kontrola oprogramowania

[Ally83]

Napisane przez maaadi

u mnie w miescie byla taka panika jakies rok czy pol roku temu.
Ludzie wywozili pirackie plyty, czyscili kompy, co niektorzy zupelnie pozbywali sie kompow. Sprzedaz legalnego oprogramowania wrosla w sklepach chyba o 200%
I co sie okazalo... byly kontrole owszem, ale jak sie okazalo bbyli to zwykli zlodzieje ktorzy przychodzili do domu i wystraszonym ludziom rekwirowali kompy stwierdzajac ze rachunek przysla poczta... ludzie znikali, komputery tez, a rachunku nie bylo ...
A wszystko zaczelo sie od tego ze koles w miasteczku nieopodal mial siec i za przystapienie do niej udostepnial pirackie filmy mp3 oprogramowanie o czym informowal na ulotkach rozprowadzanych w tym miescie. I przetrzepali tych ludzi ktorzy byli podlaczeni do tego kolesia. A fama poszla i ktos wpadl na genialny pomysl... no ale coz bywa..


I tak z doswiadczenia proponuje jednak podejsc to tych "nalotow" z dystansem....

O tym też słyszałam. Nawet w necie można było poczytać komunikaty policji, by uważać na takich ludzi

Tak samo kiedyś w onecie było info zawierające wypowiedź kogoś z policji, że naloty owszem i są, ale nie na osoby prywatne. I komu tu wierzyć

[nefre]

Żorscy policjanci prowadzą kontrolę legalności oprogramowania komputerowego. Funkcjonariusze sprawdzają komputery w siedzibach firm i mieszkaniach prywatnych. Akcja wymierzona jest przeciwko dostawcom i posiadaczom nielegalnego oprogramowania. W przypadku, gdy policja wykryje oszustwo ma prawo zabezpieczyć sprzęt.

- Kontrole prowadzą policjanci z Referatu Przestępstw Gospodarczych. Nasi pracownicy sprawdzają czy żorzanie posiadają legalne oprogramowanie w sprzęcie komputerowym, którego używają.– powiedział nam Witold Orman, rzecznik prasowy żorskiej komendy. Niestety, to jedyne informacje jakich udziela policja. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa akcja i czy już kontrolerom udało się namierzyć posiadaczy nielegalnego oprogramowania. - Szczegóły przeprowadzanej akcji pozostają dla jej dobra tajemnicą - mówi rzecznik.




no i zatrzęsła się pode mną ziemia

[Ally83]

Mi udało się wyszperać tylko to, z 29 listopada.

Napisane przez onet.pl

Policja konfiskuje sprzęt z pirackimi programami
"Dziennik Zachodni": Jastrzębscy policjanci zarekwirowali w ostatnich dniach prawie sto komputerów z nielegalnym oprogramowaniem. Pukają do drzwi na osiedlach, pokazują nakazy prokuratorskie i konfiskują sprzęt.
Komputery tracą uczniowie, studenci, zdarzają się też handlarze pirackimi płytami. Na czarną listę trafiło ponad stu kolejnych mieszkańców, którzy w ostatnim czasie zainstalowali sobie "piraty".

Posiadacz nielegalnego oprogramowania nie zna dnia ani godziny - potwierdza nadkom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego KWP. Kiedy po Jastrzębiu rozniosła się wieść, że konfiskują sprzęt z nielegalnym oprogramowaniem, rodzice zaczęli kontrolować komputery swoich dzieci.
W jastrzębskiej komendzie trzeba było wygospodarować pomieszczenie, do którego trafia zarekwirowany sprzęt. W tej chwili to kilkadziesiąt komputerów. Na kontrolę czeka kolejne 200 maszyn. Akcja zatacza coraz szersze kręgi.

- Dzisiaj Jastrzębie, jutro być może inne miasto. Ktoś, kto ma w domu nielegalne oprogramowanie musi się liczyć z tym, że pewnego dnia policjant zapuka do jego drzwi - mówi tajemniczo nadkom. Piotr Bieniak z zespołu prasowego KWP.

Jak się tłumaczą przyłapani na piractwie? - Zrzucają winę na nieświadomość. Mówią, że skoro kupowali komputer w sklepie, to mieli nadzieję, że zainstalowano im legalny program - wyjaśnia Bronisław Wójcik, rzecznik prasowy jastrzębskiej policji.

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1441519,18,item.html

A z komentarzy pod tą informacją znalazłam taki oto:

Napisane przez komentarz z onet.pl

Jestem z Jastrzębia i byli u mnie.
Ale akurat twardy dysk zawiozłem do mojego brata ,żeby mi zainstalował kilka rzeczy dodatkowo.
Było to tak:
Dzwonek do domofonu:
- Słucham? - spytała mama, bo mam odebrała domofon.
- Tutaj administracja, chcemy sprawdzić z gazownią czy instalacja jest u państwa w porządku ,bo była poważna awaria w bramie obok. Proszę otworzyć.

No i moja mama otworzyła drzwi od domofonu i drzwi od domu.Weszło trzech facetów i pytają :
- "Gdzie macie ten komputer!?"
Nawet nie powiedzieli ,że są z policji, w pierwszej chwili z mamą zrobiliśmy się bladzi, bo myśleliśmy ,że to napad. Komputer dopiero kupiony, więc od razu przekonanie, że ktoś wie o tym ,że mamy nowego kompa i po prostu chce nas obrobić. Ja mam 16 lat, moja mama drobnej budowy , więc czuliśmy tylko jak nogi nam się z waty robią.
Ale moja mama jakoś łamiącym się głosem pyta o co chodzi? W tym czasie każdy z nich poszedł po pokojach. Jeden zaglądał do jednego pokoju, drugi do kuchni, a trzeci stał w przedpokoju. No i ten trzeci mówi dopiero ,że są z policji i chcą komputer zabrać.
Ja im mówię, że komputer jest w moim pokoju, no to poszli w trójkę do pokoju , a jak wchodzili to jak drzwi otwierał od pokoju jeden z nich to trzymał rękę na pistolecie przy kaburze.
No i wzięli poodłączali wszystkie kable i na odchodnym pomachali tylko jakimś świstkiem, że to nakaz od prokuratora i ten najważniejszy napisał jakąś karteluszkę ,że sprzęt zarekwirowano.
Jak wyszli to oboje z mamą przez 15 minut nie wiedzieliśmy co się stało. Mama zadzwoniła do taty do pracy , tata jeszcze z pracy zadzwonił na policję w przekonaniu ,że ktoś nas napadł. Ale oficer dyżurny powiedział tylko ,że jest akcja i pewnie mamy nielegalne oprogramowanie i odłożył słuchawkę. Jak tata wracał z pracy to pojechał na policję ,żeby jeszcze się upewnić i faktycznie , to samo powiedzieli.

No i nie mam kompa, ale co jest najlepsze to jak zostwaili świstek to tam mają już taki stały tekst na karteluszcze ,że zarekwirowano komputer wraz z twardym dyskiem. No ,a w moim kompie nie było twardego dysku, bo zawiozłem do brata przecież.
Czyli nawet nie zauważyli, że tam dysku nie ma, a jeszcze podpisał się policjant, że zabrał mi twardy dysk.

To ja już nie wiem... Nawet nie mówią, że to policja, jak dzwonią (Zresztą gdyby mówili, to chłopak zdążył by kompa ukryć/wyrzucić ) A komputer pewnie był kupiony w jakimś sklepie, co sprzedawał/instalował nielegalne kopie, bo skąd by wiedzieli, że chłopak takie ma. Choć to też nie do końca mi się zgadza, bo przecież on mógł sobie sam zainstalować oryginał, a nwet tego nei sprawdzili Zresztą nie wiadomo, czy ta historia w ogóle jest prawdziwa

A to inny komentarz:

Napisane przez komentarz z onet.pl

Jestem z Jastrzębia i byli u mnie.
ja tez jestem z Jastrzebia.... mam znajomego policjanta...powiedział mi ze policja dogadała sie ze sprzedawcami komuterów...salony udostępniły policji swoje bazy danych i każdy kto ma nowy kom...a nie lupił u nich oprogramowania bedzie miał taka kontrol....w moim bloku poleciały 3 kompy...myslałem ze oni chodza po ludziach którzy maja neostrade albo cos...ale jednak to sprzedawcy kompów w Jastrzębiu kabluja...moze musza bo sami przeciez piraty instaluja....

A teraz coś bardziej konkretnego:

Napisane przez komentarz z onet.pl

Zmęczona jestem już tymi "niedowiarkami"
Jeśli masz internet i nielegalne oprogramowanie firmy M$ to Przycrosoft już o tym wie, wyraźnie chwali się, iż wie na jakim komputerze co jest zainstalowane.
Następnie jeśli ściągasz poprzez p2p nielegalne (można też legalne dlatego same programy raczej nie są zabronione) pliki wówczas Wasze IP jest monitorowane i wtedy oni mają już dowód na osobę o tym IP i jeśli dużo ssacie to nakaz gotowy. Poza tym zmienne IP nic nie da, bo operator będzie miał nakaz ukazania kto miał wówczas to IP a wtedy policja już uzyskuje od Twojego dawcy internetu dane osobowe właściciela mieszkania, domu, czy tam głównego lokatora.
Jeśli policja z nakazem wejdzie na Twoją posiadłość ma prawo na przeszukiwania tylko w obrębie komputera jak np. biurko no i samego komuptera. Jeżeli natomiast znajdzie cokolwiek nielegalnego, np. wina, film, aduio, mp3 bez licencji, ogg czy nawet płytę piracką na półce w pokoju w którym jest komputer to wówczas mają prawo przeszukać całe mieszkanie, czy dom, a więc nie tylko komputer, biurko i pobliskie meble.
Zatem najpierw pojawia się DOWÓD, a potem dopiero NAKAZ i PRZESZUKANIE.

Likwirowanie twardych dysków jest potrzebne w celu ustalenia co na nich się znajduje i ile tego jest. Jeżeli wykonałeś formatkę przed przejęciem twardego dysku przez policję to nic Ci to nie da. Musisz nadgrać na te ścieżki dane, a tego zazwyczaj ludzie nie robią.

Osobiście cieszę się, że jest taka akcja. Może ludzie nauczą się korzystać z innych systemów operacyjnych, może zamiast gg zaczną używac jabbera, który jest szyfrowany, nauczą się korzystać z funkcji ssl, może zamiast zaspokajać się mp3 polubią czyste, oryginalne cda i dobry sprzęt muzyczny, tak by ten cena kiepskiego spadła. Może w końcu zaczną naprawdę znać się na komputerze i jego oprogramowaniu.

PS. Mój sąsiad wierzył mi ale nie myślał, że akurato do niego trafią, ssał 3 godziny dziennie przez miech, aż tu niedawno przyszli do niego z nakazem.

[Rozterka]

hmm...

[nefre]

a powiedzcie mi Kochaniutkie czy trudne jest zerowanie dysku? (czyszczenie rejestru)

[Audacieux]

Napisane przez Knife_Girl

Ponieważ WGA jest pobierany i instalowany w ramach mechanizmu aktualizacji automatycznych, można przedsięwziąć pewne kroki, które zapobiegną ponownemu "zagnieżdżeniu się" go w systemie (tym bardziej, że WGA to wciąż usługa opcjonalna). Oto one:

1. W Panelu sterowania kliknij dwukrotnie ikonę symbolizującą Aktualizacje automatyczne i zaznacz pole "Powiadom mnie, ale nie pobieraj ani nie instaluj aktualizacji automatycznie".

2. Gdy system poinformuje Cię o nowych, dostępnych do pobrania aktualizacjach (żółta ikonka na pasku zadań) kliknij ją, a następnie zaznacz opcję "Instalacja niestandardowa", dzięki czemu będzie dokonać wyboru pożądanych aktualizacji.

3. Usuń zaznaczenie widniejące obok pozycji "Windows Genuine Advantage" i kliknij Anuluj.

4. W oknie dialogowym Ukryj aktualizacje usuń zaznaczenie obok pozycji "Nie informuj mnie ponownie o tych aktualizacjach".

źródło: PC World Komputer

A nie szyciej i bezpieczniej wyłączyć aktualizacje?

[śliweńka]

Napisane przez nefre

Śliwieńka - prawda? a skad to wiesz? kuzynka kolezanki, znajomy znajomego? Hm? Prosze o jakies dokladniejsze info.

Wystarczyło słuchac radia lub na telewizji regionalnej.

Napisane przez Ally83

A chociażby dlatego, że można było o tym poczytać w serwisach internetowych.

Napisane przez nefre

Z pewnej strony:

Akcja nalotów jest i potwierdzam.
A teraz szczegóły:
W Jastrzębiu Zdroju, pewien sklep (nie powiem nazwy) nagrywał oraz instalował klientom nielegelne oprogramowanie Microsoft'u na ich nowo zakupionych komputerach.
Ktoś poinformował organ prawny o tej sprawie, i zrobili nalot na sklep. Zainkasowali i zabezpieczyli dowody m.in. faktury klientów. I właśnie do tych ludzi którzy zakupili tam sprzęt w ciągu ostatniego roku zawitają funkcjonariusze Policji w celu sprawdzenia legalności oprogramowania tylko i wyłącznie. Dlatego obawiać się moga klienci tego sklepu. Jednakże nigdy nie należy być pewnym. Ponieważ policja ma w planach jednakże nie teraz, zainteresować się procederem posiadania nielegalnego oprogramowania na szerszą skalę. W przyszłym roku mogą być przeprowadzone kontrole w sklepach komputerowych i kafejkach internetowych.

Koniec

Teraz od siebie: Kochane więc jak? Maja się martwić tylko te osoby, które zakupiły nielegalne orpogramowanie w Jastrzębiu?

W Jastrzębiu które zakupiły w Avansie bo sprzedawali nielegalne oprogramowanie.I ponoć robili to od dwóch lat.

[śliweńka]

Napisane przez nefre

W serwisach internetowych jest wiele rzeczy. Na stronie Rybnika Rybnet (czy jakoś tak) wydał oświadczenie, że zadnych kotroli nie ma i nie było Więc?

PLOTKA: Naloty i Rewizje...</B>2006-12-06
Jak co roku w grudniu pojawiła się plotka o nalotach w domach internautów. Drodzy użytkownicy - na początku było to może śmieszne, teraz jest to uciążliwe. Pracownicy Rybnetu proszą, by nie dzwonić w sprawie plotki o rzekomych nalotach.
Nie ma żadnych nalotów. Rybnet nikomu nie udostępniał danych klientów. W Jastrzębiu sprawdzono komputery kilku mieszkańców którzy kupili je w sklepie w którym wykryto pewne nieprawidłowości. Nie ma to nic wspólnego z tamtejszym dostawcą internetu. Nikt nie zapuka do Państwa mieszkania tylko dlatego, że posiadają Państwo komputer.
Nie jest również prawdą że policja zbiera dane o klientach którzy najwięcej sciągają. To zupełna bzdura.
Poza tym użytkownicy Rybnetu nie mają się czym martwić jeśli tylko posiadają legalne oprogramowanie na swoich komputerach w co szczerze wierzymy.

[nefre]

u mojego ex była kontrola Mieszka w Jastrzębiu, nie kupował zadnego sprzetu, mial legalnego windowsa, a jednak przyszli. Jedyne co mial to osiedlowy internet. Wiec jak? Tylko ze sklepów sprawdzają? Nic już tutaj nie rozumiem ;/

[bess]

Nefre i jak wygladala taka wizyta?Czy ktos juz placil jakas kare?bo na temat sum sa straszne ploty

Moj znajomy z sądu mowil ,ze potrzebny jest nakaz.omg
Jak ja lubie ten temat

i jeszcze przydatny skrót nie wiem czy juz byl

CHWDP--->Chowaj Windows Do Piwnicy

[bess]

Napisane przez agnes000

z 1 nielegalna mp3 3 zł, za film 15 zł

mp3 mozna sciagac z neta ale po 24 godz trzeba skasować
na podkarpaciu tez jest policja i sprawdza kompy ludizom w domach

oooo nie wiedzialam,jednak maly dysk to ogromna zaleta

Moim zdaniem powinni jeszcze łapać na uliicach kazdego kto ma odtwarzacz mp3 .Wiekszosc ludzi ma mp3 z netu za free .Wiec o tyle latwiej ,bo do domu mozna nie wpuscic ,a po ulicy jak sobie spacerujesz,widac sluchawki.Nooo chyba ze ktos ma szybkie biegi..paranoja naprawde


Jakie rachunki poczta?Moj kolega mowil ,ze przede wszystkim to jest sprawa w sądzie a grzywna to tak na dokladke

Wiec jakby co to informujcie gdzie kontroluja

[misia00]

czy ktoras z was wie moze jak ta kwestia wyglada prawnie???
moze mamy jaks prawniczke wsrod nas
Czy nakaz prokuratorski jest niepodwazalny???
prezciez jak mozna normalnemu czlowiekowi grzebac po domu jaka to szkodliwosc spoleczna ze uzywamy programy do domowych potrzeb dla mnie to paranoja!!!!

[nefre]

i juz smigam na linuksie kontrole moga mi natutać bo jestem czysta

[lain]

Napisane przez nefre

i juz smigam na linuksie kontrole moga mi natutać bo jestem czysta

i nie masz zadnego filmu, mp3-ki ani programu do sciagania z sieci?

[nefre]

nie mam muzyki (jedynie polskie podziemie<<hh>>, ktore mozna posiadac), filmu nie ma, programu nie ma

[lain]

Napisane przez nefre

nie mam muzyki (jedynie polskie podziemie<<hh>>, ktore mozna posiadac), filmu nie ma, programu nie ma

to podziwiam. pierwszy raz mam stycznosc z kims kto jest czysty jak lza (nie wierzylam, ze sa tacy ludzie )

[bess]

nadejszła wiekopomna chwiła Mam win Na firme wiec sobie odpisze,a co tam raz sie zyje

[Ally83]

Napisane przez lain

i nie masz zadnego filmu, mp3-ki ani programu do sciagania z sieci?

lain - program na kompie można mieć (PC World Komputer nr 12, jest tam artykuł na temat p2p), ale nie można go używać do nielegalnego ściągania

[nefre]

ojj gdybys to pytanie zadała mi przedwczoraj to nie byłabym taka znowu święta

[bess]

Napisane przez Ally83

lain - program na kompie można mieć (PC World Komputer nr 12, jest tam artykuł na temat p2p), ale nie można go używać do nielegalnego ściągania

a do czego niby sluza te programy?skad np mam wiedziec ktore mp3 jest legalne ,a ktore nie?ale paranoja.

[Angel_ek]

no to pięknie...
ale u mnie narazie cisza.
a jeżeli kogoś po prostu wtedy nie będzie w domu kiedy przyjdzie ta kontrola?

[.:aniah:.]

A wg mnie, to bzdura, tak czy siak...
Rację ma bess, pisząc, że powinni zatrzymywać każdego z playerem mp3 na ulicy
Albo- skąd niby mają wiedzieć, że masz komputer w domu? Nie musisz wpuszczać policji bez nakazu, tak mi się wydaje, a żeby nakaz zdobyć to muszą mieć dowód- nikt im nie da ot, tak nakazu...zwłaszcza, że mówię- nie wiadomo czy masz komputer w domu...paranoja.
Czytałam kiedyś artykuł w CD-Action na ten temat...wałkowane od lat.
Zresztą, któraś z was na górze wątku napisała fragment artykułu z onetu czy skądś, że policja nie chciała ujawniać szczegółów. Może tym bardziej to ściema...
Wiecie, taka propaganda się bardzo opłaca, wzrost zakupów legalnego oprogramowania...itd.

[Pulpecja:)]

U mnie połowa znajomych ma już legalnego windowsa.
A mnie interesuje jedno, jeśli ktoś kupił legalnego i potem zmieni komputer to co? Znów nowy system? Czy może wpisać ten sam kod,czy jak to jest? Albo jak ma kilka komputerów w domu? Przecież nie kupi 3 Windowsów, prawda?
Pytam bo się kompletnie nie znam na sprawie

[lain]

Napisane przez Pulpecja:)

U mnie połowa znajomych ma już legalnego windowsa.
A mnie interesuje jedno, jeśli ktoś kupił legalnego i potem zmieni komputer to co? Znów nowy system? Czy może wpisać ten sam kod,czy jak to jest? Albo jak ma kilka komputerów w domu? Przecież nie kupi 3 Windowsów, prawda?
Pytam bo się kompletnie nie znam na sprawie

tez nie wiem jak to jest. ja mam windowsa przypisanego do laptopa, bo nawet na laptopie od nowosci byla naklejka windowsowska z kluczem licencyjnym (to chyba tzw. wersja OEM). ale chyba jak kupisz sobie osobno windowsa to mozesz go wgrac na wszystkie komputery w domu (tzn jest jakis limit ale nie wiem jaki) - ogolnie na te ktorych ty uzywasz. cos mi sie tak obilo o uszy niech sie inni najlepiej jeszcze wypowiedza

[ana_gabi]

Od siebie dodam ze moj kolega mial taka kontrole...
Ktos go podkablował
Zdazyl "ukryc" kompa.

Okolice Czestochowy.

Nie piszmy ze "w moim miescie" (byly podobno takie kontrole) itp tylko podawajmy nazwe miasta
Nie po to zeby wprowadzac niepotrzebno panike ale zobaczyc jak sytaucja sie rozwija.

Czy np. jak ktos sprzedaje na allegro to ma wieksze szanse na kontrole ?
Jak myslicie?

[Aeterna]

Myślę, że interesują się przede wszystkim tymi, którzy dużo (nie wiem, ile to jest dużo) ściągają z sieci.

Poza tym, jeśli chodzi o akcję z legalizowaniem i karami, pewnie nie chodzą ''na oślep'', tylko np. biorą od ''chłopaków'' aministrujących sieciami wykaz podłączonych osób i mając to pukają do konkretnych mieszkań.

A jak ktoś dużo sprzedaje na allegro, to prędzej prześwietli go skarbówka.
Oni olewają to, że ktoś sobie sprzedaje coś na allegro, bo to nie jest zabronione.

[bess]

Napisane przez ana_gabi

Od siebie dodam ze moj kolega mial taka kontrole...
Ktos go podkablował
Zdazyl "ukryc" kompa.

Okolice Czestochowy.

Nie piszmy ze "w moim miescie" (byly podobno takie kontrole) itp tylko podawajmy nazwe miasta
Nie po to zeby wprowadzac niepotrzebno panike ale zobaczyc jak sytaucja sie rozwija.

Czy np. jak ktos sprzedaje na allegro to ma wieksze szanse na kontrole ?
Jak myslicie?

Pewnie przegladaja fora

A kolega sciąga?Nie szukali kompa?Nie dziwili sie ze skoro ma net nie ma kompa??dziwne
W tej sytuacji admin chyba dalby znac??A np jak sie nie podpisywalo zadnej umowy z adminem i jest sie zameldowanym gdzie indziej??

[tiaara]

w tamtym roku byla kontrola u mojego brata ciotecznego. ktos doniosl ze na bazarach handluje pirackimi plytami. tak sie sklada ze z bazarami ma on tylko tyle wspolnego ze mieszka w bloku obok. wpadli o 7 rano i zabrali dyski i wszelkie plyty. na szczesscie nic nie znalezli bo na plyytach byly darmowe programy zdjecia wlasne i muzyka sciagnieta legalnie ze stron z ktorych mozna sciagac dla wlasnego uzytku. brat nie podarowal oddali mu wszystko i jeszcze w lokalnej prasie musieli przepraszac. dwa tygodnie temu slyszalam ze w Warszawie juz zajeli 400 dskow i kilka tysiecy plyt. wchodza do firm ale takze do mieszkan prywatnych i najlepiej im skontrolowac takie polaczenia osiedlowe gdzie do serwera podlaczonych jest kilka lub kilkanascie komputerow. wlasciciel serwera jest w staie powiedziec im kto ile pobral i wyslal do sieci i na jakie strony wchodzil. wiec wystarczy ze odwiedza wlasciciela serwera i juz moga wykreslic lub miec podstawy do odwiedzenia kilku osob.

[Ally83]

I znowu:

Napisane przez onet.pl

Uwaga na P2P - policjanci ścigają internautów
"Dziennik": Kradzież popełniona w sieci nie pozostaje anonimowa. Wystarczy jeden piracki program komputerowy, ściągnięty z internetu nielegalnie utwór muzyczny lub film, żeby narobić sobie kłopotów. W każdej chwili może zastukać do nas policja.
Bać się może każdy, kto ściąga z internetu muzykę, filmy i oprogramowanie lub ma na komputerze nielegalne programy. Większość plików internauci zdobywają za pomocą programów peer-to-peer, które działają na zasadzie: możesz coś pobrać, jeśli sam coś udostępnisz. W ten sposób tworzy się globalna sieć wymiany posiadanymi plikami. Tyle że posiadacz nawet legalnej kopii nie ma prawa powielić jej w setkach egzemplarzy.

Jan Bałdyga, koordynator działań antypirackich Związku Producentów Audio-Video szacuje, że ogromna większość użytkowników wymieniających pliki w internecie popełnia przestępstwo. Podkreśla jednak, że nie są oni anonimowi. Dodaje, że jeśli ktoś decyduje się na uczestnictwo w sieci peer-to-peer, to jego numer IP, czyli indywidualny kod jest widziany na całym świecie. I to właśnie wykorzystuje policja. - Zaczynamy jak każdy użytkownik sieci typu peer-to-peer. Na naszym służbowym komputerze mamy zainstalowany program do wymieniania się plikami, np. bardzo popularny eMule - opowiada jeden z policjantów zajmujących się zwalczaniem piractwa.

- Logujemy się do sieci i szukamy popularnej piosenki czy nazwy płyty. Patrzymy, kto udostępnia ten plik. Potem sprawdzamy, czy osoba, która go wymienia, wysyła w internecie pliki, loguje się w Polsce. To bardzo żmudna praca, trzeba ustalić, kto jest dostawcą internetu, a następnie, jaki jest tzw. numer IP komputera, i wreszcie gdzie taki komputer fizycznie stoi. Uzbrojeni w nakaz prokuratorski, listę plików, nie tylko muzyki, ale także filmów, programów komputerowych czy gier, stukamy do drzwi delikwenta - relacjonuje policjant.

Więcej na ten temat w "Dzienniku".

Źródło:http://wiadomosci.onet.pl/1464694,18,item.html

[ania*aneczka]

a jak nie sciagac w ogole akutalizacji?
Panel sterowania->Aktualizacje automatyczne->Wyłącz aktualizacje automatyczne??

dobrze rozumuje?