?

Możesz ewentualnie spróbowac jasno pogadac, poddac próbie czasu czy coś się zmieni czy nie, a jeśli nie to znów zadac sobie to pytanie: potrafią życ z tą wadą czy nie?

Bo myślenie: zmieni się po ślubie, zmieni się jak znajdzie inną pracę, zmieni się jak się urodzi dziecko, jest tak totalną głupotą, że aż szkoda komentowac.
Zgadzam się, nie uważam właśnie, żeby to go tłumaczyło i myślę, że niezbyt mogłabym żyć ze skąpcem co by mi się trząsł nad każdą złotówką. : ( Oczywiście nie żyję nadzieją, że ślub czy dzieci zmieniają cokolwiek. Jeśli liczyłabym na jakąś zmianę to np kiedy zacząłby sam zarabiać. Ale nie widząc starań z jego strony żeby choć na czekoladę wysupłać...to zwyczajna olewka.
Mieliśmy błędy w komunikacji, gdyż oboje mamy z nią trochę problemy. Ja już nauczyłam się mówić o swoich życzeniach, czy co mnie boli, ale dopiero niedawno do tego doszłam. Mówię, że troche upośledzenie społeczne ; p jednak zrobiłam spore postępy jak na dzika którym byłam. Jeszcze mówienie o pieniądzach jest ciężkie, ale to też zmienię bo tak być nie może.

Edytowane przez maly_siwek
Czas edycji: 2012-02-13 o 18:49
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:48   #108
nieidealna91
Raczkowanie
 
Avatar nieidealna91
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 382
Dot.: Skąpy facet?!

Przeczytałam cały wątek i mój eks był bardzo podobny do Twojego obecnego chłopaka i to jeden z powodów dla którego jest już eks
Powiem Ci, że ja na początku też nie oczekiwałam od mojego obecnego mężczyzny Bóg wie czego na różne okazje. Zwłaszcza, że pierwszą okazją na jaką on mógł mi kupić prezent było Boże Narodzenie, gdzie u niego w domu się nie przelewało i dodatkowo nie było tradycji dawania sobie prezentów. Ja oczywiście mu kupiłam, bo u mnie w domu zawsze robi się prezenty bliskim, w wigilię otwieram drzwi a tam mój TŻ z ogromnym miśkiem i łańcuszkiem Niespodziwałam się ale było to bardzo miłe, zwłaszcza, że wiem, że musiał sporo odkładać na prezent dla mnie i nie miał w zwyczaju kupowania prezentów akurat na tą okazję.
Przez parę lat naszego związku mieliśmy różne sytuacje życiowe i kiedyś było tak, że on był totalnie spłukany, przyszedł i powiedział, że nie chce, żebym kupowała mu jakiś prezent na jakąś tam okazję, bo on nie ma kasy i będzie mu głupio dostając prezent i nie dając mi nic w zamian. Nic strasznego nam się nie stało, a nie było żadnych niedomówień.
Osobiście uważam, że możliwe jest, że on nawet nie zdaje sobie sprawy, że jego zachowanie może Cię denerwować i coś Ci może w tym przeszkadzać. Najłatwiej było by porozmawiać i powiedzieć, że to co ustaliliście na początku się nie sprawdza, bo Ty ciągle jesteś gospodarzem i ponosisz koszty.
Związek dłuższy polega też na pomocy finansowej/dzieleniu się wydatkami w takiej sytuacji. Myślisz, że pomógł by Ci w ciężkiej sytuacji materialnej jeśli miał by na to fundusze? Jeśli tak, to nie jest z nim tak najgorzej
__________________
Mój BLOG
nieidealna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 18:51   #109
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Skąpy facet?!

Ja natomiast uważam, że mała ilość gotówki w portfelu nie jest wytłumaczeniem na to, że się żeruje na innych. Podam przykład: palę papierochy, lubię. Powiedzmy, że mam gorszy okres w życiu jeżeli chodzi o kasę. OK, zdarza się. Proszę znajomego, aby mnie poczęstował raz, potem drugi. Znajomi są OK, nieraz i ja częstuję, więc pewnie by mi i paczkę kupili. Ale powiedzmy, że po którejś tam fajce już by to nie pasowało, aby prosić znajomych o kolejnego papierocha. Nie mam kasy na palenie? Rzucam - chwilowo lub trwale. No sorry - znajomi mają mi sponsorować moje papierochy, bo ja bidna? A z jakiej racji. Chodzi mi o to, że jeżeli on taki bidny, to jasne - do restauracji wychodzić nie musicie, niech Ci nawet niczego nie kupuje, jeżeli naprawdę raz na miesiąc nie stać go na czekoladę (w co, sorry, nie wierzę; bieda dla mnie to brak kasy na buty, czy kurtkę, a nie brak kasy na piwko w pubie), ale po co zatem podrzuca do koszyka soczki i inne towary "luksusowe" (no bo dla kogoś, kto rzekomo nie ma 2 zł na czekoladkę, to są towary luksusowe)? Jakby był taki bidny, to byłby nauczony, że można zrobić fajny prezent za 0 zł.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-13, 18:51   #110
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Ale nie widząc starań z jego strony żeby choć na czekoladę wysupłać...to zwyczajna olewka.
- to mówisz mu to w końcu WPROST, nie rozumiesz, że inaczej się nie da. Wrzuca ci do koszyka rzeczy, za które TY masz zapłacić, wyjmujesz je uprzejmie i podajesz jemu z tekstem: o, to twoje rzeczy do zapłacenia - i tyle.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:00   #111
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- to mówisz mu to w końcu WPROST, nie rozumiesz, że inaczej się nie da. Wrzuca ci do koszyka rzeczy, za które TY masz zapłacić, wyjmujesz je uprzejmie i podajesz jemu z tekstem: o, to twoje rzeczy do zapłacenia - i tyle.
Akcja - reakcja. Tylko tyle i aż tyle.

Mam znajomych, którym się nie przelewa, nieraz mocno "nie przelewa". Ale jakoś na różne okazje potrafią stanąć na wysokości zadania, zakombinować (żadne łamanie prawa, żeby nie było ) i coś fajnego wymyślić, chociażby za grosze, ale ładne zapakowane, z sercem i jest miło ich rodzinie, czy "drugim połówkom". Da się.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:01   #112
MrsStatham
Rozeznanie
 
Avatar MrsStatham
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 704
GG do MrsStatham
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
ale po co zatem podrzuca do koszyka soczki i inne towary "luksusowe" (no bo dla kogoś, kto rzekomo nie ma 2 zł na czekoladkę, to są towary luksusowe)? Jakby był taki bidny, to byłby nauczony, że można zrobić fajny prezent za 0 zł.
Zgadzam się Jak ktoś ma mały budżet, to jedzie na zupkach chińskich, a nie na ciastkach i pizzy na mieście.
A jeśli sobie 'odbija' u kogoś, to widocznie nie ma klasy.

Poza tym nie rozumiem dlaczego nie możecie zrobić tego obiadu w domu? To jest trzy razy tańsze...
MrsStatham jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:09   #113
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Robimy obiady w domu, czasem się nie chce to proponowałam jedzenie na mieście i nie mam pretensji o to, ale on czasem tez zaproponował- to może zamówisz pizze- oczywiście zaraz dodawał- jak chcesz. Soczki to on sam pije u siebie, bo wody nie pija, więc na soczki go stać, a na czekoladę nie- oczywiście, że bzdura. No przy następnej okazji będę mówić wszystko wprost.
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:12   #114
MrsStatham
Rozeznanie
 
Avatar MrsStatham
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 704
GG do MrsStatham
Dot.: Skąpy facet?!

Widzisz jak to warto czasami wyżalić się na Wizażu i zostać zjechaną od razu Ci się komfort życia poprawi
MrsStatham jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:20   #115
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez MrsStatham Pokaż wiadomość
Widzisz jak to warto czasami wyżalić się na Wizażu i zostać zjechaną od razu Ci się komfort życia poprawi
Dzięki dziewczyny pisząc na forum piszę po to, żeby usłyszeć szczere zdanie o sprawie więc wiadomo że nie czuję się dotknięta za lekkie objeżdżanie mnie czy mojego chłopaka słuszne zresztą i wiem, że w dobrej intencji.
Teraz sprawa jest dla mnie o wiele bardziej przejrzysta i łatwiejsza, nie wydaje mi się już żeby rozmowa na ten temat mnie przerastała
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:36   #116
bubus900
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
Dot.: Skąpy facet?!

Tak, jak dziewczyny radzą - mów wprost i poczekaj, co będzie dalej.
Ale swoją drogą, jak bardzo nie był by biedny, to chyba gębę ma, żeby to powiedzieć i nie naciągać bezczelnie dziewczyny na jakieś rarytasy. Tak czy siak brak mu klasy.
__________________
Jest git
bubus900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:39   #117
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Skąpy facet?!

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nierówne. Teraz jeszcze kwestia tego ile kasy ma facet. Jak 500 zł na miesiąc, to nie wiem jakim cudem miałby wygospodarować więcej. Jak 1000 czy 1500, to ewidentnie na niej żeruje.

Daj spokój.A co to ma do rzeczy?Koleś może i ma mało kasy,ale za to duży tupet!!!Robi sobie zakupy na cudzy koszt,ogląda filmy w kinie i żre pizzę za friko.Nie patrzy na to,że przyjeżdża do kogoś na kilka dni,je za darmo,nocleg ma za darmo i do tego różne rozrywki.Skoro dla siebie ma 20 zł na słodycze,to równie dobrze może je wydać na dziewczynę,sprawić jej drobny upominek lub chociaż spróbować się odwdzięczyć za gościnę.To nie jest kwestia pieniędzy,ale wychowania.Nie sądzę,aby to się zmieniło gdy zacznie zarabiać.Wtedy dopiero poczuje kasę i będzie miał milion powodów,aby nie wydawać na kogokolwiek.




Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
... Bo nie mogę ogarnąc dlaczego kobiety zamiast wymagac-usprawiedliwiają, zamiast odchodzic-żyją nadziejami na zmianę, zamiast mówic stanowczo czego oczekują-.liczą, że ktoś się domyśli, bo nie wypada, bo coś tam.

Wymagac to nie jest wstyd. Wstydem jest się przyznac przed samym sobą za 50 lat, że se człowiek życie spieprzył, bo niczego od tego życia nie wymagał.


Bardzo dobre podejście.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:40   #118
Kallija
Raczkowanie
 
Avatar Kallija
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
Dot.: Skąpy facet?!

Mój TŻ również do hojnych nie należy. Przez półtora roku naszego związku nigdy nie postawił mi obiadu w knajpie czy kina, kosztami dzielimy się na pół. Kwiatki dostaję tylko na okazje typu Walentynki, większe prezenty na urodziny i pod choinkę. Jestem więc przyzwyczajona do takiego stylu bycia, jednak to co tu przeczytałam to zwyczajne skąpstwo. Rozumiem, że facetowi się nie przelewa, ale w takim razie sam powinien zaproponować obniżenie standardu Waszych spotkań tak, żeby mógł dzielić z Tobą koszty. Ewentualnie od czasu do czasu możesz zasponsorować Wam jakieś wyjście, ale tylko jeśli sama będziesz miała na to ochotę. Na razie to Twój TŻ na Tobie żeruje i wygląda na to, ze mu z tym bardzo komfortowo. Przeprowadź z nim koniecznie tę rozmowę. Ciekawe jak zareaguje
Kallija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:42   #119
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Skąpy facet?!

Wydaje mi sie ze sytuacja materialna chlopaka ma tu niewiele do rzeczy i zgadzam sie ze wszystkim co tutaj dziewczyny napisaly. I z tym ze w duzym stopniu sama postawilas sie w tej sytuacji proponujac taki a nie inny podzial platnosci za wszystko. Dalas mu palec a on wzial cala reke. A sytuacje takie jak - bierze sobie twoje pieniadze i kupuje sobie ciasteczka badz wklada ci do koszyka slodycze ktorymi sam bedzie sie objadal sa zwyklym naciaganiem... Jeszcze inaczej by to wygladalo gdyby spytal "wezmy te ciastka, zjemy sobie do herbaty, ok?" ale nie w sytuacji gdy przyjezdza na 4 dni, stoluje sie non stop, wyjscia tez ma za free, do tego bierze sobie na twoj koszt co tylko mu sie spodoba od siebie nie dajac nic. Sytuacje pogarsza jeszcze fakt ze nie kupuje ci nawet prezentow urodzinowych. Chwali sie ze kupuje sobie slodycze za 20 zl a nie stac go na prezent? Za 20 zl juz mozna cos calkiem fajnego kupic. Dla mnie kiepski z niego facet skoro trzeba go o takich rzeczach uswiadamiac. Ja na jego miejscu spalilabym sie ze wstydu. Taki facet przestalby byc dla mnie atrakcyjny bo zachowuje sie jak ciota i utrzymanek. Przestan mu sponsorowac, nawet nie musisz przeprowadzac nie wiadomo jak powaznej rozmowy. Mozesz nawet przed wizyta napisac smsa "wez ze soba pieniadze na jedzenie, chcialabym zebysmy od tej pory dzielili koszty po polowie bo wychodzi tak ze ja place za wszystko a nie mam az tyle kasy zeby zawsze za wszystko placic". I tyle a jak bedzie sie wymigiwal i probowal cie naciagac to bym mu podziekowala chyba bo nienawidze dusigroszy, sama jednego mialam przez 2 lata i sama nie wiem jak z nim wytrzymywalam, szkoda mu bylo 1,25 na bilet zeby pojechac na spacer po Wawelu, masakra
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:59   #120
maly_siwek
Raczkowanie
 
Avatar maly_siwek
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Skąpy facet?!

Wiecie co obawiam się, że ja go sama tak wychowałam, kiedyś wspomniał, że głupio mu bardzo że ja za wszystko płace, a ja mu odpowiedziałam, że to nic i widocznie mnie na to stać z czystej uprzejmości, bo nie wytyka się gościom kosztów. Gdybym wtedy popukała się w głowę . To było dawno. Z drugiej strony jakby miał klasę to mimo to starałby się odwdzięczyć czy przylożyć do zakupów, a on tylko gada... oj głupio głupio ale nic z tym nie robię. Jak można być takim głupkiem. Czuje się naprawdę beznadziejnie z tą sprawą, czemu ja ciągle mam go zmieniać i uczyć.
maly_siwek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.