|
|
#91 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 239
|
Dot.: Praca po studiach
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
Cytat:
Chciałam po prostu zwrócić uwagę na to, że nie wszyscy tak bardzo zwracają uwagę na tytuł, także w większych corpo zauważyłam, że bardziej ceni się doświadczenie i umiejętności, niż prestiż tytułu. Ja bym te wyższe zarobki powiązała z czym innym niż bezpośrednio z tytułem. Myślę, że ludzie decydujący się na doktorat ogólnie mają zainteresowanie daną dziedziną i raczej garną się do rozwijania swojej wiedzy trochę bardziej niż przeciętny magister. Jednak ktokolwiek z niższym tytułem może nauczyć się tego samego co i pan doktor i wówczas naprawdę nie widzę czemu miałby otrzymywać niższą pensję. I osobiście nie znam przypadków, żeby tak właśnie było, a znam jednak całkiem sporo ludzi z ukończonym doktoratem. Nie znam na przykład żadnego, który mając tytuł doktora pracował w fast foodzie czy na kasie w markecie. Za to magistrów od groma i ciut-ciut, to też może wpływać na statystyki. Zbyt wiele tytułów magistra jest moim zdaniem fikcyjnych. Na sporu uczelniach można się po prostu "prześlizgnąć" bez większego wkładu czy zainteresowania tematem, studiować dla samego studiowania (bo przecież wszyscy teraz idą na studia ), a jak się za studia płaci to już w ogóle nie robi się problemów.
|
|
|
|
|
|
#93 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
|
Dot.: Praca po studiach
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 21:50 |
|
|
|
|
#94 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7508052 6]Możliwe. Niczego, nie taki był tego cel, że muszę całemu światu coś udowodnić, nawet nie postawiłam tezy.
Chciałam po prostu zwrócić uwagę na to, że nie wszyscy tak bardzo zwracają uwagę na tytuł, także w większych corpo zauważyłam, że bardziej ceni się doświadczenie i umiejętności, niż prestiż tytułu. Ja bym te wyższe zarobki powiązała z czym innym niż bezpośrednio z tytułem. Myślę, że ludzie decydujący się na doktorat ogólnie mają zainteresowanie daną dziedziną i raczej garną się do rozwijania swojej wiedzy trochę bardziej niż przeciętny magister. Jednak ktokolwiek z niższym tytułem może nauczyć się tego samego co i pan doktor i wówczas naprawdę nie widzę czemu miałby otrzymywać niższą pensję. I osobiście nie znam przypadków, żeby tak właśnie było, a znam jednak całkiem sporo ludzi z ukończonym doktoratem. Nie znam na przykład żadnego, który mając tytuł doktora pracował w fast foodzie czy na kasie w markecie. Za to magistrów od groma i ciut-ciut, to też może wpływać na statystyki. Zbyt wiele tytułów magistra jest moim zdaniem fikcyjnych. Na sporu uczelniach można się po prostu "prześlizgnąć" bez większego wkładu czy zainteresowania tematem, studiować dla samego studiowania (bo przecież wszyscy teraz idą na studia ), a jak się za studia płaci to już w ogóle nie robi się problemów.[/QUOTE]Dokładnie, poza tym miesiąc w pracy jest w stanie nauczyć człowieka więcej niż całe studia. Nie mówię, że tak jest w przypadku wszystkich kierunków, bo ja na swoje nie narzekam, mimo, że w zawodzie nie pracuję. |
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 203
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7508052 6]
Ja bym te wyższe zarobki powiązała z czym innym niż bezpośrednio z tytułem. Myślę, że ludzie decydujący się na doktorat ogólnie mają zainteresowanie daną dziedziną i raczej garną się do rozwijania swojej wiedzy trochę bardziej niż przeciętny magister. Jednak ktokolwiek z niższym tytułem może nauczyć się tego samego co i pan doktor i wówczas naprawdę nie widzę czemu miałby otrzymywać niższą pensję. [/QUOTE] Dochodzi kwestia prestiżu. W Polsce doktoraty nie były do tej pory popularne albo uznawane za jakikolwiek plus, ale to się chyba zmieni w przyszłości. Obecnie szukam pracy za granicą i w firmach i działach, do których aplikuję - a aplikuję na dobre stanowiska - zazwyczaj większość osób ma doktoraty. Widziałam już ogłoszenia o pracę, w których szuka się osoby "najchętniej z doktoratem albo MBA". Miałam już kilka razy rozmowy z kilkoma osobami w jednej komisji, w której wszyscy mieli dr przed nazwiskiem. Pracując z klientem, zwłaszcza klientem w stylu zarządu, pewnie dobrze jest mieć tytuł, bo jesteś poważniej traktowany. IT to akurat branża, w której praktyczne umiejętności często bardziej się liczą niż uniwersytet albo wykształcenie, ale istnieją inne, gdzie bardzo ważne jest stworzenie zaufania do klienta i dobre wykształcenie je ułatwia. A ogólnie, wiara w merytokrację na rynku pracy jest dosyć naiwna. Edytowane przez 201708280929 Czas edycji: 2017-07-01 o 15:15 |
|
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
|
Dot.: Praca po studiach
Ja tam nie znam ani jednej osoby ktora twierdzi ze studia mgr cokolwiek nauczyly i mialy sens.
Wszyscy ja robia " a bo moze sie przyda" " co mi szkodzi" lub gdy sa niezbedne do uzyskania uprawnien budowlanych/ logopedycznych/ pedagogicznych czy jakichkolwiek innych. Dam sobie glowe uciac ze gdyby zniesli te wymogi to spors czesc ludzi z tych kierunkow by na te magisterki nie poszla. Ja tez bym nie poszla. Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#97 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 778
|
Dot.: Praca po studiach
Ja się na moich studiach nauczyłam bardzo dużo. I miały sens.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#98 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
|
Dot.: Praca po studiach
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
Cytat:
I taką tendencję zauważyłam nie tylko wśród ostatnich roczników, ale i wśród tych pracowników UJ (no i paru starszych znajomych z UW), którzy doktorat już od paru lat mają. Jeśli ktoś zdaje sobie z tego sprawę, to same literki "dr" przed nazwiskiem więcej powiedzą o czyimś wieku (standardowo co najmniej 28 lat ) niż o poziomie wiedzy.Ja sama się zdziwiłam, które osoby z mojego czy wyższego rocznika (patrzę na 3-4 kierunki) zdecydowały się na doktorat i w zdecydowanej większości przypadków szczerze się dziwię, że ich w ogóle przyjęto na te studia (ani ambitnych przedmiotów, seminarek, ani żadnych artykułów, konkursów, konferencji, ogólnie aktywności poza ramami regularnych zajęć, nawet niewybitne tematy magisterki i przeważnie poważne braki w podstawowej wiedzy - takie "prześlizgujące" się osoby) ![]() [1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;75117121]Ja tam nie znam ani jednej osoby ktora twierdzi ze studia mgr cokolwiek nauczyly i mialy sens.[/QUOTE] Moje nauczyły i miały sens. Co prawda można by je ścisnąć śmiało w rok (choć na pewno nie każdy by wytrzymał takie tempo), ale generalnie doceniam. |
|
|
|
|
|
#100 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 203
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7512025 1]Z tym prestiżem to bym nie przesadzała - jeśli popatrzeć na polskie uczelnie, to nawet na UJ na wielu wydziałach zauważyłam, że dla coraz większego grona doktorat staje się takim zwyczajnym przedłużeniem studiów. Idealnie dla niezdecydowanych ludzi, którzy nie chcą jeszcze kończyć życia studenckiego, a zaczęcie kolejnej magisterki na dziennych mogłoby wyglądać niepoważnie.[/QUOTE]
Nigdzie nie twierdziłam, że jakość szkoły i programu nie odgrywają roli. I jak najbardziej, znam kilku doktorów z Polski, co do których mam taką samą opinię. |
|
|
|
|
#101 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 082
|
Dot.: Praca po studiach
A zdradzisz jaki to kraj, w którym pozaakademickie doktoraty są tak powszechne? Czy płaci się tam za studia?
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7512609 6]A zdradzisz jaki to kraj, w którym pozaakademickie doktoraty są tak powszechne? Czy płaci się tam za studia?[/QUOTE]
Jak to pozaakdemickie? |
|
|
|
|
#103 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 082
|
Dot.: Praca po studiach
Sorry, może za duży skrót myślowy - chodzi mi po prostu o osoby, które nie kontynuują kariery naukowej.
|
|
|
|
|
#104 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7513516 1]Sorry, może za duży skrót myślowy - chodzi mi po prostu o osoby, które nie kontynuują kariery naukowej.[/QUOTE]
Jeśli chodzi o osoby, które nie pracują na uczelni po ukończeniu doktoratu, to w Polsce jest to całkiem popularne. Acz nie zauważyłam, żeby wymaganie doktoratu było popularne, przynajmniej w moich "branżach" (programowanie, finanse, statystyka, matematyka) byłoby to... hm... co najmniej nienaturalne? Jak nie bezsensowne. W mojej byłej pracy firma HR-owa dostała zdrowy opiernicz, bo pozatrudniała od groma i ciut-ciut ludzi z doktoratem. Myśleli, że znaleźli najlepszych kandydatów, a tamci mogli co najwyżej pobłyszczeć literkami "dr" czy "PhD", bo raczej nie doświadczeniem czy wiedzą... |
|
|
|
|
#105 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 203
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7513539 6]Jeśli chodzi o osoby, które nie pracują na uczelni po ukończeniu doktoratu, to w Polsce jest to całkiem popularne.
Acz nie zauważyłam, żeby wymaganie doktoratu było popularne, przynajmniej w moich "branżach" (programowanie, finanse, statystyka, matematyka) byłoby to... hm... co najmniej nienaturalne? Jak nie bezsensowne. W mojej byłej pracy firma HR-owa dostała zdrowy opiernicz, bo pozatrudniała od groma i ciut-ciut ludzi z doktoratem. Myśleli, że znaleźli najlepszych kandydatów, a tamci mogli co najwyżej pobłyszczeć literkami "dr" czy "PhD", bo raczej nie doświadczeniem czy wiedzą...[/QUOTE] Tak jak mówię, to kwestia zmieniających się oczekiwań. Do polski wszystkie trendy związane z rekrutacją i wykształceniem przychodzą kilka lat po Europie Zachodniej i ta moda na doktoraty dopiero teraz powoli dociera. Część osób, z którymi mam rozmowy to właście osoby po finansach, matematyce, fizyce z doktoratami. W dużych firmach za granicą takie rzeczy się liczą. Oprócz wiedzy. Bo że wiedza się liczy to chyba oczywiste. Czyli zakładając, że wiedza jest constans i jedna osoba ma magistra albo licencjata a druga doktorat to doktorat i tak zwiększa szanse na rynku pracy. Więc nie rozumiem tej gadki o ludziach po doktoracie ale bez wiedzy. Oczywiście, że tacy są. Tylko, że to nie ma znaczenia. Stwierdenie, że doktorat daje możliwości na rynku pracy (przede wszystkim wyższa pensja) jest prawdziwe nawet jeśli cześć doktorów to kretyni, którzy nie potrafią policzyć do 3. Strzelałabym, że nawet ci kretyni z doktoratem mają lepsze szanse niż kretyni tylko z licencjatem. I to nie jest moja ocena - dane statystyczne tak mówią. Skoro zajmujesz się statystyką to chyba rozumiesz te zależności. Edytowane przez 201708280929 Czas edycji: 2017-07-02 o 12:19 |
|
|
|
|
#106 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Praca po studiach
Cytat:
Że kretyni z doktoratem mają większe szannse niż kretyni z licencjatem to zrozumiałe, ale czy kretyni z doktoratem mieliby mieć większe szanse niż ogarnięci specjaliści z licencjatem? |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 203
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7513701 1]Może właśnie dlatego, że statystyka nie jest mi obca, to widzę trochę więcej
[/QUOTE]To jest smutne. Ale rozumiem. I podziwiam autoironię. ---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
Pytanie było czy doktorat ma wpływ na szanse na rynku pracy. Znaczenie konkretnego czynnika na cokolwiek bada się tak, że traktuje się go jako zmienną a pozostałe czynniki jako stałe i sprawdza wynik. W tym przypadku zarówno statystyki pokazują jak i moje niereprezentatywne wrażenie jest takie, że w krajach zach. doktorat odgrywa rolę. Kretyni zdarzają się również wśród podwójnych prof. hab., ale co z tego wynika. Ta moda już się zaczyna. Podobnie jak moda na MBA. Ja tego nie oceniam, tylko zauważam fakt. Uciekam z tego wątku, bo boję się, że zgłupieję pod jego wpływem. |
|
|
|
|
|
#109 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 082
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7513539 6]Jeśli chodzi o osoby, które nie pracują na uczelni po ukończeniu doktoratu, to w Polsce jest to całkiem popularne.
[/QUOTE] Tak jest z dwóch powodów. Pierwszym jest dewaluacja studiów magisterskich. Drugim fakt, że od wprowadzenia "studiów III stopnia" - taki doktorant ni to pies ni wydra, ani student, ani pracownik naukowy - zrobił się z tego dla uczelni dobry biznes. Uczelnie przeżuwają i wypluwają znacznie więcej doktorów, za których przez 4 do pięciu lat ciągną kasę wykorzystują jako tanią siłę roboczą - że żeby skały s.ały to ci ludzie nie mają szansy na pozostanie na uczelni. Więc chcąc nie chcąc jakoś sobie muszą radzić, tyle, że wchodzą w życie zawodowe z kilkuletnim poślizgiem (poważne robienie doktoratu wyklucza pracę na cały etat). |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#110 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Praca po studiach
Bo dyskusja na temat wyższości doktoratu nad tytułem magistra w wątku o dziewczynie, która kończy pedagogikę z resocjalizacją i nie może znaleźć pracy w zawodzie pasuje jak pięść do nosa. Chyba, że sugerujesz autorce, że jak zrobi tytuł doktora z resocjalizacji to jej szanse na rynku pracy wzrosną.
Ale rozumiem, że to było w kontekście tego, że lepiej, żeby skonczyła swoją magisterkę, niż została z licencjatem, bo statystycznie powinna lepiej zarabiać z tytułem magistra. Tyle, że mi się wydaje, że takie przypadki trzeba i tak brać indywidualnie. A jeszcze co do sytuacji autorki, to mimo że pedagogika rzeczywiście mi się kojarzy z problemami na rynku pracy to znam osobiście trzy dość młode osoby po pedagogice w tym jedna po resocjalizacji i wszystkie trzy pracują w zawodzie w szkole w niedużych miejscowościach. Edytowane przez aliani Czas edycji: 2017-07-02 o 14:48 |
|
|
|
|
#111 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 933
|
Dot.: Praca po studiach
Cytat:
![]() Nie rozumiem po co tyle agresji. Jeśli pokażesz mi rzetelne badania statystyczne przeprowadzone na polskim rynku pracy wskazujące wyraźną różnice między zarobkami magistrów a zarobkami doktorów, to mogę się wtedy podjąć rozmowy o statystykach. Sama z ciekawości szukałam teraz przez parę minut i nie znalazłam, być może po prostu takich badań nie ma - tego nie wiem, aż tak wnikliwa nie jestem. Jednak gdyby takie badania uwzględniały tylko wysokość zarobków plus stopień naukowy, to wnioski mogłyby być obarczone bardzo dużymi błędami Gdyby na przykład dodać takie zmienne jak doświadczenie, ukończenie tych samych kursów, posiadanie tych samych certyfikatów, to bardzo możliwe, że zmienna "stopień naukowy" okazałaby się nieistotna statystycznie (I cały czas tylko o to mi chodzi z punktu widzenia statystyki...) [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7513828 6]Tak jest z dwóch powodów. Pierwszym jest dewaluacja studiów magisterskich. Drugim fakt, że od wprowadzenia "studiów III stopnia" - taki doktorant ni to pies ni wydra, ani student, ani pracownik naukowy - zrobił się z tego dla uczelni dobry biznes.[/QUOTE] Zgadzam się - jak się uczelnie nie ogarną w porę, to za chwilę będziemy mieć również dewaluację studiów doktoranckich (jeśli już nie mamy). Musiałabym poszperać trochę, co i kiedy się zmieniło w szkolnictwie wyższym, ale mój rocznik na UJ był inaczej finansowany niż późniejsze. Mój rocznik był mały, odsiany (już w trakcie 3 pierwszych lat odpadło ok. 80% studentów) i o to chodziło, a pieniądze się zgadzały. Kolejnych roczników już tak mocno nie odsiewano nie dlatego, że nadeszła fala geniuszy i do żadnego nie ma jak się przyczepić, a dlatego, że już pieniądze by się nie zgadzały - zaczęto uczelnie finansować zdaje się "od łebka". |
|
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 73
|
Dot.: Praca po studiach
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7506437 1]W firmie mojego partnera znacznie więcej zarabiał mój TŻ właśnie (jeszcze wtedy bez mgr) niż jego kolega z doktoratem. Obydwoje zajmują się praktycznie tym samym, każdy ma tam takie samo stanowisko (mała firma IT), jednak się płaci za wykonaną pracę i jej jakość w pierwszej kolejności, na tytuły tam nikt nie patrzy.[/QUOTE]
Takie bywają realia. W wielu przypadkach studenci zarabiają więcej niż absolwenciâŚ[COLOR="Silver"] |
|
|
|
|
#113 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 460
|
Dot.: Praca po studiach
Wiadomo, że są prace, do których trzeba mieć tytuł magistra, typu lekarz czy nauczyciel w szkole publicznej. Z tym nie dyskutuję. Ale z mojego doświadczenia wynika, że w większości prac, jakie oferuje dziś rynek, mało kto pyta o wykształcenie. Miałam w pracy też ludzi, którzy w ogóle rzucili studia i mieli tylko maturę i to naprawdę w niczym im nie przeszkadzało, bo nadrabiali doświadczeniem. Większość moich znajomych pracuje w takich miękkich powiedzmy zawodach. Są różnymi specjalistami czy managerami od prowadzenia biura, marketingu, obsługi klienta, reklamy, PR i jeszcze paru innych. To nie tak, że studia się do niczego nie przydają, przynajmniej jeśli nie są fikcyjne, to rzeczywiście rozwijają pewne umiejętności i dają wiedzę o świecie, ale w dzisiejszych czasach coraz rzadziej bywa tak, że skończenie konkretnego kierunku=praca w konkretnym zawodzie. Pokolenie naszych rodziców tak myślało i taką wiedzę przekazują potem dzieciom, stąd zdziwienie i rozczarowanie wielu dzisiejszych maturzystów i studentów. Nikt im nie powiedział, że świat się zmienił.
Co do jakości studiów to bywa bardzo różnie, to nawet często nie zależy od samej uczelni, a konkretnego wydziału. Studiowałam dwa kierunki na tej samej uczelni. pierwszy to była parodia. Ale za to na drugim naprawdę dużo się nauczyłam i tak, moja praca magisterska miała charakter naukowy i dużo się nad nią napociłam. Ale właśnie studia magisterskie różniły się od licencjackich tym, że mało na nich było już praktycznych zajęć, a więcej już takich pod rozwijanie się pod konkretną dziedzinę nauki. Mnie to pasowało, bo językoznawstwo mnie kręci i językiem się na co dzień zajmuję. Ale gdyby przyszła tam jakaś osoba, która chce mieć po tym po prostu jakąś pracę biurową, to raczej wiele by z tego nie wyniosła. Dlatego napisałam, że w takim wypadku czasem lepiej jest skończyć na licencjacie (pomijając te przypadki, w których jednak trzeba zdobyć magistra dla konkretnych uprawnień). |
|
|
|
|
#114 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Praca po studiach
Dziewczyny, zaczęłam szukać pracy, dobry miesiąc temu. Roznosze CV po sklepach - nic. Wysyłam przez internet - nic. Jedyne co, to Oddzwonila jedna restauracja i call center, a nie chcę tam pracować... CV mam zrobione dobrze, ze zdjęciem. Nawet sieciowki nie oddzwaniaja. Jestem naprawdę podłamana
![]() Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#115 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 082
|
Dot.: Praca po studiach
|
|
|
|
|
#116 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Praca po studiach
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7676953 6]może dlatego
[/QUOTE]Ha, ha. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#117 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Praca po studiach
Dałaś komuś CV do sprawdzenia? Może dałoby się je jakoś podkręcić?
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
|
|
|
|
#118 |
|
zuy mod
|
Dot.: Praca po studiach
To nie jest haha, w niektórych dużych firmach, jak i w korpo, cv że zdjęciem są odrzucane z zasady.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#119 | ||
|
Konto usunięte
|
Dot.: Praca po studiach
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
||
|
|
|
|
#120 |
|
zuy mod
|
Dot.: Praca po studiach
Zrób dwie wersje ;-)
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:11.






), a jak się za studia płaci to już w ogóle nie robi się problemów.

















